2005-06-17, 14:56 | #61 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 581
|
Dot.: Re: Problem z tamponem
A zimą pupa przymarza do mokrej podpaski
Tampons forever! |
2005-06-17, 15:14 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: Re: Problem z tamponem
a fuj! nigdy więcej podpasek! bardzo mnie dziwi bo praktycznie wszystkie moje koleżanki używają podpasek (a mamy przecież 18 lat...)
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
2005-06-28, 11:36 | #63 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z tamponem
o nieeee, podpasek to ja w zasadzie nie uzywam bo sa dla mnie obrzydliwe nie wyobrazam sobie wyjsc z domu, np do szkoly z podpaska! Czulabym sie jak jakas konewka jak mam tampon to potrafie zapomniec ze mam okres przy podpasce to niestety niemozliwe. Nie wiem co to za bzdury w reklamach wygaduja ze absolutna swoboda ruchow bez ryzyka zabrudzenia ubrania itd. Dla mnie to zwykly pic na wode, przy uzyciu podpaski swoboda nie jest mozliwa! Tamponow uzywam przez caly okres w ciagu dnia i pierwszej nocy (wiadomo ze w nocy to sie nic nie dzieje specjalnego ale rano podczas wstawania moze sie pojawic niemila nispodzianka ), wieczorkiem tez robie sobie przerwe od tamponow i zakladam ta obrzydliwa podpaske ale pierwszej nocy nie moglabym zasnac bez tamponu, po prostu moja podswiadomosc by na to nie zezwolila oczywiscie sa podzielone opinie na temat stosowania tamponow ale rozmawialam z moim znajomym lekarzem ginekologiem na ten temat i mowil ze nie ma zadnych przeciwwskazan do stosowania ich na noc! Z reszta i na opakowaniach i w czasopismach tez dowiadujemy sie ze jest to dozwolone. Mysle ze kazda z nas musi sama zdecydowac z jakiej ochrony woli korzystac. Ja juz zdecydowalam i nikt tego nie zmieni
|
2005-10-08, 20:51 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Re: Problem z tamponem
Dziewczyny a ja jeszcze o tych zakrzepach.
Kiedys miałam tampon przez ok 7h- w szkole. To było z pół roku temu. Nic mi nie było. Czy to może mieć jakies powikłania w przyszłosci? Dodam, że jeszcze nie byłam u ginekologa. |
2005-10-09, 00:43 | #65 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 737
|
Dot.: Re: Problem z tamponem
Cytat:
Ale tak czy siak, im częsciej wymienaisz tampon, tym lepiej i higieniczniej dla Twojego ciała. |
|
2005-10-09, 01:36 | #66 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z tamponem
Też jestem za tamponami.. Nie zabierają tyle miejsca w torebce czy też nawet w łazience szkolnej...Bo jak widzę czasami jak te dziewczyny nie zawijają swoich zużytych podpasek i leżą one wszystkim na wierzchu to aż mnie krew zalewa...
Dlatego nie chodzę juz do łazienek w szkole ; ) Tylko jak muszę
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
2005-10-09, 06:45 | #67 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Problem z tamponem
No to ja wam cos opiszę..skoro wyciągnelyście wątet sprzed 2-ch lat
Też uzywam tamponow ale tylko w sytuacjach naprawdę niezbednych..bo..moja kolezanka wyladowała w szpitalu - porobily jej sie straszne skrzepy i miala komplikacje, gdy to opisywała i badania i ...to wszystko..straszne..I tez uzywała juz tamponow od lat..!.. A więc na dwoje babka wróżyla ja tam wole nie przeginać..ginekologiczne zabiegi i komplikacje mi sie nie usmiechają..
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2005-10-09, 07:10 | #68 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Problem z tamponem
Ja podobnie jak Nutka tamponów używam w ekstremalnych sytuacjach,zazwyczaj stosuję podpaski.
|
2005-10-09, 13:19 | #69 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 737
|
Dot.: Problem z tamponem
O! Catt zmieniłaś obrazek
Nutka mi ginekolog też tak mówił - że jak są skrzepy to nie można. No ale jak ktoś nie ma z nimi problemów? Ja dawno temu miałam przejścia z miesiączka i teraz mam sie na baczności. |
2005-10-09, 13:36 | #70 |
Zadomowienie
|
Dot.: Problem z tamponem
Mi również ginekolog odradzał tampony. Po prostu, powiedział, że lepiej, żebym ich nie stosowała, po co narażać się na skrzepy, czy inny choroby. Mimo wszystko, szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie bez nich życia. W podpasce czuję się conajmniej NIEkomfortowo, a tampona nie czuję, zapominam o nim. Choć na noc nie zakładam tamponów, bo przecież lepiej nie ryzykować, a śpię w domku, gdzie nikt mnie nie widzi, więc nie ma obaw, że przypadkiem mnie "zaleje"
__________________
ziu |
2005-10-09, 13:54 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: -
Wiadomości: 449
|
Dot.: Re: To normalne?
ja wyobrazam sobie zeby podczas snu miala tylko podpaske, wszytsko bylo by we krwi! uzywam tamponow od lat, takze w nocy i nadal bede uzywac... zakrzepy? jako znowu zakrzepy? przeciez to czysty wymysł!
__________________
'Dłużej nie trzeba bać się słów i lęk przysypać garścią gwiazd' |
2005-10-09, 14:17 | #72 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Re: To normalne?
Cytat:
__________________
ziu |
|
2005-10-09, 15:20 | #73 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Problem z tamponem
a ja nie wiem tak co wypowiedz bylo od chyba sprobuje tych tampopnow, po chwili a moze jednak nie, no i nie wiem moj okres trwa trzy dni, ile jest tamponow w paczce i ile ona kosztuje ? a tak cenowo ? co taniej wychodzi ? duper tamnpony czy super podpaski ? Czy z aplikatorem to łatwo idzie? bo ja się nbioje ze nie wloze
__________________
Życie jest piękne. Nareszcie w Niemczech |
2005-10-09, 15:46 | #74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 88
|
Dot.: Problem z tamponem
Dziewczyny a ja jestem przeciwniczka tamponow.Podziwiam jak mozna je uzywac non stop.One wcale nie sa zdrowe,bardzo czesto powoduja nadzerki i stany zapalne.Wiekszosc ginekologow jakich znam a jestem z branzy medycznej wiec jest ich sporo odradza ich uzywanie.Uwazam ze wszystko nalezy robic z rozsadkiem i umiarem.Trzeba poznac swoj organizm i odpowiedzialnie dostosowac kazdy specyfik tak zeby sobie nie zaszkodzic.
|
2005-10-09, 17:05 | #75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Problem z tamponem
Każdy ma swoje zdanie a ja tez mam swoje zdanie!
Ja używam tamponów non stop i nic mi w tym nie przeszkadza(żadne skrzepy !!!) Nie wyobrażam sobie bez nich zycia.Jak używałam na początku podpasek to źle się w nich czułam -masakra. I jeszcze jedno- co wy za bzdury piszecie! Na opakowaniach nic nie pisze żeby nie używać tamponów w nocy!!! Ktoś wam kity wciska! Mam nadzieje że nikogo nie uraźiłam. |
2005-10-09, 17:10 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Problem z tamponem
Cytat:
|
|
2005-10-09, 17:16 | #77 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Problem z tamponem
Cytat:
dniej. A i żadnych kitów nikt nam nie wciska, bo tak po prostu pisze na opakowaniu TAMPAXÓW, żeby tamponów na noc nie stosować. A to, że nie masz skrzepów nie oznacza, że nigdy nie będziesz ich miała. Przykro mi, że Twoje myślenie jest tak ograniczone
__________________
ziu |
|
2005-10-09, 17:22 | #78 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Problem z tamponem
ojej Nika ...
powodzenia tamponów w nocnym stosowaniu życzę....ehhhhhhhhh |
2005-10-09, 18:22 | #79 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Problem z tamponem
skrzepy moga sie porobic od tamponow wlasnie... krew nie ma swobodnego ujscia albo masz tendencje ktore tampon wzmaga..Trzymajac tampon prze noc ok 7 godzin krew w nim sie rozklada,mnożą sie bakterie..powodujace stany zapalne i inne swiństwa ..Jesteście albo odwazne albo nie uswiadomione do końca..
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2005-10-09, 19:21 | #80 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 398
|
Dot.: Problem z tamponem
JA używam tylko podpasek. Nie potrafię się przekonać do tamponów Mam jakąś blokadę przed ich używaniem..nie wiem skąd mi się to wzięło?? Może się naczytałam o ewentualnych komplikacjach (np. skrzepach)??
Do podpasek się już przyzwyczaiłam... coprawda nie czuję się w nich superkomfortowo ale cóż... Cieszę się tylko, że nie żyłam ileśtam lat temu i nie musiałam używać szmatek lub waty Pozdrawiam
__________________
Asia 28.09.2014 Bąbelek TP 23.02.2017 - 33/40 |
2005-10-09, 19:33 | #81 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 737
|
Dot.: Problem z tamponem
Cytat:
|
|
2005-10-09, 19:46 | #82 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: -
Wiadomości: 449
|
Dot.: Re: To normalne?
Cytat:
__________________
'Dłużej nie trzeba bać się słów i lęk przysypać garścią gwiazd' |
|
2005-10-09, 20:18 | #83 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z tamponem
Cattt tak przy okazji :
ładniusi avatarek ; )
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
2005-10-09, 20:21 | #84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Problem z tamponem
Cytat:
Dlugo sie nie moglam przekonac do tamponow. Dopiero wlasnie ekstremalna sytuacja mnie zmusila do skorzystania z nich. Owszem, sa wygodniejsze od podpasek ale mimo wszystko ich zakladanie i wyjmowanie jest dla mnie jakieś nieprzyjemne . I caly czas sie boje ze cos niedobrego z tego wyjdzie (sznureczek sie urwie albo cos w tym stylu... Chociaz raz rozbroilam jednego ob doszczetnie probujac oderwac sznureczek-nie dalo sie). Nie odwazylabym sie stosowac tamponow na noc . 8-9 godzin snu to dla mnie za długi czas "korkowania się" . Nie lekcewaze ostrzezen ginekologów. Podsumowujac - tampony są ok, ale nie powinny calkiem wyprzec podpasek. Mozna z nich korzystac chociazby na noc i wtedy kiedy siedzimy w domu. I nie przesadzajcie ze to taka straszna niewygoda i zacofanie. Ja uzywam tylko always ultra wiec nie czuje sie jakbym miala pieluche miedzy nogami
__________________
|
|
2005-10-09, 21:36 | #85 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Problem z tamponem
dołączam się do Nutki, cattt i Ines stosuję podpaski, tampony zakładam gdy naprawdę muszę.
Znam kilku ginekologów (mój szef jest ordynatorem odziału ginekologicznego MSW) i każdy z nich sceptycznie podchodził do tamponów, a pozostawianie ich na noc i na więcej nić 6 godzin odradzali zupełnie |
2005-10-09, 23:38 | #86 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Problem z tamponem
Cytat:
Przekonałam się do użycia tamponu kiedy sytuacja mnie do tego zmusiła. I tylko w takich sytuacjach ich używam - czyli nie za często, może 3-5 miesiecznie... Nie wyobrażam sobie spania z tamponem Od razu widzę oczami wyobraźni jak mnożą się bakterie w kawałku waty, który jest we mnie! To już wolę kawałek waty "na zewnątrz" No i do tego skrzepy, ryzyko wstrząsu... Wole słuchać ginekologów i nie ryzykować niepotrzebnie, w końcu to tylko parę dni w miesiącu. Podpasek używam takich jak Ines dodatkowo allways wprowadził takie z inną powłoczką, nie plastikową (nie odparza) więc dla mnie jest dobrze nie ma żadnego syndromu pieluchy, ie jest to oczywiście perfekcyjnie wygodne, ale nie jest to też coś czego nie mogę przeżyć No i jeszcze jedna rzecz - nie znoszę zakładać i wyjmować tamponów. No po prostu tego nie znoszę. Zwłaszcza wyjmowanie jest dla mnie nieprzyjemne (to nie jest żaden ból, ale takie niefajne uczucie...) |
|
2005-10-10, 02:15 | #87 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Problem z tamponem
Ja kiedyś także używałam tylko tamponów (w pierwszych dzniach na noc podpaskę, później tampony). Ale po paru latach zaczęłam dostawać bez przerwy infekcji i to bez powodu . Mój ginekolog powiedział , że tamponów powinno się używać tylko sporadycznie, a na co dzień tylko podpaski.
A powód jest taki, że oprócz krwi menstruacyjnej tampon wsiąka także nasze wydzieliny pochwowe i po prostu uszkadza barierę ochronną pochwy, następna sprawa podczas noszenia tamponów namnażają się bakterie, które powodują infekcje, nadżerki lub inne poważniejsze rzeczy. Krew powinna wydobywać się naturalnie z pochwy, a nie zatkana korkiem. Wiem, że tampony są wygodniejsze i bardziej higieniczne, ale jeśli mam wybierać między wygodą a zdrowiem to wybieram zdrowie |
2005-10-10, 03:22 | #88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 343
|
Dot.: Problem z tamponem
Ya postawie się gdzieś po środku tego sporu Nie stosuje tamponów na noc (kiedyś zdarzyło się pare razy), a w ciągu dnia po domu noszę podpaskę, a tampona zakładam kiedy muszę gdzieś wyjść aplikacja zajmuje mi parę sekund i nie odczuwam dyskomfortu kiedyś używałam tylko podpasek, ale dzięki tamponom mogę zapomnieć, że mam okres Może nie są najzdrowsze, ale przecież na podpasce też są bakterie, a co do skrzepów - to znam dziewczyne, która miała je pomimo, że nie stosowała tamponów poza tym tampon nie działa przecież na zasadzie korka (nie przeciekałby), raczej wchłania krew jak gąbka i co dla mnie jest bardzo ważne - wszystko zostaje w środku łącznie z zapachem, który czasem wyczuwam od innych kobiet
Myśle, że wybór między podpaską a tamponem jest sprawą bardzo indywidualną i dyskusja jest zbędna, bo nikt nikogo nie przekona do zmiany zdania pozdrawiam
__________________
*szczęście należy do tych, którzy w nie wierzą* |
2005-10-10, 07:44 | #89 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Problem z tamponem
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:02.