Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2

[Wiktorynka]

Napisane przez magflieg

A Wiktorynko specjalnie dla Ciebie.....knedle zeżarte!!!!!!!!...

idę obmyslac czym Wam tu smaka narobic ...


A powaznie... kolo 8 zjadłam jajecznicę, normalnie taki posiłek trzyma mnie spokojnie do obiadu, czyli mniej wiecej do 16-17 ... a tu godzine temu czuję ze mi słabo, poty mi na czoło wychodzą, w łebku sie kreci ... łapki zaczynają trzasc ... początkowo niewiedziałam cosie dzieje, myslałam ze to od upału... poszłam wziac prysznic... nadal nic ... poszłam do kuchni po wodę ... otwieram lodówke i dopoero wtedy zassało mnie w żołądku ... kurcze, nie mogło to wczesniej dac znac ze jesc sie chce??? ... ... w takich przypadkach normalnie burczy mi w brzuchu ... a trzęsienie łapek to juz skrajnośc ... heh ... no ale sytuacja opanowana...

Sawyer - fajny brzuch

[jaroszania]

Dzieki Dziewczyny! Magflieg po tym co napisalas juz mi nie wypada narzekac, ze jeszcze nie urodzilam widze, ze robie sie strasznie meczaca i dzialam wszystkim lacznie ze soba na nerwy. powinnam sie zamknac w izolatce do porodu widze, ze wkurzam ludzi a ludzie wkurzaja mnie i to strasznieee. mam teraz bardzo bojowy nastroj.

ja mialam knedle ze sliwkami jakis tydzien temu. mniaaaaaaaaam!

Sawyer ladny, okragly brzuszek

[magflieg]

Napisane przez jaroszania

Dzieki Dziewczyny! Magflieg po tym co napisalas juz mi nie wypada narzekac, ze jeszcze nie urodzilam widze, ze robie sie strasznie meczaca i dzialam wszystkim lacznie ze soba na nerwy. powinnam sie zamknac w izolatce do porodu widze, ze wkurzam ludzi a ludzie wkurzaja mnie i to strasznieee. mam teraz bardzo bojowy nastroj.

ja mialam knedle ze sliwkami jakis tydzien temu. mniaaaaaaaaam!

Sawyer ladny, okragly brzuszek

mnie tam nie wkurzasz bojowy nastrój hmm przyda Ci się na porodówce



Wiktorynko czekam gotowa oprzeć się Twoim pokusom
ALe jak Ty wytrzymujesz bez jedzenia tak długo????????? Tzn wiem zę teraz nie wytrzymałas ale wogóle <szok> Ja jak zjem o 7.00 to do obiadu o 14.00 musze wychłeptac jakiś jogurt albo cos....

[Dorotka@]

Sawyer - baaaaaaardzo ładny brzucholek!

[anuhaaaaaaaaaa]

Sawyer no no no całkiem pokaźny ten twój brzusio bardzo ładnie wyglądasz!

Dziękuję za gratulacje!

[Taurus_ek]

Witajcie mamuśki !


agnes23, gratuluję magistra !!!

Napisane przez magflieg

[...]
Jagna tak sie pytam, bo moj gin twierdzi ze donoszona jest od 38 tygodnia wiec jak to w koncu dziewczyny od 36 czy 38 ?

Mój gin też tak mówi że donoszona to 38 tydzień, dlatego mam leżeć przynajmniej do 14 sierpnia.

Napisane przez izzi

[...]
A słuchajcie czy wasze dziciaki też mają tak często czkawkę??? Moja to normalnie kilka razy dziennie i nawet w nocy czasem

Ehhh ta czkawka to mi spać nie daje a od tygodnia budzi mnie bąbel o 4 nad ranem i "skacze" nawet z pół godzinki. He he i chyba mu się to nie podoba bo potem wariuje i wścieka się - kopie zawzięcie ... a ja mam noc z głowy...

Dobrze, że chociaż w dzień mogę wyspać się boję się tylko że wejdzie mi to w nałóg te "nic nie robienie".

Dziś mój 35tydz. i 3 dzień -a to już 17 dzień w łóżku wytrzymałam tyle to i wytrzymam jeszcze trochę ... chyba

Muszę nadrobić zaległości w czytaniu wątku (oj skrobiecie, skrobiecie ) - jeszcze 5 stron... i jednocześnie licze liście tak, tak liczę liście wiśni .
Musze zrobić sok z liści wiśni ... mniaaam

[SabinaLG]

anuhaaa gratuluje, ale nie tego, ze sie dostalas (tego bylam pewna) ale determinacji. ja nie wiem, czy chcialobymi sie myslec o studiach po urodzeniu babla, ae do pracy mam zamiar jak najbardziej isc... kiedys, jak juz dziecko troche odchowam

Sawyer fajny masz brzuchol ciesze sie jak go ogladam, bo moj tez pokazny (mala ma palac z 4 sypialniami). Ciezko tylko coraz bardziej czlowiekowi z dnia na dzien ciezej.

jaroszaniu kochana moj tz ostatnio stywierdzil, ze chyba moje wybuchy humoru zaleza od fazy ksiezyca, a dzisiaj zacmienie slonca, wiec moze po prostu zaniedlugo wszystko wroci do normy a jak nie, to sobie jakis talerzyk potrzaskaj. ja kiedys wpadlam w zlosc, potrzaskalam, tz posprzatal i wszystko wrocilo do normy, polecam

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez SabinaLG

anuhaaa gratuluje, ale nie tego, ze sie dostalas (tego bylam pewna) ale determinacji. ja nie wiem, czy chcialobymi sie myslec o studiach po urodzeniu babla, ae do pracy mam zamiar jak najbardziej isc... kiedys, jak juz dziecko troche odchowam

wiesz Sabina, dużego wyboru nie mam, bo mam dopiero licencjat i trzeba zrobić tego magistra... a że idę na zaoczne, to myślę, że obędzie się bez większego problemu, w końcu Piotrek ma dwie babcie i tak posiedzę w domu ten pierwszy rok, a póżniej od września Piotrek pójdzie do żłoba.

[SabinaLG]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

wiesz Sabina, dużego wyboru nie mam, bo mam dopiero licencjat i trzeba zrobić tego magistra... a że idę na zaoczne, to myślę, że obędzie się bez większego problemu, w końcu Piotrek ma dwie babcie i tak posiedzę w domu ten pierwszy rok, a póżniej od września Piotrek pójdzie do żłoba.

ja zrobilam inzyniera i mialam mozliwosc "dorobienia" w 1,5 roku mgr i zrezygnowalam. podziwiam cie bardzo, bo ja postanowilam pojsc na studia jak juz znajde prace, zeby sie doszkolic... zobaczymy, a Ty podjelas taka decyzje wiedzac, ze dzidzius zostanie z babciami, a pozniej w zlobku

[jaroszania]

Napisane przez SabinaLG

jaroszaniu kochana moj tz ostatnio stywierdzil, ze chyba moje wybuchy humoru zaleza od fazy ksiezyca, a dzisiaj zacmienie slonca, wiec moze po prostu zaniedlugo wszystko wroci do normy a jak nie, to sobie jakis talerzyk potrzaskaj. ja kiedys wpadlam w zlosc, potrzaskalam, tz posprzatal i wszystko wrocilo do normy, polecam

dobry pomysl zwlaszcza, ze kupilam Kamilowi nowa zastawe wiec tej straszej nie bedzie zal

Taurusku dobrze wiedziec, ze wszystku u Ciebie ok

[anuhaaaaaaaaaa]

Sabina jeszcze znajdziesz czas na magistra, ja mam szansę teraz więc spróbuję. Za moje studia płacą rodzice, więc chcę je skończyc póki mam taką okazję, sama nie byłabym w stanie teraz opłacić studiów zaocznych, a jeżeli poszłabym na dzienne to nie miałby kto zostać z Piotrkiem.

ja też mam kilka talerzy, takich "każdy z innej parafii" może je wykorzystam przy następnym dołku

[magflieg]

hmmm a jak wytłukę wszystkie to nie będę musiała zmywać i będzie mi musiał kupic nowa zastawę w IKEI a w końcu teraz m wszystko wolno

Włąśnie przeczytałam w gazetce że skurcze łydek spowodowane są tez odwodnieniem boże znowu powód do wiecznego chłeptania, już tyle litrów pochłaniam że tż nie nadązy naznosić pakietów wody

kurcze gdzie ten deszcz....

[agnes23]

Taurus_ek - dziękuję za gratulacje!

Ja melduję się po wizycie u ginki. Wszystko o.k., oprócz tych marnych wyników krwi. Mam za zadanie poprawić hemoglobinę, bo spadła do 11, dostałam żelazo w tabletkach. Ciśnienie 120/70, waga +2 kg od wizyty miesiąc temu, w sumie na plusie 7-8 kg od początku ciąży. Posłuchałam sobie tętna małej, miała akurat czkawkę i tak fajnie to było słychać. Skierowanie dostałam tylko na badanie krwi i moczu. Jak powiedziałam, że mała coś mało aktywna ostatnio, to dostałam odpowiedź, a co się dziwię w takie upały, mała też jest zmęczona i ma już dosyć...uffff...to mnie pocieszono...

Wracając nie obyło się bez zakupów w lumpeksie dla niuni za 4,98 zł, od wczoraj wszystko piorę w proszku dla niemowląt i prasuję po 2 godziny te stosy ubranek. A sobie kupiłam w lumpeksie koszulę do porodu za 14 zł, tak dłuższą trykotkę, wisiała w koszulach nocnych i pidżamach.
Ogólnie to mi się humorek poprawił, ale jak jechałam to byłam bardzo zestresowana tą całą wizytą.

[4n3t4]

Napisane przez Sawyer

To ja jeszcze wam wkleję zdjątko mojego brzucholka z 27 tygodnia. Na zdjęciu jestem z moją mamuśką.

Ładny masz brzuszek, a mamę zza niego ledno widać Poza tym wysoka jestes

anuhaaaaaaaaaa gratulacje! Podziwiam wszystkie studiujące mamusie malutkich robaczków!

[Wiktorynka]

Napisane przez magflieg

ALe jak Ty wytrzymujesz bez jedzenia tak długo????????? Tzn wiem zę teraz nie wytrzymałas ale wogóle <szok> Ja jak zjem o 7.00 to do obiadu o 14.00 musze wychłeptac jakiś jogurt albo cos....

W sumie troche zle to ujełam... bo to nie jest tak ze zawsze wytrzymuje, ale przy takim sytym sniadaniu jak dzisiejsze i to w taki upał, tyle wytrzymywałam... a jesli nie to mój zoładek po prostu mi to sygnalizował... a dzisiaj nic... zadnych sygnalow "napełnij mnie" ...

[jaroszania]

agnes no to gratuluje wizyty!! mi hemoglobina systematycznie spada od poczatku ciazy, ale nadal jest w normie - teraz mam 12,7 i obylo sie bez dodatkowych witamin.

moze z tymi skurczami i piciem rzeczywiscie cos jest bo teraz nie ma po nich sladu a pije 2-2,5l wody dziennie (chyba bardziej z nudow niz pragnienia )

[Sawyer]

Dziękuję za pochwałki.
W sumie to synek rzeczywiście ma duże m4, tylko mama załamana bo nie ma się w co ubierać.

Dlatego woli chodzić po domu roznegliżowana na przykład tak:

[Taurus_ek]

Napisane przez Sawyer

[...]
Kobitki leżące i pachnące z zagrożeniem wcześniejszego rozpakowania co w naszej sytuacji z seksem?

Na wypisie ze szpitala napisano prowadzić oszczędny tryb życia. A o bzykanku ni słowa.

Można czy nie można? Bo ja mam taką ......................... .... ochotę.

Z tego co mi wiadomo to sex wpływa na wytwarzanie oksytocyny (hormonu miłości) która wywołuje skurcze porodowe, skurcze macicy (orgazm ) także pobudzanie brodawek zwiększa wytwarzanie tego hormonu.
A dodatkowo testosteron w spermie wpływa na mięknięcie szyjki .

Więc miękkim, rozwartym i gotowym szyjkom trzeba dać odpocząć - przynajmniej przeczekać zagrożenie.

Ja to już liczę dni kiedy będzie znów można... mam straszną ochotę jakoś w ciąży, tylko biedny TŻcik ma dylematy bo chce i boi się.

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

no właśnie dziewczyny, w czym będziecie rodzić?? ja w sumie muszę się zapytać, czy w szpitalu coś dają, czy trzeba swoje, bo szczerze to wydaje mi się, że taka koszulina to po porodzie może być już trochę sfatygowana, krew i te sprawy...
[...]

U mnie w szpitalu dają koszule do porodu.
W SR położne mówiły, żeby nic nie brać do porodu - jedynie wodę, jakąś pomadkę ochronną najlepiej z lanoliną i coś do jedzenia dla osoby towarzyszącej.
Dla dziecka to tylko pieluchy, chusteczki nawilżające i Linomag lub Sudokrem do dupci - ciuszki są szpitalne.
A dla siebie to chyba tak jak wszędzie standartowo: koszula, majty jednorazowe, szlafrok, stanik do karmienia, jakieś klapki pod prysznic i 2 ręczniki.
To co mnie zaskoczyło to, to że u nas dają kobietom wkłady (pieluchy jednorazowe dla kobiet).

Torba jak na razie spakowana do połowy - nie mam kiedy wyskoczyć to pieluszki dla bobasa .

[anuhaaaaaaaaaa]

Sawyer ale masz zarąbisty pępek! Ja też czasem pomykam po domu w gatkach i staniku, ale to ze względu na te upałyyyyy

jadę zaraz kupić stoliczek na balon, a później zajeżdżamy po kebaba następnym razem jak będę coś narzekać na wagę to proszę mnie ->

[Sosnowa]

Witajcie pozwolę sobie wpaść i podkręcić atmosferę Zaczął się sierpień - miesiąc, w którym pewnie pierwsze z Was zaczną się rozdwajać

A wszystkim Wam życzę spokojnej końcóweczki ciąży. Przede wszystkim bezpiecznej dla Was i maleństw. Odpocznijcie ile możecie (choć wiem, że w tym stanie to trudne)..

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez Sosnowa

Witajcie pozwolę sobie wpaść i podkręcić atmosferę Zaczął się sierpień - miesiąc, w którym pewnie pierwsze z Was zaczną się rozdwajać

A wszystkim Wam życzę spokojnej końcóweczki ciąży. Przede wszystkim bezpiecznej dla Was i maleństw. Odpocznijcie ile możecie (choć wiem, że w tym stanie to trudne)..

Dziękujemy! Dziękujemy!

ja z wielką chęcią zarezerwuję sobie rozdwojenie na ostatni tydzień sierpnia

[Sawyer]

Pępek powiadasz anuhaaaaaaaaaa .

Wygląda jak nosek, a tż się śmieje, że to siusiak Kornelkowi tak wystaje .

Śmiesznie wygląda to prawda i nawet ludzie na ulicy go zauważają i czasem delikatnie komentują.

A z mizianiem to rzeczywiście kiszka blada zakazane. Trudno

[83monia]

na stronie http://kociewianka.w.interia.pl/mamy/zgloszenie.jpg znajduje sie zgłoszenie do klubu nutricia - mi przyslali fajny zestaw probek (herbatka, mleko nastepne, obiadek w sloiczku, deserek) i swietna ksiazke o zywieniu niemowlat. wystarczy im to wyslac.

[Dorotka@]

oj ja tez z checią na koniec sierpnia się załapię...nieśmiało podnoszę rękę do góry

[magflieg]

Sawyer ale świetną masz ta kuleczkę

Anuhhaaa wielekie dzięki za Kebaba boże jakie my okrutne żywieniowo jesteśmy dla siebie

Sosnowa dzięki za podkręcanie i życzenia tylko kurcze buntujesz mi tu mamuśki i wszystkie jak się rozpakuja w sierpniu to pójda na wątek wyjców a mamy zostać na naszych dzieciaczkach po zimowych baraszkach

No dobra ja teeezzzzzzzz chce w sierpniu

[żabulka21]

ja też marzę o sierpniu (najlepiej koło 15)

Mamuśki ale się nażarłam wchłonełam dużą paczkę chipsów, mleczko skondensowane z tubki, 2 kilo arbuza a wcześniej spaghetti i z łososiem
Zaraz chyba pęknę ( a to wszystko zapiłam piwkiem Bavaria (jedyne jakie znam które ma 0,000 alkoholu))

[anuhaaaaaaaaaa]

żabulka ale miałaś dziś niezłe menu a wy tak piszecie o tej Bavarii, a ja nigdzie nie mogłam jej znależć i tak zawsze stoję w różnych sklepach przy dziale z piwem i szukam i głupio mi strasznie, żeby ludzie nie pomyśleli, że wyrodna matka ze mnie ale napiłabym się takiego zimnego piwka chociaż pół szklaneczki...

ja trochę ponosiłam, ale nic takiego, tylko kwiatki, ubrania, pomogłam tż przesunąć stół i mi brzuch stwardniał, rozbolał i nienajlepiej się teraz czuję... niefajnie... ja już chyba naprawdę nadaję się tylko by leżeć i pachnieć

[Mylka]

Kochane ale się rozpisałyście, kiedy ja to nadrobię
Przesyłam pozdrowienia dla wszystkich wrześniówko-październikówek

[jaroszania]

Napisane przez żabulka21

ja też marzę o sierpniu (najlepiej koło 15)

Mamuśki ale się nażarłam wchłonełam dużą paczkę chipsów, mleczko skondensowane z tubki, 2 kilo arbuza a wcześniej spaghetti i z łososiem
Zaraz chyba pęknę ( a to wszystko zapiłam piwkiem Bavaria (jedyne jakie znam które ma 0,000 alkoholu))

to ja juz nie mam takich wymagan co do daty, ale niech to bedzie sierpien specjalnie nie leze tylko staram sie byc dosyc aktywna, ale czy to przyniesie jakis efekt
wszystko pycha, podziwiam za pojemnosc zoladka - ja nie daje rady z takimi duzymi posilkami. po 1 przez upaly jem malo po 2 po prostu mi sie nie mieszcza takie porcje a jesli juz zdarzy mi sie zjesc wiecej to potem to odchorowuje.

dostalam dzis mate edukacyjna. jest rozowa bo miala byc pierwotnie dla dziewczynki, ale ze ta dziewczynka juz mate miala to dostal ja moj Antek. mysle, ze takiemu niemowlakowi kolor nie robi roznicy a ja mam jeden wydatek z glowy. Antkowa mata wyglada tak (jest z kroliczkiem wiec moze wyrosnie z niego maly playboy ):

http://allegro.pl/item395516478_mata...s_krolik_.html

[magflieg]

hej brzuchaski u mnie sie zachmurzyło jest nadzieja na jakiś chłodzik...

Jaroszaniu fajna mata - jak Antoś polubi to da Ci chwilę wytchnienia

Goniu co u Ciebie nie zamilkaj na za długo....