2011-07-26, 18:29 | #541 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Liverpool, UK
Wiadomości: 99
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Jezeli zrobisz nostryfikacje przez NARIC (jakies 50F z tego co pamietam tom kosztuje) i dostaniesz papier, ze twoj dyplom byl ekwiwalentny do brytyjskiego to tak. Moj maz skonczyl w Polsce licencjat i mu to zaliczylai jako NVQ 5 a magisterke normalnie jako MA.
__________________
Moj blog http://happyfitandbeautiful.blogspot.co.uk/ Z gory przepraszam za brak polskich znakow- mam tylko angielska klawiature |
2011-07-26, 18:51 | #542 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;28367918]W takim razie jestem ciasna umysłowo jeżeli chodzi o reklamy i tabloidy bo jakoś kompletnie mnie one nie fascynują, nie zachęcają do zawierania nowych znajomości i nie podsuwają tematów do rozmów z ludźmi. W ogóle się zastanawiam, jak wyglądają takie rozmowy na temat reklam? Muszą być bardzo interesujące.[/QUOTE]
Widze, ze czytanie ze zrozumieniem tez kuleje. Gdzie niby ktoras z nas napisala, ze ROZMAWIAMY na temat tabloidow albo reklam? Nie rozumiesz roznicy miedzy dyskusja na temat czterech liter pani z reklamy, a rozumieniem kontekstu kulturowego np. gdy w trakcie rozmowy ktos rzuci 'bo to jak z tabloidu', albo 'melts in your mouth not in your hand'? Naprawde zainteresuj sie otaczajacym swiatem troche, to zrozumiesz czemu to wazne. Prosty zwrot, mozesz znac jezyk, a w ogole go nie zrozumiec, jesli nie rozumiesz kultury. Tu, gdzie mieszkam taki przykladowy zwrot 'jak z tabloidu' oznaczalby, ze cos jest krwawe jak film ' Piła' (nie przesadzam, takie obrazki sa dzien w dzien na stronach tytulowych), w UK oznaczalby jakas tania sensacje o celebrytach,a w Polsce cos jeszcze pewnie innego. Rozmiesz teraz? Tu nie chodzi o rozmowe NA TEMAT , ale sam kontekst kulturowy. Rozmowy nie tocza sie w oderwaniu od takowego. Nie wiem, jak czytasz tego swojego Williama Blake czy inna Jane Austen (bo przeciez nie czytujesz tabloidow ;-) ), to nie interesuje cie w ogole kontekst kulturowy, w jakim zostaly napisane? Jesli tak, to zgaduje, ze 30% z ksiazki w ogole nie rozumiesz. ---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ---------- No to niezbyt normalnie, bo TEORETYCZNIE. Magisterka to MPhil albo MSc, a nie MA, ktore jest undergraduate degree.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage Edytowane przez santos Czas edycji: 2011-07-26 o 18:50 |
2011-07-26, 20:04 | #543 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: USA, Kalifornia
Wiadomości: 398
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
miłe jesteście dla siebie, że hoho
|
2011-07-26, 20:08 | #544 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Cytat:
Dobrze, że tylko zgadujesz, a nie wiesz na pewno. edit: I nie możesz prowadzić rozmowy w bardziej opanowany sposób, zamiast starać się za każdym razem mnie obrażać? Rozumiem, że można się z kimś nie zgadzać, ale używanie epitetów ad personam jest przesadą. Edytowane przez d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab Czas edycji: 2011-07-26 o 20:17 |
|
2011-07-26, 20:24 | #545 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Liverpool, UK
Wiadomości: 99
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Santos widac, ze malo wiesz na temat brytyjskich tytulow. Odsylam zatem do http://en.wikipedia.org/wiki/Master_...ostgraduate%29
Tytul brytyjski moze byc MA, MSc, MBA etc i to sa kursy posgraduate. Moj maz akurat skonczyl Marketing w PL czyli zamiennik MA Marketing. Jakby skonczyl astronomie to by dostal Msc. Kursy undergraduate to kursy BA, Bsc etc.
__________________
Moj blog http://happyfitandbeautiful.blogspot.co.uk/ Z gory przepraszam za brak polskich znakow- mam tylko angielska klawiature Edytowane przez nicoletia Czas edycji: 2011-07-26 o 20:27 |
2011-07-26, 20:32 | #546 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Cytat:
czytaj ponizej: http://en.wikipedia.org/wiki/Master_...om_and_Ireland ---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ---------- To i tak tylko kwestia nazewnictwa tak naprawde. Sprawa rozbija sie o ty, czy ma Postgrad czy Undergrad i przede wszystkim SKAD>
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage Edytowane przez santos Czas edycji: 2011-07-26 o 20:30 |
|
2011-07-26, 21:03 | #547 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 558
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Ja również się zgadzam z santos.
Mówiąc w Polsce np. "o święta bez Kevina", obcokrajowiec może nie załapać, natomiast Polacy od razu wiedzą, że chodzi o Polsat. Albo "oglądam reklamy, a tu nagle film". Wybaczcie prymitywne przykłady i w żadnym razie nie chcę się wymądrzać, ani wszczynać kłótni, ale tak po prostu myślę.
__________________
Nobody, not even the rain, has such small hands - Cummings JESTEM ZA WPROWADZENIEM WIĘKSZYCH KAR DLA OSÓB, KTÓRE ZNĘCAJĄ SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI. |
2011-07-26, 21:04 | #548 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 7 361
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
dziękuję za odpowiedź
|
2011-07-26, 22:04 | #549 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Liverpool, UK
Wiadomości: 99
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Nie ma sprawy.
Santos nie bede kwestionowala nazewnictwa czy wewnetrznych zasad starszych Uniwerkow. Jezeli NARIC dal mu MA za Mgr w Polsce na podstawie jego dyplomu oraz wyciagu przedmiotow z indeksu to wierze, ze wiedzieli co robia . Ogolnie sens pozostaje ten sam tj. aby studia w PL sie liczyly w UK trzeba koniecznie nostryfikowac dyplom.
__________________
Moj blog http://happyfitandbeautiful.blogspot.co.uk/ Z gory przepraszam za brak polskich znakow- mam tylko angielska klawiature |
2011-07-26, 22:09 | #550 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Cytat:
---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ---------- aha, pytam, bo kiedys mi pare osob mowilo, ze gra niewarta swieczki. Mnie problem nie dotyczyl to nie znam z wlasnego doswiadczenia.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2011-07-26, 22:27 | #551 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z krainy gdzie nie przestaje padać deszcz...
Wiadomości: 3 189
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
A już myślałam że temat wrócił na właściwe tory
Ale jak zwykle ktoś musi pokazać swoją wyższość i większą wiedzę...żałosne
__________________
Szczyt fantazji: polozyc sie w kaluży, wsadzic piórko w dupe i udawac żaglowke... |
2011-07-26, 22:43 | #552 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
|
2011-07-27, 01:30 | #553 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;28367918]W takim razie jestem ciasna umysłowo jeżeli chodzi o reklamy i tabloidy bo jakoś kompletnie mnie one nie fascynują, nie zachęcają do zawierania nowych znajomości i nie podsuwają tematów do rozmów z ludźmi. W ogóle się zastanawiam, jak wyglądają takie rozmowy na temat reklam? Muszą być bardzo interesujące.[/QUOTE]
Hej wszystkim. Paranoja ,nie jestes ciasna umyslowo Ja tez nie wiedzialam , ze ogladanie reklam, poszerza ludzkie horyzonty Santos czytajac Twojego posta odnosze wrazenie , ze ogladanie bilbordow,reklam ma wplyw na poznanie kultury danego kraju? Spoleczenstwa? Przeciez to nonsens. To wlasnie przede wszystkim tv, reklamy, zaciesniaja Twoje horyzonty. Jezeli chcesz poznac kulture spoleczenstwa, wez ksiazke i poczytaj na dany temat, a nie ograniczaj sie do ogladania reklam? Santos Twoje posty sa naprawde konkretne, ale ten na temat rozumienia kontekstu kulturowego, jak to piszesz, mnie rozwalil. Pozdrowienia dla wszystkich |
2011-07-27, 16:46 | #554 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 51
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Cytat:
a tak poza tym, znacie jakis narod, ktory nie narzeka na swoje wady (i jednoczesnie tez jest dumny)? bo ja szczerze mowiac nie. Edytowane przez janson Czas edycji: 2011-07-27 o 16:51 |
|
2011-07-27, 20:37 | #555 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Cytat:
Zabawa zaczyna sie jak ktos pracuje z specjalistycznej branzy albo chce kontunuowac nauke czy robic doktorat. Jeszcze wroce do kultury w UK. Kilka osob pisalo ze kultura jest tu uboga. Moje doswiadczenia sa zgola odmienne. Wieksze naklady finansowe w polaczeniu ze spolecznym zaangazowaniem tworza ciekawa mieszanke. Wystawy, koncerty, spektakle, kolka dyskusyjne, ciekawe projekty artystyczne czy hobbystyczne- tego jest na peczki. Ogolnie pojeta kultura jest tu na wyciagniecie reki, wystarczy tylko chciec. Rozumiem ze mozna przezyc lekki szok, jak ktos przykladowo studiowal w Polsce, a teraz pracuje np w fabryce. Wiadomo ze beda inne tematy rozmow, inne oczekiwania, inny poziom (porozumienia) - co nie znaczy ze gorszy . Edytowane przez lorelei Czas edycji: 2011-07-27 o 20:54 |
|
2011-07-27, 21:29 | #556 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Cytat:
---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ---------- Cytat:
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
||
2011-07-27, 22:09 | #557 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z krainy gdzie nie przestaje padać deszcz...
Wiadomości: 3 189
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Dziewczyny przeczytajcie sobie jeszcze raz pierwszy post i tytuł wątku i przestańcie off-topować!!!
Taki fajny wątek przerodził się w takie gówno!!! Podejrzewam że jest więcej dziewczyn,które by się udzieliły,ale boją się ataku ze strony "wszechwiędzącej/ych/wizażanek.... DZIEWCZYNY WRÓCICIE KIEDYŚ DO POLSKI????
__________________
Szczyt fantazji: polozyc sie w kaluży, wsadzic piórko w dupe i udawac żaglowke... |
2011-07-27, 22:14 | #558 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Cytat:
Akurat uważam,że to powiedzenie nie jest tajemnicze i nie potrzeba znać jakoś wielce kontekstu kulturowego,aby go rozumieć. I to w obu ''wersjach''. Zresztą,po to mamy język,żeby pytać ,jak czegoś nie wiemy.Trudno,żeby ktokolwiek od początku wiedział wszystko o danym kraju-ja tam uważam,że-koniec języka za przewodnika. Nie mam wstydu,aby zadawać pytania,jak czegoś nie wiem.Sama nie raz tłumaczyłam jakieś zwroty i konteksty obcokrajowcom,jak choćby te ,,święta bez Kevina'' i co?Przecież to jest normalne,tak poznajemy inne kultury,nie tylko czytając i słuchając,ale przede wszystkim rozmawiając z autochtonami..Nie trzeba od razu oglądać miliona reklam i czytać tabloidy,żeby być obytym w danym środowisku,bo ktoś nas uzna za ''głupka''. Edytowane przez marryme21 Czas edycji: 2011-07-27 o 22:17 |
|
2011-07-27, 22:20 | #559 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z krainy gdzie nie przestaje padać deszcz...
Wiadomości: 3 189
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Ale Santos wie najlepiej...
__________________
Szczyt fantazji: polozyc sie w kaluży, wsadzic piórko w dupe i udawac żaglowke... |
2011-07-27, 22:21 | #560 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Cytat:
Nie chce jednak mieszkac na stale tu gdzie mieszkam, chcialabym sie przeprowadzic do UK albo Australii albo jeszcze sama nie wiem gdzie Ps. Ostatnio coraz bardziej wkurza mnie takie off-topowanie, kiedy niektore wizazanki chca za wszelka cene pokazac jakie one to sa madre i wszystko wiedza. Potem jest rzecza normalna zakladanie nowych watkow na te same tematyki - czasem jest to sposob na unikniecie prawdziwych wojen watkowych
__________________
Ti vorrei... condividere con il mondo e tenerti solo per me... Studentka! BLOG - zapraszam |
|
2011-07-27, 22:25 | #561 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z krainy gdzie nie przestaje padać deszcz...
Wiadomości: 3 189
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Boszeee ja też się zastanawiam nad powrotem...tak bardzo chciałabym być i czuć sie jak u siebie... tego jednak na obczyżnie nie doznam
Już kombinuje co by tu w pl rozkręcić,żeby tylko opłac ało się zjechać Ale im więcej szperam tym bardzej jestem załamana
__________________
Szczyt fantazji: polozyc sie w kaluży, wsadzic piórko w dupe i udawac żaglowke... |
2011-07-28, 02:59 | #562 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Co do udzielania sie w te,acie, to jesli sie nie zmienil poglad to nie ma nic do dodania. Ja nie zamierzalam wrocic i nei wroce do Polski, mam pisac to samo co kilka postow? Bez sensu. No ale zeby bylo: nie, nie wracam do Polski na stale. Na chwile, na wakacje, na troche (ponizej roku) moze.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
2011-07-28, 19:29 | #563 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Przesadzacie, uważam że dyskusja jest ciekawa i rozumienie kultury danego kraju ma związek z tematem osiedlenia się / powrotu.
Osobiście zgadzam się z Santos. Zastanawia mnie, dlaczego bycie "obserwatorem kultury masowej" przemianowujecie na "oglądanie miliona reklam i czytanie tabloidów" - ot wyolbrzymiając czyjeś wypowiedzi naprawdę można się nieźle pokłócić. Poznanie wszystkiego po trochu jest ważne dla naszego rozwoju w danym społeczeństwie. Buduje. A potem można sobie wybrać to, co najbardziej lubimy. To cecha ludzi bogatych wewnętrznie i otwartych. Można czytać niszową hiszpańską poezję i jednocześnie wiedzieć, że bramkarz Realu pocałował na meczu prezenterkę telewizyjną. Dlaczego? Żeby na przykład zrozumieć skecze ukazujące rzeczywistość w krzywym zwierciadle, pośmiać się ze znajomymi, zastanowić się nad tym, co nas otacza. Nie samą literaturą i filozofią żyje człowiek, nie powiecie mi, że wychodzicie z pubu kiedy zaczyna lecieć Lady Gaga?
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie" |
2011-07-29, 00:14 | #564 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Cytat:
Nie rozumiem Twojego toku rozumowania. Piszesz o oczywistych oczywistościach.Każdy chyba wie,że wybiera sobie ''to co lubi''. Nie mieszkam w Hiszpanii,a wiem który piłkarz pocałował którą reporterkę i dlaczego to zrobił.Ot,to są skutki unifikacji i również dyfuzjonizmu kulturowego.Codziennie czytamy i słuchamy o tym w mediach.,o tym ważnych rzeczach i totalnych pierdołach(jak choćby ten pocałunek).I nikt tu nie mówi o słuchaniu Lady Gagi,bo to wszystko jest masówka,trąbią o takim czymś wszędzie,praktycznie w każdym kraju świata.Nie postrzegam tego jako ''kulturę'' samą w sobie,ani coś przypisanego do konkretnego kraju.To jest mainstream,nie każdego to bawi. Przysłowiowa ''Lady Gaga'' jest zarówno w Wielkiej Brytanii,Argentynie czy Polsce.Jak ktoś chce być "obserwatorem kultury masowej",to nawet nie musi nosa wyściubać z rodzinnego miasta.Żyjemy w takich czasach,a nie innych.Naprawdę nie uważam,aby ktokolwiek musiał śledzić tabloidy czy reklamy,aby poznać inną kulturę i obyczaje.Owe poznaje się poprzez bezpośrednie kontakty z jej przedstawicielami,poprzez naukę ich języka i ogółne przebywanie w danym środowisku. |
|
2011-07-29, 03:34 | #565 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Cytat:
Twoim zdaniem jezyk ewoluuje i jezt uzywane w oderwaniu od kultury masowej? Mozesz studiowac polski na uniwersytecie 20 lat, ale nie zakumasz co ktos bedzie mial na mysli mowiec "ciemnosc, widze ciemnosc", albo "kobieta mnie bije" czy "a gdzie Kevin?" w swieta, albo "no to Frugo" itd itd itd. Dalej, "dane srodowisko" to piwnica jakas? bo na wychodze na ulice i widze billboardy. Wake up! Jest tez masowka specyficzna dla kraju. Widzialas kiedys np. liste top 20 w Indiach? Gaga jest DAALEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEEKO w tyle za aktualnymi hitami z filmow z Bollywoodu. Z Chin tez pamietam, ze wcale niekoniecznie ich "masowka" byla taka, jak nasza. WIdzialas kiedys Azjatycki pop? Takze jest roznica. Uwazasz, ze to NIC nie wnosi do twojej wiedzy na temat kraju, mentalnosci ludzi? Wspolczuje ci. WIesz, ze kiedys Jane Eyre bylo uwazane za nic nie warta ksiazke masowke romansidlo na ksztalt harleqina ? Dzis jest dla nas swietnym uchwycenie tamtych obyczajow i kultury. Tak, jasne, masowka jest zua i bezsensowna
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2011-07-29, 04:34 | #566 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Cytat:
Gdybym nie wiedziała czegoś,to bym po prostu ZAPYTAŁA. Wiem,banalne,ale po to mam własny język. A jak ktoś jest złośliwy,to powie co myśli tak czy siak,czy żartem czy bez żartu. Cytat:
Oczywiście,że język ewoluuje,100 lat temu nikt nie znał słowa-komputer albo internet. Z tym,że zmiany podlegają raczej pod wpływem nowych wynalazków albo zjawisk,a niekoniecznie z powodu reklam medialnych. Poza tym,jak napisałam wcześniej-niektórzy mają w czterech literach mainstreamowy świat,wolą się skupiać na poznawaniu kultury(w sensie kultury ludzkiej,nie medialnej).Poznawać smaki,zapachy,rozmawiać z tubylcami,czytać o historii,uczyć się języka. I naprawdę mało istotne jest,że ktoś nie wie co tam znaczy jakieś powiedzonko czy slogan z reklamy.Trudno dopiero wkraczając na dane terytorium -wiedzieć to wszystko. Co do studiowania 20 lat na uniwersytecie i nieznajomości powiedzonek,to-na moim roku akurat miałam siedmioro obcokrajowców,przyjechali do Polski pierwszy raz dopiero na studia.Ich sukcesem było nauczenie się języka polskiego w ojczystych krajach,odwalili kawał dobrej roboty,resztę nauczyli się już w Polsce.Na piątym roku nie było powiedzonka,piosenki,woka listy,polskiego filmu,aktora,żartu sytuacyjnego,którego by nie rozumieli lub nie znali.Człowiek uczy się z czasem. Nie ma żadnego wstydu,aby czegoś nie wiedzieć,jak się nie wie to się pyta. Polki,które się tutaj wypowiadają też raczej nie tęsknią za Polską w takim kontekście,że tylko tutaj mogą usłyszeć ''Święta bez Kevina'',''Ciemność widzę,ciemność' czy ''Moherowe berety''.Bo to są pierdoły,no nie oszukujmy się. Tylko raczej tęsknią za ulubionymi miejscami,widokami z okna rodzinnego domu,koleżankami,babcinym i pierogami,górami,lasami,u lubionymi miastami i tym podobne. Albo co z tego,że ktoś mieszka jako emigrant w ojczyźnie Monthy Pathon'a,skoro te same żarty może zrozumieć w Polsce albo Peru?Dlaczego ta seria ma tylu fanów na całym świecie?Bo pewne wartości są uniwersalne,nawet bym powiedziała,że większość jest taka sama dla ogółu ludzkiego. Cytat:
No i co z tego,że jest?U nas też jest disco-polo i who cares? Czy to jest najważniejsza rzecz w polskiej kulturze medialnej?Kogo dzisiaj obchodzi ,,polska Kleopatra''? Trudno oczekiwać,aby Hindusi pasjonowali się Lady Gagą,skoro ich jest ponad miliard i mają pewnie z jakieś 500 tys.własnych piosenkarek.Ponadto nie zapominaj,że w wielu azjatyckich państwach Gaga jest mocno cenzurowana,ci ludzie też nie mają takiej pełnej swobody w uczestnictwie w masówce jak choćby Europejczycy.Co do Chin,to wiesz....im nawet internet ostro cenzurują. O tych wszystkich przykładach,które wypisałaś można się dowiedzieć nie wychodząc z własnego domu.To są ogólnodostępne informacje.Ale,żeby poznać jakąś kulturę dogłębnie,wmieszać się w dane środowisko,to nie ma mocnych-musisz tam mieszkać,przebywać na co dzień z autochtonami,dużo z nimi rozmawiać i po prostu uczyć się od nich.A nie z telewizji czy radia albo co gorsza-z billboardów. Cytat:
Nie,masówka nie jest zła i niedobra,ale uczymy się jej z czasem,nikt nie jest w stanie pojąć takich niuansów na początku swojej drogi z daną społecznością. I moim skromnym zdaniem,na początku owej drogi,takie rzeczy nie są najważniejsze. |
||||
2011-07-29, 06:28 | #567 | |||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co do czerwonego: a czemu ma to wykluczac inne sposoby poznania? I na koniec: czemy tak ciezkie i skomplikowane do zrozumienia jest, ze obserwowanie kultury masowej w celu poznania lepiej kraju NIE znaczy: 1) ze sie jest konsumentem owej kultury 2) ze sie nie stara poznac danego kraju w jakikolwiek inny sposob ? Chetnie sie dowiem, bo widze, ze wyciagacie jakies szalenie daleko idace wnioski i fantazjuejecie sobie dorabiajac teorie.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|||||
2011-07-30, 00:07 | #568 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Naprawdę nie chce mi się wałkować tego tematu na 800 stron,bo swoje zdanie już wyraziłam.Niestety,nie każdy,rozumie,to już nie mój problem.Nie zamierzam rozwalać wątku.Ostatni raz się wypowiem i z mojej strony naprawdę EOT.]
Cytat:
Myślisz,że tylko Ty jesteś tak genialna i douczasz się na własną rękę?Bo przecież nikt inny nie wpadnie sam na taki pomysł. Powiem tak-wyluzuj trochę i przestań robić z ludzi idiotów. Cytat:
A widzisz,w ogóle nie masz pojęcia o czym ja napisałam. Bredzisz o jakiś bakteriach.... Oczywiście,że istnieje rozgraniczenie na ''kulturę ludzką''(czyli tym czym zajmuje się np.chociażby dziedzina naukowa -antropologia społeczna lub -etnologia-) i kulturę medialną(-kulturoznawstwo-.).Jedna nauka bada głównie historię ludności,ich normy moralne,wierzenia,wytwory materialne(czyli np.narzędzia pracy,domy,ubrania) instytucje społeczne,obyczaje,obrzęd y przejścia,język,itd. Druga nauka bada relacje pomiędzy społeczeństwem a kulturą,zajmuje się głównie wytworami kultury wysokiej-film,teatr,moda,fotografi a,kultura popularna,masowa.Prostack o mówiąc-wszystkim tym,czym człowiek może się zająć jak ma już dach nad głową,środki na życie i pełen brzuch.Można żyć bez chodzenia do teatru?Można,a można żyć bez jedzenia?Nie można. Dlatego wiele ludzi, woli poznawać inne narodowości poprzez próbowanie ich kuchni niż np.czytanie tamtejszych tabloidów. Cytat:
Z tym się nie zgadzam. Oczywiście,że są duże różnice w pojmowaniu ''dzieł kulturowych'',wszystko zależy od naszego środowiska i kontekstu kulturowego,w którym się wychowaliśmy,ale to nie jest do nie przeskoczenia.Jasne,że Polakom nie sprawia żadnej trudności rozumienie kultury popularnej z Europy czy Ameryki Północnej,gorzej z czysto azjatycką albo afrykańską.Ale właśnie po to się uczymy i poznajemy,aby nabyć taką wiedzę,o ile mamy na to ochotę. Cytat:
To raczej Twoja logika leży i kwiczy. Dałaś tak bzdurne przykłady,że aż głowa boli.Ale akurat bardzo adekwatne, do tego o czym ja ciągle piszę. Oczywiście,że Lady Gaga będzie bardziej popularna w Luksemburgu niż w Rosji,bo: 1.Społeczność jest parę razy bogatsza. 2.Mają więcej dostępnych środków medialnych,poprzez,które rozprowadza się ''kulturę masową''-komputery,internet,telewi zory,prasa,itd. 3.Mają więcej czasu niż statystyczny Rosjanin,który musi np. dojechać 80 km w obie strony do pracy,po pracy ugotować obiad/oporządzić przydomowe kury czy krowy,potem posprzątać dom,pomóc dzieciom w nauce,itd.Statystyczny Luksemburczyk ma opiekunki do dzieci,do pracy 5 km,a obiady jada w restauracjach. O czym to w ogóle gadać? 4.W Rosji,jak ktoś musi myśleć jak przeżyć kolejny dzień,co wsadzić do gara,to nie będzie rozważał,czy Lady Gaga zdobyła 8 statuetek MTV Awards czy może tylko 2,albo czy kolejna jej kreacja będzie z mięsa czy może z gó...a tym razem.Life is brutal,im biedniejsze środowisko tym mniejesze zainteresowanie masówką.Wyjątek moga stanowić Indie,gdzie bilet do kina kosztuje grosze i ludzi,po prostu na nie stać i jest to zazwyczaj ich jedyna rozrywka.Niestety,nie mają pełnej swobody w wyborze filmów,myślisz,że gdyby im puszczano niecenzurowane ''Pretty Women'y'' albo inne ''8 Mile'' to oni, by tego chętnie nie obejrzeli?Jestem przekonana,że na 100% tak,ale -jak się nie ma co się lubi,to się lubi co się ma. Cytat:
Równie dobrze można powiedzieć,że Ty odkryłaś Hamerykę pisząc,że po jakimś tam tekście ze strony obcokrajowca,siadasz na drugi dzień i zbierasz informacje na ten temat.Tak jakby, to była jakaś wielce niepowtarzalna rzecz czy zjawisko.Większość osób tak robi.I nie, ''masówka''nie wyklucza też innych sposobów poznania,ale to nie jest najistotniejsze w poznawaniu innych społeczności. Tak samo jak dla Polaków mniej ważna jest Maryla Rodwicz niż Fryderyk Chopin.Tak samo ja,jadąc np.do Węgier,wiem,że mieli genialnego Liszta,ale mam szczerze mówiąc w ,że jakaś tam Erika czy Andrea byzkała się w Big Brotherze'e z Miklosem albo,że akurat w telewizji nadają reklamę Tic Tac'ów.Lub coś w tym stylu.To są pierdoły. Cytat:
Kto wyciąga wnioski i fantazje,ten wyciąga. |
||||||
2011-08-01, 17:29 | #569 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..
Cytat:
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:22.