Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI - Strona 35 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-07-31, 21:26   #1021
lilka_vanilka
Zakorzenienie
 
Avatar lilka_vanilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Takie szybkie pytanko.
Zauwazylam krew na wkladce. Taka rozwodniona plamka. Ruchy czuję. Wszystko ok. I mam juz teraz jechac na ip, czy czekac do rana? Dodam, ze mi dzis gin tam mocno gmerał..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
_/\"/\_
(=^.^=)(")
(,("')("')
lilka_vanilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 21:28   #1022
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez lilka_vanilka Pokaż wiadomość
Takie szybkie pytanko.
Zauwazylam krew na wkladce. Taka rozwodniona plamka. Ruchy czuję. Wszystko ok. I mam juz teraz jechac na ip, czy czekac do rana? Dodam, ze mi dzis gin tam mocno gmerał..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ja bym czekała. Ale obserwuj i jak by było więcej, jak na okres, to jedź.
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 21:29   #1023
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Lilka mi.w szpitalu po kazdym badaniu leciala krew a pozniej taka brazowa wydzielina polozna mowila ze to normalne
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 21:29   #1024
karoseria
Wtajemniczenie
 
Avatar karoseria
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Midlands
Wiadomości: 2 051
GG do karoseria
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez lilka_vanilka Pokaż wiadomość
Takie szybkie pytanko.
Zauwazylam krew na wkladce. Taka rozwodniona plamka. Ruchy czuję. Wszystko ok. I mam juz teraz jechac na ip, czy czekac do rana? Dodam, ze mi dzis gin tam mocno gmerał..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
a może zadzwoń i ich zapytaj
karoseria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 21:30   #1025
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny nie wiem czy ja śnie jeszcze czy to rzeczywistość ale wlasnie przyszło do nas 15 lekarzy widać poważnych profesorów starszych w okularach i poinformowali mnie ze cały dzisiejszy ranek spędzili na oglądaniu i interpretowaniu zdjeć z MRI Natalki i powiedzieli mi ze to chyba jakiś cud jest bo wyglada na to ze organizm dziecka sam zalecza problem, co prawda jest zle polaczenie zyly z tętnica z tylu glowki przez co były krwawienia i ten płyn z tylu co sie zbierał to krew a tworzące sie nowe skrzepy krwi to dobry znak bo to ta zalegająca krew krzepnie i schodzi sobie powoli zmniejszając blokadę odpływu płynu rdzeniowego z komór i dzięki temu komory małej powolutku powinny sie zmniejszać, dziecko ma cały nieuszkodzony mozg w co było cieżko komukolwiek uwierzyć, ma niestety ucisniety móżdżek ale to w żaden sposób nie wpływa w tej chwili na jej rozwój - moze miec wpływ w przyszłości ale według nich jeśli wszystko bedzie szło jak do tej pory to organizm małej sam sie zaleczy i ten płyn mózgowy spłynie i ucisku juz nie bedzie mała ma byc pod stała obserwacja i miec MRI robione co kilka tygodniu jeśli komory sie zaczynał powiększać wtedy mozna myślec o wstawieniu rurki która doprowadzi ten płyn....wiadomo cały czas sie boje ze sie pogorszy tak jak to było w ciazy ale wydaje mi sie ze to był skutek konfliktu krwi, lekarze nie maja pojęcia skad to sie wszystko wzięło ale dla mnie najważniejsze jest ze z mała jest wszystko ok teraz

WRACAMY DO DOMU !!!

Czekam az lekarze podzwonia gdzie trzeba i załatwia odpowiednia opiekę dla Natalki - pediatrę, healt visitor położna itp kogos kto bedzie czuwał cały czas i sprawdzał czy sie nic nie pogarsza i moze juz dzis dostanę wypis

Jestem taka szczęśliwa!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Nawet nie wiesz jak sie ciesze, moj Tz tez zna cala wasza historie i dzis byl w szoku jak mu przeczytałam radosną nowine

Cytat:
Napisane przez karoseria Pokaż wiadomość
a z pomiarami wszystko ok?

Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2
Pomiar dooplera sie poprawil i to znacznie, ale brzuszka nie mierzyli, bo to co 2 tyg sie robi, zeby wynik byl miarodajny.

Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
no to masz taki sam termin jak ja
może się jeszcze obróci, pewnie byś chciała...
Ciekawe czy wytrzymasz do terminu ?

Cytat:
Napisane przez pati1078 Pokaż wiadomość
a my wlasnie ubralysmy koncik dla malej mam nadzieje ze amelka się skusi i wkoncu wyjdzie z brzuszka, wiem ze nie jest taki cudny jak dziewczyn ale może za rok uda nam się zrobić pokoik z prawdziwego zdarzenia
Załącznik 5750151

Załącznik 5750152

Załącznik 5750153

Załącznik 5750154

Załącznik 5750155
Ślicznie
Teraz mów głosno do Emilki, ze czekacie na nią, moze sie poslucha i Cie lada dzien zaskoczy

Powiedz mi co kupowalaś do mycia malutkiej? Dzis bylam w Boots, ale nie wiedzialam co wybrac

Cytat:
Napisane przez lilka_vanilka Pokaż wiadomość
Zaczarowana jaka maleńka Twoja Olivka!

Pati super to urządziłaś!!

--------------------

Wracam od gina. Rozwarcie na palec. Przybrałam w tydzień 3 kg, mam obrzęki, podwyższone ciśnienie 139/94 i lekarz dał mi skierowanie na patologię ciąży. Jutro jadę na 9:00. Możliwe, że mam zatrucie tak jak Kroopka i będą mi wywoływac poród. Myślicie, że obejdzie się bez cc?

Generalnie to się cieszę, bo odejdzie stres z wyczekiwaniem na odejście wód w domu A w szpitalu na lizie sobie poczekam. Tylko najgorsze jest to, że 3 raz musze przepakowac torbę.. No i zabieram szlafrok :P
Na szczęście spadł deszcz, zaczyna się burza. OIby jutro taka pogoda się jeszcze utrzymała TŻ jutro do pracy już nie idzie (wcale się nie cieszy, łzy ma w oczach ze strachu )

Jakby któraś rodziła, to proszę pisać teraz do Malutkiej

Oby wszystko było w porządku

Cytat:
Napisane przez pentuerka Pokaż wiadomość
Będziesz miała ręce pełne roboty ;-)



Dziękuję

A mój tż złożył ten wóżek dla lalek, wygląda jak prawdziwi, córa w skowronkach...i mój maż też. Powiedział, że sam by się pobawil. heheheh a on z ych meskich chlopów, wiec zabawnie to wyglądalo.

Ogólnie ejst mega kochany i tak się stara.

I byliśmy w przedszkolu pożegnać się i oczywoście wyć mi się chciało. Dałyśmy prezenty ciociom a córa kwiaty i życzenia.

Widać, że ta ciociaz przeżywa odejście tych dzieci, bo je "wychowywała" 3 lata i mówi, że śnią jej się po nocach. Córa przytuliła się i powiedziała, że ją kocha. Ja się wcale nie dziwie, ona byłą wymagająca ale miała dużo serca dla mojej córki. Zaraz się znowu popłaczę.

Hormony, hormony.....

Dziewczyny widzę, że my wszystkie teraz mamy cięzki czas i fajnie, że możemy się pożalić i zostaniemy zrozumiane....

Cieszę się bardzo z tego zdania
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 21:31   #1026
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Dzieki Dziewczyny za mile slowa i kciuki.

Pielegniarka dala mi ja na godzinke pokangurowac, poprzytulac, wiec sie potulilysmy i ja odwiozlam ...

Sara, no to tez wiesz jaki to smutny widok z tym wenflonem. Serio, zdrowy dzidzius to najwieksze szczescie!

Mamuska, super, ze maz tak dzielnie sie spisal, brawa dla niego...bo i dla niego to na pewno nie byla latwa sytuacja.

Neska, Twoje uczucia sa calkiem normalne, ńikt Ci nie powie, ze jestes beznadziejna. Koncowka ciazy jest meczaca, wszystkie to wiemy... Narzekanie przynosi czasem ulge!
Co do meza i tego co pisalas....moze nietoperz go rozproszyl?
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 21:39   #1027
twin--maid
Zakorzenienie
 
Avatar twin--maid
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez neska1412 Pokaż wiadomość
Dziewczyny musze sie po pożalić. Mam już dosyc swojego stanu. Patrzec na siebie nie mogę. Jestem poorana rozstepami od ud po cycki...Do tego dodatkowe kg i wogole wszystko takie fuuu czuje sie zle.
Wiem, że robie to dla dzidzi ale kurcze...narazie widze tylko siebe i wielki poorany brzuch. moze jak zobacze malutkiego to bede wiedziała po co to wszystko.
Przestałam się czuć jak kobieta a czuje se jak inkubator.
Wiem wiem zabijecie mnie za to co piszę ale ja juz jestem tak zmeczona i psychicznie i fizycznie, że nie wiem jak dać radę ze wszystkim.
nikt Cię nie będzie zabijać, bo podejrzewam, że większość z nas ma czasem takie dni i odczucia.


Cytat:
Napisane przez pentuerka Pokaż wiadomość
I byliśmy w przedszkolu pożegnać się i oczywoście wyć mi się chciało. Dałyśmy prezenty ciociom a córa kwiaty i życzenia.

Widać, że ta ciociaz przeżywa odejście tych dzieci, bo je "wychowywała" 3 lata i mówi, że śnią jej się po nocach. Córa przytuliła się i powiedziała, że ją kocha. Ja się wcale nie dziwie, ona byłą wymagająca ale miała dużo serca dla mojej córki. Zaraz się znowu popłaczę.
Fajnie, że córcia trafiła na taką ciotkę w przedszkolu.

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Justa, u mnie dziś było ponad 30, do tego cały dzień słońce i zero deszczu. Czy my w tej samej Warszawie mieszkamy ?
Justa chyba nie mieszka w Warszawie.

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Ja bym czekała. Ale obserwuj i jak by było więcej, jak na okres, to jedź.
Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Lilka mi.w szpitalu po kazdym badaniu leciala krew a pozniej taka brazowa wydzielina polozna mowila ze to normalne
Ja też bym poczekała. Po pierwszym ktg i badaniu też miałam plamienie i inne atrakcje.

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Pielegniarka dala mi ja na godzinke pokangurowac, poprzytulac, wiec sie potulilysmy i ja odwiozlam ...
Przypomniało mi się,jak położne zabierały mojego Szymcia na fototerapię i zostawałam sama na sali z innymi mamami, które miały przy sobie swoje dzieci. Płakałam wtedy w poduszkę. Przynosiły mi go czasem na karmienie i przytulanie. Moment rozstania był okropny.
U mnie naświetlania trwały 2 doby i bilirubina spadła.
__________________
twin--maid jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-31, 21:41   #1028
asix86
Wtajemniczenie
 
Avatar asix86
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 101
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

A więc to było tak

W poniedziałek, 21 lipca o godzinie 00:30, po godzinnym śnie, zaczęły odchodzić mi wody. Poczułam małe kap kap i od razu pobiegłam do łazienki. W łazience mi byłam pewna co to, bo przestało ze mnie lecieć, więc poszłam spać dalej . Ale już po chwili znów poczułam kap kap. I wtedy już byliśmy pewni, że się zaczęło .

Przed godziną 2 w nocy byliśmy już szpitalu, ale wszystkie formalności i pierwsze badanie ginekologiczne trwały baaardzo długo. Lekarz musiał iść zszyć krocze innej kobiecie, więc musiałam poczekać na swoje badanie. Pewnie dlatego tak mnie przetrzymali, bo nie miałam skurczów. Przed odejściem wód też nie ich nie miałam .
O godz. 04:00 podłączyli mnie do KTG a o 05:00 leżałam już w łóżku szpitalnym usiłując się przespać. Skurcze rozpoczęły mi się godzinę później, więc dużo nie pospałam .

O godz. 10:00 miałam znów badanie ginekologiczne, które wykazało mało rozwarcie (chyba 1cm), a skurcze miałam nieregularne i dość lekkie.
Później miałam wizytę ortopedy szpitalnego w związku z moimi problemami ze stawami krzyżowo-biodrowymi (pisałam Wam, że od początku lipca właściwie wegetowałam, chodzenie sprawiało mi straszny ból, a ortopeda powiedział, że w ciąży nie może mnie zdiagnozować RTG). Szpitalny ortopeda po zapoznaniu się z moją dokumentacją stwierdził, że stanowi to wskazanie do cesarskiego cięcia. Wtedy zapadła oficjalna decyzja o cesarce, która miała się odbyć po trzech innych cięciach. Trafiłam od razu na salę porodową, żeby tam na nią czekać.
Skurcze miałam coraz częściej, ale nie na tyle, żeby nie przepuścić jeszcze jednej pani do cięcia , także wzięli mnie na stół dopiero o godz. 16, kiedy skurcze były już mocniejsze.
O godz. 16:22 usłyszałam płacz Miłoszka. 3510g, 55cm i 10 punktów. Dali mi go do wycałowania, a później poszedł na kangurowanie przez tatusia. A po 15-20 min był już z mamusią .

W szpitalu spędziliśmy 5 dni. Miłoszek miał i jeszcze ma żółtaczkę, jesteśmy pod opieką poradni pataologii noworodka. Na szczęście Mały przybiera na wadze, w szpitalu niestety sporo stracił. Jutro mamy kolejną wizytę w poradni.
Ja z kolei miałam straszną migrenę w szpitalu, ale na szczęście nie okazała się zespołem popunkcyjnym po znieczuleniu do cesarskiego cięcia. Ból głowy minął mi kilka dni po wyjściu ze szpitala, kiedy wreszcie trochę odpoczęłam i miałam u swojego boku TŻ 24h na dobę.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1040438.jpg (95,4 KB, 63 załadowań)
__________________

Edytowane przez asix86
Czas edycji: 2014-07-31 o 21:51
asix86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 21:42   #1029
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Dopiero teraz znalazlam chwile, zeby poczytac was porzadnie. Widze, ze nikt nie urodzil, pewnie znowu w weekend posypią się porody.

Po dzisiejszej wizycie jestem spokojniejsza, trafiłam na super lekarke, ktora ewidentnie przejela sie ulozeniem dziecka, moim swedzeniem i chciala zrobic wszytsko aby pomoc.

Dala mi nowy krem, na bazie mięty, ktory bardzo ochładza skore i powinien byc skuteczniejszy.
Odrazu powtorzyla mi badanie krwi, nie mialam badania juz ponad 3 tyg, bo ostatnio wyniki byly ok i nikt nie kazal ich powtarzac, a skarzylam sie na mocniejsze swedzenie.

Proponowała obrocenie dziecka, powiedziałam, ze sie tego boje..ucieła odrazu temat, nie naciskała i zadzwonila umowic cc.

Tż tak sie wkrecił w to, ze moze ustalic termin, ze lekarka prawie zgodzila sie na 7 sierpnia, ale skonsultowała to z drugim lekarzem i jednak zostaly przy terminie 14tego.
Nie wiedzialam, ze jest tak niecierpliwy, pozniej mowil, ze chcialby jak najszybciej zobaczyc synka, a 2 tyg to wiecznośc

W ogole wizyta dzis przebiegla superowo, tlumaczyli jak bedzie wygladac cc, ze mam sie nie bac.. a jak bedzie wszytsko ok ze mna i dzieckiem to po 2 dniach wrocimy do domu

Najlepsze to, ze tz dzis opowiadał pielęgniarką na pobraniu krwi, ze piekłam ciasto w nocy Glupio mi było Na koniec przy wyjsciu powiedział, ze jezeli bedą miały ochote ktoregos dnia o 4 nad ranem na cieple ciasto to niech wpadają. Wszytskie w smiech
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 21:44   #1030
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

W ogole mialam dzis dosc 'śmieszna' sytuacje, bo koleżanka z lozka obok dzis wyszla i jestem sama, wiec rozwalilam nogi, wyjelam ten podklad bella gustowny i wietrze krocze, jak gin przykazal... A tu puk puk w drzwi i od razu sie otwieraja...nie zdazylam sie zakryc, a tu ksiadz wchodzi i pyta czy chce przyjac komunie...kurna, ja z krycha na wierzchu, lekko zazenowana, a ten mnie o komunie pyta...intymnosc jak 100 pieronow!
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 21:51   #1031
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
W ogole mialam dzis dosc 'śmieszna' sytuacje, bo koleżanka z lozka obok dzis wyszla i jestem sama, wiec rozwalilam nogi, wyjelam ten podklad bella gustowny i wietrze krocze, jak gin przykazal... A tu puk puk w drzwi i od razu sie otwieraja...nie zdazylam sie zakryc, a tu ksiadz wchodzi i pyta czy chce przyjac komunie...kurna, ja z krycha na wierzchu, lekko zazenowana, a ten mnie o komunie pyta...intymnosc jak 100 pieronow!
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-31, 21:54   #1032
Moni 26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 1 498
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
W ogole mialam dzis dosc 'śmieszna' sytuacje, bo koleżanka z lozka obok dzis wyszla i jestem sama, wiec rozwalilam nogi, wyjelam ten podklad bella gustowny i wietrze krocze, jak gin przykazal... A tu puk puk w drzwi i od razu sie otwieraja...nie zdazylam sie zakryc, a tu ksiadz wchodzi i pyta czy chce przyjac komunie...kurna, ja z krycha na wierzchu, lekko zazenowana, a ten mnie o komunie pyta...intymnosc jak 100 pieronow!
ha ha, twoja mina musiała być bezcenna
Moni 26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 21:54   #1033
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
W ogole mialam dzis dosc 'śmieszna' sytuacje, bo koleżanka z lozka obok dzis wyszla i jestem sama, wiec rozwalilam nogi, wyjelam ten podklad bella gustowny i wietrze krocze, jak gin przykazal... A tu puk puk w drzwi i od razu sie otwieraja...nie zdazylam sie zakryc, a tu ksiadz wchodzi i pyta czy chce przyjac komunie...kurna, ja z krycha na wierzchu, lekko zazenowana, a ten mnie o komunie pyta...intymnosc jak 100 pieronow!
Ahaha, Ty się zawstydziłaś i się nie dziwię, ale chciałabym zobaczyć minę księdza :-D
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 21:56   #1034
Moni 26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 1 498
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez asix86 Pokaż wiadomość
A więc to było tak

W poniedziałek, 21 lipca o godzinie 00:30, po godzinnym śnie, zaczęły odchodzić mi wody. Poczułam małe kap kap i od razu pobiegłam do łazienki. W łazience mi byłam pewna co to, bo przestało ze mnie lecieć, więc poszłam spać dalej . Ale już po chwili znów poczułam kap kap. I wtedy już byliśmy pewni, że się zaczęło .

Przed godziną 2 w nocy byliśmy już szpitalu, ale wszystkie formalności i pierwsze badanie ginekologiczne trwały baaardzo długo. Lekarz musiał iść zszyć krocze innej kobiecie, więc musiałam poczekać na swoje badanie. Pewnie dlatego tak mnie przetrzymali, bo nie miałam skurczów. Przed odejściem wód też nie ich nie miałam .
O godz. 04:00 podłączyli mnie do KTG a o 05:00 leżałam już w łóżku szpitalnym usiłując się przespać. Skurcze rozpoczęły mi się godzinę później, więc dużo nie pospałam .

O godz. 10:00 miałam znów badanie ginekologiczne, które wykazało mało rozwarcie (chyba 1cm), a skurcze miałam nieregularne i dość lekkie.
Później miałam wizytę ortopedy szpitalnego w związku z moimi problemami ze stawami krzyżowo-biodrowymi (pisałam Wam, że od początku lipca właściwie wegetowałam, chodzenie sprawiało mi straszny ból, a ortopeda powiedział, że w ciąży nie może mnie zdiagnozować RTG). Szpitalny ortopeda po zapoznaniu się z moją dokumentacją stwierdził, że stanowi to wskazanie do cesarskiego cięcia. Wtedy zapadła oficjalna decyzja o cesarce, która miała się odbyć po trzech innych cięciach. Trafiłam od razu na salę porodową, żeby tam na nią czekać.
Skurcze miałam coraz częściej, ale nie na tyle, żeby nie przepuścić jeszcze jednej pani do cięcia , także wzięli mnie na stół dopiero o godz. 16, kiedy skurcze były już mocniejsze.
O godz. 16:22 usłyszałam płacz Miłoszka. 3510g, 55cm i 10 punktów. Dali mi go do wycałowania, a później poszedł na kangurowanie przez tatusia. A po 15-20 min był już z mamusią .

W szpitalu spędziliśmy 5 dni. Miłoszek miał i jeszcze ma żółtaczkę, jesteśmy pod opieką poradni pataologii noworodka. Na szczęście Mały przybiera na wadze, w szpitalu niestety sporo stracił. Jutro mamy kolejną wizytę w poradni.
Ja z kolei miałam straszną migrenę w szpitalu, ale na szczęście nie okazała się zespołem popunkcyjnym po znieczuleniu do cesarskiego cięcia. Ból głowy minął mi kilka dni po wyjściu ze szpitala, kiedy wreszcie trochę odpoczęłam i miałam u swojego boku TŻ 24h na dobę.
najważniejsze że jesteście juz w domku a Miłoszek to mały słodziak
Moni 26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 21:59   #1035
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Wrocilismy ze spacerku, pozdrawiamy z Olivka wszystkie mamusie i dzieciaczki

Pięknie wyglądasz- zazdroszczę

Cytat:
Napisane przez pati1078 Pokaż wiadomość
a my wlasnie ubralysmy koncik dla malej mam nadzieje ze amelka się skusi i wkoncu wyjdzie z brzuszka, wiem ze nie jest taki cudny jak dziewczyn ale może za rok uda nam się zrobić pokoik z prawdziwego zdarzenia
Załącznik 5750151


Załącznik 5750152

Załącznik 5750153

Załącznik 5750154

Załącznik 5750155
Mnie się podoba, a pościel gdzie kupiłaś?

Cytat:
Napisane przez lilka_vanilka Pokaż wiadomość
Zaczarowana jaka maleńka Twoja Olivka!

Pati super to urządziłaś!!

--------------------

Wracam od gina. Rozwarcie na palec. Przybrałam w tydzień 3 kg, mam obrzęki, podwyższone ciśnienie 139/94 i lekarz dał mi skierowanie na patologię ciąży. Jutro jadę na 9:00. Możliwe, że mam zatrucie tak jak Kroopka i będą mi wywoływac poród. Myślicie, że obejdzie się bez cc?

Generalnie to się cieszę, bo odejdzie stres z wyczekiwaniem na odejście wód w domu A w szpitalu na lizie sobie poczekam. Tylko najgorsze jest to, że 3 raz musze przepakowac torbę.. No i zabieram szlafrok :P
Na szczęście spadł deszcz, zaczyna się burza. OIby jutro taka pogoda się jeszcze utrzymała TŻ jutro do pracy już nie idzie (wcale się nie cieszy, łzy ma w oczach ze strachu )

Jakby któraś rodziła, to proszę pisać teraz do Malutkiej
Trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez Aisog1987 Pokaż wiadomość
Życzę powodzenia i oby wszystko poszło szybko,łatwo i przyjemnie


Swoją drogą czuje, że u mnie chyba coś zaczyna się dziać w stronę porodu. Mam przeczucie na sobotę lub niedzielę, zobaczymy .....
Zazdroszczę bo mi się wydaje że nigdy nie urodzę

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Wracam do domu dostałam wypis ze szpitala i mam sie stawiać co tydzien ma badania w moim szpitalu (3min ode mnie ) i co kilka tygodni bede tu przyjeżdżać na MRI o jakies inne szczegółowe badania, dostałam jeszcze kontakt do jakies tam lekarki od dzieci z wodoglowiem, moja Natalcia nie wyglada wcale jakby miała wodoowoe dziwnie sie czuje jak czytam taka diagnozę bo ona jest naprawde przesłodka i wyglada normalnie ma obwód glowki 36.3cm (nie wiem jakie sa normy)

Tż sie spisał i przygotował wszystko dla małej jestem pod wrażeniem wogole mój Tż mnie bardzo pozytywnie zaskoczył ze tak dobrze sobie dał rade przez ten tydzien, nie spodziewałam sie tego po nim , ostatnie tygodnie ciazy tylko sie kłóciliśmy nic wiecej miałam wrażenie ze staliśmy sie dla siebie juz zupełnie obojętni a on pokazał ze jednak w ciężkich chwilach naprawde moge na niego liczyć, stanął na wysokości zadania w domu posprzątane ugotowane Zuzia zadbana i szczęśliwa zapomniała ze ma mame tylko tatuś i tatuś w kółko powtarza a jeszcze do mnie codziennie przyjeżdżał i przywoził mi jedzenie i wszystko co potrzebuje chyba zakochalam sie w nim na nowo nareszcie opadły hormony JESTEM NORMALNA




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Bardzo się cieszę

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Jak się tak sypniecie z porodami w jednym czasie, to ja nie ogarnę edycji pierwszego postu w ładną kolejeczkę się proszę ustawić i trzymać kolejności.
No to ja pierwsza- plisss
Cytat:
Napisane przez Moni 26 Pokaż wiadomość
Będziemy mocno trzymać kciuki!

kasia ruda oj sypną w końcu jutro sierpień sie zaczyna, nie? To już najwyższa pora aby chociaz te z początku sierpnia wzieły sie do dzieła
Ale jak to zrobić żeby urodzić?
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 22:18   #1036
zVenus
Zakorzenienie
 
Avatar zVenus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 723
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez Aisog1987 Pokaż wiadomość
Życzę powodzenia i oby wszystko poszło szybko,łatwo i przyjemnie


Swoją drogą czuje, że u mnie chyba coś zaczyna się dziać w stronę porodu. Mam przeczucie na sobotę lub niedzielę, zobaczymy .....
jak to czujesz? co sie dzieje? Może i ja mam jakieś objawy o których nie wiem

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Wracam do domu dostałam wypis ze szpitala i mam sie stawiać co tydzien ma badania w moim szpitalu (3min ode mnie ) i co kilka tygodni bede tu przyjeżdżać na MRI o jakies inne szczegółowe badania, dostałam jeszcze kontakt do jakies tam lekarki od dzieci z wodoglowiem, moja Natalcia nie wyglada wcale jakby miała wodoowoe dziwnie sie czuje jak czytam taka diagnozę bo ona jest naprawde przesłodka i wyglada normalnie ma obwód glowki 36.3cm (nie wiem jakie sa normy)

Tż sie spisał i przygotował wszystko dla małej jestem pod wrażeniem wogole mój Tż mnie bardzo pozytywnie zaskoczył ze tak dobrze sobie dał rade przez ten tydzien, nie spodziewałam sie tego po nim , ostatnie tygodnie ciazy tylko sie kłóciliśmy nic wiecej miałam wrażenie ze staliśmy sie dla siebie juz zupełnie obojętni a on pokazał ze jednak w ciężkich chwilach naprawde moge na niego liczyć, stanął na wysokości zadania w domu posprzątane ugotowane Zuzia zadbana i szczęśliwa zapomniała ze ma mame tylko tatuś i tatuś w kółko powtarza a jeszcze do mnie codziennie przyjeżdżał i przywoził mi jedzenie i wszystko co potrzebuje chyba zakochalam sie w nim na nowo nareszcie opadły hormony JESTEM NORMALNA




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mamuska należą Ci sie brawa na stojąco!!!
Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
W ogole mialam dzis dosc 'śmieszna' sytuacje, bo koleżanka z lozka obok dzis wyszla i jestem sama, wiec rozwalilam nogi, wyjelam ten podklad bella gustowny i wietrze krocze, jak gin przykazal... A tu puk puk w drzwi i od razu sie otwieraja...nie zdazylam sie zakryc, a tu ksiadz wchodzi i pyta czy chce przyjac komunie...kurna, ja z krycha na wierzchu, lekko zazenowana, a ten mnie o komunie pyta...intymnosc jak 100 pieronow!
yyyy ciekawe co ten ksiądz sobie pomyślał


dobranoc babeczki
zVenus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 22:23   #1037
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 838
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość


Ślicznie
Teraz mów głosno do Emilki, ze czekacie na nią, moze sie poslucha i Cie lada dzien zaskoczy

Powiedz mi co kupowalaś do mycia malutkiej? Dzis bylam w Boots, ale nie wiedzialam co wybrac
Amelki nie Emilki. ja kupiłam oliatum i jeszcze taki szamponik naturalnyw razie w jakbyvmoja dzidzia miała długie wloski

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
W ogole mialam dzis dosc 'śmieszna' sytuacje, bo koleżanka z lozka obok dzis wyszla i jestem sama, wiec rozwalilam nogi, wyjelam ten podklad bella gustowny i wietrze krocze, jak gin przykazal... A tu puk puk w drzwi i od razu sie otwieraja...nie zdazylam sie zakryc, a tu ksiadz wchodzi i pyta czy chce przyjac komunie...kurna, ja z krycha na wierzchu, lekko zazenowana, a ten mnie o komunie pyta...intymnosc jak 100 pieronow!
no niezle tez bym chciała zobaczyć mine ksiedza

Cytat:
Napisane przez M_aria Pokaż wiadomość

Mnie się podoba, a pościel gdzie kupiłaś?

pościel kupiłam w uk, z tego co wiem niema takiego sklepu w pl
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 22:37   #1038
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez pati1078 Pokaż wiadomość


pościel kupiłam w uk, z tego co wiem niema takiego sklepu w pl
Szkoda bo jest prześliczna
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 22:41   #1039
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez pati1078 Pokaż wiadomość
Amelki nie Emilki. ja kupiłam oliatum i jeszcze taki szamponik naturalnyw razie w jakbyvmoja dzidzia miała długie wloski

no niezle tez bym chciała zobaczyć mine ksiedza


pościel kupiłam w uk, z tego co wiem niema takiego sklepu w pl
Tyyy sorki Caly czas mi sie myli, bo moja siostra ma Emilke i zawsze mysle, ze ty tez
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-31, 22:47   #1040
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Bardzo jestem ciekawa jutrzejszej wizyty u gina, ciekawe czy mam większe rozwarcie bo ostatnio było 1,5 cm.
Trochę martwię się też drogą bo od samego rana mam opuchnięte nogi i bardzo źle mi się prowadzi w japonkach a tylko te mi teraz pasują. Prawdopodobnie będę prowadzić boso. Zabieram ze sobą też torbę do szpitala może akurat będzie mi potrzebna.


Wydaje mi się że babcia dostaje do głowy bo to co wyprawia i mówi przechodzi wszelkie granice. Dziś kłóci się ze mną i wmawia mi że słyszała coś czego nikt nie powiedział, jeszcze niedawno taka nie była i nie wiem czy to prawda ale pielęgniarka mówiła że od nerek może mieć zatruty organizm do tego stopnia że będzie gadać głupoty i może zrobić się wredna.
Strasznie żałuję że przyszliśmy tu mieszkać
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 22:53   #1041
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 838
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

http://www.ebay.co.uk/itm/Earth-Frie...item19f143c136 pati cos takiego ten szampon ale ja mam rumiankowy
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 23:09   #1042
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez pati1078 Pokaż wiadomość
http://www.ebay.co.uk/itm/Earth-Frie...item19f143c136 pati cos takiego ten szampon ale ja mam rumiankowy
Ooo kupilas go? Ja sie nad ta seria dzis zastanawialam, polecane sa w ksiazce, ktora dostalam od poloznej - Emma's Diary.
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 23:32   #1043
Optymistka26
Zadomowienie
 
Avatar Optymistka26
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 445
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

nagiAkt trzymamy za was by historia dobrze sie skonczyla

Pati skad masz tak ladne koszyki??

Zaczarowana dobre sa te "mleczne historie" z wc

Lilka :kciuki; zaa dobre wyniki i sn jesli wolisz

Butter biedactwo z Hani, oby szybko jej przeszlo dla ciebie bo ci ciezko

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Wracam do domu .
brawa dla Tz, wazne ze wszystko ogarnia i was wspiera
Cytat:
Napisane przez neska1412 Pokaż wiadomość
Dziewczyny musze sie po pożalić. Mam już dosyc swojego stanu. Patrzec na siebie nie mogę.
Przestałam się czuć jak kobieta a czuje se jak inkubator.
Wiem wiem zabijecie mnie za to co piszę ale ja juz jestem tak zmeczona i psychicznie i fizycznie, że nie wiem jak dać radę ze wszystkim.
Kochana dolek kazdej z nas sie zdarza a co dopiero przy tej pogodzie...Jeszcze troche i bedziesz soba.Masz prawo narzekac i czuc sie roznie grunt to sie wygadac i pozalic
Cytat:
Napisane przez Moni 26 Pokaż wiadomość
To i ja sie pożalę....też czuje sie jak bomba tykająca,
Kobietą już dawno się nie czuje...
mam wrażenie że nie podobam się mojemu męzowi...

Kochane pamietajcie ze sexappeal czy jak sie to pisze pochodzi z mozgu a nie reszty ciala Jak cczujemy sie dobrze w swoim ciele to wszyscy uwazaja nas za ladniejsze a jak mamy dolka to jeszcze anty-komplementem czlowieka dobija ale tak to dziala.
Maz musi sie pewnie hamowac i tylko czeka az po porodzie wrocicie do starych obyczajow
Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Haha :-P nie możecie się zgrać..u mnie też się tak zdarza. I przez całą ciążę nie usłyszałam od męża ani razu, że ładnie wyglądam.
nie kazdy jest wylewny...a czasem szkoda
Cytat:
Napisane przez M_aria Pokaż wiadomość
Wydaje mi się że babcia dostaje do głowy bo to co wyprawia i mówi przechodzi wszelkie granice. Dziś kłóci się ze mną i wmawia mi że słyszała coś czego nikt nie powiedział, jeszcze niedawno taka nie była i nie wiem czy to prawda ale pielęgniarka mówiła że od nerek może mieć zatruty organizm do tego stopnia że będzie gadać głupoty i może zrobić się wredna.
Strasznie żałuję że przyszliśmy tu mieszkać
tak jest. Moj dziadek ma to samo od wielu lat. Jak zatrucie od nerek siega zenitu, jak kreatynina mu skacze w gore to nie da sie z nim wytrzymac. Kloci sie ,warczy, jest okropny ale on nie zdaje sobie z tego sprawy. Na koncu ma tak zatruty mozg ze juz zaczyna mowic od rzeczy, majaczyc i jedzie do szpitala na odtruwanie.

Nie kloc sie z babcia i nie tlumacz bo to nie ma sensu. Dopiero jak jej przeczyszcza nerki i wyniki spadna to zacznie sie normalnie zachowywac, tak jak wczesniej. Taki stan jest przejsciowy. Duzo pomagaja kroplowki chyba ze jest mega zle i potrzeba dialize.

Poczytaj o diecie nerkowej, wykluczenie wieprzowiny, alkoholu, smalczyku itp duzo daje. Trzeba b. duzo pic plynow. Jak bedziesz miala pytania to pisz, pomoge na ile moge.

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Raczej nie wytrzymam do terminu, tak czuje... Ledwo zyje w nocy tak mi sie dziecko glowa wwierca w dol Kryski. Wczesniej nie bylo czegos takiego a teraz kreci ta mala lepetynka w lewo i w prawo byle nizej sie wcisnac Towarzysza temu skurcze jak na okres. Chcialabym jeszcze tydzien wytrzymac.
Prasowanie dzis skonczylam choc bylo 32 stopni ale 3x bralam prysznicJutro poskladam, przepakuje torbe szpitalna i podczas weekendu mysle ze zrobimy tu miejsce na kosz mojzesza.
U nas Tz skrecil juz lozeczko Chce byc juz gotowa na 100% i tylko doczytywac pier.-dolki.
__________________


Edytowane przez Optymistka26
Czas edycji: 2014-07-31 o 23:33
Optymistka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 23:35   #1044
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Optymistka
Dzięki

Myślałam że to nieprawda, że tylko ta pielęgniarka tak powiedziała.
Dobrze że napisałaś o tej diecie poczytam i będę się konsultować z lekarzem.
Problem jest też w tym że ona nie chce poddać się badaniom u nefrologia a wszystko przez tego lekarza z izby przyjęć.
Babcia była zachwycona że przyszedł do niej, pogłaskał ją i powiedział " niech się pani nie martwi, ma pani dobre wyniki i może jechać do domu" nic nie wspomniał że ma poddać się dalszym konsultacjom.
Wypisał tylko notkę do rodzinnego gdzie ma ją dalej kierować i jakie leki podać.

Gdy wróciłam od rodzinnego ze skierowaniem zaczęła się jadka która trwała pół dnia bo przy okazji wygarneła mi różne dziwne rzeczy których nawet nie było
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 23:55   #1045
Optymistka26
Zadomowienie
 
Avatar Optymistka26
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 445
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez M_aria Pokaż wiadomość
Problem jest też w tym że ona nie chce poddać się badaniom u nefrologia a wszystko przez tego lekarza z izby przyjęć.
Babcia była zachwycona że przyszedł do niej, pogłaskał ją i powiedział " niech się pani nie martwi, ma pani dobre wyniki i może jechać do domu" nic nie wspomniał że ma poddać się dalszym konsultacjom.
Wypisał tylko notkę do rodzinnego gdzie ma ją dalej kierować i jakie leki podać.
Mi to pachnie podejsciem lekarza pt. biedna staruszka, przywiozla ja mloda dziewczyna w ciazy i chce na sile wsadzic do szpitala by miec troche wczasow i spokoju wiec staruszce "pomozemy" i ja odeslemy do domu Skad sie takie dziwne podejrzenia i pomysly u ludzi biora to ja nigdy nie zrozumiem A potem opiernicz dlaczego tak pozno ktos do szpitala byl przyjety....

Lekarze w wiekszosci, choc nie wszyscy nie maja zbyt duzego pojecia o diecie dotyczacej schorzenia. Polecam ksiazki od dietetykow i neta. Babcie zapisz do lekarza tak czy siak, nie pytaj bo ona nie wie co robi teraz.Przede wszystkim sie wyluzuj bo twoja ciaza jest bardzo bardzo wazna i to jest jej kulminacyjny moment.
__________________


Edytowane przez Optymistka26
Czas edycji: 2014-07-31 o 23:58
Optymistka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 00:39   #1046
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny. Czytam Was na biezaco, ale nie mam weny do odzywania sie.
Hania walczy z zoltaczka, znowu skoczyla bilirubina, nie jest juz ze mna, tylko na noworodkach, na fototerapii i pod kroplowka. Widok wenflonu w tej malej lapce lamie serce, naprawde!
Na wadze dalej nie przybiera. Wec siedzimy w szpitalu i czekamy na poprawe. Ja odciagam mleko i nosze jej, zeby jadla moje.
Caly dZien dzis przeplakalam, wyslalam meza, zeby pogadal z lekarka, bo ja nie bylam w stanie. Powiedziala,ze ogolnie jest ok, wyniki ma dobre, tylko ta zoltaczka i masa ciala. Usg, crp i uklad oddechowy, krazenia itp ma super, zadnych nieprawidlowosci, wiec super. Zostaje kwestia bilirubiny i jedzenia. Oby było tylko lepiej
Kochana na pewno na dniach wszystko się ustabilizuje.
Trzymam mocno za to żeby mała przybieralą i zoltaczka szybciutko minęła

Glowka do góry

---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ----------

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
A wózek się sprawdził?

Super, że tż może mieć wolne i jesteście razem Teściowa już Was odwiedziła?? Brakuje nam tutaj Ciebie gaduło jedna
Wózek super, extra się prowadzi.
sprawdził się w 100 %

Była w szpitalu na 5 minut zobaczyć mała
A odkąd wróciliśmy do domu jej nie bylo.
pewnie dlatego ze czeka aż dojdę do siebie

Powiem ci ze nie mam siły włączyć laptopa czy wziąć tele do ręki. Karmienie pochłania dużo czasu i odciaganie pokarmu równiez.

Ale trzymam za wszystkie zbliżające się porody i zdrowe maluszki

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:36 ----------

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Wracam do domu dostałam wypis ze szpitala i mam sie stawiać co tydzien ma badania w moim szpitalu (3min ode mnie ) i co kilka tygodni bede tu przyjeżdżać na MRI o jakies inne szczegółowe badania, dostałam jeszcze kontakt do jakies tam lekarki od dzieci z wodoglowiem, moja Natalcia nie wyglada wcale jakby miała wodoowoe dziwnie sie czuje jak czytam taka diagnozę bo ona jest naprawde przesłodka i wyglada normalnie ma obwód glowki 36.3cm (nie wiem jakie sa normy)

Tż sie spisał i przygotował wszystko dla małej jestem pod wrażeniem wogole mój Tż mnie bardzo pozytywnie zaskoczył ze tak dobrze sobie dał rade przez ten tydzien, nie spodziewałam sie tego po nim , ostatnie tygodnie ciazy tylko sie kłóciliśmy nic wiecej miałam wrażenie ze staliśmy sie dla siebie juz zupełnie obojętni a on pokazał ze jednak w ciężkich chwilach naprawde moge na niego liczyć, stanął na wysokości zadania w domu posprzątane ugotowane Zuzia zadbana i szczęśliwa zapomniała ze ma mame tylko tatuś i tatuś w kółko powtarza a jeszcze do mnie codziennie przyjeżdżał i przywoził mi jedzenie i wszystko co potrzebuje chyba zakochalam sie w nim na nowo nareszcie opadły hormony JESTEM NORMALNA




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bardzo się ciesze !!!!!
dla Tz

teraz wszystko musi być dobrze

Ja to pierwszego dnia czułam ze hormony mi opadły cudowne uczucie
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 07:16   #1047
Moni 26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 1 498
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez Optymistka26 Pokaż wiadomość
nagiAkt trzymamy za was by historia dobrze sie skonczyla

Pati skad masz tak ladne koszyki??

Zaczarowana dobre sa te "mleczne historie" z wc

Lilka :kciuki; zaa dobre wyniki i sn jesli wolisz

Butter biedactwo z Hani, oby szybko jej przeszlo dla ciebie bo ci ciezko


brawa dla Tz, wazne ze wszystko ogarnia i was wspiera

Kochana dolek kazdej z nas sie zdarza a co dopiero przy tej pogodzie...Jeszcze troche i bedziesz soba.Masz prawo narzekac i czuc sie roznie grunt to sie wygadac i pozalic


Kochane pamietajcie ze sexappeal czy jak sie to pisze pochodzi z mozgu a nie reszty ciala Jak cczujemy sie dobrze w swoim ciele to wszyscy uwazaja nas za ladniejsze a jak mamy dolka to jeszcze anty-komplementem czlowieka dobija ale tak to dziala.
Maz musi sie pewnie hamowac i tylko czeka az po porodzie wrocicie do starych obyczajow

nie kazdy jest wylewny...a czasem szkoda

tak jest. Moj dziadek ma to samo od wielu lat. Jak zatrucie od nerek siega zenitu, jak kreatynina mu skacze w gore to nie da sie z nim wytrzymac. Kloci sie ,warczy, jest okropny ale on nie zdaje sobie z tego sprawy. Na koncu ma tak zatruty mozg ze juz zaczyna mowic od rzeczy, majaczyc i jedzie do szpitala na odtruwanie.

Nie kloc sie z babcia i nie tlumacz bo to nie ma sensu. Dopiero jak jej przeczyszcza nerki i wyniki spadna to zacznie sie normalnie zachowywac, tak jak wczesniej. Taki stan jest przejsciowy. Duzo pomagaja kroplowki chyba ze jest mega zle i potrzeba dialize.

Poczytaj o diecie nerkowej, wykluczenie wieprzowiny, alkoholu, smalczyku itp duzo daje. Trzeba b. duzo pic plynow. Jak bedziesz miala pytania to pisz, pomoge na ile moge.

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Raczej nie wytrzymam do terminu, tak czuje... Ledwo zyje w nocy tak mi sie dziecko glowa wwierca w dol Kryski. Wczesniej nie bylo czegos takiego a teraz kreci ta mala lepetynka w lewo i w prawo byle nizej sie wcisnac Towarzysza temu skurcze jak na okres. Chcialabym jeszcze tydzien wytrzymac.
Prasowanie dzis skonczylam choc bylo 32 stopni ale 3x bralam prysznicJutro poskladam, przepakuje torbe szpitalna i podczas weekendu mysle ze zrobimy tu miejsce na kosz mojzesza.
U nas Tz skrecil juz lozeczko Chce byc juz gotowa na 100% i tylko doczytywac pier.-dolki.

Dzieki kochana za słowa otuchy

Witajcie dziewczyny Co takie pustki dzisiaj???Rodzicie? Ja lecę pobrać krew, morfologię i kwasy żółciowe...Jestem taka głodna Dlatego lepiej z rana bo umrę z głodu
Moni 26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 07:22   #1048
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez Moni 26 Pokaż wiadomość
ha ha, twoja mina musiała być bezcenna
Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Ahaha, Ty się zawstydziłaś i się nie dziwię, ale chciałabym zobaczyć minę księdza :-D
Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość

yyyy ciekawe co ten ksiądz sobie pomyślał


dobranoc babeczki
Cytat:
Napisane przez pati1078 Pokaż wiadomość
no niezle tez bym chciała zobaczyć mine ksiedza
pl
Hehe...wiecie, ja mysle, ze dla niego to chleb powszedni, jak sie tak codziennie snuje po tym oddziale...

Dziewczynym, ktore juz rodzily wczesniej... Kiedy ta rana w kroczu przestaje bolec? Oszalec mozna, kazde siadanie to gehenna...

A w ogole nie pisalam Wam w opisie porodu,ale jak tylko wsiedlismy z mezem do auta pod domem,zeby jechac do szpitala, to maz do mnie powaznym tonem 'kochanie zdazylem jeszcze wlaczyc zmywarke'... Hehe...nie wiem, moze myslal,ze jak naczynia sa brudne,to sie nie bede umiala skupic na porodzie...
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 07:31   #1049
Moni 26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 1 498
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Hehe...wiecie, ja mysle, ze dla niego to chleb powszedni, jak sie tak codziennie snuje po tym oddziale...

Dziewczynym, ktore juz rodzily wczesniej... Kiedy ta rana w kroczu przestaje bolec? Oszalec mozna, kazde siadanie to gehenna...

A w ogole nie pisalam Wam w opisie porodu,ale jak tylko wsiedlismy z mezem do auta pod domem,zeby jechac do szpitala, to maz do mnie powaznym tonem 'kochanie zdazylem jeszcze wlaczyc zmywarke'... Hehe...nie wiem, moze myslal,ze jak naczynia sa brudne,to sie nie bede umiala skupic na porodzie...

he he moze myślał, że będziesz spokojniejsza przy porodzie, jak bedziesz wiedziała, ze jest porządek
Moni 26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 07:46   #1050
TheFall
Zadomowienie
 
Avatar TheFall
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 453
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez Aisog1987 Pokaż wiadomość
Życzę powodzenia i oby wszystko poszło szybko,łatwo i przyjemnie


Swoją drogą czuje, że u mnie chyba coś zaczyna się dziać w stronę porodu. Mam przeczucie na sobotę lub niedzielę, zobaczymy .....
Wszystkie przeczucia na tym wątku weryfikuje h4linka…



Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Jak się tak sypniecie z porodami w jednym czasie, to ja nie ogarnę edycji pierwszego postu w ładną kolejeczkę się proszę ustawić i trzymać kolejności.
Kasiu akurat za jednym podejściem zmieniłabyś listę.




Dokończę Was czytać później, Tż mnie wyciąga na spacer ...pies najważniejszy, musi się wyszaleć przecież. Ten mój facet strasznie jest zakochany w naszym psiaku, a to mój zwierzak.
__________________
Ślubowanie
Kubuś
Madzia
TheFall jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-04 12:42:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:04.