2010-01-30, 18:44 | #2281 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Olivier wie ze on i tata maja siusiaczka a mama i inne dziewczynki nie maja-maja pipusie. Kiedys juz mu tlumaczylam. Wie tez ze byl w brzuchu u mamusi i inne dzidziusie tez. Jakos nie przezywa tego faktu.
O. dzisiaj po raz 3 nie spal w ciagu dnia, czekalismy na gosci wiec nawet nam to bylo na reke, w koncu zasnol siedzac na kanapie. Nigdy mu sie to nie zarzylo do tej pory. Maz go wyniosl do lozka. Po drodze sie obudzil i marudzil ze tylko nie do lozka bo on nie chce spac.
__________________
http://b1.lilypie.com/40NJp2.png |
2010-01-31, 07:10 | #2282 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Hej, my mieliśmy kiepską noc, młody przyszedł do nas, zamiast iść spać zaczął się wiercić i bawić moimi włosami - nie znoszę tego
Wczoraj upolowałam mu bluzkę z długim rękawem Next na Allegro, licytuję jeszcze dwiemoże się udaSobie też sperezntowałam co nieco - puder Max Factor i róż Bourjois Dziś szykuje się leniwy dzień, spacer na pewno zaliczymy po obiedzie. A jutro okulista
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44ju4fzyh2u.png[/img] Życie jest jak pudełko czekoladek ... Nigdy nie wiesz, na co trafisz !!! |
2010-01-31, 09:13 | #2283 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Kamila, moja Laura też ma koślawość kolan i duże płaskostopie. Płaskostopie sama zauważyłam, pediatra dodała do tego koślawość, w czwartek pierwszy raz idziemy do ortopedy,pewnie też skończy się na wkładkach. Nie musisz z Wiktorem ćwiczyć? Bo ja dostałam już skierowanie na jakieś zajęcia korekcyjne.
Laura znowu jest na antybiotyku, ma okropny katar i kaszel, a ja muszę jutro do pracy. Od grudnia, odkąd wyszła ze szpitala trzeci raz dostaje antybiotyk, najpierw dostała zapalenie płuc, potem gardła i krtani, a teraz znowu. Chyba przez szpital straciła całkowicie odporność. U nas nadal pieluchy zakładane na noc. Przeczytałam wszystkie części Zmierzchu, obejrzałam film (pierwszą część) i nie powiem żeby jakoś specjalnie mnie to zachwyciło. U mnie w szkole zakochane są w tym 11-12 latki, i wydaje mi się że te książki są właśnie na poziomie nastalatek. Chociaż książki Musierowicz też są dla małolatów a ja uwielbiam do nich wracać, tyle tam humoru i ciepła. |
2010-01-31, 10:45 | #2284 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Jesteśmy u babci. Dojazd nieco uciążliwy bo remontują jedną z głównych ulic i trzeba się po drodze przesiadać w autobus. Ale za to załapalyśmy się na obiad.
|
2010-01-31, 14:48 | #2285 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
pyciaczku póki co młody ma siedzieć po turecku, żadnych ćwiczeń nie dostaliśmy ale zapytam o to podczas nastepnej wizyty.
Czekam na wieści po waszej wizycie. My odpoczywamy po obiadku, młody zszedł do babci, późnym popołudniem wybieramy się jeszcze do ciotki.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44ju4fzyh2u.png[/img] Życie jest jak pudełko czekoladek ... Nigdy nie wiesz, na co trafisz !!! |
2010-01-31, 19:53 | #2286 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Marcel ma niemożliwy zwyczaj siadania opierając pupę na łydkach a potem odwijanie nóg po bokach. B. niezdrowa pozycja. O ile go zobaczę, to proszę, by usiadł po turecku, ale za chwilę robi po swojemu.
Wczoraj miałam małą próbkę wielodzietnej rodziny siostra z mężem poszli na wesele a my u nich zostaliśmy z dwójką dzieci+ Marcelem w ich wielkim domu. Podałam dzieciom obiad, kolację, wieczorem wykapałam młodszą część (Marcela i Elizę) , graliśmy w karty z z 10-latkiem, a z moją 6-letnią chrześnicą oddawałyśmy się babskim przyjemnością czyli malowaniem paznokci, makijażem i czesaniem się wzajemnie. Pokrzątałam sie po 3 razy większej kuchni niż moja, kominek trzaskał w salonie... normalnie idylla. A dzisiaj wróciłam na swoje 38mkw i jednak nie ma to jak w domu- jeden mąz, jedno dziecko, jeden pies |
2010-01-31, 20:10 | #2287 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Majka jak sie bawi na podłodze to sporo klęczy, czy to niezdrowe nie wiem.
O 2000 wpadli moi rodzice czyli dwuosobowa impreza dla Majki, darcie się, wygibasy i szaleństwo. Wszystko fajnie ale powinna iść spać ok 21 z kawałkiem, teraz to się już nie uda. Siedzi za to naburmuszona, że ja sie z nią już nie chcę bawić. Też coś, wstała o 7.30, teraz będę oglądać seriale a nie debilizować:P. |
2010-01-31, 20:41 | #2288 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Tosia też siada tak, jak Marcel a ja staram się temu przeciwdziałać. Z marnym skutkiem.
Patrycja, mocne uściski dla Laury i dla ciebie też. Trzymajcie się w jakoś w tym trudnym czasie. Pieluch Tosia nie zakłada na dzień, na spacery ani na noc. Po prostu jak pół roku temu zaprotestowała przeciwko nim to we wszystkich sytuacjach. No może niezupełnie. Czasami chce się bawić w dzidziusia i udaje, że zakłada pieluchy W nocy nie wysadzam, no chyba że zawoła, ale sporadycznie. Mam raczej odwrotny problem, bo rzadko robi siku, średnio 3x dziennie. Ale mało też pije. Próbuję ją zachęcać, ale i tak mało wypija Zmierzchu nie czytałam, nie bardzo mam czas, żeby zaczynać, bo jak się wciągnę... |
2010-02-01, 06:50 | #2289 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
A ja miałam dziś uroczą pobudkę o 6 rano, Majka zerwała się z wyciem z łóżka i wlazła pod nie z równie pięknym wrzaskiem, rykiem, histerią. Pytałam o co chodzi, próbowałam wyciągnąć na przytulanie i całusy ale to przyniosło wręcz odwrotny rezultat więc dałam sobie spokój. Po40 minutach dzikiego sama wylazła stamtąd na bajki i płatki z mlekiem. Na pewno zaśnie w ciągu dnia, co zaowocuje pójściem spać po 23, pięknie. Wypracowany rytm dnia poszedł się jegrać.
Co do okulisty to miałam iść na kontrolę w grudniu ale do tej pory tam nie dotarłam. Adam za to powinien isć na spirometrię, obydwoje uważamy że ma początki astmy ale nawet się na nią nie umówił. Majka za to jest dopilnowana. |
2010-02-01, 16:48 | #2290 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Gosik, a Majka nie wytrzymie od 6 do 19 bez spania?
Marcel tak normalnie wstaje o 6, nie śpi w dzień, pada o lub przed 19, następnego dnia powtórka z rozrywki, a trzeciego dnia rekompensuje sobie to niedospanie wstając o 7.30 no, chyba, że zbudzi się o 5, to wtedy śpi w dzień przez godzinę. Spałby dłużej, ale każę babci go budzić mąż przywlókł nowy monitor -nie dość, że ma takie kontrasty, że oczy bolą, to beznadziejnie panoramiczny i wielki, nie wiem na cholerę mu to? ja za chiny nie będę z niego korzystać. Jak mi się wątek rozciągnął na plotach to głową machałam w te i we wte aby przeczytać jedna linijkę ja chce mój stary kochany normalny monitor! |
2010-02-01, 19:37 | #2291 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Nie wytrzymała bo wczoraj przez szalonych dziadków poszła spać o 22. Niestety 8 h to o jedną lub dwie godziny za mało na wyspanie się. Padła p 1420 i spała do 16. Dziś pewnie pójdzie spać ok. 23. NIESTETY.
Wygrałam jakiś voucher do KFC więc Majka dziś na obiad zjadła niezdrowo, pałkę kuciaka i trochę frytek. Szczęścia dopełnił niezły akurat sok z zestawu i samochodzik-zabawka. To było przed spaniem. Po spaniu przyszła ponownie babcia wariatka i poszłyśmy we 3 na dostawę do Peweksu. Majce sprezentowano wielkiego, bardzo kolorowego lizaka więc zachowywała się przyzwoicie poza momentami, kiedy wyłaziłam się pokazać z przymierzalni Majowej babci. Wtedy młoda kazała mi oddawać nowe-stare ciuchy, przecież po co komu nowe. Majka smaruje nowymi farbami i właśnie zobaczyłam, że namalowała super kwiaty. Zrobiłam zdjęcie, pokaże za kilkanaście minut. I jajo wielkanocne też hehe. Wczoraj jej pokazywałam o co w tym biega, mam fajne szablony na Wielkanoc dla moich klas. Chyba się jej spodobały skoro sama dziś coś skrobnęła. Edit (bo zdjęcia wklejałam i zrobiłam dopisek za wysoko): Żeby nie było, w niczym jej nie pomagałam. Siedziałam przy kompie a ona smarowała nowymi farbami, dostała wczoraj 32 kolory od Adama. Babcia się pytała czy ja przypadkiem jej nie pomogłam ale nawet nie widziałam jak to malowała bo siedziałam na konkursach. Geniusz mi rośnie hehe. Edytowane przez gosik79 Czas edycji: 2010-02-01 o 20:16 |
2010-02-01, 20:05 | #2292 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
No żebys wiedziała, że geniusz! kopara opada
Jestem podwójnie zazdrosna zwłaszcza, że Marcel nie dość, że nie potrafi kółka a w miarę okrągłego narysować, to nie umie prawidłowo trzymać flamastra/kredki. Próbuje go nauczyć, ale on nie może tak, ja nie wiem, czy lewusy inaczej trzymają długopis czy co? taki sam problem mam z łyżką/widelcem. Nie potrafię mu pokazać, jak trzymać, bo nie sama nie umiem wziąc w lewa ręke i trafic do buzi, a on nie umie z prawej... masakra |
2010-02-01, 21:30 | #2293 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Ślicznie Majka maluje.
Gośka, Kuba też ma takie akcje z budzeniem się i nie podchodź do niego bo dostaje spazmy, kopie się albo zaczyna wyć. Niepokoi mnie takie zachowanie jego i często się zastanawiam co może być tego skutkiem. Może on odreagowuje nasze zakazy lub krzyki Kuba śpi w dzień jeszcze ok 1,5 godziny i fajnie bo jest trochę spokoju, spać idzie ok 21. A pobudni mamy różnie 5,40: 6; 6,30 czasami się zdarzy o 7. A teraz ja się pochwalę jak Kuba maluje, ja namalowałam tylko głowę (koło) |
2010-02-02, 07:10 | #2294 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Hej dziołchy.
My robimy eksperyment z usypianiem młodego - wczoraj położyliśmy młodego spać o 21 i wstał dziś o 7.30 po przespaniu całej nocki u siebie Ale o tej 21 jest już tak padnięty, że aż marudny ... więc dziś nie przetrzymamy go do tej 21, a do 20.30 Wiktor nie śpi w dzień odkąd skończył 1,5 roku. Relacja z wizyty u okulisty - najpierw weszlismy na badanie, gdzie Wiktor musiał oprzeć brodę na takim sprzęcie i patrzeć spokojnie w okienko, gdzie widział balonika a babka coś tam mierzyła. Był bardzo grzeczny, aż babka nie mogła się nadziwić Później już na spotkaniu z doktorem pokazał focha więc wyszliśmy na korytarz ochłonąć. Darek obiecał młodemu, że jak będzie grzeczny to zbuduje mu w domu garaż i da pobawić się latarką Weszliśmy drugi raz i młody siedział cichutko a okulista świecił mu taką "latareczką" w oczy. I generalnie jest tak, że ma minimalną wadę wzroku - na tym przyrządzie wyszło mu "2+" - do 2 nie robi się nic, to fizjologiczne, a że jemu wyszło "2+" to przepisał okularki - 1 na plusie, na razie na okres próbny 3 miesięcy. Jeśli będzie nosił chętnie to znaczy, że są mu potrzebne i lepiej w nich widzi, jeśli będzie nimi rzucał to będzie oznaczało, że nie są mu potrzebne. Także kontrol w maju, a jutro idziemy wybierać oprawki - koszt oprawek, szkieł i robocizny to 200 zł czyli bez tragedii. gratulacje dla zdolnych dzieci i ich pracWiktor coś tam bazgrze, ale ja jakoś nic konkretnego nie mogę dojrzeć na tych pracachNajchętn iej to by chciał żeby tatus malował mu duże auta z przyczepą
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44ju4fzyh2u.png[/img] Życie jest jak pudełko czekoladek ... Nigdy nie wiesz, na co trafisz !!! |
2010-02-02, 08:36 | #2295 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Wiedziałam kogo jej wybrać na narzeczonego.
|
2010-02-02, 22:04 | #2296 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Maja i Kuba super malują, nasz Kuba tylko maże nic określonego, a najbardziej woli jak on dyktuje co ktoś inny ma malować. Właśnie zasnął dopeiro, a zaczęłam go usypiac od 20. Myslalam że go rozniosę. Bo w dzień nie śpi, a wieczorem sie wścieka.
W sobotę bylismy u znajomych, prawie 24h, bo pojechaliśmu o 16 (przed meczem) a wrócilismy po 3 w nocy. Kuba się wyszalał za wsze czasy z dziećmi, my też. Małża prawie trzeba było przynieść do domu. Kuba pare godzin pospał tam, więc jak wysiadał z taksówki, był już tak obudzony, że zrobił scenę, że on chce dalej jechać. A rano dał pospać aż do 10. Rano wstaje koło 8 jak się wybieram, więc wychodzę do pracy, przy płaczu i prośbach bym została, czasami się mu zdarza że śpi jeszcze, lub małżowi się udaje go zamulić jeszcze do 10. Ale pobudki przed 7 byśmy nie zdzierżyli. Cwiczę 6 weidera już 5 dzień, bo mam w tym roku pare wesel, i fajnie byłoby na wiosnę mieć płaski brzuszek. Ale ciężko się zmotywować. Oj ciężko. U nas też latamy na golasa, więc mały zna budowę ciała płci obojga. Wie że chłopaki mają siusiaki, a mamie "siusiak znikł". To jego cytat. Przez te śniegi spacery to makabra, z wózkiem ciężko, a na nogach nieraz mu też ciężko iść. Można sobie wyrobić mięśnie rąk od popychania wózka. |
2010-02-03, 06:49 | #2297 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Hej.
Wczoraj byliśmy wybierać okularki dla młodego i moje dziecko pozytywnie mnie zaskoczyło bo nie robił żadnych problemów. Wręcz przeciwnie, płakał bo chciał je założyć od razu, a tak trzeba czekać do jutra Zapraszam na kubek zielonej herbatyWstawać !!!
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44ju4fzyh2u.png[/img] Życie jest jak pudełko czekoladek ... Nigdy nie wiesz, na co trafisz !!! |
2010-02-03, 08:44 | #2298 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Powstanie to ja miałam o 7 rano. Zaczęłam dzień kawą. Niedługo wybieram się z Majką na targowisko, jest zadaszone więc nie trzeba sie przekopywać przez śnieg. Jedziemy dlatego, że moje kozaki zaczęły mi przeciekać a w sklepach nie ma już rozmiarów na mnie (40,41). No są, ale szpile lub obcasy a to nie są buty na śnieg. Wczoraj wyszłam w obcasach i na prostej myślałam, że się zabiję.
|
2010-02-03, 10:02 | #2299 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
My wstalismy o 8 ale wczoraj poszlismy o 12 spać więc i tak cięzko mi było się zebrać z łóżka.
Dzień jak co dzień od mocnej kawy z mlekiem Z samego rana sie pogimnastykowałam ,bo musiałam poustawiać meble stare i nową sofę .Stare czekaja na jakiegoś kupca ,oby szybko się zjawił No Gośka to mamy takie same rozmiary ,wiem jak trudno znaleźć fajne w Polsce buty w tym rozmiarze.A jeszcze zauważyłam że po ciąży nosżę ten większy romiar W Angli raczej nie mam problemów z rozmiarówka nawet 42 jest w każdym sklepie ,na szczęście nie mam jeszcze takiej . Ania masz rację co do brzuszków też o tej 6 myślę ,ale na razie kupiłam rower treningowy i sobie z mężem jeżdizmy i powiem ,że super sprawa ,kalorie spalają się ,przy takiej jezdzie jestem cała zmęczona więc mam nadzieje zobaczyć efekt nie tylko na nogach Ania powiedz w skrócie jak robisz ta 6 ? Widzisz Kamila nie bylo co sie przejmować ,dzieci są ciekawe nowosci a potem się łatwo przyzwyczajają.
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2010-02-03, 12:58 | #2300 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Ja juz od jakiegos czasu nie moge wyjsc rano, Olivier ryczy ze chce isc ze mna, nie wiem co mu sie dzieje.
Majka to prawdziwa artystka, piekne te kwiatki Kuby postacie tez wyrazne. Gratulacje. Wczoraj bylismy na spotkaniu mam z dziecmi. Coz z mam to bylam tylko j ai czeszka z niemowleciem, reszta to babcie raczej. Na szczescie jedna przyszla z wnuczkiem w wieku Oliviera a wlasciwie 4 miesiace mlodszym chopcem. Tematem wczorajeszego spotkania bylo malarstwo, malowalismy wiec akrylami, Oli bardzo chetny, mieszal farby i malowal glownie kola. Troche sie zdziwilam bo ten drugi chlopiec nie potrafil trzymac pedzelka ani widelca, pil z kubka z dzubkiem, ogolnie bardzo byl wycofany, bardzo nieufny. Przyjze mu sie bardziej za 2 tygodnie. Jak mi sie okres skonczy zaczne i ja cwiczyc codziennie brzuszki.
__________________
http://b1.lilypie.com/40NJp2.png |
2010-02-03, 13:27 | #2301 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Ale mamy utalentowane dzieci! Naprawdę super malują/rysują.
Kurde co Wy wszystkie z tymi brzuszkami? Ja nie mogę się jakoś zmobilizować. Może przez tą moją senność i brak siły. Jutro idę do lekarza, będą już wyniki, ciekawe, czy coś wyszło... Już wiem, że cukier mam ok - 96. |
2010-02-03, 17:33 | #2302 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Bardzo proszę o zajrzenie wiecie gdzie. Jestem WŚCIEKŁA. Proszę o wpisy.
|
2010-02-03, 18:13 | #2303 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Cytat:
a z łyżką i widelcem, to jak już pisałam, po prostu nie potrafimy się zgrać. Przyznaje sie do porażki, nie umiem nauczyc lewusa, jak posługiwac się sztućcami. Trudno. Niech go ciotka uczy, tez jest leworęczna. |
|
2010-02-03, 19:11 | #2304 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Bebe ale nie chodzi o prawne trzymanie widalce czy lyzki, badz pedzelka a radzenie sobie.
__________________
http://b1.lilypie.com/40NJp2.png |
2010-02-03, 22:26 | #2305 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
wpisz w google to pokażą ci sie ćwiczenia, a także rozpiska, w który dzień ile. zajmująmało czasu mi około 10-15min przy6 dniu, wraz z odpedzaniem i zagadywaniem Kuby, ale brzuch boli, więc czekam na efekty, może też przy okazji cellulit się zmniejszy
Z butami też mamproblem, mam 41-42 ale mam szczupłe stopy,więc ciężko coś dostać, no i odwieczny dylemat, czy buty mają być ładne czy wygodne |
2010-02-04, 07:17 | #2306 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Hej dziewczyny.
gosik79 mam nadzieje, że dziś humor lepszy ... My dziś idziemy po odbiór okularów - oby chętnie załozył je na nos ! Anndraa kiedyś też ćwiczyłam 6 Weidera ale po którymś dniu skapitulowałamMam za mało samozaparcia, a szkoda bo oponka rośnieNie wspomnę o przekletym cellulicie Muszę się wziąć za to dziadostwo bo latem będę się wstydziła wyjść na plażę ...
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44ju4fzyh2u.png[/img] Życie jest jak pudełko czekoladek ... Nigdy nie wiesz, na co trafisz !!! |
2010-02-04, 14:05 | #2307 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Musiałam dzis kupić Kai nowe kozaczki. W starych popsuł się zamek, a zanim reklamacja to i tamto, to musi mieć drugie. Ma jeszcze jedne kozaczki, ale nie na taka porę, ze śniegiem po kolana, bo są zamszowe i na dodatek nieocieplane, typowo jesienne. Kupiłam większe, może starczą na kawałek kolejnej zimy Wszystko zależy od tego, jak będzie rosła jej stópka. Teraz wziełam jej rozmiar 26 i Kaja mówi, że ma wielkie buciory
|
2010-02-04, 15:28 | #2308 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
My wróciłyśmy o 14 od babci i dziadka, Majka była już zmęczona i marudziła, w taksówce prawie zasnęła. Może dziś zaśnie o 1900 nie 2000. Zrobiłam wielkie zakupy w Lidlu, dziś gotuję grochówkę, będzie jutro ognisty wieczór.
Dziś ciągle wydzwania do mnie ktoś z zastrzeżonego i szybko się rozłącza, zaraz pieprznę telefonem o ścianę. |
2010-02-05, 13:31 | #2309 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Dzień dobry.
Przed chwilą ugotowałam zupę więc zasiadłam z kawą do laptopaMłody trochę wyprowadza mnie dziś z równowagi Dobrze, że w ten wekend mam zjazd - kilka dobrych godzin bez niego dobrze mi zrobi
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44ju4fzyh2u.png[/img] Życie jest jak pudełko czekoladek ... Nigdy nie wiesz, na co trafisz !!! |
2010-02-05, 14:02 | #2310 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Kamila, mnie zjazdy też czasem ratują od zwariowania. Teraz mam długą przerwę w szkole, zjazd mam dopiero na koniec lutego, ale wcale nie tęsknię. Na dodatek nie mam jeszcze wyników tej mojej strasznej pracy, a niedługo koniec sesji...
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:16.