2007-02-08, 15:56 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 404
|
[trzym pysk]
Chciałem sobie kupić buty, wchodzę do sklepu, rozglądam się... zorientowałem się że coś tam mają...
- w czymś pomóc? – przestraszył mnie nieznany głos! nie wiem nawet skąd pojawił się ten babsztyl ! Mówie jej że NIE, że tylko oglądam, myślałem że odejdzie, że da mi spokój... widzę że nie da... wiec przechodzę na drugą stronę... tam też są półki oglądam... zgadnijcie co... wiem że nie zgadniecie, wiec wam powiem... stoi 2 metry koło mnie... Nie rozumiem tylko po co te baby tak robią? Czego się boi że ukradne jej tego jedego buta i będę chodził tylko w prawym? Jeśli ktoś jest czymś zainteresowany, coś mu się podoba, to przecież na pewno zapyta o rozmiar... nie wiem jak wy ale ja nie lubie takich natrętnych bab z sztucnym uśmiechem na gębie... "Co podać?" "W czym pomóc?" stanie i z tym durnym uśmieszkiem się gapi czasami nic nie mówie... zasrana prowizja od sprzedaży |
2007-02-08, 16:02 | #2 |
Zadomowienie
|
Dot.: [trzym pysk]
Jak mnie to denerwuje zawsze! A najciekawsze jest to, że jak własnie potrzebuję pomocy to zajętabiednazapracowanawi elce babka nie ma czasu podejść
__________________
|
2007-02-08, 16:04 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 157
|
Dot.: [trzym pysk]
Cytat:
__________________
Do you see? There's no more me. I'm happy as can be. |
|
2007-02-08, 16:05 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 278
|
Dot.: [trzym pysk]
Też mnie zawsze to denerwuje Rozumiem, że to ich praca, ale mnie to osobiście peszy i wtedy nic nie wybiorę
__________________
|
2007-02-08, 16:07 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 404
|
Dot.: [trzym pysk]
No dokładnie... jak są potrzebni z poradą to ich nie ma... inna sprawa to to że czasami dają porady na „odwal się” typu... tak tak bardzo dobry wybór...
|
2007-02-08, 16:10 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 97
|
Dot.: [trzym pysk]
Założe się że gdyby Cie "olała" (sorry za wyrażenie) to też byłbyś niezadowolony. To jest jej zawód i jeśli przyjdzie klient to to jest jej obowiązek, żeby zapytać czy w czymś pomóc. Apropo "sztucznego uśmiechu na gębie" to może warto się zastanowić jaka byłaby atmosfera gdyby obsługiwała Cię naburmuszona i Bóg wie o co wściekła "baba"... Sama pracuję w sklepie więc wiem. Jeśli się kogoś nie zapytam "w czym pomóc" to klient czuje się często niezauważony, po czym oczywiście nic nie kupi. Ale to tylko moje skromne zdanie Pozdrawiam i życze na przyszłośc udanych zakupów!
|
2007-02-08, 16:11 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: [trzym pysk]
no własnie już przy wejściu pytają się w czym moge pomóc?
człowiek jeszcze nie zdąrzy wejść pożądnie do sklepu a jak są potrzebne to w czarodziejski spósób znikają albo są zajęte mnie one skutecznie zniechęcaja do zakupów ostatnio jak coś tam kupowałam, to pani naturalnie podeszła i zapytała czy pómóc...z tym że po jej minie widziałam jak bardzo chce mi pomóc. Dopiero jak się zdecydowałam żeby cos kupić to nagle się orzywiła
__________________
|
2007-02-08, 16:12 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: [trzym pysk]
nawet nie prowizja. w wielu sklepach tak poprostu muszą, bo inaczej wylecą za to, że się obijają... też tego nienawidzę, ale staram się być dla nich miła. taka praca niestety. jak sobie kierownik obmysli taki a nie inny schemat obsługi to one nie sa z tym w stanie nic zrobic
|
2007-02-08, 16:12 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
|
Dot.: [trzym pysk]
|
2007-02-08, 16:14 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 97
|
Dot.: [trzym pysk]
[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;3647895]Strasznie uciążliwe, drażni mnie patrzenie na moje ręcę [/quote]
Chyba nie ma w tym nic dziwnego! Nie mówię, że każdy jest złodziejem i nie patrzę też tak na ludzi. Ale jeśli zginie cos cennego to kto poniesie koszty? Oczywiście sprzedawca. Więc lepiej że tak powiem "dmuchać na zimne". Niestety to taka praca i każdy musi martwić się o swoje.... |
2007-02-08, 16:15 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdańsk;)
Wiadomości: 2 050
|
Dot.: [trzym pysk]
Oj jak ja to kocham...
Czesto wkurzaja.. to jest walka miedzy koleznkami o plany
__________________
Nigdy mnie nie kochał!-szepcze.Podły kłamca! Skąd wiesz...? Ktoś mówi Ci, że jest noc, pokazuje księżyc... Po 12 godzinach nazwiesz go kłamcą? |
2007-02-08, 16:16 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: [trzym pysk]
Bez przesady.
Sama jestem,jak to miło określiłeś,takim to właśnie "babsztylem",który namolnie krąży wokół klienta. Ale nie dlatego,że jestem upierdliwa i mam wielką "zasraną"prowizję od sprzedaży,tylko dlatego,ze jest to element mojej pracy.Nie wiem jak to wygląda w sklepach obuwniczych,czy innej branży,ale u mnie jest tak,ze mamy schemat rozmowy handlowej,do którego musimy się stosować. Musimy podejść do klienta w ciągu 2 minut od momentu jego wejścia do sklepu i zagadnąć z przyklejonym do twarzy uśmiechem.Bardzo często są nasyłani na nas tzw."tajemniczy klienci",któzry sprawdzają,czy stosujemy się do tych zasad-za błędy można pożegnać się z pracą albo odbierają prowizję. Kiedyś też mnie irytowały nachalne panie w sklepach,ale od kiedy znam te reguły,to patrzę na to z przymrużeniem oka. Wiec jeśli masz z tym jakiś problem,to napisz do zarządu firmy,że nie podoba Ci się podejście do klienta i tyle.Wyluzuj. |
2007-02-08, 16:19 | #13 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 404
|
Dot.: [trzym pysk]
Cytat:
Ja nie potrzebuje być zauważony, nie jestem DODĄ... napisze jeszcze raz. JEŚLI COŚ MI SIĘ PODOBA, WYSTARCZA MI NA TO PIENIEDZY... TO I TAK TO KUPIE. Nie potrzebuję żeby ktoś mnie w tym wspierał, jeśli czegoś szukam to o to zapytam. |
|
2007-02-08, 16:19 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 163
|
Dot.: [trzym pysk]
ja jak widzę, że sklep jesy pusty, profilaktycznie nie wchodzę.
__________________
Ania |
2007-02-08, 16:23 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 97
|
Dot.: [trzym pysk]
Napisałam wyżej, że nie patrzę na ludzi jak na potencjalnych złodzieji... Ale czasami się mowi, że "Polak mądry po szkodzie" i jeśli ja jestem odpowiedzialna za towar w sklepie i ktoś mi go ukradnie za kwotę np. 200zł to bede musiała ja ponieść koszty. I szefa wtedy nie będzie obchodziło, że mi ten człowiek wyglądał na uczciwego i nie sądziłam że trzeba mu patzreć na ręce... Moze w innych państwach jest inaczej - nie kwestionuje tego.
|
2007-02-08, 16:24 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 404
|
Dot.: [trzym pysk]
lady Vader – ilu klientów na 10 ma gdzieś co mówisz, ma ochotę wyjść, albo w ciągu 5 sek ci dziękuję?
|
2007-02-08, 16:24 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 327
|
Dot.: [trzym pysk]
to jest strasznie krepujące...
i zazwyczaj wychodze |
2007-02-08, 16:25 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 115
|
Dot.: [trzym pysk]
Cytat:
nie dosc ze czlowiek przyjdzie, zostawi kilkaset zlotych w sklepie to jeszcze musi prosic sie laskawie o obsluge, omijam ten sklep szerokim lukiem na szczescie sa to sytuacje sporadyczne |
|
2007-02-08, 16:25 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18
|
Dot.: [trzym pysk]
ja lubię sobie podysktuować z ekspedientką i spytać ją o radę czasami tylko jej mówię, czego szukam, a ona zarzuca mnie tonami ciuchow i mogę sobie przebierać. wolę, żeby przynajmniej się mną zainteresowała niż plotkowała z koleżanką. fakt, niektóre sprzedawczynie są nadgorliwe, ale nie przesadzajmy z tymi "wrednymi babsztylami".
|
2007-02-08, 16:30 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 298
|
Dot.: [trzym pysk]
W mojej miejscowosci, w sklepie samoobsługowym, pewnego dnia stanęła pani, na stoisku owocowo - warzywnym. Tak bardzo była nadgorliwa w pozyskiwaniu klientów, że wręcz krzyczała: " Do mnie! Do mnie!!! Szanowni klienci! Świeże warzywa, owoce!" Skutek był odwrotny do zamierzonego, po jakimś czasie ludzie zaczęli omijać sklep szerokim łukiem.
Co do ekspedientek pytających się w sklepach " W czym pomóc?", to zgodzę się, że taka jest ich praca i często pytają o to klientów, bo muszą to robić. Ale zbyt natrętna sprzedawczyni to zupełnie co innego... |
2007-02-08, 16:37 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: [trzym pysk]
Cytat:
A w jakich krajach jeszcze byłeś i masz możliwość porównania? Piszesz,że "tylko w Polsce"-więc zakładam,że zjechałeś cały świat,żeby się o tym przekonać .
__________________
|
|
2007-02-08, 16:37 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: [trzym pysk]
Byli juz setki wątków na ten temat .
No ale jeśli wpisywało się w wyszukiwarke taki kulturalny tytuł to nie dziwię się, że nic się nie znalazło. Ja znam temat od drugiej strony i nudzi mnie już powtarzanie w każdym takim wątku, że to jest polecenie odgórne i sprzedawcy w sklepach naprawdę nie robią tego z własnej woli i nadgorliwości . Nie chce mi się tego tłumaczyć bo to i tak będzie "jak grochem o ścianę". Najlatwiej wrzucic wszystkich do jednego wora, no nie? A i jeszcze coś... Kobiety mają twarze, ewentualnie buzie... Nie gęby.
__________________
|
2007-02-08, 17:14 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: [trzym pysk]
Cytat:
pewnie wiekszosc. ale co z tego, skoro musi, bo na tym polega jej praca... |
|
2007-02-08, 17:20 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
|
Dot.: [trzym pysk]
Obawy hehe Skąd ja to znam, też nie wchodzę, bo zaraz za mną wręcz łazi...Zamiast krytykować klientów tutaj, to powinno się posłuchać co mają do powiedzenia i wziąć to do siebie. Ja rozumiem raz zapytać czy w cvzymś pomóc ale nie co chwile i nie łazić za mną
|
2007-02-08, 17:27 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 591
|
Dot.: [trzym pysk]
A wiecie co mnie najbardziej wkurza, ze oceniaja klienta po wygladzie i jezeli wyglada na "biednego" to go olewaja...
Moj kumpel mial taki przypadek, ze kupowal telewizor, byl po treningu wiec wszedl do sklepu w dresie...nikt do niego nie podszedl, a sprzedawca widzial, z eon jest zainteresowany kupnem, a kiedy na drugi dzien pojechal w garniaku to az 3 sie obok niego krecilo!!!!
__________________
23.07.09- Ten którego pokocham Jego spojrzenie było brązowe, figlarne, czułe, pełne pragnienia...i czegoś, czego pewnie nigdy nie zrozumiem...-zapominam!! |
2007-02-08, 17:29 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
|
[trzym pysk]
Ha, dziś w odzieżowym sklepie w dziale spodni zostałam w ten sposób 'zmolestowana' przez gorliwą panią ekspedientkę, ale nie widzę sensu, żeby się tak irytować z tego powodu Są różne sprzedawczynie, kiedy taka stoi nade mną, sapie i patrzy bez słowa, odwracam się i pytam: "Mogę w czymś pomóc?". Zwykle skutkuje
Cytat:
__________________
Edytowane przez rambo Czas edycji: 2007-02-08 o 20:30 Powód: post pod postem |
|
2007-02-08, 17:32 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: [trzym pysk]
Mnie to tez strasznie wkurza,ledwo czlowiek wejdzie do sklepu,a juz za Toba lezie jakas baba.
__________________
co nas nie zabije to nas wzmocni MILEGO DNIA |
2007-02-08, 17:42 | #28 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: [trzym pysk]
Cytat:
Wiele razy mówilismy naszym przełożonym,że te zasady są sztuczne,że klienci ich nie lubią,ale nie ma zmiłuj się-takie są wymogi tej pracy i tyle. Więc jeżeli tak bardzo Was to mierzi,to proszę-macie dostep do internetu,znajdźcie strony firm,w których sprzedawczynie nie dają Wam żyć i napiszcie co uważacie o takich zachowaniach. Jeśli będzie Was wystarczająco wielu,to może coś się zmieni i będziemy mogli zamiast stać usiąść sobie wygodnie za biurkiem i nie molestować Was swoją obecnością. I proszę-trochę więcej szacunku dla sprzedawców-kieruje ten apel przede wszystkim do autora wątku- wbrew pozorom to naprawdę niewdzięczne zajęcie. |
|
2007-02-08, 18:05 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 823
|
Dot.: [trzym pysk]
Ja się nie dziwię, to ich praca, muszą pilnować, bo potem same ponoszą koszty, jak coś zginie, a to nie są małe kwoty czasem.A jak mają prowizję od sprzedanej rzeczy, to nic dziwnego, że się starają.
Mnie też to peszy, ale staram się nie zwracać na to uwagę. Dziś miałam b.sympatyczną sytuację w sklepie. - Przepraszam czy mogłaby pani podejść? -Nie. -Aha Taaa |
2007-02-08, 18:09 | #30 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: [trzym pysk]
Cytat:
O chyba coś czuję że może i pracujemy w podobnej branży telefonów komórkowych?? Ja mam dokładnie tak samo. Wiem jak to ludzie odczuwają bo kiedyś miałam tak samo, ale od kiedy sama mam te reguły na codzień podchodzę do tego wyluzowana. Nie irytuję się, bo po co. Wystarczy powiedzieć "nie, dziękuję" i tyle. Chyba że to dla kogoś za duży wysiłek, więc nawet wystarczy pokręcić głową. Sprzedawczynie naprawdę nie chcą nikogo zjeść ani wcisnąć jakiegoś kitu. Po prostu to należy do ich obowiązków i tyle.
__________________
Natusia - 25.01.2010
Dominiś - 20.05.2012 |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:41.