Stosowanie Diacnealu - refleksje

[marta_so]

Witam Kobietki. Pisałam już z tym samym zapytaniem na innym watku o Retinie, ale tutaj tez zapytam Naczytałam się o tym retinie, retinolu, retinaldehydah/ch(??), tretinoinie itd, itp...I w tamtym tygodniu zamówiłam Diacneal, Redermic oraz koncentrat Eluage no i dzisiaj byłam w aptece (jakieś przeziębienie mnie dopadło) no i przy okazji zapytałam o Retin A no i co się okazało? Była jedna tubka 0,05% i pani sprzedała mi ją bez recepty, nawet o nią w zasadzie nie zapytała,a że cena mnie powaliła -30 PLN więc zakupiłam bez mrugnięcia okiem No i teraz pojawia sie pewien problem-jak to wszystko ze sobą połączyć, albo czego z czym nie łączyć Mam zamiar stosować to wszystko w następujący sposób: Najpierw kilka (tzn 2-3 tyg. bo dlużej nie wytrzymam poprzez wrodzoną ciekawość i niecierpliwość) stosować Diacneal 2-3 razy w tygodniu na całą twarz,również pod oczy, w wieczory bezdiacnealowe pod oczka Eluage, rano pod oczy Redermic no i oczywiście filtry, no i po tych 3 tygodniach mam zamiar włączyć Retin A np. 2 razy w tygodniu. Czy to nie za dużo tego wszystkiego? Najbardziej zależy mi na pozbyciu się zaskórników (zaskórniaków już się niestety pozbylam ), wągrów i innych brzydactw z nosa, brody itp. oraz na pozbyciu się, lub chociaż zmniejszeniu zmarszczek wokół oczu,bo są naprawdę spore i okropne. Doradźcie proszę, bo macie chyba o niebo większe pojęcie ode mnie o tych wszystkich cudach i cudeńkach....

[Jennys]

marta_so , ale zaszalałaś ;-). Moim zdaniem wszystko zależy od wrażliwości Twojej cery. I to głównie na Diacneal. Ja osobiście pojechalam z Retinem od razu 7 dni w tygodniu. I zupełnie nic złego się nie działo. Natomiast Diacneal to już inny kaliber. Z tego co piszesz o twoich problemach, to powinno pomóc.
Generalnie tak - Eluage i Retin mają bardzo podobne działanie - opierają się na retinoidach - w jednym retinal, w drugi m tretinoina i to w tym samym stężeniu. Jednak Twoja cera niekoniecznie musi w taki sam sposób reagować na obie te formy. Nie bardzo rozumiem, czym zamierzasz smarować twarz w wieczory bezdiacnealowe. napisałaś, że Eluage tylko pod oczy. A reszta twarzy? Proponuję jakis nawilżacz. MOże stosuj je po prostu naprzemiennie - Diacneal, nawilżacz i Eluage (albo Retin).
Pytanie jest jedno, jeśli używasz Eluage, po co Ci równocześnie Retin. Lepiej stosuj je osobno, będziesz mogła porównać efekty ich dzialania i ewentualne negatywne skutki na Twojej cerze.
Na Diacneal po prostu uważaj. Stężenie 6 % glikolowego to już nie przelewki. Jeśli zauważysz jakiekolwiek pojawiające się pajączki, od razu odstaw ten krem. Może zamiast AHA pozostań wówczas przy BHA, ewentualnie przy kwasie migdałowym, który naczynkom niewiele szkody robi (mam nadzieję ;-)))
Ja mam podobny zestaw jak Ty, choć niestety zamiast Diacnealu stosuję Effaclar K i pod oczy Diroseal, który miejmy nadzieję, pomoże moim wymęczonym naczynkom. No i wystarcza mi Retin, szkoda mi zresztą kasy na Eluage.
Mam nadzieję, że cos Ci pomogłam :-D

[utrapienie]

Napisane przez backie

Ja mam podobne odczucia.
Na aerobiku ostatnio włączyli nam klimatyzację - po godzinie skakania wychodzę wysuszona - na początku dziwiło mnie skąd to się bierze - z buźką jeszcze daję radę, ale usta mi się tak przesuszyły, że kompletnie nie wiem, jak sobie z nimi poradzić.

Mi właśnie twarz szaleje! W sumie, to najgorzej było w weekend. Teraz już się trochę uspokoiło, ale te 2-3 dni "dam sobie na luz"

Nie wiem backie, od czego tak się robi! Ja sobie to wytłumaczyłam tym, że po diacealu i effaclarze skórka się zrobiła delikatniejsza, cieńsza, a jaka pogoda jest to każdy widzi i to w konsekwencji daje to wysuszenie.
Tym bardziej, jak się jeszcze uprawia sport. Wiem, bo trenuję karate: 2 x w tyg - 2 godz. I tak to wygląda, że oprócz tego, że się zgrzeję, to jeszcze tam potrę twarz, tu wytrę czoło, tam otrze mnie kimono i jestem cała w czerownych plackach.

Marta_so, bardzo chciałabym ci pomóc, ale retinu nigdy nie używałam. Podobnie jak Eluage. Przymierzam się do tego ostatniego, więc jakbyś mogła podzielić się opinią, to byłabym wdzięczna. I mi odwrotnie niż Jennys służy diacneal, pomimo rozszerzonych naczynek. Może to też rezultat tego, że nieco retinu tam jest...
W każdym razie nawilżaj się i natłuszczaj przy takiej kuracji na całego

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez utrapienie

Nie wiem backie, od czego tak się robi! Ja sobie to wytłumaczyłam tym, że po diacealu i effaclarze skórka się zrobiła delikatniejsza, cieńsza, a jaka pogoda jest to każdy widzi i to w konsekwencji daje to wysuszenie.
Tym bardziej, jak się jeszcze uprawia sport. Wiem, bo trenuję karate: 2 x w tyg - 2 godz. I tak to wygląda, że oprócz tego, że się zgrzeję, to jeszcze tam potrę twarz, tu wytrę czoło, tam otrze mnie kimono i jestem cała w czerownych plackach.

Dokładnie wiem, co masz na myśli.

Ja nie wiedząc, co poradzić na usta, potraktowałam je Xerialem przez kilka dni z rzędu i już jest w porządku.

[marta_so]

JennysZaszalałam...wiem...czuję to w portfelu Otóz tak : całą twarz zamierzam smarować Diacnealem i Retinem (nie jednocześnie oczywiście),najpierw Diacneal 2-3 razy w tyg, w międzyczasie tylko nawilżacz jakiś, a pod oczy Eluage, a rano pod oczy Redermic, natomiast po jakimś czasie (kilka tygodni) zamierzam dodać do tego wszystkiego Retin A (np.1-2razy w tygodniu,zalezy od stanu skóry).
utrapienie-Bardzo chętnie zdam relację ze stosowania Eluage, z tym, że nie wiem, czy bedzie ona miarodajna, ponieważ zamierzam używać jeszcze innych kosmetyków, ale bede informować co i jak Poki co, czekam na przesyłkę ...

[L_V]

Napisane przez marta_so

najpierw Diacneal 2-3 razy w tyg, ...

Nic nie słuchała, - zaczynamy od 1-2 razy w tygodniu, a nie 2-3. Zedrzesz z siebie skórę.

[marta_so]

Napisane przez L_V

Nic nie słuchała, - zaczynamy od 1-2 razy w tygodniu, a nie 2-3. Zedrzesz z siebie skórę.

Dobrze Pani Psorko obiecuje poprawę, tylko że ja taki niecierpliwiec jestem

[L_V]

Napisane przez marta_so

Dobrze Pani Psorko obiecuje poprawę, tylko że ja taki niecierpliwiec jestem

Dobrze. Żeby mi to było ostatni raz

[Jennys]

No widzisz L-V, sa takie cholery jak ja , co się nie słuchają, a potem .
Dobrze, że martusia jest grzeczna
A tak BTW, to ja oczywiście też ukradkiem "podsmarowuję" się Diacnealem, tylko z daleka omijam okolice oczu. Skóra po tym kremiku jest rewelacyjna, nie moge się oprzeć

[marta_so]

Napisane przez Jennys

No widzisz L-V, sa takie cholery jak ja , co się nie słuchają, a potem .
Dobrze, że martusia jest grzeczna
A tak BTW, to ja oczywiście też ukradkiem "podsmarowuję" się Diacnealem, tylko z daleka omijam okolice oczu. Skóra po tym kremiku jest rewelacyjna, nie moge się oprzeć

No są, są A dlaczego omijasz okolice oczu?
ja nie mogę sie juz doczekać paczuszki

[Jennys]

Napisane przez marta_so

No są, są A dlaczego omijasz okolice oczu?
ja nie mogę sie juz doczekać paczuszki

Bo wylazło mi tam po D całe stado naczynek, których wczesniej nie miałam. Nawet nie spodziewałam sie, ze w ogóle mam tam naczynka , a tu w jeden wieczór od razu całe kolonie
D stosowałam wcześniej już koło 3 tygodni i było ok, nawet specjalnie nic mnie nie szczypało i nie ciągneło. Zupełnie się nie spodziewałam takiej zdrady Obawiam się, że mogą też wyskoczyć naczynka w innych najmniej oczekiwanych miejscach, więc wolę naprawdę zupełnie sporadycznie użytac tego glikolowego k.
A naczynka pod oczami wyglądaja naprawde niefajnie - najpiekniej jest, jesli właśnie tam skóra jest jaśniejsza od reszty twarzy, a przez te pajączki muszę stosować korektor

[marta_so]

Napisane przez Jennys

Bo wylazło mi tam po D całe stado naczynek, których wczesniej nie miałam. Nawet nie spodziewałam sie, ze w ogóle mam tam naczynka , a tu w jeden wieczór od razu całe kolonie
D stosowałam wcześniej już koło 3 tygodni i było ok, nawet specjalnie nic mnie nie szczypało i nie ciągneło. Zupełnie się nie spodziewałam takiej zdrady Obawiam się, że mogą też wyskoczyć naczynka w innych najmniej oczekiwanych miejscach, więc wolę naprawdę zupełnie sporadycznie użytac tego glikolowego k.
A naczynka pod oczami wyglądaja naprawde niefajnie - najpiekniej jest, jesli właśnie tam skóra jest jaśniejsza od reszty twarzy, a przez te pajączki muszę stosować korektor

No to ciekawe jak to umnie będzie. Mam bardzo cieniutką skóre pod oczami, widać żyłki i takie tam...też bez korektora ani rusz
Wkurzyłam się, bo zamówiłam kosmetyki 06. 11 i nadal ich nie ma,napisałam maila, a oni mnie dzisiaj przepraszają za opóźnienie w wysyłce...żarty jakieś, chyba jeszcze nie wysłali wrrrrrrrr

[bossy]

hm,
u mnie znów nastąpiło pogorszenie wyglądu cery. jakaś taka szarawa, małe wypryski się pojawiły a na bokach policzków 3 duże zaczerwienienia po wypryskach (co przy bladej cerze niezbyt estetycznie się prezentuje). zastanawiam się czy kwas glikolowy jest dla mnie, ostatnio używałam jedynie acne dermu i było ładnie, wczoraj zaaplikowałam na noc diacenal i niezbyt podoba mi się mój dzisiejszy stan (może również fakt, że zbliża mi się okres oraz, że zjadłam dziś czekoladę../wiem, że po czekoladzie pojawiają się u mnie niespodzianki/). hm nie wiem może narazie odstawić diacenal? albo po prostu nie stosować go gdy są jakieś rozdrapane wypryski...kiedyś gdzieś wyczytałam, że kwas glikolowy nie pozwala się zagoić rankom. hm hm hm.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Ja też zastanawiam się nad dalszym stosowaniem Diacnealu, po którym ciągle mnie wysypuje. Zazwyczaj są to drobne krostki na policzkach, czasami skóra jest mocno zaczerwieniona, mimo nawilżania i filtrowania.
Diacneal stosuję zamiennie z Effaclarem K i muszę powiedzieć, że ten drugi o wiele lepiej wpływa na moją skórę, pieknie wygładza i w delikatny sposób łuszczy.
Nie wiem czy to efekt całej kuracji, ale rzeczywiście obserwuję pozytywne zmiany, zaskórników na nosie i brodzie już prawie nie dostrzegam.
Skóra jest jakby bardziej blada, ale mimo to wygląda zdrowo.
Poza momentami, w których traktuję ją Diacnealem.
Pytanie: czy powinnam całkowicie z niego zrezygnować a może zamienić na inny preparat?
Co polecacie?

[bossy]

backie,
ja mam tak samo. cera jest ładna, blada do momentu użycia diacenalu. ja go odstawiam całkowicie. widocznie kwas glikolowy nie jest dla mnie. rok temu używałam glyco-A.. zużyłam go na małe blizenki na nogach bo na twarz się absolutnie nie nadawał. no ale teraz już wiem, co mi służy a co nie. teraz dokończę acne derm i nie wiem co dalej. zobaczę jak będzie się miała moja buźka. myślę o atredermie, ale nie wiem czy to nie jest zbyt mocny kaliber.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Ja nie jestem pewna czy w moim przypadku można w ogóle stosować retinoidy.
Bądź też retionoidy w połączeniu z kwasami.
Jeżeli moja skóra tak reaguje na Diacneal, to mam obawy odnośnie zamiany na cokolwiek silniejszego kalibru.

Mam jeszcze pytanie do doświadczonych biochemiczek, być może wyda się Wam banalne, ale sama lektura wątków na Biochemii nie wyjaśniła moich wątpliwości.
Wyczytałam odnośnie podziału retinoidów na:
- retinaldehyd - zawiera do na przykład Diacneal
- tretinoina - zawiera Retin A, Atrederm
- tazarotene - zawiera Zorac.

Czym różnią się te związki poza siłą działania?
Pytam, bo usiłuję dobrać sobie odpowiedni preparat, a czuję że błądzę.

[utrapienie]

Powiem ci, że gdzieś w którymś wątku czytałam na czym polega rozróżnienie, wiem, że ma to związek z tym jak mocno działa wit.A, ale mi narazie diacneal wystarcza, tym bardziej, że u mnie występuje zupełnie odwrotna sytuacja niż u ciebie i bossy. Ja chciałam się jedynie zaopatrzyć w Eluage lub Ystheal pod oczy, tak profilaktycznie, stąd ciekawi mnie opinia marty na jego temat.

[marta_so]

Witam. Nareszcie wczoraj doszła do mnie paczka i jestem po pierwszym zastosowaniu Diacneala. Nałożyłam cieniutką warstwę,pod oczy również. Nie poczułam nic, zadnego szczypania, pieczenia, ściągnięcia. Jedynie rano buzia było odrobinkę ściągnięta, ale naprawdę odrobinkę. Dzisiaj i jutro robię przerwę od Diacnealu i nawilzam (tak jak radzą ekspertki )
Utrapienie - ja Eluage bede stosowac tylko pod oczy i tylko w noce bezdiacnealowe, rano uzywam Redermica LRP, więc tak jak pisałam, nie wiem czy moja opinia o Eluage będzie naprawdę miarodajna.

[Jennys]

backie, wklejam Ci tu krótki opis pochodnych wit A. i kilka charakterystyk retinoidów, chyba z laboratoruim urody (mam nadzieję, że autor(-ka) się nie obrazi):

Retinoidy to nazwa pochodnych witaminy A.
Witamina A występuje w kosmetykach w różnych formach:
- kwas retinowy (tretinoina)
- retinol
- palmitynian lub octan retinylu
- retinoidy (syntetyczne pochodne witaminy A)
Najsilniejsza forma witaminy A to kwas retinowy (tretinoina)

Skuteczność poszczególnych form witaminy A:
retinyl palmitate ("pro-retinol") > retinol (forma alkoholowa witaminy A) > retinaldehyd (retinal) > tretinoina tazarotene

Ze względu na budowę i właściwości wyróżniamy 3 generacje retinoidów: I generacja – retinoidy naturalne, działające nieselektywnie – retinol (witamina A) i jej metabolit retinal, tretinoina, izotretinoina, II generacja – retinoidy monoaromatyczne, syntetyczne analogi witaminy A (etretinat, acitretina), III generacja– retinoidy poliaromatyczne, charakteryzujące się selektywnym działaniem receptorowym (arotynoid, adapalen, tazaroten).
np.
Tretinoina (Retin – A, Airol, Atrederm, Avita),
Adapalen (Differin)
Tazaroten(Tazorac, Zorac)

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

A tak w tłumaczeniu na polski...
Co to wszystko znaczy??
Jeżeli dobrze zrozumiałam ma to jednak związek z siłą oddziaływania tych specyfików, czyli tak jak pisałam wcześniej?

Jennys, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź.
I za to, że chciało Ci się poszukać.

Chwilowo zrobiłam sobie przerwę w Diacnealu.
Jakoś z krostkami na buzi nie bardzo się sobie podobam.

A w poniedziałek idę do dermatologa.
Zobaczę jakimi "rewelacjami" w dziedzinie biochemii mnie uraczy.

[utrapienie]

Skuteczność poszczególnych form witaminy A:
retinyl palmitate ("pro-retinol") > retinol (forma alkoholowa witaminy A) > retinaldehyd (retinal) > tretinoina tazarotene

Czyli tak na przykładach, to retinaldehyd, który jest w niewielkiem stężeniu zarówno w diacnealu, jaki z tego co mi wiadomo to w dirosealu i eluage avene jest jedną z mocniej działających substancji?

Poza tym, to z mojej strony zachwytów nad diacnealem ciąg dalszy. Szkoda tylko, że grono użytkowniczek jest tak wąskie: backie on nie służy, tobie jennys też. Marta, w tobie cała nadzieja!!!

Ja chyba z kolei całkowicie zrezygnuję z effaclaru, albo przynajmniej przestanę go stosować na policzki, bo wyglądam po nim tragicznie. Żadnych krostk, grudek, nic takiego. Po prostu mam takie podrażnienie i zaczerwienienie, że wyglądam jakbym była rozgorączkowana.

Wprawdzie trochę to psuje moje plany, żeby wiosnę przywitać bez podkładu, ale zobaczę.

Marta, odnośnie Eluage, to ciekawi mnie czy zauważysz jego dobroczynny wpływ na sferę podoczną Ja nie ukrywam, że narazie nie mam po prostu kasiory, żeby wziąć sobie go "na próbę"....

[L_V]

Napisane przez utrapienie

Czyli tak na przykładach, to retinaldehyd, który jest w niewielkiem stężeniu zarówno w diacnealu, jaki z tego co mi wiadomo to w dirosealu i eluage avene jest jedną z mocniej działających substancji?

Tak, zgadza się

Chyba jest zapotrzebowanie na jakiś krótki kurs stosowania retinoidów...?

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Odeślesz nas do wyszukiwarki?

[L_V]

Napisane przez backie

Odeślesz nas do wyszukiwarki?

Nie, może coś napiszę...

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

W takim razie jestem jak najbardziej za.

[Zuziku]

jak najbardziej jestem za , na pewno sie przyda

[Jennys]

backie, nie ma sprawy. Mam nadzieję, że już chyba wszystko jasne.
utrapienie, mnie Diacneal służy suuuuper.... za wyjątkiem tych nieszczęsnych naczynek. Ale i tak uważam, ze nic innego nie daje efektu tak pięknej, gładkiej i rozjasnionej cery. Jestem jego fanką, ktróa niestety musi oglądać go prawie wyłacznie w zamkniętej tubce. Jestem przekonana, że to ten glikolowy tak świetnie i zarazem niszcząco działa. A próbowałaś Glyco-A? sorry, nie pamiętam, czy cos pisałaś na ten temat ...
Ja się teraz męczę z retinem, effaclarem i dirosealem na zmianę, ale niestety efekty są marnawe. Wiem, że muszę trochę odczekać, jednak nie obserwują ani efektu pocienienia skóry, ani też wygładzenia takiego jak po Diacnealu. Czy ktoś też ma podobne spostrzeżenia? Może zwiększyć częśtotliwość któregos z nich, a resztę odstawic na boczny tor???? Potrzebuję rady!
L_V, pisz, pisz!

[marta_so]

jestem po drugim użyciu Diaceala. No i znowu nic nie szczypało, nie piekło, nie podrazniło ogólnie rzecz ujmując. Cieszy mnie to (poki co) niezmiernie. a rano.... buźka jak talala Zdziwiłam się troszkę, bo wydawało mi się to absurdalne, żeby po 2-krotnym zastosowaniu kosmetyku (i to w ciągu 5 dni) skóra nabrała ładniejszego kolorytu i wogóle wyglądała na taką...młaodzieńczą
Oczywiście nie sądzę, że będzie tak już do końca, bo jak czytałam Diacneal to "bomba z opóźnionym zapłonem",więc jestem gotowa na wszystko, choć mam nadzieję, że "niektóre" niespodzianki mnie ominą

[*arielka*]

Utrapienie mi służy diacneal
Martatak niestety diacnael powoduje niespodzianki po jakims czasie stosowania, sama to przezyłam

[Zuziku]

dziewczyny Wam tez diacneal wydaje sie taki strasznie niewydajny? :|
porownujac z lysanelem, trzeba go strasznie duzo zeby posmarowac buzke delikatna warstwa... uzywacie czegos pod diacneal (typu tonik?) czy od razu po zelu/micelu