2008-06-10, 17:31 | #1861 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
|
2008-06-10, 18:17 | #1862 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Cytat:
Nie odzywalam sie, bo bylam b. zajeta Adasiem - niestety przez bardzo dlugi czas mial goraczke ktora dochodzila nawet do 40C i nic sie nie dalo z tym zrobic - ani lek przeciwgoraczkowy ani zimne oklady nie pomagaly. Po nocach nie spalam, bo Adas nie spal. W ciagu dnia tez ciagle nie dawal mi chwili wolnego, bo chcial tylko byc u mnie na rekach (jak go odstawialam, zeby sam sie bawil, to plakal niesamowicie i robil sie jeszcze bardziej goracy ). Wiec przez ostatnie kilka dni mialam pieklo. Ale juz jest lepiej - Adas sie wiecej usmiecha i widac, ze "dochodzi do siebie". Ale za to ja chodze jak zombi No nic, wazne, ze z malym jest lepiej. Takie to sa "uroki" macierzynstwa Dziekuje za to, ze jestescie!!!
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
||
2008-06-10, 19:45 | #1863 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
juz myslalam ze cos nie tak z Adasiem bardzo sie ciesze ze juz lepiej moze to od tego goraca czy jak no ale mniejsza z tym mam nadzieje ze juz bedzie tylko lepiej ... a Tobie zycze wypoczynku i przespanej nocy |
|
2008-06-10, 19:54 | #1864 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: usa
Wiadomości: 74
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
ja tam nie uwazam, ze on jest zdrajca. w koncu nie kazdy pilkarz grajacy w danej reprezentacji musi pochodzic z danego kraju z dziada pradziada. jesli on czuje sie bardziej niemcem, to ma do tego prawo, w koncu mieszkal tam wiekszosc swojego zycia, bardziej jest z Niemcami zwiazany. Poza tym on podobno byl otwarty na granie z Polakami, ale to Niemcy go dostrzegli i wypielegnowali. Naprawde nie rozumiem tej nagonki na Podolskiego...
|
2008-06-10, 20:00 | #1865 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Z roznych miejsc:)
Wiadomości: 1 950
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
dzięki dziewczyny za pomoc! może to faktycznie dobra rada, żeby kupić.. , ale na pierwsze dni pobytu wezmę swoją z domu, może się wolniej nagrzewać, ale być musi a jak się kształtują ceny prostownic ?
Swoją drogą, jest tu ktoś z Allentown? |
2008-06-10, 21:21 | #1866 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 864
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Ja się dołączę do wątku ponieważ wyjeżdżam w te wakacje do USA na rok jako au pair. Jestem w trakcie szukania rodziny. Już sporo praktycznych rzeczy się tu dowiedziałam. Pozdrawiam!
|
2008-06-10, 22:04 | #1867 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Mam nadzieje, ze teraz juz bedzie tylko lepiej. I ty kobito musisz jakos troche odpoczac, zebys choc w nocy mogla sie wyspac, to bedzie lepiej. Ale pewnie z malym chorym dzieckiem to rowna sie z cudem.... Przesylam ci pozytywne fluidy !!!! Witaj na naszym watku i rozgosc sie. |
|
2008-06-10, 22:24 | #1868 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
|
2008-06-11, 02:27 | #1869 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Poulette a jaka firma bedzie Wam auto przewozic??? My wlasnie zastanawiamy sie czy wynajmowac caly kontener czy tylko auto wyslac.W sumie az tak wielu rzeczy nie bierzemy i kontenera troche sie nie oplaca....Korzystacie z amerykanskiej firmy czy francuskiej???
__________________
03.29---60 |
2008-06-11, 04:50 | #1870 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
|
2008-06-11, 05:58 | #1871 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Z tego co wiem, to jest to firma amerykanska i auto plynie z LA do roznych portow w Europie. My sie zastanawiamy nad Polska i nad Niemcami, tam najprosciej i najtaniej. Bo sa oplaty portowe jak juz odbierasz auto. Poza tym mozna wypelnic bagaznik do 100 pounds. My na kontener sie nie decydujemy, bo nie byloby co tam wlozyc.... same stare meble, ktore jak juz pisalam dostalismy albo kupilismy na garage sale.... i poza tym wszytsko zostawiamy tej nowej nauczycielce. Bagazniki zapelnimy naszymi ciuchami, a do walizek wezme wszytskie rzeczy dla dziecka. My sprowadzamy 2 auta, jedno nasze + jedno, ktore kupilismy dla moich rodzicow w styczniu. Fajne jest prawo mienia przesiedlenczego w Polsce, nie ma wielkich oplat, nie to co we Francji, auta tam sie sprowadzac w ogole nie oplaca, bo rzadaja takich oplat, ze wyjdzie na tyle samo jakbys tam nowe kupila.... dlatego my bedziemy na polskich tablicach potem po europie jezdzic. |
|
2008-06-11, 06:12 | #1872 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
tak tak kochana ja bardzo prosze o wiadomosc na PW,bo wszystkie firmy,ktore dotychczas znalazlam nie pozwalaja nic do auta zapakowac,stad pojawil nam sie pomysl kontenera,ale my podobnie nie bedziemy mieli czym go zapelnic,bo meble wszystkie sprzedajemy.Troche tylko sprzetow chcemy zabrac.Kurcze 100 funtow to sporo Uhm,mienie przesiedlencze to super sprawa,szczegolnie jesli chodzi o auta.My w piatek jedziemy do konsulatu na rozmowe w sprawie karty stalego pobytu dla malzona i takich tam przeprowadzkowych formalnosci.Mam nadzieje,ze cos sie dowiem,bo w necie jesty tyle roznych informacji,ze ja juz sama nie wiem komu wierzyc a komu nie Poulette kochana jak juz sie dowiesz to daj prosze znac co to za firma.Moze ja tez skorzystam z ich uslug
__________________
03.29---60 |
|
2008-06-11, 06:18 | #1873 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
czesc dziewczyny
mam pytanie ... za niecale 3 tyg lecimy z TZ do PL i tutaj nasuwa sie moje pytanie ... moj TZ ma zielona karte od lutego ( wzielismy slub cywilny ja jestem obywatelem usa ) i czy potrzebujemy jakies papiery na lotnisku? czy beda cos sprawdzac ? czy nie bedzie zadnego problemu? bo wiem ze jak ja lecialam pierwszy raz na ameykanski paszporcie to "przeczepali" mnie troszke na lotnisku ... no ale wsumie to nie to samo ... ale z drugiej strony nie chce zeby byly jakies niespodzianki na lotnisku .... |
2008-06-11, 06:35 | #1874 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Jesli ma zielona karte to zaden inny dokument nie bedzie potrzebny
__________________
03.29---60 |
|
2008-06-11, 06:47 | #1875 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 864
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Hmmm... Nie wiem za bardzo co ale postaram się wymyślić. Mam 19 lat i dopiero skończyłam Liceum. Biorę "gap year" żeby jechać do USA jako au pair. Właśnie rozmawiam z rodziną z Waszyngtonu DC i bardzo możliwe że ich wybiorę- na razie jestem w fazie negocjacji. W przyszłym roku chciałabym wrócić do Polski żeby zacząć studiować (planuję stomatologię) ale nie wiem jak to wyjdzie. Obawiam się trochę jak mi poszły matury (nie wiem czy słyszeliście jakie w PL zamieszanie z tego powodu sie zrobiło). Już będę miała do was prośbę. Zastanawiam się czy nie byłoby korzystniej zdawać amerykański egzamin (w sensie poziomu trudności, bo te nasze polskie matury teraz są samobójstwem). Chciałabym też sie mniej więcej dowiedzieć jak to jest ze studiami w Stanach. Teraz to ja już sama nie wiem co będę robić w przyszłości i jakoś próbuję szukać alternatyw. |
2008-06-11, 16:26 | #1876 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Jedyne co ta na szybko moge powiedziec, to to, ze studia medyczne w US sa potwornie drogie.
|
2008-06-11, 16:34 | #1877 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
dziekuje
Cytat:
no wlasnie slyszalam ze ostatnia matura to jakis nie wypal byl ... |
|
2008-06-11, 17:05 | #1878 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 864
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
|
|
2008-06-11, 17:09 | #1879 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
no z obecnymi cenami to nie jest jaka duuza kwota ... no ale z drugiej strony bedziesz tam mieszkala , jadla , chodzila do szkoly za darmo wiec chyba sie oplaca ale ja bym chyba nigdy sie nie skusila na ua pair ale Tobie serdecznie zycze zebys trafila do dobrej rodziny i zebys byla traktowana jak ich corka a nie sluzaca |
|
2008-06-11, 17:28 | #1880 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Slyszlam od kolezanek, ktore byly tu z tego programu co Ty wyjezdzasz i to wszystko zalezy od rodziny. Wiem tez, ze zawsze mozesz zmienic rodzine gdybys nie czula sie z nimi dobrze.
|
2008-06-11, 17:45 | #1881 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
zalezy jaki styl zycia chcesz prowadzic.Jesli zamierzasz odkladac pieniadze,zeby po roku zawiezc cos z soba do PL to jest to bardzo malo.Jesli chcesz zyc na luzie i w sumie przepuszczac cale kieszonkowe,to te $170 tygodniowo to rozsadna kwota,biorac pod uwage fakt,ze utrzymanie nie bedzie Cie nic kosztowalo.I na prawde badz ostrozna przy wyborze rodziny,bo wiem z relacji kolezanek,ze na poczatku wszystko wyglada swietnie,ale w praktyce czesto nie jest juz tak rozowo.Ja nie bardzo znam sie na tym,bo sama nie bylam nigdy na takm programie,ale dziewczyny powiadaly mi,ze musialy zajmowac sie dzieciakami i w sumie prowadzic dom,bo do ich obowiazkow nalezalo sprzatanie,gotowanie,pran ie,prasowanie.ZA 170$ tygodniowo to jest czysty wyzysk
__________________
03.29---60 |
2008-06-11, 18:17 | #1882 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Ja slyszalam od Amerykanki, ktora ma tak dziewczyne do opieki nad dziecmi, ze rodziny nie moga tak wykorzystywac nian, bo jest kontrakt ktory kazda strona podpisuje, co oczywiscie nie oznacza, ze tego nie robia, bo robia i to bardzo.. tylko, ze dziewczyny nic nie robia, zeby to zmienic. Powinnas wiedziec, ze zawsze mozesz zmienic rodzine i nie powinnas miec oporow aby zglosic sie do agencji, ktora Cie wysyla, jesli kaza Ci robic wiecej niz jest to przewidziane. Ta Amerykanka powiedziala mi, ze jesli kilka nian poskarzy sie na taka rodzine, to taka rodzina wylatuje z programu.
|
2008-06-11, 20:16 | #1883 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
moja kolezanka przyleciala tutaj jako ua pair i mowila ze z kazdym miesiacem dokladali jej zajec bo przeciez to jest jej OBOWIAZEK na szczescie miala na tyle odwagi ze zglosila sie do agencji i dali jej druga rodzine o wiele wiele lepsza ... ale to co slysze od dziewczyn to bardzo trudno jest trafic na dobra rodzine , bo jak ktos juz dobrze powiedzial na poczatku wszystko jest rozowo a pozniej dopiero sie zaczyna .... |
|
2008-06-11, 21:07 | #1884 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 864
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Cytat:
Za nadgodziny również muszą płacić więc jeżeli się pilnuje swojego to musi być ok |
||
2008-06-12, 03:24 | #1885 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Z miasta grzechu,rozpusty...i biznesu:):):)
Wiadomości: 1 015
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Czesc Kobity!Mam pytanko do LOGEST i wszystkich dziewczyn z NYC mieszkajacych na Rigewood Queens.Planuje wybrac sie do kosmetyczki na depilacje brwi,czy ktos moze mi polecic dobra kosmetyczke,ktora zajmie sie moimi brewkami.Dodatkowo szukam fryzjerki.Dobrej fryzjerki,ktora zna sie na koloryzacji wlosow.
Bede wdzieczna za odzew.Buziole |
2008-06-12, 04:46 | #1886 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Co tam porabiacie laski ?
Ja wlasnie wrocilam z dluzszego spacerku i ledwo zipie. Jakos cos nie moge swobodnie oddychac ostatnio, ale podobno pod koniec ciazy to normalne.... Czekam teraz na meza az wroci z golfa, zjemy sobie wtedy kolacyjke. Mam wielka ochote na kanapeczki z kielbaska krakowska, ktora zakupilam wczoraj w polskim sklepie.... mniam. |
2008-06-12, 04:54 | #1887 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
ja godzinke temu wrocilam z gym'u, wczoraj mialam pierwsza "awanture" a raczej cichy trening .. dal mi tak w kosc, ze ho, ho.. A teraz ogladam moj ulubiony program So you think you can dance.. i czekam az mezus zadzwoni, bo jest w delegacji..znowu
|
2008-06-12, 05:00 | #1888 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
A czy ktoras z was oglada ten program o niani do niegrzecznych dzieci i moze mi powiedziec na jakim programi to leci i kiedy ? albo choc jak to sie dokladnie nazywa to sama znajde.
|
2008-06-12, 05:02 | #1889 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
http://abc.go.com/primetime/supernanny/index?pn=index
prosze bardzo, ogladalam kilka odcinkow i stwierdzilam, ze musze przestac to ogladac, bo nigdy nie bede chciala miec dzieci . |
2008-06-12, 05:17 | #1890 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Dziekuje Nineczka.
W dodatku leci wlasnie teraz.... |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:30.