Włosomaniaczki :D - część IV

['Estelle']

Napisane przez atsenka

Estelle a co powieszo składzie tej pianki do mycia?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...szczajaca.html

Niezły składzik, niezły delikatny, sles na samym końcu, więc malutko go w składzie, zresztą - powiem wam, że mi ten składnik nie szkodzi nawet na buzi.
Wywaliłabym tylko ze składu sól, ale ona tam pewnie zagęszczaczem jest, a skoro kosmetyk się sprawdza, to jest ok

Napisane przez atsenka

Aha mam jeszcze pytanie. Stosowała któraś z Was Humektan? Gdzie go mogę dostać w stacjonranym sklepie/ aptece? Bo przez neta się nie opłaca zamówić produkt który kosztuje 15 zł a przesyłka 10zł

Zamów w DOZ [Dbam o zdrowie] - to chyba ulubiona apteka każdej wizażanki - zamawiasz przez neta a odbierasz pod przysłowiowym domem o ile taka apteka jest tylko gdzieś w pobliżu

Napisane przez Mirelkaaa

Estelle niewiem jak ci dziekowac, pianke zakupie

Nie ma za co ja mam tylko nadzieję, że te metody się sprawdzą
A jak efekty po nocnym obfitym mazianiu mleczkiem? Lepiej nawilżona skóra?

PS. I widzę od jakiegoś czasu, że wątek ma dwie "intensywne" obserwatorki
Niezamienna, Inga - dołączycie do nas???

[atsenka]

Estelle dziękuję Jesteś wielka.


Właśnie dziewczyny. Tyle nas na wątku a żadna się nie udziela.

[tigresska]

ja już zmykam spać bo jutro pobudka o 6 dobranoc!

['Estelle']

Napisane przez atsenka

Estelle dziękuję Jesteś wielka.

Nie ma za co - drobiazg.

Napisane przez atsenka

Właśnie dziewczyny. Tyle nas na wątku a żadna się nie udziela.

w dodatku spłoszyłam nasze obserwatorki, ale może jeszcze wrócą ???

Napisane przez tigresska

ja już zmykam spać bo jutro pobudka o 6 dobranoc!

Good idea, praca nie zając , ale wstać trzeba
Kolorowych

[atsenka]

Napisane przez 'Estelle'

w dodatku spłoszyłam nasze obserwatorki, ale może jeszcze wrócą ???

Poczekamy zobaczymy

Muszę Wam powiedzieć że rozstanie wyszło mojemu związkowi na dobre. TŻ jest poprostu cudowny! Pisze do mnie same miłe rzeczy, dzwoni codziennie i nawet postanowił wcześniej wrócić z UK żeby mnie szybciej zobaczyć A tak na niego narzekałam.

A tak poza tym spałam po południu 2h i w ogóle zmęczona nie jestem Znowu pójdę spać o 1-2.

[Jolie2601]

hej maniaczki witam się i od razu żegnam- miałam dzisiaj bardzo udany dzień w pracy- ogolnie wszystko sexy- ale padam na twarz wiec mykam spać- zaglądnę jutro rano

[atsenka]

Napisane przez Jolie2601

hej maniaczki witam się i od razu żegnam- miałam dzisiaj bardzo udany dzień w pracy- ogolnie wszystko sexy- ale padam na twarz wiec mykam spać- zaglądnę jutro rano

Witaj Pojawiaj się częściej! Stęskniłyśmy się!
Kolorowych

[Porcelainnn]

Dobry wieczór Kochane!

Przebrnęłam przez wątek. Nie mam siły ani pamięci odpisywać, cytować, ale strasznie się cieszę, że wiem co u Was słychać

I jakoś tak tu spokojniej się zrobiło...

U mnie chaos totalny, jutro mam seminarium i boję się na nie iść

Mam nadzieję, że teraz będę mogła znów częściej tu zaglądać

[atsenka]

Napisane przez Porcelainnn

Dobry wieczór Kochane!

Przebrnęłam przez wątek. Nie mam siły ani pamięci odpisywać, cytować, ale strasznie się cieszę, że wiem co u Was słychać

I jakoś tak tu spokojniej się zrobiło...

U mnie chaos totalny, jutro mam seminarium i boję się na nie iść

Mam nadzieję, że teraz będę mogła znów częściej tu zaglądać

Powodzenia jutro I zaglądaj jak najczęściej!

Też się cieszę że atmosfera się poprawiła

[blonndee]

i ja od siebie dam buzi i mowie dobranoc!
jestem zbyt pijana na gadanie...

[tulipanna.]

Napisane przez blonndee

i ja od siebie dam buzi i mowie dobranoc!
jestem zbyt pijana na gadanie...

No ładnie

A ja dzień dobry

[paprif]

Ja od siebie też dzień dobry i idę się ogarnąć

[Heroldin]

Virka - precz z wirusami ! Zdrowiej ! dla Potomkini Rodu .
Zadzwonili ?!

Dla wszystkich ścioranych pracą zawodową - .
Dla wszystkich kochanych i kochających - patrzcie, świat się śmieje !

Milka - z tymi płatkami, to nie dlatego żem bałaganiara {trochę też}, ale z przyczyn pewnej dolegliwości mam zakaz pochłaniania m.in. węglowodanów i cukru. Chowam więc smakowitości sama przed sobą.

Mirelkaaa - zapisuję się do klubu : nieprzyswajających nauk ścisłych pod żadną postacią. Mam jednak przewagę - to już poza mną !
Przykro mi z Twojego powodu..
Ostatnia moja styczność z matematyką - matura. Aby nie nadwyrężać i nie obniżać morale tu obecnych - nie opowiem jak ją zdałam .

'Estelle' - I Ty Brutusie !!! Rozżarzoną {kolorami} kociubę wbijasz mi pod piąte żebro !!!
Pewnie i wszystkie przecudnej urody bluzeczki kupiłaś ?!

Narek - co z Tobą ?!

O Pannie oleczce - nie wspomnę ! Ona potrafi człowieka dobić ! Trzeba w jakiś pokrętny sposób zabronić Jej zakupów albo, chociażby - aparat fotograficzny popsuć. Ty sadystko !!!!!!! I do tego : stopy w miodku mocząca ! Pozostaje Ci już tylko kąpiel w kozim mleku !

Mirelkaaa - skrobia ... Ja się filtruję, w związku z tym świecę się często {na twarzy }. Za radą Dziewczyn od filtrów zakupiłam mąkę ziemniaczaną + cynamon. Przypudrowałam tym czymś bużkę, w celu uzyskania matu i wybrałam się z moim TŻ-tem na zakupy. Po około dwudziestu minutach przestraszyłam się przeokropnie, zobaczywszy w oczach patrzącego na mnie Laluni przerażenie graniczące z paniką : całą twarz pokrywały mi zaciererki {objasniam : takie kluseczki do zupy} w nieokreślonym bardziej kolorze. Wyobrażasz sobie mój bieg w poszukiwaniu najbliższej toalety z umywalką ?! ?! ?! I ten monolog, którego musiałam wysłuchać na temat : jak zawiłe są meandry kobiecego zdrowego rozsadku. Próby ze skrobią nie ponawiałam.

Porcelainnn - cześć !

[Milka19]

Napisane przez tulipanna.

Co do praw autorskich przy kopiowaniu książki - Estelle ma racje. Dziwią mnie takie ograniczenia na kserach Mówi się wręcz, że obecnie mamy doczynienia z kulturą ksero. U mnie na wydziale wszystko kręci się wokół książek i nigdy nie padło hasło, że czegoś kserować nie wolno ze względów prawnych. Kserować nie można tylko książek tak starych (lub jak kto woli: zabytkowych), że rozsypałyby się w trakcie tego procesu.
O ile latami uważałam, że kserowanie powinno być zabronione - ze względu na publicystów i wydawców, o tyle w tej chwili uczucia mam mieszane. Choćbym nie wiem jak bardzo chciała nie jestem w stanie kupić każdej książki, która jest mi potrzebna. Pomijając ich niedostępność, bo grzebanie po antykwariatach czy to na żywo, czy w sieci sprawia mi przyjemność. Jednak ceny też swoje robią. Staram się więc kupować świetne książki, a na uczelni z reguły kseruję rozdziały, które są mi potrzebne na konkretne zajęcia.
Muszę też przyznać, że nie rozumiem ludzi, którzy czytają tylko kserówki Przyjemność fizycznego obcowania z literaturą znacznie spada.

Cztery lata temu obok mojej uczelni przeprowadzono akcję policji i zamknięto jedno z kser. Później wszystkie ksera w okolicy solidarnie odmawiały kserowania podręczników przez najbliższy miesiąc. Trochę czasu minęło od tego faktu, więc rzeczywiście prawo mogło ulec zmianie, ale ja zawsze gdzieś tam głęboko w podświadomości byłam przekonana, że kserowanie książek to zło i, że robię coś najzwyczajniej w świecie nie tyle zabronionego przez prawo ile poprostu nieetycznego. Dobrze wiedzieć, że mogę kserować bez poczucia winy

Wszelkie próby czytania podręczników bibliotecznych po przejściach są u mnie skazane z góry na klęskę. Wystepuje blokada psychiczna. Nie jestem w stanie przebrnąć nawet przez kilka stron starej, zżółkłej, często pomazanej (tego już wogóle nie pojmuje - jakim prawem ktoś pisze po cudzych książkach) i zwyczajnie śmierdzącej książki. Ciekawe swoją drogą czy były przeprowadzane badania na ten temat. Można by było wysnuć jakąs korelację pomiędzy procesem zapamiętywania a stanem fizycznym podręczników Mnie już irytują same barwne markery na stronach

Kserowne mają tą przewagę, że można po nich bezkarnie mazać (a czasem jakieś własne przemyślenia czy tłumaczenia zawiłych terminów bardzo potrzebne). U mnie zwyczajnie oprócz względów typowo finansowych, funkcjonalność wygrywa z poczuciem estetyki.

Napisane przez 'Estelle'

Ech palce mnie świeżbią, ale nie będę już rozgrzebywać tematu.
Po wgłębieniu się w odpowiednie treści, można by napisać baaaaardzo obszerną analizę. I przerażające wnioski

Masz rację - nie ma sensu wracać Ale tak nawiasem mówiąc ja tam bardzo lubię czytać te Twoje odkrywcze elaboraty Mam wtedy przed oczami ... Monka

Napisane przez virka

Kiedyś Julcia (ale to już było dawno temu), robiła porządki z Tż na święta, bo ja miałam wtedy ostro w pracy. Wróciłam z pracy i pytam jak Jej minął dzień i co porabiali. Ona na to:
-Tata mył okna
- A Ty co robiłaś?
- Myłałam z Tatą...

Czuję, że znowu nabija się gorączka

Zdrówka Nieźle się wzięło za Ciebie to paskudne choróbsko

Julka wymiata jak zawsze

Napisane przez Porcelainnn

U mnie chaos totalny, jutro mam seminarium i boję się na nie iść

Mam nadzieję, że teraz będę mogła znów częściej tu zaglądać [/I]

Mnie też zawsze przeraża spotkanie z promotorem. Przy takim mózgu czuje się taka tyci tyci

Olu oddawaj kapcie!!!

Kawa dla Was na pobudkę Mykam sobie zrobić, a później biblioteka czeka
Miłego dnia

[Jolie2601]

Napisane przez atsenka

Witaj Pojawiaj się częściej! Stęskniłyśmy się!
Kolorowych

oj postaram się- ale teraz mam na drugą zmianę więc wraca, bardzo późno do domu
ale za to w pracy jest coraz fajniej

Napisane przez Porcelainnn

Dobry wieczór Kochane!

Przebrnęłam przez wątek. Nie mam siły ani pamięci odpisywać, cytować, ale strasznie się cieszę, że wiem co u Was słychać

I jakoś tak tu spokojniej się zrobiło...

U mnie chaos totalny, jutro mam seminarium i boję się na nie iść

Mam nadzieję, że teraz będę mogła znów częściej tu zaglądać

dasz radę na seminatrium- skoro ja dałam to i Ty dasz

Napisane przez Heroldin

Mirelkaaa - skrobia ... Ja się filtruję, w związku z tym świecę się często {na twarzy }. Za radą Dziewczyn od filtrów zakupiłam mąkę ziemniaczaną + cynamon. Przypudrowałam tym czymś bużkę, w celu uzyskania matu i wybrałam się z moim TŻ-tem na zakupy. Po około dwudziestu minutach przestraszyłam się przeokropnie, zobaczywszy w oczach patrzącego na mnie Laluni przerażenie graniczące z paniką : całą twarz pokrywały mi zaciererki {objasniam : takie kluseczki do zupy} w nieokreślonym bardziej kolorze. Wyobrażasz sobie mój bieg w poszukiwaniu najbliższej toalety z umywalką ?! ?! ?! I ten monolog, którego musiałam wysłuchać na temat : jak zawiłe są meandry kobiecego zdrowego rozsadku. Próby ze skrobią nie ponawiałam.
cześć !

popłakałam sie ze śmiechu
ja tam skrobię nawet lubię- na szczęście kluchy nigdy mi się nie przytrafiły.

Marzenko- zadzownią - będzie sexy

[Milka19]

Napisane przez Heroldin

Milka - z tymi płatkami, to nie dlatego żem bałaganiara {trochę też}, ale z przyczyn pewnej dolegliwości mam zakaz pochłaniania m.in. węglowodanów i cukru. Chowam więc smakowitości sama przed sobą.

Jej współczuje Ale chyba aż tak restrykcyjnie nie musisz tego zakazu przestrzegać


Ja też miałam nieudane podejście do skrobi. Z nią na twarzy czułam się jak forma do ciasta opruszona mąką - znaczy niezaciekawie

Napisane przez Jolie2601

oj postaram się- ale teraz mam na drugą zmianę więc wraca, bardzo późno do domu
ale za to w pracy jest coraz fajniej

Super, że praca daje taką dużą satysfakcje I oby tak dalej

[evangeline]

Napisane przez oleczka87

o, właśnie pokazuje niektóre . Te takie co mi się najbardziej podobają . Dzisiaj dokupiłam sobie tą fioletową sukieneczkę

Niemożliwa jesteś z tymi zakupami


Witam Was cieplutko w ten chłodny, ale megasłoneczny dzień
Poszłam wczoraj spać o 3, ale jakoś tak nie mogę dospać

[Heroldin]

Napisane przez Milka19

Ale chyba aż tak restrykcyjnie nie musisz tego zakazu przestrzegać

Niestety - muszę ! Jestem diabetykiem ! Ale czy przestrzegam restrykcyjnie...
Mój diabetolog ma na ten temat określone {dosadnie} zdanie.

[Sweet_Jelly]

Napisane przez 'Estelle'

My wszystkie, Kochana, my wszystkie niewierne włosomaniaczki

(...)

A to nowość..to ja rozumiem też jestem niegodna!?

Dziękuję

Napisane przez Narek

Sweet gratuluje telefonu z nowej pracy

Dziękować

Napisane przez virka

Ja też Kochana, ja też
(...)



Super Kciuki zaciskam

Zaciskaj zaciskaj..tylko do czwartku musisz je potrzymać!
Oby się udało (tfu tfu)

Napisane przez Mirelkaaa

no i jestem, nic sie nie nauczyłam, otworzyłam matme i zdałam sobie sprawe, że nic z tego nie kapuje;/ kolejna 1;/ booze jak ja nie cierpie przedmiotów ścisłych, dla mnie to czarna magia;/ nawet korki z matmy zaczęłam brac, ale jakos specjalnych efektów nie widze

może jeszcze raz przejrzyj notatki? Albo w książce przykłady wyliczeniowe..zawsze w książce podają przykłady jak dane zadanie się wylicza?
I przede szystkim nie zniechęcaj się..Każdy ma swoją piętę Achillesa ale to da się przejść!!

Napisane przez oleczka87

o, właśnie pokazuje niektóre . Te takie co mi się najbardziej podobają . Dzisiaj dokupiłam sobie tą fioletową sukieneczkę


Sweet gratulacje ,

śliczne kozaczki
A jaka torebka ->

Napisane przez tigresska

trzymam kciuki za dalsze powodzenie!

Dziękowąc...
Tylko trzymaj te kciuki mocno

Napisane przez 'Estelle'

Kosmetykomaniaczki na odwyku - nie bijcie ale jak to zobaczyłam, to pomyślałam, że już do śmierci nie będę potrzebować nowych malowideł
http://cgi.ebay.com/40-COLOR-PALETTE...QQcmdZViewItem

http://cgi.ebay.com/PRO-120-FULL-COL...QQcmdZViewItem

Kolorki świetne..ale tak szczerze..ile razy malujesz się w tygodniu cieniami? Z tego co wiem pisałaś że tylko zalegają w kosmetyczce a i tak się nimi nie malujesz!
No i odpowiedz sobie sama na pytanie ile z tych kolorów naprawdę się malujesz (jeżeli już się w ogóle danego dnia malujesz!)

Napisane przez Narek

Ja się zawsze zastanawiałam, po co takim normalnym(w sensie, nie zawodowe wizażystki i nie malujące innych osób) dziewczynom tyyyyyle cieni? Przecież one się przeterminują zanim się je zużyje

zgadzam się i popieram !!

......................... ......
aha bym zapomniała
za pół godziny mam umówioną tę wizytę u fryzjerki..Godzina "0"
mam zamiar jej powiedzieć że jednak zapuszczam i żeby tylko podcieła grzywkę bo jakoś dziko urosła!
A co do farbowania...nie wiem..boję się że może nie wyjść tak jak naturalny mój kolorek!
Choć z drugiej strony farby fryzjerskie lepiej łapią i mają większą gam e barw...a mieszając kilka może własnie taki mój naturalny wyjść!
Eh..boję się!!

[Jolie2601]

Napisane przez Milka19

[FONT="Georgia"]
Super, że praca daje taką dużą satysfakcje I oby tak dalej

też mnie to cieszy- zawsze obawiałam się, że praca [generalnie] nie będzie dla mnie satysfakcjonująca, że będę chodzić tam jak na skazanie i tylko czekała aż dzień pracy sie skończy- a tu wprost przeciwnie

Napisane przez Sweet_Jelly

Zaciskaj zaciskaj..tylko do czwartku musisz je potrzymać!
Oby się udało (tfu tfu)

uda sie

[evangeline]

Napisane przez Sweet_Jelly

aha bym zapomniała
za pół godziny mam umówioną tę wizytę u fryzjerki..Godzina "0"
mam zamiar jej powiedzieć że jednak zapuszczam i żeby tylko podcieła grzywkę bo jakoś dziko urosła!
A co do farbowania...nie wiem..boję się że może nie wyjść tak jak naturalny mój kolorek!
Choć z drugiej strony farby fryzjerskie lepiej łapią i mają większą gam e barw...a mieszając kilka może własnie taki mój naturalny wyjść!
Eh..boję się!!

Ehhhh ja też muszę się niedługo wybrać, bo już tak długo nie podcinałam... straciły w ogóle "kształt" te moje włosy A boję się, że spierniczy i zetnie za dużo... ;/

Jolie, super, że jesteś zadowolona

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Jolie2601

też mnie to cieszy- zawsze obawiałam się, że praca [generalnie] nie będzie dla mnie satysfakcjonująca, że będę chodzić tam jak na skazanie i tylko czekała aż dzień pracy sie skończy- a tu wprost przeciwnie


uda sie

(nie dziękuję) na szczęście

A co do pracy-ja mam nadzieję że własnie praca w tej firmie do której aplikuję będzie dla mnie satysfakcjonująca,,,
Przede wszystkim to nie jest praca "z pieniędzmi" i to mnie cieszy W banku jest jednak za duża odpowiedzialności i to jeszcze kasowa... i to mnie zabijało..

Teraz będę pracować w administracji (oczywiście jak już dostanę tam pracę-oby!)

Napisane przez evangeline

Ehhhh ja też muszę się niedługo wybrać, bo już tak długo nie podcinałam... straciły w ogóle "kształt" te moje włosy A boję się, że spierniczy i zetnie za dużo... ;/

Ta fryzjerka do której idę jest świetna!! Tak jak ona obcina to obcinają w najdroższych toruńskich salonach a u niej jest do tego taniutko bo to Wąbrzeźno.
Słyszałąm też od rodziny że to chyba ostatnia fryzjerka która ma pojęcie o tym co robi!
Ale mimo takich opini strach zostaje , że a nuż coś z farbą nie wyjdzie i prawie 3 miesiące odrastania w plecy..


Tak samo z wyrównaniem! Wypadałoby wyrównać włosy by lepiej rosły odrastając..Miały jakiś kształt..Ale boję się że utnie za dużo.
mąż skomentował :"w ten sposób to nigdy nie zapuścisz"

[evangeline]

Napisane przez Sweet_Jelly

Ta fryzjerka do której idę jest świetna!! Tak jak ona obcina to obcinają w najdroższych toruńskich salonach a u niej jest do tego taniutko bo to Wąbrzeźno.
Słyszałąm też od rodziny że to chyba ostatnia fryzjerka która ma pojęcie o tym co robi!
Ale mimo takich opini strach zostaje , że a nuż coś z farbą nie wyjdzie i prawie 3 miesiące odrastania w plecy..


Tak samo z wyrównaniem! Wypadałoby wyrównać włosy by lepiej rosły odrastając..Miały jakiś kształt..Ale boję się że utnie za dużo.
mąż skomentował :"w ten sposób to nigdy nie zapuścisz"

Moja fryzjerka jest też niby ok, z reguły rozumie co znaczy 1-2 cm , ale i tak strach przed obcinaniem zostaje Wreszcie mam taką długość, jaką chciałam mieć, zapuszczałam prawie 5 lat po zemście jakiejś praktykantki (nigdy więcej!)

Dziewczyny kochane, czy macie może jakiś pomysł na prezent na 25-lecie ślubu?
Moi rodzice świętują to w grudniu i bardzo chciałabym sprawić im coś ciekawego...

[Jolie2601]

Napisane przez Sweet_Jelly

(oczywiście jak już dostanę tam pracę-oby!)

dostaniesz- my już tu zaczarujemy [tzn. głównie Kasia H]

Napisane przez evangeline

Dziewczyny kochane, czy macie może jakiś pomysł na prezent na 25-lecie ślubu?
Moi rodzice świętują to w grudniu i bardzo chciałabym sprawić im coś ciekawego...

mega zdjecie ślubne jubilatów w ładnej- dużej antyramie. Tylko czy jesteś w stanie wygrzebać jakieś ich zdjecie żeby je powiększyć

[evangeline]

Napisane przez Jolie2601

mega zdjecie ślubne jubilatów w ładnej- dużej antyramie. Tylko czy jesteś w stanie wygrzebać jakieś ich zdjecie żeby je powiększyć

Myślałam o tym, mam nawet u siebie w pokoju takie ich "pierwsze" wspólne, jeszcze z czasów licealnych, ale myślicie, że z takiego da radę powiększyć, żeby to jakoś sensownie wyglądało?

[paprif]

Napisane przez evangeline

Myślałam o tym, mam nawet u siebie w pokoju takie ich "pierwsze" wspólne, jeszcze z czasów licealnych, ale myślicie, że z takiego da radę powiększyć, żeby to jakoś sensownie wyglądało?

Ten pomysł Jolie ze zdjęciem jest super
No to się tak tylko na chwilkę wtrąciłam

[atsenka]

Witam

Napisane przez evangeline

Myślałam o tym, mam nawet u siebie w pokoju takie ich "pierwsze" wspólne, jeszcze z czasów licealnych, ale myślicie, że z takiego da radę powiększyć, żeby to jakoś sensownie wyglądało?

Myślę że tak. Oddasz je w ręce specjalisty a oni już zrobią swoje Swoją drogą fajny pomysł z tym zdjęciem.

[Jolie2601]

Napisane przez evangeline

Myślałam o tym, mam nawet u siebie w pokoju takie ich "pierwsze" wspólne, jeszcze z czasów licealnych, ale myślicie, że z takiego da radę powiększyć, żeby to jakoś sensownie wyglądało?

wiesz co- nie wiem- nie znam sie na tym- ale myślę, że warto wybrać sie z tym zdjątkiem do profesjonalisty i zapytać- myśle, że sie da- teraz podobno można zrobić wszystko- nawet z jęczącej dziewczyny mega piosenkarkę

[atsenka]

Napisane przez Jolie2601

wiesz co- nie wiem- nie znam sie na tym- ale myślę, że warto wybrać sie z tym zdjątkiem do profesjonalisty i zapytać- myśle, że sie da- teraz podobno można zrobić wszystko- nawet z jęczącej dziewczyny mega piosenkarkę

Miałaś kogoś na myśli?

[paprif]

Napisane przez atsenka

Miałaś kogoś na myśli?

Miałam zapytać o to samo