Praca, której nie chcę - depresja, desperacja - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-09-13, 20:01   #1
niepogodna
Raczkowanie
 
Avatar niepogodna
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471

Praca, której nie chcę - depresja, desperacja


Słuchajcie. Jest kryzys, epidemia. Dostałam pierwszą poważną pracę (jeszcze nie podpisałam umowy), jednak w branży niezwiązanej z moimi studiami, zainteresowaniami (jeśli już, to częściowo). Nie mam za bardzo doświadczenia i o pracę trudno, jednak czuję, że ta, którą mi zaoferowano będzie mnie dołować. Po prostu czuję tak intuicyjnie. W dodatku gdybym podpisała umowę, miałabym zobowiązanie pracy przez 1.5 roku, inaczej spora kara finansowa. Ludzie mówią, że bierz, wytrzymasz, to nie tak długo. Ja jestem w kropce zwłaszcza, że nic innego może mi się długo nie trafić. Jeszcze trochę mogę pożyć bez pracy, ale nie za długo, raczej wolałabym ją znaleźć w przeciągu miesiąca czy półtora.

Co byście zrobiły? Męczę się z tym od ponad tygodnia.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
niepogodna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 23:00   #2
3d080c1d79cb6a75330075a8e7ac619f4d31eb84_5ff7a0822ced9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 143
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Cytat:
Napisane przez niepogodna Pokaż wiadomość
Słuchajcie. Jest kryzys, epidemia. Dostałam pierwszą poważną pracę (jeszcze nie podpisałam umowy), jednak w branży niezwiązanej z moimi studiami, zainteresowaniami (jeśli już, to częściowo). Nie mam za bardzo doświadczenia i o pracę trudno, jednak czuję, że ta, którą mi zaoferowano będzie mnie dołować. Po prostu czuję tak intuicyjnie. W dodatku gdybym podpisała umowę, miałabym zobowiązanie pracy przez 1.5 roku, inaczej spora kara finansowa. Ludzie mówią, że bierz, wytrzymasz, to nie tak długo. Ja jestem w kropce zwłaszcza, że nic innego może mi się długo nie trafić. Jeszcze trochę mogę pożyć bez pracy, ale nie za długo, raczej wolałabym ją znaleźć w przeciągu miesiąca czy półtora.

Co byście zrobiły? Męczę się z tym od ponad tygodnia.
A z czego wynikaloby to zobowiazanie? Firma zapewnia jakies drogie wstepne szkolenie?


Decyzja o niepodjeciu pracy powinna miec jakies inne uzasadnienie, niz "czuje intuicyjnie ze bedzie zle". To nie zadna intuicja tylko strach.


Oczywiscie nie musisz podpisywac tej umowy jesli nie chcesz, ale zastanow sie, czy przy kolejnej popozycji pracy intuicja rowniez nie bedzie podpowiadac Ci, by dac sobie spokoj. Na spokojnie przemysl, co Toba kieruje: obiektywne przeslanki, ze przez te poltora roku nie podolasz czy moze strach przed nieznanym?
3d080c1d79cb6a75330075a8e7ac619f4d31eb84_5ff7a0822ced9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 23:20   #3
niepogodna
Raczkowanie
 
Avatar niepogodna
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Szkolenie wstępne, które nie przydaje się podobno nigdzie poza tą pracą. To nie mój obszar zupełnie, nie czuję się w tym dobra i nigdy się nie czułam (matematyka, bankowość, jestem zadeklarowaną humanistką i zawsze byłam), natomiast o przyjęciu mnie zadecydowały inne kompetencje. Co więcej, nie wyobrażam sobie 1,5 roku pracy w bankowości. Jest to natomiast jedyna oferta, którą otrzymałam. Co więcej, to praca zdalna, co w dobie epidemii jest dość ważne. Mniej niż strach, że nie podołam, odczuwam strach, że totalnie będę mieć dość po miesiącu i jeśli odejdę, naprawdę słono zapłacę.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
niepogodna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 23:25   #4
3d080c1d79cb6a75330075a8e7ac619f4d31eb84_5ff7a0822ced9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 143
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Cytat:
Napisane przez niepogodna Pokaż wiadomość
Szkolenie wstępne, które nie przydaje się podobno nigdzie poza tą pracą. To nie mój obszar zupełnie, nie czuję się w tym dobra i nigdy się nie czułam (matematyka, bankowość, jestem zadeklarowaną humanistką i zawsze byłam), natomiast o przyjęciu mnie zadecydowały inne kompetencje. Co więcej, nie wyobrażam sobie 1,5 roku pracy w bankowości. Jest to natomiast jedyna oferta, którą otrzymałam. Co więcej, to praca zdalna, co w dobie epidemii jest dość ważne. Mniej niż strach, że nie podołam, odczuwam strach, że totalnie będę mieć dość po miesiącu i jeśli odejdę, naprawdę słono zapłacę.
Rozumiem, ale po co w takim razie aplikowalas na te oferte?



Podejrzewam, ze nie mialabys dylematu, gdyby nie wizja kary finansowej w razie rezygnacji przed wyznaczonym czasem.

Edytowane przez 3d080c1d79cb6a75330075a8e7ac619f4d31eb84_5ff7a0822ced9
Czas edycji: 2020-09-13 o 23:29
3d080c1d79cb6a75330075a8e7ac619f4d31eb84_5ff7a0822ced9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 00:08   #5
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Jeżeli masz istotne odczucie , że to praca nie dla Ciebie nie podpisuj umowy .
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 00:54   #6
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 096
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Masz tak z tą konkretną pracą czy ogólnie? Może czujesz zwykły lęk przed nieznanym?
Ogólnie czasami potrafią nas zaskoczyć pewne rzeczy i może praca będzie całkiem fajna, ale jeśli jesteś tak negatywnie nastawiona, to dobrze się zastanów, żeby nie wyszła samospełniająca się przepowiednia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 03:58   #7
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Cytat:
Napisane przez niepogodna Pokaż wiadomość
Szkolenie wstępne, które nie przydaje się podobno nigdzie poza tą pracą.



dopytaj w PIP, bo jest to tylko szkolenie stanowiskowe, nie fundowanie jakichś ogólnych studiów czy kursów

z tego co ja się orientuję, to w interesie pracodawcy jest przeszkolenie Ciebie na dane stanowisko i w przypadku rozwiązania umowy nie ma prawa obciążać Cię kosztami tego szkolenia. taki zapis to zwykły straszak.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-09-14, 09:19   #8
niepogodna
Raczkowanie
 
Avatar niepogodna
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88136038]dopytaj w PIP, bo jest to tylko szkolenie stanowiskowe, nie fundowanie jakichś ogólnych studiów czy kursów

z tego co ja się orientuję, to w interesie pracodawcy jest przeszkolenie Ciebie na dane stanowisko i w przypadku rozwiązania umowy nie ma prawa obciążać Cię kosztami tego szkolenia. taki zapis to zwykły straszak.[/QUOTE]

Czytałam w przepisach, że tzw. umowa lojalnościowa dotyczy wysyłania pracownika na studia lub na naukę języka obcego. To miałoby być miesięczne przeszkolenie na stanowisko, gdybym odeszła w ciągu roku, musiałabym płacić naprawdę dużo pieniędzy. Rozmawiałam o tym z działem HR, stwierdzili, że "tak musi być, bo inaczej przeszkolą pracownika, a on odejdzie do innej firmy" i "że takie szkolenie wymaga nakładu finansowego i pracy". Nie podoba mi się to zwłaszcza, że nie jest to nawet w 10% moja praca marzeń, po prostu pierwsza lepsza.
Ale ludzie mówią, żebym brała, bo nic się może nie trafić, mamy kryzys, jakoś się przemęczę itd.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
niepogodna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 11:12   #9
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Cytat:
Napisane przez niepogodna Pokaż wiadomość
Czytałam w przepisach, że tzw. umowa lojalnościowa dotyczy wysyłania pracownika na studia lub na naukę języka obcego. To miałoby być miesięczne przeszkolenie na stanowisko, gdybym odeszła w ciągu roku, musiałabym płacić naprawdę dużo pieniędzy. Rozmawiałam o tym z działem HR, stwierdzili, że "tak musi być, bo inaczej przeszkolą pracownika, a on odejdzie do innej firmy" i "że takie szkolenie wymaga nakładu finansowego i pracy". Nie podoba mi się to zwłaszcza, że nie jest to nawet w 10% moja praca marzeń, po prostu pierwsza lepsza.
Ale ludzie mówią, żebym brała, bo nic się może nie trafić, mamy kryzys, jakoś się przemęczę itd.
A ja powiem, żebyś nie brała. Nieodpowiednia praca potrafi doprowadzić nawet do depresji, to raz, a dwa że zmarnujesz półtorej roku pracując w czymś, co Cię kompletnie nie interesuje, gdzie inni będą łapali doświadczenie w swojej branży. Mimo wszystko bym przeczekała i aplikowała dalej, zwłaszcza jeśli masz za co żyć przez kolejne kilka miesięcy.
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 11:17   #10
drazetkaa
Czerwcowa PM
 
Avatar drazetkaa
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

1. Czy musisz iść do pracy, w sensie czy musisz brać cokolwiek czy możesz poczekać?
2. Co dokładnie masz w umowie, że musisz pracować 1,5 roku?
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł.
drazetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 11:43   #11
niepogodna
Raczkowanie
 
Avatar niepogodna
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Muszę iść do pracy, bo definitywnie skończyłam studia (wcześniej pracowałam na pół etatu, jednak z powodu koronawirusa straciłam pracę w maju i później nie mogłam znaleźć). Mogę jeszcze chwilę pożyć z oszczędności, ale kończy mi się umowa z NFZ, tzn. ubezpieczenie (mam powyżej 26 lat).

To umowa lojalnościowa: szkolenie wewnętrzne trwające miesiąc, a później spora kara pieniężna (równa kilku wypłatom) za opuszczenie firmy przed czasem.

Problem jest taki, że nie mam doświadczenia, które liczy się na rynku pracy. Mam pewne kompetencje związane ze studiami i poprzednią pracą, ale to za mało: we wszystkich interesujących mnie ofertach chcą albo jeszcze innego wykształcenia kierunkowego lub kilku lat doświadczenia na danym stanowisku. Dlatego ludzie mówią mi, żebym brała, że to jedyna opcja, bo nikt do mnie nie dzwoni w sprawie pracy, a jak dzwoni, to standardowy czas oczekiwania na decyzję managera 2 tygodnie i tyle. Z kolei inne osoby twierdzą, że po co mi to doświadczenie, jeśli i tak go nie wykorzystam później w praktyce, skoro nie ciekawi mnie akurat ta branża.

A ja jestem rozdarta, bo to moja pierwsza poważna praca i nie znam się na tym, jak ciężko przetrwać rok w czymś, czego się nie lubi. Szczerze mówiąc, ja np. na znienawidzonych studiach nie byłam w stanie wytrzymać, poszłam tam, bo mówiono, że to przyszłościowy kierunek. Po roku zmieniłam i mimo że nie było idealnie (nigdzie nie jest), na drugim kierunku czułam się naprawdę dobrze, kompetentna i gotowa na wyzwania. Natomiast jak pisałam, obecnie sam kierunek nie wystarczy na rynku pracy, główne oferty są z branży IT/finansów, ja mam wykształcenie bardziej humanistyczne.

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Tak szczerze mówiąc, to nie marzę nawet o pierwszej pracy w zawodzie, zwłaszcza teraz. Natomiast ciężko jest mi sobie wyobrazić długi czas na stanowisku, w którym, poza używaniem kompetencji zdobytych na studiach (jest też taki element tej pracy), całe dnie zajmowałabym się branżą finansową, na której się nie znam i która nigdy mnie nie interesowała. Moje wykształcenie to tylko element niezbędny do wykonywania pewnych czynności, większość to właśnie ekonomia, finanse, praca z liczbami.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
niepogodna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-14, 11:46   #12
3d080c1d79cb6a75330075a8e7ac619f4d31eb84_5ff7a0822ced9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 143
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Cytat:
Napisane przez niepogodna Pokaż wiadomość
Czytałam w przepisach, że tzw. umowa lojalnościowa dotyczy wysyłania pracownika na studia lub na naukę języka obcego. To miałoby być miesięczne przeszkolenie na stanowisko, gdybym odeszła w ciągu roku, musiałabym płacić naprawdę dużo pieniędzy. Rozmawiałam o tym z działem HR, stwierdzili, że "tak musi być, bo inaczej przeszkolą pracownika, a on odejdzie do innej firmy" i "że takie szkolenie wymaga nakładu finansowego i pracy". Nie podoba mi się to zwłaszcza, że nie jest to nawet w 10% moja praca marzeń, po prostu pierwsza lepsza.
Ale ludzie mówią, żebym brała, bo nic się może nie trafić, mamy kryzys, jakoś się przemęczę itd.
Hmm, ale zwykle przeszkolenie na stanowisko to zadna laska ze strony pracodawcy, to standard. Takie trzymanie pracownika na sile nie swiadczy dobrze o firmie. W moich poprzednich miejscach pracy ludzie podpisywali roczne lojalki po odbyciu kursu na koszt pracodawcy itp, a w razie rezygnacji z pracy - musieliby po prostu zwrocic rownowartosc tego kursu.
3d080c1d79cb6a75330075a8e7ac619f4d31eb84_5ff7a0822ced9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 11:48   #13
niepogodna
Raczkowanie
 
Avatar niepogodna
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Też dużą rolę odgrywa moja rodzina, która "ciśnie mnie" na tę pracę. Twierdzą, że nie po to kończyłam studia, żeby później pracować poniżej kompetencji, że to wcale nie tak długo, warto zdobywać doświadczenie, bo nigdy nie wiem kiedy się przyda itd.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
niepogodna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 11:53   #14
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

No dobra, ale to jakie jest to Twoje wykształcenie i o jakich kompetencjach piszesz
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 11:58   #15
3d080c1d79cb6a75330075a8e7ac619f4d31eb84_5ff7a0822ced9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 143
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Cytat:
Napisane przez niepogodna Pokaż wiadomość
Muszę iść do pracy, bo definitywnie skończyłam studia (wcześniej pracowałam na pół etatu, jednak z powodu koronawirusa straciłam pracę w maju i później nie mogłam znaleźć). Mogę jeszcze chwilę pożyć z oszczędności, ale kończy mi się umowa z NFZ, tzn. ubezpieczenie (mam powyżej 26 lat).

To umowa lojalnościowa: szkolenie wewnętrzne trwające miesiąc, a później spora kara pieniężna (równa kilku wypłatom) za opuszczenie firmy przed czasem.

Problem jest taki, że nie mam doświadczenia, które liczy się na rynku pracy. Mam pewne kompetencje związane ze studiami i poprzednią pracą, ale to za mało: we wszystkich interesujących mnie ofertach chcą albo jeszcze innego wykształcenia kierunkowego lub kilku lat doświadczenia na danym stanowisku. Dlatego ludzie mówią mi, żebym brała, że to jedyna opcja, bo nikt do mnie nie dzwoni w sprawie pracy, a jak dzwoni, to standardowy czas oczekiwania na decyzję managera 2 tygodnie i tyle. Z kolei inne osoby twierdzą, że po co mi to doświadczenie, jeśli i tak go nie wykorzystam później w praktyce, skoro nie ciekawi mnie akurat ta branża.

A ja jestem rozdarta, bo to moja pierwsza poważna praca i nie znam się na tym, jak ciężko przetrwać rok w czymś, czego się nie lubi. Szczerze mówiąc, ja np. na znienawidzonych studiach nie byłam w stanie wytrzymać, poszłam tam, bo mówiono, że to przyszłościowy kierunek. Po roku zmieniłam i mimo że nie było idealnie (nigdzie nie jest), na drugim kierunku czułam się naprawdę dobrze, kompetentna i gotowa na wyzwania. Natomiast jak pisałam, obecnie sam kierunek nie wystarczy na rynku pracy, główne oferty są z branży IT/finansów, ja mam wykształcenie bardziej humanistyczne.

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Tak szczerze mówiąc, to nie marzę nawet o pierwszej pracy w zawodzie, zwłaszcza teraz. Natomiast ciężko jest mi sobie wyobrazić długi czas na stanowisku, w którym, poza używaniem kompetencji zdobytych na studiach (jest też taki element tej pracy), całe dnie zajmowałabym się branżą finansową, na której się nie znam i która nigdy mnie nie interesowała. Moje wykształcenie to tylko element niezbędny do wykonywania pewnych czynności, większość to właśnie ekonomia, finanse, praca z liczbami.
Ty nie chcesz isc do tej konkretnej pracy i tyle, wiec skup sie na szukaniu czegos lepszego i aplikowaniu na oferty zgodne z Twoimi zainteresowaniami i wyksztalceniem. A jezeli jednak podpiszesz umowe, to przestan sie tak nakrecac, to Ci raczej w niczym nie pomoze.
3d080c1d79cb6a75330075a8e7ac619f4d31eb84_5ff7a0822ced9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 11:59   #16
niepogodna
Raczkowanie
 
Avatar niepogodna
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Nie chcę zdradzać szczegółów i tak już dużo powiedziałam. Wystarczy, że napiszę, że ogłoszenia o pracę związane z moim wykształceniem dotyczą IT lub kierunków związanych z bankowością, moje wykształcenie jest po prostu dodatkowym atutem, narzędziem.

Ja natomiast celuję w sektor związany z moją poprzednią pracą i poniekąd wykształceniem, jednak niestety nikt się stamtąd nie odzywa.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
niepogodna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 12:09   #17
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Cytat:
Napisane przez niepogodna Pokaż wiadomość
Nie chcę zdradzać szczegółów i tak już dużo powiedziałam. Wystarczy, że napiszę, że ogłoszenia o pracę związane z moim wykształceniem dotyczą IT lub kierunków związanych z bankowością, moje wykształcenie jest po prostu dodatkowym atutem, narzędziem.

Ja natomiast celuję w sektor związany z moją poprzednią pracą i poniekąd wykształceniem, jednak niestety nikt się stamtąd nie odzywa.
W Twojej sytuacji ja bym czekała dalej i miała gdzieś rodzinę. Gdyby nie ta lojalka to można by jeszcze się zastanawiać, ale tak to się uwiążesz i może się okazać, że wkrótce ofert będzie przybywało w interesującym Cię sektorze, a Ty będziesz uziemiona. Co do ubezpieczenia to idź po prostu zarejestruj się do urzędu pracy jako bezrobotna i tyle. Ewentualnie możesz znaleźć jakąś mega lekką pracę i w trakcie aktywnie poszukiwać - moim hitem była praca przy sprzedaży herbat w czasie wakacji, gdzie całe dnie oglądałam filmy oraz poprawiałam prace moich uczniów (dawałam korki) i jeszcze mi za to płacili
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 12:15   #18
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Przydałaby się informacja mniej więcej o jakiej karierze marzysz/w jaką celujesz, że ocenić na ile to jest realne. Moja znajoma miała podobny dylemat do Ciebie, odrzuciła w końcu dobrą propozycję, ale ostatecznie pracy w swoim zawodzie nigdy nie znalazła, teraz siedzi w jeszcze trzeciej branży, ale zarabia dużo mniej niż mogłaby gdyby przyjęła tamtą pierwszą ofertę. Inna sprawa, że nie wiedziałaby wtedy jak wygląda sytuacja na rynku i jej szanse na pracę w wymarzonym zawodzie, więc mogłaby się wiecznie zadręczać myślami "co by było gdyby".

Kiepska sprawa z tą lojalką, gdyby nie to to zdecydowanie bym polecała rozpoczęcie pracy w banku, a nuż Ci się spodoba, a finanse to dochodowa branża. Rozpisz sobie plusy i minusy obu rozwiązań i zobacz co do Ciebie bardziej przemawia. Z mojej perspektywy to wygląda tak:

+ Pójdziesz do pracy i zaczniesz zarabiać
+ Wypróbujesz nową branżę z dobrym potencjałem i szansą, że Ci się spodoba
+ Po roku będziesz mogła zacząć szukać pracy w zawodzie, rzucić pracę w banku jeśli Ci nie będzie odpowiadać, ale zawsze mieć w zanadrzu rok doświadczenia tam gdybyś nie mogła znaleźć innej pracy/była zmuszona się przebranżowić z różnych powodów

- Nie chcesz tam pracować
- Duża szansa, że będziesz się zadręczać psychicznie, że Ci tam źle i mogłabyś w tym czasie szukać czegoś bardziej pod siebie
- Ryzykujesz, że "zmarnujesz" rok na coś, z czym Ci nie po drodze
- Jeśli telefony w sprawie pracy się rozdzwonią już po przyjęciu przez Ciebie oferty to może Ci uciec sprzed nosa wymarzona praca, której nie możesz przyjąć, bo jesteś uwiązana lojalką
- Po roku możesz mieć szansę na awans i dalszy rozwój w tej branży i mniejszą ochotę zaczynać od zera za mniejsze pieniądze w wymarzonym zawodzie, nawet jeśli podświadomie byś chciała

Spróbuj sobie odpowiedzieć na pytanie jak wyjątkowa jest ta oferta, którą teraz dostałaś (jaka jest szansa, że znajdziesz podobną ofertę pracy za pół roku jeśli nadal nie będziesz pracować w zawodzie) oraz jakie masz realistyczne szanse pracowania w wymarzonym zawodzie i czy ten zawód jest na tyle dobrze płatny, że w Twoim odczuciu warto w to brnąć. Dużo osób po studiach się zderza z rzeczywistością, która potrafi być brutalna i okazuje się, że w sumie to jednak nie ma zapotrzebowania np. na kilkunastu tysięcy nowych tłumaczy literatury pięknej co roku.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 12:18   #19
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Ja bym nie podpisywała takich podejrzanych klauzul. A co jak będą cię tam źle traktować, będzie jakiś mobbing itp? Pierwszy raz się spotykam z czymś takim, jeśli już, to słyszałam o jakiś trzymiesięcznych lojalkach ( i to za opcjonalne szkolenia!) na pewno nie półtora roku! Jak dla mnie to śmierdzi.
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-14, 12:18   #20
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Cytat:
Napisane przez Ballantines_1 Pokaż wiadomość
Co do ubezpieczenia to idź po prostu zarejestruj się do urzędu pracy jako bezrobotna i tyle.
No ale to nie działa tak, że można się zarejestrować jako bezrobotna i miesiącami siedzieć w domu i czekać na wymarzoną ofertę, jak jej urząd podstawi pod nos konkretną ofertę pracy to ona ma obowiązek ją przyjąć, więc może trafić z deszczu pod rynnę i ostatecznie zamiast pracować w banku będzie tachać wory z ziarnem na farmie kurczaków
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 12:25   #21
drazetkaa
Czerwcowa PM
 
Avatar drazetkaa
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Cytat:
Napisane przez Krystal_26 Pokaż wiadomość
Ja bym nie podpisywała takich podejrzanych klauzul. A co jak będą cię tam źle traktować, będzie jakiś mobbing itp? Pierwszy raz się spotykam z czymś takim, jeśli już, to słyszałam o jakiś trzymiesięcznych lojalkach ( i to za opcjonalne szkolenia!) na pewno nie półtora roku! Jak dla mnie to śmierdzi.

Jeśli złe traktowanie wpędzi autorkę w depresję to może iść na zwolnienie lekarskie.
Poza tym też pytanie co dokładnie będzie w umowie i czy to szkolenie jest niezbędne do wykonywania pracy. Zawsze można próbować też negocjować to na np. rok lub pół i powiedzieć, że tylko pod tym warunkiem przyjmuje się umowę.
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł.
drazetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 12:25   #22
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

W ogóle poczytaj sobie na przykład na infopraca o klauzulach niedozwolonych w umowach o pracę. Nawet jeśli miałabyś taką lojalkę to koszty jakie byś miała zwracać pracodawcy muszą być proporcjonalne (czyli jeśli na przykład przepracujesz rok z wymaganego półtora roku to mogą chcieć zwrotu tylko jednej trzeciej kasy za szkolenie) a przyuczenie do stanowiska pracy nie jest w ogóle umową szkoleniową i za to w ogóle pracodawca nie może chcieć zwrotu kasy. No i pytanie czy jakoś rozsądnie wycenili to szkolenie. Zbyt ogólnikowo piszesz ale wydaje mi się, że nie - jeśli na przykład jakieś szkolenie wewnętrzne bez żadnego międzynarodowego certyfikatu wycenili na kilkanaście czy wrecz kilkadziesiąt tysięcy to jest bzdura, firma nie wygląda na uczciwą i ja bym ją omijała szerokim łukiem!
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 12:31   #23
niepogodna
Raczkowanie
 
Avatar niepogodna
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Negocjowałam, powiedzieli, że podniosą mi płacę ewentualnie, ale z lojalki nie zejdą. Płaca też nie jest wybitna, moje koleżanki na stanowiskach wymagających mniej kompetencji, języków obcych itd. (to też ich pierwsza praca, bez doświadczenie) zarabiają ok. 400 złotych więcej, niż mi proponowano.

Na serwisie gowork firma ma słabe opinie, ale większość dużych firm takie ma, ponoć pisze tam konkurencja i zniesmaczeni pracownicy.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
niepogodna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 12:35   #24
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Nie może odrzucić oferty pracy *bez uzasadnionej przyczyny* Może poinformować urząd pracy, że umowa zawiera klauzule niedozwolone i niech nasla na nich pip :p
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 12:36   #25
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
No ale to nie działa tak, że można się zarejestrować jako bezrobotna i miesiącami siedzieć w domu i czekać na wymarzoną ofertę, jak jej urząd podstawi pod nos konkretną ofertę pracy to ona ma obowiązek ją przyjąć, więc może trafić z deszczu pod rynnę i ostatecznie zamiast pracować w banku będzie tachać wory z ziarnem na farmie kurczaków
W obecnej sytuacji raczej zyskałaby trochę czasu, bo bezrobotnych chyba przybyło i mają co robić
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 12:39   #26
ertyjnbvcxzxcvbnm
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 594
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Piszesz zagadkami, tak że ciężko doradzić.
Skończyłaś filologię, a praca to jakiś outsourcing biznesowy, gdzie język obcy jest twoim jedyną umiejętnością? Jeśli tak to ja bym odradzała, działka ponoć tragicznie kiepska, i te firmy faktycznie mają słabe opinie. Będziesz się męczyć na pewno.
Z drugiej strony - z wykształceniem humanistycznym czy jakąś filologią obcą to nigdy nie będziesz mogła przebierać w ofertach, i taka odmóżdżąca praca w korpo na niskim szczeblu / w outsourcingu to jedna z lepszych finansowo opcji.
ertyjnbvcxzxcvbnm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 12:52   #27
niepogodna
Raczkowanie
 
Avatar niepogodna
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Tak, skończyłam filologię i tak, to outsorcing biznesowy. Excel, finanse, rachunkowość. Mam trochę doświadczenia w pracy z social media i tam właśnie celuję, jednak często wymagają studiów kierunkowych i/lub doświadczenia w branży marketingu. Mam też zdolności plastyczne, wyczucie estetyki, znam kilka programów do obróbki zdjęć/grafiki. Zastanawiałam się, czy nie spróbować najpierw na staż za marne grosze, żeby móc wpisać sobie więcej doświadczenia w CV, a później próbować się rozwijać w branży. Tyle tylko, że na staż ktoś musi przyjąć, a agencje kreatywne w większości teraz nie prowadzą w moim mieście rekrutacji (pytałam, pisałam). Jeśli nie e-marketing, to naprawdę, przyjęłabym nawet pracę biurową typu office manager, asystentka do spraw administracyjno-biurowych itd.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

* wymagają doświadczenia - mam na myśli, że dłuższego i bardziej rozległego, niż ja mam.



Przepraszam za brak edycji, nie mam teraz komputera.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Być może przyjęłabym też i tę ofertę, ale mnie tak jak i większości z was śmierdzi kara finansowa za przerwanie lojalki, która nie pokrywa specjalistycznych szkoleń zewnętrznych, kursów języka itd.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
niepogodna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 12:52   #28
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

W życiu nie podpisuj takich dziwnych umów. Już lepiej zatrudnić się w sklepie spożywczym niż podpisywać taką dziwną klauzulę, która czyni z Ciebie niemalże niewolnika. Jeszcze gdyby to było sensowne szkolenie, a nie przeszkolenie po prostu do stanowiska.

Szukaj dalej, może bardziej w dziale powiązanym z grafiką? Albo administracja właśnie, nudne, ale niemęczące.

Dalej też celowalabym w staż.
Cytat:
Napisane przez ertyjnbvcxzxcvbnm Pokaż wiadomość
Piszesz zagadkami, tak że ciężko doradzić.
Skończyłaś filologię, a praca to jakiś outsourcing biznesowy, gdzie język obcy jest twoim jedyną umiejętnością? Jeśli tak to ja bym odradzała, działka ponoć tragicznie kiepska, i te firmy faktycznie mają słabe opinie. Będziesz się męczyć na pewno.
Z drugiej strony - z wykształceniem humanistycznym czy jakąś filologią obcą to nigdy nie będziesz mogła przebierać w ofertach, i taka odmóżdżąca praca w korpo na niskim szczeblu / w outsourcingu to jedna z lepszych finansowo opcji.
Wiem, że na Wizażu to tylko prawo i informatyka, ale:
- Autorka zaczyna karierę, za parę lat skończony kierunek nie będzie miał znaczenia. W korpo są ludzie po socjologii czy europeistyce,
- filologia to porządny kierunek, który daje wiele perspektyw. Z egzotycznego języka potrafi być naprawdę dochodowa.

Edytowane przez sublips
Czas edycji: 2020-09-14 o 12:55
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 13:13   #29
ertyjnbvcxzxcvbnm
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 594
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość


Wiem, że na Wizażu to tylko prawo i informatyka, ale:
- Autorka zaczyna karierę, za parę lat skończony kierunek nie będzie miał znaczenia. W korpo są ludzie po socjologii czy europeistyce,
- filologia to porządny kierunek, który daje wiele perspektyw. Z egzotycznego języka potrafi być naprawdę dochodowa.
W outsourcingu nie ma opcji na pięcie się po szczeblach kariery. To jest dno dna jeśli chodzi o pracę w finansach, tam możesz co najwyżej zostać kierownikiem zespołu po kilku latach.

To nie jest doradztwo biznesowe, gdzie faktycznie można dobrze zarabiać i robić karierę nawet będąc po filozofii czy socjologii.
To jest praca którą można od biedy po szkole średniej wykonywać, byle się język znało. Bardzo nudna, monotonna, i jak mową po ang, soul-crushing % mind-numbing . Tylko trzeba odbyć kurs obsługi kasy fiskalnej , yy przepraszam, excela.


Ja bym w to nie szła, jeśli od początku Ci to nie pasuje, to się wykończysz. Od biedy to już nawet lepsza praca w Biedronce na przeczekania, a w końcu znajdziesz coś normalnego, bliżej zainteresowań.

Edytowane przez ertyjnbvcxzxcvbnm
Czas edycji: 2020-09-14 o 13:15
ertyjnbvcxzxcvbnm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-14, 16:29   #30
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 096
Dot.: Praca, której nie chcę - depresja, desperacja

Mam znajome w branży i zależy jak się trafi (stanowisko, firma). Jedna koleżanka jest bardzo zadowolona, już kilka lat tak pracuje, inna szybko uciekła, dwie kolejne zmieniły korpo na lepsze, kolejna zrobiła uprawnienia przysięgłe i łączy obie prace. Z tego co wiem żadna nie miała takich dziwnych lojalek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-09-20 12:26:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:51.