Torebki Louisa Vuitton

[Mariola:)]

Napisane przez _nadiusia_

Ktos tu napisał tak : " Najbardziej szmieszy mnie to jak widze panne w miejskim autobusie z torebką LV" :| Heh to jest żałosne :/ co z tego ze jezdzi autobusem? Posiadaczka torebki LV musi odraz być piękna mieć tipsy jeżdzić Ferrari i mieszkać w willi z basenem ?... Przyczepiacie sie do głupot..

wlasnie co w tym zlego jak chodze do szkoly z duza torebka lv ktora specjalnie do tego celu kupilam ( taka specyficzna) i jakos jezdze autobusem bo 18 bede miec za pare miesiecy i dopiero wtedy robie prawo jazdy, wiec teraz mam jezdzic rowerem czy co? bez kitu naprawde, paranoja jakas

[leosia80]

Dziewczyny ostatnio kręciłam w ręku różową torebkę LV nie zauroczyło mnie logo lecz sama torebka jest cudowna owszem cena nie jest odstraszająca jestem na 100% pewna że to podróba ale jaka piękna. Kupując torebki z Mango czy z Zary mamy takie same ceny, szkoda mnie 400 zł na taką torebkę

[siarka40]

Napisane przez Mariola:)

wlasnie co w tym zlego jak chodze do szkoly z duza torebka lv ktora specjalnie do tego celu kupilam ( taka specyficzna) i jakos jezdze autobusem bo 18 bede miec za pare miesiecy i dopiero wtedy robie prawo jazdy, wiec teraz mam jezdzic rowerem czy co? bez kitu naprawde, paranoja jakas

jezeli sama uzbieralas na nia (bo mniemam, ze oryginal), to szacun - ja majac nascie lat, na rower nie moglam uzbierac^^.

co do jezdzenia autobusem z droga, markowa torebka - mnie to nie bulwersuje, wrecz przeciwnie - ktos przyoszczedzil, nie kupujac samochodu, bo wolal taki gadzet, ot co .

[KarolinaK]

Napisane przez siarka40

jezeli sama uzbieralas na nia (bo mniemam, ze oryginal), to szacun - ja majac nascie lat, na rower nie moglam uzbierac^^.

co do jezdzenia autobusem z droga, markowa torebka - mnie to nie bulwersuje, wrecz przeciwnie - ktos przyoszczedzil, nie kupujac samochodu, bo wolal taki gadzet, ot co .

No wlasnie widzialam ostatnio w tym samym autobusie dziewczyne z kuferkiem LV. I cos mi nie pasowalo. Porownalam stroj - no nic nadzwyczajnego.
A teraz faktycznie to ten autobus tutaj mi nie pasowal .

Tez mi sie marzy ale nie do noszenia tylko do popatrzenia i posiadania .
I zastanawia mnie skad te ciemnoskore kobiety maja pieniadze na te torebki, portfele czy walizki. Bo w Paryzu najwiecej takich je nosi.

[siarka40]

Napisane przez KarolinaK

No wlasnie widzialam ostatnio w tym samym autobusie dziewczyne z kuferkiem LV. I cos mi nie pasowalo. Porownalam stroj - no nic nadzwyczajnego.
A teraz faktycznie to ten autobus tutaj mi nie pasowal .

to sie nie zdziw, jak mnie kiedys zobaczysz z jakims Hermesem w busie.

Napisane przez KarolinaK

I zastanawia mnie skad te ciemnoskore kobiety maja pieniadze na te torebki, portfele czy walizki. Bo w Paryzu najwiecej takich je nosi.

hm, a wiesz czy to oryginalne na pewno? moze byly na wakacjach w Turcji?

[KarolinaK]

Napisane przez siarka40

to sie nie zdziw, jak mnie kiedys zobaczysz z jakims Hermesem w busie.


hm, a wiesz czy to oryginalne na pewno? moze byly na wakacjach w Turcji?

A wierzysz w to ze Paryzanki nosza podrobki .
Szczegolnie majac sklep pod nosem na polach elizejskich.
Zadna zdrowo myslaca osoba nie pokazalaby sie pod sklepem LV z torebka przywieziona z Turcji .

A walizki LV sa zawsze sprzedawane ze specjalna plastikowa nakladka do ochrony podczas transportu. Zawsze mnie zastanawialo po co ludzie takie nakladki przezroczyste zakladaja . No gdybym miala swoja tez bym zakladala .

[kasiaen1]

Napisane przez KarolinaK

No wlasnie widzialam ostatnio w tym samym autobusie dziewczyne z kuferkiem LV. I cos mi nie pasowalo. Porownalam stroj - no nic nadzwyczajnego.
A teraz faktycznie to ten autobus tutaj mi nie pasowal .

Tez mi sie marzy ale nie do noszenia tylko do popatrzenia i posiadania .
I zastanawia mnie skad te ciemnoskore kobiety maja pieniadze na te torebki, portfele czy walizki. Bo w Paryzu najwiecej takich je nosi.

Ale my patrzymy z perspektywy przeliczników walutowych, natomiast zarabiając chociażby w euro LV jest o wiele bardziej osiągalny

[KarolinaK]

Napisane przez kasiaen1

Ale my patrzymy z perspektywy przeliczników walutowych, natomiast zarabiając chociażby w euro LV jest o wiele bardziej osiągalny

To fakt mieszkajac w Polsce nigdy stac by mnie na to nie bylo .
Poki co lubie popatrzec na oryginal jesli do tego dziewczyna jest ubrana z klasa

[Wyrak]

Napisane przez KarolinaK

A wierzysz w to ze Paryzanki nosza podrobki .
Szczegolnie majac sklep pod nosem na polach elizejskich.
Zadna zdrowo myslaca osoba nie pokazalaby sie pod sklepem LV z torebka przywieziona z Turcji .

A walizki LV sa zawsze sprzedawane ze specjalna plastikowa nakladka do ochrony podczas transportu. Zawsze mnie zastanawialo po co ludzie takie nakladki przezroczyste zakladaja . No gdybym miala swoja tez bym zakladala .

Dlaczego, jakas straz sprawdzajaca ich autentycznosc jest pod sklepem ?

[baobab]

Przeczytałam Wasze opinie i trochę się zaniepokoiłam, jestem posiadaczka torebki LV, zresztą nie tylko, po prostu lubię mieć ładne torebki, ładne wytrzymałe, to takie troszkę moje hopla. Do tego jeśli chodzi o resztę ubrania, to nienawidzę zakupów, nie za bardzo przejmuję się moda, wychodzę z założenia, ze lepiej by ubranie pasowało i było wygodne, nie super modne i super drogie. Lubie dobre buty, ale bez szaleństw, tu tez wyznaje zasadę, że wygoda najważniejsza.
Nie mam żadnych oporów, by do tej torebki włożyć jakieś drobne zakupy, gdy nie mam pod ręką siatki. Ilekroć przyjeżdżam do domu, do Polski, jeżdżę komunikacja miejska, tak jest o wiele szybciej i wygodniej, niż stać w korkach 3x dłużej.
Uwielbiam wręcz nałogowo kefiry z Biedronki i ani raz nie wpadłam na pomysł, by zostawić torebkę w domu, ponieważ idę do Biedronki a nie do np. P&P...
W takim razie wedle Waszych wypowiedzi jestem z góry już skreślona?
W takim razie posiadanie torebki narzucać mi powinno pewne zachowanie i przymus "bogatego" wyglądu?

[KarolinaK]

Napisane przez Wyrak

Dlaczego, jakas straz sprawdzajaca ich autentycznosc jest pod sklepem ?

Ci panowie w czarnych garniturach stojacy przy wystawie skutecznie odstraszaja klientow z pustym portfelem

[Wyrak]

Napisane przez KarolinaK

Ci panowie w czarnych garniturach stojacy przy wystawie skutecznie odstraszaja klientow z pustym portfelem

Przeciez my mowimy o paniach z podrobkami przechadzajacymi sie niedaleko sklepu

[KarolinaK]

Napisane przez Wyrak

Przeciez my mowimy o paniach z podrobkami przechadzajacymi sie niedaleko sklepu

To pewnie jedynie turysci. Gdzie wiekszosc pewnie tego sklepu nawet nie rozpozna . A jesli rozpozna to jestem przekonana ze przejdzie na druga strone ulicy chowajac torebke.
Jesli mnie nie stac to kupuje torebki bez marki. Co chce sie komus udowodnic chodzac z podrobka . Ktos ciezko pracowal zeby wykreowac taka marke.
Ten sklep z daleka wzbudza respekt dla kazdej zdrowo myslacej osoby.

[Wyrak]

Napisane przez KarolinaK

Co chce sie komus udowodnic chodzac z podrobka .

To juz nie do mnie pytanie

Napisane przez KarolinaK

Ktos ciezko pracowal zeby wykreowac taka marke.Ten sklep z daleka wzbudza respekt dla kazdej zdrowo myslacej osoby.

Orly? Dla mnie takie posiadanie respektu przed markami jest dosyc zabawne. Zeby nie bylo, ja dane marki lubie, ale jakos nie przyszloby mi do glowy czuc respekt przed ich sklepami

[KarolinaK]

Napisane przez Wyrak

Orly? Dla mnie takie posiadanie respektu przed markami jest dosyc zabawne. Zeby nie bylo, ja dane marki lubie, ale jakos nie przyszloby mi do glowy czuc respekt przed ich sklepami

Moj znajomy dawno temu chcial wejsc do jednego z paryskich sklepow obejrzec jakies auto (z daleka bylo widac ze student). Nie zdazyl zamknac drzwi za soba a sprzedawca kazal mu buty wytrzec na wycieraczce .

[siarka40]

Napisane przez KarolinaK

A wierzysz w to ze Paryzanki nosza podrobki .
Szczegolnie majac sklep pod nosem na polach elizejskich.
Zadna zdrowo myslaca osoba nie pokazalaby sie pod sklepem LV z torebka przywieziona z Turcji .

jasne, ze wierze . toc nie kazdego jednak stac na droga, badz co, badz, torebke.
nadto, mozna spacerowac tak, aby unikac Pol Elizejskich .

Napisane przez baobab

Przeczytałam Wasze opinie i trochę się zaniepokoiłam (...).
(...).
W takim razie wedle Waszych wypowiedzi jestem z góry już skreślona?
W takim razie posiadanie torebki narzucać mi powinno pewne zachowanie i przymus "bogatego" wyglądu?

ale mojej odpowiedzi chyba nie przeczytalas .
ja nie widze w tym zadnego dysonansu, dopoki nie bedziesz w tramwaju czy innym trolejbusie odziana od gory do dolu w brudne lachmany (nie posadzam Cie o to, Boze bron, jeno hipotetycznie pisze) dzierzyc radosnie swoja elfałkę .

[KarolinaK]

Napisane przez siarka40

jasne, ze wierze . toc nie kazdego jednak stac na droga, badz co, badz, torebke.
nadto, mozna spacerowac tak, aby unikac Pol Elizejskich .

Pol Elizejskich nie da sie uniknac. Gdziekolwiek zmierzasz zawsze tam trafisz . A szczegolnie jesli jestes kobieta no i po drodze jeszcze Lafayette odwiedzic ale na to trzeba miec wiecej czasu.

A ja zaloze sie ze paryzanka kupi predzej terobke z sieciowki niz podrobke LV .

[Wyrak]

Napisane przez KarolinaK

Moj znajomy dawno temu chcial wejsc do jednego z paryskich sklepow obejrzec jakies auto (z daleka bylo widac ze student). Nie zdazyl zamknac drzwi za soba a sprzedawca kazal mu buty wytrzec na wycieraczce .

To glupota ze strony sprzedawcy, ale to juz ich problem.

[siarka40]

Napisane przez KarolinaK

Pol Elizejskich nie da sie uniknac. Gdziekolwiek zmierzasz zawsze tam trafisz . A szczegolnie jesli jestes kobieta no i po drodze jeszcze Lafayette odwiedzic ale na to trzeba miec wiecej czasu.

w Paryzu bylam 20 lat temu, nie pamietam rozkladu .

Napisane przez KarolinaK

A ja zaloze sie ze paryzanka kupi predzej terobke z sieciowki niz podrobke LV .

o ile faktycznie zapewne zjawisko chodzenia z fejkiem wystepuje rzadziej - z tym sie zgodze - to zeby w ogole, jednak nie wierze.
nie ma rady - musimy razem jechac na Pola i obczajac.

[KarolinaK]

Napisane przez siarka40

w Paryzu bylam 20 lat temu, nie pamietam rozkladu .


o ile faktycznie zapewne zjawisko chodzenia z fejkiem wystepuje rzadziej - z tym sie zgodze - to zeby w ogole, jednak nie wierze.
nie ma rady - musimy razem jechac na Pola i obczajac.

Ja poki co moge jedynie Furla poswiecic ale z Toba i Twoja Birkin mozemy spokojnie paradowac kolo LV nie bojac sie ze ktos nas sprzed sklepu wygoni

[siarka40]

Napisane przez KarolinaK

Ja poki co moge jedynie Furla poswiecic ale z Toba i Twoja Birkin mozemy spokojnie paradowac kolo LV nie bojac sie ze ktos nas sprzed sklepu wygoni

kochana, Hermes to poki co, jedynie mrzonki, a o Birkin to w ogole moge nawet nie myslec, toc musialabym stanac w dlugiej kolejce za Jennifer Lopez i inszymi celebrytkami. ba, dla mnie Twoja Furla to obiekt godny pozazdroszczenia - mam jedna upatrzona na ebayu, ale na razie na pewno nie kupie^^. tak ze nie wiem czy sie ze mna tam zechcesz pokazac, mam jedynie torebki Ri2K^^.

[KarolinaK]

Napisane przez siarka40

kochana, Hermes to poki co, jedynie mrzonki, a o Birkin to w ogole moge nawet nie myslec, toc musialabym stanac w dlugiej kolejce za Jennifer Lopez i inszymi celebrytkami. ba, dla mnie Twoja Furla to obiekt godny pozazdroszczenia - mam jedna upatrzona na ebayu, ale na razie na pewno nie kupie^^. tak ze nie wiem czy sie ze mna tam zechcesz pokazac, mam jedynie torebki Ri2K^^.

Sluchaj wpisz sie na ta liste bo a noz miliardera zlapiesz za miesiac . Ja juz raczej nie dam rady

A na razie mozemy oblookac z drugiej strony ulicy jakie te torebki nosza pijac kawe w Starbucks'ie

A widze ze Ri2K nosi Pippa Middleton .
Na jaka Furle polujesz?

[siarka40]

Napisane przez KarolinaK

Sluchaj wpisz sie na ta liste bo a noz miliardera zlapiesz za miesiac . Ja juz raczej nie dam rady

A na razie mozemy oblookac z drugiej strony ulicy jakie te torebki nosza pijac kawe w Starbucks'ie

A widze ze Ri2K nosi Pippa Middleton .
Na jaka Furle polujesz?

dlaczego nie zdazysz?

co do Furli, to najwyrazniej trza mi zmienic czas terazniejszy na przeszly - nie widze jej aktualnie . byla taka duza, ksztalt prostokatny, granatowa, z paskiem dodatkowym, niestety, nie pamietam nazwy modelu:|.

i ok, to jestesmy umowione na kawe w Starbucks'ie na Polach Elizejskich.

[KarolinaK]

Napisane przez siarka40

dlaczego nie zdazysz?

co do Furli, to najwyrazniej trza mi zmienic czas terazniejszy na przeszly - nie widze jej aktualnie . byla taka duza, ksztalt prostokatny, granatowa, z paskiem dodatkowym, niestety, nie pamietam nazwy modelu:|.

i ok, to jestesmy umowione na kawe w Starbucks'ie na Polach Elizejskich.

Bo od dwoch miesiecy mam meza (niestety nie miliardera ) no i rozwodu raczej nie planuje

Tez mam bzika na punkcie torebek ale gdybym miala taka LV zalozyc do miasta to chyba bym sie wstydzila co ludzie pomysla. A juz szczegolnie w mniejszym miescie.

Mieszkam w bardzo malej miejscowosci moja furle mam od 2 lat, a praktycznie zalozylam ja moze 4 razy . Uwielbiam po prostu na nia popatrzec bo w srodku ma takie fajowe groszki. I nawet kiedy ja zabieram ze soba to chowam do srodka to zlote koleczko . Wole jak jest niewidoczne.
Na codzien nosze listonoszke Longchamp (mam dwie jedna na zime brazowa jedna na lato kremowa ) gdzie logo jest praktycznie niewidoczne ale to sa najwygodniejsze torebki jakie posiadam

A masz jakas swoja upatrzana LV??? Czy lubisz po prostu ta marke?

[KarolinaK]

Wiki podaje ze od kwietnia 2010 po birkin nie trzeba juz wpisywac sie na liste ale ceny sa takie same .

A wyczytalam ciekawostke. Istnieje specjalne SPA dla torebek .

Chyba wysle moja na weekend do SPA ... o rety jak to brzmi

[leosia80]

Lubię torebki LV ale wolałabym miec prawdziwą ale kilka razy podchodziłam do zakupu podróbki ale to nie to samo posiadanie podróbki nie cieszy.
Ostatnio na polskim rynku pojawiły się torebki bardzo ładne i nie drogie może to nie LV ale przynajmniej skóra no i po części stać mnie na nie

[baobab]

Napisane przez siarka40

ale mojej odpowiedzi chyba nie przeczytalas .
ja nie widze w tym zadnego dysonansu, dopoki nie bedziesz w tramwaju czy innym trolejbusie odziana od gory do dolu w brudne lachmany (nie posadzam Cie o to, Boze bron, jeno hipotetycznie pisze) dzierzyc radosnie swoja elfałkę .

doczytałam, także wzmiankę o tym jak ktoś przyoszczędza na kupnie samochodu by mieć "taki gadżet"
to nie tak, jesteś z Poznania i sama przyznasz, iż bardzo często znacznie lepszym wyborem jest tramwaj/autobus, aniżeli zakorkowany pas samochodowy, a zwłaszcza ostatnio... zresztą tu, gdzie mieszkam aktualnie, innego wyboru nie ma..
drugi fakt, to jak już któraś z dziewczyn wspomniała, przy zarobkach w euro, taka torebka jest o wiele bardziej osiągalna. Myślę ze to tak, jakby u nas wydać 500zlotych, lub 1500zl za wyższy model.

[siarka40]

Napisane przez baobab

doczytałam, także wzmiankę o tym jak ktoś przyoszczędza na kupnie samochodu by mieć "taki gadżet"
to nie tak, jesteś z Poznania i sama przyznasz, iż bardzo często znacznie lepszym wyborem jest tramwaj/autobus, aniżeli zakorkowany pas samochodowy, a zwłaszcza ostatnio... zresztą tu, gdzie mieszkam aktualnie, innego wyboru nie ma..

szczerze powiedziawszy, nie rozumiem Twojej wypowiedzi. napisalam przeciez, ze mnie nie bulwersuje bynajmniej, ze ktos kupuje droga torebke zamiast samochodu .

[baobab]

Napisane przez siarka40

szczerze powiedziawszy, nie rozumiem Twojej wypowiedzi. napisalam przeciez, ze mnie nie bulwersuje bynajmniej, ze ktos kupuje droga torebke zamiast samochodu .

no wiec powiem wyraźniej wybór komunikacji miejskiej nie oznacza braku samochodu, czy ogólnie środków służących jego zakupowi, nie oznacza także, iż właścicielka torebki staje przed wyborem miedzy zakupem samochodu a torebki
przynajmniej tak zrozumiałam Twoja wypowiedz?

[siarka40]

Napisane przez baobab

no wiec powiem wyraźniej wybór komunikacji miejskiej nie oznacza braku samochodu, czy ogólnie środków służących jego zakupowi, nie oznacza także, iż właścicielka torebki staje przed wyborem miedzy zakupem samochodu a torebki
przynajmniej tak zrozumiałam Twoja wypowiedz?

nie do konca mialam to na mysli - a przynajmniej nie zastanawialam sie w tamtym momencie nad takim aspektem - po prostu odnioslam sie do stereotypu, ze jesli mam LV, to musze jezdzic BMV. przy czym, oczywiscie, masz racje, ze jezdzenie srodkami komunikacji miejskiej nie musi oznaczac oszczednosci pieniedzy, ale czasu wlasnie (choc obecnie w Poznaniu prawie zaden tramwaj nie jezdzi swoja stara trasa i korkow co niemiara^^).