Włosomaniaczki :D - część IV - Strona 102 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-17, 20:24   #3031
Sweet_Jelly
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_Jelly
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość
I jedno i drugie i jeszcze, jak to któraś z Was napisała - nie mają własnego życia, więc podniecają się podglądanem życia innych. Co poniektórych podnieca to aż tak bardzo, że zaczynają być uzależnieni i zaglądają do wątku, jakby oglądali reality jakieś. Po parę razy w ciągu dnia, tylko czekają aż pojawi się nowy post. Odkąd pojawiły się tu wpowiedzi bardzo osobiste, dotyczące sfery emocjonalnej, owych sępów coraz częściej przynosi na wątek.
A po wszystkim jeszcze się tłumaczą, że to w celu zdobycia informacji o pielęgnowaniu włosów, choć od tego jest osobne forum, a po przeczytaniu tylu podglądanych postów chyba nietrudno się zorientować, że na próżno szukać tu wskazówek w temacie włosów. Ręce opadają.
Słabe to.

TAK WAŚNIE MYŚLĘ.
To też prawda.. Nie doceniają tego jak żyją a zachwyca ich wszystko obce.. A jak stare przysłowie głosi "Cudze chwalicie ,swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie!"

Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość

Na pierwszy rzut oka sprawy faktycznie nie układają się pomyślnie, ale głowa do góry.
Popatrz na to z tej strony - w większym mieście szybciej znajdziesz pracę, nabierzesz doświadczenia. A potem przy [tfu, tfu] kolejnym miejscu zamieszkania owo doświadczenie będzie Twoją mocną stroną, tu również zaprocentuje. Nie ma co się martwić na zapas
Mój małż też mówi żeby się na zapas nie martwić. Ale ja lubię mieć jakiś "plan awaryjny" Nie chce się któregoś dnia obudzić przysłowiowo z "ręką w nocniku" bo jego nagle przeniosą z Bydgoszczy np. do Lublina a ja będę musiała w trybie natychmiastowym albo coś wynająć sama w bydgoszczy albo w trybie natychmiastowym rzucić pracę.. np po 3 miesiącach pracy albo po pół roku!

Choć jeszcze na dobrą sprawę nikt do mnie nie dzwonił i nawet tej pracy nie zaproponował. Ale nie przejmuję się już zbytnio
! Czemu? Bo wiem że od wysłania CV przez neta do rozmowy kwalifikacyjnej to czasami i 2-3 miesiące mijają!
jak narazie wysyłam jeszcze swoje CV.W styczniu porozgladam się za stażem z urzędu pracy! A jak i to by nie wypaliło to z teściową otworzymy 2gi sklep (ona już 1 ma). Ona ma kilka regonów więc nie ma problemu trzeba tylko znaleźć dobre lokum i ..mieć pomyśł. A nam 2 pomysłów nie brak
Cytat:
Napisane przez evangeline Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

Jestem dzisiaj wykończona, nie dość, że od rana zajęcia (nudne nieprzeciętnie, tak na marginesie), to jeszcze później zakupy przedświąteczne z tatą... supermarkety już teraz to koszmar. Padam z nóg. Jeszcze pomagam koleżance interpretować rysunek, telefon i GG się grzeje - a ja zero weny.

Pisałyście tutaj o korekcji nosa - ja też nie mam zbyt pięknego , dość długi i z garbkiem, przez wiele lat marzyłam o zoperowaniu go, ale "wyleczyły" mnie z tego 2 sprawy: 1.) akceptacja mojego TŻ i ciągle powtarzanie, jak mu się ten nos podoba (chyba jest ślepy, ale to swoją drogą) 2.) dość poważna operacja, którą musiałam przejść w lipcu tego roku i wszystko związane z pobytem w szpitalu, narkozą, wybudzaniem, leczeniem, rehabilitacją... stwierdziłam, że w życiu nie położę się na stół operacyjny bez potrzeby, czyli np. operując nos, który bądź co bądź jednak, wcale mnie aż tak nie szpeci.

...ale zanim dojrzałam do tych refleksji to duuuuużo wody w Wiśle upłynęło i wiele się wydarzyło.
Ja kiedyś bardzo ubolewałam nad moim biustem.Że taaaaki duży a ja taaaka szczupła. Ale już o nim nie rozmyślam. Mojemu mężulowi się wszyćko podoba. A ja troszkę utyłam i lepiej wyglądam- bardziej proporcjonalnie!
__________________
03.02.2010 ZOSIA 18.04.2012 JAŚ




Edytowane przez Sweet_Jelly
Czas edycji: 2008-12-17 o 20:25
Sweet_Jelly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 21:18   #3032
Porcelainnn
Zadomowienie
 
Avatar Porcelainnn
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 555
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość
I jedno i drugie i jeszcze, jak to któraś z Was napisała - nie mają własnego życia, więc podniecają się podglądanem życia innych. Co poniektórych podnieca to aż tak bardzo, że zaczynają być uzależnieni i zaglądają do wątku, jakby oglądali reality jakieś. Po parę razy w ciągu dnia, tylko czekają aż pojawi się nowy post. Odkąd pojawiły się tu wpowiedzi bardzo osobiste, dotyczące sfery emocjonalnej, owych sępów coraz częściej przynosi na wątek.
A po wszystkim jeszcze się tłumaczą, że to w celu zdobycia informacji o pielęgnowaniu włosów, choć od tego jest osobne forum, a po przeczytaniu tylu podglądanych postów chyba nietrudno się zorientować, że na próżno szukać tu wskazówek w temacie włosów. Ręce opadają.
Słabe to.

TAK WAŚNIE MYŚLĘ.

Wiesz, ja pierwsze się tak tym nie przejmowałam. Jednak...

GDY WIDZĘ TU SETNY RAZ CAMM, KTÓRA NIE MA CZASU ŻEBY COŚ NAPISAĆ, ALE MA CZAS PODGLĄDAĆ, LUB MELISSĘ, TO RĘCE MI OPADAJĄ. OGARNIJCIE SIĘ DZIEWCZYNY.

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Cześć



Emilko - jestem, podczytuję Was Ale ostatnio dużo się tu uzewnętrzniałam a jednak ci podglądacze mnie strasznie denerwują.. Zwierzanie się Wam to super sprawa, otrzymałam tu niesamowite wsparcie, ale świadomość, że ktoś czyta to "dla rozrywki" mocno mnie zniechęca A na pogaduszki o codziennych bzdurach jeszcze nie mam odpowiedniego nastroju. Poza tym mam parę dni do operacji i ciągle gdzieś biegam, bo mam wizję późniejszego unieruchomienia. Już nie mówię o tym, że do spraw uczelnianych nie miałam kompletnie głowy, moja praca mgr jest w lesie (tłumaczę sobie, że jak już będę leżeć po operacji, to zajmę się pisaniem) i w ogóle mam wrażenie, że ze wszystkim jestem do tyłu.

No i boję się tych świąt. Wiem, że nie ma odpowiedniego momentu na umieranie, ale stracenie kogoś w takim momencie jest dodatkowo przytłaczające. Nie wiem, jak poradzi sobie z tym wszystkim TŻ i Jego rodzina..

Super Gosiu, ze się odezwałaś. Rozumiem i podzielam Twoją niechęć do jakiś bardziej osobistych rozmów tutaj teraz...

Co do świąt TŻ... na pewno przykro, że ktoś odszedł. Ale święta to też takie okres, że trzeba docenić kogo się ma. Myślę, ze jesteś ogromnym wsparciem dla TŻta

Trzymam kciuki za operacje... i nie mogę się doczekać wspólnego, noworocznego tigera

(już chyba z 2 tygodnie nie piłam !)



Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość

Warto wam wiedzieć, że na Sri Lance wszechobecne są małpy, takie makaki, czy cóś, jedne czarnogębne a drugie z gębą beżową. No i pod tą świątynią drzewa tych małp całe mnóstwo... Przewodniczka mówiła co prawda, żeby nie karmić ich, pilnować torebek i aparatów, co by małpy nie ukradły, bo jak taka jedna z drugą złapie, to przepadło... Ale Ata wie lepiej . No więc upatrzyłam sobie taką jedną, tyłem akurat siedziała, coś jadła, więc ja ją pyk! i parasolką pacnęłam w ogon .
NO I SZOKE!!! Bo ta małpa zamiast uciekać, to mi gotowa była na głowę wskoczyć Normalnie jak się obejrzała, jak się złośliwie wyszczerzyła... i do mnie startuje ... To były chwile grozy... jeszcze ja daję kroka w tył, a ona do przodu, bezczelne małpsko
Asiu, uwielbiam Cię! Dobrze, że małpiszon Cię nie przyatakował... a z tym zyganiem parasolką, to jakbym siebie widziała

Cytat:
Napisane przez Sweet_Jelly Pokaż wiadomość


Ja kiedyś bardzo ubolewałam nad moim biustem.Że taaaaki duży a ja taaaka szczupła. Ale już o nim nie rozmyślam. Mojemu mężulowi się wszyćko podoba. A ja troszkę utyłam i lepiej wyglądam- bardziej proporcjonalnie!

Duży biust w przeciwieństwie do dużych nosów jest zawsze faajny Jelly, ja myślę, że mąż nie ma co narzekać
__________________
'Jak gdyby znajome szlaki wyznaczone na letnim niebie mogły równie łatwo prowadzić do więzienia, jak do niewinnych snów' (Camus)

I need perfection, some twisted selection that tangles me to keep me alive
Porcelainnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 21:24   #3033
evangeline
Zakorzenienie
 
Avatar evangeline
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość
Pierwszego dnia objazdu zwiedzaliśmy Anduradhapurę. To pierwsza historyczna stolica syngalezkiego państwa buddyjskiego. Na pierwszy ogień poszła świątynia, ale wieku w jakim ją stworzono nie pamiętam . To co już od pierwszych chwil stało się znamienne - wchodząc na ziemię uświęconą, należy zdjąć buty, nie można także mieć odsłoniętych kolan i ramion. treptaliśmy więc sobie boso, najpierw po ogrodzie okołoświątynnym, potem zaś po skale, gdyż cała świątynia wykuta jej wewnątrz ogromnego odlłamka skalnego, a dagoba zwana stupą [jeden z elementów światyni] postawiona jest na nim [to takie urządzonko, jak w załączniku].
Niezwykłe dla tego miejsca jest to [pomijajac świątynię, dla której tam pojechaliśmy], że w rozpadlinie skalnej gnieżdżą się nietoperze, można podejśc do wylotu tej swoistej jaskini i posłuchać jak owe zwierzęta sobie rozmawiają , co raz to jakiś wylatuje lub wraca, gwaar niesamowity

Potem pojechaliśmy oglądać święte drzewo, najstarsze bodaj na świecie z udokumentowanym rodowodem. Nie ma co - robi wrażenie, jest ogromne... Niestety - umiera, trawione przez choroby i dendrolodzy załamują ręce, bo już za pół wieku bedzie bieda z drzewkiem

Warto wam wiedzieć, że na Sri Lance wszechobecne są małpy, takie makaki, czy cóś, jedne czarnogębne a drugie z gębą beżową. No i pod tą świątynią drzewa tych małp całe mnóstwo... Przewodniczka mówiła co prawda, żeby nie karmić ich, pilnować torebek i aparatów, co by małpy nie ukradły, bo jak taka jedna z drugą złapie, to przepadło... Ale Ata wie lepiej . No więc upatrzyłam sobie taką jedną, tyłem akurat siedziała, coś jadła, więc ja ją pyk! i parasolką pacnęłam w ogon .
NO I SZOKE!!! Bo ta małpa zamiast uciekać, to mi gotowa była na głowę wskoczyć Normalnie jak się obejrzała, jak się złośliwie wyszczerzyła... i do mnie startuje ... To były chwile grozy... jeszcze ja daję kroka w tył, a ona do przodu, bezczelne małpsko

Potem jeszcze chyba coś zwiedzaliśmy, ale jakoś niewiele pamiętam... Tzn pamiętam takie zagęszczenie "patyków" tzn. to był kiedyś pałac, ale powłoki zewnętrzne były z drewna, czy coś w tym stylu i one się zniszczyły, a pozostały tylko kamienne kolumny [o ile się nie mylę - 1600] - i tak stoją do dziś.

Ach i jeszcze wielka dagoba, ale to przeogromna, kilkadziesiąt metrów w górę... podobno w jej wnętrzu znajduje się replika świętego drzewa o szkielecie ze złota, a liście ma rzeźbione z koralu. Do dagoby niestety nie ma wejścia, dookoła jedynie 4 wejścia symboliczne, przypominające raczej ołtarze. Dookoła zaś dagoby ogromny plac/postument a w jego ścianach rzeźbione słonie...

Do albumu ładuję pierwsze kilka zdjęć z podróży, w razie pytań, pisać śmiało.
C.D.N.
Suuuuuper...

Cytat:
Napisane przez Sweet_Jelly Pokaż wiadomość
Ja kiedyś bardzo ubolewałam nad moim biustem.Że taaaaki duży a ja taaaka szczupła. Ale już o nim nie rozmyślam. Mojemu mężulowi się wszyćko podoba. A ja troszkę utyłam i lepiej wyglądam- bardziej proporcjonalnie!
Oooo, a ja z kolei tu za dużo od natury nie dostałam Mój TŻ jednak się nim zachwyca - jakieś dziwne ma te preferencje; garbate nosy, małe biusty...

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
Wiesz, ja pierwsze się tak tym nie przejmowałam. Jednak...

GDY WIDZĘ TU SETNY RAZ CAMM, KTÓRA NIE MA CZASU ŻEBY COŚ NAPISAĆ, ALE MA CZAS PODGLĄDAĆ, LUB MELISSĘ, TO RĘCE MI OPADAJĄ. OGARNIJCIE SIĘ DZIEWCZYNY.
hahaha the best!
__________________
Czekolady i pacierza nie odmawiam.

WYMIANKA
evangeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 22:03   #3034
virka
Zakorzenienie
 
Avatar virka
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
No i boję się tych świąt. Wiem, że nie ma odpowiedniego momentu na umieranie, ale stracenie kogoś w takim momencie jest dodatkowo przytłaczające. Nie wiem, jak poradzi sobie z tym wszystkim TŻ i Jego rodzina..
W razie potrzeby służę PW, co by "sępów" nie karmić...

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Marzenko - super, że już jesteś

Gosiu, co do operacji będziemy mocno zaciskać kciuki i wysyłać moc pozytywnych fluidów, będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość
Co innego, jakby mój TŻ dostał, chociaż o niego też jestem spokojna , ale stres jest a nawet nie streśc, tylko złość taka...
Dokładnie

Relacja z podróży fascynująca, zaraz idę sprawdzić, czy są już fotki, już 3 razy byłam i nic
Edit: Byłam, widziałam i monitor ośliniłam... Się rozmarzyłam....
ALE, jeszcze prosimy Ciebie na tle tych uroczych widoczków

Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość
To trzymaj się dzielnie, a my już zajmiemy się resztą
Dziękuję bardzo

Cytat:
Napisane przez Sweet_Jelly Pokaż wiadomość
Ja kiedyś bardzo ubolewałam nad moim biustem.Że taaaaki duży a ja taaaka szczupła.
Ile kobiet teraz wzdycha z zazdrości do monitora

Cytat:
Napisane przez evangeline Pokaż wiadomość
Oooo, a ja z kolei tu za dużo od natury nie dostałam Mój TŻ jednak się nim zachwyca - jakieś dziwne ma te preferencje; garbate nosy, małe biusty...
skąd ja to znam

Emilko P, jak tam zakupy ??
__________________




Edytowane przez virka
Czas edycji: 2008-12-17 o 22:06
virka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 22:13   #3035
evangeline
Zakorzenienie
 
Avatar evangeline
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
Ile kobiet teraz wzdycha z zazdrości do monitora
...o właśnie!

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
skąd ja to znam



Uciekam spać Dziewczyny, do jutra, dobranoc!
__________________
Czekolady i pacierza nie odmawiam.

WYMIANKA
evangeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 22:16   #3036
virka
Zakorzenienie
 
Avatar virka
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez evangeline Pokaż wiadomość
Uciekam spać Dziewczyny, do jutra, dobranoc!
Dobranoc, ja też zmykam
__________________



virka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 23:14   #3037
Milka19
Zakorzenienie
 
Avatar Milka19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
Smile Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV



Asiu fajnie, że do nas wróciłaś Podróży zazdroszcze

Marzenko bardzo się cieszę, że już w domku i że się to skończyło jak się skończyło

Gosiu Trzymam kciuki za operacje Będzie dobrze

A co u mnie? Pomieszanie z poplątaniem. Dużo obowiązków (a w chwili obecnej magisterka jest jednym z mniejszych) chociaż i tak sporawym biorąc pod uwagę zasobność bibliotek Swoją drogą kocham to szybkie tempo życia - tu gdzieś wyjechać, tu coś załatwić, komuś z czymś pomóc itp. wtedy człowiek czuje, że żyje

Ściskam wszystkich mocno Przykro mi, że nie jestem w stanie śledzić Was na bieżąco i po cichu zazdroszcze camm i mellisie

I jeszcze zdjęcie kota o dwoch imionach Zefir - Willson. W rodzinie spór a ja z przekory wołam na niego... Mycha. Zdjęcie czarno-białe, ale, że kot czarny to nic się nie traci.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC_0410.jpg (43,7 KB, 11 załadowań)
Milka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-18, 09:11   #3038
Heroldin
Zakorzenienie
 
Avatar Heroldin
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez atsenka Pokaż wiadomość
Ojej znam ten ból Parę dni temu oblatałam wszystkie sklepy optyczne w moim mieście (blisko 10 sklepów) i najmniej policzyli mi....750zl!!!
Ech, u mnie to dopiero szkła. O oprawkach nie było jeszcze mowy. Optyk "po znajomości", mam nadzieję, że pewny. Dzisiaj mam się dowiedzieć, czy w ogóle takie da się zrobić. Zgodnie z informacją : sami nie są w stanie zrobić i muszą gdzieś tam wysłać. Nie miałam pojęcia, że będą takie perturbacje. Nigdy nie miałam żadnych problemów ze wzrokiem, a tu tak wyskoczyło. No cóż, będę wyrozumiała dla Mikołaja.

Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość
U mnie... mój lalunia wczoraj zaszalał na śłedziku , wiecie... rybka lubi pływać
Mój wybiera się dzisiaj. A ja już {!!!} znając zwyczaje tutejszych ryb pływaczek
i jako troskliwa i zapobiegliwa żoneczka - zaczynam tłuściutki rosołek pichcić.
Jutro będzie istna małmazja. Chyba, że zastosuję metodę mojego sąsiada, zaprawionego w tych bojach : Tylko piwko, sąsiadko ! Piwko najlepsze lekarstewko !
Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość
Na pierwszy rzut oka sprawy faktycznie nie układają się pomyślnie, ale głowa do góry.
Popatrz na to z tej strony - w większym mieście szybciej znajdziesz pracę, nabierzesz doświadczenia. A potem przy [tfu, tfu] kolejnym miejscu zamieszkania owo doświadczenie będzie Twoją mocną stroną, tu również zaprocentuje. Nie ma co się martwić na zapas
A nie mówiłam, że 'Estelle' zawsze tak pięknie i trafnie potrafi te skomplikowane i
zawiłe stosunki męsko-damskie wytłumaczyć .

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
Aha, zapomniałam napisać, że w poniedziałek mam zaległą rozmowę w Warszawie...
Nic się nie martw - Wlosomaniaczki jak niewzruszona opoka stoją na posterunku !
Nie tylko że stoją, ale i pracują : kciuki zaciskają i dobre fluidy wysyłają .



xyoko - Już pisałam : nigdzie się nie wybieramy. Będziemy na Ciebie czekać ! Nic się nie martw .
Napór podglądaczy - przetrzymamy i odeprzemy. Sama takim kimś byłam ! Ale to tradycyjne już : ... czemu nas podglądasz - zmobilizowało {zmusiło } mnie do uchylenia przyłbicy. Może i te, które nas teraz podglądają przeczytają i zrozumieją wreszcie jakie tu doborowe towarzystwo, zapałają chęcią czynnego uczestnictwa w rozmowie i odezwą się.

Cytat:
Napisane przez evangeline Pokaż wiadomość
...ale zanim dojrzałam do tych refleksji to duuuuużo wody w Wiśle upłynęło i wiele się wydarzyło.
Jak ja kiedyś marzyłam i śniłam o powiększeniu ust ... Cieszę się, że mi ta chęć przeszła ! Ale tak jak piszesz : musiało duuuużo wody upłynąć .

Cytat:
Napisane przez atsenka Pokaż wiadomość
moja dzisijesza kolacja składała sie z zapiekanki z bagietki z pieczarkami mmm pychotka!
Błagam : PRZESTAŃCIE !!! Jeszcze przez Was sprowokowanej - a jakże - chęci na ogórkową nie zrealizowałam... Od wczoraj zawzięcie studiuję książki kucharskie, bo chcę po raz pierwszy w moim życiu samodzielnie czerwony barszcz ugotować. Tylko proszę nie pisać, że to proste, bo w jeszcze większe kompleksy popadnę. Na święta Wielkiej Nocy - z pomocą trzech książek kucharskich i odrobiną własnej inwencji - ugotowałam {} biały barszcz/żurek. Podobno był przepyszny i mój TŻ dopomina się powtórki. Sęk w tym, że ja zapomniałam jak go przyrządzałam {...} i wmawiam swojemu Lubemu, że taką zupę to tylko na wiosnę można ugotować. Mam nadzieję, że mnie do tego czasu oświeci !


Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość
Do albumu ładuję pierwsze kilka zdjęć z podróży, w razie pytań, pisać śmiało.C.D.N.
Fajne i interesujące !!! Ile na tym naszym świecie jest miejsce, które warto zobaczyć. Pisz szybciutko {w miarę możliwości} ten C.D.N. i zdjęcia wstawiaj.
Niech chociaż Twoimi oczami popatrzę ...

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
Duży biust w przeciwieństwie do dużych nosów jest zawsze faajny
Gusta są różne i jeszcze różniejsze odmiany fetyszyzmu

Cytat:
Napisane przez Milka19 Pokaż wiadomość
I jeszcze zdjęcie kota o dwoch imionach Zefir - Willson. W rodzinie spór a ja z przekory wołam na niego... Mycha. Zdjęcie czarno-białe, ale, że kot czarny to nic się nie traci.
Jaki fajny MYCHA !!!!
Heroldin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 09:19   #3039
xyoko
Zakorzenienie
 
Avatar xyoko
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cześć

Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość

wszystko będzie dobrze
A na pogaduchy będzie czas później, więc jeśli tylko będziesz miała, czas i ochotę zawsze nas tu znajdziesz

To troszkę teraz popiszę.

Pierwszego dnia objazdu zwiedzaliśmy Anduradhapurę. To pierwsza historyczna stolica syngalezkiego państwa buddyjskiego. Na pierwszy ogień poszła świątynia, ale wieku w jakim ją stworzono nie pamiętam . To co już od pierwszych chwil stało się znamienne - wchodząc na ziemię uświęconą, należy zdjąć buty, nie można także mieć odsłoniętych kolan i ramion. treptaliśmy więc sobie boso, najpierw po ogrodzie okołoświątynnym, potem zaś po skale, gdyż cała świątynia wykuta jej wewnątrz ogromnego odlłamka skalnego, a dagoba zwana stupą [jeden z elementów światyni] postawiona jest na nim [to takie urządzonko, jak w załączniku].
Niezwykłe dla tego miejsca jest to [pomijajac świątynię, dla której tam pojechaliśmy], że w rozpadlinie skalnej gnieżdżą się nietoperze, można podejśc do wylotu tej swoistej jaskini i posłuchać jak owe zwierzęta sobie rozmawiają , co raz to jakiś wylatuje lub wraca, gwaar niesamowity

Potem pojechaliśmy oglądać święte drzewo, najstarsze bodaj na świecie z udokumentowanym rodowodem. Nie ma co - robi wrażenie, jest ogromne... Niestety - umiera, trawione przez choroby i dendrolodzy załamują ręce, bo już za pół wieku bedzie bieda z drzewkiem

Warto wam wiedzieć, że na Sri Lance wszechobecne są małpy, takie makaki, czy cóś, jedne czarnogębne a drugie z gębą beżową. No i pod tą świątynią drzewa tych małp całe mnóstwo... Przewodniczka mówiła co prawda, żeby nie karmić ich, pilnować torebek i aparatów, co by małpy nie ukradły, bo jak taka jedna z drugą złapie, to przepadło... Ale Ata wie lepiej . No więc upatrzyłam sobie taką jedną, tyłem akurat siedziała, coś jadła, więc ja ją pyk! i parasolką pacnęłam w ogon .
NO I SZOKE!!! Bo ta małpa zamiast uciekać, to mi gotowa była na głowę wskoczyć Normalnie jak się obejrzała, jak się złośliwie wyszczerzyła... i do mnie startuje ... To były chwile grozy... jeszcze ja daję kroka w tył, a ona do przodu, bezczelne małpsko

Potem jeszcze chyba coś zwiedzaliśmy, ale jakoś niewiele pamiętam... Tzn pamiętam takie zagęszczenie "patyków" tzn. to był kiedyś pałac, ale powłoki zewnętrzne były z drewna, czy coś w tym stylu i one się zniszczyły, a pozostały tylko kamienne kolumny [o ile się nie mylę - 1600] - i tak stoją do dziś.

Ach i jeszcze wielka dagoba, ale to przeogromna, kilkadziesiąt metrów w górę... podobno w jej wnętrzu znajduje się replika świętego drzewa o szkielecie ze złota, a liście ma rzeźbione z koralu. Do dagoby niestety nie ma wejścia, dookoła jedynie 4 wejścia symboliczne, przypominające raczej ołtarze. Dookoła zaś dagoby ogromny plac/postument a w jego ścianach rzeźbione słonie...

Do albumu ładuję pierwsze kilka zdjęć z podróży, w razie pytań, pisać śmiało.
C.D.N.
Dziękuję

A opowieść super - wyobrażając sobie scenę z małpą, nieźle się uśmiałam

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość

Super Gosiu, ze się odezwałaś. Rozumiem i podzielam Twoją niechęć do jakiś bardziej osobistych rozmów tutaj teraz...

Co do świąt TŻ... na pewno przykro, że ktoś odszedł. Ale święta to też takie okres, że trzeba docenić kogo się ma. Myślę, ze jesteś ogromnym wsparciem dla TŻta

Trzymam kciuki za operacje... i nie mogę się doczekać wspólnego, noworocznego tigera

(już chyba z 2 tygodnie nie piłam !)


Ja też się nie mogę doczekać spotkania.. Mam nadzieję, że stanę na nogach w miarę szybko, a jak nie, to i tak jakoś do Was dokuśtykam
xyoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 09:20   #3040
xyoko
Zakorzenienie
 
Avatar xyoko
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Musiałam podzielić, bo mi się emotki nie mieściły


Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
W razie potrzeby służę PW, co by "sępów" nie karmić...




Gosiu, co do operacji będziemy mocno zaciskać kciuki i wysyłać moc pozytywnych fluidów, będzie dobrze
Dziękuję ogromnie



Cytat:
Napisane przez evangeline Pokaż wiadomość
Oooo, a ja z kolei tu za dużo od natury nie dostałam Mój TŻ jednak się nim zachwyca - jakieś dziwne ma te preferencje; garbate nosy, małe biusty...
Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
skąd ja to znam
A myślałam, że tylko mój jest dziwny

Cytat:
Napisane przez Milka19 Pokaż wiadomość


Gosiu Trzymam kciuki za operacje Będzie dobrze

A co u mnie? Pomieszanie z poplątaniem. Dużo obowiązków (a w chwili obecnej magisterka jest jednym z mniejszych) chociaż i tak sporawym biorąc pod uwagę zasobność bibliotek Swoją drogą kocham to szybkie tempo życia - tu gdzieś wyjechać, tu coś załatwić, komuś z czymś pomóc itp. wtedy człowiek czuje, że żyje



I jeszcze zdjęcie kota o dwoch imionach Zefir - Willson. W rodzinie spór a ja z przekory wołam na niego... Mycha. Zdjęcie czarno-białe, ale, że kot czarny to nic się nie traci.


A co to za tajemnicze obowiązki?

Kociak śliczny








Wiecie co - dzisiaj sobie uświadomiłam, że nie mam ŻADNYCH prezentów Kurcze, co roku obiecuję sobie, że nie będę zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę i zawsze mnie ta ostatnia chwila zaskakuje



Edit.:
Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
Ech, u mnie to dopiero szkła. O oprawkach nie było jeszcze mowy. Optyk "po znajomości", mam nadzieję, że pewny. Dzisiaj mam się dowiedzieć, czy w ogóle takie da się zrobić. Zgodnie z informacją : sami nie są w stanie zrobić i muszą gdzieś tam wysłać. Nie miałam pojęcia, że będą takie perturbacje. Nigdy nie miałam żadnych problemów ze wzrokiem, a tu tak wyskoczyło. No cóż, będę wyrozumiała dla Mikołaja.



xyoko - Już pisałam : nigdzie się nie wybieramy. Będziemy na Ciebie czekać ! Nic się nie martw .
Napór podglądaczy - przetrzymamy i odeprzemy. Sama takim kimś byłam ! Ale to tradycyjne już : ... czemu nas podglądasz - zmobilizowało {zmusiło } mnie do uchylenia przyłbicy. Może i te, które nas teraz podglądają przeczytają i zrozumieją wreszcie jakie tu doborowe towarzystwo, zapałają chęcią czynnego uczestnictwa w rozmowie i odezwą się.
Przez Wasze wpisy doceniłam własne oczy - wydaję 100zł co 3 miesiące i jest ok. Szkoda tylko, że nie ma skutecznych sposobów (albo ja o takich nie słyszałam) na kurzą ślepotę

Ja mam wrażenie, że osoby, które podglądają nas od MIESIęCY miały mnóstwo czasu, żeby się zorientować, że towarzystwo jest jak najbardziej doborowe, więc chyba problem tkwi gdzieś indziej


Edytowane przez xyoko
Czas edycji: 2008-12-18 o 09:37
xyoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 10:03   #3041
virka
Zakorzenienie
 
Avatar virka
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez Milka19 Pokaż wiadomość
Marzenko bardzo się cieszę, że już w domku i że się to skończyło jak się skończyło

Dziękuję, a jak ja się cieszę

Cytat:
Napisane przez Milka19 Pokaż wiadomość
I jeszcze zdjęcie kota o dwoch imionach Zefir - Willson. W rodzinie spór a ja z przekory wołam na niego... Mycha. Zdjęcie czarno-białe, ale, że kot czarny to nic się nie traci.
Uroczy

Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
Nic się nie martw - Wlosomaniaczki jak niewzruszona opoka stoją na posterunku !
Nie tylko że stoją, ale i pracują : kciuki zaciskają i dobre fluidy wysyłają .
Gdyby nie Wy...
Dbam też o Ciebie Kasiu, coby Ci się kamyczki nie zakurzyły

Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
Błagam : PRZESTAŃCIE !!! Jeszcze przez Was sprowokowanej - a jakże - chęci na ogórkową nie zrealizowałam... Od wczoraj zawzięcie studiuję książki kucharskie, bo chcę po raz pierwszy w moim życiu samodzielnie czerwony barszcz ugotować. Tylko proszę nie pisać, że to proste, bo w jeszcze większe kompleksy popadnę. Na święta Wielkiej Nocy - z pomocą trzech książek kucharskich i odrobiną własnej inwencji - ugotowałam {} biały barszcz/żurek. Podobno był przepyszny i mój TŻ dopomina się powtórki. Sęk w tym, że ja zapomniałam jak go przyrządzałam {...} i wmawiam swojemu Lubemu, że taką zupę to tylko na wiosnę można ugotować. Mam nadzieję, że mnie do tego czasu oświeci !
Dasz radę, to na prawdę nic trudnego (nie chcę Cię wpędzać w kompleksy ). Daj znać jak tam na kulinarnym polu walki

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Ja też się nie mogę doczekać spotkania.. Mam nadzieję, że stanę na nogach w miarę szybko, a jak nie, to i tak jakoś do Was dokuśtykam
Masz niezłą motywację, do szybkiego powrotu do zdrowia Pyszna kawa w doborowym towarzystwie
W razie potrzeby, możemy zjawić się u Ciebie i na rękach donieść Cię na kawkę

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
A myślałam, że tylko mój jest dziwny
Musimy założyć klub facetów z dziwnym gustem

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Wiecie co - dzisiaj sobie uświadomiłam, że nie mam ŻADNYCH prezentów Kurcze, co roku obiecuję sobie, że nie będę zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę i zawsze mnie ta ostatnia chwila zaskakuje
Ja też nie mam, ale pomysły mam

Dzień doberek wszystkim , zmykam się ogarnąć, bo jadę na wigilię do przedszkola
__________________



virka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-18, 10:49   #3042
Sweet_Jelly
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_Jelly
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość

Duży biust w przeciwieństwie do dużych nosów jest zawsze faajny Jelly, ja myślę, że mąż nie ma co narzekać
no ja myślę Taką seksbombę złapał to powinien się tylko cieszyć! Normalnie króliczek playboya
Cytat:
Napisane przez evangeline Pokaż wiadomość
Oooo, a ja z kolei tu za dużo od natury nie dostałam Mój TŻ jednak się nim zachwyca - jakieś dziwne ma te preferencje; garbate nosy, małe biusty...
Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
Ile kobiet teraz wzdycha z zazdrości do monitora
hahahahaha
To niech nie wzdychają Każdy powinien doceniać to co ma. Ja się sobię teraz podobam . Jestem śliczna i nie ma co się tego wstydzić Ale okres dorastania z podlotka był chwilami straszny

Od końca podstawówki już mam czym się pochwalić. I musiałam przez wiele lat znosić : gwizdy, klaskanie, głupie teksty ..Nawet mnie kilka razy 1 facet śledził wiele lat temu..
A robienie zakupów w sklepach i na targu było dla mnie koszmarem..Bo nic na mnie nie pasowało młodzieżowego Bo albo na mnie wiziało (byłam za szczupła) albo mi się ..że tak powiem ...biust ne mieścił

Teraz już jest lepiej z ciuchami bo nie jestem już podrostkiem który ubiera się w młodzieżową rozmiarówkę tylko kobiecą no i troszkę utyłam więc już wszystko jest w miarę proporcjonalnie
No i dorosłam ..Ale co ja w życiu przeżyłam to byście nie chciały przeżyć
Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
Błagam : PRZESTAŃCIE !!! Jeszcze przez Was sprowokowanej - a jakże - chęci na ogórkową nie zrealizowałam... Od wczoraj zawzięcie studiuję książki kucharskie, bo chcę po raz pierwszy w moim życiu samodzielnie czerwony barszcz ugotować. Tylko proszę nie pisać, że to proste, bo w jeszcze większe kompleksy popadnę. Na święta Wielkiej Nocy - z pomocą trzech książek kucharskich i odrobiną własnej inwencji - ugotowałam {} biały barszcz/żurek. Podobno był przepyszny i mój TŻ dopomina się powtórki. Sęk w tym, że ja zapomniałam jak go przyrządzałam {...} i wmawiam swojemu Lubemu, że taką zupę to tylko na wiosnę można ugotować. Mam nadzieję, że mnie do tego czasu oświeci !
Ja tam nigdy w życiu barszczu nie robiłam Za to z moją mamą notorycznie (co roku) kupowałyśmy BARSZCZ CZERWONY KNOR ..podgrzewałyśmy w garnuszku..Do tego podawałyśmy takie duże paszteciki i było ekstra! Nikt się nie zorientował że to nie domowy...
__________________
03.02.2010 ZOSIA 18.04.2012 JAŚ




Edytowane przez Sweet_Jelly
Czas edycji: 2008-12-18 o 10:51
Sweet_Jelly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 11:35   #3043
evangeline
Zakorzenienie
 
Avatar evangeline
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez Milka19 Pokaż wiadomość

A co u mnie? Pomieszanie z poplątaniem. Dużo obowiązków (a w chwili obecnej magisterka jest jednym z mniejszych) chociaż i tak sporawym biorąc pod uwagę zasobność bibliotek Swoją drogą kocham to szybkie tempo życia - tu gdzieś wyjechać, tu coś załatwić, komuś z czymś pomóc itp. wtedy człowiek czuje, że żyje
I jeszcze zdjęcie kota o dwoch imionach Zefir - Willson. W rodzinie spór a ja z przekory wołam na niego... Mycha. Zdjęcie czarno-białe, ale, że kot czarny to nic się nie traci.
Milko, jak fajnie Cię widzieć Kociak super!

Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
Błagam : PRZESTAŃCIE !!! Jeszcze przez Was sprowokowanej - a jakże - chęci na ogórkową nie zrealizowałam... Od wczoraj zawzięcie studiuję książki kucharskie, bo chcę po raz pierwszy w moim życiu samodzielnie czerwony barszcz ugotować. Tylko proszę nie pisać, że to proste, bo w jeszcze większe kompleksy popadnę. Na święta Wielkiej Nocy - z pomocą trzech książek kucharskich i odrobiną własnej inwencji - ugotowałam {} biały barszcz/żurek. Podobno był przepyszny i mój TŻ dopomina się powtórki. Sęk w tym, że ja zapomniałam jak go przyrządzałam {...} i wmawiam swojemu Lubemu, że taką zupę to tylko na wiosnę można ugotować. Mam nadzieję, że mnie do tego czasu oświeci !
Ja już od pewnego czasu (2 lata...?) przechodzę u mamy solidne szkolenie z zakresu gotowania i trochę już umiem

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Wiecie co - dzisiaj sobie uświadomiłam, że nie mam ŻADNYCH prezentów Kurcze, co roku obiecuję sobie, że nie będę zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę i zawsze mnie ta ostatnia chwila zaskakuje
Do mnie ciągle nie dotarł masażer dla rodziców, dostałam od tego sklepu maila w zeszłym tygodniu, że został wysłany (bezczelne kłamstwo), wczoraj wysłałam do nich niezbyt miłego maila i dzisiaj odpisali, że przepraszają, ale przedłużyła im się dostawa (że niby coooo?!) i wysyłali je jednak dopiero wczoraj. Brak mi słów na coś takiego!

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość

Musimy założyć klub facetów z dziwnym gustem
O taaak, zarobimy kokosy na kartach członkowskich jak widać Będzie na maski do włosów
__________________
Czekolady i pacierza nie odmawiam.

WYMIANKA
evangeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 12:19   #3044
'Estelle'
The Pink Power Mołderajtor
 
Avatar 'Estelle'
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 745
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
Wiesz, ja pierwsze się tak tym nie przejmowałam. Jednak...

GDY WIDZĘ TU SETNY RAZ CAMM, KTÓRA NIE MA CZASU ŻEBY COŚ NAPISAĆ, ALE MA CZAS PODGLĄDAĆ, LUB MELISSĘ, TO RĘCE MI OPADAJĄ. OGARNIJCIE SIĘ DZIEWCZYNY.
Otóż to
Najgorsza z form wścibstwa.

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
Asiu, uwielbiam Cię! Dobrze, że małpiszon Cię nie przyatakował... a z tym zyganiem parasolką, to jakbym siebie widziała
Dziękować
Tak sobie myślę, że nie byłabym sobą, gdybym czegoś takiego nie zmalowała

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
Relacja z podróży fascynująca, zaraz idę sprawdzić, czy są już fotki, już 3 razy byłam i nic
Edit: Byłam, widziałam i monitor ośliniłam... Się rozmarzyłam....
ALE, jeszcze prosimy Ciebie na tle tych uroczych widoczków
Dziękuję
Ból polega na tym, że najczęściej z takich wyjazdów to ja prawie nie mam zdjęć własnych TŻ biega gdzieś z aparatem, cuda wianki wyprawia i na wzajemne fotografowanie nie ma potem czasu. Ale poszperam, bo mam wrażenie, że nie wszystkie foty są zgrane na komputer...

Cytat:
Napisane przez Milka19
I jeszcze zdjęcie kota o dwoch imionach Zefir - Willson. W rodzinie spór a ja z przekory wołam na niego... Mycha. Zdjęcie czarno-białe, ale, że kot czarny to nic się nie traci.
Śliczny
Nie wiem, jak to jest u Ciebie, ale u mnie imiona zwierząt zawsze ewoluują, albo na zasadzie przekształceń i zdrobnień, albo np. przez skojarzenia...
W efekcie Piesowa Psota ma kilka pseudonimów używanych zamiennie

Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
Ech, u mnie to dopiero szkła. O oprawkach nie było jeszcze mowy. Optyk "po znajomości", mam nadzieję, że pewny. Dzisiaj mam się dowiedzieć, czy w ogóle takie da się zrobić. Zgodnie z informacją : sami nie są w stanie zrobić i muszą gdzieś tam wysłać. Nie miałam pojęcia, że będą takie perturbacje. Nigdy nie miałam żadnych problemów ze wzrokiem, a tu tak wyskoczyło. No cóż, będę wyrozumiała dla Mikołaja.
O kurczę, to faktycznie jakaś skomplikowana sprawa

Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
Mój wybiera się dzisiaj. A ja już {!!!} znając zwyczaje tutejszych ryb pływaczek i jako troskliwa i zapobiegliwa żoneczka - zaczynam tłuściutki rosołek pichcić.
Jutro będzie istna małmazja. Chyba, że zastosuję metodę mojego sąsiada, zaprawionego w tych bojach : Tylko piwko, sąsiadko ! Piwko najlepsze lekarstewko !
Uff, u mnie kryzys zażegnany. Biedny TŻ musiał w pracy siedzieć przeżywając zespół dnia następnego, więc leczył się sam...
Ale koledzy [również uczesnicy tej samej śledzikowej libacji] skorzystali z piwkowej kuracji

Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
A nie mówiłam, że 'Estelle' zawsze tak pięknie i trafnie potrafi te skomplikowane i
zawiłe stosunki męsko-damskie wytłumaczyć .


Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
Napór podglądaczy - przetrzymamy i odeprzemy. Sama takim kimś byłam ! Ale to tradycyjne już : ... czemu nas podglądasz - zmobilizowało {zmusiło } mnie do uchylenia przyłbicy. Może i te, które nas teraz podglądają przeczytają i zrozumieją wreszcie jakie tu doborowe towarzystwo, zapałają chęcią czynnego uczestnictwa w rozmowie i odezwą się.
Nawet nie masz pojęcia, jak bardzo cieszę się, że udało się wywabić Cię z ukrycia , bo naprawd super-kobietka z Ciebie
Szkoda, że inni nie chcą pójść w Twoje ślady

Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
Błagam : PRZESTAŃCIE !!! Jeszcze przez Was sprowokowanej - a jakże - chęci na ogórkową nie zrealizowałam... Od wczoraj zawzięcie studiuję książki kucharskie, bo chcę po raz pierwszy w moim życiu samodzielnie czerwony barszcz ugotować. Tylko proszę nie pisać, że to proste, bo w jeszcze większe kompleksy popadnę. [...]
Nie przejmuj się, ja z gotowania jestem całkowicie zielona... A barszczyk najlepiej zrobić z gotowego koncentratu, doprawić do smaku - nie ma prawa się nie udać, skoro nawet mi wychodzi ta sztuka [o ugotowaniu białego to nawet nie marzę ]

Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
Fajne i interesujące !!! Ile na tym naszym świecie jest miejsce, które warto zobaczyć. Pisz szybciutko {w miarę możliwości} ten C.D.N. i zdjęcia wstawiaj.
Niech chociaż Twoimi oczami popatrzę ...

Dziś wieczorem postaram się coś wrzucić jeszcze

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
A opowieść super - wyobrażając sobie scenę z małpą, nieźle się uśmiałam
Mnie to z lekka zamurowało, bo byłam święcie przekonana, że jak tylko małpiszon się zreflektuje, że został pacnięty przez człowieka, to zacznie uciekać. Normalne zwierzę to by tak zrobiło... A tu ZONK I to w dodatku wszyscy się na mnie gapili, jak ta małpa mi "pyskowała"
Miałam nauczkę na ciąg dalszy wycieczki. Dobry zwyczaj - nie pacaj małp

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
Wiecie co - dzisiaj sobie uświadomiłam, że nie mam ŻADNYCH prezentów Kurcze, co roku obiecuję sobie, że nie będę zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę i zawsze mnie ta ostatnia chwila zaskakuje
Ja toże... wiem co kupić, tyle dobrze, ale samo kupwanie to pewnie dopiero na weekend zostanie. Tylko po prezent dla TŻ'ta muszę jechać sama, bo ma być niespodzianka, a to drugi koniec miasta.
__________________
Myślałam, że śmierć będzie zimna i straszna. Nie taka jak Ty...

'Estelle' jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 12:45   #3045
atsenka
Zadomowienie
 
Avatar atsenka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 411
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Aleście naprodukowały

Brakowało mi tego. Hihi

Później spróbuje odpowiedzieć bo zaraz wybieram się do sklepu a później muszę ogarnąć swój pokój bo jest niemiłosierny bałagan

Jechałam dziś 1h i wracałam 1h po to tylko żeby kupić szampon Mypy z serii Aloe Vera i odżywkę z serii Karite Ojj wy kusicielki jedne! Ale wypróbuję dopiero jutro bo myłam włosy wczoraj wieczorkiem.

Buziaki
__________________
Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę 💖


Instagram
http://instagram.com/through_the_world_
atsenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 13:48   #3046
virtual_reality
bzzzzzzz bzyczy prądzik w jej obwodach
 
Avatar virtual_reality
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 11 593
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Hehe dziewczyny, nic do siebie, wszytsko na klate Tak jak mowi moj wujek
Uświadomiłam sobie cos strasznego... uwaga bedzie wyznanie...
zaniedbuje swoje włosy jakos nie mam czasu, ochoty wogole jakas depresyjna jestem, non stop narzekam potrzebuje świąt i wolnego zeby sie ogarnąc
Zaraz dzownie do fryzjera, sprobuje sie umowic jeszcze przed świętami, marzy mi się cos nowego No i nowy kolor, dzisiaj bede zamawiac na allegro henne z SIPA, miała któraś? Eksperymentalnie pomieszam złoto z miedzią Zobaczymy, myslicie ze wyjdzie zielony? Oczywiscie zrobie jakies proby na kosmyku z tyłu
virtual_reality jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 14:51   #3047
nebya
Wtajemniczenie
 
Avatar nebya
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 498
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cześć Dziewczyny

Ostatnio nie mam czasu na pisanie na Wizażu, czasami Was trochę podczytuję, wiadomo idą święta i chyba każda z nas ma kupe roboty w domu, a ja jeszcze jeżdżę codziennie do szpitala na ćwiczenia oka Zajmuje mi to niestety większość dnia i jak wracam do domu to nie wiem za co się najpierw zabrać. Na szczęście jutro już mam ostatni zabieg, później już tylko w sobotę do stolicy na kurs i zajmę się przygotowaniami do świąt i sprzątaniem, a przede wszystkim swoimi włosami, bo aż mi wstyd się przyznawać co ja ostatnio z braku czasu z nimi wyrabiałam. Już i tak starałam się zaoszczędzić maksymalnie czas m.in. przez kupowanie prezetów przez internet.

Chciałam napisać, że bardzo się cieszę, że Virka już jest z nami i że miała tyle szczęścia. Chciałam do Ciebie napisać Virko jak byłaś w szpitalu, ale nie wiedziałam czy sobie życzysz żebym brała Twój numer telefonu od siostry W końcu jestem tu od niedawna. Niemniej jednak, cieszę się bardzo że już jesteś z nami

Estelle nie masz pojęcia jak ja Ci zazdroszczę tej podróży, zwłaszcza teraz kiedy mamy taką ' piękną' pogodę za oknem Co prawda zdjęć nie mogę obejrzeć, ale z Twoich opisów wynika, że była to niesamowicie fantastyczna podróż... Może kiedyś i ja w taką wyruszę

Ogólnie Dziewczyny to nie wiem jak Wy, ale ja kompletnie świątecznej atmosfery nie czuję Nie wiem dlaczego, mam tak po raz pierwszy. Niby kupuję prezenty, choinka czeka już żeby ją ubrać, w radiu słyszę świąteczne piosenki, a mam wrażenie jakby to wszystko działo się gdzieś daleko, a nie obok mnie. Może to dlatego, że jestem taka zaganiana..

Pozdrawiam
__________________

nebya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 15:38   #3048
karla_92
Zakorzenienie
 
Avatar karla_92
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 980
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez evangeline Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jak u Was kwestia prezentów gwiazdkowych? Macie już, szukacie? Co kupujecie?
Nie mam narazie nic Z tym, że za dużo prezentów nie musze kupic, więc mam nadzieje, ze sie wyrobie i przede wszystkim, że coś w ogóle znajde

Cytat:
Napisane przez atsenka Pokaż wiadomość
Ja tak właśnie miałam. Zapuściłam do długości która mnie interesowała (dłuższe by mi nie pasowały bo są cieniutkie) i ściełam Ale na dobre im to wyszło. Poza tym jak je umyłam i zrobiłam po swojemu wyglądają naprawdę super!
Zdjęcie, zdjęcie!
Ja też się zastanawiam nad ścięciem. Denerwują mnie strasznie te włosy. Cienkie, słabe, nadal zniszczone (zwłaszcza końcówki sa okropne), ale z drugiej strony mi szkoda, bo dużo osób mówi, że są ładne i podejrzewam, że to dlatego, ze wszelkie braki "nadrabiają" długością

Cytat:
Napisane przez nebya Pokaż wiadomość
Ogólnie Dziewczyny to nie wiem jak Wy, ale ja kompletnie świątecznej atmosfery nie czuję Nie wiem dlaczego, mam tak po raz pierwszy. Niby kupuję prezenty, choinka czeka już żeby ją ubrać, w radiu słyszę świąteczne piosenki, a mam wrażenie jakby to wszystko działo się gdzieś daleko, a nie obok mnie. Może to dlatego, że jestem taka zaganiana..

Pozdrawiam
To tak jak ja. W tym roku ta atmosfera już chyba całkowicie odeszła w zapomnienie. Święta kojarzą mi się tylko, z czasem wolnym od szkoły i możliwością wizażowania od rana do nocy, ale to prawie tak jak ferie czy wakacje...


Estelle - świetne zdjęcia Aż się rozmarzyłam, bo z chęcią bym teraz uciekła w jakieś takie inne miejsce

Dzień dobry
karla_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 16:51   #3049
Sweet_Jelly
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_Jelly
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez atsenka Pokaż wiadomość
Jechałam dziś 1h i wracałam 1h po to tylko żeby kupić szampon Mypy z serii Aloe Vera i odżywkę z serii Karite Ojj wy kusicielki jedne! Ale wypróbuję dopiero jutro bo myłam włosy wczoraj wieczorkiem.

Buziaki
najprawdziwsza włosomaniaczka.. my to umiemy się poświęcać dla wyższej sprawy

Cytat:
Napisane przez virtual_reality Pokaż wiadomość
Hehe dziewczyny, nic do siebie, wszytsko na klate Tak jak mowi moj wujek
Uświadomiłam sobie cos strasznego... uwaga bedzie wyznanie...
zaniedbuje swoje włosy jakos nie mam czasu, ochoty wogole jakas depresyjna jestem, non stop narzekam potrzebuje świąt i wolnego zeby sie ogarnąc
Zaraz dzownie do fryzjera, sprobuje sie umowic jeszcze przed świętami, marzy mi się cos nowego No i nowy kolor, dzisiaj bede zamawiac na allegro henne z SIPA, miała któraś? Eksperymentalnie pomieszam złoto z miedzią Zobaczymy, myslicie ze wyjdzie zielony? Oczywiscie zrobie jakies proby na kosmyku z tyłu
mi niestety nigdy się nie udało wziąść jakiejś sprawy na klatę wszystko do siebie. i wiem że to dla mnie (i każdego z resztą człowieka) złe..ale nie umiem się sama zmienić.

Jak tylko podejmiesz decyzję jaką fryzurkę chcesz sobie zrobić i oczywiście odwiedzić fryzjerka to wstaw fotkę..jestem niezmiernie ciekawa jak będziesz wyglądać po zmianie

Mi też przydałoby się jakieś pofarbowanie albo obcięcie..bo jak tak mi włosy odrastają to choć wygląda to "niby" dobrze to czuję sie troszkę zaniedbana ijakaś taka "nieułożona"... Ale obiecałam sobię że zapuszczam włosiska i jeszcze nie mogę iść do fryzjera brr

................
Dziś z teściową będę lepić pierogi , już na święta, z grzybami oraz z masą makową.. jeszcze nigdy nie lepiłam pierogów.. jestem niezmiernie ciekawa jak wyjdą i czy się nie porozłażą hihihi

A za chwilę idę po resztę bombek i łańcuchów do sklepu..

Pozdrowienia dla Włosomaniaczek i buziak
__________________
03.02.2010 ZOSIA 18.04.2012 JAŚ




Edytowane przez Sweet_Jelly
Czas edycji: 2008-12-18 o 16:53
Sweet_Jelly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-18, 17:09   #3050
virtual_reality
bzzzzzzz bzyczy prądzik w jej obwodach
 
Avatar virtual_reality
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 11 593
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez Sweet_Jelly Pokaż wiadomość
najprawdziwsza włosomaniaczka.. my to umiemy się poświęcać dla wyższej sprawy



mi niestety nigdy się nie udało wziąść jakiejś sprawy na klatę wszystko do siebie. i wiem że to dla mnie (i każdego z resztą człowieka) złe..ale nie umiem się sama zmienić.

Jak tylko podejmiesz decyzję jaką fryzurkę chcesz sobie zrobić i oczywiście odwiedzić fryzjerka to wstaw fotkę..jestem niezmiernie ciekawa jak będziesz wyglądać po zmianie

Mi też przydałoby się jakieś pofarbowanie albo obcięcie..bo jak tak mi włosy odrastają to choć wygląda to "niby" dobrze to czuję sie troszkę zaniedbana ijakaś taka "nieułożona"... Ale obiecałam sobię że zapuszczam włosiska i jeszcze nie mogę iść do fryzjera brr

................
Dziś z teściową będę lepić pierogi , już na święta, z grzybami oraz z masą makową.. jeszcze nigdy nie lepiłam pierogów.. jestem niezmiernie ciekawa jak wyjdą i czy się nie porozłażą hihihi

A za chwilę idę po resztę bombek i łańcuchów do sklepu..

Pozdrowienia dla Włosomaniaczek i buziak
Moja fryzjerka nie ma czasu juz w tym roku
Nie wiem co zrobie buu Sprójuje pojsc po awaryjnej tak z nienacka moze akurat bedzie miala chwilkę
Fotkę wstawie oczywiscie jak juz bede piękna i świąteczna
No i uwielbiam pierogi
virtual_reality jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 18:15   #3051
Heroldin
Zakorzenienie
 
Avatar Heroldin
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
Daj znać jak tam na kulinarnym polu walki
Krok drugi {pierwszym było podjęcie decyzji} zrobiony : wołowe żeberka i szponder kupiony. Na jutro mam zamówione suszone prawdziwki . Zakupione buraki zdążyły się pomarszczyć - trzeba nowe kupić. Zaplanowane gotowanie barszczu wyszło na prostą.

Cytat:
Napisane przez Sweet_Jelly Pokaż wiadomość
Od końca podstawówki już mam czym się pochwalić. I musiałam przez wiele lat znosić : gwizdy, klaskanie, głupie teksty
Ja natomiast pamiętam, jak w jednej z ostatnich klas szkoły podstawowej kradłam Mamie stanik, wypychałam go - już nie pamiętam, ale chyba watą i byłam dumną posiadaczką biustu. I co ?! Bozia mnie pokarała - dzisiaj trudno jest mi biustonosz kupić, a dowcipny TŻ wysyła mnie po ten sprawunek do sklepu sportowego, bo tam namioty sprzedają.

[quote='Estelle';10125677]bo naprawd super-kobietka z Ciebie quote]
Dziękuję

Przeoczyłam : jak to można małpkę malutką parasolką dźgać ?! I to jeszcze w ogonek, kiedy ona stanu nirwany może już doświadczała.
Wszystko jest w przyrodzie zapisane. Niech przestrogą "Planeta Małp" będzie !

Cytat:
Napisane przez nebya Pokaż wiadomość
Ogólnie Dziewczyny to nie wiem jak Wy, ale ja kompletnie świątecznej atmosfery nie czuję
Taką prawdziwą świateczną atmosferę, aż do szpiku kości to ja dopiero dzisiaj poczułam ! W sklepie muzycznym : Anioł Pasterzom Mówił - wysapane aksamitnym, męskim, zatrważająco zniewalającym głosem Krzysztofa Krawczyka
usłyszałam. Ot - pomyślałam sobie - święta za pasem !

Cytat:
Napisane przez Sweet_Jelly Pokaż wiadomość
Dziś z teściową będę lepić pierogi , już na święta, z grzybami oraz z masą makową.. jeszcze nigdy nie lepiłam pierogów.. jestem niezmiernie ciekawa jak wyjdą i czy się nie porozłażą hihihi
Też będę miała pierogi !!! U kucharki zamówiłam . Pasztet też .
A wigilja to u mnie pewnie już 22-go będzie, bo na ten dzień zamówione jedzenie przyjedzie : ryba w galarecie też. Pewnie nie wytrzymam i zeżrę ! No cóż - taka bardziej świniowata jestem ! 24-go grudnia to podobnież zwierzaki ludzkim głosem gadają. Wynosimy się z Lalunią z domu. W lesie gdzieś przeczekamy monologi naszych czworonogów, bo nie przypuszczam żeby były dla nas przychylne i lepiej nie ryzykować. Mogą nie być takie spolegliwe jak ta małpka parasolem w ogonek kłuta .
Heroldin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 21:10   #3052
Porcelainnn
Zadomowienie
 
Avatar Porcelainnn
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 555
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość

Emilko P, jak tam zakupy ??

Dziękuję za pomoc. Z przyjacielem szukaliśmy jakiejś książki dla jego dziewczyny, weźmie chyba 'Jestem nudziarą' Szwai. ja przeczytałam fragmencik i chcę całą


Cytat:
Napisane przez evangeline Pokaż wiadomość
...o właśnie!
Ostatnio gdzieś wyczytałam, że na wzrost bustu dobra jest bawarka. Chyba jutro zaczynam pić

Cytat:
Napisane przez Milka19 Pokaż wiadomość

I jeszcze zdjęcie kota o dwoch imionach Zefir - Willson. W rodzinie spór a ja z przekory wołam na niego... Mycha. Zdjęcie czarno-białe, ale, że kot czarny to nic się nie traci.

Cudny kocur ! Uwielbiam czarne Będę mieć kiedyś takiego


Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
Chyba, że zastosuję metodę mojego sąsiada, zaprawionego w tych bojach : Tylko piwko, sąsiadko ! Piwko najlepsze lekarstewko !
Też chce takiego sąsiada Najlepiej żeby mnie leczył na swój koszy

Cytat:
Napisane przez atsenka Pokaż wiadomość
Aleście naprodukowały

Brakowało mi tego. Hihi

Później spróbuje odpowiedzieć bo zaraz wybieram się do sklepu a później muszę ogarnąć swój pokój bo jest niemiłosierny bałagan

Jechałam dziś 1h i wracałam 1h po to tylko żeby kupić szampon Mypy z serii Aloe Vera i odżywkę z serii Karite Ojj wy kusicielki jedne! Ale wypróbuję dopiero jutro bo myłam włosy wczoraj wieczorkiem.

Buziaki
Daj znać jak się Mypa sprawuje. Czego kobieta nie jest w stanie zrobić dla włosów


Ja dziś taki spokojniejszy wieczór mam. Maseczka, Muzyka, za niedługo gotowe na wszystko. A jutro idę poznać dziewczynę najlepszego przyjaciela... mam nadzieję, że się zaakceptujemy, polubimy, bardzo mi na tym zależy.
__________________
'Jak gdyby znajome szlaki wyznaczone na letnim niebie mogły równie łatwo prowadzić do więzienia, jak do niewinnych snów' (Camus)

I need perfection, some twisted selection that tangles me to keep me alive
Porcelainnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 21:49   #3053
virka
Zakorzenienie
 
Avatar virka
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez evangeline Pokaż wiadomość
O taaak, zarobimy kokosy na kartach członkowskich jak widać Będzie na maski do włosów
Jak jeszcze wpisowe doliczymy, to już w ogóle, będziemy się pławić w luksusie

Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość
Ból polega na tym, że najczęściej z takich wyjazdów to ja prawie nie mam zdjęć własnych TŻ biega gdzieś z aparatem, cuda wianki wyprawia i na wzajemne fotografowanie nie ma potem czasu. Ale poszperam, bo mam wrażenie, że nie wszystkie foty są zgrane na komputer...
Pozostaje żyć nadzieją, że choć jedno się znajdzie

Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość
Ja toże... wiem co kupić, tyle dobrze, ale samo kupwanie to pewnie dopiero na weekend zostanie. Tylko po prezent dla TŻ'ta muszę jechać sama, bo ma być niespodzianka, a to drugi koniec miasta.
To cóż takiego wymyśliłaś dla Tż'ta ?

Cytat:
Napisane przez nebya Pokaż wiadomość
Chciałam napisać, że bardzo się cieszę, że Virka już jest z nami i że miała tyle szczęścia. Chciałam do Ciebie napisać Virko jak byłaś w szpitalu, ale nie wiedziałam czy sobie życzysz żebym brała Twój numer telefonu od siostry W końcu jestem tu od niedawna. Niemniej jednak, cieszę się bardzo że już jesteś z nami
Dziękuję Ci bardzo A o numer mogłaś spokojnie uderzyć do Dziewczyn

Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
Krok drugi {pierwszym było podjęcie decyzji} zrobiony : wołowe żeberka i szponder kupiony. Na jutro mam zamówione suszone prawdziwki . Zakupione buraki zdążyły się pomarszczyć - trzeba nowe kupić. Zaplanowane gotowanie barszczu wyszło na prostą.
No widzę, że przygotowania pełną parą, już czuję zapach tego barszczyku

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
Dziękuję za pomoc. Z przyjacielem szukaliśmy jakiejś książki dla jego dziewczyny, weźmie chyba 'Jestem nudziarą' Szwai. ja przeczytałam fragmencik i chcę całą
Nie ma za co
Nudziara jest fantastyczna , bardzo świetnie się czyta również "Zapiski stanu poważnego". W obydwu tych książkach śmiechu do łez

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
Ostatnio gdzieś wyczytałam, że na wzrost bustu dobra jest bawarka. Chyba jutro zaczynam pić
Kochana, nie chcę Cię pozbawiać nadziei, ale gdyby tak było, Pamela Anderson przy mnie miałaby orzeszki Uwielbiam bawarkę i wypiłam jej hektolitry...
Aczkolwiek polecam ze względu na smak

Dobry wieczór wszystkim

Jutro idę na wigilię w nowej pracy i jestem dość mocno zestresowana . Znam tam raptem 4 osoby (na prawie 30, które mają być na wigilii). Bez sensu tak, jeszcze nie mam umowy, jeszcze nie pracuję, a już mam tam być. Tzn bardzo miło z ich strony i w ogóle, ale i tak będę się czuła głupio...
__________________



virka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 22:10   #3054
Jolie2601
Zakorzenienie
 
Avatar Jolie2601
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
Jak jeszcze wpisowe doliczymy, to już w ogóle, będziemy się pławić w luksusie
wtedy Jolie będzie mogła sobie pozwolić na to by rzucić pracę i będzie mieć więcej czasu dla włosomaniaczek- bo teraz to szkoda gadać......


wpadłam sie przsywitać- i życzyć kolorowych

Marzenko wigilią się nie przejmuj- lepiej tak zapoznać ludzi niż w trakcie normalnego dnia pracy gdzie nikt nie ma na to czasu
__________________
Sacred is the gift that they
have without knowing
Serenity is knowing it's safe
from destruction of time

"Sacred Serenity" Death
Jolie2601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 22:45   #3055
Mirelkaaa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

przetrwałyśmy
ja jutro mam wigilie z klasą więc zaliczam juz do dni wolnych
Mirelkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 22:48   #3056
Sweet_Jelly
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_Jelly
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez virtual_reality Pokaż wiadomość
Moja fryzjerka nie ma czasu juz w tym roku
Nie wiem co zrobie buu Sprójuje pojsc po awaryjnej tak z nienacka moze akurat bedzie miala chwilkę
Fotkę wstawie oczywiscie jak juz bede piękna i świąteczna
No i uwielbiam pierogi
to czekam z niecierpliwością

A z pierogami o dziwo poszło szybko. nawet nie wiedziałam że to tak szybko się robi!! A tu każdy straszy że ze 3-4 godziny a nam w godzinę ponad 100 pierogów wyszło. i jeszcze więcej byśmy ulepiły ale...zapomniałyśmy 2giej mąki kupić hihi

Za to zakupowałyśmy różnych świątecznych pierdół: bombki, łańcuchy, stroiki do świeczek, pachnące wanilią świeczki.. mówię wam ...same takie bibelociki i 100 zł w plecy

Cytat:
Napisane przez Heroldin Pokaż wiadomość
Ja natomiast pamiętam, jak w jednej z ostatnich klas szkoły podstawowej kradłam Mamie stanik, wypychałam go - już nie pamiętam, ale chyba watą i byłam dumną posiadaczką biustu. I co ?! Bozia mnie pokarała - dzisiaj trudno jest mi biustonosz kupić, a dowcipny TŻ wysyła mnie po ten sprawunek do sklepu sportowego, bo tam namioty sprzedają.
Jeżeli on tak się do ciebie zwraca to - jest to najmniej-chamstwo!! ja bym sobie na to nie pozwoliła!! O niee
Powinien tak jak mój małż- ubóstwiać to co masz i ślinić się na sam twój widok..Mój to najchętniej by mnie co chwile rozbierał a nie dokładał mi jeszcze "zupełnie zbędnych" warstw odzienia

Cytat:
Napisane przez 'Estelle' Pokaż wiadomość
Też będę miała pierogi !!! U kucharki zamówiłam . Pasztet też .
A wigilja to u mnie pewnie już 22-go będzie, bo na ten dzień zamówione jedzenie przyjedzie : ryba w galarecie też. Pewnie nie wytrzymam i zeżrę ! No cóż - taka bardziej świniowata jestem ! 24-go grudnia to podobnież zwierzaki ludzkim głosem gadają. Wynosimy się z Lalunią z domu. W lesie gdzieś przeczekamy monologi naszych czworonogów, bo nie przypuszczam żeby były dla nas przychylne i lepiej nie ryzykować. Mogą nie być takie spolegliwe jak ta małpka parasolem w ogonek kłuta .
u kucharki- LENIUCH hihi.... żartuje.. My z mamą przez lata też zamawiałysmy albo gotowałyśmy takie kupione w sklepach i nikt nie narzekał.Wręcz się na te pierożki czekało. Aczkolwiek ,teraz z teściową taki farsz pycha zrobiłyśmy że mogłabym sam farsz dziś wtrząchnąć

i wcale nie myślę żeś świniak Nozmalka..tyle pyszności w lodówce i jak tu niczego nie uskubnąć chociażby:rolle yes: no toć nie możliwe!
Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość

Jutro idę na wigilię w nowej pracy i jestem dość mocno zestresowana . Znam tam raptem 4 osoby (na prawie 30, które mają być na wigilii). Bez sensu tak, jeszcze nie mam umowy, jeszcze nie pracuję, a już mam tam być. Tzn bardzo miło z ich strony i w ogóle, ale i tak będę się czuła głupio...
ja mam tylko 1 radę..jak najmniej mów o swojej prywatności... Wiem że to na prawdę szkodzi !!!!!
__________________
03.02.2010 ZOSIA 18.04.2012 JAŚ



Sweet_Jelly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-19, 07:47   #3057
Heroldin
Zakorzenienie
 
Avatar Heroldin
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez Porcelainnn Pokaż wiadomość
Też chce takiego sąsiada Najlepiej żeby mnie leczył na swój koszy
He ! He ! He ! On właśnie u nas aptekę znalazł ! Sąsiadeczko, skarbusiu słodki poratuj ! Taki chory jestem ! Patrzy jakim blady i ręce się trzęsą, sam nie mam siły do sklepu iść ! I jak tu bliźniego w potrzebie nie wspomóc ?!
Ale nie powiem : odwdzięcza się jak może. Skutki Mojego ostatniego stanu upojenia alkoholowego berbeluchą własnoręcznie przez niego pędzoną - do dzisiejszego dnia odczuwam.


Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
wtedy Jolie będzie mogła sobie pozwolić na to by rzucić pracę i będzie mieć więcej czasu dla włosomaniaczek- bo teraz to szkoda gadać......
Przewidywałam !!! Tu, na WIZAŻU jest wątek o firmie Inglot. Ilość uczestniczek tego wątku i ich zachwyty pozwalają przypuszczać, że pracy Ci na parę dobrych lat nie zabraknie. Oj my biedne sierotki !
Heroldin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-19, 08:21   #3058
Heroldin
Zakorzenienie
 
Avatar Heroldin
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Sorry, coś mi dzisiaj komputer szaleje. To pewnie dlatego, że tubylczy naród wczoraj dekoracje świąteczne na latarniach we wsi rozwieszał i elektrycznością mrugał.

Cytat:
Napisane przez virka Pokaż wiadomość
Kochana, nie chcę Cię pozbawiać nadziei, ale gdyby tak było, Pamela Anderson przy mnie miałaby orzeszki Uwielbiam bawarkę i wypiłam jej hektolitry...Aczkolwiek polecam ze względu na smak
Pamiętam jak w dzieciństwie Mama wmuszała we mnie ten paskudny napój ...
Trauma pozostała do dziś. To może on na każdego działa inaczej { tak jak np. WAX} i dlatego ten mój atrybut kobiecości { } jest taki rozwinięty .

Cytat:
Napisane przez Sweet_Jelly Pokaż wiadomość
Jeżeli on tak się do ciebie zwraca to - jest to najmniej-chamstwo!! ja bym sobie na to nie pozwoliła!! O niee
Powinien tak jak mój małż- ubóstwiać to co masz i ślinić się na sam twój widok..Mój to najchętniej by mnie co chwile rozbierał a nie dokładał mi jeszcze "zupełnie zbędnych" warstw odzienia
Jelly - to w żadnym razie nie chamstwo ! To jak na mój gust - być może wypaczony - specyficzne, artystyczne i znakomite poczucie humoru. Trzeba to tylko umieć dostrzec. I jedno mojemu Laluni należy przyznać : co, jak co ale gentleman z Niego stuprocentowy, kulturę i Kinderstube wyssał już z mlekiem Matki.
Wierzaj mi, On docenia to co ma, oj docenia !!!
Heroldin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-19, 08:45   #3059
Mirelkaaa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

no i chyba zbyt się cieszyłam
wstałam rano z gorączką, dlaczego to ja zawsze musze miec takiego pecha
Mirelkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-19, 08:48   #3060
Heroldin
Zakorzenienie
 
Avatar Heroldin
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV

Cytat:
Napisane przez Mirelkaaa Pokaż wiadomość
no i chyba zbyt się cieszyłam
wstałam rano z gorączką, dlaczego to ja zawsze musze miec takiego pecha
Jaki tam pech ... Sprzątanie świąteczne Cię ominie !!!!
A tak na poważnie - sok malinowy na rozgrzewkę i do łóżka. Zdrówka !
Heroldin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:08.