tak z ciekawosci - co byscie zmienily

[anexxa]

allo. w zasadzie dobrze wiem, jak wygladam i co jest dla mnie oks, ale ciekawa jestem, co zmieniliby inni. no wiec, do dziela. zdjecie jest aktualne, co prawda fotografka ciut za ciemnym pudrem mnie trzasnela (co widac po kontrascie z szyja i dekoltem), ale przyjmijmy, ze tak wygladam. najbardziej licze na dziewczyny, ktore przerabiaja czyjes zdjecie.

xx.

[sfixi]

mam calkiem podobne powieki... dziewczyny mozecie powklejac pare fotek makijazu takich oczek ??

[trojka]

Przedewszystkim powinnaś malować rzęski maskarą czarną lub szarą. Pod oczkami masz cienie więc warto by je było zamaskować jasnym korektorem, oczy podkreśliłabym czarną lub szarą kredką i rozmazałabym (fajnie taki makijaż robi się szarym cieniem, nanosząc go i rozprowadzając wacikiem do uszu). Aaa i przedewszystkim kryjący podkładzik a na to delikatny puder w kamieniu - fajny jest "Lentheric" i niedrogi ok. 15 zł. Poniżej kości policzkowych dałabym trochę różu w ciepłym kolorze. Przydałoby się także troszkę wyregulować brwi - jeszcze bardziej podkreśliłoby to Twoje śliczne oczęta. Na koniec pomadka - delikatne czerwienie, zgaszone róże, a na wieczór mocna czerwień.

[trojka]

A tu trochę zabawy z cieniami, myślę, że do Toebie pasują zielenie, szarości, popiele, złoto z zielenią.

[EDAK]

A cóż to za fajny programik do obróbki zdjęć?! Wyszło niesamowicie

[trojka]

To najzwyklejszy "Photoshop" - tu maznąć, tam paćnąc i już gotowe.

[anexxa]

dzieki Kasiu. niestety, akurat w zieleniach i brazach wygladam, jakbym byla chora, wiec to odpada (ten makijaz j lo na mnie wygladalby koszmarnie, wierz mi). wbrew pozorom, blizej mi do zimy niz do jesieni, to sprawdzone.

roztarty cien to patent, ktory stosuje - ale nie z szarym, tylko z czarnym cieniem (night flight - nars), z tym, ze nie na codzien, tylko przy jakims wyjsciu. podkladu rowniez w lecie nie uzywam, bo 30 minut w nieklimatyzowanym pomieszczeniu niszczy kazdy podklad na twarzy - luminizing powder shiseido w zupelnosci mi wystarcza; nie matuje, tylko rozswietla, nie dajac przy tym efektu swiecenia sie skory. nie uzywam tez szminek, tylko blyszczyk - w zasadzie jakikolwiek, chociaz mam ich kilkanascie, prawie w kazdym odcieniu.

xx.

[gałgan]

Polecam metodę malowania oczków opisaną przez Małą Kasię. Sama stosuję, ale zdecydowanie wolę cień od kredki, bo ładniej się rozciera. Można zostawić niemal niewidoczną smużkę koloru, a oczka i tak są pięknie podkreślone . Co do kolorów, to polecam szary i zgaszoną śliwkę (moje oczy też są brązowe i te kolory pięknie je podkreślają, szczególnie śliwka, ale szary jest bardziej uniwersalny).