Ostatnio obejrzane filmy

[lemonka]

a polecicie jakis fajny..babski film na damski wieczorek?

[*chinchilla*]

na damski wieczorek nadaje sie np Volver

[Sabbath]

Melduję, że widziałam dziś "Grudge 2" - amerykański japoński horror. I o ile lubię horrory japońskie, to hamerykańskie ich remake'i bawią mnie niesamowicie. Słuchajcie - rechotałam tak przez pół seansu, że podczas sceny, w której japońska edukacja ukazuje swe prawdziwe oblicze zakrztusiłam się popcornem i prawie zaliczyłam zgon na widowni. Wyobrażacie sobie te nagłówki w gazetach - "Kolejna ofiara "Klątwy""?
Ogolnie moja ocena to 5/10, ale to wyłącznie dlatego, że jestem skrzywiona i lubię kiepskie horrory.
Osobom poszukującym choć krztyny sensu - odradzam. Film nie ma zakończenia - brak pointy jest dotkliwy nawet jeśli bierzemy pod uwagę, że największym atutem tego filmu jest to, że jest durny.

[Monka_tort]

Napisane przez *chinchilla*

na damski wieczorek nadaje sie np Volver

Zdecydowanie - bardzo "kobiecy" film. Ale trzeba wziąć pod uwagę, że nie jest łatwy(mimo swojej "telenowelowej" oprawy).

[witch_18]

Ja wczoraj oglądałam 'W pogoni za szczęściem'.Jak dla mnie 9/10.Oglądałam go ze łzami w oczach,dawno żaden film tak na mnie nie wpłynął.

[kate1991]

Hooligans- dla mnie zbyt brutalny. Dużo scen z przemocą, krwią. Nie lubię tego. Ale ogólnie film nie był zły i na pewno nie było to same bicie się. Aktor grający Pete- piękny. Gdyby nie on pewnie byłaby niższa nota, ale tak- 6/10.

[magrest]

Napisane przez lemonka

a polecicie jakis fajny..babski film na damski wieczorek?

Na babski wieczorek polecam The Holiday. Bardzo fajny, pogodny i wzruszający film No i Jude Law wygląda bosko, więc będziecie miały do kogo powzdychać

[Kachulec]

Wczoraj z TŻcikiem byliśmy na Testosteronie. Ja oczekiwałam czegoś lepszego, TŻcik też. Może gdybym wcześniej nie nasłuchała się recenzji jaki to świetny film etc. to bym szła z innym nastawieniem i byłabym zachwycona.

Popieram, The Holiday jest super na damski wieczór

[evelinaa]

"Czekolada" - Piękny film. Wzruszający, ciepły i co najważniejsze smaczny. Nie da się go chyba oglądać bez kubka gorącej czekolady, przynajmniej ja nie mogłam Ma swój klimat. Miło go się oglądało w taki nieprzyjemny ( ponoć już wiosna) dzień. Jak dla mnie 8/10.

[urbjus]

Ja podam najnowsze 'hity' kinowe które widziałam, a kinowe ze względu na charakter mojej pracy. W zasadzie oglądam filmy tylko w kinie

Prosto w serce (reż. Marc Lawrence)
Typowa komedia romantyczna. Jest zabawna, ujmująca, kochana... i gra w niej Hugh Grant którego uwielbiam

Testosteron (reż. Andrzej Saramonowicz, Tomasz Konecki)
Trwająca 2 godziny żenada z kilkoma zabawnymi tekstami, bez fabuły, bez sensu, może jest jakiś pomysł ale nie bardzo chyba dopracowany...

Klątwa 2 (reż. Takashi Shimizu)
Moim zdaniem ciekawsza od jedynki, ale i tak beznadziejna. 'Straszne' kino dla amerykańskich nastolatków.

[Mariah]

Wbrew regułom na podstawie powieści Johna Irvinga. Dobry film o "regułach" rządzących światem, regułach, które należy przestrzegać i które należy łamać. O życiu. Po prostu. 9/10
Wielkie nadzieje z 1946r. - jako że współczesna wersja z G.Paltrow i E. Hawke jest moim ukochanym filmem postanowiłam obejrzeć starszą (i zapewne bardziej oddającą treść powieśći) wersję. Film mi się podobał, różnił się pod wieloma względami od wizji pana Alfonso Cuarona, ale był zdecydowanie gorszy odnośnie ukazania okrucieństwa Estelli względem Finna. 8/10

[moniska]

Ja wam pokaże nie polecam. Nuda. Zmiana aktorów wyszła na wielką niekorzyść dla filmu. I wcale nie wyglądało to na dalsze losy Judyty z "nigdy w życiu". "nigdy..." był jeszcze do obejrzenia, ale "ja wam..." w zupełności na odwrót. Pazura i Pilaszewska najbardziej mi się nie podobali, nia mogłam na nich patrzeć. Chociaż reszta aktorów wcale nie lepiej wypadła. 2/10

[Dzika Ropucha]

Wczoraj obejrzalam "Iluzjoniste" na poczatku nie wiedzialam o co tak dokładnie chodzi i zastanawialam sie czy film sie rozwinie czy nie.. Zakończenie dodało całości. no cóż zatkało mnie.. Al podobał mi sie nawet 8/10

[lemonka]

dziekuje wam bardzo dziewuszki..
poczytalam troszke watek i...wybralam holiday..)

[Kachulec]

Napisane przez moniska

Ja wam pokaże nie polecam. Nuda. Zmiana aktorów wyszła na wielką niekorzyść dla filmu. I wcale nie wyglądało to na dalsze losy Judyty z "nigdy w życiu". "nigdy..." był jeszcze do obejrzenia, ale "ja wam..." w zupełności na odwrót. Pazura i Pilaszewska najbardziej mi się nie podobali, nia mogłam na nich patrzeć. Chociaż reszta aktorów wcale nie lepiej wypadła. 2/10

Nigdy w życiu mi się podobało Ale również Ja wam pokaże uważam za niewypał. Nie mogłam się przyzwyczaić do Wolaszczakowej, Deląga, Nikilińskiej. To miała być przecież kontynuacja a film miał zupełnie inny klimat i sztuczny mi się wydawał

[Madlaine]

testosteron - 6/10 duzo wiecej sobie obiecywałam po recenzjach, a okazał sie byc niestety przeciętnym filmem, choc zagrali w nim świetni aktorzy,

ryś - 3/10 i to wyłacznie za rolę P. Merle, reszta żenująca

cesarzowa - mistrzostwo świata, niby film o niczym , a siedziałam z otwarta buzią przez cały seans, 10/10 , zaskakujacy, wspaniałe kostiumy i sceny walki, klimat w który potrafia przenieśc chyba tylko azjatyccy twórcy, aktorzy potrafiący tak realistycznie odgrywac emocje, że dałam się ponieść całemu widowisku, wszystko zapięte na ostatni guzik, jestem zachwycona i z chęcią zobaczylaby po raz drugi, choć ogladalam raptem 2 dni temu

szef wszystkich szefów - mam niesamowity problem z oceną, trochę pośmiałam się z absurdalenego humoru, jednak za mało, żebym mogła ten film wysoko ocenić, miał być lekki i przyjemny, a zmęczyły mnie reżyserskie sztuczki Von Triera, nie wiem, czy rzeczywiście w zamysle rezysera miala byc to komedia, czy też on się świetnie zabawil, nabijając widza w przysłowiowa butelkę

[Madia]

"JOB - czyli ostatnia szara komórka" (chyba nie pokręciłam tytułu) - 6/10 fajna komedyjka, głupawy humor, duża doza absurdu...chyba mialam wczoraj humorek na taki film

"Creep" - 2/10 denny, amerykański, nastawiony na krwawą łaźnię, momentami budzi obrzydzenie i śmiech wyrażający politowanie (albo to ja już jestem aż tak spaczona że się smieję )

[jatoona]

Napisane przez lemonka

a polecicie jakis fajny..babski film na damski wieczorek?

ja polecam "The sweetest thing"

[nafiyqa]

Napisane przez moniska

Ja wam pokaże nie polecam. Nuda. Zmiana aktorów wyszła na wielką niekorzyść dla filmu. I wcale nie wyglądało to na dalsze losy Judyty z "nigdy w życiu". "nigdy..." był jeszcze do obejrzenia, ale "ja wam..." w zupełności na odwrót. Pazura i Pilaszewska najbardziej mi się nie podobali, nia mogłam na nich patrzeć. Chociaż reszta aktorów wcale nie lepiej wypadła. 2/10

O tak, zdecydowanie podpisuje sie pod tym. Nieodpowiedni aktorzy, przewidywalna fabula i irytujaca Wolszczak, ktora za wszelka cene starala sie nasladowac Stenke. No a poza tym ta Niklinska, wrrr...

[kate1991]

Podwójne życie Weroniki- jak wszystkie filmy Kieślowskiego, które obejrzałam- podobał mi się. Przede wszystkim świetna gra aktorki grającej główną rolę. Piękna muzyka (mam na płycie soundtrack z tego filmu i ciągle go słucham ). Polecam. 10/10

[obca]

"Ghost Rider" - niewątpliwie najgorszy film z N. Cagem jaki widziałam.. to nawet nie poziom 10latka - to komiks dla 6latka

absolutnie nie-straszny, fabuła prosta jak drut, właściwie Smerfy mają więcej zawirowań w życiu
można się pośmiać, ale chyba nie o to chodzi w filmie o diable i demonach?

podejrzewam, że Cage zgodził się w nim zagrać z jednego powodu, właściwie dwóch:
1.mógł sobie pojeździć na fajnych motorach
2. podobno jest fanem tego komiksu

nastawiłam sie na coś mrocznego.. a tu takie śmiechadło wyszło..niestety
4/10 (i wszystkie punkty dla aktora, którego lubię)

[iziz08]

zgadzam sie z toba w pelni moj 9-letni syn stwierdzil moze byc ale tylko z powodu ze lubi komiks

[goldfish3000]

Napisane przez obca

"Ghost Rider" - niewątpliwie najgorszy film z N. Cagem jaki widziałam.. to nawet nie poziom 10latka - to komiks dla 6latka

absolutnie nie-straszny, fabuła prosta jak drut, właściwie Smerfy mają więcej zawirowań w życiu
można się pośmiać, ale chyba nie o to chodzi w filmie o diable i demonach?

podejrzewam, że Cage zgodził się w nim zagrać z jednego powodu, właściwie dwóch:
1.mógł sobie pojeździć na fajnych motorach
2. podobno jest fanem tego komiksu

nastawiłam sie na coś mrocznego.. a tu takie śmiechadło wyszło..niestety
4/10 (i wszystkie punkty dla aktora, którego lubię)

Ha! Coś tak czułam w kościach, że to będzie szmira. I proszę, nie pomyliłam się Teraz wywrózyłam z fusów, że "300" to będzie mega hit. Ciekawe czy się sprawdzi. Albo lepiej - sama to sprawdzę

[Sweet_21]

O tak Ghost Rider jest do płonąca czacha nawet ok, nie wyszłam z seansu tylko ze względu na sympatie do Cage

[Sabbath]

Napisane przez obca

"Ghost Rider" - niewątpliwie najgorszy film z N. Cagem jaki widziałam.. to nawet nie poziom 10latka - to komiks dla 6latka

absolutnie nie-straszny, fabuła prosta jak drut, właściwie Smerfy mają więcej zawirowań w życiu
można się pośmiać, ale chyba nie o to chodzi w filmie o diable i demonach?

podejrzewam, że Cage zgodził się w nim zagrać z jednego powodu, właściwie dwóch:
1.mógł sobie pojeździć na fajnych motorach
2. podobno jest fanem tego komiksu

nastawiłam sie na coś mrocznego.. a tu takie śmiechadło wyszło..niestety
4/10 (i wszystkie punkty dla aktora, którego lubię)

Nie mogę się zgodzić.
To ekranizacja komiksu i traktowana w ten sposób jest bardzo przyzwoita. Ma podobny klimat i fabułę, postaci są dobrze zagrane, technicznie także nie można mu nic zarzucić.

Jesli ktoś nie lubi komiksu Ghost Rader, to i film go chyba nie zachwyci. Dla miłośników tego stylu - super zabawa. Jest dokładnie taki, jaki powinien być.

Trudno oczekiwać, by nagle typowo amerykański komiks przekształcił się w procesie zmiany medium w skomplikowany dramat w stylu "Zbrodni i kary". To nie ten gatunek, miłe Panie.

8/10

[Kachulec]

Oglądałam wczoraj Eragon'a i mój TŻ był zachwycony, mnie takie filmy nie powalają więc nie będę się wypowiadać Ale TZ by ocenił ten film 8/10

Oglądałam także wczoraj Save the last dance no i ten film mi podpasował Choć przypomina bardzo bardzo 'W rytmie hip hopu' i 'Step up' ale babeczki przecież lubia takie filmy
7/10

[magrest]

Napisane przez urbjus

Ja podam najnowsze 'hity' kinowe które widziałam, a kinowe ze względu na charakter mojej pracy. W zasadzie oglądam filmy tylko w kinie

Prosto w serce (reż. Marc Lawrence)
Typowa komedia romantyczna. Jest zabawna, ujmująca, kochana... i gra w niej Hugh Grant którego uwielbiam

Testosteron (reż. Andrzej Saramonowicz, Tomasz Konecki)
Trwająca 2 godziny żenada z kilkoma zabawnymi tekstami, bez fabuły, bez sensu, może jest jakiś pomysł ale nie bardzo chyba dopracowany...

Klątwa 2 (reż. Takashi Shimizu)
Moim zdaniem ciekawsza od jedynki, ale i tak beznadziejna. 'Straszne' kino dla amerykańskich nastolatków.

O, pracujesz w kinie? Czym się tam zajmujesz? Fajnie masz, ja też bym chciała

[Juncia]

Ja ogladalam wczoraj Riders i nawet pozytywnie sie zaskoczylam Polecam jak komus sie nudzi hehe

[*chinchilla*]

a widzial juz ktos 300??? nie wiem czy isc do kina wlasnie.

[margaretka02]

The prestige - o dwóch konkurujących ze sobą magikach.
8/10