Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy'08! 2

[anuhaaaaaaaaaa]

Iwona już lecę No a męża masz niezłego Sąsiedzi miejcie się na baczności, bo wam bezpieczniki powykręcam!!! No ale nie zazdroszczę sąsiada wykrętucha Ja jeszcze w starym mieszkaniu miałam takiego na rencie, który ciągle łokcie wietrzył na parapecie i obserwował otoczenie. Oskarżał mnie i brata, że sikamy na klatce i zadzwonił raz na policję, że mamy narkotyki w domu. Przyjechali, brat ich wpuścił, bo nie było nic do ukrycia, przyczepili się do moich witamin na włosy, że to niby środek odurzający

samira Aleks bombowy, a jaki zmasakrowany po porodzie wiecie te nasze dzieciaki to niezły tor przeszkód miały do przejścia. jak się teraz patrzy na te zdjęcia, to normalnie takie opuchniete wszystkie.

[Iwa_iw]

[QUOTE=anuhaaaaaaaaaa;1050 8692]Oskarżał mnie i brata, że sikamy na klatce i zadzwonił raz na policję, że mamy narkotyki w domu. Przyjechali, brat ich wpuścił, bo nie było nic do ukrycia, przyczepili się do moich witamin na włosy, że to niby środek odurzający [QUOTE]

:rotfl :

[kasieek23]

[quote=Iwa_iw;10508758][quote=anuhaaaaaaaaaa;1050 8692]Oskarżał mnie i brata, że sikamy na klatce i zadzwonił raz na policję, że mamy narkotyki w domu. Przyjechali, brat ich wpuścił, bo nie było nic do ukrycia, przyczepili się do moich witamin na włosy, że to niby środek odurzający

:rotfl :

POLEGLAM

[anuhaaaaaaaaaa]

samira brakuje mi jednego zdjęcia bo te pierwsze to zaraz po narodzinach, tak? a później 1, 2 i 3 miesiąc skończony, no i 4 mi brakuje.

idę poćwiczyc z Piotrek to podnoszenie, ale coś ciężko to widzę, bo ten mój kloc rozbrykany strasznie.

[kasieek23]

[quote=nabuko;10508664]Kasieek, mocno uściskaj Olusia. Bardzo mi przykro. Trzymam za Was kciuki. Masz bliziutko do Prokocimia - może tam coś zaradzą? Szukaj kilku lekarzy i nie poddawaj się po jednej, czy dwóch diagnozach. Trzeba poruszyć niebo i ziemię, żeby pomogli!!


pROKOCIM? TO CHYBA kolo krakowa a ja to blisko do Poznania....

[mandarynka719]

te przedszkola 24 godz. to jakiś szok rozumiem zostawić dziecko bo się idzie do pracy na te kilka godzin ale na noc w obcym miejscu bo rodzice idą na imprezę

[Iwa_iw]

tak Prokocim jest w Krakowie, 10 minut odemnie więc Kasieek ma raczej trochę dalej

[Sawyer]

Kasieek trzymamy kciuki aby wszystko było oki.

Dziewczynki dziękujemy za komplementy dla naszego bąbla.

Dzisiaj przeżyłam zgrozę, cholernik mi się zachłysnął przy jedzeniu. Ssał i mu się przysnęło chyba wleciało mleczko nie tam gdzie trzeba i dostał wytrzeszczu a ja palpitacji serca. Poradziliśmy sobie jednak. Ale te jego numery z tym zachłyśnięciem doprowadzą mnie do łez kiedyś.

Wasze maluchy też się zachłystują?

[mandarynka719]

A mam pytanie? czy są wogóle jakieś ćwiczenia na podnoszenie główki do siadu? z leżeniem na brzuszku problemu nie ma.
któraś z Was opisywała ćwiczenia aby kłaść dziecko na kolanach a nóżki w górze i wczoraj potrzymałam go tak dwa razy po parę minut i dzisiaj tylko by nogi w górze trzymał. jak go rano przebierałam to tak ładnie bawił się swoimi kolankami że myślę niech tak poleży bez pieluchy i w nagrodę mnie obsikał, a że zagapiłam się w tym czasie na TV to zanim zorientowałam się o co chodzi to wszystko wylądowało na mnie

[anuhaaaaaaaaaa]

Anah, Nabuko a macie jakiś pomysł na to by Piotrek wyciągał ręce przed siebie jak leży na brzuchu? Bo on je podkurcza pod siebie albo przekłada wzdłuż ciała i próbuje się przekręcać na boki. Jak leży na kolanach to niby lepiej ale też nie bardzo chce je trzymać wyciągnięte.

[Dorotka@]

Napisane przez nabuko

Anuha, przyznam ci się, że kiedy wyjem już wszystko, a nie chce mi się iść do sklepu, to cukier puder wcinam. Tzn. lukier

r ozwaliłaś mnie tym tekstem o cukrze pudrze

Napisane przez samira22

wrzucam fotki do galerii nie wiem czy dobrze uporządkowałam, ale chyba tak

wow, ale Aleks się zmienił...i to na pluuuuus!

Napisane przez Iwa_iw

Anuhaaaa to w uzależnienie wpadłaś zapraszam do siebie mam pierniki, waflew białej czekoladzie, paluszki czekoladowe z wiśniowym nadzienie - i jak ja mam schudnąć? wczoraj mieliśmy kilku gości no to musiałam kupić a teraz staram się tylko na nie patrzec

nie kuś Iwa proszę!
wczoraj dr powiedziała mi,żeby na czas choroby Natalki wyeliminowac wszystkie ciężkie rzeczy z diety m.in. SŁODYCZE a ja jestem od dawna nalogowcem! jak mam to zrobić?? no ale dla mojej myszki wszytsko!

Napisane przez kasieek23

12 lutego bede wiedziala wszystko! mam nadzieje ze jego lewe uszko jeszcze sie oczysci bo w nim ma lekki niedosluch-dostal krople by mu zakraplac by wszystko sie odetkalo....ehhhh

trzymam kciuki, by jednak ten optymistyczny scenariusz okazał się prawdą!

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

dziewczyny nie mam nic słodkiego w domu, nawet owoców nie mam, wszystko wczoraj zjadłam, normalnie aż mnie nosi, jestem na głodzie...

ja przynajmniej owoce mam zawsze-inaczej bym sfiksowała

Napisane przez Amaretta

Wpadlam tylko na moment sie pochwalic. Po 10 dniach wreszcie doszekałam sie na kupe. I zednych spektakularnych akcji nie bylo. Ot tak sobie zrobila. Ja juz nie wiem co z tym moim dzieckiem - wszystko wchlania czy co??

No ale tak mysle ze to suszone sliwki zadzialaly. Zjadlam w sumie 250 g przez 2 dni. Wiec dla tych co maja podobny problem polecam sprobowac.
Mi niestety te sliwki opornie wchodza no ale bede co jakis czas sie poswiecac.

moja Natalka wczoraj zrobiła w sumie 3 olbrzymie kupki!nareszcie się doczekałyśmy! mam dwie możliwości co na nią podziałało-śliwki, bo co 2 dziń dokupuję sobie 25-30dag(czyli tak jak u Ciebie), albo Debridat-dostała wczoraj 3x2,5 ml.
poza tym pani dr powiedziała mi ,że dziecko karmione piersią powinno robioć kupkę max co 5 dni, że bujda jest że może być bez kupki nawet 14 dni ( to moż emieć miejsce przy dzieciach kamrionych sztucznie i nie 14 dni a max 10) więc Amaretta-skonsultuj te kupki z lekarzem jeśli wciąż karmisz piersią. No i zapytałam którego dnia bez kupki można podac czopek-odp.-5dnia.,ale nie za często by nie uzależnić

Napisane przez Hepe

edit:
Dorotko, jak czesto masz podawac Nasivin?

ja podaję jej po kropelce na dziurkę 2x dziennie
ale smaruję też pod noskiem maścią majerankową i działam z fridą i Disnemarem (mała tego wprost nie znosi)

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

i mam pytanie: czy wasze dzieciaki już trzymają główki gdy są noszone w pionie? Bo ja małemu ciągle podtrzymuję asekuracyjnie i tak się właśnie zastanawiałam jak jest u was. No ale mój to wogóle się tak dobrze nie trzyma, więc go tak prawie nie noszę. Ogólnie to mało go noszę, bo nie daję rady, nie wiem jak wy mamuśki tych 9-kilowców dajecie radę???

Natala ładnie trzyma główkę noszona na rękach i ja z tż nie trzymamy jej główki, no ale teściowie jeszcze się boją i dla asekuracji ręka jest

no i dziękuję za wszystkie życzenia zdrówka dla Natalki- dziś jest ciupkę lepiej,mała miała rano lekki stan podgorączkowy,ciągle kaszle ale pociesz mnie fakt,że kaszel już się "odrywa" no i katarek powoli zaczyna spływać w dół...

[Sawyer]

Dziewczyny jak nazywa się ta polska wersja oilatum?

Płyn nam się kończy a jak polskie tańsze to trzeba spróbować.

[Iwa_iw]

Napisane przez Sawyer

Dziewczyny jak nazywa się ta polska wersja oilatum?

Płyn nam się kończy a jak polskie tańsze to trzeba spróbować.

Oillan z firmy Oceanic
oprócz płynu mam też mydełko - polecam, ja jestem zadowolona

[samira22]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

samira brakuje mi jednego zdjęcia bo te pierwsze to zaraz po narodzinach, tak? a później 1, 2 i 3 miesiąc skończony, no i 4 mi brakuje.

idę poćwiczyc z Piotrek to podnoszenie, ale coś ciężko to widzę, bo ten mój kloc rozbrykany strasznie.

no pierwsze po porodzie czyli wrzesień, drugie z października, trzecie z listopada a czwarte z początku stycznia... hmmmm to jeszcze aktualne musze wkleic?

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez samira22

no pierwsze po porodzie czyli wrzesień, drugie z października, trzecie z listopada a czwarte z początku stycznia... hmmmm to jeszcze aktualne musze wkleic?

wiesz po prostu robiłam galerię tak, że:
0 - zdjęcie zaraz po narodzinach
1 - skończony pierwszy miesiac
2- skończony drugi miesiac
3 - trzeci
4 - czwarty

a wiem, że Aleks juz skończył 4 miesiące dlatego się pytałam, ale jak chcesz to zostawię jak jest


Oj mój mały się zaczyna robić maruda, zbliża się popołudniowe spanie, już pewnie zmęczony.

[samira22]

dobra, to to co teraz wkleję, wstaw tak, żeby było przedostatnie, a to w tych świątecznych śpiochach niech będzie ostatnie czyli styczniowe. Ale zakręciłam

[anula14]

Napisane przez kaolinait

anula, ja tak samo sie martwie, bo ona ledwo poczuje podszuke pod pleckami a zaraz siada, a przeciez to za wczesnie, ona ma ledwo ponad 3 miesiace wedlug wieku skorygowanego..

I co dużo pozwalasz jej siedzieć w ciągu dnia??? ja jak słyszę jego zal że nie może usiąść sam to go sadzam ale teraz sie boję ze mu zaszkodzę... moja przyjaciółka mówi mi ze jakby nie był gotowy to by nie chciał siadać i już mam mętlik w głowie co do sadzania...

Jejku dzieczyny jak opisujecie to noszenie dziecka to ja już od samego czytania jestm głupia nie potrafiłabym tak podnosić i kłaść mikusia on jets taki ruchliwy bałabym się że mi wypadnie z rąk... a zwykłe podnoszenie pod pupkę i główkę szkodzi dziecku???? czy o co tu chodzi???? chyba sie gubie????

Iwa_iw ja mam oliatum nie potrzebne tylko ze odkręcone ale mogę ci przesłać raz tylko wykąpaliśmy w nim mikusia i stoi nie używane a co do tańszego środka to moja kuzynka używa zwykłej ciekłej parafiny z apteki podobno też super nawilża skórę niemowlaka

Dorotka ja też wcinam słodkie non stop na śniadanie obiad i kolację i jescze w między czasie... nie wiem co się dzieje ale już przytyłam 4 kg

Kasiek niedusłuch to nie głuchota pociesz sie tym teraz niestety czasu nie cofniesz i tego nie zmienisz, ale naprawdę są gorsze niepełnosprawności to chyba jedyne teraz pocieszenie dla ciebie ale wiedz że są duże mozliwości dla takich maluszków... można sie ubiegać o rózne dofinansowania na turnusy rehabilitacyjne jak i na sprzęt słuchowy jak bedziesz chciała pogadać to możemy sie sklikac na gg ... stykam sie w pracy z takimi ludźmi badź dobrej myśli...

[Sawyer]

Chyba gdzieś przeoczyłam tę informację.

Czy te 2 tygodnie macierzyńskiego więcej to nas też dotyczą?

Ja jestem przerażona. Może już zacznę skrobać tynk ze ścian do zupy?

Macierzyński mam wyliczony do 28 lutego a potem na 4 miesiące darmowego wypoczynkowego(do końca roku szkolnego). O zgrozo nie wyobrażam sobie tego.

[Iwa_iw]

Anula jeżeli tylko Ci nie potrzebne to jestem chętna na Oilatum bo my używamy non stop jakiś natłuszczaczy przez problemy skórne Hani...

Sawyer tak obejmują nas te dodatkowe 2 tygodnie czyli w sumie mamy 20 tygodni macierzyńskiego. ja mam do 17 marca, później 26 dni urlopu za tamten rok, 26 dni za ten a później będę pisać o wychowawczy.

[Sawyer]

O widzisz czyli będzie tylko 3,5 miesiąca głodówki. No to dobrze mi wpłynie na figurę. Ale będę laska jak się patrzy

[magflieg]

witaj kasieeek

my zaraz pomykamy na szczepinie...ciekawe czy nas zaszczepia przez te nocne zatkane nosy zdam relacje po powrocie trzymajta kciuki za bezbolesne

sawyer ja bede głodowac dwa lata az mała nie pojdzie do przedszkola chyba ze przekonam sie do złobka

[Iwa_iw]

: kciuki: trzymamy

[anula14]

Napisane przez Sawyer

Chyba gdzieś przeoczyłam tę informację.

Czy te 2 tygodnie macierzyńskiego więcej to nas też dotyczą?

Ja jestem przerażona. Może już zacznę skrobać tynk ze ścian do zupy?

Macierzyński mam wyliczony do 28 lutego a potem na 4 miesiące darmowego wypoczynkowego(do końca roku szkolnego). O zgrozo nie wyobrażam sobie tego.

Taja mam już wydłużony o 2 tygodnie, przedłuzenie dotyczy mam które rodziły pierwsze dziecko

Iwa_iw prześlij mi na pocztę adres i wam wyślę oliatum

[kasieek23]

Olus wlasnie pierwzy raz wciagnol kaszke malinowa poidawana lyzeczka wprawdzie jadl juz kaszki ale nie z lyzeczki,cala buzia umazana ale dalismy rade

[anula14]

Iwa mogę ci też przesłąć tą parafinę bo też kupiłam zapobiegawczo gdyby miał problemy z suchą skórą ale maszemu szkrabowi oliwka wystarcza ????

Dziś zaczerwieneinie po szcepieniu zanikło ale nadal wyczuwam zgrubienie przy wkłuciu to normalne??????

[Sawyer]

Brawo dla Olka!

[Iwa_iw]

Brawo dla Olka!!! Hania musi poczekać jeszcze miesiąc na takie eksperymenty kaszkowe

Anula jak nie problem dla Ciebie to prześlij, spróbujemy, adres wysłałam Ci na PW. z góry bardzo dziękujemy!!!

pielęgniarka mi mówiła, że po szczepieniu może być wyczuwalne zgrubienie, taki niby guzek i należy nóżkę okładać altacetem dopóki całkiem zmiana nie zniknie.

[anula14]

Napisane przez kasieek23

Olus wlasnie pierwzy raz wciagnol kaszke malinowa poidawana lyzeczka wprawdzie jadl juz kaszki ale nie z lyzeczki,cala buzia umazana ale dalismy rade

GRZTULACJE dla Olusia

[anula14]

Napisane przez Iwa_iw

Brawo dla Olka!!! Hania musi poczekać jeszcze miesiąc na takie eksperymenty kaszkowe

Anula jak nie problem dla Ciebie to prześlij, spróbujemy, adres wysłałam Ci na PW. z góry bardzo dziękujemy!!!

pielęgniarka mi mówiła, że po szczepieniu może być wyczuwalne zgrubienie, taki niby guzek i należy nóżkę okładać altacetem dopóki całkiem zmiana nie zniknie.

czyli mogę to zgrubienie posmarować tym altacetem w żelu tak??? Iwa mieszkasz w moim ukochanym mieście zazdroszczę

[kasieek23]

dziekujemy

pytanko co to za galeria powstaje bo ja tak troche nie w temacie....