Rozdarta pomiędzy dwoma... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-12, 00:41   #1
Mylenne
Raczkowanie
 
Avatar Mylenne
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 110

Rozdarta pomiędzy dwoma...


Hey
Mam ostatnio ogromny dylemat i naprawde sama się w tym wszystkim gubię... Już nie wiem co czuje i do kogo, gdy o tym myślę wydaje mi się, że juz wiem i znowu zmieniam zdanie...

Zacznę od tego, że byłam ze swoim chłopakiem ponad 3 lata -był cudowny, nigdy mnie nie skrzywdził, ciągle mnie zapewniał o swoich uczuciach, nigdy nie poczułam się lekceważona, oszukiwana, naprawde mnie kochał i bardzo mu zależało, zmienił wiele dla mnie... ale coś we mnie pękło, właściwie zaczeło stopniowo ale początkowo sobie nie zdawalam z tego sprawy . Zaczełam czuć jak się od niego oddalam, on wtedy miał bardzo wiele na głowie, mieszkamy dość daleko od siebie więc widywaliśmy się rzadko, wtedy prawie w ogóle przez jego sprawy, mało rozmawialismy, wczesniej troche zawinił i sama nie wiem... Poszłam na studia, poznałam wielu cudownych ludzi, poczułam się troche wolna, w liceum nigdy nie chodziłam na imprezy, nie potrzebowałam tego. Teraz mi sie spodobało w dodatku pojawił się chłopak - uroczy, inteligentny, czuły i nieco nieśmiały i chyba się zauroczyłam... Uświadomił mi, że coraz mniej czuje do swojego obecnego chłopaka. Na imprezie zaszalałam z alkoholem i zaczeliśmy się obejmować, robił to tak delikatnie, że nie mogłam mu się oprzeć, a przy pożegnaniu zaczeliśmy się całować... Zerwałam ze swoim obecnym chłopakiem, on strasznie to przeżył, nie mógł w to uwierzyć, nadal dzwoni i pisze, mówi że nadal mnie kocha i zrobiłby wszystko żebym tylko do niego wrociła, że jego życie beze mnie nie ma sensu, miałam go dośc, nie odbierałam telefonów bo czułam się osaczona. Związalam się z nowym chłopakiem, bylo cudownie, znów poczułam się potrzebna, był romantyczny i czuły i było w nim cos wyjatokowego, co niesamowicie mnie ciagneło w jego strone i nie mogłam w zaden sposob tego powstrzymac. Rozum mówił mi, że powinnam zostac przy tym, który mnie kocha a serce sie rwało do nowego. Jednak minał miesiac i nagle zaczelo się coś dziać... On przestał być tak czuły i niewinny jak na początku, zaczal w towarzystwie żartować sobie niemiło ze mnie, zapewniał mnie, że to żarty jednak nawet moje kolezanki zaczeły pytać co mu sie stało, że czasami przegina. Kolejny problem to, że jestem osobą bardzo zazdrosna, jemu to bardzo zaczeło przeszkadzać, twierdzi, że przeze mnie nie może miec juz koleżanek i kolegów i że się ciagle obrażam o coś, ciagle mi coś nie pasuje... Nie wiem czemu jest taki obojętny, mimo, że mówiłam mu, że czasem niektóre sprawy mnie bolą... On uważa, że są to żarty a ja się czepiam... W dodatku jest typowym facetem, wiec ciezko mu z okazywaniem uczuc i po miesiacu czasu nie słyszałam jeszcze od niego tych dwóch, magicznych słów... Na piękne słowa odważa się tylko w sms'ach, rozmawiałam o nim z tym i mówiłam, że nie chce naciskac ale że byłoby mi miło cos takiego usłyszec ale słabo to widze, on ostatnio zauwazył w mojej szufladzie stare zdjecie z byłym, które odruchowo wrzuciłam do niej bo tam trzymam rózne *******y i bardzo go to przejelo, twierdzi, że nadal cos czuje do byłego bo dodatkowo wspominałam, że rozmawiałam z nim czasem, powiedziałam mu , że to dla mnie jeszcze troche świeża sprawa bo dopiero co sie rozstalismy a ja bylam z nim 3 lata....Natomiast on uznał, że powinnam się zastanowić dobrze bo jak ma tak być dalej, że ciagle sie kłócimy i że jezeli jest nawet chemia to jest jej mało.... A pózniej mnie zapewnia że mu zalezy i sie stara ale ja tego nie widze...To mnie zaczeło bardzo zniechecac, nie umiem sie starac gdy widze, że druga połowa tego nie robi... Wtedy zaczelam myslec o byłym, doceniłam dopiero to jaki on dla mnie był, że on tak naprawde mnie kochał ale teraz nie wiem kogo chce... Wiem, że w byłym mam oparcie, że mnie szczerze kocha, a znowu z drugim moge być cały czas bo studiujemy na jednym kieruneku, on mnie czyms oczarowal, staram się ciagle myslec że mu zalezy, ze sie stara ale ciezko mu z okazywaniem uczuc i powinnam poczekac czy mu na mnie przestalo zalezec bo poczuł sie zbyt pewnie skoro wie, że zostawilam byłego dla niego i wie,że mi zalezy na nim.... Sama nie wiem co o tym sądzicie, pomóżcie mi błagam
Mylenne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 00:52   #2
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Cytat:
Napisane przez Mylenne Pokaż wiadomość
Hey
Mam ostatnio ogromny dylemat i naprawde sama się w tym wszystkim gubię... Już nie wiem co czuje i do kogo, gdy o tym myślę wydaje mi się, że juz wiem i znowu zmieniam zdanie...

Zacznę od tego, że byłam ze swoim chłopakiem ponad 3 lata -był cudowny, nigdy mnie nie skrzywdził, ciągle mnie zapewniał o swoich uczuciach, nigdy nie poczułam się lekceważona, oszukiwana, naprawde mnie kochał i bardzo mu zależało, zmienił wiele dla mnie... ale coś we mnie pękło, właściwie zaczeło stopniowo ale początkowo sobie nie zdawalam z tego sprawy . Zaczełam czuć jak się od niego oddalam, on wtedy miał bardzo wiele na głowie, mieszkamy dość daleko od siebie więc widywaliśmy się rzadko, wtedy prawie w ogóle przez jego sprawy, mało rozmawialismy, wczesniej troche zawinił i sama nie wiem... Poszłam na studia, poznałam wielu cudownych ludzi, poczułam się troche wolna, w liceum nigdy nie chodziłam na imprezy, nie potrzebowałam tego. Teraz mi sie spodobało w dodatku pojawił się chłopak - uroczy, inteligentny, czuły i nieco nieśmiały i chyba się zauroczyłam... Uświadomił mi, że coraz mniej czuje do swojego obecnego chłopaka. Na imprezie zaszalałam z alkoholem i zaczeliśmy się obejmować, robił to tak delikatnie, że nie mogłam mu się oprzeć, a przy pożegnaniu zaczeliśmy się całować... Zerwałam ze swoim obecnym chłopakiem, on strasznie to przeżył, nie mógł w to uwierzyć, nadal dzwoni i pisze, mówi że nadal mnie kocha i zrobiłby wszystko żebym tylko do niego wrociła, że jego życie beze mnie nie ma sensu, miałam go dośc, nie odbierałam telefonów bo czułam się osaczona. Związalam się z nowym chłopakiem, bylo cudownie, znów poczułam się potrzebna, był romantyczny i czuły i było w nim cos wyjatokowego, co niesamowicie mnie ciagneło w jego strone i nie mogłam w zaden sposob tego powstrzymac. Rozum mówił mi, że powinnam zostac przy tym, który mnie kocha a serce sie rwało do nowego. Jednak minał miesiac i nagle zaczelo się coś dziać... On przestał być tak czuły i niewinny jak na początku, zaczal w towarzystwie żartować sobie niemiło ze mnie, zapewniał mnie, że to żarty jednak nawet moje kolezanki zaczeły pytać co mu sie stało, że czasami przegina. Kolejny problem to, że jestem osobą bardzo zazdrosna, jemu to bardzo zaczeło przeszkadzać, twierdzi, że przeze mnie nie może miec juz koleżanek i kolegów i że się ciagle obrażam o coś, ciagle mi coś nie pasuje... Nie wiem czemu jest taki obojętny, mimo, że mówiłam mu, że czasem niektóre sprawy mnie bolą... On uważa, że są to żarty a ja się czepiam... W dodatku jest typowym facetem, wiec ciezko mu z okazywaniem uczuc i po miesiacu czasu nie słyszałam jeszcze od niego tych dwóch, magicznych słów... Na piękne słowa odważa się tylko w sms'ach, rozmawiałam o nim z tym i mówiłam, że nie chce naciskac ale że byłoby mi miło cos takiego usłyszec ale słabo to widze, on ostatnio zauwazył w mojej szufladzie stare zdjecie z byłym, które odruchowo wrzuciłam do niej bo tam trzymam rózne *******y i bardzo go to przejelo, twierdzi, że nadal cos czuje do byłego bo dodatkowo wspominałam, że rozmawiałam z nim czasem, powiedziałam mu , że to dla mnie jeszcze troche świeża sprawa bo dopiero co sie rozstalismy a ja bylam z nim 3 lata....Natomiast on uznał, że powinnam się zastanowić dobrze bo jak ma tak być dalej, że ciagle sie kłócimy i że jezeli jest nawet chemia to jest jej mało.... A pózniej mnie zapewnia że mu zalezy i sie stara ale ja tego nie widze...To mnie zaczeło bardzo zniechecac, nie umiem sie starac gdy widze, że druga połowa tego nie robi... Wtedy zaczelam myslec o byłym, doceniłam dopiero to jaki on dla mnie był, że on tak naprawde mnie kochał ale teraz nie wiem kogo chce... Wiem, że w byłym mam oparcie, że mnie szczerze kocha, a znowu z drugim moge być cały czas bo studiujemy na jednym kieruneku, on mnie czyms oczarowal, staram się ciagle myslec że mu zalezy, ze sie stara ale ciezko mu z okazywaniem uczuc i powinnam poczekac czy mu na mnie przestalo zalezec bo poczuł sie zbyt pewnie skoro wie, że zostawilam byłego dla niego i wie,że mi zalezy na nim.... Sama nie wiem co o tym sądzicie, pomóżcie mi błagam
Sama nie wiesz czego chcesz. Zastanów się poważnie nad swoim postępowaniem bo w tej chwili to bawisz sie w zabawe "jak nie ten, to ten". Jesteś z facetem jeden miesiąc i juz oczekujesz wielkich słów 'kocham'?? To nie jest tak jak z powiedzeniem 'dzień dobry'. Do takich słów trzeba dojrzeć, poznać 2 osobę i czuć miłość. Nie wiem czy wolisz usłyszeć 'kocham' na odwal sie po miesiącu czy to samo 'kocham' po pół roku - szczere i prawdziwe?
Jesteś zazdrosna i facet czuje się osaczony, wcale mu sie nie dziwię. Ja nigdy bym sobie nie pozwoliła no to żeby facet mówił mi z kim moge się kolegować a z kim nie. Bez wzglęgu na płeć.

Moim zdaniem nie jesteś jeszcze na tyle dojrzała by stworzyć normalny, partnerski związek i powinnaś dać obu facetom święty spokój.
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 06:58   #3
Natek89
Zadomowienie
 
Avatar Natek89
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: aktualnie z Wrocławia
Wiadomości: 1 741
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Cytat:
Napisane przez the rock Pokaż wiadomość
Sama nie wiesz czego chcesz. Zastanów się poważnie nad swoim postępowaniem bo w tej chwili to bawisz sie w zabawe "jak nie ten, to ten". Jesteś z facetem jeden miesiąc i juz oczekujesz wielkich słów 'kocham'?? To nie jest tak jak z powiedzeniem 'dzień dobry'. Do takich słów trzeba dojrzeć, poznać 2 osobę i czuć miłość. Nie wiem czy wolisz usłyszeć 'kocham' na odwal sie po miesiącu czy to samo 'kocham' po pół roku - szczere i prawdziwe?
Jesteś zazdrosna i facet czuje się osaczony, wcale mu sie nie dziwię. Ja nigdy bym sobie nie pozwoliła no to żeby facet mówił mi z kim moge się kolegować a z kim nie. Bez wzglęgu na płeć.

Moim zdaniem nie jesteś jeszcze na tyle dojrzała by stworzyć normalny, partnerski związek i powinnaś dać obu facetom święty spokój.
Z dużą przykrością podpisuje się...
__________________


Nie o to chodzi by złapać króliczka lecz by gonić go

Studentka prawa i medycyny !!!
Natek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 07:20   #4
red high heels
Rozeznanie
 
Avatar red high heels
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Brak wielkich słów po miesiącu to akurat dowód, że facet nie rozdaje wyznań na prawo i lewo i to się - moim zdaniem - chwali. Nie naciskaj absolutnie, nigdy nie wolno naciskać w takiej sprawie.
I poważnie się zastanów, czy nowa znajomość to tylko odskocznia i chemia, czy prawdziwe uczucie. Bo dla chęci odmiany i zorganizowania sobie czasu podczas gdy Twój były zajęty był innymi sprawami nie warto przekreślać 3-letniego związku z człowiekiem, o którym sama piszesz, że Cię szczerze kocha. Należy mu się więc co najmniej tyle, że przemyślisz sprawę dokładnie.
red high heels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 09:25   #5
ona_wro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 141
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Zgadzam sie z dziewczynami, ze na slowo 'kocham' trzeba czasu. A miesiac to zdecydowanie za krotko.
Jesli nie wiesz czego chcesz, to powinnas nabrac do wszystkiego dystansu, moze powinnas pobyc sama dla odmiany. Z tego co napisalas to z jednego zwiazku wskoczylas w drugi, mozna sie pogubic. Zwlaszcza, ze nie stwierdzilas, ze pierwszego chlopaka przestalas kochac (jesli go kochalas, bo nic o tym w poscie nie wspomnialas), raczej znudzil Ci sie. Uczuciami ciezko jest tak zonglowac. Daj czas sobie i chlopakom.
__________________
coz U ARE a magnificence in human form

W polszczyźnie początku XXI w. nie ma żadnej perfumy ani żadnego perfuma. Są wyłącznie perfumy!"
ona_wro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 09:32   #6
firstdayofherlife
6 lat z wizażem:)
 
Avatar firstdayofherlife
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ukochane miasto Warszawa <3
Wiadomości: 808
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

..na miejscu Twojego eks TZ nie wrócilabym do Ciebie. nie zniosłabym tego że ktoś musiał wybierac zeby jednak byc ze mną. zwyczajnie uważam że jak trzeba wybrac to znaczy ze zadnej z tych osob nie kocha się wystarczająco by na nią zasłuzyc
no i nie traktuj eks jak furtki przez którą uciekniesz od swoich wyborów. on Cię kocha... tylko co jak to się powtórzy? romansik, potem zerwanie, wątpliwosci i chec powrotu?
jeśli Twojemu obecnemu ciężko przychodzi wyrażanie uczuc to ja bym nie oczekiwała, że po miesiącu, i to nie do końca harmonijnym, zarzuci Cię obietnicami dozgonnej miłości
poza tym rzucanie się na głęboką wodę z jednego związku od razu w drugi, niepewny do konca , zawsze niesie ryzyko klęski

Edytowane przez firstdayofherlife
Czas edycji: 2010-11-12 o 09:33
firstdayofherlife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 09:50   #7
JellyJumper
Zadomowienie
 
Avatar JellyJumper
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Miałam podobną sytuacje, zaczęłam szaleć, spodobał mi sie inny, obecnego chciałam zostawić.

Teraz jest to rzecz której żałuje najbardziej na świecie, skrzywdziłam swojego chłopaka, rozwaliłam nasz związek i przede wszytskim skrzywdziłam siebie.
Uległam jakiemuś głupiemu zauroczeniu, emocjom, w dodatku chłopakowi który to pięt nie dorastał mojemu TŻowi.

Powiem tak, jeśli masz chłopaka który tak bardzo Cię kocha, że mimo tego co zrobiłaś chce byc z toba, to wracaj do niego póki nie jest za późno.
__________________
ODCHUDZAM SIĘ

Waga:67kg--> 63 kg-->60
Udo: 55 cm-->52
Łydka: 34cm
Biodra: 96cm-->94
Talia: 68cm-->66

ZAPUSZCZAM WŁOSY

21.11 Jest: 33 cm

JellyJumper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-12, 10:19   #8
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Wyznania miłosne po miesiącu??? A JAKĄ one będą miały wartość? Chyba taką, abyś szybciej z nim do łóżka poszła i tyle. Miłość-jak wszystko, co wartościowe- potrzebuje czasu. Ty, mając dobrego faceta (a o takich nie jest łatwo), dałaś się ponieść emocjom, temu, że wczesniej nie szalalaś na dyskotekach, szybko w sumie zdradziłaś swojego chłopaka, a teraz się dziwisz, że nowy nie kocha po miesiącu na śmierć i życie. DOROŚNIJ.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:22   #9
Magdallen
Zakorzenienie
 
Avatar Magdallen
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Też byłam w podobnej sytuacji. I popełniłam wielki błąd, więc się z Tobą podzielę moją historią.
Spotykałam się przez prawie 10 miesięcy z pewnym chłopakiem. Wcześniej to on za mną latał, aż się znajomi z nas śmiali, aż w końcu coś do niego poczułam. No, i się zaczęło coś cudownego. W prawdzie nigdy nie powiedział, że mnie kocha, bo jest z natury taki trochę tajemniczy. Ale widziałam, jak bardzo mu na mnie zależy.

Niestety nadeszła sesja zimowa na uczelni, niewiele się widywaliśmy, oboje zajęci nauką. Nasz kontakt ograniczył się do coraz żadszych telefonów. Aż zaczęłam się martwić, że już przestałam go interesować.
Po sesji wyjechałam z koleżanką na ferie w góry, na taki wyjazd zorganizowany z naszego wydziału. Strasznie za nim tęskniłam, ale wieczorami postanowiłam się dobrze bawić, żeby zapomnieć o tęsknocie. Imprezowałyśmy z ekipą, która miała pokój obok nas - znałyśmy ich trochę z uczelni, jakichś wspólnych imprez. Dwie pary + jeden chłopak, którego zawsze uważałam za playboya. Takiego, od którego trzeba się trzymać z daleka, bo najchętniej wyrwałby wszystkie brunteki świata Już nieraz jakoś tam zagadywał mnie na uczelni, ale wiedziałam, jaki jest i go ignorowałam. Ale jakoś tak nam się zaczęło fajnie razem spędzać czas, że w końcu go polubiłam.
Pewnego dnia usłyszałam, jak rozmawia ze swoją koleżanką i ona mówi mu, że ja dla tego mojego chłopaka, który nie przyjechał na wyjazd, jestem już przeszłością. Załamałam się, bo to by tłumaczyło, dlaczego się do mnie coraz żadziej odzywał. A wtedy ten chłopak z wyjazdu wystąpił w roli pocieszyciela, okazał się wrażliwym, miłym chłopakiem, który ukrywa się pod przykrywką podrywacza.

Wróciliśmy z wyjazdu, miałam wyjaśnić wszystko temu pierwszemu chłopakowi i związać się z tym z wyjazdu. Ale zanim to zrobiłam, usłyszałam wreszcie od tego pierwszego, że mnie kocha i chce być ze mną.

Totalnie zgłupiałam. Z jednej strony miałam faceta, którego uczuć byłam pewna i z którym czułam się fantastycznie - wiedziałam, że od teraz możemy być idealną parą, a z drugiej strony tak bardzo fascynował mnie ktoś, kogo dopiero tak na prawdę poznałam, z kim może nie dogadywałam się tak idealnie, ale za to te fajerwerki, motyle w brzuchu i inne...
W końcu podekscytowana perspektywą czegoś nowego wybrałam tego chłopaka z wyjazdu.
Ale po trzech tygodniach czar prysł. Motylki gdzieś uleciały, a facet zaczął mi zarzucać, że wciąż kocham tamtego, że widzi, jak na niego patrzę. Rozstaliśmy się. Postanowiłam dać sobie czas, a po dwóch miesiącach, gdy już wszystko sobie ułożyłam, doszłam do wniosku, że ten chłopak w wyjazdu już nic dla mnie nie znaczy, a tego wcześniejszego na prawdę nadal kocham i to jest jedyny facet, z którym chcę być.

Niestety moje próby odzyskania go spełzły na niczym. Chyba miał do mnie żal o tą całą sytuację i w sumie mu się nie dziwię, bo beznadziejnie postąpiłam z oboma.
Dotąd bardzo żałuję, że tak to wszystko się potoczyło i gdybym mogła cofnąć czas, wogóle bym się nie zastanawiała, kogo wybrać.
Trochę się rozpisałam, ale chciałam jakoś składnie nakreślić sytuację, w której nauczyłam się, że takie ryzykowanie dłuższej znajomości przez uleganie krótkotrwałym fascynacjom jest bez sensu.

Edytowane przez Magdallen
Czas edycji: 2010-11-12 o 12:59
Magdallen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:24   #10
Marika27
Raczkowanie
 
Avatar Marika27
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 299
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Cytat:
Napisane przez Mylenne Pokaż wiadomość
byłam ze swoim chłopakiem ponad 3 lata -był cudowny, nigdy mnie nie skrzywdził, ciągle mnie zapewniał o swoich uczuciach, nigdy nie poczułam się lekceważona, oszukiwana, naprawde mnie kochał i bardzo mu zależało, zmienił wiele dla mnie... ale coś we mnie pękło, właściwie zaczeło stopniowo ale początkowo sobie nie zdawalam z tego sprawy . Zaczełam czuć jak się od niego oddalam, on wtedy miał bardzo wiele na głowie, mieszkamy dość daleko od siebie więc widywaliśmy się rzadko, wtedy prawie w ogóle przez jego sprawy, mało rozmawialismy, wczesniej troche zawinił i sama nie wiem...
Wasz związek po prostu popadł w tzw. rutynę...

Cytat:
Napisane przez Mylenne Pokaż wiadomość
Poszłam na studia, poznałam wielu cudownych ludzi, poczułam się troche wolna, w liceum nigdy nie chodziłam na imprezy, nie potrzebowałam tego. Teraz mi sie spodobało w dodatku pojawił się chłopak - uroczy, inteligentny, czuły i nieco nieśmiały i chyba się zauroczyłam...
Wyrwałaś się z rutyny i zachłysnęłaś się nowością - nowym ekscytującym życiem - nowi znajomi, imprezy...coś czego dotąd nie miałaś.

Cytat:
Napisane przez Mylenne Pokaż wiadomość
on mnie czyms oczarowal
Podejrzewam, że kupił Cię gorącymi wyznaniami (bez pokrycia).

Cytat:
Napisane przez Mylenne Pokaż wiadomość
Jednak minał miesiac i nagle zaczelo się coś dziać... On przestał być tak czuły i niewinny jak na początku, zaczal w towarzystwie żartować sobie niemiło ze mnie...
Nasuwa się tu pytanie czy jemu aby na pewno na Tobie zależy

Powinnaś dokładnie przeanalizować sytuację, nikt za Ciebie decyzji nie podejmie.
__________________
"Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los." (Paulo Coelho)
Marika27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 13:00   #11
Mylenne
Raczkowanie
 
Avatar Mylenne
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 110
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

To nie jest tak,że ja oczekuje od niego tych słów - jak napisałam, powiedziałam mu, że nie będe naciskać i bede cierpliwie czekac na to jak to poczuje bo wiem, że chce żeby było to szczere. Chodziło mi bardziej o to, że teraz już sądze, że się nie doczekam tych słow ponieważ sam stwierdził, że tej chemii jest mało a drugim razem mówi, że mu zalezy. Najbardziej chyba Marika27 wie o co mi chodzi bo właśnie ja się zaczełam zastanawiać czy to nie był moment mojej słabości, chęć oderwania się od żelaznych zasad, nowe otoczenie, imprezy i cudowny chłopak, przy którym dostałam to, czego wtedy mi brakowało i obawiam się, że to tylko zauroczenie... sądze, że nadal kocham byłego i predzej czy pózniej moj nowy zwiazek się rozpadnie. Nie wiem co ja sobie wyobrażałam, myslałam, że przy nowym spotka mnie coś jeszcze lepszego, a tu okazało się zupełnie inaczej gdy czar prysł...
Mylenne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-12, 14:15   #12
JellyJumper
Zadomowienie
 
Avatar JellyJumper
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Skoro obawiasz się, ze to tylko zauroczenie to zapewne tak jest.
Chciałaś pewnie jakichś fajerwerków i nie wiadomo czego, a to na dłuższą mete nic nie znaczy.

ja teraz już mam uregulowaną sprawę uczuć, tzn wiem co sama czuje, ale kiedys miałam identycznie, wydawalo mi się, że czuje cos do obu.
Każdy mi radził, zebym spróbowała z tym drugim.
I kurde jakby mi ktos dał wtedy kopa w tyłek, powiedział opamiętaj się, to może dzisiaj nie miałabym takich problemów jak mam.

Tak, że teraz wszytskim powtarzam to samo. Nie można kierować sie emocjami, tylko myśleć racjonalnie.
__________________
ODCHUDZAM SIĘ

Waga:67kg--> 63 kg-->60
Udo: 55 cm-->52
Łydka: 34cm
Biodra: 96cm-->94
Talia: 68cm-->66

ZAPUSZCZAM WŁOSY

21.11 Jest: 33 cm

JellyJumper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 15:00   #13
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Wyrwałaś sie z domu i w głowie Ci zaszumiało. Normalne. Z Twoim pierwszym facetem zaczęłaś być jako nastolatka, a teraz powoli stajesz się kobietą. Jednak hola! Kobieta dopiero sie stajesz, bo jak widze myslisz nadaljak nastolatka- po miesiącu oczekujesz wyznań miłosnych? Pozwalasz by facet obrażał Cie w obecności Twoich koleżanek i to czyniłmto tak, że nawet one coś zauważyły i jeszcze tłumaczysz, go, że to zarty?
No, a najlepsze jest:
Cytat:
pojawił się chłopak - uroczy, inteligentny, czuły i nieco nieśmiały i chyba się zauroczyłam... Uświadomił mi, że coraz mniej czuje do swojego obecnego chłopaka.
To ktoś musi Ci uświadamiac co czujesz? A może miał w tym pewien cel?
A do kompletu obściskiwanie i pierwsze pocałunki po zakrapianej imprezie. Fulll romantic!
Cytat:
Na imprezie zaszalałam z alkoholem i zaczeliśmy się obejmować, robił to tak delikatnie, że nie mogłam mu się oprzeć, a przy pożegnaniu zaczeliśmy się całować...
Ech.... daj sobie spokój z nowym facetem, a i pewnie z Twoim byłym tez, bo nie wiem co możesz zrobić by Go ugłaskac i by to mialo sens.
Przyszalałas. Zastpuj.
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 15:30   #14
Mylenne
Raczkowanie
 
Avatar Mylenne
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 110
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Nigdzie nie napisałam, że mnie obrażał w żartach tylko, że czasami te żarty z jego strony były troche niemiłe dla mnie. W koncu to zrozumiał i sie uspokoił, juz tak nie robi, widocznie nie zdawał sobie z tego sprawy, że mogłoby mi być przykro i nie chce go tłumaczyć tylko piszę co on twierdził.
I znowu powtarzam, że nie chcę od niego wyznań,chciałabym tylko wiedzieć, czy jemu tak naprawde na mnie zależy bo to już jest dużo w związku. Ciężko jest mi sie starać żeby było dobrze jeżeli myślę, że jego to coraz mniej obchodzi. Rozmawiałam z nim poważnie po tej imprezie... i powiedział mi, że on nie kolekcjonuje dziewczyn, że chciałby być ze mna na poważnie i wiem, że mnie nie oszukuje ale mam wrażenie, że troche czegoś innego szukamy w związku - powiedziałam mu, że ja potrzebuje ciepłego związku, w którym bede sie czuła bezpieczna i chce czuć, że komuś na mnie zależy a on odparł, że w bardziej luznym związku tez sie to da zapewnic ( chodzilo mu o to, że mam go tak nie ograniczac z kolezankami, dawac mu przestrzen w postaci wypadów z kolegami do klubu itd ale to nie są moje zasady, ja moge sie ograniczyc do zazdrosci ale niektorych spraw nie potrafie pogodzić i czuje, że czasami porównuje obecnego z byłym...).
Nie po to piszę na tym forum, żeby uzyskac słowa krytyki bo wiem, że zaczynam się gubić, ale po to żeby otrzymac jakies sensowne rady, obiektywna opinie o zachowaniu obecnego chłopaka, sa rzeczy, których pewnie ja nie dostrzegam a sama zaczynam sie źle z tym czuć bo też tak jak Wy odnoszę wrażenie, że cześciowo zaczynam grę miedzy nimi dwoma, a tego nie chce...
Mylenne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 15:41   #15
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Tyle że trafiłaś na 2 kompletnie różnych facetów: takiego, który cię kocha, daje to odczuć, ale cię drażniła jego "dobroć i przewidywalność", no i masz faceta- amatora "luźnego związku" , on nie da ci tego, czego oczekujesz i tyle.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 16:01   #16
ancill
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 178
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

nie rozumiem cie. nigdy nie byłam w takiej sytuacji.
rada: olej obu! skoro tak sobie pogrywasz to znaczy, ze na zadnym wystarczajaco mocno ci nie zalezy. gdyby było inaczej, wiedziałabys z którym chcesz byc.
__________________
Wymiana :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=17250305 #post17250305

ancill jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 16:15   #17
mangonetta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 25
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

zgadzam się z jedną z wypowiedzi, że poprostu dopadła was ruytna, na twoim miejscu wróciłabym do byłego chłopaka ale jeśli nie czujesz nic kompletnie nic do niego to odpuść sobie obu.
mangonetta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 16:31   #18
Marika27
Raczkowanie
 
Avatar Marika27
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 299
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Z jednej strony Nowy ekscytujący związek - jednak zaczynasz odczuwać w nim braki i dlatego porównujesz do poprzedniego. Brakuje Ci pewności ze strony tego Nowego faceta - tej pewności która miałaś z Byłym...

Cytat:
Napisane przez Mylenne Pokaż wiadomość
ale mam wrażenie, że troche czegoś innego
szukamy w związku (...) ja moge sie ograniczyc do zazdrosci ale niektorych spraw nie potrafie pogodzić i czuje, że czasami porównuje obecnego z byłym...).
Sadze, że powoli sama zaczynasz sobie odpowiadać na swoje pytania.
__________________
"Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los." (Paulo Coelho)
Marika27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 17:49   #19
bezelooo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 142
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

wypowiem sie z meskiego punktu widzenia...

otoz mialem identycznie jak opisujesz i mowiac za twojego bylego faceta moge powiedziec Ci co czulem...a mianowicie czulem niepohamowany smutek i zal ze mnie kogos pewnego i zarazem bezpiecznego zostawila dla pierwszego lepszego playboya ktorego tak naprawde nie znala.....ot bo ladny ot bo ma poczucie humoru....mialem depresje nie chcialo mi sie zyc wiedzac jakie ona glupstwa robi...

wiesz uwazala sie za wielce dorosla wielce dojrzala emocjonalnie ale jednak prawda okazala sie gorsza niz codziennosc....

poza tym powiem Ci ze zwiazek trzeba pielegnowac...a nie ze jak jest rutyna to ODSKOCZYC gdzie indziej...to tez TWOJA WINA ze nie POGADALAS z ex o tym aby cos zmienic, moze jakies nowosci....zreszta co ja mowie .....

zapamietaj jedno
PRAWDZIWA MILOSC TO NIE FAJERWERKI PRAWDZIWA MILOSC TO CODZIENNOSC Z UKOCHANA OSOBA dzien w dzien bezwzgledu na to czy nudno czy fajnie....

jesli tego nie rozumiesz to nie doroslas po prostu do dluzszego zwiazku niz 3 lata... a to zle o Tobie swiadczy...

kolejna glupota jest rzucac kogos wartosciowego dla zupelnie nieznanej osoby...

i tak jak dziewczyny wyzej pisaly za bardzo polecialas na nowego fagasa i pogubilas sie w tym wszystkim....mam nadzieje ze do lozka chociaz nie wskoczylas bo juz bys sie pogrzebala....

i tez nie mow ze kochasz tego 2 bo to nieprawda zwazywszy na to ze myslisz o ex....

aha i rada ode mnie.. wracaj do ex poki jeszcze kocha...ja kochalem ale moja cierpliwosc ktoregos dnia pekla a ona chciala wrocic z podtulonym ogonem....i mimo ze jeszcze ja kochalem to nie pozwolilem jej na to za dlugo czekalem....ba ja nie powinieniem czekac w ogole na nia....bo tym wybrykiem przekreslila to co miala najlepsze...nie rob tego bledu jaki zrobila moja ex tyle ode mnie
bezelooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-12, 18:24   #20
Marika27
Raczkowanie
 
Avatar Marika27
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 299
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Uważam, że autorka powinna sama zdecydować co ma zrobić i dojść do własnych wniosków (można Ją tylko lekko nakierować). Musi sobie uświadomić czego tak naprawdę chce i co da jej szczęście. Bo z drugiej strony gdyby nie spróbowała z tym Nowym facetem - nigdy by się nie dowiedziała - co ją czeka i mogła by tego pod pewnym względem żałować, że nie spróbowała.
__________________
"Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los." (Paulo Coelho)

Edytowane przez Marika27
Czas edycji: 2010-11-12 o 18:30
Marika27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-13, 06:34   #21
Mylenne
Raczkowanie
 
Avatar Mylenne
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 110
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Chyba powoli zaczynam uświadamiać sobie kogo zawsze kochałam... Naprawde wtedy gdy było źle starałam się z nim rozmawiać ale to nie dawalo rezultatów jak nigdy, miałam troche wrazenie, że nie jest tak jak kiedys bo zawsze gdy bylo gorzej dawalismy sobie rade, potrafilismy dotrzec do siebie, ja naprawde go cholernie kochalam... To nie jest też tak, że sie rozstalismy przez ta daną sytuacje, to trwało dluzej to owe "wypalanie" z mojej strony, może czegos mi w nim zabrakło, może on sie troche zgapił,pewnie oboje zawinilismy... Sądze, że kazda kobieta miala w swoim zyciu faceta, za którego dalaby wiele, którego kochała jak nikogo na świecie - ja już wiem, że w moim przypadku tą osobą jest mój ex i chyba nie potrafie pokochać kogoś bardziej ani otrzymać bardziej szczerej miłości niż taką, jaką on mi dał... Głupio mi i naprawde bardzo mi z tym źle, że pozwoliłam sobie na taką głupote, mając tak naprawde wszystko... Dodatkowo nałożyło się zbyt wiele spraw, które jeszcze bardziej nas od siebie oddaliły, widocznie pojawiły sie w złym czasie a ja temu uległam...

Myślę, że mój nowy związek był czyms wiecej w moich wyobrazeniach niż w rzeczywistosci i nie ma sensu sie oszukiwać nawzajem. Porwało mnie, a sadze, że on też nie bedzie po mnie płakał...
Porozmawiam z byłym w najblizszym czasie, wyjasnie mu wszystko, przeprosze go... choc pewnie w tym momencie słowa bardzo niewiele znaczą i wcale się nie dziwie... Teraz nawet jestem w stanie zostac sama żeby nie ranić już nikogo.
Mylenne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-13, 13:28   #22
Magdallen
Zakorzenienie
 
Avatar Magdallen
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Cytat:
Napisane przez Mylenne Pokaż wiadomość
Chyba powoli zaczynam uświadamiać sobie kogo zawsze kochałam... Naprawde wtedy gdy było źle starałam się z nim rozmawiać ale to nie dawalo rezultatów jak nigdy, miałam troche wrazenie, że nie jest tak jak kiedys bo zawsze gdy bylo gorzej dawalismy sobie rade, potrafilismy dotrzec do siebie, ja naprawde go cholernie kochalam... To nie jest też tak, że sie rozstalismy przez ta daną sytuacje, to trwało dluzej to owe "wypalanie" z mojej strony, może czegos mi w nim zabrakło, może on sie troche zgapił,pewnie oboje zawinilismy... Sądze, że kazda kobieta miala w swoim zyciu faceta, za którego dalaby wiele, którego kochała jak nikogo na świecie - ja już wiem, że w moim przypadku tą osobą jest mój ex i chyba nie potrafie pokochać kogoś bardziej ani otrzymać bardziej szczerej miłości niż taką, jaką on mi dał... Głupio mi i naprawde bardzo mi z tym źle, że pozwoliłam sobie na taką głupote, mając tak naprawde wszystko... Dodatkowo nałożyło się zbyt wiele spraw, które jeszcze bardziej nas od siebie oddaliły, widocznie pojawiły sie w złym czasie a ja temu uległam...

Myślę, że mój nowy związek był czyms wiecej w moich wyobrazeniach niż w rzeczywistosci i nie ma sensu sie oszukiwać nawzajem. Porwało mnie, a sadze, że on też nie bedzie po mnie płakał...
Porozmawiam z byłym w najblizszym czasie, wyjasnie mu wszystko, przeprosze go... choc pewnie w tym momencie słowa bardzo niewiele znaczą i wcale się nie dziwie... Teraz nawet jestem w stanie zostac sama żeby nie ranić już nikogo.
Moim zdaniem - mądra decyzja.
Magdallen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 18:28   #23
Mylenne
Raczkowanie
 
Avatar Mylenne
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 110
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Zrobiłam, jak napisałam... Rozstałam się z obecnym chłopakiem choć powiem szczerze, że wbrew pozorom było mi ciężko i miałam wątpiwości nawet w ostatniej chwili, chciałam zmienić zdanie i zostać z nim ale czym dłuzej od momentu rozstania i po jego wypowiedzi wiem, że to nie miało sensu bo oboje zaczeliśmy czuć, że sie oszukujemy i to nie jest prawdziwe uczucie... Powiedziałam mojemu wczesniejszemu ex, że łączyło mnie coś z tym chłopakiem ale wyjaśniłam, że to nie było prawdziwe uczucie tylko być może ucieczka i chwilowa pomyłka... Ale chce dać sobie chociaz troche odpoczynku żeby nie ranić poprzedniego chłopaka, poprosze, żeby dał mi czas sobie to ułożyć bo nie chce żeby znów coś za szybko poszło a chce na pewno do niego wrócić bo tak naprawde tylko z nim byłam szczęśliwa i tylko jego prawdziwie kochałam.
Mylenne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 18:40   #24
Magdallen
Zakorzenienie
 
Avatar Magdallen
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Cytat:
Napisane przez Mylenne Pokaż wiadomość
Zrobiłam, jak napisałam... Rozstałam się z obecnym chłopakiem choć powiem szczerze, że wbrew pozorom było mi ciężko i miałam wątpiwości nawet w ostatniej chwili, chciałam zmienić zdanie i zostać z nim ale czym dłuzej od momentu rozstania i po jego wypowiedzi wiem, że to nie miało sensu bo oboje zaczeliśmy czuć, że sie oszukujemy i to nie jest prawdziwe uczucie... Powiedziałam mojemu wczesniejszemu ex, że łączyło mnie coś z tym chłopakiem ale wyjaśniłam, że to nie było prawdziwe uczucie tylko być może ucieczka i chwilowa pomyłka... Ale chce dać sobie chociaz troche odpoczynku żeby nie ranić poprzedniego chłopaka, poprosze, żeby dał mi czas sobie to ułożyć bo nie chce żeby znów coś za szybko poszło a chce na pewno do niego wrócić bo tak naprawde tylko z nim byłam szczęśliwa i tylko jego prawdziwie kochałam.
No, to trzymam kciuki, żebyś teraz sobie to wszystko poukładała Ja niestety w takiej sytuacji wszystko popsułam, ale widzę, że Tobie może się udać Także życzę powodzenia.
Magdallen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-30, 23:35   #25
Mylenne
Raczkowanie
 
Avatar Mylenne
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 110
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Cześć dziewczyny
Jestem na etapie odbudowywania zaufania, na początku było ciężko ale spodziewałam się tego. Wiele oboje zrozumielismy, docenilismy siebie, swoje uczucia. Ograniczyłam imprezy, teraz wychodze towarzysko, on natomiast stara się również na swój sposob Z perspektywy czasu w głebi się ciesze, że taka sytuacja zaistniała... Sama sprawdziłam siebie, a na pewno przekonałam się jaki on jest naprawde, ile dla niego znaczyłam... Staramy się do tego nie wracać, nie myslec o tym, powiedziałabym, że jest dużo lepiej Dzięki za porade i wszystkie wypowiedzi, postawiłyście mnie na nogi
Mylenne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-31, 11:07   #26
malamenda2009
Zakorzenienie
 
Avatar malamenda2009
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
Dot.: Rozdarta pomiędzy dwoma...

Miałaś szczęście, że zgodził się na powrót. Powodzenia
malamenda2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:37.