2014-10-30, 10:15 | #2311 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
cześć
Kalinka śpi, może odsypia trochę, wczoraj spała w dzień mniej niż Antek... W nocy tez bez szału... Ale teraz przynajmniej zasnęła w kołysce. Cytat:
A ten czystek normalnie w Polsce jest dostępny w sklepach? Czy jakoś przez internet kupujesz? Ja szukam tutaj, ale nie znalazłam póki co. A z tą skazą... kurczę, ciężko stwierdzić... Od wiatru może być lekka wysypka niby... może poobserwuj jeszcze chwilę i jak się nie zmieni, idź do lekarza. Oby przeszło samo Cytat:
Brawa dla Emilki! A ten fartuszek sprawdza się, ale tylko przed ogólnymi zabrudzeniami, wodę przepuszcza, więc np ślinę podbarwioną burakiem, cieknącą po brodzie i rękach przepuści... Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||||
2014-10-30, 19:30 | #2312 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ---------- A tak dla ciekawostki, ten garnuszek na klocuszek który teraz w tesco jest za 58 zeta w smyku kosztuje 139,99, specjalnie dziś weszłam zobaczyć |
||
2014-10-30, 20:29 | #2313 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 362
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Juz nie wiem ktory raz wam cos probuje napisac i ciagle mnie wywala! mam dosc
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ---------- Cytat:
A moze kupic zakwas taki dwu letni np ? A moze maka zanieczyszczona byla i padl? Ja nie robilam zakwasu ale bardzo bym chciala... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ---------- Jak dla mnie ten garnuszek jest beznadziejny. Kula tup tup jest fajniejsza ale Piotrkowi podobaja sie klocki bo stukaja i sa smaczne to niech ma. Dobrze ze tania uzywke kupilismy. Co do naszych trojek to ucichlo. Dziasla czerwone i palce w buzi sa ale dalszych objawow brak. Ciekawa jestem co bedzie dalej. Mowilam tez ze maly sie rozkrecil z cwiczeniem pozycji czworaczej ale na tym poprzestal. Nie wiem czy to wina podlogi bo sie slizga czy poprostu jeszcze nis umie i dlatego nie moze ruszuc. Za to nauczul sie przeslizgiwac. Z pozycji czworaczej odbija sie nozkami do przodu i pada na brzuszek zeby podpelzac gdzies Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ---------- Smarrita to straszne co napisalas! Ja bym sie bala takiemu dziecku rumianek do picia dac a co dopuero takie jedzenie. Teraz sa takie 'trendy' bo wczesniej ludzi nie bylo stac na mleko a gdy brakowalo pokarmu to trzeba bylo jakos dziecko nakarmic... Ale nie miesem od razu Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ---------- Gratuluje postepow waszych pociech niesamowite jest obserwowanie takich maluszkow gdy poznaja swiat. Moj Piotrus od tygodnia nauczyl sie pokazywac palec wskazujacy i teraz wszystkie zabawki tak dotyka Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ---------- No i na dobranoc zycze wam poprawy dzieci. Niech spia dlugo i beda grzeczne sobir tez trgo zycze I zdrowka dla chorych. I tutaj tez sobie samej tego zycze dentystka mnie zarazila Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2014-10-30, 21:22 | #2314 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Smarrita wierzyc sie nie chce
Czasami zazdroszcze innym mamom, ze nie czytaja o zywieniu dzieci i podaja cos nie majac wyrzutow sumienia, ja za duzo wiem i mi z tym ciezko, ale chyba lepiej jest w moja strone przesadzac Wczoraj przebił nam sie pierwszy ząbek bez marudzenia i w ogole ---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ---------- Ja mam fartuszek z dlugimi rekawami do karmienia - kupilam w tesco. Robilam kiedys zakwas. Nie przykladalam sie do tego a wyszedl tylko ja nie lubie chleba na zakwasie wiec zrezygnowalam. Garnuszka nie kupuje, bo moje dziecko boi sie takich zabawek. Mamy taka jedna co gra, wrzuca sie pileczke i ona wyskakuje z drugiej strony wyrzucona przez powoetrze. Zabawka cichutko sobie gra, a jak sie ją właczy to Ola zaczyna plakac jak puszczam jakis filmik na tablecie to tez zaczyna plakac, bo sie boi
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu. |
2014-10-30, 21:40 | #2315 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 815
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
Co do fartuszków to my do karmienia mamy taki: http://kurczakptys.pl/sliniaki-i-far...obo-baby-.html Bardzo dobrze się sprawdza. Oczywiście do momentu, kiedy Kinga na zmianę z zupką chce przekąsić stopy własne |
|
2014-10-30, 21:48 | #2316 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
|
|
2014-10-30, 21:52 | #2317 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
http://m.youtube.com/watch?v=IJqAqohG7Kk
My mamy to. Jak mozna sie tego bac
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu. |
2014-10-30, 22:12 | #2318 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
|
|
2014-10-31, 01:03 | #2319 | ||||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 688
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Witam.
U nas nic nowego, pomału do przodu Byliśmy trochę w parku ale zmarzłam i długo nie pochodziliśmy. Poza tym byliśmy też po 2 tyg. przerwie na rehabilitacji. Postępy są ale i tak trza ćwiczyć bo np. Antoś nie potrafi jeszcze z brzuszka na plecki fiknąć a już powinien. Raz mu się przez przypadek udało i walną głową w matę- nie zachęciło go to do dalszych prób.. Cytat:
Biedna Ewa, musi się przyzwyczaić do brata błyskawicy Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A co do strachu to mój Toś wczoraj wystraszył się zgrzytu taśmy klejącej a dziś na rehabilitacji za głośnej grzechotki Cuda niewidy się z nim dzieją bo on raczej z tych odważnych jest.
__________________
16.10.2010 żonka swojego męża
21.04.2014 szczęśliwa mama Antosia Aparatka: góra 27.06.2014 Edytowane przez niezapomnijkaa09 Czas edycji: 2014-10-31 o 01:25 |
||||||
2014-10-31, 09:19 | #2320 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Dzień dobry
Cytat:
Cytat:
Życzę szybkiego powrotu do pełnej formy! Cytat:
Cytat:
Szaleństwo ile rzeczy już Twoja Julka potrafi! Brawo, brawo, brawo Cytat:
Chociaż śliskie podłoże na pewno mu tego nie ułatwia. Może więcej go kładźcie na dywanie? Brawa za pełzanie Cytat:
Super! Chyba lepiej było trochę dłużej poczekać, za to nie musieć znosić jęczenia i ciężkich nocy, co? U nas wczoraj dzień z serii: "Zrobiłaś mnie mamo, to teraz mnie masz, kochaj mnie całą i zajmuj się mną NON STOP. Bo jak nie to nie ręczę za siebie" Trochę spokoju miałam dopiero wieczorem, gdy odwiedziły nas koleżanka z 1,5 roczną córeczką. Emi była tak zafascynowana Hanią, że cały czas ją zaczepiała, śmiała się w głos i w ogóle mama mogła dla niej nie istnieć. Niestety przyjaźń uległa pewnemu ochłodzeniu, gdy Mila postanowiła z własnej inicjatywy, za to z dużą energią pokazać gdzie Hania ma oczko Dziś mamy szczepienie, więc będę wdzięczna za kciuki.
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
||||||
2014-10-31, 10:53 | #2321 | ||||||
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
Cytat:
Też mam problem z zakwasem więc na razie robię tylko chleby na drożdżach Co do alergii to nie wydaje mi się żeby to była skaza Za długi czas i zbyt delikatna reakcja wg mnie I ja mając doświadczenie z dermatologiem i alergologiem - polecam Ci wizytę u alergologa Chociaż na Twoim miejscu jeszcze chwilkę bym poczekała, bo może zaraz samo zniknie Cytat:
I kciuki za dzisiejszą wizytę Cytat:
Zdrówka życzę Cytat:
Ostatnio dałam Kacprowi frytkę i nic mu nie było wiadomo, ale wiem że to nie zdrowe i na pewno często tego nie będzie dostawał Cytat:
|
||||||
2014-10-31, 11:51 | #2322 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 280
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Nadrobilam wszystko jednak ciężko mi się odnieść.
Co do 2 miesięcznego malucha to rany mam nadzieję ze nie dostanie jakiegos skrętu kiszek. Żołądek w tym wieku to chyba nawet nie umie takich rzeczy trawić Co do zmiany czasu to Kuba nie zauważył zmiany, po prostu wstaje godzinę wcześniej i pada wieczorem godzinę wcześniej. Ale próbuję go pomału przestawić Poza tym postępów u nas brak. Kuba nie chce się ruszyć z miejsca, zęby też się nie chcą ruszyć. Życzę zdrówka potrzebującym, gratuluję nowych umiejętności i oby zęby wychodziły bez marudzenia Aha, jak już wasze maluchy są mobilne to myjecie codziennie podłogę? Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej
__________________
Dni z dziećmi są bardzo długie ale lata mijają bardzo szybko ❤️❤️❤️ K+H+Z |
2014-10-31, 12:12 | #2323 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
|
2014-10-31, 12:54 | #2324 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
A jak psychicznie przezylas ta frytke? Bo moj tata dal ostatnio oli biszkopta i bylo mi naprawde ciezko to zniesc Ola dostala to w spadku od dzieci mojego kuzyna, mam to juz od urodzenia. Zkiedys jej pokazalam, to sie poryczala, teraz myslalam, ze juz jej przeszlo, ale dalej nie. Ola bawi sie tymi pileczkami tą zabawka tez, ale wyłączoną. Nawet nie wiem czy to mozna u nas kupic, bo kuzyn ma rodzine w ameruce i wszystkie zabawki stamtad maja. Cytat:
Niby tak, ale nocki mamy ciężkie od zawsze. Kilka pobudek w nocy to standart, wiec z nocami nie zauwazylam zadnych zmian Biedna Hania, bedzie miala uraz do niemowlakow Cytat:
Leniwy ten Tos ale chyba faceci tak maja Moje uzebienie sie nie zmienilo jest caly czas w takim samym zlym stanie U nas jest ryk przy odkurzaczu jeszcze Podoba mi sie ta zabawka chce sie nia pobawic, ale przy dziecku sie nie da
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu. |
|||
2014-10-31, 14:20 | #2325 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Tak, codziennie odkurzam dywany i przelatuję mopem podłogę.
Smarrita, jesteś jak taka gazetka z informacjami o promocjach Cytat:
Na szczęście szybko przeszła nad tym atakiem do porządku dziennego, a z Emilką pożegnały się niemal serdecznie Na szczepieniu ok. Prawie nie było płaczu, co mnie pozytywnie zdziwiło, bo ostatnio ryczała ja trąba jerychońska. Mam 8700 g i 64 cm Emilki do kochania, a lekarz stwierdził, że taka z niej "Pyza na polskich drogach" Teraz czekam aż moja mama wróci z pracy i lecę do fryzjera, bo zaczynam przypominać to włochate stworzenie z Rodziny Adamsów
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
|
2014-10-31, 14:37 | #2326 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 514
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
szybkie pytanie - czy któraś z was ma xlandera xa?
|
2014-10-31, 15:27 | #2327 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
hej
nie będę nawet próbowała Was nadrabiać, zresztą nie mam sił.... Wiem, że trzymałyście kciuki, dziękuję Wam bardzo . Wróciłyśmy dziś do domu po najgorszych w moim życiu 2 tyg. Jak pisała Wam pewnie Limonka w nocy z niedzieli na poniedziałek prawie 2 tyg. temu Natalka dostała okropnej wysypki i spuchły jej uszka, poszłam z nią do naszej pediatry, która wypisała nam skierowanie do szpitala i tu zaczyna się makabra. Nie mogę sobie darować, że tam poszłam , to była chyba najgorsza decyzja, jaką podjęłam ale skąd mogłam przewidzieć co się stanie. W szpitalu dali jej jakąś maść i syrop i wysypka zaraz przeszła, nie wiedzą czemu wyskoczyła może po glutenie ale niekoniecznie , przy okazji porobili badania, żeby sprawdzić dlaczego tak słabo je i mało przybiera ale wszystkie wyniki były dobre i wszyscy doszli do wniosku, że taka już jej uroda, że to po prostu niejadek, że nie była wychudzona, wyglądała dobrze, była pogodna, nazywali ją iskierką, do wszystkich się śmiała itd... Wysypka zeszła i w czwartek mieliśmy iść do domu a tu nagle Natalka zaczęła strasznie wymiotować, potem doszła biegunka i gorączka.... Była na kroplówkach, kuli ją kilka razy, bo nie mogli się wkuć ile ona się nacierpiała to..........<ryczy>, myślałam, że już nie zdzierżę ostatniego wkłuwania się, zresztą jestem w totalnej rozsypce, bo Natala poszła do szpitala zdrowa a wyszła.... . Były noce, że w ogóle nie schodziła mi z rąk, a czasem nawet usiąść nie mogłam, tak płakała.... . Traciła na wadze, a wiecie, że ona i tak Kruszynka . Oni tam niewiele robili bo tłumaczyli, że trzeba czekać, że takim dzieciom nie można podawać leków itd., w końcu jak nadal spadała i spadła ponad 300g (Jezu.....) to narobiłam rabanu i dopiero się ruszyli, zadzwonili do kliniki w Białym na konsultacje, tam doradzili leki antyalergiczne i antyrefluskowe i przejście na pepti ale wiecie, że ja już w wakacje próbowałam na to przejść i się nie udało a teraz Natalka po 2 dniach głodówki i mimo jej wcześniejszej antypatii do mleka aż łapała za butelkę i wkładała sama do buzi ale pepti nie chciała a mi się serce kroiło bo widziałam że jest głodna i wiedziałam, że zwykłe by zjadła a tego nie chciała. Co do samego karmienia - raz mi kazali wracać już do normalnych porcji sprzed wirusa to jak dałam jej więcej i znów zwymiotowała to znów wsiedli na mnie, że ją przekarmiam, potem znów, że ją głodzę itd., masakra . Robili jej badania na wątrobę i niby coś tam nie wyszło idealnie i to miało potwierdzać podawanie pepti ale potem doktorka obejrzała szczepienia w książeczce i powiedziała, że tak może być po szczepieniach więc sama już nie wiem.... W końcu doszła do wniosku, żeby wrócić do normalnego mleka, że jej syn w wieku 8m też nie chciał przejść na pepti i się wychował bez mleka . W międzyczasie zachorowałam też ja i dziadkowie ale mniejsza o nas, choć z moją mamą w ogóle źle ale to już inny temat i nie chcę o tym pisać ale to mnie jeszcze dodatkowo dołuje... W każdym bądź razie Natala w szpitalu wychudła, zmizerniała, straciła humor choć uśmiechała się do mnie nawet jak bardzo źle się czuła..... . Po wielu rozmowach doszli do wniosku, że nas wypiszą, ja nie widziałam sensu dłużej tam siedzieć bo leki mogę podawać jej sama a bałam się, że znowu coś złapie, wczoraj do sali obok doszedł chłopczyk, który ma straszne zapalenie płuc, całą noc WYŁ, zresztą warunki w szpitalu makabryczne, sale oddzielone szybami, wszystko widać i słychać, równie dobrze moglibyśmy leżeć na korytarzu, zero szans na odpoczynek, i jak te dzieci mają zdrowieć.... W Białym oczywiście nie ma miejsc, ale ordynator, której zarzuciłam wcześniej, że niewiele robią i generalnie zjechałam za wszystko, w końcu się ruszyła i dzwoni w naszej sprawie do jakiejś pani docent z Olsztyna, podobno jednej z najlepszych w Polsce, ta jej mówi, żeby przyjeżdżać do niej do kliniki, że tam dokładnie przebadają Natalkę i pod kątem refluksu, i nietolerancji laktozy, i alergii itd. bo u nas w szpitalu nie mają żadnego sprzętu itd. ... i wypisali nas do domu choć siedzę jak na szpilkach bo z Natusią jeszcze nie wszystko ok ale za żadne skarby nie chcę tam wracać i mam nadzieję, że nic nie będzie się działo i że nie będzie takiej potrzeby....:prosi :. Co do Olsztyna, to po tych doświadczeniach już się boję, choć mam nadzieję, że to lepszy szpital i zdaję sobie sprawę, że lepiej wszystko sprawdzić, choć moi rodzice są przeciwni, tata wyrzuca mi, że położyłam się z Natalką do szpitala itd.... . Twierdzą, że szpitale lepiej omijać szerokim łukiem i po tych doświadczeniach trudno im się dziwić, mówią, że Natalka dojdzie do siebie w domu ale sama nie wiem.... Zresztą w pon. mam jechać do szpitala po wieści od tej pani docent bo teraz przez te święta i tak nic nie załatwi... Będzie to też trudno załatwić logistycznie bo do Olsztyna daleko, nie mamy tam nikogo więc najprawdopodobniej będę tam sama, w razie co nie będzie nawet komu podrzucić mi czegoś do szpitala.... Nie chcę nawet o tym myśleć. Pomyśleć, że jeszcze 2 tyg. temu wszystko było ok a ja się katarem przejmowałam....
__________________
I'll be dreaming my dreams with you And there's no other place That I'd lay down my face I'll be dreaming my dreams with you.. Edytowane przez virginia Czas edycji: 2014-10-31 o 15:33 |
2014-10-31, 17:57 | #2328 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: woj. łódzkie
Wiadomości: 469
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Hej, u nas jest ostatnio strasznie. Oski mega mobilny. Ciagle chce wstawac co konczy sie zazwyczaj upadkiem. Musze go miec calutki czas na oku.
Pisalyscie o zwierzetach. U nas pies jest glowna atrakcja dla Oskiego. Caly czas za nim chodzi, wchodzi mu do spania itd. Miski z woda i jedzeniem musza byc na blacie bo synek tez sie do nich dobiera. Podlogi myje i odkurzam codziennie z uwagi ma sierci mojego labradora ktory lnieje przez caly rok. Masakra z ta sierscia. Mysle zeby zainstalowac bramke aby di salonu i kuchni nie wlazil. Mowie o psie Dodatkowo marudzenie okropne. Tym razem mysle ze to zeby. Suma sumarum jestem wykonczona obecnym stanem rzeczy. Moja mama uwaza ze nie moze byc caly czas kolorowo bo nie poczulabym ze mam dziecko Ela gratki za zeba Oli!! Tygrysku duzo zdrowka!! Limonko Emilka jak by byla mniejsza nie byla by taka urocza. Slicznie wyglada. Wszystkim duzo zdrowka zycze i grzecznych dzieci przede wszystkim. Cytat:
__________________
Oskar |
|
2014-10-31, 18:52 | #2329 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
za wagę i bezstresowe szczepienie Virginia- przeżyłyście dużo ciężkich chwil i to w szpitalu, w miejscu gdzie powinno się być pod opieką. Zszokowało mnie to co napisałaś. Mam nadzieję, że teraz już będzie coraz lepiej. Takie sytuacje rzeczywiście zniechęcają i odstraszają przed wizytami w szpitalu ale skoro w tym Olsztynie ejst jakiś super specjalista, który mógłby i chce Wam pomóc to ja bym pojechała, bez względu na odległość. |
|
2014-10-31, 20:03 | #2330 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Virginio bardzo mi przykro, ze tyle przeszlyscie w ciagu tych dwóch tygodni w szpitalu. Trzymam kciuki za Natalke, za poprawę i życzę wam duzo zdrowia.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
O książkach |
2014-10-31, 20:24 | #2331 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
dzieci zaczynają raczkować matki nie mają czasu na forum
|
2014-10-31, 21:05 | #2332 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 514
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
brawa dla Oli za ząbek
i dla Emilki za wymiary Virginia - przykro mi, że musiałyście przez to wszystko przechodzić. polska służba zdrowia to po prostu dramat. trzymam kciuki, żeby Natalka jak najszybciej wyszła na prostą. w domu najlepiej Przemo sobie dziś after party zrobił i brykał do 21, kilka razy wyrzucając dla zabawy smoczek z łóżeczka. widząc, że nie zamierza spać, ogarnęłam Ewę i 10 minut po nim ona też już kimała. dobrze, że nie czekałam z jej kąpielą, aż Przemo zaśnie, bo by mi w ubraniu padła macie jakies plany mikołajkowo-gwiazdkowo-prezentowe dla dzieciakow? ja jakoś na razie weny nie mam, co by Przemkowi sprawić, a za każdym razem będę musiała wymyślić kilka prezentów, bo pytają dziadkowie i chrzestni. |
2014-10-31, 21:49 | #2333 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 688
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Dziewczyny trochę się Wam wyżalę. Jedna "znajoma" na facebooku, która ma bliźniaki wkleiła fotę z120 słoiczkami gerber itp z opisem- zapas na cały miesiąc. To jej odpisałam czy nie zdrowiej i prościej jest gotować samemu i zobaczcie co odpisała:
"Magdalena BRAWO! czekalam az ktoras z perfekcyjnych mam to skomentuje! do informacji reszty perfekcyjnych mam ktore wiedza lepiej co jest najlepsze dla kazdego dziecka dodam ze karmie moich chlopcow sztucznym mlekiem (nie na zadanie), poza tym daje im jesc co popadnie (nie wprwadzam pojedynczych produktow co tydzien), od kiedy skonczyly 3 miesiace zostawiamy je srednio raz na dwa tygodnie u dziadkow i wychodzimy z mezem na cala noc lub na caly weekend odpoczac, nie kapiemy ich codziennie bo nie damy rady, nie wychodze z nimi codziennie na spacer bo mi sie nie chce, nosza biedronkowe pampersy, szczepimy je, nie chrzcimy, kochamy. I chcialabym aby kazda mama kierujac sie tym ze sama kocha swoje dzieci najbardziej na swiecie i sama robi wszystko co dla nich najlepsze w danej chwili, na tyle na ile sobie moze na to pozwolic, zeby zdala sobie w koncu z tego sprawe ze kazda inna mama robi to samo, a to ze robi to w inny sposob nie ma wplywu na to ze na dana chwile i na jej mozliwosci jest najlepsza mama jaka jest w stanie byc. Tak sie sklada ze moje dzieci to te Aniolki. i bardzo dobrze. dzieki temu ze maz zadbal o pelna szafke papek i przecierow, a moi chlopcy sa bardzo znosni, ja mam czas pomalowac paznokcie. i nie zamierzam z tego rezygnowac dla jakiejs idei. Koniec mojego wywodu. Dziekuje. To mowila Marta - najlepsza Mama jaka Pawel i Piotrek mogli sobie wymarzyc " Normalnie ręce mi opadły. Już nie będę się wymądrzać, niech sobie karmią dzieci jak chcą, nawet mąką ziemiaczaną. Malchy mają ok. 6 miesięcy ale są wcześniakami (1,5 miesiąca przed terminem).
__________________
16.10.2010 żonka swojego męża
21.04.2014 szczęśliwa mama Antosia Aparatka: góra 27.06.2014 |
2014-10-31, 22:09 | #2334 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: woj. łódzkie
Wiadomości: 469
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Sęk w tym, ze nawet to nie bylo wtracanie sie tylko pytanie. Nie rozumiem takiego oburzenia. Pewnie ma cos na sumieniu. Haha nie przejmuj sie. Nie wspominajac juz o kasie. Ja ostatnio taka bure dostalam jak zapytalam znajomej o chodzik standardowo odpowiedziala ze i ona uzywala jak byla mala i nic jej nie jest itd.
__________________
Oskar |
2014-10-31, 22:17 | #2335 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
coś mi się zdaje, że to była prowokacja znajomej, tylko czekała aż ktoś zada te pytanie które zadałaś Ty. Ja już po akcji z moja znajomą (pisałam wam o tej dziewczynce 2-miesięcznej) się nie wtrącam, a niech jej kiełbasę z kozy jeszcze da, nic mi do tego. |
|
2014-10-31, 22:25 | #2336 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
Nie prosciej byloby odpisac: "zdrowiej, nie zdrowiej, nie chce mi sie gotowac, wole podac gotowe." ?
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu. |
|
2014-10-31, 22:39 | #2337 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Teraz to już wcale nie muszę myć - Mikołaj ma do kolan i brzucha przymocowanego mopa
__________________
Mikołajek 26.02.2014 Obudził mnie trzepot skrzydeł Wyjrzałam przez okno Na parapecie zostało Białe piórko - Pamiątka po Tobie Mój Aniołku 01.12.2012 [*] |
2014-10-31, 22:58 | #2338 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Aaa ja mam wykladzine dywanowa, odkurzam codziennie, ale tulko dlatego, ze fretki mi rozkopuja caly zwirek, tylko jak mi sie nie chce to odkurzam tylko tam gdzie stoi kuweta, a reszte pokoju olewam NA dole u rodzicow mam rozlozone puzzle, mama nie myje podlog codziennie, chocisz Ola poza puzzle nie raz wychodzi...
---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ---------- Cytat:
Ja mam trzech siostrzencow (moja siostra we wtorek urodzila) , a tz ma siostrzenice i siostrzencam do tego trzeba doliczyc Ole i syna tzta, wiec jest ich siedmioro. Szwagierka w tamtym roku dala dwie stowy mlodemu, co dla mnie jest kolosalna suma, bo jesli chcialabym byc sprawiedliwa, to musialabym kazdemu z dzieci kupic prezent wart 200 zl, co daje sume 1400 zl. Wkurzylo mnie to, bo szwagierka ostatnio, ze TRZEBA sie wymienic informacjami co do prezentow nawet nie zapytala czy robimy jakies prezenty, za ile ani nic. Poza tym my nawet razem swiat nie spedzamy. Ja Oli nie robie prezentu, bo jest za mala poza tym co dwa tygodnie jej cos kupuje a to kombinezon na zime, a to buty a to jakas grzechotka, a to jakis misiek, wiec niech nie liczy na duzo a jak ktos sie spyta to i tak powiem, ze nic nie trzeba. Jak kogos nie stac niech nie kupuje, jak ktos ma 10 zl to niech kupi grzechotke. Najlepszym prezentem byloby spedzenie czasu z małą. Niech dziadkowie, chrzestni wezmą małą na godzine, dwie, pol dnia i niech sie z nia pobawia, nawet jesli mieliby dac jej slodkie biszkopty i niezdrowe zarcie. Niech nadmuchają 10 balonow i niech z nia je odbijaja, ja mysle, ze to najbardziej uszczesliwiloby Ole, bo ona uwielbia bawic sie z ludzmi Sie wyżaliłam
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu. |
|
2014-11-01, 08:59 | #2339 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Cytat:
"Drogi Piotrze i Pawle- współczujemy matki. Ciekawe czy na 12 urodziny zapali z wami skręta a na 14 zamówi wam panienkę- to wszystko dla waszego szczęścia, bo jest najlepszą matką na świecie" Zastanawiają mnie tak głupie matki. Chodzę na spacer bo moje dziecko jest szczęśliwe gdy czuje powietrze, daję mu jeść to co mu smakuje ale w obrębie zdrowego jedzenia i kupuję mu Pampersy. Z wywodu tej pani wynika że jestem złą matką, bo myślę o zdrowiu i szczęściu swojego dziecka. Ciekawe czy kupi mu mcdonaldsa na 31 dni tygodnia za dwa lata bo będzie szybko, gotowo i tak jak dzieci pragną. No nic, podobno mówią że głupota nie boli, a na Twoim miejscu chyba faktycznie bym to skomentowała gdybym potrafiła być tak bezczelna "głupota nie boli". Współczuję kąśliwej uwagi, ale ta pani ewidentnie czekała na odzew. Virginia- współczuję przejść ze szpitalem. Ciągle sytuacja z Natalią wygląda jak jakaś nie postawiona diagnoza, jakby było coś w tyle co wszyscy pomijają. Oby tak nie było. Ze swojej strony życzę dużo spokoju, zdrowia i wytrwałości. Dasz radę, kto jak nie ty Ja mieszkam w centrum na Śląsku i powiem wam że przestałam zwracać uwagę na sterylność, bo się jej utrzymać nie da przy tak aktywnym dziecku jak Piotruś, ale fakt że Piotrek już nie porusza się po podłodze za dużo, bo jesteśmy już w etapie chodzenia przy wszystkim i odrywania się od mebli i samodzielnych pierwszych milisekund stania samodzielnie. ---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ---------- Cytat:
1. Nie pytam co ktoś chce, bo znam dziecko które obdarowuję i kupuję tylko po to by wydać pieniądze za wszelką cenę tylko jeśli widzę że przykładowy szczeniaczek uczniaczek jest w promo za pół ceny to biorę, bo wiem że chrześniak nie ma, że to jest fajna zabawka, a ja mam zabawkę wartą 150 za 75zł. Kropka. Nie wyceniam tej zabawki w kategorii 75zł i dokupuję zaraz coś za następne 75 tylko mam prezent który uważam że jest konkretną fajną zabawką a moja sprawa ile za niego dałam. Uważam że chrześniak dostaje lepszy prezent niż np kuzyn z którym jesteśmy blisko i wypada mu dać drobnostkę. Nie pytam, bo od spełniania zachcianek są rodzice dziecka, ja jestem ciocią która też ma po pierwsze swoje dziecko i nie dysponuje nieograniczonym budżetem, po drugie kiedyś nie było koncertów życzeń i było to o wiele bardziej spontaniczne. Kupuję fajne zabawki ale staram się zawsze bazować na promocjach. Ja też nie mówię co chcę, ciocie i wujkowie Piotrusia mają dowolność. Co do prezentu dla małego zastanawiam się i łamię. Z jednej strony dostanie prezenty od dziadków, cioci ...jest jeszcze mały i tak mu wszystko jedno, z drugiej strony to moje jedyne ukochane dziecko i jest strasznie ciekawe świata planuję mu skoro już tak rozrabia i prawie chodzi kupić taki warsztat z Ikei Duktig http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90157299/ i potem chętnie dokupię mu te wszyskie fajne sprzęty z Bosha Klein.
__________________
Piotruś |
||
2014-11-01, 11:12 | #2340 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
dzień dobry
Cytat:
odkurzam co drugi dzień, podłogi myję (przecieram mopem) raz na parę dni... nie dałabym rady częściej Cytat:
Super, że Emlika była taka dzielna I jak po fryzjerze? ja miałam z Antkiem, chociaż nie jestem pewna, czy to był x Cytat:
Straszne jest to, co się dzieje w tych polskich szpitalach... Cytat:
Cytat:
Uderz w stół a nożyce się odezwą no właśnie |
|||||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:38.