Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[zglowawchmurach]

Napisane przez AlekzFragile

Moje Uuuuu
( od tygodnia mieszkam u brata i stram się nie marudzić w kwestii jedzenia - pilnuję jego rocznej córeczki xD )
I. paluch wieloziarnisty :
- z masłem i cynamonem
- z serkiem topionym gouda, pomidorem i ogórkiem
herbata z cytryną mogłabyś dołożyć jakiś jogurt z dodatkami i/lub owoc. nawet rezygnując z połówki palucha, jeśli był spory.
II. kawa z mlekiem, kawałek chałwy kakaowej, jabłko nazwałabym to przekąską, a nie posiłkiem.
III. młode ziemniaczki z koperkiem, pokrojona w kostkę i podsmażona kiełbasa, porcja gotowanego kalafiora nie lubię kiełbasy, ale posiłek ok, jeśli porcja nie jest jak dla wróbelka.
IV. 2 kromki razowca z salami i pomidorem mało. dołożyłabym wieśniaka/jogurt/twaróg/serek homo czy co tam lubisz.

W ciągu dnia dużo herbat

generalnie mało. niby cztery posiłki (też jem tyle latem), ale ten jeden to taki wiesz...

[santos]

Napisane przez AguŚ87

nie widzialam tych twoich fotek no wydaje mi się że zdjęcia pogrubaiją, nie, nie nsozę push upow mam duze b, małe c no niestety taka moja natura jak widac i czas sie w koncu z tym pogodzic, ja bym sie moze i czuła dobrze w swojej skórze gdyby nie WIECZNE docinki ludzi
" a ty cos jesz w ogole?" jak nie poznają, widzą ze lepiej ubierac jak żywić bo jem więcej niż mój ojciec czy facet

Fotki mam w podpisie.
Nie wiem czy zdjecia pogrubiaja, moze ;-).
Naprawde nieprzejmuj sid ludzmi, szkoda nerwow.

Iza ok ok, sorry, juz w iskam ignora ;-)

[AguŚ87]

Napisane przez santos

Fotki mam w podpisie.
Nie wiem czy zdjecia pogrubiaja, moze ;-).
Naprawde nieprzejmuj sid ludzmi, szkoda nerwow.

Iza ok ok, sorry, juz w iskam ignora ;-)

ło kurde jaka strong women co robisz ze masz taki brzuch? ja mam opone, chuda i mi się w brzuchu odkąłda dobiłam jzu do 73cm w pasie nie cche chudnąć tylko przytyć, więc nie wiem co z tym brzuchem zrobić jak zoabczylam swoej zdjęcia z plazy to obraz dziecka z etipoii chude nózki i nagle taaaka piłaaaa i boki, masakra, sporo te 73cm jak na moje 160cm poradz cos, brzuszki, hula ? nie mogę ogolnie schudnać z kg
jestes boska normalnie ciało idealne

[skomplikowana_18]

hej. mam pytanko, mam podwyzszony cholesterol(206, a norma jest <200), wiec nie wiem czy moge jesc jajka? i TSH mam minimalnie podwyzszone- 4,42 chyba, a norma do 4,3 ok. zwiekszam moje jadlo, bo chce wreszcie miec ten caly proces tycia od stycznia za soba. 1,5 kg w 3tyg. teraz musze i chce. tylko staram sie jesc wiecej bialka, ciagle czytam fora sfd. diety na mase. wiem, ze to zalosne, bo to dla kulturystow, ale oni zdrowo jedza. choc mysle, ze sama juz popadam ze skrajnosci w skrajnosc. ale chce tkanke miesniowo. poprzednie kilogramy tez chyba mi poszly w miesnie podobno.. sory za OT. prosze za odp. co do pytania o jajka. wieczorem wkleje jadlo.

[kiciakasia]

twoj podwyzszony cholesterol wzial sie z niedozywienia.
mozesz jesc jajka, mozesz jesc wszystko- jak organizm przestanie zjadac oslonki mielinowe twoich komorek nerwowych, to cholesterol spadnie

[zielona_zabcia]

Napisane przez kiciakasia

twoj podwyzszony cholesterol wzial sie z niedozywienia.
mozesz jesc jajka, mozesz jesc wszystko- jak organizm przestanie zjadac oslonki mielinowe twoich komorek nerwowych, to cholesterol spadnie

jeśli nie ufasz wiedzy, posłuchaj doświadczenia;
gdy miałam najniższą wagę w czasie całej mej choroby udałam się na badania i proszę mój cholesterol 225 mg/dl
teraz z wagą w normie mam 189(?) mg/dl (coś koło tego,nie pamiętam dokładnie teraz, tamten pamiętam, bo lekarz powiedział że jakby mnie nie widział, to na podstawie badań kazałby zlecić dietę i ćwiczenia oraz pozbycie się zbędnych kg, a ja miałam bmi 12.8.)
więc kobieto wiesz jaki jest efekt twojego "zdrowego tycia?" nadal się niszczysz, Twój oragnizm ledwo zipie, i Ci współczuję ortoreksji
http://kobieta.dlastudenta.pl/artyku...sci,14977.html


weź się ogarnij

[Irish lady 28]

uu

1. 2 jajka na miękko, 1/2 jasnej bułki z pasztetem, pomidorem, pieprzem, kawa z mlekiem
2. kawałek kabanosa, kolejne pól bułki
3. kawałek arbuza, kanapka orkisza z masłem, szynką, majonezem, sałatą
4. 4-5 ziemniaczków młodych z koperkiem, 3 paluszki rybne, micha surówki

pewnie wpadnie jeszcze jakiś tuńczyk...


i jak?

[santos]

Napisane przez AguŚ87

ło kurde jaka strong women co robisz ze masz taki brzuch? ja mam opone, chuda i mi się w brzuchu odkąłda dobiłam jzu do 73cm w pasie nie cche chudnąć tylko przytyć, więc nie wiem co z tym brzuchem zrobić jak zoabczylam swoej zdjęcia z plazy to obraz dziecka z etipoii chude nózki i nagle taaaka piłaaaa i boki, masakra, sporo te 73cm jak na moje 160cm poradz cos, brzuszki, hula ? nie mogę ogolnie schudnać z kg
jestes boska normalnie ciało idealne

OMG dziekuje ;-). Aczkolwiek to wyglada, jak pisalam, super na zdjeciach, a w realu to jednak wiesz, kobiecie przydaja sie piersi itd, dlatego na ta okazje przytylam ostatnio ok 2 kg, bo lubie miec biodra ;D.
Zacznij cwiczyc po prostu, na razie daruj sobie tycie.
A tak w ogole, skoro masz ciagle wywalony brzuch to moze masz jakies problemy trawienne?

[wizjaa]

Napisane przez Irish lady 28

uu

1. 2 jajka na miękko, 1/2 jasnej bułki z pasztetem, pomidorem, pieprzem, kawa z mlekiem bułke zamien na grahamke albo pieczywo żytnie
2. kawałek kabanosa, kolejne pól bułki jw + dodaj owoc i/albo orzeszki
3. kawałek arbuza, kanapka orkisza z masłem, szynką, majonezem, sałatą ok
4. 4-5 ziemniaczków młodych z koperkiem, 3 paluszki rybne, micha surówki zamiast paluszczków rybnych lepiej normalny kawałek ryby upieczony, surówka mam nadzieje domowa

pewnie wpadnie jeszcze jakiś tuńczyk... dodaj do niego warzywa koniecznie !



i jak?

mało warzyw, zero owoców, mało nnkt, ale jest chyba lepiej.

[santos]

Napisane przez wizjaa

mało warzyw, zero owoców, mało nnkt, ale jest chyba lepiej.

Serio? Podziel sie refleksja, z czego wyciagasz te smiale wnioski?

[Phynn]

U.

płatki jęczmienne, otręby owsiane & pszenne z jogurtem, morelami (nie suszonymi), miodem, pestkami słonecznika i jogurtem naturalnym;
kawa z mlekiem;

międzyczasie mała 'activia' pitna z ziarnami

ziemniaki z koperkiem , fasolka szparagowa (parowane) , jajo sadzone;

porządna porcja arbuza;

duża buła z ziarenkami, z sałatą, serem brie, pomidorkami cherry, papryką, oliwkami.

[wizjaa]

Napisane przez santos

Serio? Podziel sie refleksja, z czego wyciagasz te smiale wnioski?

uu

1. 2 jajka na miękko, 1/2 jasnej bułki z pasztetem, pomidorem, pieprzem, kawa z mlekiem
2. kawałek kabanosa, kolejne pól bułki
3. kawałek arbuza, kanapka orkisza z masłem, szynką, majonezem, sałatą
4. 4-5 ziemniaczków młodych z koperkiem, 3 paluszki rybne, micha surówki

pewnie wpadnie jeszcze jakiś tuńczyk...

no to lecimy.

1. 2 jajka na miekko -> zdrowo.
1/2 bułki jasnej -> niezbyt, ale gdyby była pełnoziarnista/zytnia
pasztetem -> o ile to nie ten profi czy jakos tam, tylko pieczony
to moim zdaniem ok
pomidor -> no zdrowo
2. kabanos -> bez przesady, duzo ludzi lubi kabanosy. Santos, wiem, ty nie z Polski, ty z Meksyku, ale 3/4 Polaków je dzien w dzien jajeczniczke na 'kiełbasce' za 5 zł/kg i zyja. kabanosy z reguły to mniejszy syf niz kiełbasy, moi rodzice kupuja takie po 40 zł/kg gdzie mieso to praktycznie 97 %, wiec ja sie nie bede sie w jadłospisach irish ich tak strasznie czepiac.
pół bułki -> jw.
3. arbuz -> troche wody z cukrem, ale dobre i nieprzetworzone, wiec ok.
orkisz z z masłem, szynką, majonezem, sałatą -> kanapka jak kanapka, chleb orkiszowy ok, szynka ok, majonez ok, salata ok. wg mnie posiłek ok.
4. ziemniaki młode z koperkiem -> bardzo ładnie i zdrowo
paluszki rybne -> syf, napisałam zeby zastapic zwykła ryba, no, ale raz na jakis czas mozna zjesc.
micha surówki -> jesli domowa super, jesli kupna gorzej, ale micha warzyw chyba jest dosc zdrowa, nie?
5. tunczyk -> napewno z puszki, ale 3/4 wizazu takiego je i uwaza pochwszechnie za cos zdrowego. Napisałam zeby dodała warzywa i wtedy super kolacja bedzie.

a jest lepiej, bo wczesniej irish jadla 3 posiłki z czego pierwszy to poł bułki, drugi parówka, a trzeci 3-4 kawałki pizzy, nie powiesz, ze teraz wyglada to lepiej.

uff, napisała sporo, ale santos, szczerze, to chyba juz wszytskich powoli zaczynasz denerwowac tutaj. Jedyna, wszechwiedzaca, bezbłedna i nieomylna. Co ty w ogóle robisz tutaj? Po co ci te dyskusje z niedokształconymi dziewuchami z ED? tyle.

[Tynusia]

Napisane przez wizjaa

uu

1. 2 jajka na miękko, 1/2 jasnej bułki z pasztetem, pomidorem, pieprzem, kawa z mlekiem
2. kawałek kabanosa, kolejne pól bułki
3. kawałek arbuza, kanapka orkisza z masłem, szynką, majonezem, sałatą
4. 4-5 ziemniaczków młodych z koperkiem, 3 paluszki rybne, micha surówki

pewnie wpadnie jeszcze jakiś tuńczyk...

no to lecimy.

1. 2 jajka na miekko -> zdrowo.
1/2 bułki jasnej -> niezbyt, ale gdyby była pełnoziarnista/zytnia
pasztetem -> o ile to nie ten profi czy jakos tam, tylko pieczony
to moim zdaniem ok
pomidor -> no zdrowo
2. kabanos -> bez przesady, duzo ludzi lubi kabanosy. Santos, wiem, ty nie z Polski, ty z Meksyku, ale 3/4 Polaków je dzien w dzien jajeczniczke na 'kiełbasce' za 5 zł/kg i zyja. kabanosy z reguły to mniejszy syf niz kiełbasy, moi rodzice kupuja takie po 40 zł/kg gdzie mieso to praktycznie 97 %, wiec ja sie nie bede sie w jadłospisach irish ich tak strasznie czepiac.
pół bułki -> jw.
3. arbuz -> troche wody z cukrem, ale dobre i nieprzetworzone, wiec ok.
orkisz z z masłem, szynką, majonezem, sałatą -> kanapka jak kanapka, chleb orkiszowy ok, szynka ok, majonez ok, salata ok. wg mnie posiłek ok.
4. ziemniaki młode z koperkiem -> bardzo ładnie i zdrowo
paluszki rybne -> syf, napisałam zeby zastapic zwykła ryba, no, ale raz na jakis czas mozna zjesc.
micha surówki -> jesli domowa super, jesli kupna gorzej, ale micha warzyw chyba jest dosc zdrowa, nie?
5. tunczyk -> napewno z puszki, ale 3/4 wizazu takiego je i uwaza pochwszechnie za cos zdrowego. Napisałam zeby dodała warzywa i wtedy super kolacja bedzie.

uff, napisała sporo, ale santos, szczerze, to chyba juz wszytskich powoli zaczynasz denerwowac tutaj. Jedyna, wszechwiedzaca, bezbłedna i nieomylna. Co ty w ogóle robisz tutaj? Po co ci te dyskusje z niedokształconymi dziewuchami z ED? tyle.

A ja się zastanawiam czy do Irish docierają te wszystkie posty bo ona i tak robi swoje no nie ogarniam ot co.

[Irish lady 28]

Napisane przez wizjaa

uu

1. 2 jajka na miękko, 1/2 jasnej bułki z pasztetem, pomidorem, pieprzem, kawa z mlekiem
2. kawałek kabanosa, kolejne pól bułki
3. kawałek arbuza, kanapka orkisza z masłem, szynką, majonezem, sałatą
4. 4-5 ziemniaczków młodych z koperkiem, 3 paluszki rybne, micha surówki

pewnie wpadnie jeszcze jakiś tuńczyk...

no to lecimy.

1. 2 jajka na miekko -> zdrowo.
1/2 bułki jasnej -> niezbyt, ale gdyby była pełnoziarnista/zytnia
pasztetem -> o ile to nie ten profi czy jakos tam, tylko pieczony
to moim zdaniem ok
pomidor -> no zdrowo
2. kabanos -> bez przesady, duzo ludzi lubi kabanosy. Santos, wiem, ty nie z Polski, ty z Meksyku, ale 3/4 Polaków je dzien w dzien jajeczniczke na 'kiełbasce' za 5 zł/kg i zyja. kabanosy z reguły to mniejszy syf niz kiełbasy, moi rodzice kupuja takie po 40 zł/kg gdzie mieso to praktycznie 97 %, wiec ja sie nie bede sie w jadłospisach irish ich tak strasznie czepiac.
pół bułki -> jw.
3. arbuz -> troche wody z cukrem, ale dobre i nieprzetworzone, wiec ok.
orkisz z z masłem, szynką, majonezem, sałatą -> kanapka jak kanapka, chleb orkiszowy ok, szynka ok, majonez ok, salata ok. wg mnie posiłek ok.
4. ziemniaki młode z koperkiem -> bardzo ładnie i zdrowo
paluszki rybne -> syf, napisałam zeby zastapic zwykła ryba, no, ale raz na jakis czas mozna zjesc.
micha surówki -> jesli domowa super, jesli kupna gorzej, ale micha warzyw chyba jest dosc zdrowa, nie?
5. tunczyk -> napewno z puszki, ale 3/4 wizazu takiego je i uwaza pochwszechnie za cos zdrowego. Napisałam zeby dodała warzywa i wtedy super kolacja bedzie.

a jest lepiej, bo wczesniej irish jadla 3 posiłki z czego pierwszy to poł bułki, drugi parówka, a trzeci 3-4 kawałki pizzy, nie powiesz, ze teraz wyglada to lepiej.

uff, napisała sporo, ale santos, szczerze, to chyba juz wszytskich powoli zaczynasz denerwowac tutaj. Jedyna, wszechwiedzaca, bezbłedna i nieomylna. Co ty w ogóle robisz tutaj? Po co ci te dyskusje z niedokształconymi dziewuchami z ED? tyle.

Nareszcie ktoś konkretny...DZIĘKUJĘ


p.s. czemu kupna surówka to syf????cukry?
ta akurat była "słoikowa", na ogół takich unikam....

[wizjaa]

Napisane przez Phynn

U.

płatki jęczmienne, otręby owsiane & pszenne z jogurtem, morelami (nie suszonymi), miodem, pestkami słonecznika i jogurtem naturalnym;
kawa z mlekiem;

międzyczasie mała 'activia' pitna z ziarnami

ziemniaki z koperkiem , fasolka szparagowa (parowane) , jajo sadzone;

porządna porcja arbuza;

duża buła z ziarenkami, z sałatą, serem brie, pomidorkami cherry, papryką, oliwkami.

zgubiłas dzis gdzies tłuszcze dzis

[Irish lady 28]

Napisane przez wizjaa

zgubiłas dzis gdzies tłuszcze dzis

1/4 moje menu....
i nikt nie rzuca gromów....

[Tynusia]

Napisane przez Irish lady 28

Nareszcie ktoś konkretny...DZIĘKUJĘ


p.s. czemu kupna surówka to syf????cukry?
ta akurat była "słoikowa", na ogół takich unikam....

Staram się być życzliwa ale Irish Ty odpisujesz tylko tym osobą ,które poniekąd pozytywnie odpisują na twoje posty . Ja nie wiem co się z tobą dzieje ale wymiękam po prostu ... odpuszczam
albo nie wiem no serio.

[wizjaa]

Napisane przez Irish lady 28

Nareszcie ktoś konkretny...DZIĘKUJĘ


p.s. czemu kupna surówka to syf????cukry?
ta akurat była "słoikowa", na ogół takich unikam....

to chyba oczywiste, ze lepiej wiedziec dokładnie jak wygladaja warzywa i skad sie wzieły na talerzu. po za tym mamy pyszne polskie pomidory, rzodkiewki, fasolke szparagowa, marchewki młode, to sie teraz je! takie ze słoika lepiej zostawic na zime gdy nie bedzie tylu warzyw pod dostatkiem

Napisane przez Tynusia

A ja się zastanawiam czy do Irish docierają te wszystkie posty bo ona i tak robi swoje no nie ogarniam ot co.

tez sie zastanawiam, ale jedno to krytyka zachowania irish, a drugie krytyka jej jadłospisu, który dzis nie wyglada tragicznie.

[Phynn]

Napisane przez wizjaa

zgubiłas dzis gdzies tłuszcze dzis

pestki słonecznika, jajo na rzepakowym oleju, tłusty ser brie - to chyba nie tak niewiele, hm?

[wizjaa]

Napisane przez Phynn

pestki słonecznika, jajo na rzepakowym oleju, tłusty ser brie - to chyba nie tak niewiele, hm?

ile tych pestek mogłas wrzucic do owsianki, ile oleju mogłs dac do uzmazenia jajka i ile tego sera mogłas dac na kanapke?

no własnie.

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez wizjaa

uff, napisała sporo, ale santos, szczerze, to chyba juz wszytskich powoli zaczynasz denerwowac tutaj. Jedyna, wszechwiedzaca, bezbłedna i nieomylna. Co ty w ogóle robisz tutaj? Po co ci te dyskusje z niedokształconymi dziewuchami z ED? tyle.

o tak, też to już chciałam kiedyś napisać, ale ugryzłam się w język. - po co robić aferę, przecież.

Lecę z U.
1śn - owsianka- szklanka mleka, 2 łyżki mleka sojowego w proszku, kromka żytniego razowego z twarogiem i konfiturą z czarnej porzeczki. Garść nerkowców.
pół godziny spinning + pół godziny siłowe
2śn - sałatka - tuńczyk, papryka, pomidor, oliwa z oliwek, przyprawy, ogórek, czerwona cebula, czerwona fasolka. Dwie kromki żytniego razowego z pasztetem sojowym z pieczarkami.
3śn - duży kawałek wędzonego łososia z cytryną.
obiad - miska szczawiowej-krem z jajkiem.
podwieczorek - trochę twarogu z jogurtem naturalnym, garścią migdałów i nerkowców.
kolacja - jakieś pół makreli.

[santos]

Napisane przez wizjaa

uu

1. 2 jajka na miękko, 1/2 jasnej bułki z pasztetem, pomidorem, pieprzem, kawa z mlekiem
2. kawałek kabanosa, kolejne pól bułki
3. kawałek arbuza, kanapka orkisza z masłem, szynką, majonezem, sałatą
4. 4-5 ziemniaczków młodych z koperkiem, 3 paluszki rybne, micha surówki

pewnie wpadnie jeszcze jakiś tuńczyk...

no to lecimy.

1. 2 jajka na miekko -> zdrowo.
1/2 bułki jasnej -> niezbyt, ale gdyby była pełnoziarnista/zytnia
pasztetem -> o ile to nie ten profi czy jakos tam, tylko pieczony
to moim zdaniem ok
pomidor -> no zdrowo
2. kabanos -> bez przesady, duzo ludzi lubi kabanosy. Santos, wiem, ty nie z Polski, ty z Meksyku, ale 3/4 Polaków je dzien w dzien jajeczniczke na 'kiełbasce' za 5 zł/kg i zyja. kabanosy z reguły to mniejszy syf niz kiełbasy, moi rodzice kupuja takie po 40 zł/kg gdzie mieso to praktycznie 97 %, wiec ja sie nie bede sie w jadłospisach irish ich tak strasznie czepiac.
pół bułki -> jw.
3. arbuz -> troche wody z cukrem, ale dobre i nieprzetworzone, wiec ok.
orkisz z z masłem, szynką, majonezem, sałatą -> kanapka jak kanapka, chleb orkiszowy ok, szynka ok, majonez ok, salata ok. wg mnie posiłek ok.
4. ziemniaki młode z koperkiem -> bardzo ładnie i zdrowo
paluszki rybne -> syf, napisałam zeby zastapic zwykła ryba, no, ale raz na jakis czas mozna zjesc.
micha surówki -> jesli domowa super, jesli kupna gorzej, ale micha warzyw chyba jest dosc zdrowa, nie?
5. tunczyk -> napewno z puszki, ale 3/4 wizazu takiego je i uwaza pochwszechnie za cos zdrowego. Napisałam zeby dodała warzywa i wtedy super kolacja bedzie.

a jest lepiej, bo wczesniej irish jadla 3 posiłki z czego pierwszy to poł bułki, drugi parówka, a trzeci 3-4 kawałki pizzy, nie powiesz, ze teraz wyglada to lepiej.

uff, napisała sporo, ale santos, szczerze, to chyba juz wszytskich powoli zaczynasz denerwowac tutaj. Jedyna, wszechwiedzaca, bezbłedna i nieomylna. Co ty w ogóle robisz tutaj? Po co ci te dyskusje z niedokształconymi dziewuchami z ED? tyle.

Nie wiem ,czemu uwazasz, ze czepialabym sie kabanosow. Ja kocham kabanosy i tesknie do nich, ja nawet parowki bardzo lubie .

Jesli uwazasz, ze kabanos i kromka chleba to super posilek, to nie mam pytan.

Czy denerwuje, to niech sie inni moze wypowiedzia. Poza tym to jest forum, kazdy moze sie wypowiadac . A siedze tu po to, zeby wlasnie uzmyslowic "niedouczonym" ze takie jadlo, jak Irish wkleja, albo pozytywna wariatka (jako U) ostanio to nie jest to, co wszyscy jedza i powinni, mowiac delikatnie, i wynika z tragicznego metabolizmu.

Napisane przez Tynusia

A ja się zastanawiam czy do Irish docierają te wszystkie posty bo ona i tak robi swoje no nie ogarniam ot co.

Napisane przez Tynusia

Staram się być życzliwa ale Irish Ty odpisujesz tylko tym osobą ,które poniekąd pozytywnie odpisują na twoje posty . Ja nie wiem co się z tobą dzieje ale wymiękam po prostu ... odpuszczam
albo nie wiem no serio.

Oczywiscie, ze dociera. Po to ona to tu wkleja, zeby zwrocic na siebie uwage, jak widac skutecznie. Po to tez pisze PW, zgaduje, ze do polowy wizazanek z tego watku

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez Phynn

U.

płatki jęczmienne, otręby owsiane & pszenne z jogurtem, morelami (nie suszonymi), miodem, pestkami słonecznika i jogurtem naturalnym;
kawa z mlekiem; wygląda okey, o ile nie są tego jakieś malutkie ilości, fajnie, że morele, lubię.

międzyczasie mała 'activia' pitna z ziarnami za mało, do tego chociaż kanapka z czymś i owoc.

ziemniaki z koperkiem , fasolka szparagowa (parowane) , jajo sadzone; jajka mogły być dwa.

porządna porcja arbuza; + jakieś orzechy? chociaż do podjedzenia?

duża buła z ziarenkami, z sałatą, serem brie, pomidorkami cherry, papryką, oliwkami. w porządku.

Jakościowo ładnie, choć faktycznie mało tłuszczy i ogólnie niewiele.

[wizjaa]

Napisane przez santos

Nie wiem ,czemu uwazasz, ze czepialabym sie kabanosow. Ja kocham kabanosy i tesknie do nich, ja nawet parowki bardzo lubie .

Jesli uwazasz, ze kabanos i kromka chleba to super posilek, to nie mam pytan.

Czy denerwuje, to niech sie inni moze wypowiedzia. Poza tym to jest forum, kazdy moze sie wypowiadac . A siedze tu po to, zeby wlasnie uzmyslowic "niedouczonym" ze takie jadlo, jak Irish wkleja, albo pozytywna wariatka (jako U) ostanio to nie jest to, co wszyscy jedza i powinni, mowiac delikatnie, i wynika z tragicznego metabolizmu.





Oczywiscie, ze dociera. Po to ona to tu wkleja, zeby zwrocic na siebie uwage, jak widac skutecznie. Po to tez pisze PW, zgaduje, ze do polowy wizazanek z tego watku

jezu, nie ogarniam cie jeszcze bardziej niz irish, serio

[santos]

Napisane przez pozytywna-wariatka

o tak, też to już chciałam kiedyś napisać, ale ugryzłam się w język. - po co robić aferę, przecież.

Lecę z U.
1śn - owsianka- szklanka mleka, 2 łyżki mleka sojowego w proszku, kromka żytniego razowego z twarogiem i konfiturą z czarnej porzeczki. Garść nerkowców.
pół godziny spinning + pół godziny siłoweZla kolejnosc cwiczen, wlasnie spalilas sobie miesnie
2śn - sałatka - tuńczyk, papryka, pomidor, oliwa z oliwek, przyprawy, ogórek, czerwona cebula, czerwona fasolka. Dwie kromki żytniego razowego z pasztetem sojowym z pieczarkami. Troche duzo warzyw jak na po treningu, ale ok. Przynajmniej sa wagle w czyms poza sniadaniem
3śn - duży kawałek wędzonego łososia z cytryną. TE warzywa lepiej by bylo zebys tu zjadla
obiad - miska szczawiowej-krem z jajkiem. ok
podwieczorek - trochę twarogu z jogurtem naturalnym, garścią migdałów i nerkowców. ok
kolacja - jakieś pół makreli.Makrela czuje sie samotna

Zakwaszasz sobie organizm.
Ale ogolnie lepiej niz ostatnio.

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez santos

Czy denerwuje, to niech sie inni moze wypowiedzia. Poza tym to jest forum, kazdy moze sie wypowiadac . A siedze tu po to, zeby wlasnie uzmyslowic "niedouczonym" ze takie jadlo, jak Irish wkleja, albo pozytywna wariatka (jako U) ostanio to nie jest to, co wszyscy jedza i powinni, mowiac delikatnie, i wynika z tragicznego metabolizmu.

Czy mogłabyś pozostawić kwestię mojego metabolizmu w spokoju? Ponieważ mam dziwne wrażenie, że starasz się zbawić świat i nie bierzesz pod uwagę, że ktoś może zwyczajnie tej pomocy od Ciebie nie chcieć. Nie znasz mnie zupełnie i wybacz, ale znam wiele osób, które jedzą jak ja albo i mniej - i mają się zupełnie dobrze a na takich jak ty patrzą jak na kompletnych wariatów, Santos. Uświadamiaj sobie innych, ale z drugiej strony - jedzenie w jednym posiłku tuńczyka i jeżyn tak jak ty potrafisz zrobić jest zupełnie normalne i codzienne? Nie wydaje mi się.
Dzięęęki za ocenkę i zaraz odpiszę.

[always naughty]

Moja Redukcja:

1) kanapka: 2 kromki razowca, bieluch, sałata, łosoś wędzony, pomidor + 150g serka wiejskiego
2) pół woreczka kaszy jęczmiennej z duszoną wołowiną w sosie
3) serek wiejski 150g z rzodkiewką i słonecznikiem
4)będą jajka, gotowane +warzywa lub jakiś omlet
w ciągu dnia jeszcze kilka truskawek.. i 1 śmiej-żelek bo mi smutno

Nie wklejałabym jadłospisu bo sama wiem że jest słaby i nudny, ale mam pytanie a nie chciałam robić OT.
Byłam dzisiaj na badaniach krwi, no i mam anemię. Nie dziwi mnie to, bo łatwo ją nabywam, ale nie wiem co mam teraz jeść żeby się jej pozbyć ale żeby to wciąż była Rka? Bo faszerowania się żelazem w tabletkach i tak nie uniknę, ale zmienić dietę też by się przydało.

A po drugie: glukoza, norma to 74-120 a ja mam 75. Dobrze że tak mało czy nie? Powinnam jeść wiecej cukrów czy zostawić jak jest?
Jakiekolwiek opinie pożądane

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez santos

Zakwaszasz sobie organizm.
Ale ogolnie lepiej niz ostatnio.

Dobra, lecimy.
Trening to odgórne zajęcia fitnessowe i nawet jakbym nie wiem jak chciała to ich nie odwrócę.
Czemu warzywa nie po treningu? - za dużo węgli?
Często mam tak, że głodna robię się dopiero jakiś czas po.
A makrelę samą to właściwie nie wiem czemu zjadłam.

I sorry, że się wcześniej tak uniosłam, ale doprowadzasz mnie czasem do szału, bo nie masz zielonego pojęcia jak było wcześniej /zdrowotnie u mnie/ i zbyt pochopnie wyciągasz wnioski. SERIO.

[santos]

Napisane przez pozytywna-wariatka

Czy mogłabyś pozostawić kwestię mojego metabolizmu w spokoju? Ponieważ mam dziwne wrażenie, że starasz się zbawić świat i nie bierzesz pod uwagę, że ktoś może zwyczajnie tej pomocy od Ciebie nie chcieć. Nie znasz mnie zupełnie i wybacz, ale znam wiele osób, które jedzą jak ja albo i mniej - i mają się zupełnie dobrze a na takich jak ty patrzą jak na kompletnych wariatów, Santos. Uświadamiaj sobie innych, ale z drugiej strony - jedzenie w jednym posiłku tuńczyka i jeżyn tak jak ty potrafisz zrobić jest zupełnie normalne i codzienne? Nie wydaje mi się.
Dzięęęki za ocenkę i zaraz odpiszę.

Nie chcesz oceny - nie wklejaj jadlpospisu. Jest to proste jak swinski ogon. Jak ci przeszkadza, ze ktos cie ocenia nie znajac, to poprzedz jadlospis swoim lajf story ;-).

Tu nie chodzi o to, ile sie je, ale JAK. Akurat w twoim przypadku wcale nie chodzi mi o ILOSC, bo uwazam, ze nie jesz malo, tylko ortodoksyjnie i obsesyjnie dietetycznie.
Oczywiscie, ze sie czuja ok, no i co w zwiazku z tym?

Nie przypominam sobie tunczyka z jezynami, raczej placki owsiane Ale mozliwe, ze tak jadlam. I co w zwiazku z tym? TO ma udowodnic, ze najpierw zapchanie sie warzywami a potem jedzenie czystego bialka przez pol dnia jest super cool?

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez pozytywna-wariatka

I sorry, że się wcześniej tak uniosłam, ale doprowadzasz mnie czasem do szału, bo nie masz zielonego pojęcia jak było wcześniej /zdrowotnie u mnie/ i zbyt pochopnie wyciągasz wnioski. SERIO.

Moze to bedzie dla ciebie szokujacy news, ale nikt na tym watku, niewazne jak jest cudowny ;-) nie jest jasnowidzem. Jesli jakis twoj element jadlospisu wynika z jakiegos problemu zdrowotnego TO O TYM NAPISZ< BO SIE NIE DOMYSLIMY.
WIele osob tu pisze np "wege" albo "uczulenie na X". Swego czasu ja wklejalam tu jadlo mocno zubozale dieta od lekarza z powodow zdrowotnych i TEZ o tym pisalam. Bo wiesz, nikt sie sam z siebie nie dobysli.
Jak tego nie napiszesz ,to bedziemy cie oceniac jak przecietna zdrowa osobe. Dla takiej twojej jadlo jest obsesyjnie dietetyczne i zakwaszajace. Tyle.

[zglowawchmurach]

laski, skąd w Was tyle jadu? przecież nie chodzi o wzajemne wytykanie sobie błędów w kwestii żywienia, tylko doradzanie... ale odważę się napisać, że atmosferę w "Dietetyce" psują głównie dziewczyny, które z uporem maniaka tkwią w swoim ED i nic nie próbują zmienić. szkoda, bo lata lecą, a młodość mamy tylko jedną. trzeba się przełamywać i wreszcie zaakceptować - wyrzucić wagę i miarkę, jeść jak człowiek, dbać o ciało, pójść na zakupy i pochwalić się przed lustrem, znaleźć zajmujące hobby, wyjść do ludzi [w tym do psychologa]... innego rozwiązania nie ma.

jedno pytanko - uważacie, że trzy serki wiejskie to za dużo na dzień? czytałam sobie dziś o nadmiarze białka i tak się zaczęłam zastanawiać.