Partner mówi, że jestem tam luźna, czy da się coś zrobić?

[Pani_Robot]

Napisane przez Anonimka1988

Brałam Mirtazapinę i praktycznie wyłysiałam po tym, a co więcej nie pomogła mi w ogóle na nic tyle tylko, że straciłam włosy, byłam otępiała i ogłupiała.. nigdy więcej tabletek nie wezmę

No zdarzyło się tak, jak Ci piałam, ja myślałam, że umieram po pyralginie, ale to nie znaczy, że ketonal, czy apap zrobi mi to samo Spoiler alert - nie zrobił. Żaden więcej lek mi tak nie zrobił jak ta cholerna pyralgina.

Jeśli czułaś się po swoim źle - max dwa tygodnie i się go odstawia, a jeśli fatalnie, to od razu telefon do swojego lekarza. Będzie dobierał je tak długo aż usłyszy od Ciebie, że czujesz się lepiej.

Poza tym, zamulenie, jakie odczuwasz to prawdopodobnie zolpidem, którego nadużywasz. Been there, done that.

W tej chwili wydajesz się być kompletnie na skraju. Jak ktoś, kto potrzebuje hospitalizacji, a nie wizyty ambulatoryjnej. W Twoim "nie potrzebuję i nic mi nie jest" jest taki krzyk o tę pomoc, że hej. Tylko nikt poza Tobą pomóc Ci nie może.
Na ironię zakrawa, że wczoraj był Międzynarodowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Naprawdę jedyna pomoc jaką możesz dostać na forum, czy w social media, to adresy czy telefony gdzie możesz się zgłosić.

Zostawiam ściągę z numerami, którą skopiowałam ostatnio od któregoś psychologa. Zadzwoń sobie, jak Ci się nie spodoba, w każdej chwili możesz się rozłączyć. Oni Cię tam nie widzą przecież.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

No jak widać po tobie, nie branie leków to też jest proszenie się o nowe problemy.
Po co w ogóle jest ten wątek skoro wszystko wiesz najlepiej? Fizjologia kobiet obcykana, farmakologia w małym paluszku, psychologia też. Tylko ciekawe skąd masz powody do zakładania wątków w takim razie.

[Anonimka1988]

Napisane przez madzil

Jeszcze kilka mięsiecy temu mówiła że chce zmienić swoje życie. Iść do pracy, do ginekologa po spirale. Zdać prawo jazdy. Zacząć terapię i farmakologię. Jak widać chce być ofiarą. Tak naprawdę ona dla ciebie jest katem. Szkoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, ale jak próbuję coś zrobić to tylko się ośmieszam i jestem wciąż upokarzana.. i tak nikt mnie nie zatrudni, prawa jazdy nie zdam tylko kasę stracę, a farmakologii próbowałam i mam nowe problemy, których nie było

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88944101]No jak widać po tobie, nie branie leków to też jest proszenie się o nowe problemy.
Po co w ogóle jest ten wątek skoro wszystko wiesz najlepiej? Fizjologia kobiet obcykana, farmakologia w małym paluszku, psychologia też. Tylko ciekawe skąd masz powody do zakładania wątków w takim razie.[/QUOTE]

Bo myślałam, że przynajmniej seksualnie jest okej i że zapewniam mężowi rozkosz, a po tym co ostatnio powiedział to już w zasadzie kolejna rzecz została mi odebrana

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez Pani_Robot

No zdarzyło się tak, jak Ci piałam, ja myślałam, że umieram po pyralginie, ale to nie znaczy, że ketonal, czy apap zrobi mi to samo Spoiler alert - nie zrobił. Żaden więcej lek mi tak nie zrobił jak ta cholerna pyralgina.

Jeśli czułaś się po swoim źle - max dwa tygodnie i się go odstawia, a jeśli fatalnie, to od razu telefon do swojego lekarza. Będzie dobierał je tak długo aż usłyszy od Ciebie, że czujesz się lepiej.

Poza tym, zamulenie, jakie odczuwasz to prawdopodobnie zolpidem, którego nadużywasz. Been there, done that.

W tej chwili wydajesz się być kompletnie na skraju. Jak ktoś, kto potrzebuje hospitalizacji, a nie wizyty ambulatoryjnej. W Twoim "nie potrzebuję i nic mi nie jest" jest taki krzyk o tę pomoc, że hej. Tylko nikt poza Tobą pomóc Ci nie może.
Na ironię zakrawa, że wczoraj był Międzynarodowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Naprawdę jedyna pomoc jaką możesz dostać na forum, czy w social media, to adresy czy telefony gdzie możesz się zgłosić.

Zostawiam ściągę z numerami, którą skopiowałam ostatnio od któregoś psychologa. Zadzwoń sobie, jak Ci się nie spodoba, w każdej chwili możesz się rozłączyć. Oni Cię tam nie widzą przecież.

Dzięki za numery, ale ja nie potrzebuję pomocy , nie mam raka

[madzil]

Napisane przez Anonimka1988

Tak, ale jak próbuję coś zrobić to tylko się ośmieszam i jestem wciąż upokarzana.. i tak nikt mnie nie zatrudni, prawa jazdy nie zdam tylko kasę stracę, a farmakologii próbowałam i mam nowe problemy, których nie było

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------



Bo myślałam, że przynajmniej seksualnie jest okej i że zapewniam mężowi rozkosz, a po tym co ostatnio powiedział to już w zasadzie kolejna rzecz została mi odebrana

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------



Dzięki za numery, ale ja nie potrzebuję pomocy , nie mam raka

Ale masz problemy psychiatryczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jestem pewna że gdyby twój mąż chciał uprawiać np seks analny to byś się zgodziła. Nawet gdybyś tego nie chciała. W końcu misia przyjemność jest najważniejsza. Przynajmniej napewno wtedy będziesz ciasna. Zwłaszcza bez nawilżenia.

[Anonimka1988]

Napisane przez madzil

Ale masz problemy psychiatryczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jestem pewna że gdyby twój mąż chciał uprawiać np seks analny to byś się zgodziła. Nawet gdybyś tego nie chciała. W końcu misia przyjemność jest najważniejsza. Przynajmniej napewno wtedy będziesz ciasna. Zwłaszcza bez nawilżenia.

No dla mnie jest najważniejsze aby jemu było dobrze

[madzil]

Napisane przez Anonimka1988

No dla mnie jest najważniejsze aby jemu było dobrze

Tylko czy on to doceni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Anonimka1988

Dzięki za numery, ale ja nie potrzebuję pomocy , nie mam raka

Pewnie dlatego dostałaś numery mające pomagać przy zaburzeniach psychicznych, a nie przy raku

Napisane przez Anonimka1988

No dla mnie jest najważniejsze aby jemu było dobrze

Takie ważne jest dla ciebie, żeby mu było dobrze, ale jakoś dziwnym trafem masz gdzieś, że facetowi przeszkadza twoja zależność. Twoje nieleczone zaburzenia psychiczne też na pewo się nad nim odbijają, więc nie udawaj, że tak się przejmujesz jego dobrobytem.

[Higurashi]

Napisane przez madzil

Jeszcze kilka mięsiecy temu mówiła że chce zmienić swoje życie. Iść do pracy, do ginekologa po spirale. Zdać prawo jazdy. Zacząć terapię i farmakologię. Jak widać chce być ofiarą. Tak naprawdę ona dla ciebie jest katem. Szkoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wiem, że może trochę tutaj jadę po ofierze, ale moim zdaniem niszczenie życia sobie to jedno, drugie to natomiast rycie psychiki córce.
Autorko, robisz tej dziewczynie ogromną krzywdę. Będziesz odpowiedzialna za problemy Twojej córki i jej niepowodzenia w życiu (których jej nie życzę, ale start będzie miała trudniejszy niż rówieśniczki, których rodzice/opiekunowie nie mają w dupie swojego zdrowia psychicznego). Mówię trochę z doświadczenia.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

To prawda, szkoda w tym wszystkim dziecka.

Autorko, Lisbeth ma racje. Moze skoro tak kochasz swojego meza, to idz na terapir dla niego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anonimka1988]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88944165]Pewnie dlatego dostałaś numery mające pomagać przy zaburzeniach psychicznych, a nie przy raku
Takie ważne jest dla ciebie, żeby mu było dobrze, ale jakoś dziwnym trafem masz gdzieś, że facetowi przeszkadza twoja zależność. Twoje nieleczone zaburzenia psychiczne też na pewo się nad nim odbijają, więc nie udawaj, że tak się przejmujesz jego dobrobytem.[/QUOTE]

Nie mam tego gdzieś, ale co ja mogę zrobić -

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88944194]To prawda, szkoda w tym wszystkim dziecka.

Autorko, Lisbeth ma racje. Moze skoro tak kochasz swojego meza, to idz na terapir dla niego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Po co skoro znajdzie sobie młodszą i ciaśniejszą, po co mam w ogóle próbować - żeby potem cierpieć i znosić kolejne upokorzenia

[Magrru]

Kobiety po cięciu cesarskim są często za ciasne bo niezależnie od rodzaju porodu pochwa się zwęża, teoretycznie do stanu sprzed porodu, praktycznie u kobiet po CC może być to przez jakiś czas za bardzo.
Na czucie ma też wpływ nawilżenie, jeśli facet ma z tym problem, że stosunek jest dla kobiety przyjemny to faktycznie taki facet ma problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Anonimka1988

Nie mam tego gdzieś, ale co ja mogę zrobić -

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------





Po co skoro znajdzie sobie młodszą i ciaśniejszą, po co mam w ogóle próbować - żeby potem cierpieć i znosić kolejne upokorzenia

I tak już cierpisz to co Ci szkodzi

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Anonimka1988

Nie mam tego gdzieś, ale co ja mogę zrobić -

Dostałaś rady co zrobić.
Nawet jeśli nie masz gdzieś, to zachowujesz się jakbyś miała. Na jedno wychodzi.

[justynka87]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88944044]Mam to samo zaczynam wątpić że to wszystko prawda....

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]

Napisane przez I am Rock

Albo naprawdę masz coś z psychiką, albo trollujesz, bo to się w głowie nie mieści.

Mam takie same odczucia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Monia284]

Napisane przez Anonimka1988

Wczoraj usłyszałam, bo przez chwilę pociągnęłam temat, że przed ciążą tak nie czuł, że kobiety tak mają bo poród - wszystko się wtedy zmienia, itp. I podśmiewywał się w tle tak jakby chciał powiedzieć, że faceci nie muszą się o nic martwić, bo nie rodzą i zawsze będą atrakcyjni i sprawni seksualnie, a kobieta po porodzie już jest praktycznie przegrana i do niczego. Nie powiedział tego wprost, ale ja to tak odebrałam, jak gdyby by się cieszył, że nie jest kobietą bo właściwie to jakąś wartość seksualną mają tylko nastolatki i kobiety, które nie rodziły.
Facet nawet jak ma jakieś problemy seksualne to raczej prosto da się to rozwiązać, jakaś tabletka i już, u kobiet to jest nieco bardziej skomplikowane - bo hormony, ciąża, osłabione mięśnie i więzadła, wypadanie pochwy, menopauza, itp.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------



Czy Ty jesteś ginekolożką - jak kobieta po porodzie się nie może rozwlec skoro mięśnie i więzadła się naciągają, a ja akurat byłam nacięta więc chyba jeszcze gorzej..

Cytuję artykuł "Luźna pochwa po porodzie
Luźna pochwa po porodzie to stan, który łatwo jest wytłumaczyć. Pochwa na co dzień ma około 2-3 centymetrów szerokości. Wiadomo, że jest elastyczna, inaczej nie pomieściłaby penisa, który w stanie wzwodu ma około 3,5-5 centymetrów średnicy. Ale poród to coś zupełnie innego – przez pochwę przejść musi główka i tułów dziecka, a to wyzwanie wyższego rzędu, nawet dla organu tak elastycznego, jak pochwa. W jaki sposób pochwa jest w stanie pomieścić noworodka? Rozwiązanie znalazła natura. Przed porodem pochwa radykalnie zwiększa swoją i tak już dużą zdolność do rozciągania się, a dzieje się tak za sprawą podniesionego poziomu estrogenów. Dodatkowo inny hormon, relaksyna, rozluźnia spojenie łonowe. Umożliwia to wydanie dziecka na świat poprzez drogi rodne. Niestety, w związku z tym pochwa po porodzie naturalnym może się znacznie rozciągnąć. "

https://dimedic.eu/pl/wiedza/pochwa-...yglada-szeroka

Żenujące. W związku nigdy nie powinno być tak że partner podkopuje Twoje poczucie wartości a Twój partner to robi. Nie to nie jest tak że po porodzie kobieta jest do niczego. Jak najbardziej można mieć satysfakcjonujący seks. Tylko obydwoje muszą chcieć, a nie ciągle pretensje. Sorry ale tak jak piszą dziewczyny po 1 porodzie raczej nie jesteś bardzo rozciągnięta. Zresztą normalny facet nie ocenia kobiety pod tym kątem tylko atrakcyjność to dużo więcej czynników i to jaka ktoś jest w łóżku zależy od chęci i starań a nie budowy anatomicznej tak bardzo. Faceci też czasem mają jak tutaj czy problemy ze wzwodem itp i różne choroby ich dotykają. Nie sądzę że zawsze pomoże im tabletka. No ale jak facet jest dla kobiety atrakcyjny to robią coś z tym razem ale na pewno ona nie podkopuje jego wartości. Tak nie powinien wyglądać związek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88943654]Zaczyna mi juz powoli brakowac slow.
Teksty, ktore wczoraj uslyszalas, sa ponizej jakiegokolwiek poziomu. Ja bym takiego faceta patykiem nie dotknela - ba, nawet by nie chciala, zeby byl ojcem mojego dziecka z takim podejsciem do kobiet. Kobieta to czlowiek, a nie jakas maszynka do zrobienia dziecka i wyrzucenia po spelnieniu funkcji. Gdyby to byla moja sytuacja i gdybym powiedziala komukolwiek - mojej rodzinie, znajomym - to co ty nam tu opowiedzialas, jak on cie traktuje, to kazdy by popukal sie w glowe i dosadnie powiedzial, ze mam uciekac. Masz rodzine, znajomych? Jakie jest ich zdanie o twoim mezu?

To rozciaganie o ktorym piszesz to kwestia kilku miesiecy po porodzie, zeby wszystko wrocilo do normy, a nie kilkunastu lat.

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------



Tez mi sie tak wydaje, a jednak trudno sie calkowicie odwrocic.[/QUOTE]Zgadzam się. Straszny ten facet i ten związek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kornelia8585]

Poproś partnera, by powiększył ptaka bo widocznie jest zbyt mały.

[Anonimka1988]

Napisane przez Kornelia8585

Poproś partnera, by powiększył ptaka bo widocznie jest zbyt mały.

Miałam kilku przed nim, większego i mniejszego więc coś tam widziałam, to nie kwestia przyrodzenia partnera.

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez Magrru

Kobiety po cięciu cesarskim są często za ciasne bo niezależnie od rodzaju porodu pochwa się zwęża, teoretycznie do stanu sprzed porodu, praktycznie u kobiet po CC może być to przez jakiś czas za bardzo.
Na czucie ma też wpływ nawilżenie, jeśli facet ma z tym problem, że stosunek jest dla kobiety przyjemny to faktycznie taki facet ma problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja nie miałam cesarki, co więcej byłam nacięta i zszywana

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

On mnie nie odtrąca, tylko mówi szczerze, że nie jest mu ze mną dobrze przy współżyciu bo jestem za luźna, zwłaszcza wtedy, jeżeli nie jestem "sucha"- ja też czasami czuję "luz" podczas stosunku, więc to chyba nie jest tylko jego problem

[White_Dove]

Po czytaniu odpowiedzi autorki można dostać raka.

Twój mąż woli gdy jesteś sucha bo wtedy jest ciężej wsadzić i nie pochwa nie jest nawilżona. Kurcze a pomyśleć że mój mąż czeka do momentu nawilżenia. Ale on to się nie zna wiadome. Co tam ze kobieta nie ma przyjemności ważne ze jest ciasno ….

Ręce opadają. Autorko idź na terapie. Cofnij się o 100 czy więcej lat gdy było norma gdy facet wsadzał gdy chciał i nie pytał czy ona chce czy jest nawilżona. Wtedy zawsze ciasno było

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Anonimka1988

On mnie nie odtrąca, tylko mówi szczerze, że nie jest mu ze mną dobrze przy współżyciu bo jestem za luźna, zwłaszcza wtedy, jeżeli nie jestem "sucha"- ja też czasami czuję "luz" podczas stosunku, więc to chyba nie jest tylko jego problem

poczekaj to Ty w ogole zgadzasz sie na seks kiedy nie jestes nawilzona? nic dziwnego ze masz bole pekniecia sluzowki i inne

[NocnaWiedma]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88945617]poczekaj to Ty w ogole zgadzasz sie na seks kiedy nie jestes nawilzona? nic dziwnego ze masz bole pekniecia sluzowki i inne[/QUOTE]Wszystko brzmi w taki sposób, że wychodzi na to że on jest najgorszym partnerem seksualnym jakiego można sobie wyobrazić. Zupełnie nie przejmującym się tym, że ją boli, że nie jest nawilżona, że nie jest podniecona. Zapewne typ z cyklu włożyć i wyjąć i zero gry wstępnej, bo wręcz chce żeby była sucha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88944091]

Autorka po prostu głęboko weszła w schemat ofiary i z jakiś powodów uważa (błędnie!), że taka rola jest dla niej najlepsza. Tutaj mogłaby pomóc terapia, ale jak mniemam tej też nie podjęła na poważnie i nie ma zamiaru, bo coś tam...

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Bycie ofiarą nie gwarantuje, że mąż cię nie zostawi.[/QUOTE] taka role zna i nie potrafi wyjsc poza jej granice.

[Anonimka1988]

Napisane przez NocnaWiedma

Wszystko brzmi w taki sposób, że wychodzi na to że on jest najgorszym partnerem seksualnym jakiego można sobie wyobrazić. Zupełnie nie przejmującym się tym, że ją boli, że nie jest nawilżona, że nie jest podniecona. Zapewne typ z cyklu włożyć i wyjąć i zero gry wstępnej, bo wręcz chce żeby była sucha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To nie tak, partner zawsze się pyta co może dla mnie zrobić pod kątem seksualnym, abym czuła się zaspokojona, co nie zmienia faktu, że woli mnie mniej nawilżoną bo wtedy jestem bardziej "ciasna"

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88945617]poczekaj to Ty w ogole zgadzasz sie na seks kiedy nie jestes nawilzona? nic dziwnego ze masz bole pekniecia sluzowki i inne[/QUOTE]

Tak, bo chcę żeby mu było dobrze. Ostatnio nawet powiedział, że unikał często stosunku ze mną bo nie było mu do końca dobrze - czuł luz i po prostu był zniechęcony bo fizycznie po prostu mnie tam nie czuł, ale wcześniej bał się mi to powiedzieć aby mnie nie zranić

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Anonimka1988

To nie tak, partner zawsze się pyta co może dla mnie zrobić pod kątem seksualnym, abym czuła się zaspokojona, co nie zmienia faktu, że woli mnie mniej nawilżoną bo wtedy jestem bardziej "ciasna"

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------



Tak, bo chcę żeby mu było dobrze. Ostatnio nawet powiedział, że unikał często stosunku ze mną bo nie było mu do końca dobrze - czuł luz i po prostu był zniechęcony bo fizycznie po prostu mnie tam nie czuł, ale wcześniej bał się mi to powiedzieć aby mnie nie zranić

Ale on tobą manipuluje... O rany. Rynce opadajo jak dajesz się mu robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Anonimka1988

To nie tak, partner zawsze się pyta co może dla mnie zrobić pod kątem seksualnym, abym czuła się zaspokojona, co nie zmienia faktu, że woli mnie mniej nawilżoną bo wtedy jestem bardziej "ciasna"

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------



Tak, bo chcę żeby mu było dobrze. Ostatnio nawet powiedział, że unikał często stosunku ze mną bo nie było mu do końca dobrze - czuł luz i po prostu był zniechęcony bo fizycznie po prostu mnie tam nie czuł, ale wcześniej bał się mi to powiedzieć aby mnie nie zranić

Często jest tak, ze człowiek tkwiąc w czymś nie widzi pewnych rzeczy. Z naszej perspektywy jak patrzymy z boku widzimy, że on Cię krzywdzi, bo Tobą manipuluje psychicznie, bo sposób w jaki komunikuje pewne rzeczy nie jest normalny bo uprawia seks z Tobą nawet gdy Cię boli i normalnie nie uprawia się z nienawilżoną partnerką seksu - albo się doprowadza do tego nawilżenia albo jeśli nie jest dostateczne sięga się po lubrykanty.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Masakra. Czyli w jego głowie jedynym rozwiązaniem problemu braku czucia jest sprawianie Ci bólu (fizycznego i psychicznego).
Nie zmiana prezerwatyw, może przejscie na damski kondom, zaprzestanie masturbacji lub po prostu kończenie podczas seksu oralnego lub ręką.
Ty masz.myslec że problem.jest w Tobie i musisz cierpieć.
I to jest człowiek który kocha?

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[Misia452]

Napisane przez Anonimka1988

Również sama wcześniej coś odczuwałam, ale nie zwracałam na to uwagi, myślałam, że to nic takiego - jednak teraz zaczynam się zastanawiać czy wszystko jest ze mną okej.. Mam wrażenie przepływu powietrza i zimna, tak jakby pochwa była nadmiernie otwarta, bóle miednicy i pęcherza, takie osłabienie i dyskomfort, nie wiem jak to opisać, zwłaszcza przy chodzeniu i pochylaniu się czy przy ćwiczeniach fizycznych, przy kaszlu, , ale wcześniej to bagatelizowałam bo myślałam, że to nic takiego.. , ale oszczędzę szczegółów anatomicznych bo tu chyba pomóc może jedynie lekarz

To może idź na wizytę do lekarza.
Może zmiana gumek pomoże? Inne pozycje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88943761]Kiedy odstawiłam tabletki mój partner miał problemy z odczuwaniem i orgazmem, okazało się że prezerwatywa zbyt mocno uciskała podstawę penisa i uniemożliwiała przepływ krwi. Przez to mniej więcej po kilkunastu minutach przestał odczuwać.
Pomogła zamiana prezerwatyw na XL. Dodatkowo jeśli stosunek trwa dłużej niż 30 min to robimy przerwę i zakładamy nową prezerwatywę. Pomogło jak ręką odjął

Aha dodam że również mam dziecko[/QUOTE]O właśnie, zmiana prezerwatywy, gdy robi się za luźno też może pomóc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez Anonimka1988

Może to faktycznie sprawa prezerwatyw, chciałabym aby tak rzeczywiście było ale partner mówił, że to raczej sprawa rozciągnięcia po ciąży no nie wiem

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------



Ale on zawsze był taki sam, a ja "podobno" się tam zmieniłam.. nawet gdybym zaczęła tak żartować to on by mnie wyśmiał bo u niego wszystko jest takie samo jak 13 lat temu a u mnie nie, ja jestem przegrana w tej sytuacji a nie on

Aha, on tak mówi to tak musi być
Próbowaliście innych prezerwatyw czy tylko na gadaniu się skończyło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez Anonimka1988

Próbowaliśmy nielateksowych itp., co do masturbacji to nie wiem, przecież nie będę się go wypytywała o takie intymne sprawy...bez prezerwatywy nie próbowaliśmy od 13 lat ...według tego co mówił, najgorzej jest wtedy gdy jestem bardziej nawilżona

Jesteście ze sobą tyle czasu, a ty masz problem rozmawiać z nim na takie tematy? Komunikacji to chyba u was nie ma żadnej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anonimka1988]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88948083]Masakra. Czyli w jego głowie jedynym rozwiązaniem problemu braku czucia jest sprawianie Ci bólu (fizycznego i psychicznego).
Nie zmiana prezerwatyw, może przejscie na damski kondom, zaprzestanie masturbacji lub po prostu kończenie podczas seksu oralnego lub ręką.
Ty masz.myslec że problem.jest w Tobie i musisz cierpieć.
I to jest człowiek który kocha?

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]

No mówił, że nawilżanych prezerwatyw nie lubi, bo wtedy jest gorsze czucie... masturbacji raczej nie zaprzestanie, na to raczej nie mam co liczyć, wielokrotnie bywały sytuacje, że wolał to robić sam niż ze mną... Nie napisałam tutaj jeszcze o wszystkich sprawach związanych z seksem, nazbierałoby się tego dużo więcej, ale niektóre kwestie są już zbyt intymne na to forum...
Poza tym wiele razy mówił, że pod kątem seksualnym coś w nim obumarło po tym, gdy zaszłam w ciążę - stałam się "luźna", obumarła taka namiętność i wolność, swoboda, przygoda, pociąg seksualny do mnie, itp. jakkolwiek to nazwał, chociaż stwierdził, że fizycznie nadal mu się podobam i go kręcę

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez Misia452

To może idź na wizytę do lekarza.
Może zmiana gumek pomoże? Inne pozycje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

O właśnie, zmiana prezerwatywy, gdy robi się za luźno też może pomóc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Aha, on tak mówi to tak musi być
Próbowaliście innych prezerwatyw czy tylko na gadaniu się skończyło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Jesteście ze sobą tyle czasu, a ty masz problem rozmawiać z nim na takie tematy? Komunikacji to chyba u was nie ma żadnej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale on nie chce innych prezerwatyw, kiedyś próbowaliśmy lateksowych było jeszcze gorzej - teraz stosujemy nielateksowe, nawilżanych on nie chce bo problem czucia będzie jeszcze gorszy... pewnie, że woli masturbację niż seks ze mną, na jakieś kombinacje raczej się nie zgodzi, chyba mu juz nie zależy

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Dodam jeszcze, że on zerka na zdjęcia podczas seksu ze mną bo bez tego to juz w ogóle nie byłby w stanie dojść, ale twierdzi że to jest taki dodatkowy bodziec dla niego

[I am Rock]

Pociąg seksualny do ciebie mu umarł, ale nadal go kręcisz?
Nie widzisz w tym braku konsekwencji?
Facet bredzi jak potłuczony.
I jeszcze wspomaga się zdjęciami (zapewne porno) podczas seksu?


Rany, za grosz szacunku do siebie nie masz, że to znosisz.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Anonimka1988

Dodam jeszcze, że on zerka na zdjęcia podczas seksu ze mną bo bez tego to juz w ogóle nie byłby w stanie dojść, ale twierdzi że to jest taki dodatkowy bodziec dla niego

Boze jakie upokarzajace. Nie jestem w stanie uwierzyc ze ktos sie zgadza na takie traktowanie