|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2018-01-18, 21:39 | #4711 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Cytat:
Kucharki to się opłacają przy dużych albo bardzo małych weselach. Jeśli wokół nie ma żadnych sal oferujących coś takiego to pozostają remizy, ale polecam zorientować się jeszcze po salach wiejskich, gdzie są przeprowadzane jakieś zajęcia dodatkowe, domy kultury. Albo organizacja wesela na dworze, z wypożyczeniem namiotu - mój wuj tak sobie wyprawił skromne wesele na ok. 25 osób, max. 30. Wtedy już żaden sanepid nie przeszkodzi |
|
2018-01-18, 21:50 | #4712 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;80630246]Nie zakładam na ślubnym bo oczekuję tylko odpowiedzi czy się spotkałyście z czymś takim czy nie...
Rozglądamy się z TŻ-em za salą na wesele. Pamiętam kiedyś jak moja babcia robiła jedzenie na wesela na różnych salach, sama jej pomagałam w przygotowaniach, robiła większość w domu i przywoziła na kuchnię przyłączoną do sali i ewentualnie odgrzewała/dokańczała dania na kuchni. Ale z tego co widzę to u mnie w okolicy obecnie jest standardem, że sali bez własnego cateringu nie wynajmują :/ Ja rozumiem, że chcą zarobić itd. ale no serio nie ma już miejsc, gdzie można wynająć salę bez cateringu (a z prywatną osobą, która przyrządzi jedzenie)? Nie podoba mi się to. Byliśmy z TŻ-em na kilku weselach w ostatnim czasie i to ich jedzenie było niesmaczne i garmażeryjne bym powiedziała... nie jak u mamy/babci. Byliśmy też na jednym weselu, gdzie PM poprosiła ciocię o zrobienie jedzenia i zajęcie się tą kwestią ogólnie i było pysznie - tylko sala obrzydliwa... Nie ma już ładnych sal do wynajęcia bez cateringu? Szukam na próżno? Znalazłam coś w stylu sali, ale w tak jakby stodole - myślałam, że się udało, na stronie jak wół napisane "Szklana Stodoła dysponuje: (...) profesjonalnym zapleczem, do którego możesz zaprosić wybrany przez siebie catering" a jak napisałam maila to się okazało, że 220-230/os. i nie ma możliwości własnego cateringu [/QUOTE] Takie rzeczy to zwykle w remizach z zapleczem gastronomicznym. Żadna typowa sala weselna nie udostępni swojej kuchni obcym kucharkom, kwestie bezpieczeństwa oraz zarobku Cytat:
|
|
2018-01-18, 21:57 | #4713 |
dead & alive
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Bo sam paracetamol rzeczywiście jest mało skuteczny, ale w środkach złożonych daje radę i mówię to ja, osoba o bardzo niskim progu bólowym, która przetestowała prawie wszystko
|
2018-01-18, 21:57 | #4714 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Nie no remiza itp. nie wchodzi w grę. Namioty mi się nie podobają a nie zaryzykuję pleneru bez dachu Właśnie chodziło mi o coś ładnego jak np. ta szklana stodoła
http://szklanastodola.pl/wp-content/...015/03/2nd.jpg http://szklanastodola.pl/wp-content/.../06/oferta.jpg https://www.facebook.com/uroczyskomo...type=3&theater |
2018-01-18, 22:02 | #4715 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Cytat:
byłam w ostatnim czasie na dwóch takich weselach w rodzinie (u mnie jest jakaś mania z tymi kucharkami) i za każdym razem młodzi przyznawali, że wyszło im tylko niewiele taniej. a tylko stresu i zamieszania więcej. zwłaszcza jak się na jednym zepsuła zmywarka i obydwie matki młodych "musiały" zakasać rękawy i iść pomóc w zmywaniu, żeby było na czym kolację podać |
|
2018-01-18, 22:08 | #4716 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
To u mnie w regionie standardem za talerzyk jest 160-200zł, a znajomi którzy we wrześniu robili wesele z kucharkami mówili, że wyszło im około 120zł za osobę, więc różnica spora, zwłaszcza że wesele mieli duże. Akurat co do jakości jedzenia się nie wypowiem, bo na kuchni nie byłam, ale było smaczne, ciepłe i świeże. Były dwie kucharki na 250 osób, oczywiście przygotowania trwały na całego już z tydzień przed weselem. Za to kelnerek było bardzo dużo i wszystko przebiegało sprawnie, pewnie i na kuchni pomagały. Szczerze mówiąc byłam w szoku, że to wesele na tak wielką ilość gości było tak dobrze zorganizowane pod kątem jedzenia i obsługi.
Kopnięta, powodzenia w szukaniu Dodam tylko, że ciężko jest mieć ciastko i zjeść ciastko, a sale w takim klimacie kosztują swoje i ciężko mi uwierzyć, że gdzieś jest taka perełka z tanim jedzeniem albo z opcją własnych kucharek "za grosze" Zwłaszcza, że ślubny szał dopiero co się dobrze rozkręcić w Polsce i wszyscy chcą wesela jak z Pinteresta. |
2018-01-18, 22:14 | #4717 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Cytat:
Ja osobiście uważam, że np. owoce za 700zł to trochę za dużo jak na wesele 100os. (tak jak widzę po cennikach), bo powiedzmy sobie szczerze - ktoś może i weźmie, ale większość zostaje. Tak samo jakieś przystawki na stołach typu jajka w majonezie czy tam czymś faszerowane - na każdym weselu na jakim byłam, zostawało tego MNÓSTWO na stołach jak wychodziliśmy nad ranem. Nie to, że chcę wyjść na Grażynę co oszczędza na gościach, ale według mnie to jest za dużo nawet z perspektywy gościa (tak samo jak 5 ciepłych dań). Co się później dzieje z tym jedzeniem? Jest pewnie wywalane, bo nikt w domu nie trzyma lodówki garmażeryjnej żeby wszystko zabrać a tym bardziej przejeść. Do jakiegoś bezdomniaka też nie oddasz bo sanepid, bo podatki bo Bóg wie co... |
|
2018-01-18, 22:19 | #4718 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;80635781]Za mojej babci to babcia robiła na styk i nie było postaw się a zastaw się - jedzenia się nie wyrzucało, bo prawie nic nie zostawało (tak babcia umiała wyliczyć ilość potrzebnych produktów i porcji, że każdy był najedzony, ale prawie nic nie zostawało).
Ja osobiście uważam, że np. owoce za 700zł to trochę za dużo jak na wesele 100os. (tak jak widzę po cennikach), bo powiedzmy sobie szczerze - ktoś może i weźmie, ale większość zostaje. Tak samo jakieś przystawki na stołach typu jajka w majonezie czy tam czymś faszerowane - na każdym weselu na jakim byłam, zostawało tego MNÓSTWO na stołach jak wychodziliśmy nad ranem. Nie to, że chcę wyjść na Grażynę co oszczędza na gościach, ale według mnie to jest za dużo nawet z perspektywy gościa (tak samo jak 5 ciepłych dań). Co się później dzieje z tym jedzeniem? Jest pewnie wywalane, bo nikt w domu nie trzyma lodówki garmażeryjnej żeby wszystko zabrać a tym bardziej przejeść. Do jakiegoś bezdomniaka też nie oddasz bo sanepid, bo podatki bo Bóg wie co... [/QUOTE] pakują ci to do domu a ty se z tym robisz, co ci pasuje. u mnie rozdaje się to żarcie najbliższej rodzinie zazwyczaj. i wiesz, co do tych owoców - zawsze możesz kupić ze cztery jabłka, żeby dla dzieci było kto pamięta, ręka w górę |
2018-01-18, 22:20 | #4719 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 972
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Cytat:
|
|
2018-01-18, 22:21 | #4720 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;80635781]Za mojej babci to babcia robiła na styk i nie było postaw się a zastaw się - jedzenia się nie wyrzucało, bo prawie nic nie zostawało (tak babcia umiała wyliczyć ilość potrzebnych produktów i porcji, że każdy był najedzony, ale prawie nic nie zostawało).
Ja osobiście uważam, że np. owoce za 700zł to trochę za dużo jak na wesele 100os. (tak jak widzę po cennikach), bo powiedzmy sobie szczerze - ktoś może i weźmie, ale większość zostaje. Tak samo jakieś przystawki na stołach typu jajka w majonezie czy tam czymś faszerowane - na każdym weselu na jakim byłam, zostawało tego MNÓSTWO na stołach jak wychodziliśmy nad ranem. Nie to, że chcę wyjść na Grażynę co oszczędza na gościach, ale według mnie to jest za dużo nawet z perspektywy gościa (tak samo jak 5 ciepłych dań). Co się później dzieje z tym jedzeniem? Jest pewnie wywalane, bo nikt w domu nie trzyma lodówki garmażeryjnej żeby wszystko zabrać a tym bardziej przejeść. Do jakiegoś bezdomniaka też nie oddasz bo sanepid, bo podatki bo Bóg wie co... [/QUOTE]My rozdawaliśmy po poprawinach gościom w jednorazowych pojemnikach: przystawki, sałatki, ciasto, owoce. Za to jeden jedyny raz byłam na weselu, na którym było bardzo mało jedzenia. Tragedia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2018-01-18 o 22:24 |
2018-01-18, 22:22 | #4721 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;80635866]pakują ci to do domu a ty se z tym robisz, co ci pasuje. u mnie rozdaje się to żarcie najbliższej rodzinie zazwyczaj.
i wiesz, co do tych owoców - zawsze możesz kupić ze cztery jabłka, żeby dla dzieci było kto pamięta, ręka w górę [/QUOTE] No u mnie by było 90% przyjezdnych więc trochę ciężko rozdać rodzinie 4 jabłka dla dzieci pamiętam Ale ja nie aż tak Grażynuję. Ja zwyczajnie uważam, że 700zł to jest sporo jak na owoce dla 100 gości, bo tego serio prawie nikt je i mówię to głównie z perspektywy gościa do tej pory (i trochę przyszłej PM bo dopiero sprawdzam co się z czym je i co ile kosztuje) |
2018-01-18, 22:26 | #4722 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Cytat:
|
|
2018-01-18, 22:27 | #4723 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-12
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 623
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Jakieś fajne tabletki zawierające sporo witamin? Walczę z wiecznym brakiem energii i złym samopoczuciem i chcę zobaczyć, czy mi się nie polepszy po braniu jakiegoś zestawu witamin.
|
2018-01-18, 22:29 | #4724 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;80635941]No u mnie by było 90% przyjezdnych więc trochę ciężko rozdać rodzinie
4 jabłka dla dzieci pamiętam Ale ja nie aż tak Grażynuję. Ja zwyczajnie uważam, że 700zł to jest sporo jak na owoce dla 100 gości, bo tego serio prawie nikt je i mówię to głównie z perspektywy gościa do tej pory (i trochę przyszłej PM bo dopiero sprawdzam co się z czym je i co ile kosztuje)[/QUOTE] ale z drugiej strony jakby nie patrzac, to wychodzi 7 zł na osobę. spokojnie zjadam więcej. zwłaszcza jeszcze jak wesele w zimie czy na wiosnę gdy owoce drogie jeszcze |
2018-01-18, 22:30 | #4725 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Cytat:
|
|
2018-01-18, 22:31 | #4726 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Zjadasz dziennie 5 posiłków ciepłych, 15 przystawek, deser, zupę i owoców za 7zł? Podziwiam
Edytowane przez b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Czas edycji: 2018-01-18 o 22:35 |
2018-01-18, 22:36 | #4727 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8063604 1]Moim zdaniem na weselach nawet tygodniowego bigosu nie mozna podawac, sanepid itd. Po tygodniu jedzeniem mozna sie po prostu zatruc...[/QUOTE]
zawekowany czy w lodówce pewnie by wytrzymał. ale masz rację. ja bałabym się jeść. ---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ---------- [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;80636051]Zjadasz dziennie 5 posiłków ciepłych, 15 przystawek, deser, zupę i owoców za 7zł? Podziwiam [/QUOTE] a czy ja pisałam o 5 posiłkach, 15 przystawkach i zupach czy tylko o owocach? |
2018-01-18, 22:38 | #4728 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
No nie, ale ja pisałam o weselu, więc rozumiem, że porównujesz zwykły dzień do wesela. (Pomijam już śniadanie i drugie śniadanie jedzone przed ślubem)
|
2018-01-18, 22:42 | #4729 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;80636161]No nie, ale ja pisałam o weselu, więc rozumiem, że porównujesz zwykły dzień do wesela. (Pomijam już śniadanie i drugie śniadanie jedzone przed ślubem)[/QUOTE]
nie. Ty moja droga pisałaś o zawrotnej kwocie 700 zł za owoce. a ja Ci wytknęłam że 7 zł na osobe to nie jest dużo. i tak jadam dużo owoców na weselach. i moi znajomi też. i rodzina też. i w rejonie mojego miejsca zawsze zostają tylko jabłka których nie jadam. a jak chcesz dyskutować o reszcie jedzenia to proszę bardzo. nie jadam przystawek bo z reguły nie są w moim guście. i tak. spokojnie zjadam na weselu śniadanie, drugie śniadanie, a potem 5 ciepłych posiłków. bo jak się bawi to się szybko zużywa energię. a jak się jeszcze do tego pije, to nie warto pić na pusty żołądek. czy teraz moja odpowiedź jest wystarczająco jasna? |
2018-01-18, 22:45 | #4730 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Cytat:
[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;80635866]i wiesz, co do tych owoców - zawsze możesz kupić ze cztery jabłka, żeby dla dzieci było kto pamięta, ręka w górę [/QUOTE] Miałem o tym pisać właśnie! Jak się wogle zakończył ten wątasek? Edytowane przez gryx82 Czas edycji: 2018-01-18 o 22:47 |
|
2018-01-18, 22:46 | #4731 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
|
2018-01-18, 22:48 | #4732 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Cytat:
Ja za 7-10zł mam owoców na tydzień Ale ja kupuję do domu właściwie same jabłka i banany (ewentualnie zamiast jabłek to gruszki, kiwi albo winogrono) Bo co innego kg jabłek a co innego kg jagódek - to też ma znaczenie |
|
2018-01-18, 22:51 | #4733 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;80636361]nie wiem chętnie bym to jakoś odkopała, ale za Chiny nie pamiętam ani tytułu, ani autorki...[/QUOTE]
Jedyne, co pamiętam, to rewolucyjne pomysły autorki o zatrudnieniu gości w roli darmowej siły roboczej To było na weselnym, czy gdzieś tutaj? |
2018-01-18, 22:51 | #4734 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
|
2018-01-18, 23:00 | #4735 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
|
2018-01-18, 23:19 | #4736 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;80636576]rodzeństwo w roli kelnerów <333 nie wiem właśnie, bardzo możliwe, że na ślubnym [/QUOTE]
Przeszukałem tytuły wszystkich swoich 444 zasubskrybowanych wątków i... nic Na mnie chyba mniej "działa", niż na początku przyjmowania (teraz mam inną) |
2018-01-18, 23:32 | #4737 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
|
2018-01-18, 23:43 | #4738 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Witam. Pytanie skierowane do kobiet.
Aktualnie uczęszczam na kurs tańca, na którym poznałem fajną dziewczynę, a zarazem partnerkę. Fajnie nam się tańczy i się doskonale rozumiemy i dogadujemy. Zostało jeszcze kilka lekcji i na ostatniej planuję jej kupić jakiś skromny bukiecik, aby po prostu jej podziękować. Nie wykluczam opcji, że coś z tego może być. Zatem mam pytanie jak Wy byście zareagowały? Jakie kwiaty chciałybyście dostać (o ile byście chciały) w takiej sytuacji. Proszę o porady |
2018-01-18, 23:45 | #4739 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Cytat:
|
|
2018-01-18, 23:47 | #4740 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 42
Cytat:
Zresztą nie musisz czekać do końca zajęć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:39.