Sex w wieku 15 lat ? Jeśli nie to ile ?? :)

[Kleo24]

Napisane przez maconha89

no ok ale skoro nie przynosi to jej ani nikomu innemu negatywnych konsekwencji, to czemu jest nieodpowiedni?

Tak jak napisałam - bo to DZIECKO.

[agie07]

No właśnie, a jak ktoś na prawdę gotowy to poczeka.

[201803300917]

Napisane przez Kleo24

Tak jak napisałam - bo to DZIECKO.

nastolatka to nie dziecko. 16 latka jest fizycznie gotowa na współżycie. prawnie rowniez ma taką możliwość, nie jest to karane. a czy jest gotowa psychicznie...rożnie bywa. ja uważam, że byłam. a minęło już sporo czasu i z partnerem się rozstałam. nie sadze wiec żebym za 5 lat uznała, ze to jednak był wielki błąd
hmmm czy gotowość nie polega n tym, ze nie trzeba czekać? no bo jak się jest gotowym to niby po co?

[karolynka90]

Napisane przez maconha89

nastolatka to nie dziecko. 16 latka jest fizycznie gotowa na współżycie. prawnie rowniez ma taką możliwość, nie jest to karane. a czy jest gotowa psychicznie...rożnie bywa. ja uważam, że byłam. a minęło już sporo czasu i z partnerem się rozstałam. nie sadze wiec żebym za 5 lat uznała, ze to jednak był wielki błąd
hmmm czy gotowość nie polega n tym, ze nie trzeba czekać? no bo jak się jest gotowym to niby po co?

No ja widzę, że tu wszyscy inni wiedzą kiedy powinno się być gotowym i tyle.
Ja też miałam 16 lat, byłam gotowa, zabezpieczyłam się odpowiednio, nie żałuję.

[ihlet]

ja dziewictwo straciłam stosunkowo niedawno ; ) jakoś 3 miesiąc leci.
i nie myslałam o tym, że powinnam, czy nie powinnam tego robić, bo mam tyle i tyle lat.
trafiłam na odpowiedniego partnera, nie było nacisku, presji, była rozmowa, było przemyślanie, była ochota - miejsce i czas, co jest niezwykle ważne...
ale dziewczyna, która pyta o to, czy jest gotowa, bo ma 15,16 lat - nie ważne, nie jest jakoś specjalnie dojrzała. po co o to pytać? każdy dojrzewa w swoim własnym tempie ; )

[Kleo24]

Może podam dziwne porównanie, ale wg mnie z sexem w wieku 15 lat jest jak z prawem do głosowania w wieku 18
To, że ktoś jest prawnie dorosły nie jest jednoznaczne z tym, że:
- kieruje się odpowiednimi pobudkami,
- ma pełną świadomość swoich decyzji,
- ma jakiekolwiek rozeznanie w danej dziedzinie.

Owszem nastolatka w wieku 15-lat jest już rozwinięta pod względem fizycznym (często wygląda o 10 lat więcej niż w rzeczywistości ma za sprawą makijażu czy ciuchów, i nie wiem dlaczego odbiera sobie swoją dziewczęcość, no ale nie o tym rozmowa... ). Ale czy taka "dojrzała" osoba jak niektórzy tutaj uważają, umiałaby poradzić sobie sobie w sytuacji gdyby zaszła w ciążę? Co ze szkołą? Co z utrzymaniem i wychowaniem dziecka? Czy naprawdę byłaby wtedy taka dorosła jaką była gdy podejmowała decyzję o współżyciu? Czy może wtedy szukałaby pomocy u własnych rodziców, bo przecież jest jeszcze dzieckiem?... Osobiście nie chciałabym mieć mamusi, która sama jest dzieckiem... Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... do przyjemności ludzie są dorośli, do obowiązków są jeszcze dziećmi.
Nie uważam się za cnotliwą osobę, jestem raczej liberalna w swoich poglądach ale trafia mnie jak widzę jak "super odpowiedzialne i dojrzałe" 15-latki rwą się do sexu.
Dziękuję za rozmowę i tak nie przekonamy siebie nawzajem

[ihlet]

Kleo24 - powiedziałaś wszystko, co sama na ten temat myślę. ; ) nie jedna z 'dorosłych' piętnastolatek nie myśli o zabezpieczeniach, uprawia seks w kiblu z przypadkowym facetem, bo zażywa przecież pigułki ( nie ważne, że aids, że alkohol, ktory te hormony wypłukuje )... a sprawa dziecka - jasne, że rodzice, bo rzadko trafiają na facetów, któzy są na tyle odpowiedzialni, by w razie czego wziąć się w garść i zając dzieciakiem... to tyle. ; )

[Jeanne90]

Napisane przez ihlet

alkohol, ktory te hormony wypłukuje

Coooo? Kto Ci takich głupot nagadał? I czemu Ty te głupoty szerzysz?

[201803300917]

dlaczego podajecie od razu przykłady jakiś problematycznych zachowań?
seks w kiblu, przypadkowi faceci, brak zabezpieczenia itp. wiem, ze skrajności fajniej wyglądają ale bez przesady
alkohol nie wypłukuje hormonów

[ihlet]

źle się wyraziłąm z wypłukiwaniem hormonów, przepraszam
chodziło mi bardziej o to, że niektóre kobiety tabletki spożywaja wieczorami, czasem wychodzą do klubu i tabletka nie zdązy jeszcze się wchłonąć, a miesza się z alkoholem, czasem alkohol prowadzi do wymiotów i wtedy to by było tyle z tabletek.

skrajne przypadki skrajnymi, ale prowadze zajęcia teatralne w gimnazjach i uwierz mi, że dla mnie przestają być skrajne...
nie można wszystkiego wsadzać do jednego wora - wiadomo ; )

poznałam też dojrzałe piętnastolatki, ale te zazwyczaj chcą poczekać jeszcze trochę z seksem, bo myślą o konsekwencjach. zwłaszcza, gdy maja partneró w swoim wieku...

to dość trudny temat, bo jest tyle samo 'za', co i 'przeciw'...

[kamila2006]

edit: bo nie przeczytalam kolejnymch postow

[anikaem]

myśle,że to zdecydowanie za wcześnie. musisz do tego dojrzeć emocjonalnie,aby nie żałować tego. oczywiście konsekwencją tego może być dziecko,co jak myśle,nie bardzo jesteś do tego chętna.

[circlee]

Miałyście rację, dziewczyny... Powiedziałam mu, że nie chcę... Po paru miesiącach mnie zostawił, dokładnie we wrześniu :/ Dobrze, że nie byłam taka głupia i nie nabrałam się na jego teksty. Dziękuję dziewczyny! Dzięki temu wszystkiemu zrozumiałam wiele rzeczy... Muszę naprawdę czuć, że chcę i pragnę z kimś spędzić całe życie. Niestety, M. okazał się inny, niż myślałam... Smutno

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Ale swoją drogą, dziewczyny, nie najeżdżajcie na resztę jeśli widzicie, że choć trochę oleju w głowie mają... Wiecie, znam pewną dziewczynę, która ma obecnie 25 lat i dziecko. Są ze swoim mężem bardzo szczęśliwi. A poznali się, gdy on miał lat 17, a ona 15 Dwa miesiące bycia razem, i zrobili to. Są ze sobą już prawie 10 lat, a miłość między nimi jest tak piękna i gorąca, że aż miło się patrzy Fakt faktem czasami się kłócą, bo ona jest impulsywna, ale to drobnostki. Więc nie lećmy stereotypami Oczywiście jest wiele tępych parek, które uprawiają seks bez świadomości i bez żadnej odpowiedzialności, a jak wpadną to się rozstają, jednak są (na szczęście) wyjątki. Dziękuję za wysłuchanie i pozdrawiam

[ihlet]

nie chodzi nawet o to, zeby miec swiadomosc, ze bedzie sie ze soba do konca zycia...
ale raczej o zaufanie i poczucie bezpieczenstwa. to nie ma byc spowodowane impulsywnoscia.
jak sama widzisz - rozstaliscie sie, a pewnie byloby Ci ciezej ze swiadomoscia, ze dalas mu cala siebie... jakkolwiek na to nie patrzec - w wiekszosci przypadkow chlopcy w tym wieku mysla przyrodzeniem.

+ zdarzaja sie takei pary, ale nei czesto. poza tym uwazam, ze to wiek, w ktorym powinno sie poszukiwac i czerpac z zycia, a nie probowac seksu.

[LilAli]

Eh....jakoś nie chce mi się wierzyć że 15, 16 latki są takie gotowe na seks. Może się mylę, ale może to im się wydaje że jest tak wspaniale, wszystko jak trzeba i to co robią jest świadome.
Seksu trzeba się nauczyć, przyjemności też, a do 16 to jak dla mnie dzieci.... a nie potencjalne kochanki i kochankowie.
Co mimo wszystko nie oznacza, że nie jest między nimi miłość ale to tylko wyłącznie moje zdanie
Najważniejsze, jest być świadomym ewentualnych konsekwencji bo właśnie tu jest ta dorosłość, żeby w razie czego, zdołać to ogarnąć

[maddzia007]

Napisane przez maconha89

dlaczego podajecie od razu przykłady jakiś problematycznych zachowań?
seks w kiblu, przypadkowi faceci, brak zabezpieczenia itp. wiem, ze skrajności fajniej wyglądają ale bez przesady
alkohol nie wypłukuje hormonów

No właśnie. Mam wrażenie że większość osób tutaj myśli że jak 15latka zaczyna współżyć to na pewno robi to na jakiejś imprezie, pod wpływem alkoholu z przypadkowym facetem ludzie no ogarnijcie się.
Ja zaczęłam współżyć w wieku 17 lat, nie żałuję, czułam się na to gotowa. Nawet nie przyszło nam do głowy z TŻtem aby próbować bez zabezpieczenia, do tego staramy się aby robić to podczas moich dni niepłodnych. Wiem że nigdy nie ma 100% zabezpieczenia, ale na pewno są małe szanse na zajście w ciąże, a nawet jeśli by zdarzyło nam się wpaść to wiem że TŻ mnie nie zostawi.
Więc może skończmy ze stereotypem że jak nastolatka to na pewno nie gotowa na seks i nie myśli o konsekwencjach.

[koralik24]

Napisane przez ihlet

zażywa przecież pigułki ( nie ważne, że aids, że alkohol, ktory te hormony wypłukuje )

Alkohol jest niebezpieczny dla zdrowia sam z siebie i szczegolnie niebezbieczny w polaczeniu z lekami (w tym hormonalnymi)... Moze dojsc do wylewow, zakrzepow, uszkodzenia watroby - to sa powody dla ktorych nie wolno pic alkoholu z tabletkami.
Hormony w mlodym wieku, gdy organizm zaczyna regulowac sam siebie sa niebezpieczne. Nie powinno sie ich brak dla zabezpieczenia a dla leczenia, np. nadmiernego owlosienia, zmiany barwy glosu u bardzo mlodych dziewczyn.
Wyplukuje hormony, alkohol? Bo wymiotuje? Jak wymioty - to wymioty, a wymiotowac mozna po wszystkim!

Napisane przez ihlet

poznałam też dojrzałe piętnastolatki, ale te zazwyczaj chcą poczekać jeszcze trochę z seksem, bo myślą o konsekwencjach. zwłaszcza, gdy maja partneró w swoim wieku...

Ja tam uwazam ze 15 latka, tak samo zreszta jak i 14latka (a jak zaczela wczesnie sie rozwijac to i nawet mlodsze) sa gotowe do seksu. Fizycznie - bez zadych watpliwosci.
Jednak zyjemy w takich czasach a nie innych. Dziewczyna w wieku 13-14 lat nie bedzie w stanie znalezc pracy. Jesli uda sie jej prace znalezc to nie bedzie to nawet na pol etatu i pieluch za to nie kupi, ani ubranek dla dzieci.
Spoleczenstwo jak i przepisy prawne (np. dotyczace zatrudniania nieletnich) wyznaczaja same z siebie ze nastolatki nie sa 'dojrzale' do wspolzycia. Nie sa dojrzle poniewaz nie maja mozliwosci Samodzielnie zaopiekowac sie ewentualnymi konsekwencjami. Nie maja mozliwosci poniewaz dla ich wlasnego bezpieczenstwa przed wyzyskiem, molestowaniem, naduzyciem sily itp itd prawo ich pozbawilo wielu mozliwosci dzieki ktorym mogliby w sposob dojrzaly zaopiekowac sie konsekwencjami.

Kiedys ludzie wychodzili za maz w wieku 12-14 lat. Mieli od razu dzieci. Pracowali, chocby w polu ale przezyc mogli. Mieli od razu dzieci bo byli gotowi. Mogli sami zapewnic cieplo, dach, jedzenie dziecku. Mieli ich nawet nascie, choc czesto do doroslosci w wyniku chorob dozywalo zaledwie kilka. Oczywiscie zawsze byla a to babcia a to ktos kto pomagal opiekowac sie dzieckiem, ale nie dlatego, ze rodzice byli za mlodzi, a dlatego ze byli nie doswiadczeni. Babcie pomagaly matce w opiece nad dzieckiem po to aby je nauczyc kobiecych madrosci przekazywanych z pokolenia na pokolenie i udoskonalanych z kazdym potomkiem.

[ihlet]

koralik 24 - nie napisalam, ze wyiotuja przez to hormony, czytaj ze zrozumieniem.
jesli kobieta weźmei tabletke w trakcie imprezy na przyklad i pije alkohol, ktory potem wymiotuje, to tabletka moze sie nie przyjac - jak kazdy lek i nei wazne czy to hormonalny czy nie.

[koralik24]

Napisane przez ihlet

koralik 24 - nie napisalam, ze wyiotuja przez to hormony, czytaj ze zrozumieniem.
jesli kobieta weźmei tabletke w trakcie imprezy na przyklad i pije alkohol, ktory potem wymiotuje, to tabletka moze sie nie przyjac - jak kazdy lek i nei wazne czy to hormonalny czy nie.

Wiesz, jesli ktos polknie tabletke przed posilkiem a potem zje obiad i np. sie przeje, albo zje cos tlustego po czym ja zemdli i zwymiotuje to nie wchloniecie sie leku nastapi w wyniku wydalenia go zanim nastapi jego WCHLONIECIE a nie zjedzeniem posilku. Proces ten nie ma nic wspolnego z "wyplukiwaniem" sie hormonow z naszego organizmu i jest spowodowany odruchami wymiotnymi, ktore moga byc spowodowane wszystkim co polkniesz, a nawet przezywaniem silnego stresu...

Ale o tym mowi ulotka. Kazdy ja dostaje razem z lekiem i wszedzie mowa zeby ja przeczytac (kto tego nie robi jest sam sobie winien, a nie czytaja ich zarowno dzieci, dorosli jak i starcy - nie ma to nic wspolnego z wiekiem). A w swoim zyciu napatrzylam sie na tylu nieodpowiedizalnych doroslych i starcow co i na nieodpowiedzialne dzieci.

Nastolatek moze byc co najwyzej 'nieokrzesany'. Poniewaz w jego/jej ciele hormony wciaz sie reguluja i nieraz w bardzo znaczacym stopniu wplywaja na zmiany w psychice, zachowaniach, sposobach myslania. Ale tak samo jest tez w przypadku cyklu miesiaczkowego, menopauzy, andropauzy, w czasie ciazy, po urodzeniu dziecka, podczas karmienia piersia...

[JedenDwa]

Ja mam prawie 18lat i jestem "jeszcze" dziewicą.
Z moim obecnym chłopakiem jestem pół roku, uprawiamy petting - poznajemy swoje ciała. On bardzo mnie pociąga i chciałabym się z nim kochać(nawet bardzo!). Ale wiem,że to jeszcze nie ten czas - nie wyobrażam sobie wpadki - a to jest według mnie powód, dla którego mogę jeszcze poczekać.

ps. W wieku 15 lat to ja o seksie (ale też o innych formach aktywności)myślałam z wielkim obrzydzeniem Moim zdaniem trzeba do tego dojrzeć nie tylko fizycznie, a przede wszystkim psychicznie .

[Elfir]

No bo niestety, konsekwencją bezmyślności dzieciaków biorących się za seks obarczy się ich rodziców, czy tego chcą czy nie.
Już z samego szacunku dla rodziców warto poczekać na większą samodzielność przed rozpoczęciem współżycia.

[All That Jazz]

Napisane przez Elfir

No bo niestety, konsekwencją bezmyślności dzieciaków biorących się za seks obarczy się ich rodziców, czy tego chcą czy nie.
Już z samego szacunku dla rodziców warto poczekać na większą samodzielność przed rozpoczęciem współżycia.

Moi rodzice wyrazili swój szacunek wobec mnie rozmawiając ze mną o seksie i antykoncepcji, i oczekiwali że ja swój okażę im korzystając z tej wiedzy. A nie czekając na większą samodzielność - nikt tego ode mnie nie oczekiwał, bo zaufali, i moim zdaniem słusznie, mojemu rozsądkowi i posiadanej przeze mnie wiedzy. No i jakoś wystarczyło, 6 lat współżycia mija a dzidzi jak nie było tak ni ma.

[Elfir]

może miałaś szczęście, że tak bezkrytycznie zaufałaś swojej metodzie antykoncepcyjnej, a ona nie zawiodła?

[koralik24]

Napisane przez Elfir

może miałaś szczęście, że tak bezkrytycznie zaufałaś swojej metodzie antykoncepcyjnej, a ona nie zawiodła?

(...)jakoś wystarczyło, 6 lat współżycia mija a dzidzi jak nie było tak ni ma.

[All That Jazz]

Napisane przez Elfir

może miałaś szczęście, że tak bezkrytycznie zaufałaś swojej metodzie antykoncepcyjnej, a ona nie zawiodła?

Z tego co mi wiadomo gumka która nie pękła, nie zsunęła się i ogólnie wszystko było z nią w porządku, to dość pewna metoda i szczęście nie jest jakoś szczególnie wymagane, żeby działała zwłaszcza jak się sprawdza, czy wszystko ok, a na wypadek, gdyby nie było ok, ma się ginekologa skłonnego wystawić receptę na postinor (nie zdarzyła mi się wtedy taka potrzeba, ale wiedziałam że w razie czego możliwość jest) ale może to i szczęście

[botekslawek]

zrobiłam to w wieku 16 lat, lecz jednak nie byłam całkiem gotowa i współżyć zaczęliśmy parę miesięcy później
nie rozumiem, utrata dziewictwa ze stałym partnerem w młodszym wieku to coś dziwnego? Wiek nie świadczy o dojrzałości, tak samo jak ukończenie lat 18 nie czyni nas dorosłym, lecz pełnoletnim.
I jak to było w pewnym znanym filmie: 'seks to nie start wahadłowca'

[33owieczka]

Mając lat naście uwazamay się za "dorosłe", bo juz jest okres, bo mamy piersi...
Póxniej mamy lat dwadzieścia i na siebie nastoletnią patrzmy z rozrzewnieniem "alez ja dziaciak byłam, a jaka dorosła się czułam... teraz to już jestem dorosła".
Póxniej mamy lat 30 i patrzymy na siebie dwudziestoletnią i .......
Takie życie.
Moim zdaniem jest pewna kolejnośc i nie warto w wieku lat 16 robic z siebie dwudziestoparolatkę, ani w wieku lat 40 robic z siebie nastolatke, bo i jedno i drugie jest smieszne i tragiczne zarazem.
Sex jest piekny. Nikt temu nie zaprecza, ale zostawmy sobie ciut przyjemności na później. Nie warto zaczynac obiadu od deseru. Bedąc dziaciakami, nastolatkami cieszmy sie z tego co daje nam młodośc, bo to przeminie, a sex? Sex będziesz mogła uprawiac do końca zycia, o ile zdrowie pozwoli

[201803300917]

A czy seks odbiera radość z młodości?
o ile się nie wpadnie a można to dość łatwo kontrolować to moim zdaniem nie. nie miałam tez wrażenie, że mnie jakoś emocjonalnie postarzył

[koralik24]

Ludzie od zarania dziejow uprawiali sex od bardzo wczesnej mlodosci - i to duzo wczesniej niz obenie kontrowersyjne 15-latki.
Kiedys by nie zajsc w ciaze uprawiano petting, seks oralny i analny. Blona dziewicza wcale nie czynila z niewiasty 'nieskalanie czysta'.
Teraz mamy lepiej bo mozemy uprawiac seks typu reprodukcyjnego bez konsekwencji dzieki antykoncepcji. Ale czy to cos zmienia? Ludzie od zawsze kierowali sie uciechami. Skoro ludzie robili to tysiace lat temu, wieki temu i lata temu to czemu maja raptem nie robic tego teraz? Bo wy tak mowicie? Bo telewizja was nauczyla ze to wy mozecie zmienic swiat?
Ludzie chca uprawiac seks - nich uprawiaja, seks powstal wraz z powstaniem czlowieka. Im bardziej zatrzaskujemy innym drzwi do erotycznego swiata tym bardziej oni chca tam zagladac (i to niezaleznie od wieku). Powinnismy tylko dawac ludziom niezbedna wiedze aby ich umysly nie byly puste gdy beda stali przed szansa na seks.
Wiedzy tej tak na prawde ludzie nie daja. Szkola nie nauczy nas uczuc i czekania na milosc. W szkole koledzy/kolezanki w klasie ucza nas jakie to latwe sie oddac i stajesz sie niewiadomo kim. W domu rodzice unikaja tego tematu jak ognia.
Matka albo ojciec wspomna o antykoncepji jakby nigdy nic. Albo napomkna czy wie sie jak to sie robi. Niektorzy czekaja tak dlugo ze juz ich pociechy same zdarzyly sie pokapowac w czym rzecz...
15-latka jest gotowa na seks! - i w glownej mierze od wychowania zalezy co z ta gotowoscia uczyni.

[botekslawek]

Napisane przez koralik24

Ludzie od zarania dziejow uprawiali sex od bardzo wczesnej mlodosci - i to duzo wczesniej niz obenie kontrowersyjne 15-latki.
Kiedys by nie zajsc w ciaze uprawiano petting, seks oralny i analny. Blona dziewicza wcale nie czynila z niewiasty 'nieskalanie czysta'.
Teraz mamy lepiej bo mozemy uprawiac seks typu reprodukcyjnego bez konsekwencji dzieki antykoncepcji. Ale czy to cos zmienia? Ludzie od zawsze kierowali sie uciechami. Skoro ludzie robili to tysiace lat temu, wieki temu i lata temu to czemu maja raptem nie robic tego teraz? Bo wy tak mowicie? Bo telewizja was nauczyla ze to wy mozecie zmienic swiat?
Ludzie chca uprawiac seks - nich uprawiaja, seks powstal wraz z powstaniem czlowieka. Im bardziej zatrzaskujemy innym drzwi do erotycznego swiata tym bardziej oni chca tam zagladac (i to niezaleznie od wieku). Powinnismy tylko dawac ludziom niezbedna wiedze aby ich umysly nie byly puste gdy beda stali przed szansa na seks.
Wiedzy tej tak na prawde ludzie nie daja. Szkola nie nauczy nas uczuc i czekania na milosc. W szkole koledzy/kolezanki w klasie ucza nas jakie to latwe sie oddac i stajesz sie niewiadomo kim. W domu rodzice unikaja tego tematu jak ognia.
Matka albo ojciec wspomna o antykoncepji jakby nigdy nic. Albo napomkna czy wie sie jak to sie robi. Niektorzy czekaja tak dlugo ze juz ich pociechy same zdarzyly sie pokapowac w czym rzecz...
15-latka jest gotowa na seks! - i w glownej mierze od wychowania zalezy co z ta gotowoscia uczyni.