Schudnij z Jillian Michaels - czesc II

[Seona]

Napisane przez mavro

Przejrzyj pierwszy post tego wątku, jest ładnie rozpisane co do czego.

Gratuluję pierwszego treningu!

Tak, czytałam i myślałam, że może źle zrozumiałam bo zaczynając ćwiczenia myślałam, że to przez 30 dni trzeba level 1 itd. A to pozytywnie

A ile tak orientacyjnie te ćwiczenia spalają kcal? bo po treningu chciałabym podać do dziennika i nie wiem ile mam wpisać?

[sabbatha]

oo a dla mnie level 2 to byla katorga bo ramiona wysiadaly no i wykrokow po prostu nie znosze (a powinnam w zimie robic bo ja rowerzystka zapalona), kardio bylo przegiete ble ;p

level 3 jest ekstra! :P

[Seducer]

Napisane przez sabbatha

oo a dla mnie level 2 to byla katorga bo ramiona wysiadaly no i wykrokow po prostu nie znosze (a powinnam w zimie robic bo ja rowerzystka zapalona), kardio bylo przegiete ble ;p

level 3 jest ekstra! :P

jej to skoro wykroków nie znosisz to zdradź mi jak przeżyć to jedno ćwiczenie, gdzie trzeba zrobić szeroki przeskok i zgięcie kolana do podłogi, bo to na podobnej zasadzie.. robię je tak jak początkująca, ale szczerze mówiąc - niezbyt mnie to satysfakcjonuje :P

[Psotka87]

Ja też 3 bardzo lubiłam, przyjemnie mi się ćwiczylo, chociaż po pierwszym razie byłam przerażona i załamana. A jak tak Ci ciężko to po co robisz jeszcze masę innych rzeczy?

[Seducer]

Napisane przez Psotka87

Ja też 3 bardzo lubiłam, przyjemnie mi się ćwiczylo, chociaż po pierwszym razie byłam przerażona i załamana. A jak tak Ci ciężko to po co robisz jeszcze masę innych rzeczy?

Bo czuję niedosyt.. Chodzi o to, że po prostu poszczególne ćwiczenia sprawiają mi problem, męczą mięśnie, ale na zwykłe (tzn. jakieś biegi, zwykłe pajacyki czy takie dupsy jak u Mel B) cardio mam siłę po chwili, więc dokładam

[sabbatha]

Napisane przez Seducer

jej to skoro wykroków nie znosisz to zdradź mi jak przeżyć to jedno ćwiczenie, gdzie trzeba zrobić szeroki przeskok i zgięcie kolana do podłogi, bo to na podobnej zasadzie.. robię je tak jak początkująca, ale szczerze mówiąc - niezbyt mnie to satysfakcjonuje :P

to jest mega proste ćwiczenie przecież :P nie wiem, mi nie sprawia ono problemów i nie wiem jak ci pomóc.

Ja nie lubię wykroków z kilku powodów. Po pierwsze mnie mega nudzą. Po drugie jedno kolano mam nie do końca zdrowe, więc mam blokadę przy wykroku do tyłu i nadmiernie się skupiam aby krzywo nie stanąć czy dziwnie nie zginać. Nie wiem czemu ale w tym ćwiczeniu tak nie mam, po prostu się uginam i już. Poza tym skakanie jest przyjemniejsze niż samo wykrokowanie

Ja po prostu nie lubiłam drugiego levelu bo kardio mnie wiecznie wymęczyło (podwójna skakanka była nie do przejścia bo była dość późno a na levelu 3 na rozgrzewce robię ją na luzaku), bolały mnie stopy przy połowie ćwiczeń (na levelu 3 tylko przy dwóch), brzuszki były mega łatwe (tylko te z hantlami do góry czułam właściwie), ćwiczenia siłowe nie umiałam powtórzyć tyle razy co one i musiałam odpoczywać. 3 Level jest zdecydowanie fajniejszy (i już mam zakwasy między łopatkami, zaraz za karkiem!)

[Seducer]

sabbatha-pozostaje mi więc tylko pozazdrościć, bo dla mnie jest tragiczne. Ale za to podwójną skakankę uwielbiam i w levelu 2 traktowałam ją jako chwilę wytchnienia po najgorszych siłowych, co nie zmienia jednocześnie faktu, że fajnie przyspiesza puls

[sabbatha]

ja na drugim levelu na niej zdychałam, bolały mnie stopy po pierwszym kardio już (po tym planku), potem te takie twisterowe podskoki i skakanka tylko mi dobijaly (bo po tym static lounge strasznie mnie juz bolaly jak mialam stope z tylu).

[Ziggy_Stardust]

Dziewczyny, u mnie najdłuższa przerwa od początku ćwiczeń z Jillian... W środę nie ćwiczyłam, bo czułam się naprawdę źle, w czwartek, piątęk, sobotę i niedzielę nie miałam w ogóle czasu, 5 dni przerwy O_o i nie mam motywacji, żeby powrócić...

[Seducer]

Napisane przez Ziggy_Stardust

Dziewczyny, u mnie najdłuższa przerwa od początku ćwiczeń z Jillian... W środę nie ćwiczyłam, bo czułam się naprawdę źle, w czwartek, piątęk, sobotę i niedzielę nie miałam w ogóle czasu, 5 dni przerwy O_o i nie mam motywacji, żeby powrócić...

Kochana, poćwicz dla lepszego samopoczucia! Naprawde musisz się przełamać będziesz miała tą fajną świadomość, że coś zrobiłaś

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mavro]

Napisane przez Ziggy_Stardust

Dziewczyny, u mnie najdłuższa przerwa od początku ćwiczeń z Jillian... W środę nie ćwiczyłam, bo czułam się naprawdę źle, w czwartek, piątęk, sobotę i niedzielę nie miałam w ogóle czasu, 5 dni przerwy O_o i nie mam motywacji, żeby powrócić...

"Zaufaj sobie! Potrafisz dużo więcej, niż Ci się wydaje!"
Pomyśl sobie, co by powiedziała Jill, jakby stała obok Ciebie

Nie nastawiaj się tak, że "musisz" coś zrobić, bo wcale tak nie jest. Przecież nikt Cię do niczego nie zmusza. Ty CHCESZ to zrobić, CHCESZ być z siebie dumna, sama dla SIEBIE. Po skończonym treningu pomyśl, że nikt Cię nie pokona, nawet sama siebie nie jesteś w stanie. Jesteś silna i potrafisz pokonać "drobną" przeszkodę dla "wyższych celów"

A jak po dobroci nie idzie - DO ROBOTY! Biegiem marsz!!!
Ja OSOBIŚCIE czekam, jak zawiadomisz o skończonym treningu!!!

[Seona]

Dzisiaj drugi dzień zaliczony

Od dłuuuższego czasu to są cwiczenia, po których mam jakieś zakwasy Tzn. dzisiaj rano miałam, ale już się rozeszło.

Bo ćwiczyłam do tej pory jakoś 1-3 x w tygodniu - Melb na różne partie, Claudie Schiffer i Tamilee Webb ale już na mnie nie działają te ćwiczenia Zero zmęczenia, jakichś zakwasów

[mavro]

... zatem dobrze Ci idzie

[blondshell30]

Hej dziewczyny. Cwicze z Jillian od jakiegos czasu i przerowbiłam juz troche treningów i jak narazie najbardziej podoba mi się Ripped in 30. Najbardziej zróznicowane ćwiczenia, co tydzień nowy zestaw, sporo ciężarków. Polecam

[agila negra]

Ja dziś z rana zaliczyłam 30DS lvl 3 2/10

[Seducer]

Napisane przez agila negra

Ja dziś z rana zaliczyłam 30DS lvl 3 2/10

Byłabym na tym samym etapie, gdyby nie pobieranie krwi i boląca żyła heh

[Alexzus]

Napisane przez Seducer

jej to skoro wykroków nie znosisz to zdradź mi jak przeżyć to jedno ćwiczenie, gdzie trzeba zrobić szeroki przeskok i zgięcie kolana do podłogi, bo to na podobnej zasadzie.. robię je tak jak początkująca, ale szczerze mówiąc - niezbyt mnie to satysfakcjonuje :P

Mówisz o takich jakby skatersach? Gdzie się jeszcze schyla do podłogi? Bardzo proste, jak jazda na łyżwach Dla mnie osobiście było to dość przyjemne ćwiczenie spośród innych mordęg.. Starałam się robić jak one, obserwowałam ruchy, wyprostowana byłam, druga noga najdalej i 'najwdzięczniej' w tył za 1 itp
Ja mam jutro maturę próbna z pl, a piszę na forum o skatersach które wieki nie miałam w ćwiczeniach.. ;p
Czy wszyscy są tacy poturbowani? Ja dziś na wf grałam w siatkę a jako że zawsze rzucam się n a kolana, to na lewym mam teraz sporego siniaka przez którego utykam, a prawy kciuk ma na kostce brązowe zasinienie a kciuka zgiąć nie mogę, teraz w chustce się rekowalescencjuje.. eh, ale pewnie przez to że jutro muszę być przytomna, to i tak bym nie poćwiczyła..

[Ziggy_Stardust]

Udało mi się zaliczony 3 lvl Shreda + 3 tydzień Ripped. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, do końca tygodnia W KOŃCU skończę Shreda, zostanie mi Ripped, i do niego będę pewnie dokładać coś Mel B. A potem już zacznę bieganie, Banisha i NMTZ

[Seona]

qrcze, wogóle nie wiem o czym mowicie ciekawa jestem tych następnych programów czy faktycznie takie trudne, ale nie chcę oglądać, bo jak będą dla mnie takie niewykonalne jak "light" Zuzki, to ja dziękuję i wole nie zniechęcać się Zobacze za 10 dni, może nabiorę jeszcze kondycji i jakoś lepiej będzie mi szła ta dwójka, bo tak straszycie

[agila negra]

Napisane przez Ziggy_Stardust

Udało mi się zaliczony 3 lvl Shreda + 3 tydzień Ripped. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, do końca tygodnia W KOŃCU skończę Shreda, zostanie mi Ripped, i do niego będę pewnie dokładać coś Mel B. A potem już zacznę bieganie, Banisha i NMTZ

Brawo za pokonanie przeciwności losu :p


Ja robię tylko shreda a i tak ciężko mi się zmobilizować

Napisane przez Seona

qrcze, wogóle nie wiem o czym mowicie ciekawa jestem tych następnych programów czy faktycznie takie trudne, ale nie chcę oglądać, bo jak będą dla mnie takie niewykonalne jak "light" Zuzki, to ja dziękuję i wole nie zniechęcać się Zobacze za 10 dni, może nabiorę jeszcze kondycji i jakoś lepiej będzie mi szła ta dwójka, bo tak straszycie

Kolejne levele shreda nie są takie złe 2 mi się nie podobał ale ja - mega leń i osoba z zerowa kondycją i słabymi mięśniami dałam rade więc nie ma się czego bać ^^ 3 jest fajny. Ćwiczenia są dla mnie trudne ale nie mordercze i mnie satysfakcjonują. Mam nadzieje ze pod koniec będę je robić bez problemu

Napisane przez Seducer

jej to skoro wykroków nie znosisz to zdradź mi jak przeżyć to jedno ćwiczenie, gdzie trzeba zrobić szeroki przeskok i zgięcie kolana do podłogi, bo to na podobnej zasadzie.. robię je tak jak początkująca, ale szczerze mówiąc - niezbyt mnie to satysfakcjonuje :P

No ja też robie to z Anitą ^^ i to też nie do końca bo strasznie bolą mnie uda i czuję jakby miał mnie złapać skurcz, wiec ćwiczę na swoje możliwości. Wszystko przyjdzie z czasem nie dziwie się ze po tylu latach obzarstwa i siedzenia na kanapie mam problemy z takimi ćwiczeniami. Od czegoś trzeba zacząć

---------- Dopisano o 03:05 ---------- Poprzedni post napisano o 03:02 ----------

Napisane przez Seducer

Byłabym na tym samym etapie, gdyby nie pobieranie krwi i boląca żyła heh

Jeden dzień przerwy to nic takiego i tak sprawniej Ci idzie niż mi bo ja tych przerw miałam akurat sporo :p jak nie czułaś się na siłach to lepiej było odpuścić

[Ziggy_Stardust]

Ja dzisiaj nie wiem, czy poćwiczę, bo muszę się uczyć, jestem tuż po obiadokolacji, a o 20:45 Liga Mistrzów Ale wczoraj zrobiłam dość wyczerpujący trening, bo jednak Shred+Ripped, więc tragedia w razie czego się nie stanie

[Seducer]

Napisane przez Ziggy_Stardust

Ja dzisiaj nie wiem, czy poćwiczę, bo muszę się uczyć, jestem tuż po obiadokolacji, a o 20:45 Liga Mistrzów Ale wczoraj zrobiłam dość wyczerpujący trening, bo jednak Shred+Ripped, więc tragedia w razie czego się nie stanie

Shred+ripped brzmi mega wyczerpująco podziwiam, odpoczynek się należy

Ja dziś 2/10 shred level 3, nadal go nim lubię i przez to, że kilka ćwiczeń robię jak początkująca to średnio się męczę. Dorzuciłam sobie jakies cardio workout Fitness Blender i 10 minut na brzuch również ich, więc siedzę i mi fajnie w nogach pulsuje, rekompensata za wczorajszy rest day :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agila negra]

Aaa wygońcie mnie z tego wizażu :P Trzeba shreda zrobić :P

[animart]

Witajcie dziewczyny!
Wiem ze to juz druga czesc watku, tyle postow, macie juz swoje grono, ale czy moge sie przylaczyc?
Cwicze z Jillian 30 day shred dopiero 5 dni i potrzebuje jakiejs wiekszej motywacji mysle, ze razem z Wami bedzie latwiej cwiczyc

[agila negra]

30 DS Level 3 3/10 zaliczony

[Seona]

Animart ja ćwiczę 3 dni

Zastanawiam się czy nie dołożyć czegoś na ramiona sobie jeszcze co drugi dzień jakbym czas znalazła? Lubię ćwiczenia na ramiona

[Psotka87]

Ripped lev 1 zrobiony Na szczęście noga już nie boli, trochę się bałam, bo rano jeszcze ją czułam, ale jest ok. Fajnie wrócić do ćwiczeń Już całość robię z ciężarkami 2kg (wiem, dla większości z Was tutaj to i tak bieda ale dla mnie postęp, a to najwazniejsze)

[Seducer]

Napisane przez Seona

Animart ja ćwiczę 3 dni

Zastanawiam się czy nie dołożyć czegoś na ramiona sobie jeszcze co drugi dzień jakbym czas znalazła? Lubię ćwiczenia na ramiona

Mel B polecam, fajny ma ten 10-minutowy trening

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Seona]

Napisane przez Seducer

Mel B polecam, fajny ma ten 10-minutowy trening

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mel B znaaam od ponad 2 lat już ćwiczę, bardzo fajne ćwiczenia. Ale może coś innego, bo już mi się trochę znudziło i tak przeglądam yt w poszukiwaniu czegoś nowego.

[MorganLeFay]

Napisane przez Alexzus

Ja z przyjemnością, ale chyba dopiero we święta tj jak wystawią oceny bo teraz mam sieczkę w szkole.. Mama mnie zastrzeli jak znowu zacznę skakać
Mega moves zaliczone z moimi hantlami po 2.5kg (mrr) a właściwie 1 a czasem 2.5+1kg, bo nie ma prawie ćwiczeń gdzie mogę chwycić oba hantle na raz, więc raz chwyciłam 2.5+2.5 dobrowolnie zamiast tych lekkich. Te 2.5 czuć oj czuć..
Miło było zaznaczyć sobie w kalendarzu kreseczkę, że zaliczyłam, zamiast kolejną zielonym zakreślaczem - czyli mojej mamie.. która już poćwiczyła 11 razy shreda level 1 ale nie chce przestawać bo ona 'te lubi' i nie chce mieć trudniej, ale podobno jutro odpali level 2 - aż mi jej żal
Aww moje wszystko, które teraz czuję. Cudnie to uwielbiam

To jakbyś miała ochotę na małe wyzwanie to daj znać Póki co ćwiczę głównie na zajęciach, robię też treningi improwizowane w domu (pompki, przysiady z obiążeniem, wszystko takie "Zuzkowe"). A z Jill najczęściej Shred with weights lvl 2. Probowałaś jeszcze jakiś nowych Zwowów?
Przyznam się że nie próbowałam tego treningu który mi podesłałaś, jakiś taki za łatwy mi się wydawał ale może to tylko złudzenie, bo go jedynie "przeklatkowałam".