Zapuszczanie włosów część III

[neheszta]

Hej. Dzis kupiłam 3 szampony:
Alterry papaja do mycia raz w tygodniu
Mixa baby do myciq na codzień
Babydream do zmywania olejów
Plus olejek z alterry papaja żeby nakładać na moje suche końce ( przed myciem)

Koniec zakupów, mam już dużo kosmetyków, a jeszcze w drodze zamówienie: olejek khadi, sesa, vatika kokos, maska vatika zapas mam na kilka miesiecy. Narazie zacznę od khadi, po miesiacu sesa, a potem kokos itd

[201803111829]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;43489042]_Tinkerbell dobrze kojarzę, że ścięłaś swego czasu bardzo suche, tlenione na biało włosy? Podobałaś mi się w krótkich [/QUOTE]

tak, to ja ;D też byłam zadowolona z krótkich, ale musiałam co chwilę podcinać, żeby fryzura ładnie wyglądała. Jak mi się znudzą długie, to zetnę włosy od nowa, i oddam na perukę, ale póki co zapuszczam.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez _Tinkerbell

tak, to ja ;D też byłam zadowolona z krótkich, ale musiałam co chwilę podcinać, żeby fryzura ładnie wyglądała. Jak mi się znudzą długie, to zetnę włosy od nowa, i oddam na perukę, ale póki co zapuszczam.

Na wkupiny prosimy opis pielęgnacji i zdjęcie włosów

[Sowa06]

Napisane przez Redhaired Witch

Idealne

Dziękuję

Napisane przez neheszta

Hej. Dzis kupiłam 3 szampony:
Alterry papaja do mycia raz w tygodniu
Mixa baby do myciq na codzień
Babydream do zmywania olejów
Plus olejek z alterry papaja żeby nakładać na moje suche końce ( przed myciem)

Koniec zakupów, mam już dużo kosmetyków, a jeszcze w drodze zamówienie: olejek khadi, sesa, vatika kokos, maska vatika zapas mam na kilka miesiecy. Narazie zacznę od khadi, po miesiacu sesa, a potem kokos itd

Sama będę chciała wypróbować sesę i vatikę... Już wszystko kusi, by w końcu kupić

[swan999]

Napisane przez neheszta

Hej. Dzis kupiłam 3 szampony:
Alterry papaja do mycia raz w tygodniu
Mixa baby do myciq na codzień
Babydream do zmywania olejów
Plus olejek z alterry papaja żeby nakładać na moje suche końce ( przed myciem)

Koniec zakupów, mam już dużo kosmetyków, a jeszcze w drodze zamówienie: olejek khadi, sesa, vatika kokos, maska vatika zapas mam na kilka miesiecy. Narazie zacznę od khadi, po miesiacu sesa, a potem kokos itd

Ja nic na razie nie kupuję do włosów, ale jedynie pozwoliłabym sobie na jakiś olej. W domu mam tylko końcówkę kokosa, ryżowy i oliwę z oliwek.
Kusi mnie właśnie ten olejek khadi, i może jeszcze na jeden się zdecyduję. Ale to chyba w przyszłym miesiącu

[201803111829]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;43496061]Na wkupiny prosimy opis pielęgnacji i zdjęcie włosów [/QUOTE]


No więc tak - pielęgnacja.
Miałam długie, białe zniszczone rozjaśnianiem włosy. Starałam się o nie dbać, pielęgnować, ale wiadomo - trzymanie rozjaśniacza na głowie 2 godziny nikomu nie służy, nie?
Doszłam więc do wniosku "farba blond!" i przerzuciłam się na Wellę Koleston 10.16 z wodą 9, która co prawda pozostawiła moje włoski miluśkie i błyszczące, ale... miodowe! No wtedy mi się ten kolor nie podobał, ale teraz wydaje mi się śliczny.
Podjęłam więc decyzję o ścięciu włosów. I skoro i tak miałam je ścinać, to raz się żyje, pofarbuję się na niebiesko! I o ile na rozjaśnionych kolor chwycił pięknie, to na miodowych odrostach wyszedł paskudnie zielony. A potem nagle sobie przypomniałam "zaraz.. zdjęcie do indeksu!" - no przecież nie pójdę do zdjęcia do indeksu z niebieskim łbem. I zmywałam sukcesywnie szamponem przeciwłupieżowym. Zmyłam, obcięłam (do tej pory mam moją kitkę lekko niebieskawą schowaną w woreczku xd). Potem pofarbowałam się na zbliżony do naturalnego, ale bardzo mi się nie podobało, potem przyjaciółka się farbowała na czerwono i farba została, wiecie, szkoda zmarnować.. I o ile na krótkich kłakach miałam ładne bordo, to grzywka była różowa. Ścięłam grzywkę, wymyłam resztki czerwieni, i przestawiłam się na hennę.

No i teraz kosmetyki:
Ziaja bez spłukiwania (żółta) - ale ją spłukuję po 10 minutach
Hergron (czy tam hegron) do spłukiwania, zwykle jako pierwsze O w OMO
Szampon Saponics raz w tygodniu
Szampon Babydream metodą kubeczkową codziennie
Co drugą noc Fur Mama olej
Woda brzozowa Isana na skalp
Alterra Granat i Aloes
Bingo Spa z drożdżami, ale rzadko, wymieszana ze spiruliną.
Czasem glutek lniany wymieszany z jakąś odżywką.
Czasem jakiś krem na noc, jak akurat mam jakąś resztkę.

[Sowa06]

Napisane przez _Tinkerbell

No więc tak - pielęgnacja.
Miałam długie, białe zniszczone rozjaśnianiem włosy. Starałam się o nie dbać, pielęgnować, ale wiadomo - trzymanie rozjaśniacza na głowie 2 godziny nikomu nie służy, nie?
Doszłam więc do wniosku "farba blond!" i przerzuciłam się na Wellę Koleston 10.16 z wodą 9, która co prawda pozostawiła moje włoski miluśkie i błyszczące, ale... miodowe! No wtedy mi się ten kolor nie podobał, ale teraz wydaje mi się śliczny.
Podjęłam więc decyzję o ścięciu włosów. I skoro i tak miałam je ścinać, to raz się żyje, pofarbuję się na niebiesko! I o ile na rozjaśnionych kolor chwycił pięknie, to na miodowych odrostach wyszedł paskudnie zielony. A potem nagle sobie przypomniałam "zaraz.. zdjęcie do indeksu!" - no przecież nie pójdę do zdjęcia do indeksu z niebieskim łbem. I zmywałam sukcesywnie szamponem przeciwłupieżowym. Zmyłam, obcięłam (do tej pory mam moją kitkę lekko niebieskawą schowaną w woreczku xd). Potem pofarbowałam się na zbliżony do naturalnego, ale bardzo mi się nie podobało, potem przyjaciółka się farbowała na czerwono i farba została, wiecie, szkoda zmarnować.. I o ile na krótkich kłakach miałam ładne bordo, to grzywka była różowa. Ścięłam grzywkę, wymyłam resztki czerwieni, i przestawiłam się na hennę.

No i teraz kosmetyki:
Ziaja bez spłukiwania (żółta) - ale ją spłukuję po 10 minutach
Hergron (czy tam hegron) do spłukiwania, zwykle jako pierwsze O w OMO
Szampon Saponics raz w tygodniu
Szampon Babydream metodą kubeczkową codziennie
Co drugą noc Fur Mama olej
Woda brzozowa Isana na skalp
Alterra Granat i Aloes
Bingo Spa z drożdżami, ale rzadko, wymieszana ze spiruliną.
Czasem glutek lniany wymieszany z jakąś odżywką.
Czasem jakiś krem na noc, jak akurat mam jakąś resztkę.

Prześliczne kolory! Wszystkie mi się podobają, bez wyjątku
A i kolczyk też niczego sobie, sama myślałam przez pewien czas, by zrobić medusę, ale sądzę, że ona jeszcze poczeka. Nie wiem, czy masz fake plugi czy są to prawdziwe ozdoby... Ale ja rozpycham i w jednym uszku jest już 14mm!

[blondynaaa_91]

_Tinkerbell Ja też Cię gdzieś kojarzę, przepraszam, że to mówię, ale takie kochane pyszczki jak Twój zapadają w pamięć!

Uwielbiam, jak męczę jakąś odżywkę, która nie robi nic z moimi włosami, jestem przekonana, że więcej jej nie kupię, a przy ostatnich 2-3 użyciach mam po niej megaGHD. Jak żyć?

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez _Tinkerbell

No więc tak - pielęgnacja.
Miałam długie, białe zniszczone rozjaśnianiem włosy. Starałam się o nie dbać, pielęgnować, ale wiadomo - trzymanie rozjaśniacza na głowie 2 godziny nikomu nie służy, nie?
Doszłam więc do wniosku "farba blond!" i przerzuciłam się na Wellę Koleston 10.16 z wodą 9, która co prawda pozostawiła moje włoski miluśkie i błyszczące, ale... miodowe! No wtedy mi się ten kolor nie podobał, ale teraz wydaje mi się śliczny.
Podjęłam więc decyzję o ścięciu włosów. I skoro i tak miałam je ścinać, to raz się żyje, pofarbuję się na niebiesko! I o ile na rozjaśnionych kolor chwycił pięknie, to na miodowych odrostach wyszedł paskudnie zielony. A potem nagle sobie przypomniałam "zaraz.. zdjęcie do indeksu!" - no przecież nie pójdę do zdjęcia do indeksu z niebieskim łbem. I zmywałam sukcesywnie szamponem przeciwłupieżowym. Zmyłam, obcięłam (do tej pory mam moją kitkę lekko niebieskawą schowaną w woreczku xd). Potem pofarbowałam się na zbliżony do naturalnego, ale bardzo mi się nie podobało, potem przyjaciółka się farbowała na czerwono i farba została, wiecie, szkoda zmarnować.. I o ile na krótkich kłakach miałam ładne bordo, to grzywka była różowa. Ścięłam grzywkę, wymyłam resztki czerwieni, i przestawiłam się na hennę.

No i teraz kosmetyki:
Ziaja bez spłukiwania (żółta) - ale ją spłukuję po 10 minutach
Hergron (czy tam hegron) do spłukiwania, zwykle jako pierwsze O w OMO
Szampon Saponics raz w tygodniu
Szampon Babydream metodą kubeczkową codziennie
Co drugą noc Fur Mama olej
Woda brzozowa Isana na skalp
Alterra Granat i Aloes
Bingo Spa z drożdżami, ale rzadko, wymieszana ze spiruliną.
Czasem glutek lniany wymieszany z jakąś odżywką.
Czasem jakiś krem na noc, jak akurat mam jakąś resztkę.

Piękny ten rudy

[czekoladka3]

Napisane przez Sowa06

A oto i efekty po masce

piękny polysk stosowałaś samego glutka czy mieszałaś z odżywką ?

Napisane przez neheszta

Hej. Dzis kupiłam 3 szampony:
Alterry papaja do mycia raz w tygodniu
Mixa baby do myciq na codzień
Babydream do zmywania olejów
Plus olejek z alterry papaja żeby nakładać na moje suche końce ( przed myciem)

Koniec zakupów, mam już dużo kosmetyków, a jeszcze w drodze zamówienie: olejek khadi, sesa, vatika kokos, maska vatika zapas mam na kilka miesiecy. Narazie zacznę od khadi, po miesiacu sesa, a potem kokos itd

widzę że były spore zakupy mi przydał by sie jeszcze jakiś olej do olejowania długości, oliwka BD juz mi sie znudziła


_Tinkerbell bardzo ładnie Ci było w krótkich włosach

[201803111829]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;43500160]Piękny ten rudy [/QUOTE]
No właśnie nie O ile na tym zdjęciu "z góry" rzeczywiście piękny, to 3 zdjęcie już nie jest takie ładne, rudy mi bardzo ściemniał, bardziej wpada w czerwień niż pomarańcz. Z tego też powodu zakupiłam korzeń rabarbaru do rozjaśnienia, a do henny dodam trochę kasji

Napisane przez Sowa06

A i kolczyk też niczego sobie, sama myślałam przez pewien czas, by zrobić medusę, ale sądzę, że ona jeszcze poczeka. Nie wiem, czy masz fake plugi czy są to prawdziwe ozdoby... Ale ja rozpycham i w jednym uszku jest już 14mm!

Medusę wstyd się przyznać robiłam sama przed wyjściem do szkoły, no wiesz "tak wyszło". A wtedy miałam labreta na środku dolnej wargi, i miałam cyberbites, potem założyli mi aparat i musiałam zrezygnować z labreta
Rozpychacz prawdziwy, miałam w swej karierze tunel 6mm, ale się przestraszyłam i wyjęłam, kiedy przestałam czuć ucho (tytanowy tunel + brak czapki + zima = straszne efekty). Miałam nie rozpychać, ale jak zobaczyłam to cudo za 3 zł, to sobie kupiłam, ma jakieś 3 mm, i już nie pcham dalej

[delightful_]

Napisane przez blondynaaa_91

_Tinkerbell Ja też Cię gdzieś kojarzę, przepraszam, że to mówię, ale takie kochane pyszczki jak Twój zapadają w pamięć!

Uwielbiam, jak męczę jakąś odżywkę, która nie robi nic z moimi włosami, jestem przekonana, że więcej jej nie kupię, a przy ostatnich 2-3 użyciach mam po niej megaGHD. Jak żyć?

Doświadczyłam tego samego, wczoraj, z Biovaxem olejowym Aż miałam ochotę pędzić po następny

Napisane przez _Tinkerbell

No właśnie nie O ile na tym zdjęciu "z góry" rzeczywiście piękny, to 3 zdjęcie już nie jest takie ładne, rudy mi bardzo ściemniał, bardziej wpada w czerwień niż pomarańcz. Z tego też powodu zakupiłam korzeń rabarbaru do rozjaśnienia, a do henny dodam trochę kasji

Na zdjęciu wygląda bardzo ładnie

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez _Tinkerbell

No właśnie nie O ile na tym zdjęciu "z góry" rzeczywiście piękny, to 3 zdjęcie już nie jest takie ładne, rudy mi bardzo ściemniał, bardziej wpada w czerwień niż pomarańcz. Z tego też powodu zakupiłam korzeń rabarbaru do rozjaśnienia, a do henny dodam trochę kasji

Ja wiem, że każdemu podoba się co innego, ale i tak to powiem na pocieszenie: kobieto! Ty się ciesz, że Ci ten rudy w ogóle wychodzi Ja bym się dała pokroić za choćby i czerwony-rudy (którego nigdy nie osiągnę, bo choć rudości kręcą mnie od 8 lat, to nadal jestem przeciwna rozjaśnianiu swojej kruchej cienizny)

Btw. Pusheen w avku

[201803111829]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;43503256]Ja wiem, że każdemu podoba się co innego, ale i tak to powiem na pocieszenie: kobieto! Ty się ciesz, że Ci ten rudy w ogóle wychodzi Ja bym się dała pokroić za choćby i czerwony-rudy (którego nigdy nie osiągnę, bo choć rudości kręcą mnie od 8 lat, to nadal jestem przeciwna rozjaśnianiu swojej kruchej cienizny)

Btw. Pusheen w avku [/QUOTE]

z fejsa!

[srebrna_smuga]

Tinkerbell życzę Ci dużo cierpliwości przy zapuszczaniu i szybkiego porostu . Sama zapuszczałam 3 lata temu z takiej długości i wiem jak to jest.

[Redhaired Witch]

Tinkerbell, świetnie Ci w rudym ale i niebieski był powalający Tym bardziej jestem teraz ciekawa Twoich ciuchowych zestawów, musisz zwracać na siebie uwagę - pozytywnie oczywiście

[Mrs Mysza]

Tinkerbell co za szaleństwo na głowie, ja bym się nie odwazyła na niebieskie włosy mimo, że uwielbiam ten kolor W rudym bardzo ci ładnie Życzę cierpliwości w zapuszczaniu

Mi też cierpliwość się przyda bo chyba zaczynam żałować ciachnięcia tej grzywki No ale w końcu to tylko włosy - odrosną

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

_Tinkerbell czyli bardzo dobrze Cię pamiętam. Obstawałam za tym, byś jednak te włosy ścięła, w krótkich jak dla mnie wyglądasz zjawiskowo. Poza tym znam ten ból włosów hardcorowo rozjaśnianych. Swego czasu nosiłam na głowie wściekłą czerwień, więc najpierw musiałam włosy rozjaśnić, a następnie nałożyć czerwony kolor, który po dwóch tygodniach wypłukał się do rudorózu . Na szczęście nie mam już śladu tamtego eksperymentu na głowie

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez Mrs Mysza

=Mi też cierpliwość się przyda bo chyba zaczynam żałować ciachnięcia tej grzywki No ale w końcu to tylko włosy - odrosną

Ja żałuję mojego ubiegłorocznego eksperymentu z krótką grzywką do tej pory, obecnie jest już do brody, jeśli nie dłuższa, ale często potrafi wyślizgnąć się, założona za ucho i doprowadza mnie to do szału.

[paulaa6]

_Tinkerbell Rewelacyjnie Ci w każdym kolorze. Zazdroszczę rudości obecnie i niebieskiego niegdyś.
Może kiedyś ja się na niebieski odważę.

[swan999]

_Tinkerbell ładnie Ci w każdym kolorze Mi osobiście bardzo podoba się rudy i niebieski, bo ogólnie platynowe włoski jakoś nie mnie przekonują, chociaż Tobie pasują. Ja jakiś czas temu miałam intensywnie czerwone. Uwielbiam ten kolor na włosach

[201803111829]

Dziękuję wszystkim serdecznie A czy wyglądam zjawiskowo.. no na pewno niecodziennie, bo ludzie się na mnie gapią dziwnie xd Faceci też raczej omijają łukiem, bo wolą "normalne", ale kogo to obchodzi, ja się czuję świetnie :3

[Sowa06]

Napisane przez _Tinkerbell

No właśnie nie O ile na tym zdjęciu "z góry" rzeczywiście piękny, to 3 zdjęcie już nie jest takie ładne, rudy mi bardzo ściemniał, bardziej wpada w czerwień niż pomarańcz. Z tego też powodu zakupiłam korzeń rabarbaru do rozjaśnienia, a do henny dodam trochę kasji



Medusę wstyd się przyznać robiłam sama przed wyjściem do szkoły, no wiesz "tak wyszło". A wtedy miałam labreta na środku dolnej wargi, i miałam cyberbites, potem założyli mi aparat i musiałam zrezygnować z labreta
Rozpychacz prawdziwy, miałam w swej karierze tunel 6mm, ale się przestraszyłam i wyjęłam, kiedy przestałam czuć ucho (tytanowy tunel + brak czapki + zima = straszne efekty). Miałam nie rozpychać, ale jak zobaczyłam to cudo za 3 zł, to sobie kupiłam, ma jakieś 3 mm, i już nie pcham dalej

Labret pośrodku to może i ja niedługo będę mieć. I też słyszałam o "przypadkach", gdzie przy rozpychaniu nagle "nie było czuć ucha"

Napisane przez czekoladka3

piękny polysk stosowałaś samego glutka czy mieszałaś z odżywką ?

Glutek zmieszany z maską wygładzającą joanny professional

Napisane przez _Tinkerbell

Dziękuję wszystkim serdecznie A czy wyglądam zjawiskowo.. no na pewno niecodziennie, bo ludzie się na mnie gapią dziwnie xd Faceci też raczej omijają łukiem, bo wolą "normalne", ale kogo to obchodzi, ja się czuję świetnie :3

Dokładnie... Najważniejsze to czuć się dobrze samemu ze sobą

[JossStone]

Napisane przez Sowa06

Labret pośrodku to może i ja niedługo będę mieć. I też słyszałam o "przypadkach", gdzie przy rozpychaniu nagle "nie było czuć ucha"



Glutek zmieszany z maską wygładzającą joanny professional



Dokładnie... Najważniejsze to czuć się dobrze samemu ze sobą

Właśnie, w jakich proporcjach mieszasz glutka z odzywką?

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez _Tinkerbell

Dziękuję wszystkim serdecznie A czy wyglądam zjawiskowo.. no na pewno niecodziennie, bo ludzie się na mnie gapią dziwnie xd Faceci też raczej omijają łukiem, bo wolą "normalne", ale kogo to obchodzi, ja się czuję świetnie :3

I to jest najważniejsze W krótkich włosach wyglądasz świetnie

[paulaa6]

Dziewczyny jeśli nie wiecie (a może już wiecie ) to ukochana odżywka większości włosomaniaczek (w tym moja) Garnier A i K zmienił skład. Dodali Isopropyl Alcohol nad czym potwornie ubolewam.

[czekoladka3]

Napisane przez _Tinkerbell

Dziękuję wszystkim serdecznie A czy wyglądam zjawiskowo.. no na pewno niecodziennie, bo ludzie się na mnie gapią dziwnie xd Faceci też raczej omijają łukiem, bo wolą "normalne", ale kogo to obchodzi, ja się czuję świetnie :3

no i to sie liczy

Napisane przez Sowa06

Glutek zmieszany z maską wygładzającą joanny professional

ładnie wyszło aż narobilaś mi ochoty zeby znowu powrócić do mieszania odżywek z glutkiem teraz keratyna troche się wypłukała i górna warstwa zaczyna robić sie lekko sianowata

Napisane przez paulaa6

Dziewczyny jeśli nie wiecie (a może już wiecie ) to ukochana odżywka większości włosomaniaczek (w tym moja) Garnier A i K zmienił skład. Dodali Isopropyl Alcohol nad czym potwornie ubolewam.

szkoda, przedtem ta odżywka miała świetny skład. Ale moze dodanie tego składnika wiele nie zmieni i dalej będzie dawać fajne efekty

[paulaa6]

Napisane przez czekoladka3

no i to sie liczy



ładnie wyszło aż narobilaś mi ochoty zeby znowu powrócić do mieszania odżywek z glutkiem teraz keratyna troche się wypłukała i górna warstwa zaczyna robić sie lekko sianowata



szkoda, przedtem ta odżywka miała świetny skład. Ale moze dodanie tego składnika wiele nie zmieni i dalej będzie dawać fajne efekty

Właśnie najgorsze jest to, że czuć różnicę i to sporą. Włosy są po niej suche. Pozostał tylko piękny zapach.

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez paulaa6

Dziewczyny jeśli nie wiecie (a może już wiecie ) to ukochana odżywka większości włosomaniaczek (w tym moja) Garnier A i K zmienił skład. Dodali Isopropyl Alcohol nad czym potwornie ubolewam.

Błeee rozpuszczalnik dodawany do lakierów do paznokci. Dobrze, że AiK i tak mi nie służył

[czekoladka3]

Napisane przez paulaa6

Właśnie najgorsze jest to, że czuć różnicę i to sporą. Włosy są po niej suche. Pozostał tylko piękny zapach.

skoro tak to faktycznie szkoda. a była to jedna z moich ulubionych odżywek

[paulaa6]

A najgorsze jest to, że mam ponad pół jej do zużycia i nawet nie mam ochoty.