Zwariowałam?

[siarka40]

Napisane przez _cornelka

Tak, chłopak jest z Warszawy, a sylwestra spędził w Krakowie u znajomych. Nie zliczę ile zdjęć z tej imprezy zobaczyłam na FB. (nie zaproponował żebym pojechała z nim)

Mnie od razu zdziwiło, że nie spędzaliście Sylwestra razem. Po tym co napisałaś wyżej, chyba nie powinno być wątpliwości, że ten chłopak nie traktuje Cię poważnie i raczej nawet nie powiedziałby, że się spotykacie. Ot, luźna znajomość.

[201803290936]

Napisane przez siarka40

Mnie od razu zdziwiło, że nie spędzaliście Sylwestra razem. Po tym co napisałaś wyżej, chyba nie powinno być wątpliwości, że ten chłopak nie traktuje Cię poważnie i raczej nawet nie powiedziałby, że się spotykacie. Ot, luźna znajomość.

Mnie również, ale myślałam, że chodzi o pracę lub coś w ten deseń. A tu takie kwiatki.

[_cornelka]

Napisane przez siarka40

Mnie od razu zdziwiło, że nie spędzaliście Sylwestra razem. Po tym co napisałaś wyżej, chyba nie powinno być wątpliwości, że ten chłopak nie traktuje Cię poważnie i raczej nawet nie powiedziałby, że się spotykacie. Ot, luźna znajomość.

Nie spędziliśmy go razem ze względu na moje zdrowie. Niecały miesiąc temu leżałam w szpitalu, mam problemy z układem pokarmowym, więc wtedy zapowiedziałam, że chcę spędzić sylwestra w domu, poza tym nie miałam ochoty na celebrowanie (wyjazdy, imprezy), wolałam wykorzystać ten dzień na relaks w domu. Co prawda, mógł zaproponować, że spędzimy go we dwoje, ale wtedy nie zwróciłam na to uwagi, to, że ja nie mam ochoty wychodzić, nie oznaczało dla mnie, że on musiałby się do tego dostosować. No tu dużo mówić, gość jest dla mnie skreślony, już nawet nie chodzi o tego sylwestra... Całokształt

[_cornelka]

Odezwał się!

"co tam?"

[natalia_t]

Ja z moim chłopakiem na początku też rzadko do siebie pisaliśmy. Chyba dopiero po kilku miesiącach nam odbiło i zaczęliśmy pisać codziennie po kilka smsów. Na początku to było co drugi, częściej co trzeci dzień, głównie żeby się umówić na spotkanie. Nie było żadnego braku czasu, braku zaangażowania, po prostu nie było potrzeby ciągłego klepania smsów, dużo ważniejsze były dla nas spotkania. Więc ja nie widzę nic dziwnego w tym, że ktoś nie pisze codziennie. Nie każdy na początku nie może wytrzymać dnia bez kontaktu.

[gamblenka]

Napisane przez _cornelka

Odezwał się!

"co tam?"

Daj sobie spokój. Byłam już raz z takim chłopakiem. Męka. Teraz jesteśmy znajomymi i o wiele lepiej nam się dogaduje. Odzywa się do mnie raz na jakiś czas, ja do niego raz na jakiś czas i jest git.

[201803290936]

Napisane przez natalia_t

Ja z moim chłopakiem na początku też rzadko do siebie pisaliśmy. Chyba dopiero po kilku miesiącach nam odbiło i zaczęliśmy pisać codziennie po kilka smsów. Na początku to było co drugi, częściej co trzeci dzień, głównie żeby się umówić na spotkanie. Nie było żadnego braku czasu, braku zaangażowania, po prostu nie było potrzeby ciągłego klepania smsów, dużo ważniejsze były dla nas spotkania. Więc ja nie widzę nic dziwnego w tym, że ktoś nie pisze codziennie. Nie każdy na początku nie może wytrzymać dnia bez kontaktu.

Chyba nie przeczytałaś zbyt uważnie wątku.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez _cornelka

Odezwał się!

"co tam?"

Ten facet to jakiś żart.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez _cornelka

Odezwał się!

"co tam?"

Ja bym nie odpisała. Jakby potem dopytywal czemu nie odpisałam, to bym powiedziała, że nie wiedziałam co odpowiedzieć na tak lakoniczne pytanie ;-) ale możliwe jest też, że jeśli nie odpiszesz, to on już się nie odezwie.

[_cornelka]

Oczywiście, że nie odpisałam

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Ciekawe, czy zareaguje ;-)

[y@kor]

Trochę to dziwne, rozumiem, że ktoś może nie lubić wypisywania tysiąca smsów dziennie (sama należę do tych, co tego nie lubią), ale:

1. Dlaczego nie zaprosił na tego Sylwestra? Mógł przynajmniej powiedzieć dlaczego chce być tam sam
2. Życzenia o północy lub W Nowy Rok to nie jest aż tak wielkie poświęcenie, fajnie byłoby gdyby takowe wysłał
3. "Co tam?" to niezbyt grzecznościowa forma i świadczy o braku zainteresowania drugą osobą (brzmi to bardziej jak "odzywam siębo muszę")

Słusznie robisz nie odpisując - jeśli sam się nie odezwie teraz, to znak, że mu Twoje milczenie nie przeszkadza...

[_cornelka]

Napisane przez y@kor

Trochę to dziwne, rozumiem, że ktoś może nie lubić wypisywania tysiąca smsów dziennie (sama należę do tych, co tego nie lubią), ale:

1. Dlaczego nie zaprosił na tego Sylwestra? Mógł przynajmniej powiedzieć dlaczego chce być tam sam
2. Życzenia o północy lub W Nowy Rok to nie jest aż tak wielkie poświęcenie, fajnie byłoby gdyby takowe wysłał
3. "Co tam?" to niezbyt grzecznościowa forma i świadczy o braku zainteresowania drugą osobą (brzmi to bardziej jak "odzywam siębo muszę")

Słusznie robisz nie odpisując - jeśli sam się nie odezwie teraz, to znak, że mu Twoje milczenie nie przeszkadza...

Na początku tłumaczyłam sobie, że w sumie świeża sprawa, może on nie chce mi się narzucać, może trochę się droczy, ale przyznam, że w tego Sylwestra poważnie wytrącił mnie z równowagi, dla mnie to już zwykła ignorancja i nie chce mi się wierzyć, że gdyby CHCIAŁ to nie znalazłby czasu na telefon, albo nawet smsa.
Cieszę się, że to dopiero dwa miesiące i nie zdążyłam się jakoś mocno zaangażować i mogę to po prostu urwać, bez tłumaczenia "ojoj, ale może misiaczek po prostu był zajęty" już sobie wyobrażam moją minę, gdyby nie zadzwonił do mnie np. w urodziny

[Romanaccia]

_cornelka - Mysle ,ze on poprostu nie jest Toba zainteresowany, a znajomosci z Toba nie traktuje powaznie, w przeciwnym razie szukalby z toba kontaku ,zwlaszcza na poczatku znajomosci ,kiedy wszystko jest piekne i kolorowe, a motyle w brzuchu lataja, widocznie on tego nie czuje. Mi rowniez byloby przykro ,gdyby chlopak ,z ktorym sie spotykam nie odezwal sie do mnie w swieta czy Sylwestra, najwyrazniej nie myslal o tobie ,skoro nie przyszlo mu do glowy napisanie do Ciebie, powinnas zapytac go wprost jak on widzi wasza znajomosc? ,bo po tym co piszesz mozna odniesc wrazenie ,ze poprostu traktuje Cie jak to juz ktos napisal czasoumilacz i nic wiecej, pozatym jak ktos chce to czas i okazje zawsze znajdzie, nie ma ludzi tak zajetych, ktorzy nie maja czasu chocby na napisanie jednego smsa....

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez _cornelka

Odezwał się!

"co tam?"

Ja bym takiego buraka dawno poslala do diabla....co za typ

[_cornelka]

Napisane przez Romanaccia

_cornelka - Mysle ,ze on poprostu nie jest Toba zainteresowany, a znajomosci z Toba nie traktuje powaznie, w przeciwnym razie szukalby z toba kontaku ,zwlaszcza na poczatku znajomosci ,kiedy wszystko jest piekne i kolorowe, a motyle w brzuchu lataja, widocznie on tego nie czuje. Mi rowniez byloby przykro ,gdyby chlopak ,z ktorym sie spotykam nie odezwal sie do mnie w swieta czy Sylwestra, najwyrazniej nie myslal o tobie ,skoro nie przyszlo mu do glowy napisanie do Ciebie, powinnas zapytac go wprost jak on widzi wasza znajomosc? ,bo po tym co piszesz mozna odniesc wrazenie ,ze poprostu traktuje Cie jak to juz ktos napisal czasoumilacz i nic wiecej, pozatym jak ktos chce to czas i okazje zawsze znajdzie, nie ma ludzi tak zajetych, ktorzy nie maja czasu chocby na napisanie jednego smsa....

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------





Ja bym takiego buraka dawno poslala do diabla....co za typ

Wiesz, skoro on faktycznie traktuje mnie jako czasoumilacz (co zresztą jest więcej niż pewne), to zwyczajnie nie chciałabym się wygłupić, wyskakując z tak zobowiązującym (?) pytaniem. Wolę mu nie odpisywać, dopiero kiedy zapyta (o ile w ogóle to zrobi) dlaczego przestałam się odzywać, wtedy mu wytłumaczę.

Chociaż postanowiłam, że i tak nie chcę się z nim spotykać.

[zeszyt02]

Napisane przez _cornelka

Wiesz, skoro on faktycznie traktuje mnie jako czasoumilacz (co zresztą jest więcej niż pewne), to zwyczajnie nie chciałabym się wygłupić, wyskakując z tak zobowiązującym (?) pytaniem. Wolę mu nie odpisywać, dopiero kiedy zapyta (o ile w ogóle to zrobi) dlaczego przestałam się odzywać, wtedy mu wytłumaczę.

Chociaż postanowiłam, że i tak nie chcę się z nim spotykać.

Masz rację nie ma co pytać o waszą znajomość.

[Marbella85]

Napisane przez _cornelka

nakoncuswiata cieszę się, że Wam się udało, ale w życiu bym na coś takiego nie poszła. mówię tutaj o "przeczekaniu", nie wierzę, że jeśli od początku nie było "woooow" to później się pojawi, bo coś tam. po prostu. a ja chcę faceta, który będzie za mną szalał obecny mnie ignoruje, więc nie widzę innego wyjścia z sytuacji, jak - temu panu już podziękujemy.

Miałam kiedyś podobną sytuację, były jakieś spotkania, pocałunki, czasami nawet sam do mnie pisał, ale właśnie ja uważam, że jak komuś na kimś zależy to chce jak najczęściej być w kontakcie. Obserwuję akurat teraz z boku jak rozwija się relacja mojej koleżanki i jest właśnie tak jak być powinno. U mnie to było tak, że miałam dość takiego zainteresowania na 50% i powiedziałam facetowi czego oczekuję i w sumie wtedy mi powiedział, że nie jest zainteresowany związkiem ze mną. Nie musisz tego swojego pytać, bo widać, że nie jest zainteresowany.

[Romanaccia]

Napisane przez _cornelka

Wiesz, skoro on faktycznie traktuje mnie jako czasoumilacz (co zresztą jest więcej niż pewne), to zwyczajnie nie chciałabym się wygłupić, wyskakując z tak zobowiązującym (?) pytaniem. Wolę mu nie odpisywać, dopiero kiedy zapyta (o ile w ogóle to zrobi) dlaczego przestałam się odzywać, wtedy mu wytłumaczę.

Chociaż postanowiłam, że i tak nie chcę się z nim spotykać.

Napisalam to po przeczytaniu twojej pierwszej wiadomosci ,ale faktycznie w takiej sytuacji nie ma juz po co zadawac takiego pytania.

[Smerfetkaa]

Romanaccia, wybacz, ale dopiero co przeczytałam wątek o Twoich problemach ze "szpiegiem". Było to 4 lata temu, ale nie napisałaś nic, jak to się potoczyło. Że w ogóle piszesz, to już dobrze, bo sytuacja była dość nieciekawa.

Co do wątku, to wszystko co chciałam napisać, zostało napisane. Dodam tylko, że cieszę się, że sie nie zdążyłaś zaangażować. I że sama postanowiłaś się nie odzywać. Że właśnie nikt tu nikogo przekonywać nie musiał, żeby przestać "misiaczka" usprawiedliwiać a po prostu go olać.

[_cornelka]

Dziewczyny, ale mi głupio...

Weszłam dzisiaj na FB, na samej górze pokazało mi się, że mój niedoszły luby został oznaczony na zdjęciach sylwestrowych, przeglądam, a tu zdjęcie jak dziewczyna siedzi mu na kolanach, daje buziaka w usta + podpis "NAJBLIŻSZY przyjaciel "

Śliski z niego typ. Fuj.

[Linka25]

Napisane przez _cornelka

Dziewczyny, ale mi głupio...

Weszłam dzisiaj na FB, na samej górze pokazało mi się, że mój niedoszły luby został oznaczony na zdjęciach sylwestrowych, przeglądam, a tu zdjęcie jak dziewczyna siedzi mu na kolanach, daje buziaka w usta + podpis "NAJBLIŻSZY przyjaciel "

Śliski z niego typ. Fuj.

Palant.

[201803290936]

Napisane przez _cornelka

Dziewczyny, ale mi głupio...

Weszłam dzisiaj na FB, na samej górze pokazało mi się, że mój niedoszły luby został oznaczony na zdjęciach sylwestrowych, przeglądam, a tu zdjęcie jak dziewczyna siedzi mu na kolanach, daje buziaka w usta + podpis "NAJBLIŻSZY przyjaciel "

Śliski z niego typ. Fuj.

Byłaś ufna, normalne. Nie powinno być Ci głupio. Ale kretyn, myślał, że się nie dowiesz?

[Rayne]

Napisane przez _cornelka

Dziewczyny, ale mi głupio...

Weszłam dzisiaj na FB, na samej górze pokazało mi się, że mój niedoszły luby został oznaczony na zdjęciach sylwestrowych, przeglądam, a tu zdjęcie jak dziewczyna siedzi mu na kolanach, daje buziaka w usta + podpis "NAJBLIŻSZY przyjaciel "

Śliski z niego typ. Fuj.

To nie Tobie powinno być głupio przecież

[natalia_t]

Napisane przez Doris1981

Chyba nie przeczytałaś zbyt uważnie wątku.

?
Bo?

No ja serio nie widzę nic niestosownego w zachowaniu faceta.

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez _cornelka

Dziewczyny, ale mi głupio...

Weszłam dzisiaj na FB, na samej górze pokazało mi się, że mój niedoszły luby został oznaczony na zdjęciach sylwestrowych, przeglądam, a tu zdjęcie jak dziewczyna siedzi mu na kolanach, daje buziaka w usta + podpis "NAJBLIŻSZY przyjaciel "

Śliski z niego typ. Fuj.

Uuuuuu

[201803290936]

Napisane przez natalia_t

?
Bo?

No ja serio nie widzę nic niestosownego w zachowaniu faceta.

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Uuuuuu

Bo podałaś przykład kompletnie nieprzystający do sytuacji Autorki wątku.


Uuuu, no i znowu.

[_cornelka]

Dobrze, że nie wyskoczyłam z żadną pogadanką na temat naszej relacji, bo teraz dosłownie spaliłabym się ze wstydu. No trudno, dziękuję Bogu, że to naprawdę tylko dwa miesiące

[201803290936]

Napisane przez _cornelka

Dobrze, że nie wyskoczyłam z żadną pogadanką na temat naszej relacji, bo teraz dosłownie spaliłabym się ze wstydu. No trudno, dziękuję Bogu, że to naprawdę tylko dwa miesiące

Zuch dziewczyna.

[natalia_t]

Napisane przez Doris1981

Bo podałaś przykład kompletnie nieprzystający do sytuacji Autorki wątku.

Bo u mnie się skończyło związkiem, a u autorki nie?

No nic, nieważne, i tak już pozamiatane...

[_cornelka]

Napisane przez Doris1981

Byłaś ufna, normalne. Nie powinno być Ci głupio. Ale kretyn, myślał, że się nie dowiesz?

To zdjęcie już zniknęło

Ale przezornie, zrobiłam sobie screena, spotykałam się kiedyś z facetem, który sprzedawał mi totalne ściemy i próbował robić ze mnie wariatkę, trochę mnie wyczulił na takie "drobnostki" i od razu miałam przed oczami naszą możliwą konwersację:
- widziałam zdjęcie z Twoją przyjaciółką, całowała Cię w usta
- COOOOO?! słońce, coś Ci się przewidziało... miałaś kiepski dzień? to na pewno nie byłem ja. całujący się z jakąś laską?!?! w życiu! masz o mnie złe zdanie?

[201803290936]

Napisane przez _cornelka

To zdjęcie już zniknęło
(...)

Ale przezorny. Pewnie się przestraszył, że "taka jedna którą obecnie trochę urabiam [sorry, Ty ] zobaczy, Zośka usuń!".

[_cornelka]

Napisane przez Doris1981

Ale przezorny. Pewnie się przestraszył, że "taka jedna którą obecnie trochę urabiam [sorry, Ty ] zobaczy, Zośka usuń!".

"hihihi, głupia ja, kompletnie o tym nie pomyślałam! w końcu dodałam to zdjęcie dwie godziny temu, na pewno nie widziała! już usuwam, w końcu jesteś moim najbliższym przyjacielem "