Dziewczyny z Irlandii, cz. 2

[m.arty]

Judy - a czy wykorzystałaś to rozeznanie? Mnie się na razie na nic nie przydało.

[Judy_21]

Napisane przez m.arty

Judy - a czy wykorzystałaś to rozeznanie? Mnie się na razie na nic nie przydało.

wykorzystałam i nawet się przydało, ja jestem z zawodu nauczycielem - więc jak najbardziej

[m.arty]

To super. Moja socjologia moze sie przydac jedynie jeslu wybiore sie na phd.

Sent from my E15i using Tapatalk

[Ashia]

A szukałam może możliwości kwalifikacji księgowych w ROI? Nie koniecznie acca ale takie podstawy, chociaż żeby VAT rozliczać. Moja fryzjerka ostatnio się dopytywała kiedy będę miała uprawnienia bo ona i znajomi szukają polskiego księgowego. To może być pomysł na życie tutaj.

Witajcie
Tez sie nad tym zastanawiam, w Polsce pracowalam jako ksiegowa 5 lat (tez mam mgr), ale tutaj ńie chca mnie bez tutejszych papierow i chyba nie ma wyjscia i trzeba ten kurs przejsc mimo doswiadczenia. Roznice w rozliczaniu sa oczywiscie, ale nie az takie, zeby sie nie nauczyc .... tym bardziej, ze programy ksiegowe sa do siebie bardzo podobne, chyba troche przesadzaja z tym kursem... Rozumiem, gdybym startowala na glownego to ok, ale na prace w szeroko rzumianej ksiegowosci to zupelnie wystarczyc powinno...

[cholerna romantyczka]

Czy są tu Wizażanki z Limerick? jeśli tak to moglybyście mi podpowiedzieć gdzie są dobre sklepy z używaną odzieżą?

[_wanilka_]

Czesc Dziewczyny,
mam pytanie..czy ktoras z was robila tutaj bezplata cytologie ta ich irlandzka nie polska?
pytam poniewaz zrobilam sobie u ginekolog po czym po kilku miesiacach dostalam list z odp ze niby wszystko ok (tak jakby 2 stopien naszej polskiej) po czym wezwali mnie do rotundy na kolposkopie...
poszlam..sprawdzali i mowili ze wszystko wyglada ok,wzieli jakis tam kawalek go badania po czym po kolejnych 2 miesiacach dostalam list ze za 6 mies mam sie zglosic na 'treatmet'.
zanipokoilo mnie to poniewaz nie mialam jeszcze dzieci wiec nie chcialam poddawac sie czemus co moze byc ryzykowne.
poszlam z tymi wynikami do swojej ginekolog ktora rowniez je dostala.
powiedziala mi ze nie wiem dlaczego mnie na to wezwali bo jak dla niej wyniki sa ok. zeby sie upewnic zrobilam polska cytologie. wyszla mi grupa 2 z dopiskiem 'bardzo slabe'. ginekolog powiedziala ze nie ma sie czym martwic. powiedziala tez ze miala juz kilka pacjentek w dublinie i galway ktore mialy podobny problem. wszystko bylo ok a szpital wzywal je na 'treatment' a nie bylo do tego powodu.
tak wiec nie zglosilam sie juz do rotundy bo dlaczego lekarka miala by mnie klamac?
no ale wiecie jak to jest 'irracjonaln' mysli 'a co jesli'....zatanawialam sie czy ktoras z was miala podobne doswiadczenie ??
ale teraz sie

[lamia1980]

Hej dziewczynki a jak jest na rynku pracy czy jest problem ze znalezieniem pracy jeżeli będę wyjeżdżać to w przyszłym roku na wiosnę. Moje życie uległo zmianie o 180 stopni - rozwód mam siostrę w Irlandii więc stawiam wszystko na jedną kartę. Mam nadzieję, że dam sobie radę ze znalezieniem pracy. Myślę najpierw o pracy fizycznej typu jakaś fabryka, żeby tylko przeżyć i rozeznać się w terenie i na rynku pracy. Co o tym sądzicie? Czy dam radę? Powiem szczerze, że w PL jest bardzo ciężko. Chciałam się przekwalifikować zawodowo no i niestety nie mam szans. Tam gdzie pracuje mogę nie dożyć 40 - pracuje w banku życzę miłego dzionka

[giovannina]

Napisane przez _wanilka_

Czesc Dziewczyny,
mam pytanie..czy ktoras z was robila tutaj bezplata cytologie ta ich irlandzka nie polska?
pytam poniewaz zrobilam sobie u ginekolog po czym po kilku miesiacach dostalam list z odp ze niby wszystko ok (tak jakby 2 stopien naszej polskiej) po czym wezwali mnie do rotundy na kolposkopie...
poszlam..sprawdzali i mowili ze wszystko wyglada ok,wzieli jakis tam kawalek go badania po czym po kolejnych 2 miesiacach dostalam list ze za 6 mies mam sie zglosic na 'treatmet'.
zanipokoilo mnie to poniewaz nie mialam jeszcze dzieci wiec nie chcialam poddawac sie czemus co moze byc ryzykowne.
poszlam z tymi wynikami do swojej ginekolog ktora rowniez je dostala.
powiedziala mi ze nie wiem dlaczego mnie na to wezwali bo jak dla niej wyniki sa ok. zeby sie upewnic zrobilam polska cytologie. wyszla mi grupa 2 z dopiskiem 'bardzo slabe'. ginekolog powiedziala ze nie ma sie czym martwic. powiedziala tez ze miala juz kilka pacjentek w dublinie i galway ktore mialy podobny problem. wszystko bylo ok a szpital wzywal je na 'treatment' a nie bylo do tego powodu.
tak wiec nie zglosilam sie juz do rotundy bo dlaczego lekarka miala by mnie klamac?
no ale wiecie jak to jest 'irracjonaln' mysli 'a co jesli'....zatanawialam sie czy ktoras z was miala podobne doswiadczenie ??
ale teraz sie

poczytaj sobei co oznacza 2jka na cytologii, sama dowjka nei jest zla ale z dopsikiem b slabe moze sugerowac niewielkie zmiany.
idz do szpitala i zapytj sie jaki treatment, moze masz zaczatki nadzerki?moja koleznak to miala z tym ze dowiedziala sie tego od swoejgo gina na litwa a w galway jej powiedzieli po kolposkopii ze wsjo ok...
powodzenia

[m.arty]

Napisane przez lamia1980

Hej dziewczynki a jak jest na rynku pracy czy jest problem ze znalezieniem pracy jeżeli będę wyjeżdżać to w przyszłym roku na wiosnę. Moje życie uległo zmianie o 180 stopni - rozwód mam siostrę w Irlandii więc stawiam wszystko na jedną kartę. Mam nadzieję, że dam sobie radę ze znalezieniem pracy. Myślę najpierw o pracy fizycznej typu jakaś fabryka, żeby tylko przeżyć i rozeznać się w terenie i na rynku pracy. Co o tym sądzicie? Czy dam radę? Powiem szczerze, że w PL jest bardzo ciężko. Chciałam się przekwalifikować zawodowo no i niestety nie mam szans. Tam gdzie pracuje mogę nie dożyć 40 - pracuje w banku życzę miłego dzionka

Przykro słyszeć o rozwodzie. Czy dobrze pamiętam że ściągnęłaś męża do PL jakiś czas temu?
Z pracą tutaj ciężko. Ale jak masz siostrę i ona Ci pomoże to możesz zacząć o jakiegoś sprzątania po kilka godzin w tygodniu a potem się rozkręci. W przyszłym roku w Galway będzie praca na lato bo najpierw będzie volvoo ocean race potem wyścigi, galway arts festival. Latem dużo się dzieje i zawsze potrzebują dużo staffu. Co prawda to tylko praca tymczasowa ale zawsze to jakiś start. A gdzie siostra mieszka?

[_wanilka_]

Dziekuje Giowannina..czasami nie ma to jak zdrowy rozsadek...mi niestety gore bierze wyobraznia....

[Cork2011]

hej dziewczyny, przyszlam do Was sie wyzalic troszke....kurcze jestem strasznie podlamana, bezrobocie jest okropne. Mialam juz fajna prace, jako kelnerka w malej knajpce ale pracowalam zaledwie 4 mce i mnie zwolnili bo tak kiepsko szlo, ze nie byli w stanie mi placic. Od 3 tyg wyslalam juz naprawde mnostwo cv, poroznosilam tez, ostatnio zanioslam do dunnes stores bo widzialam, ze potrzebuja ludzi. Niestety telefon milczy, az musialam sprawdzic czy dobry nr na cv wpisalam bo nie moge uwierzyc, ze na tyle ogloszen odp a nie dzwoni nikt mysle powoli o powrocie do Pl...

slyszala moze ktoras z Was o firmie Daily Poppins? to firma sprzatajaca, strasznie podobno wyzyskuja ludzi ale jestem juz tak zdesperowana, ze chyba tam sie zglosze....

[m.arty]

Napisane przez Cork2011

hej dziewczyny, przyszlam do Was sie wyzalic troszke....kurcze jestem strasznie podlamana, bezrobocie jest okropne. Mialam juz fajna prace, jako kelnerka w malej knajpce ale pracowalam zaledwie 4 mce i mnie zwolnili bo tak kiepsko szlo, ze nie byli w stanie mi placic. Od 3 tyg wyslalam juz naprawde mnostwo cv, poroznosilam tez, ostatnio zanioslam do dunnes stores bo widzialam, ze potrzebuja ludzi. Niestety telefon milczy, az musialam sprawdzic czy dobry nr na cv wpisalam bo nie moge uwierzyc, ze na tyle ogloszen odp a nie dzwoni nikt mysle powoli o powrocie do Pl...

slyszala moze ktoras z Was o firmie Daily Poppins? to firma sprzatajaca, strasznie podobno wyzyskuja ludzi ale jestem juz tak zdesperowana, ze chyba tam sie zglosze....

A znasz kogoś kto pracuje w Dunnesie? Bo czasem jak się podrzuci im cv to w ogóle nie trafia do HR. Tak było ze mną, zaniosła mi sąsiadka.I ja tak zaczynałam pracę w ROI, od Dunnesa na kontrakt świąteczny. Potem sporo osób z kontraktu zostało na stałe. W Tesco i innych dużych sklepach też zawsze potrzebują więcej stafu na kontrakt świąteczny.
Co do firm sprzatających to nie pchaj sie tam gdzie nie płacą bo nigdy nie odzyskasz pieniędzy, będziesz pracować za darmo, na dodatek nie będziesz miała odprowadzanych składek i potem problem jeżeli miałabyś się starać o socjal. Lepiej idź do firm które są wypłacalne jak ISS, Noonan, G4S. Pracowałaś jako kelnerka więc musisz mieć dobry angielski. Szukałaś przez agencje zatrudniające na kontrakty? A w fabrykach?

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Czy u siebie też obserwujecie zbiorowe wyjazdy Irlandczyków do Australii i USA?

[m.arty]

Tak. Nie znam nikogo osobiscie ale prawie kazdy w pracy ma albo rodzine albo znajomych w USA, Australii albo sie tam wybieraja. Praca jest ale trzeba miec kwalifikacje do zawodow w ktorych poszukuja specjalistow.

Sent from my E15i using Tapatalk

[paulinaizabela]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;30446797] Czy u siebie też obserwujecie zbiorowe wyjazdy Irlandczyków do Australii i USA?[/QUOTE]

O tak sporo młodych wyjeżdża do Australii

A do Stanów to raczej na wakacje jeżdżą albo odwiedzić rodzinę.

Cork2011 próbuj do Dunnsa jeszcze, bo oni zatrudniają przed świętami na dwa rzuty...raz na początku listopada a drugi na początku grudnia

[Cork2011]

Dziewczyny prosze 3majcie kciuki zeby sie udalo z tym dunnesem...tez slyszalam o tym, ze najlepiej jak zaniesie cv ktos kto tam pracuje, ja niestety nikogo takiego nie znam dalam ogloszenie na polskim forum z prosba o taka przysluge i nikt sie nie zglosil, chociaz wiem ze duzo naszych tam pracuje.

m.arty bylam w agencji rekrutujacej do fabryki od razu jak tylko stracilam prace, musialam zaplacic 40 euro za jakis kurs i praca miala niby byc od reki a skonczylo sie tak ze od 3 tyg nie odzywaja sie do mnie, jak dzwonie to mowia ze narazie jednak ludzi nie potrzebuja.

dzieki w ogole dziewczyny za odzew!!!

[magdaSEM]

Pięć lat w Irlandii, prawie cztery na wizażu a dopiero dziś dokopałam się do "Dziewczyn z Irlandii". Witam Was z Hrabstwa Mayo

[emalia30]

jejuuu jak dawno tu nie bylam
nie wiem czy ktos mnie jeszcze pamieta
tak czy siak pozdrawiam wszystkich wciaz z tego samego od 8 ponad lat Dublina

[elcia0787]

emilko pamietam pamietam jakze mozna by bylo o tobie zapomniec
mnie tez dawno nie bylo )))))

[irenkaaa]

emilko pewnie ze Cie pamietam

o i Elcia sie znalazla

pozdrawiam ,,stare" i witam ,,nowe"

[pchela1980]

pracuje w dunnesie i z doswiadczenia wiem, ze akurat wiekszosc cv trafia do HR (przynajmniej u nas). ale faktem jest, ze lepiej zlapac managera i jemu dac, niz zostawiac na biurze obslugi, bo tam ostatnio ludzie nie maja czasu nawet sie podrapac po glowie.
rotacja w dunnesach ostatnio jest niesamowita. pracuje 4 lata z kawalkiem i nie rozpoznaje wiekszosci twarzy. i niestety od pewnego czasu bardzo malo ludzi po kontraktach swiatecznych zostaje na dluzej. nie wiem dlaczego firma zaczela stosowac polityke pt zatrudnijmy milion studentow, wywalmy ich szzybciutko i zatrudnijmy nastepny milion, zamiast zatrudnic ludzi do pracy.
niemniej powodzenia zycze. wiem od managerstwa, ze u nas maja jeszcze do poczatku grudnia zatrudnic okolo 30 osob, wiec nie zwlekaj z cv w marketach. na poczatku grudnia obsada swiateczna jest zazwyczaj juz kompletna, bo trzeba ich czegokolwiek nauczyc i sprawdzic ich o(d)pornosc na poganianie...

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez pchela1980

rotacja w dunnesach ostatnio jest niesamowita. pracuje 4 lata z kawalkiem i nie rozpoznaje wiekszosci twarzy. i niestety od pewnego czasu bardzo malo ludzi po kontraktach swiatecznych zostaje na dluzej. nie wiem dlaczego firma zaczela stosowac polityke pt zatrudnijmy milion studentow, wywalmy ich szzybciutko i zatrudnijmy nastepny milion, zamiast zatrudnic ludzi do pracy.

Jak to dlaczego? Bo przy kontraktach na 3 miesiące i pół roku nie obowiązują podwyżki, bo nie ma płatnych dni na chorobowym, bo kiedy będzie trzeba zrobić redukcję, to firma nie będzie musiała wypłacać odpraw, tylko zwolni pracowników sezonowych. Jedynie kto na tym cierpi to "stary" staff, bo trzeba robić robotę swoją i jeszcze poprawiać po nowych.

[paulinaizabela]

Napisane przez magdaSEM

Pięć lat w Irlandii, prawie cztery na wizażu a dopiero dziś dokopałam się do "Dziewczyn z Irlandii". Witam Was z Hrabstwa Mayo

Witaj
hehe no trochę Ci to zajęło

Napisane przez emalia30

jejuuu jak dawno tu nie bylam
nie wiem czy ktos mnie jeszcze pamieta
tak czy siak pozdrawiam wszystkich wciaz z tego samego od 8 ponad lat Dublina

Ja też dawno nie zaglądałam...a kiedyś tu takie busy było

Napisane przez elcia0787

mnie tez dawno nie bylo )))))

hejka ponownie
co tam u Ciebie?

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;30460856]
Jak to dlaczego? Bo przy kontraktach na 3 miesiące i pół roku nie obowiązują podwyżki, bo nie ma płatnych dni na chorobowym, bo kiedy będzie trzeba zrobić redukcję, to firma nie będzie musiała wypłacać odpraw, tylko zwolni pracowników sezonowych. Jedynie kto na tym cierpi to "stary" staff, bo trzeba robić robotę swoją i jeszcze poprawiać po nowych. [/QUOTE]

Tu się zgadzam
Mój mąż ponad 4 lata pracuje w Dunnsie i ciągle narzeka na świeżaków iroli - nic nie robią tylo sie krzątają po sklepie

[emalia30]

jakze milo,ze jeszcze ktos mnie pamieta
dziekuje

milego weekendu zycze Wszystkim

[elcia0787]

paulinko wporzadku ja z kolei pracuje w Hotelu sezonowo ale to juz cos teraz bede miala przerwe do marca i od marca znowu do pazdziernika wiec jest ok w koncu sie z domu wyrwalam na troche Szymek rosnie jak na drozdzach zaczyna mowic ale po swojemu wiec jak ktos nie zna jego zasobu slow to ciazko sie jest dogadac
a co u ciebie?
irenko a co u ciebie slychac? tez sie malo odzywalas chyba jak kazda z nas

[irenkaaa]

elcia - oj tak ,za wiele sie nie odzywalam
ostatnio troche busy w pracy i wlasnie naprzyjmowali irolkow chyba z 10 i musimy i robic swoje i im tlumaczyc a ze mlodzi to jakos podpieraja sciany troche czesto
konkretnie fast food
troche mi na nerwy z grafikami dzialaja bo co sobote sie okazuje ze grafiku jeszcze niema -genialnie
takze umawiam sie z dziewczynami ( jak emalia np.) i umowic niemoge od dobrych paru miesiecy ( ze szczera nadzieja ze w koncu mi sie uda )
no i troche atmosfera w pracy sie psuje ale nie chce za bardzo na temat wjezdzac (generalnie hmmm'' inne zasady dla kazdego '' wiec czasem mozna poczuc sie niefajnie .
Coraz mniej czasu na kompa bo wracam pozno (okres przedswiateczny to mamy troche ruchu)i generalnie wizaz nadrabiam na telefonie .

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez irenkaaa

troche mi na nerwy z grafikami dzialaja bo co sobote sie okazuje ze grafiku jeszcze niema -genialnie
takze umawiam sie z dziewczynami ( jak emalia np.) i umowic niemoge od dobrych paru miesiecy

A nie możesz sobie zaklepać kilka tygodni do przodu dnia wolnego? U nas do trzech tygodni przed wolnym składa się formularz na dzień wolny.

[irenkaaa]

Paranoja ale co ma dzien wolny do normalnego grafiku i wiedzy o tym kiedy pracujesz?
moge na 2 tyg przed napisac o wolne ale po co? urlop mam wykorzystany a zreszta to nie o to mi chodzilo , chyba mnie zle zrozumialas
ja chce po prostu sobie to w wolne zorganizowac ale cos nie wychodzi
wczesniej grafiki mielismy gotowe w srody/czw a tu szefostwo a raczej osoba za grafiki odpowiedzialna zaciazyla i troche im schodzi bo wdrazaja kogos i poprawic musi szefowa


ja mam pracy 5 dni w tygodniu
i po prostu niewiem ktore to dni bo ostatnio daja troche pozno te grafiki

ja nie chce brac wolnego tylko chce wiedziec jak pracuje a to jest roznica
jak wpisze o dzien wolny to w tej durnej firmie moga mi rownie dobrze wpisac 2 dni wolne + ten jeden o ktory prosze

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez irenkaaa

Paranoja ale co ma dzien wolny do normalnego grafiku i wiedzy o tym kiedy pracujesz?
moge na 2 tyg przed napisac o wolne ale po co? urlop mam wykorzystany a zreszta to nie o to mi chodzilo , chyba mnie zle zrozumialas
ja chce po prostu sobie to w wolne zorganizowac ale cos nie wychodzi
wczesniej grafiki mielismy gotowe w srody/czw a tu szefostwo a raczej osoba za grafiki odpowiedzialna zaciazyla i troche im schodzi bo wdrazaja kogos i poprawic musi szefowa


ja mam pracy 5 dni w tygodniu
i po prostu niewiem ktore to dni bo ostatnio daja troche pozno te grafiki

ja nie chce brac wolnego tylko chce wiedziec jak pracuje a to jest roznica
jak wpisze o dzien wolny to w tej durnej firmie moga mi rownie dobrze wpisac 2 dni wolne + ten jeden o ktory prosze

A, no to u mnie jest podobnie, że jak prosisz o dzień wolny, to nie uwzględnią tego jako jeden z dwóch wolnych w tygodniu, tylko pakują jako trzeci wolny. Ale jak mi na czymś zależy, to wiadomo, że nie samą pracą człowiek żyje i od czasu do czasu można poświęcić ten jeden dzień.
Tyle że u mnie grafiki są przeważnie we wtorek na następny tydzień, zatem można coś zaplanować sobie z kilkudniowym wyprzedzeniem.

[irenkaaa]

no wlasnie u nas kiedys bylo nawet na 2 tyg przed grafiki a tera z coraz gorzej
managerom daja na 2 miesiace na przod a my czekamy jak na zbawienie

no nic jutro sie wyjasni