Choroba taty - proszę o pomoc przy diagnozie!

[alouette_90]

Nie wiem gdzie umieścić ten post, dlatego proszę o ewentualne przeniesienie.

Witam serdecznie,
bardzo proszę o pomoc przy diagnozie choroby mojego taty (50 lat).
Tata od pewnego czasu, mniej więcej pół roku, ma problemy z trawieniem. Bywają dni kiedy praktycznie w ogóle nie przyswaja pokarmów, zaraz ma biegunkę lub wymioty. Jest teraz na diecie lekkostrawnej, nie je nic tłustego, pikantnego itp. Mimo to często zdarzają się biegunki. Tata schudł i na oko widać już, że jest chory, bo wygląda na bardzo przemęczonego, ma podkrążone oczy. Miał robioną gastroskopię i kolonoskopię, jednak te badania nic nie wykazały. Próby wątrobowe oraz podstawowe wyniki krwi również są dobre. Dodam jednak, że taty tata zmarł na raka jelita. Poza tymi objawami występują również problemy z oddychaniem. Tata nieraz "zapowietrza się" czyli bierze taki dziwny głęboki oddech, który jak mówi staje mu na chwile w gardle, po czym wszystko wraca do normy. Miał robione prześwietlenie płuc, ponieważ taty mama zmarła na raka płuc, ale tam również nie znaleziono zmian ogniskowych.
Nie wiem już co robić, do kogo się zgłosić.. Niby badania wychodzą dobre, ale nie trzeba taty znać, żeby widzieć, że coś się dzieje. Schudł, jest ciągle zmęczony, ma problemy ze snem. Może ktoś spotkał się z chorobą, która ma podobne objawy.. Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc, bo czuję się bezradna

Pozdrawiam.

[trojka]

Prędzej pomogą tutaj http://www.bioslone.pl/forum/

[izunia19l]

Jeżeli wyniki badań są w normie to ja bym obstawiała iż wszystkie wymienione dolegliwości sa spowodowane na tle nerwowym ( nerwica badz też początki depresji). Czy tato ma/mial ostatnimi czasy jakieś stresujące, przykre sytuacje, czy myśli o czymś intensywnie, boi się czegoś, jakieś problemy w pracy ??

[kiciakasia]

robiliście testy na robactwo?

[alouette_90]

Napisane przez izunia19l

Jeżeli wyniki badań są w normie to ja bym obstawiała iż wszystkie wymienione dolegliwości sa spowodowane na tle nerwowym ( nerwica badz też początki depresji). Czy tato ma/mial ostatnimi czasy jakieś stresujące, przykre sytuacje, czy myśli o czymś intensywnie, boi się czegoś, jakieś problemy w pracy ??

Szczerzę mówiąc są dni, kiedy jest z nim słaby kontakt, jest tak jakby 'otępiały'. Zastanawiam się tylko czy choroba na tle neurologicznym czy nerwowym mogłaby dawać takie efekty w postaci zaburzeń przede wszystkim pokarmowych..

[A_Nulek]

tak prozaicznie - a w kierunku grzybicy był badany ? ...

[Unintended_]

Napisane przez alouette_90

Szczerzę mówiąc są dni, kiedy jest z nim słaby kontakt, jest tak jakby 'otępiały'. Zastanawiam się tylko czy choroba na tle neurologicznym czy nerwowym mogłaby dawać takie efekty w postaci zaburzeń przede wszystkim pokarmowych..

Mogłaby, i to bardzo silne się zdarzają. Rozpatrzcie tę opcję z nerwicą.
Po drugie, pasożyty! Nic badania nie wykazały, a w stolcu tata nie zauważył niczego dziwnego? Macie zwierzęta jakieś w domu? Czy tata gdzieś wyjeżdżał w ciągu ostatniego roku?

[izunia19l]

Napisane przez alouette_90

Szczerzę mówiąc są dni, kiedy jest z nim słaby kontakt, jest tak jakby 'otępiały'. Zastanawiam się tylko czy choroba na tle neurologicznym czy nerwowym mogłaby dawać takie efekty w postaci zaburzeń przede wszystkim pokarmowych..

Ja obstawiam problemy na tle psychicznym, a w odpowiedzi na Twoje pytanie odsyłam Cię do linku http://uklad-pokarmowy.wieszjak.pl/a...karmowego.html

[alouette_90]

Napisane przez Unintended_

Mogłaby, i to bardzo silne się zdarzają. Rozpatrzcie tę opcję z nerwicą.
Po drugie, pasożyty! Nic badania nie wykazały, a w stolcu tata nie zauważył niczego dziwnego? Macie zwierzęta jakieś w domu? Czy tata gdzieś wyjeżdżał w ciągu ostatniego roku?

Poza tym, że są to często biegunki to nie ma nic dziwnego. Zwierząt nie mamy, nigdzie też nie wyjeżdżał.

Napisane przez A_Nulek

tak prozaicznie - a w kierunku grzybicy był badany ? ...

Pod tym względem nie był badany.

[smilenow]

Boże widzisz a nie grzmisz, to kolejne badania się robi, a Ty dziewczyno na wiazu szukasz pomocy?;/

[Unintended_]

smilenow, ona po prostu nie wie, do jakich lekarzy się już zwrócić o pomoc. Lekarze często olewają sytuację, jak nie wiedzą co robić, to wyznają zasadę "rozejdzie się po kościach". Koleżanka szuka po prostu porad, w jakim kierunku jeszcze tatę możnaby przebadać.

[CARLA_23]

A może zespół jelita drażliwego?

[alouette_90]

Napisane przez Unintended_

smilenow, ona po prostu nie wie, do jakich lekarzy się już zwrócić o pomoc. Lekarze często olewają sytuację, jak nie wiedzą co robić, to wyznają zasadę "rozejdzie się po kościach". Koleżanka szuka po prostu porad, w jakim kierunku jeszcze tatę możnaby przebadać.

Dokładnie.. tata poszedł z wynikami gastroskopii i kolonoskopii do specjalisty to dostał tylko antybiotyk. Potem dostał jakieś leki.. Wszystko tylko tak, żeby na chwilę pomogło, żeby zaleczyć, a nie wyleczyć. Chodził też do rodzinnego, ale ten w ogóle powiedział, że podejrzewa jakąś chorobę (nazwa wyleciała mi z głowy), gdzie jedynym zgadzającym się objawem były podkrążone oczy.. Wybaczcie, ale podkrążone oczy to żaden objaw w porównaniu z tymi pokarmowymi. Są one raczej następstwem zmęczenia i wychudzenia.. Wszędzie nas zbywają, jestem gotowa wysłać tatę na badania czy do lekarza prywatnie, tylko niech mi ktoś doradzi w jakim kierunku mam iść ((

[lza_slonca]

tarczyca i cukier.

[mysz_89]

Ja tez pomyslalam o tarczycy

[mikados]

Napisane przez alouette_90

Tata od pewnego czasu, mniej więcej pół roku, ma problemy z trawieniem. Bywają dni kiedy praktycznie w ogóle nie przyswaja pokarmów, zaraz ma biegunkę lub wymioty. Jest teraz na diecie lekkostrawnej, nie je nic tłustego, pikantnego itp. .

A czy ktoś podejrzewał celiakie? U mojej przyjaciółki dopiero po trzech latach i wielu wizytach u różnych specjalistów dopeiro to zdiagnozowano.

Ewentualnie czy badaliście cukier i tarczycę, jesli nie to od razu bym szła w tym kierunku.

[lza_slonca]

biegunka i wymioty łączące się z nietolerancją pokarmową ma podłoże mnóstwa chorób.

[Jagodka1985]

Jeżeli obydwoje rodziców Twojego Taty zmarło na raka ( istotne też w jakim wieku ?) , ja zachowałabym czujność w tym kierunku.


Można oznaczyć markery nowotworowe z krwi.

Napisz jakie badania z krwi miał zrobione

To Twoj TATA- zanim zostanie wrzucony do worka z nerwicą musisz zrobić wszystko żeby mieć pewność że coś nie zostało przeoczone.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Napisane przez mikados

A czy ktoś podejrzewał celiakie? U mojej przyjaciółki dopiero po trzech latach i wielu wizytach u różnych specjalistów dopeiro to zdiagnozowano.

Ewentualnie czy badaliście cukier i tarczycę, jesli nie to od razu bym szła w tym kierunku.

Celiakia odpada- jeśli była robiona gastro i kolonoskopia to na pewno z biopsją- z tego co pisze autorka wyniki były prawidłowe.

Doradziłabym też Autorce aby zadała to pytanie na forach gdzie doradzają Lekarze ( jest sporo takich miejsc)

[trojka]

Trzeba oczyścić organizm, poczytaj na Biosłone, naprawdę świetne porady, zadaj tam pytanie to dokładnie poradzą jak się oczyścić, ja na razie stosuję koktajle błonnikowe i miksturę oczyszczającą i czuję się świetnie.
Polecam zagłębić się na razie w te tematy http://www.bioslone.pl/forum/index.php?board=91.0

[Bettina_]

autorko wątku ostatnio w programie sprawa dla reportera był podobny przypadek
młodziutka dziewczyna, dostała biegunek, wszystko przez nią przelatywało dosłownie, nie potrafiła ujść kawałka z pokoju do pokoju
wyglądała jak aneroktyczka w najgorszym stadium choroby
rodzina błagała lekarzy o wyjaśnienie choroby
każdy rozkładał ręce, a że tonący brzytwy się chwyta to poszli i do tv
zobaczył ich lekarz i zaprosił do siebie na oddział
tak długo szukał aż wyszły jej bakterie w żołądku i to dopiero za któryś tam razem, zdaje sie były 3 te bakterie
pokazywali ją po paru miesiącach i dziewczyna wyzdrowiała, nabrała ciałka, wyglądała normalnie

[rudenko]

Napisane przez Unintended_

smilenow, ona po prostu nie wie, do jakich lekarzy się już zwrócić o pomoc. Lekarze często olewają sytuację, jak nie wiedzą co robić, to wyznają zasadę "rozejdzie się po kościach". Koleżanka szuka po prostu porad, w jakim kierunku jeszcze tatę możnaby przebadać.

koniecznie wtedy zmień lekarza, jeśli olewa i bagatelizuje sytuację. walcz dla taty. nie wiem i nie rozumiem jak można nie zdiagnozować pacjenta i wysłać go do domu. jeśli wiesz, że coś jest nie tak walcz, chodz po lekarzach jak wariatka. niech tak sądzą, Ty wiesz w jakim celu walczysz.
mojego przyjaciela od lutego nie mogli zdiagnozować kretyni w warszawie, aż wylądował z chłoniakiem i niewydolnością nerek oraz wodobrzuszem na intensywnej terapii. porażka!