wymarzony pierścień mocy część XXII

[czarna.noc]

Napisane przez ButterBear

Nie, nie spróbowałam.
Mąż powiedział, że mi się nie spodoba, to mu wierzę Poza tym ja słucham męża - nie oglądać, to nie oglądać

Czyli nie lubisz cietych dialogow, klimatu basniowo-fantastycznego osadzonego gdzies we wczesnym sredniowieczu i duzej liczby scen seksu

Zmieniajac temat, jak patrze na gołe drzewa, to jakos tak dziwnie. Czy nie powinno byc juz wiosennie, pączkująco i zielono??
Jak sie ciesze, ze juz za 10 dni lecimy do Stambułu Choc z drugiej strony zapowiadali, ze w PL wiosna bedzie goraca i przyjdzie szybko - czyli - dokladnie na odwrot niz jest.

[ButterBear]

Napisane przez czarna.noc

Czyli nie lubisz cietych dialogow, klimatu basniowo-fantastycznego osadzonego gdzies we wczesnym sredniowieczu i duzej liczby scen seksu

Zmieniajac temat, jak patrze na gołe drzewa, to jakos tak dziwnie. Czy nie powinno byc juz wiosennie, pączkująco i zielono??
Jak sie ciesze, ze juz za 10 dni lecimy do Stambułu Choc z drugiej strony zapowiadali, ze w PL wiosna bedzie goraca i przyjdzie szybko - czyli - dokladnie na odwrot niz jest.

Pogrubionego nie lubię

No już by mogła być ta wiosna - masz rację! U mnie na ogrodzie bez, migdałowiec i pigwa puszczają już pączki

[emi_lka]

Cześć!

Napisane przez hania811

Nawet nie spróbowalaś?
A dla mnie to hiocior. Obejrzeliśmy cały pierwszy sezon w 2 dni.

Brawo
Jaki sernik?

Ja też zrobiłam przepyszny sernik w ramach tortu urodzinowego dla męża. Oczywiście przepis z kwesti smaku.


Kolorowe zakupy.
Ja też muszę upolowac jakaś marynarkę- w intensywnym kolorze

Sernik z przepisu mamy - na kruchym cienkim spodzie z grubą warstwą delikatnej masy serowej Obowiązkowo z rodzynkami i sparzoną skórką pomarańczową

Ja mierzyłam wczoraj żółtą, granatową i krateczkową czarno-bladorożową i wybrałam tę ostatnią, bo jest miękka i super się na mnie układała
Z zakupów w ogóle jestem bardzo zadowolona

Napisane przez czarna.noc

Jak sie ciesze, ze juz za 10 dni lecimy do Stambułu Choc z drugiej strony zapowiadali, ze w PL wiosna bedzie goraca i przyjdzie szybko - czyli - dokladnie na odwrot niz jest.

Cudnie!
Żeby podkręcić ochotę wklejam kilka moich lipcowych fotek Stambułu - dla mnie to miasto jest niezwykle magiczne!
A - i polecam Orhana Pamuka "Stambuł. Wspomnienia i miasto" jako lekturę przed wyprawą Niestety cegła i mi przy pierwszym podejściu się nie spodobała, ale później klimat mnie oczarował.

[czarna.noc]

Napisane przez emi_lka

Cześć!

Cudnie!
Żeby podkręcić ochotę wklejam kilka moich lipcowych fotek Stambułu - dla mnie to miasto jest niezwykle magiczne!
A - i polecam Orhana Pamuka "Stambuł. Wspomnienia i miasto" jako lekturę przed wyprawą Niestety cegła i mi przy pierwszym podejściu się nie spodobała, ale później klimat mnie oczarował.

Boskie zdjecia... niestety u nas pogoda bedzie znacznie chlodniejsza, bo pod koniec w Stambule jest zwykle ok 20-22 st. C. Ale moze chociaz nie bedzie padac
Dzieki za namiar na ksiazke. Zachowam sobie na inna okazje, bo teraz czytam dwie, a kolejne sa już ustawione w kolejce

[emi_lka]

Napisane przez czarna.noc

Boskie zdjecia... niestety u nas pogoda bedzie znacznie chlodniejsza, bo pod koniec w Stambule jest zwykle ok 20-22 st. C. Ale moze chociaz nie bedzie padac
Dzieki za namiar na ksiazke. Zachowam sobie na inna okazje, bo teraz czytam dwie, a kolejne sa już ustawione w kolejce

To bardzo dobrze, że będzie chłodniej.
U nas było 36 stopni w porywach do 40.
Było ciężko. W koszulce na ramiączka z dekoltem niestety ściągałam uwagę tubylców, dobrze, że byłam z TŻ

A co czytasz? Co czeka w kolejce?

Ja kupiłam wczoraj "Grę na cudzym boisku" Aleksandry Marininy - raz na jakiś czas miewam ochotę na kryminał, a już rosyjski musi być dobry Ale nie wiem, kiedy się za nią wezmę.

[sanetka]

Napisane przez hania811

A ja ostatnio nawet miałam w rękach książke, już szłam z nią do kasy ale nie kupiłam Teraz żałuję.

Czemu Cię nie wkręciła?? Napisana kiepsko czy fabuła Ci nie podeszła?

Nie wiem bo to jak najbardziej moje klimaty.
Po prost nie mogłam się skupić, zabierałam się kilka razy ,za każdym przeczytałam 30-40 stron i w ogóle nie wiedziałam co czytam.

Jeszcze kiedyś spróbuję ale zacznę od serialu

[hania811]

Butter ten przepis na sernik który poleciłaś to mój nr jeden!! Pyszny i banalny do wykonania.
Tym razem- jako że nie mogę czekolady, zrobiłam coś podonego tylko na białym spodzie z dzemem malinowym na wierzchu. Pozja

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Butter ten przepis na sernik który poleciłaś to mój nr jeden!! Pyszny i banalny do wykonania.
Tym razem- jako że nie mogę czekolady, zrobiłam coś podonego tylko na białym spodzie z dzemem malinowym na wierzchu. Pozja

Jest świetny, bo właśnie można go modyfikować na wszelkie sposoby
Można go też zrobić np. na pokruszonych ciastkach z masłem.

Właśnie wróciłam od lekarza i mam L4 do końca tygodnia, kompletnie mnie rozłożyło. Wczoraj jeszcze dobrze się czułam, a w nocy mnie powaliło: gorączka, ból gardła, krew z nosa, ciarki, drażliwa skóra - coś okropnego.

[goosia207]

Cześć,

Napisane przez asiuk

A propos morza, w pierwszym tygodniu lipca jadę z TŻ i Ewą, oraz innymi dzieciatymi znajomymi do wynajętego domku w miejscowości Łukęcin.

Jutro mam mieć u miłej pani test Wechslera i jeszcze coś innego, i się boję, że wyjdę na debila

To nie matura nie musisz odpowiadać na 6

Napisane przez kotekk81

My w tym roku chyba nigdzie nie pojedziemy na wakacje

mam plan zeby poprostu troche pojezdzic a to Krakow, a to Zakopane/Wisla moze do Opola skoczymy, moze na Slowacje oby wypalilo bo juz mi sie plakac chce bo musielismy zrezygnowac z czerwcowego wyjazdu do Hiszpani

Witaj w klubie, bo my też nigdzie nie pojedziemy
Chyba, że tak jak wy na weekend, albo na 4 dni w góry

Napisane przez ButterBear

Nie, nie spróbowałam.
Mąż powiedział, że mi się nie spodoba, to mu wierzę Poza tym ja słucham męża - nie oglądać, to nie oglądać

Ja też zrobiłam sernik na święta - na bazie sernika z kwestii smaku, który kiedyś polecałam Hani.. zamiast wiśni, na górze była kawa. Pyszny

A hitem świąt były drożdżowe zawijasy cynamonowe nadziane masą budyniową-mascarponową. Nie przyznaje się nawet ile ich upiekłam...

Strasznie jestem ich ciekawa

Napisane przez emi_lka

Cześć!

Sernik z przepisu mamy - na kruchym cienkim spodzie z grubą warstwą delikatnej masy serowej Obowiązkowo z rodzynkami i sparzoną skórką pomarańczową

Ja mierzyłam wczoraj żółtą, granatową i krateczkową czarno-bladorożową i wybrałam tę ostatnią, bo jest miękka i super się na mnie układała
Z zakupów w ogóle jestem bardzo zadowolona

Cudnie!
Żeby podkręcić ochotę wklejam kilka moich lipcowych fotek Stambułu - dla mnie to miasto jest niezwykle magiczne!
A - i polecam Orhana Pamuka "Stambuł. Wspomnienia i miasto" jako lekturę przed wyprawą Niestety cegła i mi przy pierwszym podejściu się nie spodobała, ale później klimat mnie oczarował.

Super zdjęcia

Napisane przez ButterBear

Jest świetny, bo właśnie można go modyfikować na wszelkie sposoby
Można go też zrobić np. na pokruszonych ciastkach z masłem.

Właśnie wróciłam od lekarza i mam L4 do końca tygodnia, kompletnie mnie rozłożyło. Wczoraj jeszcze dobrze się czułam, a w nocy mnie powaliło: gorączka, ból gardła, krew z nosa, ciarki, drażliwa skóra - coś okropnego.

Zdrówka życzę

Po 4 dniach wolnego nie potrafiłam dzisiaj wstać do pracy O 12 popołudniu tak mnie wzięło, że prawie zasnęłam na biurku

[xzora]

Napisane przez asiuk

Xzora, na serio po tym Insanity widać konkretne efekty? U Ciebie wpływa głównie na brzuch?

wiesz, to dopiero tydzień, więc nie wiem na ile to mój wymysł, a na ile prawda, ale mięśnie brzucha są bardziej widoczne, a nóg, ramion silniejsze, ramiona też bardziej zbite, generalnie coś się dzieje

ja wczoraj też nie ćwiczyłam, ale dzisiaj już muszę, tylko kurcze za dużo zjadłam i nie wiem o której dam radę

Napisane przez goosia207

Po 4 dniach wolnego nie potrafiłam dzisiaj wstać do pracy O 12 popołudniu tak mnie wzięło, że prawie zasnęłam na biurku

mam podobnie, chce mi się spać, znowu w jakiś ciąg jedzeniowy wpadłam

[emi_lka]

Cześć!

Dziś mija miesiąc odkąd jestem na diecie.
Mogę śmiało stwierdzić, że nie jestem dietą umęczona, z efektów jestem zadowolona (choć może nie są spektakularne), grzechy jedzeniowe mnie nie pokonały, choć było ich w ostatnim czasie sporo... i mogę śmiało kontynuować.
Mam na minusie 4,5 kg, jeszcze potrzebuję 2,5-3 kg.

Ciągle się nie ruszam i to moja największa bolączka

[asiuk]

Cześć!

Napisane przez kotekk81

ooo prosze a gdzie to sie tak szybko mozna do neurologa dostac?

W miasteczku sąsiadującym z moim, niezbyt dużym
Jeszcze muszę skierowanie dostać. Jeśli mi się nie uda, to pani doktor przyjmuje co wtorek, za 80 zł, więc tragedii nie ma

Napisane przez ButterBear

A hitem świąt były drożdżowe zawijasy cynamonowe nadziane masą budyniową-mascarponową. Nie przyznaje się nawet ile ich upiekłam...

Nawet nie pisz takich rzeczy, bo ja mam problem z uzależnieniem od słodyczy...

Napisane przez czarna.noc

Czyli nie lubisz cietych dialogow, klimatu basniowo-fantastycznego osadzonego gdzies we wczesnym sredniowieczu i duzej liczby scen seksu

Zmieniajac temat, jak patrze na gołe drzewa, to jakos tak dziwnie. Czy nie powinno byc juz wiosennie, pączkująco i zielono??
Jak sie ciesze, ze juz za 10 dni lecimy do Stambułu Choc z drugiej strony zapowiadali, ze w PL wiosna bedzie goraca i przyjdzie szybko - czyli - dokladnie na odwrot niz jest.

Ad pogrubionego - uwielbiam TŻ się ze mnie śmieje, bo ożywiam się na filmach dopiero, kiedy jest jakaś scena seksu. Wtedy krzyczę "No wreszcie!!!"
Zazdroszczę wyjazdu.

Napisane przez emi_lka

Ja mierzyłam wczoraj żółtą, granatową i krateczkową czarno-bladorożową i wybrałam tę ostatnią, bo jest miękka i super się na mnie układała
Z zakupów w ogóle jestem bardzo zadowolona

A - i polecam Orhana Pamuka "Stambuł. Wspomnienia i miasto" jako lekturę przed wyprawą Niestety cegła i mi przy pierwszym podejściu się nie spodobała, ale później klimat mnie oczarował.

Wklej jakieś fotki ciuchów, jestem ciekawa

Tego jeszcze nie czytałam. Generalnie Pamuk ma specyficzny styl pisania i trzeba się mocno skupić.

Napisane przez sanetka

Po prost nie mogłam się skupić, zabierałam się kilka razy ,za każdym przeczytałam 30-40 stron i w ogóle nie wiedziałam co czytam.

Ja mam tak od dłuższego czasu, dlatego za bardzo nie czytam książek, niestety. Dwa tygodnie temu zaczęłam "Złego" Tyrmanda i ciężko mi idzie, mimo, że przecież jakoś specjalnie ciężko się go nie czyta.

Napisane przez ButterBear

Właśnie wróciłam od lekarza i mam L4 do końca tygodnia, kompletnie mnie rozłożyło. Wczoraj jeszcze dobrze się czułam, a w nocy mnie powaliło: gorączka, ból gardła, krew z nosa, ciarki, drażliwa skóra - coś okropnego.

Współczuję

Napisane przez goosia207

To nie matura nie musisz odpowiadać na 6

Po 4 dniach wolnego nie potrafiłam dzisiaj wstać do pracy O 12 popołudniu tak mnie wzięło, że prawie zasnęłam na biurku

No wiem

Bo 12 to kryzysowa godzina

Napisane przez xzora

wiesz, to dopiero tydzień, więc nie wiem na ile to mój wymysł, a na ile prawda, ale mięśnie brzucha są bardziej widoczne, a nóg, ramion silniejsze, ramiona też bardziej zbite, generalnie coś się dzieje

ja wczoraj też nie ćwiczyłam, ale dzisiaj już muszę, tylko kurcze za dużo zjadłam i nie wiem o której dam radę


mam podobnie, chce mi się spać, znowu w jakiś ciąg jedzeniowy wpadłam

Ja chcę się właśnie "ubić"

Jesz coś białkowego po treningu?
Ja ostatnio też się objadam, głównie słodkościami.

TŻ mnie chyba zabije. Właśnie kliknęłam buty na butyk.pl.

[ButterBear]

Cześć...

Ledwo żyję. Nawet zęby mnie bolą Koszmar - już wiem, że najgorsze są jakieś bakterie czy wirusy złapane od dzieci... To drugi raz kiedy zaraziłam się od dziewczynek i tak zdycham...
Mimo moich L4-przyzwyczajeń, nie mam akcji na sprzątanie czy szorowanie, tylko leżę pod pierzyną na kanapie...

Asiuk, jakie buty?

Dziewczyny, okres mi się spóźnia już kilka dni...zrobiłam już 3 testy i każdy neg. Jestem już cała w stresie

[emi_lka]

Napisane przez asiuk

Nawet nie pisz takich rzeczy, bo ja mam problem z uzależnieniem od słodyczy...

Ja też miałam Chyba się wyleczyłam - ale wiem, że to chwilowe. Jeśli zacznę je jeść znowu, jest wielkie ryzyko, że popłynę.

Napisane przez asiuk

Wklej jakieś fotki ciuchów, jestem ciekawa

Właśnie nie ma jeszcze tych ciuchów w necie, szukałam.

Napisane przez asiuk

Tego jeszcze nie czytałam. Generalnie Pamuk ma specyficzny styl pisania i trzeba się mocno skupić.


Ja mam tak od dłuższego czasu, dlatego za bardzo nie czytam książek, niestety. Dwa tygodnie temu zaczęłam "Złego" Tyrmanda i ciężko mi idzie, mimo, że przecież jakoś specjalnie ciężko się go nie czyta.

Fakt

Jak zaczynałam też jakoś ciężko mi szło.

Napisane przez asiuk

TŻ mnie chyba zabije. Właśnie kliknęłam buty na butyk.pl.

Pokaż

Ja mierzyłam przedwczoraj śliczne pomarańczowe szpilki... Niestety 36 było za duże, 35 nie było, a z wkładką nie wyglądałam najlepiej. Szkoda, były prześliczne.

[asiuk]

Napisane przez ButterBear

Asiuk, jakie buty?

Dziewczyny, okres mi się spóźnia już kilka dni...zrobiłam już 3 testy i każdy neg. Jestem już cała w stresie

http://www.butyk.pl/towar.15132.Polb...601061006.html

Takie cichobiegi do pracy - mam kod rabatowy, cena to 269 zł. Podobają mi się na zdjęciach z modelką (wybrałam dokładnie ten kolor)

Pewnie to przez infekcję.
Wszystkie 3 robiłaś jednego dnia?

Napisane przez emi_lka

Ja też miałam Chyba się wyleczyłam - ale wiem, że to chwilowe. Jeśli zacznę je jeść znowu, jest wielkie ryzyko, że popłynę.



Właśnie nie ma jeszcze tych ciuchów w necie, szukałam.



Fakt

Jak zaczynałam też jakoś ciężko mi szło.





Pokaż

Ja mierzyłam przedwczoraj śliczne pomarańczowe szpilki... Niestety 36 było za duże, 35 nie było, a z wkładką nie wyglądałam najlepiej. Szkoda, były prześliczne.

Ja mam właśnie ten problem, że musiałabym w ogóle nie jeść słodyczy. A uwielbiam wręcz. Czasem, gdy mam chęć, a nie mam nic pod ręką, to aż mnie nosi.

Szkoda, że nie masz fotek.

Ale Pamuk to i tak nic. Przeczytałam w końcu całość "W sercu kraju" Coetzee. To dopiero masakra! Jak dla mnie, strasznie trudna książka. I smutna.

Mam chęć ponownego przeczytania "Szklanego klosza" Sylvii Plath, z racji mojego nowego hobby

Gdzie mierzyłaś buty? Muszę sobie pouzupełniać moją obuwniczą garderobę, bo się zaniedbałam. Pantofle na obcasie są też wskazane, ale najpierw potrzebuję czegoś do biegania do pracy.
Ale Ty masz małą nogę! Ja mam tyle samo wzrostu, a stopę 37 - 38, ze wskazaniem na tę wyższą wartość

[ButterBear]

Asiuk, słodkie butki, bardzo fajne
Nie, nie wszystkie jednego dnia. Ostatni wczoraj rano, 10 dni po możliwym 'zajściu'. Powinno już wyjść, nie?

[emi_lka]

Napisane przez asiuk

http://www.butyk.pl/towar.15132.Polb...601061006.html

Takie cichobiegi do pracy - mam kod rabatowy, cena to 269 zł. Podobają mi się na zdjęciach z modelką (wybrałam dokładnie ten kolor)

Pewnie to przez infekcję.
Wszystkie 3 robiłaś jednego dnia?



Ja mam właśnie ten problem, że musiałabym w ogóle nie jeść słodyczy. A uwielbiam wręcz. Czasem, gdy mam chęć, a nie mam nic pod ręką, to aż mnie nosi.

Szkoda, że nie masz fotek.

Ale Pamuk to i tak nic. Przeczytałam w końcu całość "W sercu kraju" Coetzee. To dopiero masakra! Jak dla mnie, strasznie trudna książka. I smutna.

Mam chęć ponownego przeczytania "Szklanego klosza" Sylvii Plath, z racji mojego nowego hobby

Gdzie mierzyłaś buty? Muszę sobie pouzupełniać moją obuwniczą garderobę, bo się zaniedbałam. Pantofle na obcasie są też wskazane, ale najpierw potrzebuję czegoś do biegania do pracy.
Ale Ty masz małą nogę! Ja mam tyle samo wzrostu, a stopę 37 - 38, ze wskazaniem na tę wyższą wartość

Bardzo fajne buty
Ja mierzyłam w Humanicu, ale tam były buty różnych marek i te nie pamiętam jakie były

Zazwyczaj 36 pasuje na mnie, ale mam szczupłą stopę, więc półbuty i sandałki bez paska na kostkę są za luźne... Wtedy najlepszy jest numer 35, ale zazwyczaj nie ma w fasonie, który mi się podoba.

Ja też potrzebuję cichobiegów, ale zawsze w oczy wpada nie to, co potrzeba

Na szczęście udało mi się naprawić moje niskie koturny i w nich śmigam

Ja też jestem maniakiem słodyczowym.
Mogłabym się odżywiać tylko słodyczami.

No, ale walczę. Po świętach, gdy sobie popuściłam, wczoraj mi było ciężej niż zwykle, uratował mnie kawałek gorzkiej czekolady z migdałem i cola light
Jak będę miała fotki, to wrzucę

[miskowa]

cześć

Najpierw dzień mi się zaczął źle, bo złapałam kapcia w rowerze i musiałam z nim lecieć na pieszo, oczywiście się spóźniłam

A potem przyszła dobra wiadomość - dostałam mega fajne zlecenie na robotę w maju - już się cieszę

Napisane przez ButterBear

Jest świetny, bo właśnie można go modyfikować na wszelkie sposoby

Napisane przez ButterBear

Można go też zrobić np. na pokruszonych ciastkach z masłem.

Właśnie wróciłam od lekarza i mam L4 do końca tygodnia, kompletnie mnie rozłożyło. Wczoraj jeszcze dobrze się czułam, a w nocy mnie powaliło: gorączka, ból gardła, krew z nosa, ciarki, drażliwa skóra - coś okropnego.

a wklejcie link do tego sernika? bo nie pamiętam...

Współczuję Butter, zdrowia życzę

Napisane przez ButterBear

Cześć...

Ledwo żyję. Nawet zęby mnie bolą Koszmar - już wiem, że najgorsze są jakieś bakterie czy wirusy złapane od dzieci... To drugi raz kiedy zaraziłam się od dziewczynek i tak zdycham...
Mimo moich L4-przyzwyczajeń, nie mam akcji na sprzątanie czy szorowanie, tylko leżę pod pierzyną na kanapie...

Asiuk, jakie buty?

Dziewczyny, okres mi się spóźnia już kilka dni...zrobiłam już 3 testy i każdy neg. Jestem już cała w stresie

A kto tu całkiem niedawno się przyznał, że oglądał rzeczy dla dzieci?
Głowa do góry, bo będzie super, jakkolwiek by się to nie skończyło

[asiuk]

Napisane przez ButterBear

Asiuk, słodkie butki, bardzo fajne
Nie, nie wszystkie jednego dnia. Ostatni wczoraj rano, 10 dni po możliwym 'zajściu'. Powinno już wyjść, nie?

Nie wiem tylko, czy wzięłam dobry rozmiar - 37. Najwyżej wymienię.

Niekoniecznie. Rozumiem, że 10 od seksu? To bardzo mało, bo (wydaje mi się) dopiero podczas zagnieżdżania się zarodka można wykryć ciążę (czyli ok. 12 dni od stosunku).

Tak naprawdę testy ciążowe wykrywają ciążę po ok. 14 dni od owulacji, czyli faktycznie, jak ci się okres spóźnia (przy standardowym 28 cyklu).

Ja miałam dostać okres, dajmy na to, w sobotę, zrobiłam test w piątek dzień wcześniej, bo coś przeczuwałam, i wyszedł negatywny. Dopiero w poniedziałek wyszedł pozytywny, a na badanie beta HCG musiałam czekać jeszcze tydzień.

Napisane przez emi_lka

Bardzo fajne buty
Ja mierzyłam w Humanicu, ale tam były buty różnych marek i te nie pamiętam jakie były

Zazwyczaj 36 pasuje na mnie, ale mam szczupłą stopę, więc półbuty i sandałki bez paska na kostkę są za luźne... Wtedy najlepszy jest numer 35, ale zazwyczaj nie ma w fasonie, który mi się podoba.

Ja też potrzebuję cichobiegów, ale zawsze w oczy wpada nie to, co potrzeba

Na szczęście udało mi się naprawić moje niskie koturny i w nich śmigam

Ja też jestem maniakiem słodyczowym.
Mogłabym się odżywiać tylko słodyczami.

No, ale walczę. Po świętach, gdy sobie popuściłam, wczoraj mi było ciężej niż zwykle, uratował mnie kawałek gorzkiej czekolady z migdałem i cola light
Jak będę miała fotki, to wrzucę

Czyli z tymi słodyczami nie jestem sama
Trochę się boję, że buty nie będą dobre, bo tak mam z internetowymi zakupami, ale zaryzykuję

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

[LEFT]cześć

Najpierw dzień mi się zaczął źle, bo złapałam kapcia w rowerze i musiałam z nim lecieć na pieszo, oczywiście się spóźniłam

A potem przyszła dobra wiadomość - dostałam mega fajne zlecenie na robotę w maju - już się cieszę
a wklejcie link do tego sernika? bo nie pamiętam...

Współczuję Butter, zdrowia życzę

A kto tu całkiem niedawno się przyznał, że oglądał rzeczy dla dzieci?
Głowa do góry, bo będzie super, jakkolwiek by się to nie skończyło

Dzięki Misku
Co to za zlecenie?

Link do sernika: http://www.kwestiasmaku.com/desery/s...i/przepis.html

Misku, tak, oglądam rzeczy dla dzieci i dalej chcę ..ale chodzi o to, że chcielismy zacząć ok. lipca, sierpnia. Dopiero dostałam umowę na czas nieokreślony w pracy i nie chciałam od razu zachodzić w ciążę
Poza tym chciałam się przygotować do tej ciąży...

Napisane przez asiuk

Niekoniecznie. Rozumiem, że 10 od seksu? To bardzo mało, bo (wydaje mi się) dopiero podczas zagnieżdżania się zarodka można wykryć ciążę (czyli ok. 12 dni od stosunku).

Tak naprawdę testy ciążowe wykrywają ciążę po ok. 14 dni od owulacji, czyli faktycznie, jak ci się okres spóźnia (przy standardowym 28 cyklu).

Ja miałam dostać okres, dajmy na to, w sobotę, zrobiłam test w piątek dzień wcześniej, bo coś przeczuwałam, i wyszedł negatywny. Dopiero w poniedziałek wyszedł pozytywny, a na badanie beta HCG musiałam czekać jeszcze tydzień.

Aha...
A zarodek nie zagnieżdża się ok 7 dnia od zapłodnienia? Kurdee..

[asiuk]

Napisane przez ButterBear

Aha...
A zarodek nie zagnieżdża się ok 7 dnia od zapłodnienia? Kurdee..

No dobra, ale zapłodnienie nie następuje w tym samym czasie, co stosunek.

[sanetka]

Napisane przez ButterBear

Aha...
A zarodek nie zagnieżdża się ok 7 dnia od zapłodnienia? Kurdee..

6-7 dnia od zapłodnienia

Mi test wyszedł już dzień przed okresem.
Jeśli chcesz mieć 100% pewność możesz już zrobić z krwi bete hcg, wykazuje wcześniej niż test z moczu

Asiuk ja tez nie zawsze mogę się skupić, mam dni że nie czytam w ogóle. I przyznaję że czasem czytam coś lekkiego dla relaksu, może niekoniecznie romansidła typowe.

[asiuk]

Napisane przez sanetka

6-7 dnia od zapłodnienia

Mi test wyszedł już dzień przed okresem.
Jeśli chcesz mieć 100% pewność możesz już zrobić z krwi bete hcg, wykazuje wcześniej niż test z moczu

Asiuk ja tez nie zawsze mogę się skupić, mam dni że nie czytam w ogóle. I przyznaję że czasem czytam coś lekkiego dla relaksu, może niekoniecznie romansidła typowe.

No właśnie ja też tak się nastawiłam do testu z krwi, ale pani w rejestracji kazała mi czekać tydzień od terminu spodziewanej miesiączki, mimo zapewnień, że test wyszedł mi pozytywnie
Pewnie żeby się nie nakręcać na zapas, bo czasem test sikany się myli.

Ja też mam problemy ze skupieniem uwagi. I między innymi dlatego miła pani wysłała mnie do neurologa.

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Dzięki Misku
Co to za zlecenie?

Link do sernika: http://www.kwestiasmaku.com/desery/s...i/przepis.html

Misku, tak, oglądam rzeczy dla dzieci i dalej chcę ..ale chodzi o to, że chcielismy zacząć ok. lipca, sierpnia. Dopiero dostałam umowę na czas nieokreślony w pracy i nie chciałam od razu zachodzić w ciążę
Poza tym chciałam się przygotować do tej ciąży...



Aha...
A zarodek nie zagnieżdża się ok 7 dnia od zapłodnienia? Kurdee..

To ta chwila różnicy niczego nie zmieni, najwyżej się nie przygotujesz Trzymam kciuki

A zlecenie to 5 dni tłumaczeń na dużym wydarzeniu - niezłe wyzwanie dla mnie, bo ma być nawet spotkanie z Wałęsą, na którym mam tłumaczyć, a z nim to nigdy nie wiadomo, co wypali

A co mogę dać na wierzch tego sernika zamiast truskawek? Najlepiej coś gotowego

[asiuk]

Napisane przez miskowa

To ta chwila różnicy niczego nie zmieni, najwyżej się nie przygotujesz Trzymam kciuki

A zlecenie to 5 dni tłumaczeń na dużym wydarzeniu - niezłe wyzwanie dla mnie, bo ma być nawet spotkanie z Wałęsą, na którym mam tłumaczyć, a z nim to nigdy nie wiadomo, co wypali

Podzielam zdanie Miśka, Butter Im więcej się cuduje, tym czasem trudniej o dobry rezultat.

Super sprawa A będą Cię pokazywać w telewizji???

[miskowa]

Napisane przez asiuk

Podzielam zdanie Miśka, Butter Im więcej się cuduje, tym czasem trudniej o dobry rezultat.

Super sprawa A będą Cię pokazywać w telewizji???

mam nadzieję, że nie albo że tylko w jakiejś lokalnej, której nikt nie ogląda, zresztą wiesz - to nie ja tam będę atrakcją, więc jakoś się wtopię w tło

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

To ta chwila różnicy niczego nie zmieni, najwyżej się nie przygotujesz Trzymam kciuki

A zlecenie to 5 dni tłumaczeń na dużym wydarzeniu - niezłe wyzwanie dla mnie, bo ma być nawet spotkanie z Wałęsą, na którym mam tłumaczyć, a z nim to nigdy nie wiadomo, co wypali

A co mogę dać na wierzch tego sernika zamiast truskawek? Najlepiej coś gotowego

No to faktycznie fajne zlecenie. Trzymam kciuki

Ja daję na górę wiśnie ze słoika, albo kawę właśnie.

Napisane przez asiuk

Podzielam zdanie Miśka, Butter Im więcej się cuduje, tym czasem trudniej o dobry rezultat.

Super sprawa A będą Cię pokazywać w telewizji???

Wiem, doskonale wiem, że tak jest z cudowaniem..., ale właśnie nadszedł @, więc fałszywy alarm (spóźnił się tydzień)

[hania811]

helo.

Butter to nieźle Cię pozamiatało ze nie dość że poszłaś do lekarza to jeszcze w domu leżysz. Zdrówka życzę

Napisane przez miskowa

To ta chwila różnicy niczego nie zmieni, najwyżej się nie przygotujesz Trzymam kciuki

A zlecenie to 5 dni tłumaczeń na dużym wydarzeniu - niezłe wyzwanie dla mnie, bo ma być nawet spotkanie z Wałęsą, na którym mam tłumaczyć, a z nim to nigdy nie wiadomo, co wypali

A co mogę dać na wierzch tego sernika zamiast truskawek? Najlepiej coś gotowego

Wow!!! Gratulacje.

ja daję dzem normalnie. Ostanio malinowy, ale robiłam też z konfiturą wiśniową

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

No to faktycznie fajne zlecenie. Trzymam kciuki

Ja daję na górę wiśnie ze słoika, albo kawę właśnie.



Wiem, doskonale wiem, że tak jest z cudowaniem..., ale właśnie nadszedł @, więc fałszywy alarm (spóźnił się tydzień)

No to przynajmniej nie musisz się stresować i podejdziesz do tematu tak, jak chciałaś.

A kawę to jak? Espresso po prostu polać, żeby wzory porobić?
Takich owoców ze słoika to ja nie mam i wiem, że ciężko kupić. W sklepach są raczej dżemy czy konfitury tylko. W almie są jakieś owoce całe w słoiku, bo kupowałam, ale daleko tam mam teraz.

Napisane przez hania811

helo.

Butter to nieźle Cię pozamiatało ze nie dość że poszłaś do lekarza to jeszcze w domu leżysz. Zdrówka życzę



Wow!!! Gratulacje.

ja daję dzem normalnie. Ostanio malinowy, ale robiłam też z konfiturą wiśniową

no i to najprostsze wyjście. Może zrobię ten sernik w weekend jeśli zostaniemy w domu i kupię blaszkę, bo mam tylko bardzo małą okrągłą

[Debrah]

Bardzo pysznie ten sernik wygląda i zdaje się być prosty i szybki.
Też mam taki z czekoladowym spodem, ale przy nim jest chyba więcej roboty.

Jakiego serka używacie?
Ciasto jest raczej niskie, prawda??

Zrobię za tydzień bo w tym tygodniu mam zjazd na uczelni i jeszcze prezentację.