obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-12-03, 20:39   #1
mychaaa
Raczkowanie
 
Avatar mychaaa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Bryjoow;)
Wiadomości: 386
GG do mychaaa
Thumbs down

obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)


witam moje drogie, chce wam opowiedzieć co sie dziś stało w sklepie real,- otóż byłam dzis z rodzicami na zakupach w tymże sklepie i zrobilismy duuuże zakupy i niedość że trafiliśmy no starasznie zmolnego i flegnatycznego kasjera to jak przyszło do płacenia (a mój tata płaci kartą) to sie okazało że w tym momencie kasy w realu nie przyjmują kart myślałam że mnie zaraz rozniesie! i kilkanaście osób oczywiście wszyscy wkurzeni na maxa i zdenerwowani bo przecież nikt nie ma ochoty siedzieć w sklepie godzine! i w dodatku mój tata musiał jechać aż na Milenium bo w realu żaden bankomat nie chciał pieniędzy wypłacić myślałam że zwariuje!!a później gdy czekałam z mamą aż tata wróci to podeszła do nas pracowniczka realu i powiedziała ze musimy jeszcze raz wszystko rozpakować i powiedziała przez zęby że bardzo jej przykro, myślałam że zabije tą babe!!!! ja zawsze uważałam ten sklep za jeden z dobrych i lubiałam do niego jeżdzić aż do dziś...poprostu jestem oburzona ja wiem że to może nie ich wina ale wkońcu NASZ KLIENT NASZ PAN! wam też sie zdarzyła kiedys taka sytuacja w jakimś sklepie?
mychaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 20:45   #2
karolina2020
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

Rozumiem Twoje zdenerwowanie, takie sytuacje nie sa przyjemne, ale watpie zeby to byla wina obslugi. Pewnie bank w ktorym Twoj tata ma karta mial jakies problemy, naprawde to jest niezalezne od kasjerow... Fakt, faktem powinni zamiescic jakies widoczne ogloszenie, ze takie i takie karty dzisiaj nie dzialaja
__________________
karolina2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 20:47   #3
shachownica
Zakorzenienie
 
Avatar shachownica
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

mi kilka razy zdarzyła się taka sytuacja i kilka razy musiałam się zastanawiać z czego zrezygnować, bo akurat nie miałam przy sobie takiej gotówki. ale staram się kwitować takie zdarzenia wzruszeniem ramion, bo co innego można zrobić. nigdy nie odgrywam się na kasjerach, bo oni i tak są na końcu 'marketowego łańcucha pokarmowego' i bez tego mają parszywą pracę...
__________________
i templari c' entrano sempre

twory i potwory



shachownica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 20:59   #4
lejka
Zakorzenienie
 
Avatar lejka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

Jak znam siebie (już o moim szalenie porywczym tatusiu nie wspominając ), gdyby nie było komunikatów, że karty nie działają, pewnie byśmy zostawili takie towary, nie kupując ich w końcu.
lejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 21:00   #5
karolina2020
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

mychaaa Po co zalozylas dwa te same watki?
__________________
karolina2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 21:11   #6
mychaaa
Raczkowanie
 
Avatar mychaaa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Bryjoow;)
Wiadomości: 386
GG do mychaaa
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

właśnie wiem że załowyłam dwa ale czesto tak sie zdarza bo mi sie net troche wiesza i poprawiam za każdym razem jak pisze wątek
mychaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 21:29   #7
layla_lbn
Zakorzenienie
 
Avatar layla_lbn
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa (czasem Lublin)
Wiadomości: 17 437
GG do layla_lbn Send a message via Skype™ to layla_lbn
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

Ja na waszym miejcu bym to olała, zostawiła zakupy i pojechała do innego supermarketu. Nie lubię reala kiedys się pokłóciłam z ekspedientką w "ogródku"(taki namiot z rzeczami na lato:krzesła ogrodowe, grille itd). Od tamtej pory tam nie chodzę-przestawiłąm się na leclerca , jest w takiej samej odległości od mojego domu jak real (no chybaże chcę iść do daichamana, który jest w realu).
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu,
zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo,
bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić.

Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje


layla_lbn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-12-03, 21:53   #8
30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 878
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

Nie no takiej sytuacji to nie miałam! raczej nerwy by mi puściły, a gdybym miała jeszcze wypakowaywać... to już na 100% wolałabym zrobić zakupy gdzieś indziej gratuluje cierpliwości!

w marketach czy dyskontach wkurza mnie (prócz kolejek... ) że nie ma koszyków! w takim Lidlu same wielkie wózki, jak chcesz kupić kilka rzeczy to musisz tachać w rękach, co jest ryzykowne.... mamy też taką Biedronkę, w której są wózki nieproporcjonalne do sklepu miedzy półkami czasem na styk, a żeby się wyminąć... <olaboga> to juz kolizja

w Carrefourze, do którego chodze, jest za to przemiły kasjer, tak przemiły że do znudzenia - katarynka, non stop cos mówi, nie zawsze do rzeczy + ten chichot... ostatnio zajrzał mi do porfela i pyta, sprzed ilu lat to zdjęcie :/
- sprzed czterech
- tak myślałem
oryginał taki...

no cóż, każdy inny....

pzdr!
30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 22:01   #9
cosma
Zakorzenienie
 
Avatar cosma
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 880
Angry Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

Cytat:
Napisane przez mychaaa
witam moje drogie, chce wam opowiedzieć co sie dziś stało w sklepie real,- otóż byłam dzis z rodzicami na zakupach w tymże sklepie i zrobilismy duuuże zakupy i niedość że trafiliśmy no starasznie zmolnego i flegnatycznego kasjera to jak przyszło do płacenia (a mój tata płaci kartą) to sie okazało że w tym momencie kasy w realu nie przyjmują kart myślałam że mnie zaraz rozniesie! i kilkanaście osób oczywiście wszyscy wkurzeni na maxa i zdenerwowani bo przecież nikt nie ma ochoty siedzieć w sklepie godzine! i w dodatku mój tata musiał jechać aż na Milenium bo w realu żaden bankomat nie chciał pieniędzy wypłacić myślałam że zwariuje!!a później gdy czekałam z mamą aż tata wróci to podeszła do nas pracowniczka realu i powiedziała ze musimy jeszcze raz wszystko rozpakować i powiedziała przez zęby że bardzo jej przykro, myślałam że zabije tą babe!!!! ja zawsze uważałam ten sklep za jeden z dobrych i lubiałam do niego jeżdzić aż do dziś...poprostu jestem oburzona ja wiem że to może nie ich wina ale wkońcu NASZ KLIENT NASZ PAN! wam też sie zdarzyła kiedys taka sytuacja w jakimś sklepie?

Wszystko pięknie ,ładnie tylko powiedz mi GDZIE tu jest wina obsługi sklepu?
To przecież nie ich wina że siadły pinpady.To tylko URZĄDZENIA, mogą się przecież popsuć,moze byc jakaś większa awaria.Tak trudno to zrozumieć?
Nigdy w domu nie popsuł ci się żaden sprzęt,wszystko tak rewelacyjnie działa?
Jak czytam takie lamenty to mi ręcę same opadają ...
cosma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 22:18   #10
ufcio
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

Cytat:
Napisane przez Avariel
Nie no takiej sytuacji to nie miałam! raczej nerwy by mi puściły, a gdybym miała jeszcze wypakowaywać... to już na 100% wolałabym zrobić zakupy gdzieś indziej gratuluje cierpliwości!

w marketach czy dyskontach wkurza mnie (prócz kolejek... ) że nie ma koszyków! w takim Lidlu same wielkie wózki, jak chcesz kupić kilka rzeczy to musisz tachać w rękach, co jest ryzykowne.... mamy też taką Biedronkę, w której są wózki nieproporcjonalne do sklepu miedzy półkami czasem na styk, a żeby się wyminąć... <olaboga> to juz kolizja

w Carrefourze, do którego chodze, jest za to przemiły kasjer, tak przemiły że do znudzenia - katarynka, non stop cos mówi, nie zawsze do rzeczy + ten chichot... ostatnio zajrzał mi do porfela i pyta, sprzed ilu lat to zdjęcie :/
- sprzed czterech
- tak myślałem
oryginał taki...

no cóż, każdy inny....

pzdr!

pewnie bym mu cos powiedziala ale narazie zadna cieta riposta mi na mysl nie przychodzi
ufcio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 22:30   #11
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

zdarzylo sie to pare razy mojej mamie (w tesco), ale akurat miala gotowke wiec wiekszego problemu nie bylo (nio moze taki ze jednak lepiej zaplacic karta kredytowa, a nie wydawac pieniedzy przeznaczonych na wydatki wybitnie wymagajace gotowki). najlepiej wiec placic gotowka przy wiekszych zakupach, z reszta moi sa przyzwyczajeni bo w takim Selgrosie nie da sie nawet placic karta

a czy to wina obslugi?? ja mysle, ze to tylko urzadzenia ktore jakby na to nie patrzec maja prawo sie kiedys zepsuc.
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-12-03, 22:58   #12
aleksandra999
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 402
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

To rzeczywiście mrożąca krew w żyłach historia.Niesubordynacja obsługi wprost przerażająca,ich rozpasanie i ignorancja...Współczuję
aleksandra999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 22:59   #13
30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 878
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

Cytat:
Napisane przez ufcio

pewnie bym mu cos powiedziala ale narazie zadna cieta riposta mi na mysl nie przychodzi
no mnie też zatkało
30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 23:02   #14
aleksandra999
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 402
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

Cytat:
Napisane przez Avariel
no mnie też zatkało

Może "aa...to moja siostra bliźniaczka,zmarło sie bidulce niedawno"
aleksandra999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 23:36   #15
30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 878
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

Cytat:
Napisane przez aleksandra999
Może "aa...to moja siostra bliźniaczka,zmarło sie bidulce niedawno"
dobreee
30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 23:52   #16
soulsweeper
Zadomowienie
 
Avatar soulsweeper
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

MNie drażniła niemiłosiernie obsługa Stokrotki, gdzie miałam w zwyczaju (podobnie jak większość szkoły, bo budynki są po sąsiedzku) kupować sobie coś na dużej przerwie. Tam paniom się nigdy nie śpieszy! No bo po co, one mają czas... Mogą sobie poplotkować z koleżanką, zanim raczą klienta obsłużyć łaskawie. Zawsze stojąc w kolejce modlę się, żeby nie skończył się paragon, bo wtedy dopiero tragedia- żadna nie potrafi go po prostu wymienić, tylko wołają jakiegoś pana Miecia, a już najgorsze co może być, to gdy komuś przyjdzie do głowy płacić tam rachunki...
soulsweeper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-04, 12:50   #17
Smoczyca
Zakorzenienie
 
Avatar Smoczyca
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 547
GG do Smoczyca
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

Z obsługą bywa różnie ale nie widzę absolutnie nigdzie winy kasjera? Ani sklepu w ogóle... Skoro sklep nie przyjmował kart to było to winą albo Twojego banku - chyba wlaśnie banku, skoro żaden bankomat nie chciał dać pieniędzy - albo terminalu obsługującego karty (pewnie Polcard). Zero w tym winy sklepu, bo jeśli polcard miał awarię to nie zapłaciłabyś ani w Carrefourze, ani w najbardziej luksusowym sklepie w Twoim mieście. Z pretensjami zgłoś do do banku lub Polcardu a nie do sklepu... Faktycznie, jak się czyta takie wypowiedzi to ręce opadają...

Takie awarie są na porządku dziennym, kilka razy zdarzyło mi się sporo różnych - płacę kartą, nie działa terminal. Albo placę kartą (dużo), w ostatniej chwili coś siada i zrywa połączenie. Za drugim razem się udaje. Po czym okazuje się że blokada na pieniądze została nałożona dwa razy. I tak bank przytrzymał mi niemałą dumę na ponad tydzień na koncie - wszystko zgodnie z prawem, maja na to nawet dwa tygodnie. Pieniądze odnalazły się na koncie po tygodniu.
Inny przypadek. Jestem w stolicy na parę dni, zawodowo. Pierwszego dnia awaria bankomatów Euronetu. Próbuję wyciągnąć pieniądze, raz, drugi, trzeci. Nic. Idę do innego bankomatu, tyn razem Pekao. Udaje się. Następnego dnia już wszystko działa normalnie. Wyjeżdżając z Warszawy chcę kupić bilet i okazuje się że mam czyste konto... Awaria awarią, ale każda suma którą próbowałam wyciągnąć została na koncie zablokowana. Dzwonię do banku, pani mi się każe nie denerwować za parę dni zdejmą blokadę. Ściągają po 3 dniach, przy czym okazuje się że brakuje mi ciągle kilkuset zlostych. Bo jedną z tych prób wyciągnięcia - nieudanych - zaksięgowano jako wypłatę, choć bankomat nic nie wypluł a jedynie wyświetlił komunikat, ze awaria i kasy niet. Dzwonie raz jeszcze do banku, składam reklamację, pani mnie pociesza że mają na to 60 dni na rozpatrzenie, zgodnie z prawem
Ale rozpatrzyli już po niecałych dwóch tygodniach i pieniądze na konto wrócily. Ale co się nadenerwowałam, to moje...
__________________

Smoczyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-04, 19:25   #18
mychaaa
Raczkowanie
 
Avatar mychaaa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Bryjoow;)
Wiadomości: 386
GG do mychaaa
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

wiem że to nie ich wina ale poprostu sie tak zdenerwowałam że myslałam że mi nerwy puszczą a gdybym miała czas żeby jechać do innego sklepu i kupywać wszystko na nowo to bym tak zrobiła ale tego było fuulll. mam nadzieje że wiecej sie taka sytuacja nie zdarzy bo mnie chyba rozedrze
mychaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-04, 19:46   #19
Kasiek1987
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiek1987
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Knurów (Śląsk)
Wiadomości: 5 157
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

To faktycznie nie wina obsługi, ale w tle zamiast zapewne wkurzającej świątecznej muzyczki powinien od czasu do czasu pójść komunikat w stylu "Szanowni państwo, z przykrością informujemy, że dziś nie przyjmujemy płatności kartą". I wtedy ludzie nie napalają się na wielkie zakupy i problemy przy kasie.Miałam kiedyś taką sytuację w IKEI - poinformowali, że mają jakąś awarię terminali, która potrwa ok. godziny, a w tym czasie zapraszają klientów na darmową kawę do baru.
Kasiek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-12-04, 22:17   #20
Juda
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Za górami, za lasami...
Wiadomości: 5 135
GG do Juda
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

Cytat:
Napisane przez aleksandra999
To rzeczywiście mrożąca krew w żyłach historia.Niesubordynacja obsługi wprost przerażająca,ich rozpasanie i ignorancja...Współczuję
Ola
Znowu zaczynasz?
Masz beznadziejne poczucie humoru
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna.
Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał,
a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana.
A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje...

Juda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-04, 22:54   #21
tygrysiatko18
Zadomowienie
 
Avatar tygrysiatko18
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 063
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

po pierwsze: chcieli zeby wypakowac to niech wypakuja a pozniej tak samo zapakuja
po drugie: jesli maja terminale do platnosci karta to niech nie wymagaja od klijeta zeby mial tez gotowke jesli akurat by cos nie dzialalo.


A tak troche odchodzac od tematu watku to zastanawia mnie czemu sprzedawcy w sklepach uwazaja ze karta mozna placic tylko za duze zakupy ja tam czasem idac dl sklepu gdzie mozna placic karta kupuje tobie jakis napoj daje im karte zeby zaplacic a oni na mnie jak na kosmite jakiegos i pytanie "nie ma pan gotowki??" na co odrazu odpowiadam "nie, przykro mi, mamy XXI w i ja gotowki przy sobie nie nosze od tego mam karte ale sa wsciekli jak za towar warty 5zl bank im jeszcze sciaga podatek
__________________
Jestem stuprocentowym facetem, na prawie stuprocentowo babskim forum
tygrysiatko18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-05, 01:12   #22
Mgiełka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 782
GG do Mgiełka
Dot.: obsługa w supermarkecie real,-...tragedia (!)

Cytat:
Napisane przez tygrysiatko18
A tak troche odchodzac od tematu watku to zastanawia mnie czemu sprzedawcy w sklepach uwazaja ze karta mozna placic tylko za duze zakupy ja tam czasem idac dl sklepu gdzie mozna placic karta kupuje tobie jakis napoj daje im karte zeby zaplacic a oni na mnie jak na kosmite jakiegos i pytanie "nie ma pan gotowki??" na co odrazu odpowiadam "nie, przykro mi, mamy XXI w i ja gotowki przy sobie nie nosze od tego mam karte ale sa wsciekli jak za towar warty 5zl bank im jeszcze sciaga podatek
No to ja przyznam szczerze, że do szału doprowadza mnie sytuacja, w której się cholernie spieszę, wpadam do sklepu po jakiś drobiazg (bilet na autobus, który mi zaraz zwieje, tabletki p/ból, wodę, gdy usycham na kacu z pragnienia , itp.), przede mną trzy osoby, każda po drobiazg, oceniam czas, stwierdzam, że zdążę a tu... pierwsza płaci za gumę do żucia kartą, druga za soczek płaci kartą, trzecia za paczkę zapałek też płaci kartą. Mija minuta za minutą, ciśnienie mi rośnie, autobus zwiewa, a ja przestaję się dziwić zakazowi powszechnego posiadania broni palnej. Rozumiem, że czasem po prostu się nie ma drobnych, albo w ogóle zapomni się pieniędzy. Ale nie wierzę w przypadek, kiedy to kilka osób pod rząd po prostu zakłada, że za każdą drobnostkę bęzie płacić kartą. I przyznam szczerze, nie rozumiem tego. Naprawdę nie można mieć przy sobie 2 zł w kieszeni? Rozumiem niechęć do noszenia przy sobie większej sumy pieniędzy, ale do 10 zł chyba nawet jest lepiej mieć przy sobie - jakby ktoś nas napadł, to może się uda wyłgać tymi 10 zł .
Nie lubię płacenia kartą, ale chyba jestem wysoce nietypowa i staromodna . Śmieszy mnie tylko to, że w Polsce często zakupy kartą są promowane zniżkami, a w wielu krajach jest wprost przeciwnie - spotkałam nawet do 10% zniżki za płacenie gotówką.
Mgiełka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:26.