Co ze mną jest?sypię sie?;:-) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-08-29, 09:51   #1
WAgulek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 39

Co ze mną jest?sypię sie?;:-)


Witam kobietki-nie wiem czy chę tylko pomarudzić, czy oczekuję jakiejś rady-ale może akurat któras z was rzuci jakiś sensowny pomysł. Skonczylam w tym roku 30-che , 1,5 roku temu urodzilam synka, wrocilam do pracy, daje sobie jakos rade jako matka pracująca ( mąz pracuej do pozna, wiec wiekszosc obowiazkow spoczywa na mnie niestety). Problem w tym, ze przygladam sie sobie ostatnio ze zgrozą-bo nie wiem co sie ze mna dzieje-wiecznie jestem zmeczona i senna ( sprawdzam regularnie ostatnio-mam raczej niskie cisnienie, ratuje sie kawa, ale znowu żoładek mi nawala, wiec wiecej niz 2 rozpuszczalne dziennie z mleczkiem nie wchodza w gre)-synek co prawda jeszcze nie przesypia zupelnie nocy-tak, bez zadnej pobudki-czasami budzi sie raz a sa noce ze i czesciej-do pracy musze wstawac ok.5.30 , klade się ok.22-23 ( przewaznie 23 bo ciagle cos do zrobienia)-wiec spie od ponad roku niecale 6-6,5 godziny z przerwami. Popoludniami praktycznie zwala mnie z nog-ale przy malym dziecku nie da sie raczej uciac popoludniowej drzemki( a jak juz mi się zdarzy usnąć


, bo morzy mnie okropnie-to budiz mnie po chwili walnięcie jakś zabawka w głowe ;-), jestem wiec wiecznie zmeczona i senna-wczesniej jakos tego az tak nie odczuwalam, a synek budzil sie jeszcze czesciej. Zawsze dbalam o siebie, raczej zdrowo sie odzywiam i chialabym sobie jakos pomoc-ale juz sama nie wiem co z tym robic. O-widze, ze dlugi post sie z tego robi-moze streszcze się troche: co mi jest:

-coraz gorsza cera-mimo dbania naprawde o nią ( mieszana z wypryskami wiecznie-jedne wylecze, wylaza koleje-niestety grzebie przy tej buzi ciagle, -ale stosuje maseczki i staram sie ograniczac dotykanie buzki), klade na noc JuVit, na dzien kremik nawilzajacy, maseczki oczyszaające z glinka, peelingi, maski nawilzajace i odzywcze-ale i tka jakos nie widze polepszenia stanu skory-wiec chyba cos od srodka musi zadzialac
-paznokcie-po prostu katastrofa-zawsze byly beznadziejne ( poza ciążą-nie wiem czemu,a le w ciązy mialam rewelacyjne-jak na mnie-paznokcie i cera tez się poprawila znacznie, zgęstnialy wlosy i lepiej się ukladaly-w ogole ciaza mi sluzyla na urode)mam takie łyżeczkowate niektóre, malutkie, kruche strasznie, slabo rosną i łamią się koszmarnie, rozdwajają i wszystko co mozliwe -generlanie słabizna.
-Wiecznie jestem nerwowa ( ale to zawsze bylam), ciągle się czuję jakbym miala maxymalny PMS ( no, moze poza okresem owulacji-wtedy jest pare lepszych dni-ale ile mozna byc wiecznie wscieklą, zloszczącą się babą???-zgroza),
-ciągle chce mi sie spać, jestem przymulona i brakuje mi energii
-czesto mam zapalenie dziąsel, leczę zęby,a le generlanie mam tez slabiutkie, po kompleksowym leczeniu-za jakies pol roku-znowu jakies ubytki
-jak nie zajdady, to opryszczki
generalanie kiepsko sie czuję-zrobilam sobie wyniki, są niby w normie-tzn morfologia i mocz-takie ogolne, biore witaminy od 2 m-cy -humawit ze skrzypem i pokrzywą-ale max dawka to 12 tabletek na dobe i chyba żolądek mnie wlasnie po nich boli-nie wiem sama co mam brać-do tego capivit a+e, cynk -to chyba za duzo-ale znowu nie wiem jaki kompleksowy preparat brac, zeby łyknąć jedna tabletke i z głowy.

i jeszcze -praktycznie zerowa ochota na sex, zaczynam traktowac tą sferę jak obowiązek malżenski-a moj mąz naprawdę jest bardzo kochany, cierpliwy i wyrozumialy w tym temacie-ale tez ma spore potrzeby, oczekuje ode mnie seksu niemalze codzinnie-a ja chce tylko spać wieczorem i nic wiecej, nie mam sama z siebie ochoty kompletnie-jak on się mocno nagimanstykuje, to czasami tej ochoty nabiorę-ale to chyba nie tak powinno byc-jest ze mną kiepściutko w tych sprawach i zaczyna mnie drażnić już jego wymowny uśmiech wieczorem, albo pytanie-jak tam dzisiaj....i wiadomo o co pyta...a ja malo sie nie rozplacze i mam ochotę wrzeszczeć-daj mi spokoj i zeby nitk ode mnie nic nie chcial...ale znowu jak kilka dni uda mi sie uniknąc sexu, to maż robic się zfrustrowany,zly i jak widze ten jego tęskniący wzrok to mam wyrzuty sumienia i tak w kolko....
Potrzebuję poprawić sobie samopoczucie, przestać sie ciągle wściekać, bo na prawdę mam świetne życie-klopoty jak każdy, raz sa raz nie ma-ale ja wiecznie mam muchy w nosie-nie wiem co ze mną jest, wybucham o byle co-synek rozsypie chrupki-a ja juz na niego sie drę-koszmar normalnie-zaraz mam wyrzuty sumienia i dolek gotowy.
Musze jakos nabrać energii( pewnie powinnam ćwiczyć,a le nie mam kiedy urwac sie z domu po poludniu, a poza tym jestem strasznie niesportowa i cięzko mi sie zmusić od jakiegoś ruchu)
No i musze w koncu jakoś doprowadzić moje pazurki i cere do porządku-doradzcie coś proszę. Co jest ze mną nie tak-moze powinnam zbadac hormony ( tylko jakie? wybieram sie we wrzesniu do gina, moze mi da jakis skierownie), brac jakies inne witaminy, niz te co teraz, albo dluzej poczekac na efekty ( zolądek mi wysiadzie zupelnie)-zrobic coś ze sobą-tylko co? jak poradzic sobie z nerwami i wiecznym zmęczeniem i sennością?


Proszę o jakieś wasz rady, uwagi -albo dajcie mi porządnego kopa w t....zebym przestala marudzic...pozdrawiam.
WAgulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-29, 10:23   #2
Anett_
Wtajemniczenie
 
Avatar Anett_
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
Smile Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Cytat:
Napisane przez WAgulek
Witam kobietki-nie wiem czy chę tylko pomarudzić, czy oczekuję jakiejś rady-ale może akurat któras z was rzuci jakiś sensowny pomysł. Skonczylam w tym roku 30-che , 1,5 roku temu urodzilam synka, wrocilam do pracy, daje sobie jakos rade jako matka pracująca ( mąz pracuej do pozna, wiec wiekszosc obowiazkow spoczywa na mnie niestety). Problem w tym, ze przygladam sie sobie ostatnio ze zgrozą-bo nie wiem co sie ze mna dzieje-wiecznie jestem zmeczona i senna ( sprawdzam regularnie ostatnio-mam raczej niskie cisnienie, ratuje sie kawa, ale znowu żoładek mi nawala, wiec wiecej niz 2 rozpuszczalne dziennie z mleczkiem nie wchodza w gre)-synek co prawda jeszcze nie przesypia zupelnie nocy-tak, bez zadnej pobudki-czasami budzi sie raz a sa noce ze i czesciej-do pracy musze wstawac ok.5.30 , klade się ok.22-23 ( przewaznie 23 bo ciagle cos do zrobienia)-wiec spie od ponad roku niecale 6-6,5 godziny z przerwami. Popoludniami praktycznie zwala mnie z nog-ale przy malym dziecku nie da sie raczej uciac popoludniowej drzemki( a jak juz mi się zdarzy usnąć


, bo morzy mnie okropnie-to budiz mnie po chwili walnięcie jakś zabawka w głowe ;-), jestem wiec wiecznie zmeczona i senna-wczesniej jakos tego az tak nie odczuwalam, a synek budzil sie jeszcze czesciej. Zawsze dbalam o siebie, raczej zdrowo sie odzywiam i chialabym sobie jakos pomoc-ale juz sama nie wiem co z tym robic. O-widze, ze dlugi post sie z tego robi-moze streszcze się troche: co mi jest:

-coraz gorsza cera-mimo dbania naprawde o nią ( mieszana z wypryskami wiecznie-jedne wylecze, wylaza koleje-niestety grzebie przy tej buzi ciagle, -ale stosuje maseczki i staram sie ograniczac dotykanie buzki), klade na noc JuVit, na dzien kremik nawilzajacy, maseczki oczyszaające z glinka, peelingi, maski nawilzajace i odzywcze-ale i tka jakos nie widze polepszenia stanu skory-wiec chyba cos od srodka musi zadzialac
-paznokcie-po prostu katastrofa-zawsze byly beznadziejne ( poza ciążą-nie wiem czemu,a le w ciązy mialam rewelacyjne-jak na mnie-paznokcie i cera tez się poprawila znacznie, zgęstnialy wlosy i lepiej się ukladaly-w ogole ciaza mi sluzyla na urode)mam takie łyżeczkowate niektóre, malutkie, kruche strasznie, slabo rosną i łamią się koszmarnie, rozdwajają i wszystko co mozliwe -generlanie słabizna.
-Wiecznie jestem nerwowa ( ale to zawsze bylam), ciągle się czuję jakbym miala maxymalny PMS ( no, moze poza okresem owulacji-wtedy jest pare lepszych dni-ale ile mozna byc wiecznie wscieklą, zloszczącą się babą???-zgroza),
-ciągle chce mi sie spać, jestem przymulona i brakuje mi energii
-czesto mam zapalenie dziąsel, leczę zęby,a le generlanie mam tez slabiutkie, po kompleksowym leczeniu-za jakies pol roku-znowu jakies ubytki
-jak nie zajdady, to opryszczki
generalanie kiepsko sie czuję-zrobilam sobie wyniki, są niby w normie-tzn morfologia i mocz-takie ogolne, biore witaminy od 2 m-cy -humawit ze skrzypem i pokrzywą-ale max dawka to 12 tabletek na dobe i chyba żolądek mnie wlasnie po nich boli-nie wiem sama co mam brać-do tego capivit a+e, cynk -to chyba za duzo-ale znowu nie wiem jaki kompleksowy preparat brac, zeby łyknąć jedna tabletke i z głowy.

i jeszcze -praktycznie zerowa ochota na sex, zaczynam traktowac tą sferę jak obowiązek malżenski-a moj mąz naprawdę jest bardzo kochany, cierpliwy
i wyrozumialy w tym temacie-ale tez ma spore potrzeby, oczekuje ode mnie seksu niemalze codzinnie-a ja chce tylko spać wieczorem i nic wiecej, nie mam sama z siebie ochoty kompletnie-jak on się mocno nagimanstykuje, to czasami tej ochoty nabiorę-ale to chyba nie tak powinno byc-jest ze mną kiepściutko w tych sprawach i zaczyna mnie drażnić już jego wymowny uśmiech wieczorem, albo pytanie-jak tam dzisiaj....i wiadomo o co pyta...a ja malo sie nie rozplacze i mam ochotę wrzeszczeć-daj mi spokoj i zeby nitk ode mnie nic nie chcial...ale znowu jak kilka dni uda mi sie uniknąc sexu, to maż robic się zfrustrowany,zly i jak widze ten jego tęskniący wzrok to mam wyrzuty sumienia i tak w kolko....
Potrzebuję poprawić sobie samopoczucie, przestać sie ciągle wściekać, bo na prawdę mam świetne życie-klopoty jak każdy, raz sa raz nie ma-ale ja wiecznie mam muchy w nosie-nie wiem co ze mną jest, wybucham o byle co-synek rozsypie chrupki-a ja juz na niego sie drę-koszmar normalnie-zaraz mam wyrzuty sumienia i dolek gotowy.
Musze jakos nabrać energii( pewnie powinnam ćwiczyć,a le nie mam kiedy urwac sie z domu po poludniu, a poza tym jestem strasznie niesportowa i cięzko mi sie zmusić od jakiegoś ruchu)
No i musze w koncu jakoś doprowadzić moje pazurki i cere do porządku-doradzcie coś proszę. Co jest ze mną nie tak-moze powinnam zbadac hormony ( tylko jakie? wybieram sie we wrzesniu do gina, moze mi da jakis skierownie), brac jakies inne witaminy, niz te co teraz, albo dluzej poczekac na efekty ( zolądek mi wysiadzie zupelnie)-zrobic coś ze sobą-tylko co? jak poradzic sobie z nerwami i wiecznym zmęczeniem i sennością?


Proszę o jakieś wasz rady, uwagi -albo dajcie mi porządnego kopa w t....zebym przestala marudzic...pozdrawiam.
Gratuluję Synka i Męża Z tego co Piszesz, wynika moim skromnym zdaniem , ze Jesteś poprostu przemęczona, małe Dziecko, praca, dom- to niezwykle absorbujace sprawy. Zabierają czas, a gdy jego brakuje młodej kobiecie, pociaga to za sobą szereg konsekwencji. Jestes młoda, musisz mieć możliwość zadbania o siebie, zrobienia czegoś, co da wytchnienie od codzienności i pozwoli przypomnieć Ci, że jeszcze mnóstwo cudownych chwil przed Tobą, bo Jestes tak naprawde w najlepszym wieku dla kobiety
Twoje objawy moga wskazywać na anemię,niedobory witamin, ale skoro badania są w normie
i kontrolujesz je, przyczyna tkwi gdzies indziej.
Musisz zadbać o Siebie, nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie- to najlepszy sposób na odzyskanie sił i radości zycia, procentujący pieknym wyglądem, którego nie zastąpi zaden zabieg kosmetyczny czy specyfik.
Jesli nie urlop, to choć ciut czasu dla Siebie- wizyta u kosmetyczaki, moze masaż, jakiś modny drobiazg, kolacja tylko z mężem?
To banalne przykłady, ale warto spróbować- zrobić cos tylko dla siebie
i odpocząć- to poczatek drogi ku dobremu samopoczuciu, którego szczerze Ci życzę
Anett_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-29, 11:19   #3
WAgulek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 39
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Dzięki za odpowiedź.Może rzeczywiście to "tylko" zmęczenie? Staram robić sobie co jakiś czas przerwy od rodzinki i zajęć domowych-wyskakuje czasami z koleżankami czy mężem i znajomymi na dyskoteke ( uwielbiam tanczyć, to mnie bardzo odpręża), mam dziewczyne, ktora w razie czego jest chętna przyjść na 1-2 godz. i zając się po poludniu malutkim(tylko, ze ja w tym czasie sprzatam, nadrabiam zlaleglości domowe zamiast polożyć się spać) -ale nie korzystam z niej często-bo uważam, ze nie po to maluch ma rodzicow, do 15 jest w żlobku, zeby jeszcze popoludniami zjamowala się nim obca osoba.Męża przewaznie do ok 20 nie ma w domu, raczej nie mogę na niego liczyć i szkoda mi malucha, zeby jeszcze częsciej 'zająć się sobą" a jego oddac komukolwiek pod opiekę-czasami teść zabiera go do dziadkow na popoludnie-ale przewaznie korzystam z tego jak musze zalatwic coś waznego, iśc do lekarza,czy wlasnie jak nazbiera mi sie zaleglości w domu w gotowaniu, sprzątaniu itd-raczej żadko dla wlaśnej przyjemności i odpoczynku nietstey-poza tym maly jest teraz w takim okresie bardzo mamusiowym i tylko mama i mama i wiem, z e potrzebuje mnie bardzo-wiec nie mam serca rozstawac sie z nim dla wlasnych przyjemności.

Zdaję sobie sprawę, ze psychiznie i fizycznie pomogly by mi jakieś zajęcia ruchowe-ale musialbym się na takie wyjście zdobyc poznym wieczorem-a wtedy mam jeszcze sporo spraw do zrobienia w domu i w dodatku jestem tak padnięta, ze zmusznie sie do tego typu rzeczy jest ponad moje sily.
Brakuje mi po prostu jakiegos kopa, jakiejś energii do dzialania, jestem zmęczo na i zniechęcona i jakos nie mogę na siebie patrzeć, czuję że źle wyglądam, ale najbardziej martwi mnie ten moj podły, nerwowy wiecznie nastroj i te poklady zlości, ktore we mnie siedzą i często z byle powodu wybuchają.
Musze sie za siebie wziąći coś zmienić w moim życiu-bo zwariuję sama ze sobą.
WAgulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-29, 12:48   #4
agu.s
Zadomowienie
 
Avatar agu.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

A ja Ci polecam Bodymax, ja na jesien zasypiam na stojąco a ten środek pozwala mi przetrwc do wiosny i byc aktywną.
I nie miej do siebie pretensji o to, że maluszek do czasu zostanie z niania, bo sfrustrowana mama, to nieszczęsliwe rowniez dziecko. Poprostu pomysl o sobie, to i dzieciątko poczuje, że ma mamusię.
Odpocznij, bo dlugo sie tak nie da.
agu.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-29, 13:06   #5
Alienor
Raczkowanie
 
Avatar Alienor
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Sprawdź sobie poziom TSH, poziom elektrolitów oraz zajrzyj na stronę o depresji, np. Depresja.org.
Alienor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-29, 13:35   #6
Tomy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 147
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Przemęczenie, rutyna, brak zmian, stres itp..to wszystko wpływa na brak chęci do życia...do pełnego życia oczywiście.

Ja mam 13 miesiecznego synka i tez potworne zmęczenie i stres dały o sobie znać. Pojechaliśmy na dłuuugie wakacje i bardzo odpoczęłam. Odwiedzilsimy "nasze" specjalne miejsca i poczuliśmy sie jak w czasach kiedy sie spotykaliśmy zanim stalismy sie malzenstwem)
Polecam wypoczynek z prawdziwego zdarzenia (bez dzieci, tesciow i innej rodziny). A jak uwazasz ze mozesz miec jakies poczatki deprechy to do lekarza.

Ja po ciazy tez sie zaczelam sypac ale to bylo ok pol roku po urodzeniu syna...to byl koszmar jakis, wlosy wylazace, paznokcie do niczego, wieczna chandra, niepokoj, zmeczenie, zero sexu...
...a teraz...))))hmmm))
Tomy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-29, 19:27   #7
Boz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Podpisuję się pod wypowiedziami jak wyżej. Jedno co mogę dodać że to mija naprawdę aż czasami trochę za szybko. Dzieci szybko rosną. Może z maleństwem mogłabyś się trochę poruszać. 1,5 roczny chłopczyk może już w krzesełku wyruszyć z mamą na krótkie rowerowe wypady ( mój syn jeździł ze mną jak skończył 8 miesięcy- po konsultacji z lekarzem). Kąpieluszki pozwalają na pójście z synkiem na basen nawet jeżeli jeszcze nie kontroluje czynności fizjologicznych. No i na pewno trochę witaminek i może w czasie weekendu da się trochę odespać. Kilka lat temu też padałam z nóg teraz też nie narzekam na nadmiar wolnego czasu choć synek ma 6 lat, ale u mnie właśnie wspólne "ruszanie " się z synem dało najlepsze efekty i dodało mi energii.
Boz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-08-29, 20:51   #8
Kavala
Rozeznanie
 
Avatar Kavala
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 811
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Jesteś przemęczona i niedospana, tak jak ktoś już wspomniał. Poproś męża, żeby w weekendy wyręczał cię przy dziecku, żebyś mogła dłużej pospać, poleniuchować i zadbać o siebie, to być może da ci eneggię na cały nastepny tydzień. Każda zaangażowana mama przechodzi podobny okres, nie jesteś wyjątkiem. Dziecko trochę podrośnie i będzie znacznie lepiej. Trzymaj się i niech ci mąż pomaga, po to go masz!
Kavala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-30, 07:57   #9
gercia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 107
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

skąd ja to znam?
myślę że większość mam przez to przechodzi,ale to mija powoli i stopniowo ale mija.
Ja miałam z paznokciami identycznie po porodzie jak nie mogłam ich ciągle doleczyć a synek miał już 2i pół roku poszłam do dermatologa i choc pani doktor upierała się ,że to nie wygląda absolutnie na grzybicę dała mi skierowanie na badanie mykologiczne i co? po miesięcznej hodowli okazało się ,że mam pleśnie ,teraz minęło pół roku i już mam prawie zdrowe paznokcie,wkrótce będę mogła pomalować..

Z preparatów witaminowych proponuję :Wyciąg ze skrzypu polnego z witaminami,naprawdę dobra rzecz na cerę ,włosy i paznokcie.

Ja wiem ,że wydaję Ci się to teraz niemożliwe,ale to naprawdę dodaje energii do życia: aerobik.Zapisz się .Możesz chodzić dwa razy w tyg.,raz w weekend i tylko jedna wizyta w tygodniu,ja chodzę zaraz po pracy,ale moja przyjaciółka np.chodzi na 21.00, kiedy uśpi juz synka.
Początki są trudne ,a potem nie można bez tego żyć ,podczas ćwiczeń wydzielają się endorfiny-hormony szczęścia,samopoczucie poprawia się i fizyczne i psychiczne-ty przez moment nie musisz się niczym martwić,odpoczywasz.A i po jakimś czasie gdy spojrzysz w lustro WARTO

I pamiętaj czas Ci sprzyja -synek będzie rósł,a Tobie będzie coraz łatwiej.

No i nie zaniedbaj wizyty u ginekologa.Hormony mogą tu wiele .

Pozdrawiam i życzę powodzenia.
p.s.Tu na forum znajdziesz wiele informacji,jak dbać o swoją cerę ,jakich kosmetykow używać,ale to już drobiazgi.
gercia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-30, 08:26   #10
iwonula
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 25
Smile Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

czesć. ja również zgadzam sie z poprzedniczkami. wiem o czym mówisz, bo sama skończyłam 30 lat. mam 5-letnią córke i 11 miesziecznego syna. mam równiez podobne problemy co ty i tez za bardzo nie wiem jak sobie z tym radzić. słyszalam, że preparaty z żeń-szeniem mogą bardzo pomóc. dodają sił witalnych, zwiekszają libido- więc moze pomogą w sprawach seksu itd. ja sama planuję zakupić jakiś preparat, może ten Bodymax, chyba zawiera żeń-szeń lub jakiś inny żeń-szeń w kapsułkach, tabletkach. życze powodzenia
iwonula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-30, 08:30   #11
WAgulek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 39
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Dziękuję kobietki-kochane jesteście i pewnie macie rację. Czuję pod skórą, ze jakaś forma ruchu zdzialalaby cuda-zresztą sama wiem, jak czasami udalo mi sie zmusić i poćwiczyć, albo jak poszlaję z synkiem i potanczymy razem-to od razu endorfiny robią swoje, czuję się lepiej i nawet ochota na sex przychodzi jakoś sama-tylko jednak zbyt często zmęczenie i zniechęcenie biorą górę i trudno się ruszyć. Musze się ostro za siebie wziąć, podbudowalyście mnie-dizękuję wam bardzo i pozdrawiam i oczywisćie chętnie poczytam jeszcze jakieś rady.Buziaki.
WAgulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-09-03, 21:40   #12
mala_kobietka
Raczkowanie
 
Avatar mala_kobietka
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 471
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

dziewczyny poradziły Ci już wiele mądrych rzeczy, ale chce dodać, że jak mosz wolny czas ,bo przyjdzie dziewczyna do dziecka a Ty rzucasz się w wir sprzątania to według mnie głupota.
Ja wynajęłam firmę do sprzątania i wolę zapłacić za sprzątanie a w tym czasie iść z dzieckiem na spacer. Rozwiązanie, że płacisz za opiekę nad dzieciem, a sama sprzątasz nie wydaje mi się dobrym pomysłem. Mąż na początku się buntował, że obca kobieta chodzi po domu ale zaproponowałam, żeby sam sprzątał, bo ja wolę spędzić czas z córką i problem się rozwiązał

Moja córa ma teraz 3 lata i jest lepiej, ale faktycznie staram się znaleźć czas na sport, który lubię (aerobik by mnie zabił )) przynajmniej raz w tygodniu.

jeżeli możesz sobie pozwolić na to finansowo, koniecznie raz na pół roku weekend tylko z męzem w hotelu ....wyśpisz się, odpoczniesz...nabierzesz ochoty na sex

trzymam kciuki
mala_kobietka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-03, 23:45   #13
asinek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 496
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)


masz calkiem po prostu za malo czasu dla siebie. Popros meza zeby sobota byla Twoja. Albo choc pol soboty. Wierze ze on tez jest zmeczony, ale skoro nie wstaje co noc do dziecka (nie mogl by Cie w tym wyreczac?) to mysle ze moglby sie na taki gest zdobyc.
Wyspij sie wtedy. Sen dobrze robi na cere, tego nie umie zaden krem.
Zadbaj o siebie.
Na Boga nie sprzataj wtedy i nie pierz. Wiem ze to trudne, sama mam taki motorek ktory jak mam wolna chwilke to mi do ucha burczy zebym cos zdzialala.
ale jak sie ma dzieci to i tak porzadek jest krotkotrwaly (mam dwoch zbojow).
To jak sie czujesz jest - niestety - zupelnie powszechnym stanem odczuwanym przez znane mi mamusie (ze mna wlacznie, pomalu zaczyna to byc przeszloscia - moj mlodszy ma 2,5 roku ...), a Ty do tego pracujesz i pewnie masz tez wyrzuty sumienia ze synek chodzi do zlobka, co pogarsza jeszcze sprawe.
Za rok czy najpozniej poltora Twoj synek nauczy sie bawic sam i bedzie latwiej.
pozdrawiam
asinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-05, 10:13   #14
MagdalenaK2
Raczkowanie
 
Avatar MagdalenaK2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 196
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Jeszcze tylko dorzuce; magnez, magnez, magnez. Po dwóch tygodniach juz czuc efekty.
MagdalenaK2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-05, 17:31   #15
Smok
Wtajemniczenie
 
Avatar Smok
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 324
GG do Smok
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Jedyne rady (bo dzieci na razie nie mam), jakie mogę Ci dać, to w kwestii suplementów. Masz niskie ciśnienie, ja też, wytrzymujesz tylko 2 kawy dziennie, ja tylko jedną, bo inaczej boli mnie żołądek. Moja propozycja: zielona herbatka, yerba mate, ta ostatnia nakręca i pozytywnie nastawia do świata. Poza tym piję codziennie takie rozpuszczalne tabletki z kofeiną i witaminami, toleruję je lepiej niż kawę. Humavit - raczej nie polecam jedzenia tego na dłuższą metę w dużych dawkach, bo drożdże zaburzają florę bakteryjną w żołądku, ja ich zbytnio nie toleruję, wszystkie wyciągi skrzypowe na mnie nie działają. Samego magnezu nie bierz, tylko z B6, lepiej się przyswaja. Ale najlepsza rada to kuracja Bodymaxem, stawia na nogi, polepsza temperaturę w sypialni, libido, nastawienie do życia (przetestowane na moim facecie, który czasem łapie ciche doły). Masz w Bodymaxie żeń-szeń i witaminy. Można to jeść 3 mc, potem należy zrobić przerwę, bo ponoć żeń-szeń jedzony stale i w nadmiarze może powodować stany lękowe. W takim stanie wyczerpania organizmu dobry jest też Buerlecithin, czy jak to się pisze. Mnie to stawiało na nogi w chwilach kryzysu. Myślę, że potrzebny Ci odpoczynek, a wtedy się zaczniesz uśmiechać.
Smok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-09, 08:35   #16
WAgulek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 39
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Dzięki dziewczyny-wzięłam się za siebie. Kupiłam karnet do fitness klubu-zaraz po pracy ( niestety mały dłużej zostaje w żlobku-ale coś za coś-nie mam innego wyjścia) co drugi-trzeci dzien chodze na siłownię, a jak mam możliwośc oddania dziadkom malucha-jak np.wczoraj, to po poludniu poszlam sobie na zajęcia aerobiku i potem jeszcze pol godz. w silowni -wspaniale sie czułam-od razu humorek lepszy, enrorfiny robią swoje i ochota na sex też sama z siebie przyszla-rewelacja.Myślę, ze ruch sporo poprawi w mojej sytuacji-co prawda trochę stresuję się tym, ze robię to kosztem malego-ale przecież nie codziennie i w koncu musze zadbać o siebie. Poza tym poszlam na badanie irydologiczne-z tęczowki oka-facet wypytal mnie o wszystko-sen, dieta, obowiazki, stresy itd-stwierdził, ze jestem wyczerpana fizycznie i psychicznie, mam nerwicę i ona powoduje wiele innych dolegliwości-zalecil akupunkturę, masaże ( kregoslup) itd-ale boję sie tej akupunktury i na razie podziekowlaam mu za leczenie-jakoś nie bardzo wierze w te metody.Rownież stwierdzil coś z tarczycą-wiec zamierzam porobić sobie jakieś testy. Polecil mi preparat o nazwie SPIRULINA -kupilam sobie i zaczelam łykać ( poniewaz wg niego mam rozwniez spore ubytki witamin i mineralow w organizmie, bo moj przewod pokarmowy źle funcjonuje i nie wchlania mi z pozywienia wszystkich skladnikow). tak-że dobrze wiedzieć co mi jest-a głównie to rzeczywisćie moj tryb zycia i wyczerpanie dały się we znaki. Z tą nerwica to jeszcze nie wiem co zrobię-na razie łykam witaminy i ćwiczę-i juz jest mi lepiej. Raz w tyg zamierzam oddawac po żlobku malucha do dziadkow ( teśc moze go zabierać po pracy a mąż wracając z pracy wieczorem przywozić)i postaram się w tym czasie nie nadrabiać zaległości -tylko odpocząć i zrobić coś dla siebie-choć to trudne, jak widze nie umyte okna i mieszkanie nadające sie do posprzątania-ale staram się odpuszczać sobie te natrętne myśli. Gorzej ze snem i pomocą męża w domu -poniewaz mąż ciezko pracuje do wieczora i nie ma po prostu nawet fizycznie mozliwosci pomagać mi więcej i częściej-poniwewaz go nie ma-pracuje takze w soboty-niestety to jest praca w budownictwie, a wiec sezonowa, i jak teraz nie zarobi, to w zimę nie bedzie mial jjuz specjalnie pracy-wiec bedzie czesciej w domku, ale teraz po prostu musi tak być. Maluch niestety nie daje nam pospac w nocy-mąż rowniez do niego wstaje-nie jest tak, ze tylko ja, ale nawet jak nie wstaję, to i tak jego placz mnie budzi i denerwuje często -jesli to juz ktoryś raz z rzędu, wiec tak czy inaczej kwestia spania raczej w tej chwili jest trudna do uregulowania.jakos przeżyję pewnie, martwie sie tylko co robić z tą nerwica, jak pojdę do lekarza konwencjonalnego-da mi prochy-a boję się takich silnych lekow, i wydaje mi sie ze nie jest ze mną aż tak źle, zeby faszerować sie psychotropami, na akupunkture u jakiegoś "lekarza" z gabinetu medycyny wschodniej-nie bardzo mam zaufanie i nie wierzę w te metody raczej-wiec jeszcze ta kwestia mi pozostaje. Ale tak czy inaczej wzięlam sie za siebie, mam obraz mojego stanu zdrowia i wiem, ze musze je poprawić. JUż sama mobilizacja poprawila mi samopoczucie-dziękuję wam za dobre rady.
acha-odnośnie bodymaxu itp preparatow z żen-szeniem-to owszem probowlaam je brac,a le mam po nich jakies zawroty glowy-kiepsko sie generalnie czuję i boli mnie żołądek-żen szen zazywam w formie herbatki-choc to pewnie ma mniejsze dzialanie, Yerba mate rowniez znam i popijam-ale coś jest z tą kawą, ze żadna herbatka mi jej jakos nie zastepuję, zieloną rozniez jest wsrod moich ulubionych-jednak ich dzialanie to nie to-co kawa niestety.
A co do dzieci i faktu-ze ten okres kiedy są fajowe, kochane, rozkoszne, ale i wyczerpujące-mija tak szybko-owszem, tylko mam w planach za jakis rok-najpozniej dwa kolejną ciąże i jak pomyśle......ze to wszytsko znowu ...musze podreperwoac sie zanim zajdę w kolejną ciaże, a przede wszytskim nerwy-bo nie radze sobie z emocjami, wybuchami złości i w dni "PMS_owe" to po prostu koszmar jak się spalam z nerwow , krzyczę i złoszczę-koszmar ( gdzies wyczytalam, ze trzeba zwiększyc spozycie wapnia w tym okresie-podobno lagodzi efekty pms-sprobuję, poza tym ta spirulina ma duzo wapnia-wiec biorąc ją regualrnie moze mi cos poreguluje). W każdym razie musze zacząć sobie jakos lepiej radzic w obecnej sytuacji ( tzn radze sobie,ale sporym kosztem) zamim bede miala kolejnego brzdąca.
dziekuję babeczki i ściskam serdecznie-jesteście bardzo kochane i pomocne.
WAgulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-12, 22:02   #17
Feluś
Raczkowanie
 
Avatar Feluś
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 129
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Kobieto!!!!
Mieszkanie jest do mieszkania a nie do sprzątania!! A co będzie jak Twój Skarbek podrośnie i zacznie robić z domu totalny plac zabaw? Okna też nie wypadną jak ich nie umyjesz! A tak w ogóle kiedy Twój synek podrośnie to na pewno bedzie chciał mieć PIĘKNA i ZADBANĄ mamę a nie jakąś "zgęziałą" zrzędliwą babę. Dobrze że już zaczęłaś się organizować. Powodzenia!!!!!
Feluś jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-26, 20:04   #18
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Brakuje ci jakiś mikroelementów ale tu nie jestem ekspertem. Mogę ci natomiast podac przepis na napój imbirowy pobudzający podobno lepiej niż kawa. Jego drugim zasadniczym składnikiem jest miód więc część jego odżywczych składników pewnie pomoże ci i na co innego. Aha, jest tam też cytrynka, a witamina C pomaga i na zmęczenie i na skórę. Jeśli chcesz - daj znak.
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-30, 12:49   #19
Sunlit
Raczkowanie
 
Avatar Sunlit
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 57
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Cytat:
Napisane przez morelle
Brakuje ci jakiś mikroelementów ale tu nie jestem ekspertem. Mogę ci natomiast podac przepis na napój imbirowy pobudzający podobno lepiej niż kawa. Jego drugim zasadniczym składnikiem jest miód więc część jego odżywczych składników pewnie pomoże ci i na co innego. Aha, jest tam też cytrynka, a witamina C pomaga i na zmęczenie i na skórę. Jeśli chcesz - daj znak.

Oj, ja bylabym zianteresowana przepisem na ten specyfik. Moj synek w listopadzie bedzie mial 3 latka, a ja ciagle czuje sie podobnie do WAgulka moze nie jest juz az tak zle, ale nadal mam wiele zastrzezen co do swojej cery, libido i targajacych mna emocji
Czy ten napoj imbirowy rzeczywiscie pomaga? Sprawdzilas to na sobie?
__________________
Pozdrawiam,
MONIKA
Sunlit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-09-30, 16:32   #20
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Oczywiście. Podam ci oryginalny, są tam wprawdzie składniki trudne niekiedy do dostania ale można je czymś zastąpić. Aby otrzymać półtora litra napoju trzeba: 4 łyżeczki posiekanej trawy cytrynowej (albo dodać sok z cytyny według uznania), 5 łyżeczek pokrojonego imbiru (w supermarketach można kupić korzeń), 2-3 listki mięty oraz ćwierć filiżanki miodu. Ja wieczorem zalewam imbir miodem i dodaję przegotowaną wodę, a rano uzupełniam całość pozostałymi składnikami. Taki napój przywraca energię i łagodzi bóle żołądka, jest więc lepszy niż kawa. Mnie pomaga i tego także serdecznie ci życzę.
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-06, 10:58   #21
Sunlit
Raczkowanie
 
Avatar Sunlit
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 57
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Morelle dziekuje Ci bardzo za przepis. Sprobuje - na pewno nie zaszkodzi a moze pomoze tym bardziej ze jak sobie pomysle o tych jesienno-zimowych szarosciach, kiedy czuje sie fatalnie - to moze taki napoj przynajmniej troche mnie wzmocni
__________________
Pozdrawiam,
MONIKA
Sunlit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-06, 18:57   #22
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Sunlit! Najlepsze życzenia, na zdrówko! Buziaczek
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-06, 19:10   #23
takasobieania
Zadomowienie
 
Avatar takasobieania
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 672
GG do takasobieania
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

myśle ze przydałby Ci się wyjazd samej (albo z koleżanką) na kilka dni do SPA. (tylko to niestety najtańsze pewnie nie jest)
__________________

moje obrazki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=117813
takasobieania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-07, 09:45   #24
anikka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 110
Question Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Hmmmm..byłam wczoraj w krakowskiej aptece i chciałam sobie skompletować sprytnie zestaw na poprawę wyglądu/jędrności skóry (witaminy,oleje,kwasy itp), tymczasem pani powiedziała,że to nie to samo co gotowy nutrikosmetyk.Ten jest profesjonalnie skomponowany i jego przyswajalność jest o wiele wiele większa niż nasze experymenty...może się KTOŚ UCZONYwypowiedzieć !!!.... )
anikka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-07, 10:51   #25
blo
Raczkowanie
 
Avatar blo
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 274
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Witam

WAgulek, nerwicą to Ty sie na razie nie przejmuj, bo wbrew pozorom ona wcale nie jest tak łatwa do zdiagnozowania, byłam u lekarza z podobnymi objawami po porodzie zaczełam miec nawet klopoty z oddychaniem szczegolnie w nocy- diagnoza nerwica, jeszcze bardziej zaczelam sie denerwowac moja nerwica az do utraty kilkakrotnej przytomności, powiem w skrucie ze znalazl sie rozsadny lekarz ktory wyslal mnie na badania kompleksowe i okazało sie ze ciąża zmieniła moja gospodarke hormonalna na tyle że pojawiła sie ukryta alergia która wywołała astme co powodowało trudności z oddychaniem i stany lekowe a nie zadna nerwice... lekarz był na tyle rozsadny ze zamiast leków na poczatek no oprócz rozkurczających zalecił mi rehabilitacje i dużo ruchu , tak zaczeła sie moja przygoda z bieganiem pozbylam sie nadwagi i rzekomej nerwicy a od 2 lat nie biore zadnych leków oprócz antydoksykantów i czasami magnezu oraz preparatu witaminowego.

A tak poza tematem to pracuję w administracji opieki zdrowotnej i żaden ze znajomych mi lekarzy nie szczepi swoich dzieci na grype ani tez zadnen z nich nie podaje preparatów witaminowych ;-) ciekawe dlaczego..
blo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-10, 12:39   #26
WAgulek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 39
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Hej-dawno tu nie zaglądalam, a dziś patrzę, ze wątek wciąz zyje.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi-kochane jesteście.
Nie pamiętam ktora z was rzucila haslo-ze magnez dziala już po 2 tyg-ale dziękuję jej za to-bo na prawdę DZIAŁA-a może to moje nastawienie, że łykam ten magnez i musi mi pomóc-w każdym razie pomaga jak nie wiem co.
Pewnie nie sam magnez, regularny ruch 2 razy w tyg ( częściej nie dam rady-przynajmniej poza domem, a w domu wiecie same, jak to jest sie zabrać za cwiczenia) tez swoje robi -2 godziny w silowni w tym godzina cwiczeń step-aerobic itp tylko dla mnie i działają cuda-czuję się o niebo lepiej, nawet PMS tym razem nieco łagodniej przeszlam, oczywiście poza magnezem zestaw witamin ze spiruliną, żen-szeniem i lecytyną tez biore-jest znacznie lepiej, przestałam nakręcać się tym, ze mam jakąś nerwicę-nic nie mam, jestem zdrowa i tylko ode mnie zalezy to jak się czuję-a mam czuć się świetnie i tak jest!!!!!!
Oczywiscie spadki formy się zdażają,a le staram sie do nich nie dopuszczać,na prawdę czuję się znacznie lepiej, jakoś inaczej patrzę na świat, mam więcej cierpliwości i znacznie żadziej puszczają mi nerwy-jeśli juz i na krotko, częściej udaje mi się panowac nad sobą, a nawet jak sie zdenerwuję,t o nie mam tej furii w sobie i nie czuję, ze tak strasznie spalam w środku-jest znaczna poprawa.Pewnie to byla kwestia braku pierwiastkow-glównie magnezu i braku ruchu. Panokcie niestety wciąz mam w kiepskim stanie, ale cera sie poprawia i samopoczucie ok-to najważniejsze. Dziękuje wam i pozdrawiam.
WAgulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-10, 15:36   #27
Pitipel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 1 332
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

Agulku, to świetnie!!!
Ja myślę, ze przechodzimy wszystkie taki okres, kiedy nasze dzieci są małe i bardzo absorbujące. Ja tak samo jak Ty nie bardzo mogłam liczyć na męża wtedy, ale już wyrosłam z tego trudnego okresu jakoś i tak też na pewno będzie w Twoim przypadku.
Powodzenia!!!
Pitipel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-10, 22:09   #28
centus
Raczkowanie
 
Avatar centus
 
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 212
Dot.: Co ze mną jest?sypię sie?;:-)

A ja myślę, że to zwyczajne wypalenie. Za dużo na głowie, monotonia, brak wspacia u najbliższych, kołowrotek i stąd to potworne zmęczenie. Mam to samo i jeszcze do tego wyczerpującą pracę, której ciężar podważany jst przez wszystkich na których kiedykolwiek mogłam liczyć. Czasem jak widzisz wystarczy maleńka zmiana w rytmie dnia, żeby zmienić nasze samopoczucie Też mimo braku czasu, jesiennego odrętwienia i zmęczenia codziennością postanowiłam się zapisać. A co kiedyś były to moje ulubione zajęcia sportowe i nawet układy taneczne mi wychodzily
efka
__________________
efka
centus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:27.