Piesza pielgrzymka do Częstochowy - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-07-28, 12:49   #31
italiaanka
Wtajemniczenie
 
Avatar italiaanka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Bdg.
Wiadomości: 2 275
GG do italiaanka
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

Cytat:
Napisane przez paula78 vbmenu_register("postmenu _2382453", true);
troche dziwne motywy tobie kieruja ,schudniecie ,spanie u obcych ludzi i zero o duchowym przezyciu
To chyba nie do mnie Ja proszę tylko o praktyczne rady

Cytat:
Napisane przez justyna_dt
Mnie tam asfaltowka nie dopadła - pewnie nie zdążyła prawie wszyscy mieli. Fajnie to wyglądało jak wszyscy łazili z nogami wysmarowanymi wapnem, śmialiśmy się, że siostry ich wystroiły w kalesony, bo za dużo pokazywali
Oj nie ładnie sie tak naśmiewać... Ja pewnie złapię wszystko co możliwe Tak to już ze mną jest

DZIĘKI BARDZO Robię właśnie liste potrzebnych rzeczy
__________________
...
italiaanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-28, 13:11   #32
dusiaczek15
Wtajemniczenie
 
Avatar dusiaczek15
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: teresin
Wiadomości: 2 220
GG do dusiaczek15
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

ode mnie ludzie ktorzy ida na pielgrzymke 15-ego sa juz w domu.... na pielrzymke nie odwaze sie w tym roku pojsc... mam jakies obawy... moze za rok... ale ze przez niepokalanow przechodzi spora czesc to wyjde z moja bratanica i im troche pomachamy
__________________

dusiaczek15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-28, 14:52   #33
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

Cytat:
Napisane przez italiaanka
To chyba nie do mnie Ja proszę tylko o praktyczne rady



Oj nie ładnie sie tak naśmiewać... Ja pewnie złapię wszystko co możliwe Tak to już ze mną jest

DZIĘKI BARDZO Robię właśnie liste potrzebnych rzeczy
Wydaje mi się, że to było do założycielki wątku

Ja się nie wyśmiewam zawsze to była jakaś miła odskocznia od tego brudu i zmęczenia - patrzysz, a tu chodzą jak takie jabłonki, co się je wapnem maluje, żeby robale jabłek nie zeżarły

A właśnie, OBOWIĄZKOWO, niezastąpione są te chusteczki do higieny intymnej umyjesz nimi nie tylko miejsca intymne, ale także twarz, ręce chamsko się kleją, ale tylko przez parę minut.
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-28, 16:11   #34
Elfka86
Zakorzenienie
 
Avatar Elfka86
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 187
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

ja ide w tym roku 3 raz wyruszamy 17 sierpnia dopiero takze mam jeszcze toszke czasu nooo ode mnie jest 250 km okolo i sie idzie 9 dni szczerze mowiac ja czekam na pielgrzymke caly rok to jest naprawde niesmowite przezycie wspaniali ludzie poczucie wspolnoty i w ogole
jesli chodzi o schudniecie to :P ja za pierwszym razem schudlam 4kg za drugim 2 :P to wszystko zalezy od tego ile sie w trakcie drogi je i jaka jest pogoda ale wiesz co?? na pielgrzymce sie nie myśli o tym zeby schudnąc bo nie po to sie idzie... ja polecam i bo to naprawde super sprawa i ładuje pozytywna energia na caly rok
__________________
M
M
Elfka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-28, 20:33   #35
besia_a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 30
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

Ja byłam na pielgrzymce 5 razy. Szłam z Krakowa przez 6 dni, atmosfera jest wspaniała, czasami czuje się zmęczenie bolą nogi, ale coś mobilizuje i dodaje sił. Nie miałam okazji na szczęście mieć żadnego bąbla na nogach. Jednak moje żylaki na nogach tak bolały ze podjełam 2 lata temu trudna decyzję ze nie idę pierwszy raz w sierpniu od 5 lat jak widziałam wychodzaca z Krakowa pielgrzymkę chciałam wysiąść z autobusu i iść z nimi, ale nie mogłam to było straszne. Wystarczyło raz podjąć dezyzję ze wychodze, później juz ciągnie co roku, nie pamięta się zmęczenia, bólu. Moja mama też bardzo się denerwowała nie chciała sie zgodzic zebym poszła miałam wtedy 15 lat i kłopoty z nogą po poważnym skręceniu.
W ciagu drogi najgorzej sie idzie jak pada deszcz wszystko jest mokre cięzkie zimne wolałam zawsze słoneczną pogodę. Ja rez zapomniałam zabrać płaszcza przesiwdeszzowego było strasznie na postojach z ciagałam bluze wykecałam i ubierałam z powrotem niestety nie mogłam nigdzie na pielgrzymce juz zakupic pelerynki.
Najważniejsze sa wygodne buty i w droge. Brałam zawsze ze sobą małą miseczke zyby można było się chociasz trochę wymyć, bo po całym dniu skóra się strasznie lepi
besia_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-28, 21:03   #36
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

Cytat:
Napisane przez justyna_dt
-dużo wody do picie.
-Ubrania przewiewne - bluzka bez rękawów i spodnie/spódnica w kolano. -Jeżeli będziesz szła w sandałach, to koniecznie ubierz do nich grube skarpety.
- Kapelusz, chustka na głowę .
-mydła,
-szamponu (w saszetkach),
-tonik (bądź chusteczki - czym przemywasz buzię),
-krem do twarzy lekki, nawilżający, najlepiej z filtrami.
- plastrów, wody utlenionej
płaszczu przeciwdeszczowym
- duży kubek - zjesz w nim zupę i napijesz się herbaty. .
Ja do tej listy dodam jeszcze:
-jakąś bluzę na zimne poranki
-miseczkę-potrzebna do umycia się
-chusteczki- najlepiej takie nawilżane dla dzieci-czasami nie ma wody do mycia
-wapno, plastry,coś na biegunkę
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-29, 09:09   #37
antoinette
Wtajemniczenie
 
Avatar antoinette
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 2 861
GG do antoinette
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

Cytat:
Napisane przez Katiusia
Kładą, kłądą i coś czuje,że długo to potrwa.

Ale przynajmniej potem to będzie jakoś wyglądać, mam nadzieję

Ale popieram 3 aleja jest nie do przejścia teraz.


Dokładnie, na mój gust to dopiero początek rozkopywania
__________________


antoinette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-07-29, 09:18   #38
Paulyna
Zakorzenienie
 
Avatar Paulyna
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 9 319
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

Bylam na pielgrzymce raz , jakies 4-5 lat temu i milo wspominam. Szlismy 14 dni, spanie w stodolach, namiotach, serdecznych ludzi (niektorzy naprawde byli niesamowici ). Poznalalam wielu ciekawych ludzi, klimat , jaki panuje podczas tej wedrowki jest nie do opisania Mile jest, ze kazdy niezaleznie od wieku, mowi do siebie "sisotro, bracie" Wiekszych dolegliwosci nie mialam, nawte nogi malo mi sie "obdarly", asfaltowki tez nie mialam, praktycznie bylam zdrowa i pelna sily
Wiecej razy juz nie poszlam, bo z tego co wiem to z kazdym rokiem wykruyszali sie ludzie i juz nie szlo tak duzo ludzi... wogole to jakos inne plany pozniej mial czlowiek i pielgrzymka nie byla brana pod uwage...
Ale ciesze sie, ze chociaz raz tego "zasmakowalam"
Paulyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-29, 11:13   #39
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

To fakt, u mnie osoby, które w tamtym roku poszły po raz pierwszy były zachwycone, ale starzy wyjadacze już nie bardzo świetna, zgrana pielgrzymkowa ekipa rozmieniła się na nastolaktów szukających przygód. A to jest przykre. Najwięcej radości czerpie się właśnie z 'iścia' w grupie, śpiewania, śmiechu, modlitwy. A oni teraz - byle przejść, ew. jak się uda złapać stopa, to przejechać, a potem heeeeeya banana i impreza do białego rana na polu namiotowym, a potem się dziwili, że Zenek (nasz opiekun) pozabierał im identyfikatory
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 07:03   #40
Elfka86
Zakorzenienie
 
Avatar Elfka86
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 187
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

do listy:
-karimatke jakas do siedzenia na postojach
-cos na oparzenia sloneczne (zawsze mi buzie spala )
__________________
M
M
Elfka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-06, 16:22   #41
fistaszkowa
Raczkowanie
 
Avatar fistaszkowa
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 266
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

ja w tym roku ide 2 raz i wychodzimy 17 sierpnia a idziemy 9 dni średnio po 30 km na dzien pierwszy raz poszłam gdy miałam 16 lat i całkowicie nie żałuje ! chociaż miało już być tak że ide tylko ja z koleżanką a w końcu zaraziłyśnmy wszytskich dookoła i stworzylismy dużą zgraną grupę nikomu z moich znajomych nie stało sie kompletnie nic! mieli zdrowiusieńkie nogi, bez asfaltówki czy odcisków, niestety mnie sie tak nie poszczesciło ... ja pozbierałam chorubska za nich wszystkich na jednej nodze miałam 11 bąbki a na drugiej 9 i wcale nie było wesoło =D ale sama naważ(rz)yłam sobie tego piwa bo w pierwszy dzień poszłam w nowiusienkich , specjalnie na te okazje kupionych, adidasach -nierozchodzonych ... w nastepne dni(na szczescie pogoda bardzo dopiała) chodziłam w sandałach i nosiłam po 2,3,4 pary skarpetek zeby mi bąbelki nie popękały bo wtedy mnie bolało i nie mogłam isc ... codziennie przed snem sama lub gdy zmuszał mnie mój znajomy (ratownik medyczny zhp) to własnie on przekłuwał mi te bąbelki i opatrywał stopy ... mam nadzieje ze w tym roku nie powtórzy sie to i że przejde cała droge bez bąbelka a prpop- jak wy radziłyscie sobie z takimi rzeczami lub jak zapobiegałyscie im ( nie mówiąc o odpowiednim obuwiu) jakies kremy, zasypki? a do listy dopisuje pilniczek (bardzo przydatna rzecz nie tylko do paznokci ) i wszelkiego rodzaju rzeczy w proszku bo zapewne bedzie tam wrzatek i mozna sobie zalać różności bardzo polecam ale uwaga! zazwyczaj jest tak ze jak pójdzie sie raz to sie na tym nie konczy wiec miej to na uwadze =D pozdrawiam
fistaszkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-08-06, 19:31   #42
Elfka86
Zakorzenienie
 
Avatar Elfka86
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 187
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

Cytat:
Napisane przez fistaszkowa
ja w tym roku ide 2 raz i wychodzimy 17 sierpnia a idziemy 9 dni średnio po 30 km na dzien pierwszy raz poszłam gdy miałam 16 lat i całkowicie nie żałuje ! chociaż miało już być tak że ide tylko ja z koleżanką a w końcu zaraziłyśnmy wszytskich dookoła i stworzylismy dużą zgraną grupę nikomu z moich znajomych nie stało sie kompletnie nic! mieli zdrowiusieńkie nogi, bez asfaltówki czy odcisków, niestety mnie sie tak nie poszczesciło ... ja pozbierałam chorubska za nich wszystkich na jednej nodze miałam 11 bąbki a na drugiej 9 i wcale nie było wesoło =D ale sama naważ(rz)yłam sobie tego piwa bo w pierwszy dzień poszłam w nowiusienkich , specjalnie na te okazje kupionych, adidasach -nierozchodzonych ... w nastepne dni(na szczescie pogoda bardzo dopiała) chodziłam w sandałach i nosiłam po 2,3,4 pary skarpetek zeby mi bąbelki nie popękały bo wtedy mnie bolało i nie mogłam isc ... codziennie przed snem sama lub gdy zmuszał mnie mój znajomy (ratownik medyczny zhp) to własnie on przekłuwał mi te bąbelki i opatrywał stopy ... mam nadzieje ze w tym roku nie powtórzy sie to i że przejde cała droge bez bąbelka a prpop- jak wy radziłyscie sobie z takimi rzeczami lub jak zapobiegałyscie im ( nie mówiąc o odpowiednim obuwiu) jakies kremy, zasypki? a do listy dopisuje pilniczek (bardzo przydatna rzecz nie tylko do paznokci ) i wszelkiego rodzaju rzeczy w proszku bo zapewne bedzie tam wrzatek i mozna sobie zalać różności bardzo polecam ale uwaga! zazwyczaj jest tak ze jak pójdzie sie raz to sie na tym nie konczy wiec miej to na uwadze =D pozdrawiam
czyżby to była Piesza Pielgrzymka Tarnowska???? ktora grupa???
bo ja w 5 ide


no i ja na bąbelki polecam całe buty :P jak pierwszy raz szłam w sandałach to miałam caaaaluteńkie stopy w zdymach :/ a za drugim razem w zeszłym roku zero bąbli bo ciagle w całych butach troche gorąco ale coś za coś
__________________
M
M

Edytowane przez Elfka86
Czas edycji: 2006-08-07 o 13:39
Elfka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-06, 19:37   #43
dusiaczek15
Wtajemniczenie
 
Avatar dusiaczek15
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: teresin
Wiadomości: 2 220
GG do dusiaczek15
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

dziaiaj ode mnie wyszli.... podobniez az 16 grup przez niepokalanow przechodzilo....
__________________

dusiaczek15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-06, 20:02   #44
NaStoLatKa :)
Rozeznanie
 
Avatar NaStoLatKa :)
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 638
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

hmm ja mam nadzieje że za rok sie wybiore. Dzisiaj przechodzila obok mnie pielgrzymka i tacy ci ludzie byli zmoczeni, bo lało jak z cebra. Żal mi sie ich zrobiło. Najmłodszy pielgrzym mial 2 latka i "szed"l z rodzicami. Takie jedne dziewczynki pożyczyła faliowe worki na nogi bo przemakanie butów pewne w takiej pogodzie. Naprawde podziwiam tych ludzi.
__________________
By osiagnac sukces nalezy najpierw nastawic na to swój umysl, a w sercu miec wiare w swoje mozliwosci.
Arnold Schwarzenegger
NaStoLatKa :) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-06, 20:10   #45
kaszellek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 034
GG do kaszellek
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

ja byłam na WAPM 2 lata temu atmosfera i klimat pielgrzymki są cudowne, nie do opisania.. takie sprawy jak deszcz, zmęczenie, bąble na pewno są męczące, ale tak naprawdę później nie to się wspomina. W tym roku bardzo chciałam iść, ale niestety- praca.. przez Niepokalanów dziś przeszło ok 5 tys osób- tyle w tym roku osób poszło z WAPM a drugi dzień pielgrzymowania, to właśnie Msza Św całości w Niepokalanowie.. ja codziennie proszę o ładną pogodę i dużo sił dla tych moich przyjaciół, któzy idą do Częstochowy, i jeszcze więcej dla TŻa, który w tym roku dba o ich bezpieczeństwo .. hehe zazdroszczę im mimo deszczu :P
kaszellek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-06, 20:13   #46
Marcelina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 21
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

Mmm...Pielgrzymka... Cudowne przeżycie. Byłam 2 razy. Szliśmy 6 dni po 20 - 30km. Szłam w grupie młodzieżowej z Jaworzna(średnia wieku 40 lat, bo młodzieżowa to ona tylko z nazwy jest a faktycznie idą ludzie w różnym wieku). Pierwsza noc spędzaliśmy w domach u ludzi, kolejne pod namiotami. Ogólnie - wspaniałe przeżycie. Ta atmosfera, ludzie, miejsca... no i TEN CEL!! Pierwszej nigdy nie zapomne. Do dzis w oku kręci mi sie łezka wzruszenia na samą myśl o niej Niesty w tym roku nie moge iść, ale wiem, że jeszcze kiedyś sie wybiore
Marcelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-06, 20:38   #47
anczysko1
Zakorzenienie
 
Avatar anczysko1
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 5 338
GG do anczysko1
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

Ja nigdy na pielgrzymce nie byłam. Mieszkam w Częstochowie, więc może też dlatego. Wiem, że mogę wyjechać np do Warszawy i iść stamtąd, ale jakoś mi się nie chce. Moja leniwa natura się tutaj objawia. Podziwiam ludzi, którzy tak przychodzą. W sumie może jak będę starsza to się wybiorę na coś takiego. W końcu trzeba w życiu spróbować wszystkiego co dobre. Ja bym Cię osobiście namawiała
__________________
Przeciętność nie jest tym, do czego należy dążyć!
anczysko1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-06, 20:44   #48
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

Cytat:
Napisane przez Elfka86
czyżby to była Piesza Pielgrzymka Tarnowska???? ktora grupa???
bo ja w 5 ide
O proszę, a ja szłam w tarnowskiej "dziewiątce"
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-06, 21:05   #49
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

anczysko - ja mam tak samo
pomijajac ze no coz, nie uwazam pielgrzymki za zadne przezycie.
totalnie nie widze w niej sensu.
ba, na jasnej gorze bylam moze z 5 razy w zyciu.
chcialabym napisac ze podziwiam ludzi ktorzy ida, ale z racji, ze jak juz wspomnialam, wiekszego sensu nie widze, w przezycia duchowe nie wierze(cielesne co najwyzej)
wiec rowniez nie podziwiam
chca ludzie chodzic niech chodza.

pomijajac juz totalnie paraliz miasta gdy te wszytskie pielgrzyki dojda
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-08-06, 22:01   #50
Moonlight
Wtajemniczenie
 
Avatar Moonlight
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

byłam raz na pieszej pielgrzymce jak miałam 15 lat - 13 dni trwała, daleko trochę mam

wtedy wierzyłam, teraz... hmmm... no cóż. nie wierzę w instytucję zwaną Kościołem.

warto iść tylko jeśli się wierzy. moje 2 koleżanki chciały w tamtym roku iść, ale nie dla przeżyć duchowych tylko dlatego, że jest tanio, bez rodziców i "zwiedzi się pół Polski". odradziłam.

zwiedzić się nie zwiedzi, bo jak się popyla bocznymi drogami w pełnym słońcu lub w ulewie i marzy tylko o przerwie, śnie i wodzie to się uwagi na krajobrazy nie zwraca.

spanie u obcych nie zawsze jest rewelacyjne. pamiętam, że jedna grupa, chyba 5 osób pozła spać do babci-mohera starowinka nie wpuściła ich do domu, spali wszyscy w przedpokoju, nie poczęstowała ich kolacją, a jedynym przejawem życzliwości z jej strony było to, że tym pięciu osobom dała miskę zimnej wody, żeby się umyli w niej no cóż, najwyraźniej babcia przyjęła ich tylko dlatego żeby przypodobać się księdzu i "kupić sobie bilet do nieba" oczywiście nie zawsze tak jest, ja spałam u bardzo życzliwych ludzi, ale najczęściej jednak spało się w szkołach, na korytarzach. ale niestety nie w każdej szkole były prysznice, ciepła woda itd.

współtowarzysze pielgrzymki na których trafiłam okazali się zakłamanymi hipokrytami, korzystali z tego, że mam słaby charakter, jestem uległa i wiele mogę znieść. kiedyś nawet zeżarli moją porcję obiadu, jak poszłam przynieść im herbatę i głodna pół dnia chodziłam lepiej iść z kimś zaufanym. były kradzieże i wszystko co tylko można sobie wyobrazić. nic przyjemnego... ale zniosłam wszystko z pokorą, bo poszłam tam dla przeżyć duchowych, a nie dla zabawy

pechowa pielgrzymka mi się trafiła, ale widocznie tak miało być ale nie żałuję, że poszłam. każde życiowe doświadczenie jest potrzebne
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście.
Moonlight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-07, 13:36   #51
Elfka86
Zakorzenienie
 
Avatar Elfka86
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 187
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

Cytat:
Napisane przez justyna_dt
O proszę, a ja szłam w tarnowskiej "dziewiątce"
świat jest taaaaaaaaaaaaaaaaaaki mały
__________________
M
M
Elfka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-09, 12:34   #52
fistaszkowa
Raczkowanie
 
Avatar fistaszkowa
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 266
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

Elfka86 przepraszam ze nie odpisywałam ale ten głupi internet znowu płata figle! wrrr aaa ide z 12 a co do ludzi u których spałam to udawało mi sie fantastycznie ! chociaż stworzyłysmy taka mała grupke (bo tak tzrebabyło) ze starszymi dziewczynami które szły niepierwszy raz i same zaproponowały nam swoje nocne towarzystwo (pewnie myslały ze takie ciche ,nieopierzone małolaty bedą sie im podporzadkowywac) a tak naprawde dałysmy im troszke w kosc bo zawsze wybierały najlepsze warunki i troszke sie mądrzyły ale i tak jesmy im wdzieczne za pomoc.. w tym roku bedziemy juz wiedziec co i jak spałysmy raz u pani która specjalnie na ten cel przygotowała nam posiłek składajacy sie z zupy,drugiego dania (kurczak!),deseru(kilka rodzajów ciast), kawka,herbatka do wyboru + całonocny dostep do wypełnionej po brzegi lodówki mieszkała tylko z pieskiem i widac opieka nad zmeczonymi pielgrzymami była dla niej wielka radości (dla nas też ) była bardzo miła i na nasteony dzien z bukietem pieknych kwiatów podziekowałysmy jej za wspaniała gościne aaa innni hmm no cóz nasza grupka liczyła tak łacznie 7-10 osob bo to sie zmieniało i dlatego w niektórych domach o nieco mniejszych wymiarach ,spałysmy jedna na drugiej a czasem tez z myciem było krucho bo zanim we 'własnym domku' zdazyłysmy sie jako tako rozpakować to do łazienki domowej ustawiały sie juz kolejki ludzi z innych domów lub z namiotów którzy nie maja łazienek we własnych kątach dlatego musiałysmy wychodzic na poszukiwania wolnejwanny (lub miski w gorszym przypadku) ale ztym tez nam sie poszczesciło w tamych roku bo codziennie sie myłysmy i nigdy nie opósciłysmy wieczornego apelu (bo wielu zamaist isc na apel wolała isc sie odświezyc ) dlatego z tego bardzo sie cieszyłysmy bo myslałysmy ze bedzie z myciem krucho dlatego uzbroiłysmy sie we własne środki czyszczenia- kilkanascie paczek chusteczek nawilżajacyh, miski,gąbki mydła itp. Im blizej do Czestochowy tym gorzej z noclegami dlatego pod koniec wiekszsc spała w szopach lub jakis drewnianych chatkach na narzedzia itp. ja osobiscie przedostatnia noc spałam w sianku a ostatnia z kolegami w namiocie bo perspektywa snu w szopie tuż przy wielkich dziurawych drzwiach podczas deszczu gdzie cała 'podłoga' była w błocie i odchodach kur które tam urzędowały nie była dla mnie najlepsza dlatego znajomi nas przygarnęli a propo - poznałam mnustwo osob które spały w namiocie kooedukacyjnie lub nawet w kwaterach i powiem tez ze myslalam ze 'takie' sprawy sa bardziej przestrezgane, chyba ze tylko w mojej grupie która słyszałam ze słynie z małej dyscypliny moze cos zmieni sie w tym roku bo idzie z nami nowy ksiądz no zobaczymy! fajnie tak powspominac - bardzo szczesliwe i miłe chwile
fistaszkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-09, 12:53   #53
fistaszkowa
Raczkowanie
 
Avatar fistaszkowa
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 266
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

a przeparszam ze tak pisze i pisze ale mam wielka ochote podzielenia sie tymi wpomnienniami jednak moze sie komuś przydać przypomniałam sobie własnie ze jednego dnia szłysmy na samycm przedzie grupy i jako jedne z pierwszych wyruszysłymy na łowy jakiejs wolnej łazienki i kropelki wody i dotarłysmy do bardzo ładnie wygladajacego domu ..zamieszkiwał tam pan hmmm co nieco nie pasująccy do zew.wygladu tej wspaniałej willi zreszta tak samo jak i wnetrzene na pewno nie reprezentowało sie zbyt sterylnie i zachęcająco jednak juz gry chetnie zgodził sie na nasza łazienkową wizyte to glupio było nam odmówic... usadowił nas w małym pokoiki w którym był tylko telewizor , wielka kanapa na srodku i malutki stoliczek ... zostawił nas tam i zamknął za soba drzwi bo powiedział ze idzie nastawic wody na herbate dla nas byłysmy tak zestresowane bo pan wygladał na około 40-45 lat chodził z brydnum podkoszulku spod którego wystawał pokażny brzuszek,łysinka na głowie,zaczerwieniona (trozke pijacka -jak nam sie skojrzayło)twarz i bokserki (niepierwszej czystosci) siediałsymy jak trusie na tej kanapce i wyobrazałysmy sobie ze tu gdzies jest kamera i ona na nas patrzy az tu nagle buch! drzwi otworzyły sie z impetem i wpadł on ! wszystkie podskoczyłsmy i złapałysmy sie za rece bo tak sie bałysmy a on wpadł tylko po to zeby sie spytac czy chcemy cytryne jak juz przyniósł te herbaty to spytał sie która idzie pierwsza (jak na ironie żadna z nas nie chciała choc zawsze o to sie spierałsymy ) w koncu poszła pierwsza z brzegu a my z kol. zostałysmy ten pan z nia wyszedł a my zostałysmy z tymi herbatkami które (przeczuwajac ze moze byc w nich jakis środek odurzający) wylałysmy do kwiatków po jakims czasie wróciła pierwsza czyścioszka z niewyrażną miną-juz za chwilke sama przekonałam sie dlaczego łazienka połaczona była z kotłownia i pół jej małego metrażu zawalone było węglem i gromnym piecem a drugie pół miesciło popękany prysznic, który sie nie zamykał,umywalka na pół derwana od sciany i kibelek który lepiej zeby był zamkniety a dzrwi do łazienki od ziemi odstawały jakies 30 cm i widziałam dokładnie kiedy ów pan przechodzi obok łazienki (on chyba zreszta słyszałam moje głosne bicie serca spod drzwi) i gdy tak pospiesznie sie myłam nagle pod drzwiami przeleciał czarny wielki kot a ja tak pisnęłam i sie przestrszyłam ze nie dosc ze poslizgnęłam sie na tej obrzydliwie brudne podłodze i wywróciłam sie to zbiegło sie całe przebywajace w tym domu towarzystwo(czyli 2 kol. i On) i pod okienkiem które napwno co nieco odsłaniało stali odpytując sie co sie stało gdy juz wszystkie sie umysłmy i 'wypiłysmy' herbatekk bardzo uprzejmy pan zaofiarował nam suszarke do włosów bo nie chciał zebysmy sie przeziebiły a my grzecznie chciałysmy podziekowac on jednak bardzo uparty juz wchodził na jakies taemnicze schodzki prowadzace do drzwiczek w suficie i wydobył z nich jakas zakurzona walizko-skrzynke z wielkim trudem zreszta i nie przstajac przeklinac na brud, kurz i brak juz własnej witalności otworzył ja nam i naszym oczom ukazał sie mini odkurzacz-czyli przedpotopowa suszarka do włosów a dokładnie-wielkie metalowe pudło z jakas rorą na koncu której był taki wśiśnik któy mial za zadania suszyc? pan bardzo zadowolony z siebie podłoczył To do gniazdka po czym juz nie był taki zadowolony bo okazało sie ze kabelek zpstał pzregryziony przez niezidentyfikowane stworzonka bardzo byłysmy im wdzieczne no i nic podziekowałysmy i własciwie wybiegłysmy z tego domku jak sie potem okazało to był to wdowiec który zabiedbał dom i siebie po smierci żony ...troszke nam sie żal zrobiło Go i tego ze osądzałysmy go o niecne zamiary ale wyobrażnia nastolatka tez czasem lubi pofiglować ale przynudzam hehe oj zebyscie miały cierpliwosc to wszystko czytac
fistaszkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-09, 13:38   #54
NaStoLatKa :)
Rozeznanie
 
Avatar NaStoLatKa :)
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 638
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

fistaszkowa ja przeczytałam bo bardzo wciągło. Nie zła ta przygoda z tym facetem, ale ja też na waszym miejscu bym miała obawy czy nie ma on jakis zamiarów albo coś. Teraz tyle sie rzeczy dzieje. Nie pomyślałabym nawet że jest wdowcem, ale aż do konca nie doczytalam myslalam sobie że facet nie dba bo stary kawaler jakis to po co. Tez by mi sie go żal zrobiło.
A z tymi szopkami to przesada. Ludzie pod ta czestochowa to juz myślalam że jacyś bardziej "uduchowieni" czy co, że no lepiej przyjmą. Ja zawsze mam błagam żeysmy przygarneli kogos ale ona jakos nie chce . nie wiem czemu. W przyszłym roku mówiła że tak. Ze słyszenia wiem że duzo ludzi robi uczty, tzn wiecie wystawia sie z jedzeniem. a niektózy tylko potrzebuja "przysłowiowej" ciepłej wody i chleba. Niektórzy to dosłownie biora( mam na mysli to babcie co dała miske )
a w tym roku idziesz czy juz moze poszlas ?
pozdrawiam
__________________
By osiagnac sukces nalezy najpierw nastawic na to swój umysl, a w sercu miec wiare w swoje mozliwosci.
Arnold Schwarzenegger
NaStoLatKa :) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-09, 15:13   #55
kasiunia`18
Zadomowienie
 
Avatar kasiunia`18
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 783
GG do kasiunia`18
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

ja byłam dwa lata temu w pieszej pielgrzymce do czestochowy,szlismy 16 dni,było ciezko,8 dnia mialam kryzys,chcialam wracac,ale jak juz doszłam do sie rozryczałam,nie załuje ani jednego dnia tam spedzonego,szlismy czasem nawet 50 km na dzien,tepo jest szybkie,ale polecam kazdemu,asfaltowka tez mnie nie dopadła,
__________________
"I feel the need - the need for speed!"


Majusia 19.01.2012r **
kasiunia`18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-09, 15:17   #56
aga01
Zakorzenienie
 
Avatar aga01
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

ja byłam 3 razy, a mój TŻ ..... 10
w tym roku niestety nie poszlismy...
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina...
- A warzywo? - pyta kelner.
- On? To samo co ja.
aga01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-21, 18:29   #57
oh-bunny
Raczkowanie
 
Avatar oh-bunny
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 240
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

a jak tak czytam z zaciekawieniem i wypiekami na twarzy i mam coraz to większa ochotę na to żeby pójśc na pielgrzymkę.

Szcerze mówiąc chyba nigdy nie byłam jakoś specjalnie uduchowiona, ale w tym roku doznałam jakby olśnienia i wiara stała się dla mnie czymś istotnym, ale ja nie o tym..

Kto wie może w przyszłym roku i ja wybiorę się na pielgrzymkę? Bardzo chciałabym poczuć tą satysfakcję z dojścia do celu, to przeżycie duchowe. Naprawdę taka pielgrzymka musi być niesamowita.
Przeraża mnie jedynie stan mojej kondycji, ale obiecuję, ż epopracuję nad nią przez ten rok
Pozdrawiam wszystkie Was dziewczynki ( izazdroszczę i to nawet bardzo!)
oh-bunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-26, 08:36   #58
Elfka86
Zakorzenienie
 
Avatar Elfka86
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 187
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

a ja juz wróciłam ehhhh było pieknie.... niestety te 9 dni minęło tak szybko zadnego bąbla ani nic za to twarz spalona doszczętnie i schudlam 2 kg chociaz akurat mniejsza z tym wazne ze "5 to jest potega 5 najlepsza jest"
__________________
M
M
Elfka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-27, 14:15   #59
EVAgwiazdka
Raczkowanie
 
Avatar EVAgwiazdka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 350
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

Ciekawa jestem czy ktoras z was idzie w tym roku ja ide ) bylam na 4ech z Gliwic i raz szlam z Warszawy
EVAgwiazdka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-27, 17:12   #60
ania_ze_wzgorza
Raczkowanie
 
Avatar ania_ze_wzgorza
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 94
GG do ania_ze_wzgorza Send a message via Skype™ to ania_ze_wzgorza
Dot.: Piesza pielgrzymka do Częstochowy

też bym sobie poszła ale cóż, hmm, mieszkam w Częstochowie

ale mroczną liczbę mam w ilości postów, tylko jeszcze jedna taka sama by się przydała, heh
ania_ze_wzgorza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-21 15:56:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:31.