Paznokcie akrylowe - wątek zbiorczy

[Lady M]

Napisane przez jagódeczka

no mówię poważnie...
czasem kobitka wolną ręka sie podrapie, dotknie włosów, ucha, nosa, sięgnie po telefon i awaria gotowa....
miałam gorzej.
dziewczynie sachciało sie do ubikacji a jedną ręke miała już zrobioną.
po wyjściu.... umyła sobie ręce.....
i prawidłowo.
higiena przede wszystkim.
mimo suszarki do włosów, dehydratora, acetonu, primera 3 razy .. cała ręka odpadła za 2 dni....
i tyle mojej roboty :/

No moze i tak bylo, nie zwrocilam uwagi. Ale teraz tego przypilnuje

[Patrycja_1708]

Mam pytanko odnośnie frencha akrylowego.Jak do tej pory caly czas pracowałam na żelu i dla małej odmiany chce zaczać akryl. Z jakiej firmy polecacie?? Chce zacząć od frencha na formie, który proszek bedzie wolno zasychał zeby łatwo mozna było lepic??

[asikczek]

z wolniejszych akryli polecam ezflow hd,
z superwolnych jest akryl bezwonny, ale trzeba umieć nim pracować (ja właśnie się uczę)

[NataliaNY]

Polecam OPI Absolute.

[Chicken88]

Mam nadzieję, że nie będziecie złe jak zadam to pytanie. Chciałabym się dowiedzieć, czy jak chcę dla własnego użytku i aby wzmocnić płytkę paznokcia, żeby były choć trochę dłuższe to czy mogę nałożyć warstwę akrylu i czy w ogóle sama dam sobie radę, czy lepiej żebym się za to nie zabierała. Nawet nie zależy mi na wzorku, chociaż oglądając różne to jestem pełna podziwu, że takie cuda w ogóle można stworzyć. Będę wdzięczna za udzielenie odpowiedzi. Pozdrawiam

[asikczek]

hmmm.... na pewno nie mając o tym pojęcia nie będziesz w stanie nałożyć sobie akrylu. Bo to nie jest tylko przejechanie akrylem po płytce.

proponowałąbym Ci zel silikonowy gdziesz w saloenie (żelowanie naturalnej płytki jest tańsze a efekt bardzo naturalny).

[Chicken88]

Aha... Dziękuję za odpowiedź. To w takim razie nie będę się za to zabierała A jeszcze mam takie pytanie, czy lepiej jest robić paznokcie akrylowe jak ma się swoje długie czy na formie lub tipsie??

[agatacia]

Jak masz swoje zadbane, o zadowalającej cię długości, to nie ma sensu spoiłowywać i potem przedłużać na formie czy z uzyciem tipsa - jak nie masz swoich odpowiedniej długości - pozostaje przedłużenie. Obydwie metody - jesli wykonane odpowiednio- są tak samo "dobre".

[roksanula]

Wiecie co, mam do Was świetne pytanie- kiedy robicie akryl na formie, to po jakimś czasie Wam bądź Waszym klientką odpada ta biała końcówka??

[agatacia]

Napisane przez roksanula

Wiecie co, mam do Was świetne pytanie- kiedy robicie akryl na formie, to po jakimś czasie Wam bądź Waszym klientką odpada ta biała końcówka??

hmmm... w ogóle nie odpada...

[lauracrow]

Fakt... też nie zrozumialam ;P Znaczy się- french na formie? Kruszy Ci sie? Jakich produktów uzywasz? ale zaraz... przecież po zbudowaniu końcówki, dopychasz te coverek i na całosc przezroczysty... nie ma szans odpasc sama końcówka...

[agatacia]

chyba ze forma źle podłozona - wtedy mogłaby odpaśc...

[roksanula]

Nie nie, ja jeszcze na formie nie pracowałam, dopiero się uczę. Pamiętam tylko jak moja mama zabierała się do stylizacji paznokci. Raz walnęła mi takie paznokcie, że biała końcówka odpadła mi po kilku dniach, albo sama ją mogłam odgryźć (swoje paznokcie obgryzam)

Dlatego zastanawiam się nad tym...

[lauracrow]

to może byc skutek złego zalana wolnego brzegu, albo polożenia masy na źle zmatowionego tipsa...lub złe odpylenie tegoż tipsa

[LadyBane]

jesli to pazurki na formie były, mozliwe ze była zruszona forma, kiedy akryl jeszcze nie zastygł zupełnie. Jesli klientka sie kreci, szuka czegos w torebce odbiera telefon itd, mozesz nawet nie zauwazyc...

[roksanula]

Tak, zapomniałam napisać- to było robione na formie.
Z tego co pamiętam najpierw była biała końcówka a potem różowym akrylem reszta płytki.

Tylko tego przezroczystego nie pamiętam.

[utopia28wawa]

Napisane przez paulakrk

Nucha piszesz o "paniach po kursach i paniach, ktore takowego kursu jeszcze nie ukonczyly". Otóż mylisz się - panie tego typu wogole nie zamierzają konczyc kursu. Wychodzą z założenia, ze skoro mają zestaw startowy( kupiony za swietna cenę na promocji- 150zł), same kiedys chodzily do stylistki i się naoglądały jak zaklada sie tipsy to poradzą sobie doskonale!A biorąc pod uwagę fakt ile jest zapytan typu- " powiedzcie mi po kolei jak zalozyc zele" wyliczyc mozna bardzo latwo ile takich panienek jest w kazdym srednim czy wiekszym miescie. A wybacz to radością i optymizmem nie napawa - ani stylistek ani potencjalnych klientek tych pań.

Otóż droga Pani nie śmie wątpić w Pani usługi natomiast sama się przekonałam , że kurs , praca w salonie to żadna gwarancja.

Moim zdaniem trzeba mieć minimalny talent manualny i być perfekcyjnym a już na ogół też za owe zdolności trzeba słono płacić.

Sama się o tym przekonałam kiedy mi pani zaśpiewała za przedłużenie na szablonie 180zł bez wtopień i innych pierduł.

To ok 2 godz. pracy +wartość produktów, akurat się orientuje za ile i co można kupić.
Bez przesady z całym szacunkiem. Wiem, że w tym zawodzie nie ma ciągłości w dochodach, ale niewiele kobiet może sobie pozwolić aby wydawać potem za dopełnienie co 3 tygodnie 130-150zł

I oczywiście dałam przykład pewnie skrajny , ale za byle gówniną usługę tez nie zamierzam płacić 100zł.

Moje hobby to rzeźbienie, wole sobie zrobić kurs, albo obejrzeć milion filmów, popróbować, wydać ok 150zł i mieć produkty na rok czasu i pewność, że zrobie sobie samej , albo znajomym na poziomie podstawowym.

Jednak zgadzam się te Panie samouki nie powinny się podawać za stylistki i pracować zawodowo.

[byliczka]

Utopia28wawa, dlatego też przed pójściem do stylistki należy przeprowadzić dokładny wywiad jakie stylistka robi paznokcie, czy są warte swojej ceny i na jakich produktach pracuje. Bo można pracować w super salonie a robić takie kopyta że aż ręce opadają.. Najważniejsze jest rozeznanie

[Albertyna]

Sama się o tym przekonałam kiedy mi pani zaśpiewała za przedłużenie na szablonie 180zł bez wtopień i innych pierduł.

To ok 2 godz. pracy +wartość produktów, akurat się orientuje za ile i co można kupić.

Fakt faktem 180zł, to dośc dużo jednka trzeba wziąść pod uwage, że nie można odliczac od ceny tylko samych produktów, a ZUS? a koszt wynajmu? prądu? kawki, herbatki robionej dla klientek, a podatki, a kursy, które nalezy zrobic by móc dobrze wykonywac ten zawód? telefon, środki czystości i higieny... No i pare innych "drobiazgów", których na rogu za friko nie rozdają
Denerwuje mnie gdy ktos liczy "Ona bierze za paznokcie 100zł, pewnie produkty kosztują ją ze 20zł, to ma 8 dych w kieszeni za 2 godziny pracy- burżujka!" Chciałbym tak miec, ale to mocno mija sie z prawdą....

[Tholie]

mam takie pytanie

widziałam na blogu Igi z Poznania jej prace konkursowe
http://pazurki-igi-poznan.blog.onet.pl/

i zastanawiam się jak robi się takie zdobienia takie całkiem odstające, jak te ptaszki co ona tam ma..

[byliczka]

lepi się na jakiejś folii lub czymś z czego będzie łatwo np. odkleić płatka, później za pomocą cleara się łączy poszczególne elementy.

[Tholie]

na protetyce pan wsypywał proszek do klieliszka zalewał monomerem, troche odczekał i lepił akryl jak plasteline to też myślałam żeby tak zrobić coś na paznokcie

[byliczka]

No jeśli chodzi o jakieś ludziki, zwierzątka itp to tak. Ja jak robiłam mojej przyjaciółce obrączke z akrylem i Swarovskimi to wzięłam kieliszek, wlałam akryl, wsypałam proszek i zmieszałam wszystko a taką plastelinke, wyjęłam to, ubrałam rękawiczki i olepiłam taki wałek podłużny, owinęłam go wokół swojego palca i delikatnie zdjęłam , poczekałam aż stwardnieje i obrobiłam ją frezarą, później dałam clear akryl, dałąm swarovskie, wypolerowałam frezarą i jeszcze przejechałam glossem

[LadyBane]

takie zupełnie "jak zywe" akrylowe stworki to chyba najlepiej zrobic tworząc wczesniej szkielet np z folii aluminiowej i tą folie obklejac akrylem,
jesli o kwiatki chodzi to po prostu na formie - 100% ze sie odlepi akrylek moze byc jakos zrolowana albo rozłozona na prosto, zalezy co tam chcemy, no i jeszcze samym pędzlem mozna troszke popodnosic takie płatki, bo wiadomo ze te uzytkowe kwiatki to sie staramy robic blisko pazurka zeby nie haczyły

[agnesss25]

hej dziewczyny , o niedawna zajmuje sie akrylem i calkiem dobrze mi idzie, jedynym problemem sa zapowietrzenia w okolicy skorek, nie umiem poradzic sobie z nakladaniem masy w okolicach skorek zeby sie nie zapowietrzalo...macie jakies swoje sposoby zeby tak sie nie dzialo.Wiem ze zalewam je...jesli zostawiam troche odstepu to pozniej widac, jesli znow za bardzo sie zblize to zalewam...bede wdzeczna za rady

[oluss89]

tez mam ten probmel ale tylko jak robie swoje paznokcie bo jak komuś robie to sie nie zapowietrzaja np. mamie i z tego co pamieam jak robiłam zele u kogoś innego to poprostu się kazdy jeden po tygodniu zapowietrzał i tez nie mialam do konca do skorek wyciagniety tylko ze był tak spiłowany ze nie było widac. i robie tak jak mnie na kursie uczyli a mimo to masa akrylowa mi się zapowietrza i tak jak wspomniałam na moich paznokciach a nie na innych i nei wiem od czego to zalezy ;/

[Albertyna]

Agness, powodem zapowietrzenie nie koniecznie musi byc odstęp od skórek, lub ich usunięcie.
Często popełnianym błędem jest kiepskie matowienie w tej okolicy.

[Tholie]

ja też mam ten problem
matowiłam paznokcie blokiem, pilnikiem 180, pilnikiem 120 nawet lekko spróbowałam 80 i się zawsze zapowietrzają
kiedyś skórki zalewałam i się zapowietrzały, teraz skórek nie zlewam i się dalej zapowietrzają
Mam nawet klientkę, której robilam paznokcie i akrylem i żelem i zawsze ma pełno powietrza w serdecznym palcu lewej ręki. Chyba ten palec mnie nie lubi

[agnesss25]

Napisane przez Albertyna

Agness, powodem zapowietrzenie nie koniecznie musi byc odstęp od skórek, lub ich usunięcie.
Często popełnianym błędem jest kiepskie matowienie w tej okolicy.

no mozliwe....postaram sie matowic je lepiej i zobacze rezultaty, choc raczej sadze ze to te skorki...ale dzieki

[Albertyna]

Pamiejtaj tylko jednym- lepiej nie znaczy mocniej!

Matowienie 120 i 80.... nie dziwię sie, że sie zapowietrzają, sama bym sie zapowietrzała, jakby ktoś mnie tak traktował.
A tak na serio- przepiłowujesz sobie płytke- nie dziwota, ze nic sie na niej nie trzyma.