Proszę o poradę- brak miesiączki, Ciles, PCO

[_Miaa_]

witam, postanowiłam założyć nowy wątek ponieważ składa się z kilku tematów i nie wiedziałam gdzie go umieścić. Może zacznę od początku, pierwszą miesiączkę miałam w wieku 15 lat, na początku miałam co 2 -3 miesiące , nie przejmowałam się tym no bo wiele osób mówiło że jestem młoda że się unormuje , ale niestety tak się nie stało, zdarzyło się że nie miałam okresu 6 miesięcy:/ w wieku 17 lat poszłam do ginekologa , pani kazała pić mi jakieś zioła i łykać krople homeopatyczne, znów miałam co 2 miesiące. W wieku 21 lat poszłam do ginekologa, po badaniach lekarz stwierdził że najlepszym rozwiązaniem będą tabletki przepisał Cilest od tego momentu przyjmowałam go przez 2 lata, krwawienie występowało regularnie. Po dwóch latach postanowiłam zrobić przerwę aby zobaczyć jak organizm będzie się zachowywać, ale niestety było tak jak przed tabletkami, czyli brak okresu. Umówiłam się na wizytę do endokrynologa , po szeregu badań hormonalnych i USG doktorka zdiagnozowała u mnie PCO, wytłumaczyła co to za choroba i jakie mogą być jej konsekwencję, w związku z tym że moja sytuacja życiowa jest nie unormowana na razie nie chcę starać się o dziecko więc lekarka znów przepisała Cilest no bo przecież organizm musi się oczyszczać a o własnych silach nie jest w stanie tego robić. Wczoraj byłam u ginekologa na kontrolnej wizycie aby zrobić cytologię i inne badania stwierdził że widzi małą nadżerkę ale nie powiedział co w związku z tym , czy cytologia wykaże czy to rzeczywiście nadżerka?? bo słyszałam że dość często lekarze ją błędnie diagnozują. Poprosiłam lekarza o skierowanie na USG piersi ponieważ jestem w grupie podwyższonego ryzyka gdyż moja mama zmaga się z rakiem ( stwierdził że w takim przypadku antykoncepcja jest przeciwwskazana, no tak ale gdy przestanę przyjmować tabletki nie będę mieć okresu- jedno wyklucza drugie:// Nie wiedział co mi powiedzieć na to stwierdzenie. Po prostu jestem w kropce i nie wiem co robić, na USG piersi umówiona jestem dopiero w przyszłym tygodniu. Aha gdy wróciłam do domu po badaniu zauważyłam krwawienie - nie sadzę żeby to był normalny objaw badania które dość bolało, może lekarz coś naruszył?? Sama nie wiem co mam robić z tymi tabletkami. Bardzo proszę o obiektywną ocenę sytuacji i przepraszam za chaotyczny styl pisania.

[Agniecha0107]

Kochana jestem podobnym przypadkiem, z tym że nie mam na razie stwierdzonego PCO. Mój lekarz powiedziała mi, że największym błędem było przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych na regulację okresu. Są inne leki aby to wyleczyć!!! Sama jestem w trakcie leczenia. Moim zdaniem powinnaś zmienić lekarza i iść do dobrego ginekologa.

[Nataleczkaaa]

Napisane przez Agniecha0107

Kochana jestem podobnym przypadkiem, z tym że nie mam na razie stwierdzonego PCO. Mój lekarz powiedziała mi, że największym błędem było przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych na regulację okresu. Są inne leki aby to wyleczyć!!! Sama jestem w trakcie leczenia. Moim zdaniem powinnaś zmienić lekarza i iść do dobrego ginekologa.

Moja lekarka również podejrzewa u mnie PCO i przepisała mi Yasmin aby wywołać okres, czy mogłabyś napisać coś więcej o tych lekach, które ty bierzesz? Z góry dziękuje

[Agniecha0107]

Yasmin brałam przez 2 lata a wcześniej Cilest. W pażdzierniku odstawiłam i okresu nie dostałam. po 3 miesiącach czekania poszłam do ginekologa i dostałam Luteine na wywołanie a potem Cyclo Progynowa w celu uzupełnienia niedoborów hormonalnych. Musze je brać przez dwa miesiące, a potem prawdopodobnie będę musiała zrobić badania hormonów. Teraz to nie miało sensu bo i tak by wyszły tragiczne.

[Agniecha0107]

Zawsze miałam nieregularne miesiączki i wtedy też inny lekarz przepisał mi anty na wyregulowanie. Było mi to na rękę, bo nie chciałam zajść w ciążę. A jak odstawiłam to problem powrócił tyle że jest dużo gorzej...

[Hestia1982]

Ja też nie miałam regularnego okresu, stwierdzono u mnie PCO. Od 18tki (więc już 8 lat) przyjmuję Duphaston w ramach uregulowania okresu. Powiem, że działa, ale jak przestaję go brać, to wszystko się wali.....Pierwszy okres mam jeszcze jako tako o czasie, a drugi i następne już jak się komu podoba. Nie biorę przy tym żadnych tabletek anty.
No ale teraz wybieram się do ginekologa, bo chcę zrobić porządek z tym, bo mam jeszcze problemy z tarczycą (wykryte niedawno), no i chcę zająść w ciążę. Tak więc zobaczymy jak to będzie.

[Agniecha0107]

Ja nie mam stwierdzonego PCO więc może u mnie leczenie braku okresu musi być inne. Zobaczymy jak to będzie...