Styl kobiecy i rockowy jednocześnie

[mtlk]

ja chodze tylko w spodnicach/sukienkach. Mam jedna pare spodni, ktora zakladam najwyzej raz w miesiacu. Przewaznie mini (obcisla lub niekonieczne) lub rozkloszowana

[Niecodzienna]

Kurcze. Albo się nic nie odzywacie, albo tak się rozpisujecie, że nie nadążam
Byłam w lumpku i nie ma zwykłych t-shirtów z nadrukami . Kupiłam jakąś bluzkę żeby spróbować przerobić.

Napisane przez AsiCcccCA

Podobaja sie Wam płaszcze do kostki ? drugie pyt. nosicie futra na codzien ?

Nie i nie . Miałam okres, że też takie płaszcze mi się u facetów podobały, ale to było jak byłam zakochana w Matrixie

Napisane przez Agniesque

Nosicie na co dzień spódniczki czy wolicie spodnie?

Ja pół na pół . Mam jedne czarne rurki i teraz u krawcowej "robią się" zwykłe dżinsowe. Mam mnóstwo sukienek (większość raczej na lato) i spódniczek- czarną skórzaną, czarną rozkloszowaną, ecru, beżowa z falbankami (absolutnie nie-rockowa ), kilka z wysokim stanem itd. Oprócz skórzanej- wszystkie tuż przed kolano. Mimo wszystko uważam, że dzisiejsze kobiety za mało chodzą w spódniczkach/sukienkach.

Napisane przez laza

dziewczyny a jakie macie fryzury?

Ja mam długie farbowane na ciemny brąz. Są ciężkie, więc o lokach mogę sobie raczej pomarzyć. Czasem tylko wariują i końce się lekko falują. Likwiduję grzywkę, więc jest na bok. Zazwyczaj rozpuszczone, czasem kok czy kucyk, na inne nie mam rano czasu

[abiblabla]

ja zazwyczaj chodze w spodniach lub legginsach, spodnice zakladam raz na dwa tygodnie? szczerze mówiąc najbardziej lubie takie do połowy uda jesli chodzi o dlugosc. mam dwie skórzane i kilka takich koronkowo-falbaniastych(rockowe i nie tylko). ach no i jedną taka jakby marmurkową bawełnianą. porzydałoby mi się więcej takich dopasowanych np bandażowych, ale mam grube uda i nie wiem jakby to wyglądało, zwłaszcza ze nie chodzę w butach na obcasie (wciąż się przymierzam )

ale uwazam ze spodnie jednak są wygodniejsze i automatycznie po nie sięgam rano chociaz jakbym miala szczuplejsze nogi napewno chodziłabym czesciej w spodnicach. własnie sobie uswidomiłam ze mimo to i tak chodze czesciej w spodnicach niz moje znajome

futer nie noszę (ale podobają mi się futrzane dodatki), a plaszcze do ziemi uznaje tez tylko na filmach

[201704051255]

Napisane przez Jigoku

To nadal nie to

koronkowe czarne beda super

ja nosze spodnie albo spodenki i rajtki, zakolanowki, ocieplacze
spodniczki od swieta, bo to sie przekreca, jest niewygodne, trzeba obciagac, poza tym podwiewa, okrakiem usiasc nie mozna

gdzie taka zwisajaca retro rockowa czape kupic?
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1297332112

[Agniesque]

Napisane przez Niecodzienna

Ja pół na pół . Mam jedne czarne rurki i teraz u krawcowej "robią się" zwykłe dżinsowe. Mam mnóstwo sukienek (większość raczej na lato) i spódniczek- czarną skórzaną, czarną rozkloszowaną, ecru, beżowa z falbankami (absolutnie nie-rockowa ), kilka z wysokim stanem itd. Oprócz skórzanej- wszystkie tuż przed kolano. Mimo wszystko uważam, że dzisiejsze kobiety za mało chodzą w spódniczkach/sukienkach.

Zazdroszczę kolekcji spódniczek Ja mam tylko dwie i obecnie przekonuję się do nich. Stwierdziłam, że wreszcie czas założyć coś innego niż codziennie śmigać w spodniach. Szukam jakiejś ładnej dla siebie, ale albo ja jestem zbyt wymagająca albo na allegro są kompletne pustki.

Co do czapek to wpisz na allegro w wyszukiwarkę "czapka duża" lub "czapka smerfetka". np. takie: http://allegro.pl/modna-azurowa-czap...0.html#gallery

[201704051255]

dzieki )

ja mam spodniczek od cholery, ale jak sie ma takie nozki jak kaczuszka to lepiej nosic spodnie

choc 3kg juz zrzucilam i nadal chudne

jestem na diecie od 2,5 mca


ej no normalnie czuje sie jak businesswoman, rozmyslam calkiem powaznie nad ... zatrudnieniem ochroniarza, juz rozmawialam z dwoma

[abiblabla]

Napisane przez pushit

dzieki )

ja mam spodniczek od cholery, ale jak sie ma takie nozki jak kaczuszka to lepiej nosic spodnie

choc 3kg juz zrzucilam i nadal chudne

jestem na diecie od 2,5 mca


ej no normalnie czuje sie jak businesswoman, rozmyslam calkiem powaznie nad ... zatrudnieniem ochroniarza, juz rozmawialam z dwoma

yyy ale po co? niebezpieczny zawód masz? czy nosisz futra/bizuterie warte $%^#&$#trylionów dolarów?

/jaka dieta tak btw?

[Jigoku]

Napisane przez Agniesque

Mam pytanie: Nosicie na co dzień spódniczki czy wolicie spodnie? A jeżeli spódniczki to jakie?

Zdjęcia:

Ja spodni nie noszę prawie nigdy ^^ Mam kilka par w szafie, ale wolę już założyć legginsy, a tak to zazwyczaj chodzę w spódniczkach (bandażowych lub w bombkach z szyfonu np.) lub sukienkach Ewentualnie krótkie spodenki lub eko skóra.

[xestrellax]

Kurcze a ja właśnie bez przerwy w spodniach śmigam, o każdej porze roku. W szafie mam jedną letnią spódnicę do kostek i na tym się kończy Chciałabym to zmienić w tym roku i kupić na wiosnę i lato kilka sukienek i spódniczek, ale potrzebuję w związku z tym dużo $$ i tu już jest problem

[abiblabla]

Napisane przez xestrellax

Kurcze a ja właśnie bez przerwy w spodniach śmigam, o każdej porze roku. W szafie mam jedną letnią spódnicę do kostek i na tym się kończy Chciałabym to zmienić w tym roku i kupić na wiosnę i lato kilka sukienek i spódniczek, ale potrzebuję w związku z tym dużo $$ i tu już jest problem

dlatego ja 3/4 swoich kupilam w second handzie. jak i zresztą chyba 3/4 swojej aktualnej szafy...

[xestrellax]

Napisane przez abiblabla

dlatego ja 3/4 swoich kupilam w second handzie. jak i zresztą chyba 3/4 swojej aktualnej szafy...

A do secondhandów próbuje się przekonać od jakiegoś czasu. Zawsze sobie myślę "eee, po co tam wchodzić, na bank wyjdę z pustymi rękami". Poza tym nie znam żadnych ciekawych sh w Poznaniu. A może jest tu jakaś Poznanianka albo ktoś, kto w Poznaniu często bywa i mógłby podpowiedzieć, gdzie warto zajrzeć?

[abiblabla]

pamietam ze ktos szukal takich półgorstetów, znalazłam cos takiego http://papilot1.mykmyk.pl/img/660/0/11786309.png

moze jest ich w RI wiecej? sama chętnie się dowiem, bo dopiero się u mnie w mieście RI otwiera po kilkuletniej przerwie.

Napisane przez xestrellax

A do secondhandów próbuje się przekonać od jakiegoś czasu. Zawsze sobie myślę "eee, po co tam wchodzić, na bank wyjdę z pustymi rękami". Poza tym nie znam żadnych ciekawych sh w Poznaniu. A może jest tu jakaś Poznanianka albo ktoś, kto w Poznaniu często bywa i mógłby podpowiedzieć, gdzie warto zajrzeć?

no coz ja z calego serca polecam, w second handzie kupiłam eko-skórzane rurki, eko-skorzana spodnice, eko-skorzana kurtke, mnostwo legginsow, rurek, moja wysniona idealna jeansowa kurtke (za 50 groszy! nie wiem jak to mozliwe), kilka ocwiekowanych pasków, kilka koszul w krate, jak juz pisałam wiekszosc spodnic... i mnostwo innych mniej rockowych ciuchów

[xestrellax]

Tylko jeszcze trzeba mieć szczęście i trafić do ciekawego sh

[AsiCcccCA]

Ja lubie i nie lubie sh ,nienawidze grzebac ,grzebac


tez jestem na diecie

[milegodnia]

Byłam raz w Poznaniu niedawno i akurat trafiłam na super sh a nawet 2 tylko były dość drogie :P Ale za to ciuszki cud miód, niektóre nawet jeszcze z metką. Obydwa w okolicy Starego browaru na tym głównym "deptaku" którym idzie się w stronę rynku, wchodziło się jakoś w podwórko ale szyld wisiał na głównej ulicy Nie potrafię powiedzieć dokładniej :P

[xestrellax]

Napisane przez milegodnia

Byłam raz w Poznaniu niedawno i akurat trafiłam na super sh a nawet 2 tylko były dość drogie :P Ale za to ciuszki cud miód, niektóre nawet jeszcze z metką. Obydwa w okolicy Starego browaru na tym głównym "deptaku" którym idzie się w stronę rynku, wchodziło się jakoś w podwórko ale szyld wisiał na głównej ulicy Nie potrafię powiedzieć dokładniej :P

Dzięki! Spróbuję je odnaleźć, tylko muszę iść w biały dzień żeby nie zabłądzić, bo byłam na deptaku milion razy, a nigdy tam nie widziałam żadnego sh
A co do diety - ja miałam postanowienie noworoczne że nie jem słodyczy i regularnie ćwiczę. O ile z regularnością ćwiczeń nie jest źle, to ze słodyczami...meeega trudno O wiele łatwiej było mi rzucić palenie!

[anonymouse]

Zawsze twierdziłam że słodycze uzależniają najbardziej ze wszystkich używek

[mtlk]

ja wlasnie slodycze moge rzucic.. gorzej z piwem.. :/ a cwiczyc to juz w ogole mi sie nie chce

[Martii=*]

Dziewczyny - chciałabym sobie na wiosnę pójść na wielkie zakupy i kupić sobie ciuchy - bazy pod ten styl. Co kupić? Mam 18 lat, przede mną półtora roku szkoły więc wolałabym taką spokojniejszą wersję. Dodam, że skórzane legginsy / rurki odpadają, bo źle się w czymś takim czuję. Co uwzględnić w zakupach? Jeżeli chodzi o buty, to na codzień chodzę w płaskich (baletki, trampki, glany). Wiem, powiecie że zdjęcia przewijały się w wątku, ale chodzi mi o takie najbardziej podstawowe rzeczy, która jest bazą do tego stylu, bo co z tego, że będę mieć kilka ciuchów, jak nic z tego nie wyjdzie...

[abiblabla]

Napisane przez anonymouse

Zawsze twierdziłam że słodycze uzależniają najbardziej ze wszystkich używek

haha ja jestem chyba największa ich ofiarą (jak na złosc wlasnie jem tiramisu). ja juz nawet sobie nie obiecuje ze bede jesc mniej/zero słodyczy. szukam innej drogi chudnięcia

[Jigoku]

Ja jestem z siebie bardzo dumna, bo już prawie nie jem słodyczy i całkowicie skończyłam z colą Ale efektów nie widać, bo przestałam uprawiać jakiekolwiek sporty, nawet już mi się nie chce chodzić na jogę Ale jak będzie ciepło to zacznę biegać

[Wenress]

Napisane przez xestrellax

A do secondhandów próbuje się przekonać od jakiegoś czasu. Zawsze sobie myślę "eee, po co tam wchodzić, na bank wyjdę z pustymi rękami". Poza tym nie znam żadnych ciekawych sh w Poznaniu. A może jest tu jakaś Poznanianka albo ktoś, kto w Poznaniu często bywa i mógłby podpowiedzieć, gdzie warto zajrzeć?

Jest sh from London na św Marcinie, nad Sphinxem. Dość drogo ale w dniu dostawy naprawdę są super rzeczy, czasem nowe z metkami i wtedy opłaca się kupić.

Czy któraś z Was ma spódniczkę z Restyle, o tę? http://www.restyle.pl/product-pol-30...albankami.html
Czaję się na nią od dawna ale boję się, że nie zakryje mi zadka, króciutka jest....

[Niecodzienna]

Ja jestem uzależniona od sh- 3/4 mojej szafy z nich jest. Ale też nie lubię grzebać, chodzę na wycenę, chociaż jest o wiele droższa... Znajome mnie nienawidzą, jak się pytają skąd coś mam i odpowiadam, że z sh .
Co do słodyczy- właśnie jestem 19 dni bez czekolady (nie słodyczy, tylko czekolady,batonów, czekoladowych cukierków, budyni itd )

Napisane przez Martii=*

Dziewczyny - chciałabym sobie na wiosnę pójść na wielkie zakupy i kupić sobie ciuchy - bazy pod ten styl. Co kupić? Mam 18 lat, przede mną półtora roku szkoły więc wolałabym taką spokojniejszą wersję. Dodam, że skórzane legginsy / rurki odpadają, bo źle się w czymś takim czuję. Co uwzględnić w zakupach? Jeżeli chodzi o buty, to na codzień chodzę w płaskich (baletki, trampki, glany). Wiem, powiecie że zdjęcia przewijały się w wątku, ale chodzi mi o takie najbardziej podstawowe rzeczy, która jest bazą do tego stylu, bo co z tego, że będę mieć kilka ciuchów, jak nic z tego nie wyjdzie...

Gdy chcę stworzyć jakiś rockowy wizerunek, to u mnie za bazę "robią":
-skórzana spódniczka
-czarne rurki
-czarny zwykły top
-łańcuchy (na szyję czy na rękę)
-ciemny makijaż oczu
-jakieś ćwieki np. pasek z ćwiekami
Poza tym możesz kupić sobie jakąś bluzkę w kratkę/ skórzaną kurtkę/ biżuterię (taką, jak tu się przewijała- pierścionki czaszki itd). Myślę, że to są takie podstawy, bez których oczywiście może istnieć rockowy styl, ale jak nie wiesz od czego zacząć, to zawsze lepiej od tego.

[anonymouse]

Ja bym jeszcze dodała szarą lub białą bokserkę. Koszula to jest fajna rzecz.

[Agniesque]

Napisane przez anonymouse

Zawsze twierdziłam że słodycze uzależniają najbardziej ze wszystkich używek

Dokładnie. W diecie zawsze najgorzej mi zrezygnować ze słodyczy. Ahhh... Kocham je, a niestety tyłek nieubłaganie rośnie

Napisane przez Martii=*

Dziewczyny - chciałabym sobie na wiosnę pójść na wielkie zakupy i kupić sobie ciuchy - bazy pod ten styl. Co kupić? Mam 18 lat, przede mną półtora roku szkoły więc wolałabym taką spokojniejszą wersję. Dodam, że skórzane legginsy / rurki odpadają, bo źle się w czymś takim czuję. Co uwzględnić w zakupach? Jeżeli chodzi o buty, to na codzień chodzę w płaskich (baletki, trampki, glany). Wiem, powiecie że zdjęcia przewijały się w wątku, ale chodzi mi o takie najbardziej podstawowe rzeczy, która jest bazą do tego stylu, bo co z tego, że będę mieć kilka ciuchów, jak nic z tego nie wyjdzie...

Ja zaczęłam od:
1. czarnych rurek, marmurki, jeansowe spodenki
2. ramoneska najlepiej czarna, może być z jakimiś ćwiekami
3. Buty to zwykłe czarne trampki, worker boots (też dobrze by było w jakimś ciemnym kolorze)
4. Biżuteria to podstawa w moim stroju: im więcej tym lepiej. Rzemyki, łańcuszki, pieszczochy, dużo naszyjników.
5. Bluzki: ja gustuję w luźnych oversize, zwykłych topach (mogą też być ćwiekowane) i przyznam się szczerze że lubię bluzkę Nirvany i Guns N' Roses
6. Spódniczki klasyczna czarna bandażowa lub rozkloszowana zależy jaką lubisz

To chyba tyle Najważniejsze dla mnie są ćwieki gdzie u mnie występują prawie wszędzie, mile widziana czerń. Zamieszczę ci kilka inspiracji do tego co napisałam:

[AsiCcccCA]

Ja już z 2 lata nie pije napojów gazowanych (chyba ze drink z colą ) słodyczy tez malo jem ,nie cukruje

pociełam bluzke ale jest duzo za duza , potrzebuje inspiracji bo nie wiem co w niej poprawic - bluzek luznych pod pachami

aha i zaraz wrzucie zdjecie futerka , to powiecie czy sie nadaje do chodzenia

[201704051255]

Napisane przez abiblabla

yyy ale po co? niebezpieczny zawód masz? czy nosisz futra/bizuterie warte $%^#&$#trylionów dolarów?

/jaka dieta tak btw?

dieta zryj mniej, ale wszyscy mnie posadzaja o dukana

a zawod no niebezpieczny niestety :/

[Nuova]

Ja dużo chodzę w spódniczkach, bo mój facet je uwielbia
(ja zresztą też...) Mam chyba ze dwie kraciaste, jedną czarną plisowankę a'la uczennica, jedną czarną tutu, jedną czerwoną, jedną koronkową, jedną zwykłą czarną jeansową, jedną czarną z białe groszki...Prawie wszystkie z sh :P Planuję poszerzyć kolekcję o krótką, jeansową, mocno podartą na brzegach i krótką skórzaną, ale obcisłą, bo te co widzę teraz w sieciówkach są zwykle w literę A, co wygląda beznadziejnie na wąskich biodrach...Czasami ubieram sukienki, mam chyba ze 3 (zwykłą czarną z takiego elastycznego materiału, jedną bez ramiączek w pepitkę i jedną w stylu pin-up - mooocno rozkloszowaną, kropkowaną z dekoltem w serce i wiązaną na szyi).

A co myślicie o podartych rajstopach/legginsach/pończochach? Nosicie takie czasami? Jak tak to do czego? Chętnie bym zobaczyła jakieś fajne zestawy

[Niecodzienna]

Napisane przez Nuova

jedną czarną plisowankę a'la uczennica

Też taką mam To jeszcze inspiracja Gossip Girl.

Napisane przez Nuova

A co myślicie o podartych rajstopach/legginsach/pończochach? Nosicie takie czasami? Jak tak to do czego? Chętnie bym zobaczyła jakieś fajne zestawy

Ja jestem całkowicie na nie, ale co kto lubi

[anonymouse]

Widzę że mini króluje. Ja noszę spódnice, ale takie przed kolano albo dłuższe. Mam fajne nogi, ale źle się czuję mini. Cały czas się krępuje czy mi coś nie wyjdzie, coś się nie podwinie, no i trzeba do nich nosić rajstopy a ja wolę pończochy. Króciutkie to mogą być szorty.