2006-07-06, 20:47 | #631 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Witam mamusie!
Byłam dzis u ginekologa i dowiedziałam się że mam rozwarcie na jeden palec i powinnam urodzić do tygodnia:e ek: Nie obyło się bez masażu szyjki i przyznam że bolało Jeśli chodzi o kosmetyki dla dzidzi to ja kupiłam produkty bambino i nivea i sudokrem i bephantenol! miłego wieczorka życze |
2006-07-06, 20:59 | #632 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Madziu, no to super wieści Trzymam mocno kciuki
Ja też chętnie już bym urodziła... męczę się już potwornie, brzuch mi ciąży, Ala sie rozpycha, od paru dni pobolewa mnie w krzyżu.. No i te upały!!! Najgorsze że nie zapowiada się na ochłodzenie Ja jutro idę do ginekologa, zobaczymy co mi powie ale nie sądzę aby w moim przypadku poród sie przyspieszył... Może to i lepiej bo mam jeszcze troszkę rzeczy do kupienia. Pozdrowionka Mamusie |
2006-07-06, 22:54 | #633 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
A ja idę w poniedziałek ciekawa jestm najbardziej ile juz waży ta moja Basia bo wzięłam sobie do serca, że takie z niej chucherko i ładowałam w siebie intensywnie białka i tłuszcze coby dzieciątko może więcej urosło...
Przyznam szczerze, że mnie juz te upały naprawde dobijają- nie ma dosłownie czym oddychać,poce sie jak szczur. Do tego brzucho jeszcze mi urósł i ciśnie mnie w środku dzidzia na różne rzeczy bo mam spore problemy gastryczne i od tego niemal ciągle pobolewa mnie brzuch. Łażę jak mucha w smole, nic mi sie nie chce i tylko bym piła hektolitry wody... A jeszcze ze 3 tygodnie...uffff |
2006-07-07, 08:40 | #634 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 196
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Witam Was,
u mnie niestety też cisza, mimo, ze nie biorę już żadnych leków to jednak na razie nic się nie zapowiada, żebym musiała gnac do szpitala. Wszystko sie uspokoiło. A szkoda, bo ja też mam juz dosyć swojego stanu. Myślałam, że odstawię leki i szybciutko wszystko będę miała za sobą a tu nic. Jak tak dalej pójdzie to jeszcze sie okaże, że przenoszę malutką! Mamy juz wszystko gotowe, torbę nawet spakowałam a nasza córeczka zamiast szykować sie na świat to kopie mamę we wszystkie wnętrzności, obija żebra i wierci się tak okropnie, że ktoregoś dnia to chyba nóżke gardłem pokaże!!!! Z dolegliwości to czuje jedynie skurcze, czasem nawet dosyc silne ale nie są niestety regularne więc to jeszcze nie to. Madziu, cieszę się, że u ciebie zaczyna sie cos juz dziać. Zazdroszczę Ci i mam nadzieje, ze u mnie też wreszcie sie zacznie. No i trzymam kciuki z całych sił!!! lumiaa, ja tez nie wiem jak pielegnować maleństwo. Sama zastanawiałam sie kiedy i w jakie miejsca stosuje sie np. puder? Przecież jak wysmarujemy dzidzię np. linomagiem albo sudokremem to gdzie w takim razie puder? Nie jest juz potrzebny, nie? |
2006-07-07, 09:26 | #635 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
To czekamy niecierpliwie na pierwsze dzidzie w tym maratonie
Madziu, z rozwarciem jednopalczastym można chodzić i chodzić. Coś mi świta, że już jedna forumka, chyba MonikaPogrzeba miała tak długo rozwarcie. Ja też miałam od 26 tygodnia / choć u mnie to inna bajka/ W każdym razie, czekamy na pierwszą lipcówkę Blondi, co do pudru, to moje położne raczej radziły używac go w razie konieczności ostatecznej, a nawet wcale. Jeśli używasz sudocremu na przykład na okolice narządu i pachwiny, to wystarczy. Ma w skladzie cynk, który spełnia swoje zadanie antyseptyczne. Puder ma to do siebie, że lubi zbijać się w grudki pod wpływem ciepła i wilgoci. Ja przy obojgu moich maluchów nie używałam ani razu pudru, nie miały moje dzieci nawet zaczerwienionych okolic pieluchowych, zero podrażnień, czy otarć choć sa mamy, które z kolei nie używają kremów, a tylko pudru, może też to i kwestia wypracowania własnej metody.
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2006-07-07, 11:28 | #636 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Witam was
Mariqa no właśnie też sie tego boje że moge chodzić z tym rozwarciem jeszcze długo a też mi już ciężko w te upały Do tego doszło mi jeszcze przeziębienie i mam straszną alergię i kicham ledwie widze na oczy bo mam zapuchnięte i łzawie-poprostu koszmar Jeśli chodzi o pielęgnacje naszych dzidziusiów to też jestem zielona ale ja mysle że sobie poradzimy a poza tym to przecież są doświadczone mamusie które do nas zaglądaja i na pewno nam pomogą buziaki |
2006-07-07, 12:08 | #637 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: dziki zachód;)
Wiadomości: 321
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Ja też się jeszce toczę,termin za 2 tygodnie.
Mam dość tych upałów,nie daję już rady.Dziś rano jakiś dziwny śluz zauwazyłam.Nie wiem czy to czop?Przy tym krążku taki śluz miałam cały czas. tylko ten jakiś bardziej żółty.Ale tak to się nic nie dzieje,ani bólu ani wód odchodzących.Więc czekać pozostało. Mam lekką panikę,boję się bo to mój pierwszy raz Czy dam radę opanować jakoś ten ból. Nie przygotowałam się psychicznie na poród.Tylko czy to można się w ogóle przygotowac? Ciekawe jak tam dziwewczyny,atka i ciampurek? One już chyba po są. Pozdrawiam Mamuśki , jakoś damy radę. |
2006-07-07, 14:19 | #638 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
ojojoj...chyba juz niebawem będą pierwsze dzieciaczki na świecie suuuper ja jeszcze troche muszę poczekać - prawie 7 tygodni ale to i lepiej, bo jeszcze tyle spraw przede mną ...
ja tez padam w te upały, nie moge się do niczego zmobilizować a tu w domu remont i roboty po pachy... nie mam jeszcze łóżeczka, nie mam wózka, nie mam kosmetyków, nie mam wszystkich ubranek, nie mam nic dla siebie do szpitala i tak nie mam i nie mam i .... z tego wszystkiego to mam doła mój dzidziuś nie ma gdzie mieszkac bo pokój w remoncie , nie ma gdzie spac no bo nie mam łóżeczka itd ... no to sobie ulzyłam bo mój mężuś to mnie już słuchać nie chce twierdząc , że marudzę a tu tyle czasu jeszcze .... ale Wam zasunęłam gadkę ale przynajmniej wy nie powiecie , że marudze buziaki trzymam kciuki za Was wszyskie szczególnie te, które chyba się już do mety zbliżają - pamiętajcie - podczs porodu myślcie tylko o dziecku - to podobno pomaga ja sobie tak to przymyślałam i już się niczego nie boję - najważniejsze jest moje maleństwo papappapa |
2006-07-07, 21:08 | #639 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Byłam dzis u lekarza - wszystko w porządku, szyjka skrócona a rozwarcie na opuszek śmiesznie to brzmi Według ginekologa powinnam dotrwać do swojego terminu czyli około 12 sierpnia
Za dwa tygodnie zrobimy USG - ciekawa jestem ile Ala już waży... Obejrzymy sobie łożysko, sprawdzimy ilość wód płodowych itd. Brzuszek rośnie jak na drożdżach, rozszalał sie przy końcówce Dosieńko, masz jeszcze dużo czasu, spokojnie wszystko sobie przygotujesz Ja jutro zaczynam 36 t.c. i też jeszcze wszystkiego nie mam... Dziś w szkole rodzenia trochę sobie poćwiczyliśmy rozciaganie, oj mięśnie trochę sie zastały ale nie jest źle. |
2006-07-07, 22:27 | #640 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dorride o co chodzi w tym rozwarciem na opuszek ? Ja jak bylam ostatnio na kontroli to mi lekarz powiedziala ze mam rozwarcie na palec o ile moj kochany tlumacz dobrze zrozumial i o co chodzi ?
|
2006-07-08, 08:49 | #641 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 224
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Podobno Karowa w Warszawie jest bardzo zapchana i teraz sie tam dostać to cud, a ja chce właśnie tam rodzić. Jestem przerażona bo mam termin za 3 dni
|
2006-07-08, 08:58 | #642 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cytat:
Kolejny dzień upałów - mam dość!!! chyba zamknę się w lodówce.. |
|
2006-07-08, 13:44 | #643 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Witaski ...
Nie mam czasu czytać co pisałyście wczesniej , bo mam zepsutego kompa, a teraz jestem u mamy i dopadłam kompa brata , zaległosci nadrobie gdy odbiorę kompa z naprawy, w tygodniu Wiec oswiadczam, ze ja juz po ..mam juz maluszka na zewnątrz ... dokładnie tydzień temu urodziłam o 14.57 synusia ..wazył 3370, długi 58 cm. Ma fajne czarne włoski, lekarz powiedział,ze ma nieregulaminowe włoski tyle ich i takie na bakier Noce przesypiam spokojnie, bo spie z małym, a on bardzo spokojny...dwa razy zakwili przez noc, i ja mu dam cycy i spimy dalej .. Jest grzeczny i nie czuje zmęczenia ...oprócz kregosłupa przy schylaniu...juz wieczorem Zdjecia wstawię gdy bedę miec swój komp Pozdrawiam miło i szkoda,że nie mam dostępu do komputerka ..
__________________
Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich. To oddanie swojej przyszłości i swojego szczęscia w ręce drugiego człowieka. To zaufanie bez reszty. To odsłoniecie swoich słabości http://foto.onet.pl/508v6,ee4b3skoc4gc,644ih,u.html?V=1 |
2006-07-08, 13:53 | #644 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Atko wielkie gratulacje!!!! Dużo zdrówka Tobie i Syneczkowi
Tak właśnie myślałyśmy, że już urodziłaś Cieszę sie bardzo, że czujesz się dobrze i Maluszek grzeczny Jak już będziesz miała komputer napisz jak przebiegł poród i w ogóle My tu już paznokcie obgryzamy z nerwów Buziaczki!!! |
2006-07-08, 13:56 | #645 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Atko gratuluje syneczka:wi nko:
Dobrze ze sie odezwałaś bo zastanawiałyśmy sie co u Ciebie a tu się nam rozdwoiłaś:ju pi: Napisz nam jak przeszłas poród i wogóle jak się czujecie z synkiem bo my jesteśmy spragnione takich wieści Buziaczki dla was i dużo zdrówka życze Atko o rany jak fajnie że się zaczełyśmy rozdwajać:j upi: |
2006-07-08, 15:16 | #646 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 196
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Atko, gratuluję Maleństwa !!! Dużo zdrówka dla Was obojga!
Dobrze, że się do nas odezwałaś bo tak myślałyśmy, że ta cisza z Twojej strony to może oznaka, ze masz dzidziusia już obok siebie. Koniecznie sie odezwij i opowiedz jak wszystko u Ciebie przebiegło - jestes pierwszą z nas, która ma juz dzidzię obok siebie i wszystkie usychamy z ciekawości jak było. Pozdrawiam Was gorąco, buziaczki |
2006-07-08, 16:04 | #647 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: dziki zachód;)
Wiadomości: 321
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Atka GRATULACJE!!!!!!!!!Ale masz dobrze,jesteś po i masz dzidziusia obok siebie.Syneczek zdrowy i duży to najważniejsze.Pozdrawiam! !!!!
Czekamy na wieści od ciampurka)) |
2006-07-08, 18:49 | #648 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Atko Gratuluje
Mam pytanko podczas porodu dostalas jakies znieczulenie ??? np. ZZO ??? Pozdrawiam Ciebie i maluszka |
2006-07-08, 19:47 | #649 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
a my jeszcze u mamusi
Dziewczyny ja miałam cesarskie cięcie tak jak sie tego spodziewałam. Umówiona byłam na 30-go czerwca, a cięcie odbyło sie 1 lipca. Troche to cięzko, lepiej rodzić naturalnie Ja miałam zewnątrzoponowe znieczulenie. Po nim 12 godzin ani troche głowy nie mozna podnieść, bo potem ponoć ból niemiłosierny...udało się . Z tego gorąca dostałam krwotoku i mi naciskali na brzuch ...no i kosmos był mój , ale potem leki przeciwbólowe i jakoś byle przetrwać 24 godziny do momentu gdy mozna było usiąść i zacząć chodzić, a potem to ju z każdy dzień lepszy. Wyszłam po 4 dobach , maluszek(chyba Damianek )w 2 dobie dostał żółtaczki, ale pod lampy poszedł i w 4 juz nas wypisali. No i powiem wam,ze w ciazy przytyłam 9 kg a na dzień dzisiejszy schudłam 11 kg. ale to ,że po cięciu nie jadłam 3 doby tez zrobiło swoje. Ogólnie miło wspominam wszystko, bo ból i niedogodności zapomina sie szybko, gdy tylko dziecko jest zdrowe...to wszystko jest PIĘKNE...czego i Wam życze z całego serca Zmykam do domku odezwe się zobaczyć co u Was juz na swoim komputerku Paaaaaaaaaaa
__________________
Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich. To oddanie swojej przyszłości i swojego szczęscia w ręce drugiego człowieka. To zaufanie bez reszty. To odsłoniecie swoich słabości http://foto.onet.pl/508v6,ee4b3skoc4gc,644ih,u.html?V=1 |
2006-07-09, 08:23 | #650 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 81
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Atka - ogromne gratulacje: roll:
|
2006-07-09, 14:36 | #651 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Gratulacje Atko !!!
Dziewczyny ja już nie mogę ten upał mnie wykańcza normalnie mózg mi zanika !!!! Wczoraj chciałam zakupić w końcu wentylator, ale co jak na zlośc nigdzie nie uświadczysz - wykupione!!! Pożytek taki, że w sklepach jest klima no wiec sie ochłodziłam pół dnia szukając wiatraka!!! O bólu nóg nie wspomnę - jakiś koszmar po tej wycieczce. Finał taki że nadal dzielnie sie topię w prywatnej saunie na 4 piętrze buuuu
__________________
pozdrawiam asia |
2006-07-09, 19:42 | #652 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dziewczyny mamy kolejną lipcóweczkę!!!
Blondi2 dziś o 15.10 urodziła śliczną córeczkę!!! Natalka waży 3480 i mierzy 58cm!!! Kochana życzymy Wam dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domku A pomyśleć, ze jeszcze wczoraj składała gratulacje Atce i chyba nic nie zapowiadało rozdwojenia Ależ się cieszę W końcu coś zaczęło sie dziać Ciekawe co u Ciampurka |
2006-07-09, 20:09 | #653 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Ojejku super kolejne maleństwo Moc całusów i gratulacje
A ja się zagotuje do 17 sierpnia buuu Ja też już chce ....
__________________
pozdrawiam asia |
2006-07-09, 20:44 | #654 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Właśnie Blondi napisała, że o 4 w nocy pojechali do szpitala z rozwarciem na 3,5 palca ale skurcze ustały i urodziła dopiero po południu... Pewnie sie bidulka trochę wymęczyła ale najważniejsze, że ma już Natalkę przy sobie
Asiu, ja też muszę czekać do siepnia... liczę na to że sie troszke ochłodzi! |
2006-07-09, 21:08 | #655 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Jak cudownie Blondi gratuluje córeczki:wi nko: i życze dużo zdrówka wam dziewczyny:cm ok:
Ja też już chce się rozdwoić |
2006-07-09, 23:03 | #656 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
WOW!WOW!
Gratulacje mamusie - atka i blondi , super!! słuchajcie - sypiemy się niesamowite... ja co prawda jeszcze poczekam ale ... humor już mam lepszy, remont skonczony (prawie) i wszysko ok ... ale Wam zazdroszczę , możecie już głaskać i przytulac i patrzeć patrzeć... och cudnie |
2006-07-09, 23:35 | #657 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Swiat sie powieksza Blondi gratulacje Ja juz tez nie moge sie doczekac malucha ale juz niedlugoo.....
|
2006-07-10, 06:17 | #658 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: dziki zachód;)
Wiadomości: 321
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Same dobre wieści.Gratulacje dla Blondi
Ciekawe co u CIAMPURKA? Ona się niodzywa ale chyba już po jest,jak myślicie? |
2006-07-10, 06:36 | #659 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: dziki zachód;)
Wiadomości: 321
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
CIAMPUREK o 24.55 urodził bobaska)
Właśnie dostalam mms ze ślicznym dzidziusiem.Nic więcej nie wiem. |
2006-07-10, 07:35 | #660 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
No to pięknie - kilka dni tu nie zaglądałam i takie wieści !
Atko, Blondi i Ciampurku - wielkie GRATULACJE!!! Na pewno byłyście bardzo dzielne! Dzieciaczki spore całkiem nie powiem...masa przeżyć...ech...ja jeszcze musze poczekać 2-3 tyg, zaczęłam 38 tydz... Ja dzisiaj człapie do gina - zobaczymy co powie- Ja też jestem na skraju wytrzymałości w te upały, bardzo zaczęły mi puchnąc stopy i dłonie. Poce sie jak mysz i w nocy śpie zaledwie po kilka godzin tak jest duszno. Jedyne co mnie troche pociesza, to to, że okazałam sie wyjątkowo przezorna i zakupiłam większosć rzeczy sporo wcześniej. Nie wiem jakbym miała teraz łazic po sklepach ?!?!? Dzisiaj znowu ma być 34 stopni !!! LITOŚCI |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:26.