|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2004-04-17, 18:14 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
matura
Dziewczyny pomozcie! Na pewnio wiekszosc z was ma juz za soba ten najwazniejszy w zyciu egzamin. Mnie czeka to za nie caly miesiac... Czy to prawda ze trudno jest jej NIE zdac? Ja sie strasznie boje bo nie jestem najlepsza uczennica, szczegolnie jesli chodzi o polski...Kilku lektur nie przeczytalam a przeciez to jest podstawa. pisemnych sie nie boje, ale ustne... Uh okropienstwo, tymbardziej ze mam troszke na pienku z moja polonistka. Podzielcie sie ze mna wrazeniami ze swojej matury, szczegolnie tymi pozytywnymi, prosze mnie nie dolowac
__________________
|
2004-04-17, 20:03 | #2 |
Raczkowanie
|
Re: matura
ja swoja mature wspominam baaardzo milo pod katem atmosfery, jaka panowala w szkole. mowie Ci, wszyscy sa wtedy przyjaciolmi, zycza sobie szczescia, wymieniaja sciagami i dlugopisami a stres jest nieodlacznym kompanem matury ja zdawalam roczek temu i wlasciwie dopiero po dlugim weekendzie jakos do mnie dotarlo, ze to w sumie juz za minute przedtem uczylam sie na powtorki (zdawalam mature tylko z polskiego),a po dl. weekendzie w stanie skrajnej paniki, przepisywalam na sciage wszystkie opracowania zgodze sie, ze trzeba naprawde nie umiec NIC, zeby nie zdac, bo do wystawienia oceny ndst. potrzebna jest opinia DWOCH nauczycieli (podobnie do cel) nie jednego. wiec trzymam za Ciebie kciuki, gorace buziaki
|
2004-04-18, 16:57 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: matura
Moze czerwone majtki mi pomogą . Ogolnie mysle ze nie bedzie tak zle... W koncu nie jestem najgorsza...
__________________
|
2004-04-18, 17:27 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
|
Re: matura
Ja nie należałam do orłów (zwłaszcza z polaka) i jakoś napisałam na czwórki. Maturę z polaka (pisemna jak i ustna) przeleciałam równo na ściągach i poszło na 4+ (pisemna 4, ustna 5 - choć nie wiem jakim cudem). Z hiry tak fajnie się ułożyło, że trafiłam na tematy, z których mogłam pisać z głowy. Też poszło na 4+ - pisemny na 4, ustny na 5. Nauczyciele przymykali oczy na wszystko. Wiem, że dziewczyna, która siedziała na pierwszej ławce w środkowym rzędzie, tóż przed samymi nosami belfrów, prawie że wyciągneła ściągę na stół. Nie słyszałam aby któryś zwrócił uwagę z powodu ściągi, choć na pewno nie jedną widzieli. Jakby tego było mało podpowiadali.
Nerwy to normalnarzecz przy maturze. Kto ją zdawał to na pewno czuł strach - mniejszy czy większy, ale był. Bo przecież nie wiadomo jak się trafi z tematami Tak więc szykuj ściągi ile tylko się da a na pewno coś sklecisz Trzymam za Ciebie i innych maturzystek z wizażu kciuki |
2004-04-18, 17:27 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
|
Re: matura
Ja nie należałam do orłów (zwłaszcza z polaka) i jakoś napisałam na czwórki. Maturę z polaka (pisemna jak i ustna) przeleciałam równo na ściągach i poszło na 4+ (pisemna 4, ustna 5 - choć nie wiem jakim cudem). Z hiry tak fajnie się ułożyło, że trafiłam na tematy, z których mogłam pisać z głowy. Też poszło na 4+ - pisemny na 4, ustny na 5. Nauczyciele przymykali oczy na wszystko. Wiem, że dziewczyna, która siedziała na pierwszej ławce w środkowym rzędzie, tóż przed samymi nosami belfrów, prawie że wyciągneła ściągę na stół. Nie słyszałam aby któryś zwrócił uwagę z powodu ściągi, choć na pewno nie jedną widzieli. Jakby tego było mało podpowiadali.
Nerwy to normalnarzecz przy maturze. Kto ją zdawał to na pewno czuł strach - mniejszy czy większy, ale był. Bo przecież nie wiadomo jak się trafi z tematami Tak więc szykuj ściągi ile tylko się da a na pewno coś sklecisz Trzymam za Ciebie i innych maturzystek z wizażu kciuki |
2004-04-18, 17:32 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: matura
A ja nie planuje robic zadnych sciag... przez cale liceum ani razu nie sciagalam. boje sie ze wpadne, nauczyciele w mojej szkole nie przymykaja na to oczu (a niech ich ... :/ )
__________________
|
2004-04-18, 17:33 | #7 |
Zadomowienie
|
Re: matura
A ja bardzo zle wspominam swoja mature. Rzeczywiscie nie jest trudno zdac, ale atmosfera jaka jest wtedy..yh. Pamietam to do dzisiaj. I chociaz za 2 miesiace koncze studia, to przez caly ten okres nie przezylam takiego stresu jak na maturze. Cos strasznego. Nikomu nie zycze takiej atmosfery i takiego zastraszenia.
I oczywiscie zycze powodzenia Cheetah |
2004-04-18, 17:46 | #8 |
Wtajemniczenie
|
Re: matura
Szczerze powiem, że ja za bardzo swojej matury nie pamiętam może to przez stres?
Atmosfera była chyba w porządku, pamiętam tylko, że na pisemnym polskim trafiłam na pierwszą ławkę, a komisja strasznie gadała, szeptała, plotkowała, non stop (!) i mi przeszkadzali W moim liceum maturę zdały... przepraszam... takie tumany, że głowa mała. Część z nich to były totalne lenie, a część po prostun mało zdolni ludzie i naprawdę zdali. Nie ma się czymś przejmować. Wydaje mi się, że matura to formalność. Takie są reguły i już. Ale zdaje większość (ja nie znam osoby, która by nie zdała). Życzę powodzenia i trzymaj się twardo i cieplutko
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:57.