On się nie stara... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-10-05, 15:55   #1
PatrycjaEg
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 14
Unhappy

On się nie stara...


Witajcie Dziewczyny. Jestem z moim chlopakiem pół roku i naszym problemem jest odległość. Dzieli nas prawie 200km. Ale widujemy się w weekendy. On się uczy i ja też. Czasami tak się zdarza, ze nie widujemy sie co weekend. Ale nie o to mi chodzi. Jest tak ze wydaje mi sie ze on sie nie stara... Mianowicie nie raz zrobilam mu taka niespodzianke, ze przyjechalam do niego na pare godzin i pozniej wracalam do domu.. A z jego strony nigdy sie to nie zdarzylo. Troszczy sie o mnie i jest na prawde cudowny. Ale chcialabym zeby tez wykazal troche inicjatywy. Macie jakies propozycje zeby go zachecic? Rzadko kiedy wpuszczam do mojego serca faceta. On jest w sumie 1wszym, ktoremu pozwolilam zostac dluzej i nie chce go stracic...
PatrycjaEg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 16:16   #2
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: On się nie stara...

mnie i mojego tż-ta dzieli 250km. taka `niespodzianka` kosztuje nas 50-60zł. chyba bym go zabiła, jakby tak przyjechał bez okazji i bez powodu marnując tyle pieniędzy. a jakbym akurat miała już plany, to tylko spędziłby w przejazdach ~10h i tyle by było z niespodzianki
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 16:23   #3
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez PatrycjaEg Pokaż wiadomość
Witajcie Dziewczyny. Jestem z moim chlopakiem pół roku i naszym problemem jest odległość. Dzieli nas prawie 200km. Ale widujemy się w weekendy. On się uczy i ja też. Czasami tak się zdarza, ze nie widujemy sie co weekend. Ale nie o to mi chodzi. Jest tak ze wydaje mi sie ze on sie nie stara... Mianowicie nie raz zrobilam mu taka niespodzianke, ze przyjechalam do niego na pare godzin i pozniej wracalam do domu.. A z jego strony nigdy sie to nie zdarzylo. Troszczy sie o mnie i jest na prawde cudowny. Ale chcialabym zeby tez wykazal troche inicjatywy. Macie jakies propozycje zeby go zachecic? Rzadko kiedy wpuszczam do mojego serca faceta. On jest w sumie 1wszym, ktoremu pozwolilam zostac dluzej i nie chce go stracic...
Generalnie rzecz biorąc jeśli chodzi o domyślnośc facetów, to jest z nią bardzo ciężko, chyba nie ma jak to powiedzieć prosto z mostu co leży Ci na sercu...Taka rozmowa wam się przyda, może chłopak nie ma kasy, aby pozwolić sobie na takie niespodzianki?Po co masz snuć domyśły, powiedz mu, że od czasu do czasu chciałąbyś,żeby Cię czymś zaskoczyłpowodzenia
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 16:42   #4
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: On się nie stara...

Nie zależy mu i tyle.
Poza tym wzięłaś pod uwage ,że takie niespodzianki moga mu być nie po drodze ?ja nie lubię zmieniac planów.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 16:58   #5
PatrycjaEg
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 14
Dot.: On się nie stara...

Jeżeli chodzi o pieniążki to to nie jestem problemem. Ale czy na prawdę od razu nie zależy ?
PatrycjaEg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 17:20   #6
Still_Alive
Rozeznanie
 
Avatar Still_Alive
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 562
Dot.: On się nie stara...

po pierwsze pół roku to bardzo krótko.
Mój TŻ też mieszka ode mnie 200 km. I widujemy się co weekend co 2 czasem co 3. Ja także zrobiłam mu wciągu półtora roku bycia razem niespodziankę że przyjechałam niezapowiedziana Ale on taki nie jest, ma inny charakter i inaczej okazuje zainteresowanie. Moim zdaniem albo go pokochasz takim jaki jest, na pewno na swój sposób okazuje że się stara, tylko może tak być, że tego nie dostrzegasz bo dla Ciebie powinien to to to i tamto. Przyjrzyj się jego zachowaniu do Ciebie teraz, a jak było wcześniej, dowiedz się jak traktował byłe dziewczyny. Jeśli szukasz chłopaka który robi takie niespodzianki o jakich marzysz to zostaw tego bo nie ma sensu go zmieniać i kazać mu to robić.

Moja koleżanka bardzo chciała by facet pisał do niej co wieczór i co rano sms'a. Ba, chciała by pisał jej jeszcze częściej, ale to nie był taki typ, on wolał się spotkać i wtedy pokazać jak za nią tęsknił. Robiła mu o to wielkie awantury, po czym pewnego dnia mi oznajmiła jak jej kochany się zmienił i że co wieczór dostaje miłosnego smsa i że sam z siebie jej pisze. Chyba miał dość tych awantur.

Moim zdaniem przestań szukać dziury w całym, a skup się na tym co on robi, zacznij go chwalić, że nie wiem zrobi dla Ciebie obiad jak przyjedziesz, mów że nie znasz mężczyzn którzy by tak gotowali itp, a na pewno z czasem będzie mu to sprawiać przyjemność dbanie o Ciebie. PO za tym każdy jest inny, i na pewno nie będzie się starał o Ciebie w taki sposób jaki sobie wymyśliłaś.

PS: zamiast nakierowywać go by wykazał więcej inicjatywy, poczekaj i przyglądaj mu się i doceniaj. Często nie doceniamy tego co już mamy. Daj mu też czas, mój mi najmilszą niespodziankę zrobił dopiero po roku. Po za tym będzie milsze dla Ciebie to gdy zrobi coś sam z siebie od serca niż jak będziesz wiedzieć, że to Ty go nakłoniłaś. Bardziej to Cię ucieszy jak sam na to wpadnie
__________________
...Ja w tym co dobre i leciutkie chce zanurzyć się i w tym pływać...

I love my live


Sprawdź czy nie popełniasz błędów w związku :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=487527

Edytowane przez Still_Alive
Czas edycji: 2010-10-05 o 17:23
Still_Alive jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 17:23   #7
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: On się nie stara...

A ja bym pomyslała że mu nie zależy - skoro Ty możesz tyle przejechać bo Ci zależy, to jaka jest JEGO wymówka? Co to za zakochany który nie chce jak najczęściej widywać wybranki swojego serca? Mój TŻ tez mieszkał daleko (i często gęsto wracał potem ostatnim nocnym pociągiem do domu ) i jakoś chciało mu się pupkę ruszyć. Po prostu nie mogliśmy się rozstać.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-10-05, 17:24   #8
gringolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
Dot.: On się nie stara...

powiedz mu wprost czego oczeukesz.
gringolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 17:30   #9
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Post Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
mnie i mojego tż-ta dzieli 250km. taka `niespodzianka` kosztuje nas 50-60zł. chyba bym go zabiła, jakby tak przyjechał bez okazji i bez powodu marnując tyle pieniędzy. a jakbym akurat miała już plany, to tylko spędziłby w przejazdach ~10h i tyle by było z niespodzianki
wow, widzę miłość kwitnie!


do autorki:
On może mieć trudną sytuację finansową, niemniej jednak na Twoim miejscu tez bym się niepokoiła, że ja mu robię takie poświęcenia w sumie, a on nic.
Jednak co możesz zrobic? Kazać mu się zmienić ? Jeśli nawet by sie cos zmienilo to z Twojej inicjatywy i żadna satysfakcja z tego.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 17:31   #10
Still_Alive
Rozeznanie
 
Avatar Still_Alive
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 562
Dot.: On się nie stara...

Ale ona nie napisała, że w ogóle nie przyjeżdża (no bo jeśli tak jest to faktycznie coś dziwnego jeśli to TY jeździsz tylko do niego) ale, że nigdy nie zrobił jej np. niespodzianki, że przyjechał na chwilę -to według niej jest pokazanie inicjatywy. Może więcej coś opisz, jak Cię traktuje, jak razem spędzacie czas, bo widzisz naprawdę każdy może mieć inne podejście. Mój nigdy nie przyjedzie np na sobotę i wróci w niedziele bo uważa, ze to bez sensu. Szanuję jego zdanie i nie będę go na siłę zmieniać. Za to jak ja do niego tak przyjadę na jedną noc, to on na początku mi mówi, że zwariowałam, że po co, że wydałam pieniądze. Ale później cieszy się, że z nim jestem na chwilę I robi mnóstwo innych rzeczy dzięki którym widzę jak mu zależy, nie musi mi przynosić kwiatka, zabierać w jakieś miejsca, czy robić niespodzianki dlatego proponuję się przyglądnąć jego zachowaniu, bo może nie dostrzegasz czegoś naprawdę ważnego co dla Ciebie może być zwykłe a dla niego nie
__________________
...Ja w tym co dobre i leciutkie chce zanurzyć się i w tym pływać...

I love my live


Sprawdź czy nie popełniasz błędów w związku :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=487527
Still_Alive jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 17:38   #11
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość
wow, widzę miłość kwitnie!
możesz rozwinąć? bo nie wiem o co ci chodzi.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-05, 18:09   #12
Marmolada25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 99
Dot.: On się nie stara...

Sweetaśne są takie niespodzianki - wg Ciebie.

Chłopak pewnie inaczej się na to zapatruje skoro sam cię w taki sposób nie zaskakuje.

W grę wchodzi zapawn czas, pieniądze - same chęci czasem nie wystarczą.

Jeżeli tak Ci to nie odpowiada to powiedz mu, że chciałabyś go widywać częściej.
Marmolada25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 18:09   #13
PatrycjaEg
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 14
Dot.: On się nie stara...

Stara się jak jestesmy razem. Ale w wakacje gdy jeszcze mielismy wiecej czasu obiecal mi ze na pewno znajdzie sie jakis dzien ze bedzie przyjezdzal do mnie chociaz na chwile.Na prawde nie chodzi mi o to zeby to bylo co tydzien A propos nie wiem jak mozna byc w zwiazku i widywac sie raz na 3 tygodnie. Podziwiam takich ludzi ale to nie dla mnie. Po prostu moim zdaniem jest tak ze jakby chcial to znalazby ten dzien aby przyjechac. Wiem ze jedne z Was uwazaja ze to nie jest powod do nerwow a drugie znowu mowia ze mu nie zalezy. A ja nadal nie wiem.
PatrycjaEg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 18:23   #14
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez PatrycjaEg Pokaż wiadomość
Ale w wakacje gdy jeszcze mielismy wiecej czasu obiecal mi ze na pewno znajdzie sie jakis dzien ze bedzie przyjezdzal do mnie chociaz na chwile.
ale po co właściwie ma tak przyjeżdżać na chwilę? do czego ci to właściwie potrzebne?
Cytat:
A propos nie wiem jak mozna byc w zwiazku i widywac sie raz na 3 tygodnie.
czasem nie da się inaczej
Cytat:
Po prostu moim zdaniem jest tak ze jakby chcial to znalazby ten dzien aby przyjechac.
może nie chce. może uważa [tak jak ja], że to się nie opłaca?
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 19:56   #15
paczek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar paczek1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
Dot.: On się nie stara...

Ja rozumiem, ze ciężko jest tak an odległość. Ale uwierz, ze nie opłaca sie jechać np 3godziny busem po to by spotkać sie na godzinę i znów wracać. To jest meczące. I nie to, ze facetowi na Tobie nie zależy-gdyby nie zależało to by z Tobą zerwał. A jesteście razem. przyjeżdża w weekendy. I doskonale go rozumiem, ze nie chce mu się na "chwilę" przejechać 200km.
Jak tak bardzo Cie boli, ze nie przyjechał nigdy sam to mu powiedz o tym i tyle.
paczek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 20:30   #16
Motty
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Half the world away
Wiadomości: 78
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość
wow, widzę miłość kwitnie!
tez nie za bardzo rozumiem, ja tez bym mojego TŻ zabila gdyby zrobil mi taka niespodzianke gdzie podroz ode mnie do niego kosztuje ok 250 zl a ja mialabym spedzic z nim niby tylko pare godzin, lub zmieniac plany. Uwazam ze na pieniadze ciezko pracujemy i nie ma sensu wydawac ich na "niespodzianki" niespodzianka jest dla mnie list od niego a kosztuje o wiele mniej i malo ktory facet jest zdolny do czegos takiego w dzisiejszych czasach.

Pytanie do autorki watku ile masz lat i do czego ci potzrebny jego przyjazd na godzine nie lepeij poczekac do weekendu i spedzic wiecej czasu razem i zrobic cos konstruktywnego?

Edytowane przez Motty
Czas edycji: 2010-10-05 o 20:33
Motty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 21:10   #17
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: On się nie stara...

Ona przyjechała na pare godzin więc można dłużej niż na godzinę.
Rozumiem kwestię pieniędzy, nie rozumiem jak mozna mówić że to strata czasu - jak się rzadko kogoś widuje i go kocha to się często chce go widzieć. Listy można pisać, tak i sms-y też i meile, ale bezpośredniego kontaktu to nie zastapi.

Najlepiej samemu zainteresowanemu wyłuszczyć problem
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 21:57   #18
Amitri
Zadomowienie
 
Avatar Amitri
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 002
Dot.: On się nie stara...

Rozumiem dobrze o co Ci chodzi bo sama mam podobne "wymagania" i wcale nie sadzę, że brak niespodziewanych przyjazdów świadczy o tym, że Twój TŻ się nie stara. Jeśli z nim nie rozmawiałaś to po prostu nie wie, że to dla Ciebie ważne. A jeśli taka rozmowa się odbyła i dalej nic może to oznaczać, że pewne zachowania przychodzą mu z trudnością. Najlepszym sposobem byłoby to zaakceptować i skupić się na jego innych zaletach i dowodach miłości, choć ja sama mam z tym problemy. Piszesz, że widywanie się raz na 3 tygodnie to dla Ciebie za rzadko, spotkania w weekendy chyba też skoro chcesz byście odwiedzali się spontanicznie w międzyczasie. Niestety na tym polega związek na odległość, że się czeka na ustaloną datę, czasem nawet odległą, i jeśli to nie dla Ciebie to nie warto się w takie coś pakować. Ja raz w takowym byłam i powiedziałam sobie, że nigdy więcej. Z teraźniejszym TŻ mieszkamy w jednym mieście, ale po przeciwnych krańcach i spontaniczne spacery po zajęciach lub odwiedzenie siebie na wzajem na 15, 30 min kiedy się nie ma wiele czasu odpadają. Brakuje mi tego, ale nic już na to nie poradzę. W zamian za to często przyjeżdża do mnie na noc, śpimy razem, a potem każdy na swoje zajęcia. Musisz chyba przeboleć tę odległość, w końcu nie będzie to na zawsze. Macie jakieś plany, wyobrażenie kiedy będziecie mieszkać bliżej siebie?
__________________
Ciekawostka na dziś
Amitri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 22:07   #19
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość
wow, widzę miłość kwitnie!
He? Ja nie znoszę niespodzianek. Raz mi facet taką zrobił i było mi to bardzo nie po drodze bo wcześniej umówiłam się z koleżanką i głupio mi było to później odmawiać bo"się z moim misiem widzę". Czasem mam na dzień zaplanowaną naukę, czasem chce coś zrobić ważnego a czasem ma dzień paszteta i smętnie śmulam się brzydka, cały dzień w piżamie, nie mając ochoty na absolutnie nic a już na pewno nie randki. Już nie mówiąc o tym ż eja np się umówię i pojadę gdzieś za miasto a moja niespodzianka stoi pod drzwiami i czeka..
A przy takiej odległości to raczej nie wizyta na godzinkę dwie..
Druga osoba powinna to uszanować.
Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Ona przyjechała na pare godzin więc można dłużej niż na godzinę.
Rozumiem kwestię pieniędzy, nie rozumiem jak mozna mówić że to strata czasu - jak się rzadko kogoś widuje i go kocha to się często chce go widzieć. Listy można pisać, tak i sms-y też i meile, ale bezpośredniego kontaktu to nie zastapi.

Najlepiej samemu zainteresowanemu wyłuszczyć problem
Oczywiście. Ale niektórzy ludzie lubią to wszystko mieć zaplanowane


Nie uważam żeby Twój facet się nie starał. Pogadaj z nim o tym. Możliwe że nie wpadł nawet na to, że Ty byś chciała takie niespodzianki.
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-06, 01:30   #20
Ash
Wtajemniczenie
 
Avatar Ash
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 470
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość

może nie chce. może uważa [tak jak ja], że to się nie opłaca?
to miłość przelicza się na pieniądze?
__________________
Ty też możesz pomóc dzieciom spełnić ich marzenia
Ash jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 07:37   #21
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez Ash Pokaż wiadomość
to miłość przelicza się na pieniądze?
Zobacz jaką sytuację ma Grin. Jeśli masz plany i nie możesz tego czasu spędzić z facetem, a on jedzie 5 godzin wydając 60zł na podróż po to żeby spędzić z Tobą hm..godzinę np. i wracać znów 5 godzin to czy to się tak obiektywnie rzecz biorąc, opłaca?
To tak jak ja mieszkałam jakieś 20 km od TŻa- autobus jechał po 40 minut w każdą stronę-tak samo mi się spotkanie na półgodzinki nie opłacało bo w samej drodze spędzam prawie 1,5 godziny. I nie chodzi o to ze musiałam wydać 2.50 na bilety tylko o czas.
A nikt nie lubi chyba jak musi odwoływać wcześniej zaplanowane zajęcia, spotkania itd. Ja to zrobię ale wiem, że będę się po części cieszyć że widzę TŻa (mieszkamy teraz ok. 70km od siebie) a po części będę zła bo mógł mnie uprzedzić żebym sobie wszystko ułożyła i znalazła na wszystko czas i miejsce.
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 08:01   #22
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: On się nie stara...

Autorko, zatytułowałaś wątek "On się nie stara", a jednocześnie w pierwszym poście piszesz "troszczy sie o mnie i jest na prawde cudowny" - to się zdecyduj może

Gościowi brak po prostu spontaniczności i czytania Ci w myślach, ale czy to go od razu skreśla? Przecież sama piszesz, że jest Ci z nim dobrze, że mu zależy. Jeśli tak bardzo gryzie Cię to, że Ci nigdy takiej niespodzianki nie zrobił, to powiedz mu wprost, że zrobiłby Ci dziką przyjemność takim "nalotem".
Faceci lubią konkrety


P.S. Kiedyś mi mój ówczesny luby na początku związku zrobił taką "niespodziankę". Ja w maseczce, nogi nie ogolone, włosy przetłuszczone i pospinane nie wiadomo jak, na sobie spodnie dresowe i t-shirt ojca. Myślałam, że zatłukę.
Inny też tak wpadł, byłam akurat 50km od domu w drodze do koleżanki, musiałam wracać, odwoływać.
Miłość miłością, wiadomo, że się człowiek cieszy i tak dalej, ale jednak trochę niezręcznie może być...akurat za takimi niespodziankami nie przepadam.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 08:03   #23
miriuri
Raczkowanie
 
Avatar miriuri
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 445
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez Ash Pokaż wiadomość
to miłość przelicza się na pieniądze?
hm...witaj w prawdziwym świecie gdzie dla wielu pieniądze są środkiem do przeżycia, a nie do przeznaczania na niespodzianki w stylu co-prawda-pod-koniec-miesiąca-będę-musiał-zacisnąć-pasa-ale-pojadę-do-niej-na-godzinę-aby-podtrzymać-wizerunek-wielce-romantycznej-osoby.

Ja bym poleciła dostrzegać inne style życia niż własne, bo dla niektórych romantyzm co przeżytek. Dla mnie też i się tego nie wstydzę.

Autorko, moim zdaniem przesadzasz. Co innego, gdyby odmówił przyjazdu na weekend, wykręcał się, ale że nie wpadł na to, żeby wpaść na kilka godzin, jadąc 200km? No, to ja też bym nie wpadła Oczekujesz od biednego chłopaka zmiany sposoby myślenia na Twój, a on zwyczajnie nie rozumie czemu miałby robić coś takiego, bo to i pieniądze, i czas na podróż. Jeżeli tak bardzo chcesz, to go poinformuj o swoich oczekiwaniach, no bo jak on ma się domyślić? To ogóle nie świadczy o tym, czy mu zależy czy nie, niektórzy na życie patrzą pragmatycznie i tyle
miriuri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 08:28   #24
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
P.S. Kiedyś mi mój ówczesny luby na początku związku zrobił taką "niespodziankę". Ja w maseczce, nogi nie ogolone, włosy przetłuszczone i pospinane nie wiadomo jak, na sobie spodnie dresowe i t-shirt ojca. Myślałam, że zatłukę.

Miałam podobnie kiedyś, włosy niemyte od 3 dni, zapryszczona, dresy..Jak zobaczyłam samochód zdążyłam tylko wytuszować byle jak rzęsy i zmienić obleśny t-shirt na bokserkę xD Nienawidzę niespodzianek;p
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych

Edytowane przez Irisfeal
Czas edycji: 2010-10-06 o 08:33
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 08:37   #25
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: On się nie stara...

No ja wtedy, z radośnie zielonym i ściągniętym maseczką ryjkiem, nie miałam za dużo możliwości Tusz by nie pomógł
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 08:54   #26
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez BJean Pokaż wiadomość
wow, widzę miłość kwitnie!

też to tak odebrałam ale cóż rozumiem, ze są wśród was takie, którym tego typu niespodzianki wręcz przeszkadzają

ja tam rozumiem autorkę watku, bo sama jestem z tych staroświeckich,niepoprawn ych romantyczek, którym sie szalenie podobają spontaniczni, myślacy i zaangażowani mężczyźni. Tacy,ktorzy umieją poswięcić swój czas, pieniądze, uwagę i przychodzi im to naturalnie, bo opo prostu CHCĄ zobaczyć swoją ukochaną , pobyć z nią, myślą o tym jak jej sprawić radość. Jak któryś z moich poprzednich facetów miał inna naturę to nie pozostawalo mi nic innego jak odłozyć na bok swoje dyrdymały i być wyrozumiałą dla sztywnego misia a i tak po cichu tęskniłam za ciepłym rycerzem
Cóż, najwazniejsze to się własciwie dobrać
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 09:09   #27
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
też to tak odebrałam ale cóż rozumiem, ze są wśród was takie, którym tego typu niespodzianki wręcz przeszkadzają

ja tam rozumiem autorkę watku, bo sama jestem z tych staroświeckich,niepoprawn ych romantyczek, którym sie szalenie podobają spontaniczni, myślacy i zaangażowani mężczyźni. Tacy,ktorzy umieją poswięcić swój czas, pieniądze, uwagę i przychodzi im to naturalnie, bo opo prostu CHCĄ zobaczyć swoją ukochaną , pobyć z nią, myślą o tym jak jej sprawić radość. Jak któryś z moich poprzednich facetów miał inna naturę to nie pozostawalo mi nic innego jak odłozyć na bok swoje dyrdymały i być wyrozumiałą dla sztywnego misia a i tak po cichu tęskniłam za ciepłym rycerzem
Cóż, najwazniejsze to się własciwie dobrać
Ależ dokładnie tak samo sądzę. I na szczęście mam takiego faceta (no może czasem z domyślaniem się o co mi chodzi i co bym chciała jest problem^^). Tyle, że on mi dzień wcześniej powie " Kochanie, nie mogę wytrzymać bez Ciebie, tęsknię, masz jutro czas to przyjadę?" Jak jestem w domu np na weekend dzwoni na pół godziny przed wyjazdem(w sumie jakieś 40 min przed przyjazdem do mnie) i pyta czy coś robię-a ja wtedy mam czas się przyszykować. To też spontaniczność ale i rozsądek Żeby nie jechać na marne bo się nie wpasuje akurat..
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych

Edytowane przez Irisfeal
Czas edycji: 2010-10-06 o 09:15
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 09:22   #28
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez Irisfeal Pokaż wiadomość
Tyle, że on mi dzień wcześniej powie " Kochanie, nie mogę wytrzymać bez Ciebie, tęsknię, masz jutro czas to przyjadę?" Jak jestem w domu np na weekend dzwoni na pół godziny przed wyjazdem(w sumie jakieś 40 min przed przyjazdem do mnie) i pyta czy coś robię-a ja wtedy mam czas się przyszykować. To też spontaniczność ale i rozsądek Żeby nie jechać na marne bo się nie wpasuje akurat..
ja mysle, że naszej autorce najbardziej chodzi o to, że jej facet nie wykazuje inicjatywy do spotkań częstszych niż 1x na weekend ew. 2x na weekend . Rozpisujecie się o samej formie tej niespodzianki-że koleś wpadłby bez zapowiedzi, a to przecież mogłoby byc dla dziewczyny kłopotliwe itp. bo akurat np. miałaby wałki na głowie i pryszcze na nosie, albo umówione spotkanie z koleżankami. Nie to nie o to chodzi-to jest odwracanie uwagi od "problemu" głównego, który naszą autorkę nieco martwi tj. braku inicjatywy jej tŻ- ta w tym temacie.

Edytowane przez wandaweranda
Czas edycji: 2010-10-06 o 09:24
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 09:56   #29
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez Ash Pokaż wiadomość
to miłość przelicza się na pieniądze?
wszystko wyjaśniły Irisfeal i miriuri, nie chcę powtarzać, więc jedynie się podpiszę pod ich wypowiedziami
poza tym zauważcie, że mamy info, iż oboje się uczą, czyli najprawdopodobniej nie pracują, czyli pewnie nie śpią na pieniądzach [a jeśli już, to na pieniądzach rodziców], więc takie jednodniowe niespodzianki pochłaniałyby kasę, którą można przeznaczyć na spotkanie dłuższe.


Cytat:
ja mysle, że naszej autorce najbardziej chodzi o to, że jej facet nie wykazuje inicjatywy do spotkań częstszych niż 1x na weekend ew. 2x na weekend . Rozpisujecie się o samej formie tej niespodzianki-że koleś wpadłby bez zapowiedzi, a to przecież mogłoby byc dla dziewczyny kłopotliwe itp. bo akurat np. miałaby wałki na głowie i pryszcze na nosie, albo umówione spotkanie z koleżankami. Nie to nie o to chodzi-to jest odwracanie uwagi od "problemu" głównego, który naszą autorkę nieco martwi tj. braku inicjatywy jej tŻ- ta w tym temacie.
nie wiemy czemu tak jest. ja np. nie miałabym możliwości latać do swojego tż-ta co weekend i jeszcze w środku tygodnia robić mu kilkugodzinne niespodzianki i nie jest to brak inicjatywy, ale czasu i pieniędzy.
tzn. mogłabym odziać się w szaty romantyczności i z tęsknotą w oczach pędzić przez noc do mego królewicza, ale jednocześnie mogłabym zacząć pakować manatki i przeprowadzić się pod most. bo samą miłością człowiek nie wyżyje, niestety
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 10:52   #30
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: On się nie stara...

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
tzn. mogłabym odziać się w szaty romantyczności i z tęsknotą w oczach pędzić przez noc do mego królewicza, ale jednocześnie mogłabym zacząć pakować manatki i przeprowadzić się pod most. bo samą miłością człowiek nie wyżyje, niestety
Spoko, Ty masz po prostu bardzo realistyczne i trzeźwe podejście, do tego podszyte odrobiną ironii i ok. Ja w takich kwestiach jak inicjatywa dodatkowych spotkań nie mam takiego podejścia i wygląda na to, że autorka wątku tez nie. Mało tego, z doświadczenia wiem, że taka postawa faceta nie wróży najlepiej
czyjeś zaangażowanie w związek po prostu powinno miec realny wymiar
nie przesadzajmy tez z tym aż tak strasznie zaganianym zyciem studenckim
poza tym on jej cos tam kiedyś mówił, że to się zmieni , czyli trochę jej ponawijał makaronu na uszy i tyle. Gdyby był pragmatycznym i oszczędnym realistą czemuż miałby jej nie powiedzieć jasno i otwarcie, że np. nie ma czasu na wyjazdy, a pieniądze, które przeznaczyłby na podróż odkłada na inne wspólne atrakcje.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:44.