Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-11-12, 22:33   #511
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ania z tymi psami to też bym babę opier..... i wezwała straż. A z kogutem śmieszne ale też by mi nie było do śmiechy z dzieckiem płaczącym na ręku, co innego sama bym przywaliła z kopa i na zupę ;p

Aneta to niezłego masz fuksa a 13 jutro

Kuba trzecią noc śpi bez smoka i pomału się odzwyczaja, dziś rano wspomniał i raz po południu a jak się rozgadał panicz jak mu nic mordki nie zatyka, normalnie szok.

Asia trzymaj się już półmetek za tobą, dasz rade silna kobieta z ciebie a małż tego nie docenia, oj nieładnie

Gośka ty też się trzymaj niezdaro z tym kolanem
joasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-12, 23:45   #512
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Nie, no tak być nie może:
teraz poczytałam, ale jak chciałam napisać to:
Twój adres IP znajduje się na czarnej liście spamerów. Nie możesz zarejestrować się ani pisać postów na tym forum.

Gośka, wyrzucasz mnie?
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 06:56   #513
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Aneta na 100% masz dostęp do forum, prędzej z kompem jest coś nie tak. Eee teraz doczytałam. Zaraz cię odblokuję, chociaż u mnie wszystko wygląda ok.

Taa, ja cię wyrzuciłam, zaraz w oko zarobisz;P.

Jeżeli teraz nie działa to musisz mieć jakiś syf w kompie... czyli wirusa. U mnie jest wszystko normalnie, masz taki sam dostęp jak cała reszta i nawet specjalnie powtórzyłam całą procedurę zezwalania.

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2008-11-13 o 07:01
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 07:08   #514
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

No to dzisiaj definitywnie reinstaluję system. Tylko teraz idę na spacer, przy okazji wycieczki do laboratorium.
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 10:29   #515
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kupiłam Mai w Empiku świetnie kredki Staedtlera, woskowe ale w plastikowej, twardej obudowie, wykręcane. Nie ma szansy ich zjeść ani połamać, polecam, 14zł. Są długie jak ołówkowe więc na dłużej starcza, pięknie rysują i mają ładne, żywe kolory.

Wyżydziła też kolejnego misia. Acha i mamy nową, waniliową kaszkę Bebilon, takiej jeszcze nie jadła.

W Realu są fajne metrowe misie za 50zł. Maja dorwała dużego, pluszowego konia i nie chciała go puścić.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 12:24   #516
an!a123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 15
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Aniu ja bym powiadomiła straż o tej przykrej sytuacji bez dodatkowego chodzenia tam i sprawdzania czy te psy jeszcze biegają. Jeszcze Cię jakiś ugryzie, a z tego co widać raczej nie będziesz mogła liczyć na pomoc ludzi.

Mierzyłam dziś w domu moją Natalię. Ma mniej więcej 81cm. Czy ona nie jest zbyt mała jak na swój wiek? Ile wzrostu mają wasze dzieci?

Byłyśmy wczoraj w sklepie. Natalia zobaczyła chłopca i wołała "kanka, kanka" (czyli dziewczynka). Tłumaczę, że to jest chłopiec, ale ona uparcie swoje. Nie wiem czy nie potrafi jeszcze odróżnić, czy robi mi na złość?! Jak to jest u was?
an!a123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 13:13   #517
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Uff, dzisiaj pierwszy od dawna normalny dzień. Rano kawka oglądnie bajek, potem spacer, plac zabaw karmienie kaczek, kąpiel w fontannie, wizyta na poczcie i teraz śpi łaskawie Zuzia upiera się ostatnio żebny zabierać do wyjścia wózek i lalę. W związku z tym muszę kupić drugi żeby pierwszego ciągle nie znosić bo wykituję. Fajnie, szła z tym wózkiem dzielnie w jedną stronę. Niestty w drugą było gorzej. W związku z tym niosłam i dziecko i wózek. Przewidziałam taką sytuację więc daleko nie chodziłyśmy

Ania kafelki mi się strasznie podobają. Na szczeście mamy trzy łazienki, bo podoba mi sie też wiele innych. Co jest dziwne bo zazwyczaj jak trzeba coś bylo kupić to strasznie wybrzydzalam My pewnikiem połozymy w pionie. Widziałam też zdjęcia z poziomymi - też ładne. Dekor pewnie klasyczny beżowy. Do tego jakieś wstawki drewna w podłodze, umywalka na szafce drewnianej i drewniane półki. Druga, dolna łazienka pewnie dla odmiany będzie ciemna. A ta dziecięca poczeka z urządzaniem na lepsze czasy No i aż Zuzia się usamodzielni bo jak na razie sama z łazienki nie korzysta

A a propos psów - to może juztam nie chodź. Ty masz jakieś szczęście - przecież niedawno Cię jakiś pogryzl

Macie chyba rację, że mi nerwy puszczają. Sama jestem na siebie o to zła. Ale dam radę. Oby rzeczywiście to był półmetek Niestety boję się że więcej przed nami niż za No ale nic to, marzenie o własnym wygodnym łóżku dodaje mi sił Tylko Zuzi mi trochęszkoda. Czasem się cieszy jak jedziemy na budowę, bawi się, biega z lalą, łazi po deskach, pali w kozie. A czasem jest zła jak nie wiem. No ale może miała inne plany dlatego zła że ją ciągniemy na budowę.
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-11-13, 13:18   #518
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ania ja mierzylam swoja core to ma 83-84 a uwazam ze jest naprawde wysoka jak na swoj wiek rownajac ja do dzieci starszych ,wiec twoja corcia sadze ze wcale nie jest niska

Ania -Refleksyjna czy ja przypadkiem nie moge ogladac twojego albumu?:rolleye sawno nie widzialam fotek Julii.

Beuna sliczna Kajka

I znow sie zachwycilam Marcelem ,jaki z niego superowy chlopak rosnie

Andry Kubus wogole wyglada na takiego juz duzego chlopaczka a ciagle kojarzy mi sie z tym chlppcem co mial tak duzo wloskow a teraz taka powazna ulozona fryzurka .

Joasiu twoj Kubus widac taki pogodny ,usmiechniety ale i niezly z niego psotnik

Laura ma super lozko ,jak poznaje to z Ikei ? I jak spi juz na nim bo wlasnie i ja mysle o zmianie dla Amelki ale chyba do wiosny jak sie przeprowadzimy do nowego mieszkania.

wlasnie moja corcia spi ,a ja musze sie wziac za sprzatanie i robienie fotek na all bo za duzo juz tego dobrego pod nogami sie wala

no wlasnie czy wasze dzieci sa tez takimi balaganiarzami ,bo amelka jak zobaczy ze jest posprzatane od razu leci wszystko wysypuje z koszykow ,niesie zabawki wszedzie gdzie sie da oby tylko nie w jej pokoiku.


Ciagle zapominam a jak poszlo oduczanie Majki od smoka??
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 13:47   #519
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Do listy popsutych wczoraj można zaliczyć i dzisiejszą noc Tonki. Budziła się z płaczem, nie wiadomo o co jej chodziło.
Samochód dziś działa. Tata włożył naładowany akumulator i jak na razie, to wróciłam nim z miasta. Kolejna próba wieczorem, jadę do gina.
Mąż też wygląda na zdrowszego.
Może wszystko będzie dobrze.

Oficjalny wzrost Tosieńki miesiąc temu to 81cm. Za kilka dni pójdziemy na szczepienie, to przy okazji będzie ważenie i mierzenie. Mi ludzie mówią, że ona jest duża, już kilka razy ktoś dawał jej 2 lata.

An!a123, myślę, że Natalka jeszcze nie rozróżnia płci, czasami i my mamy z tym problemy, zwłaszcza w przypadku takich maluchów, a co dopiero nasze dzieci. One dopiero się uczą. Tosieńka rozróżnia dorosłych, ale i tak najczęściej zauważa mężczyzn.

Nie mam Empiku nie mam Reala nie mam Ikei i jeszcze wielu, wielu innych

Dzisiaj kupiłam Tonce kombinezon. Zielono-niebieski. do tego śmieszną niebieską czapę. Tylko te różowe buty nie będą pasować. Po niedzieli idziemy po kolejne buty (ale sobie znalazłam pretekst, nie? )

Asia, na pewno dacie radę. A Zuzia, gdyby rozumiała po co to wszystko, to by się tak nie buntowała
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 14:47   #520
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Asia, ja Ciebie doskonale rozumiem, mi wydaje się, że mąż tez mnie czasem nie docenia. A wnoszenie dziecka, zakupów, torby, to nie jest wcale fajna rzecz. no z tym, że ja na I piętrze.

Jestem wściekła, zła i w ogole najgorsza. Dałam Kai 3 klapsy... Puściły mi nerwy, jak dziś drugi raz pod rząd mnie ugryzła, ale nic mnie nie tłumaczy. Te klapsy nie dały ani mi ani jej nic, ani mi nie ulżyło a Kaja pewnie ich nie poczuła (jedyne pocieszenie, że nie były mocne, jeśli w ogóle to jest pocieszające w tym przypadku?!). Strasznie źle się z tym czuję i sama ze sobą też. Zakładałam, że jej nie uderzę, mimo, że zbiera się jej co rusz, ale zawsze panowałam nad sobą.
Nie wiem, jak mogłam to zrobić... a teraz siedzę i płaczę. Przeprosiłam ją, ale ona i tak przecież nie wie o co chodzi.
Oby nigdy więcej!!!

Pyciaczku Twoja Laura też gryzła? Jak sobie z tym poradziłaś?

Tez nie widzę podobieństwa między Kają a Julką, oprócz łysinki.

Ania (refl..) Kaja wydaje się "grubsza", ale waży jakoś 10 kilo, może ponad, nie wiem dawno jej nie ważyłam.

Mierzyłam Kajkę i ma jakoś 82 cm, rozmiar butów 21.

Kajka też bałagani, ale nie zawsze. z resztą chwilowo jest cały czas bałagan, bo jeszcze nie możemy się jakos poukładać i parę worków leży na podłodze, co mnie wkurza strasznie, ale nie chce mi się tego robić...
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 15:13   #521
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Buena mi się zdarza czasem Marcela niezbyt delikatnie odciągać od np. kontaktu do którego podłącza odkurzacz. Staram sie konsekwentnie tłumaczyć, ale co z tego, usłucha, a po kilku sekundach znowu swoje, albo nie chce stamtąd odejść, to ja go za rękę i ciągnę... a najbardziej wkurzam się sama na siebie, że często podnoszę głos... a wiem, że to mi nic nie da dzisiaj, a za kilka lat tylko zapracuję na to, że Marcel będzie mi krzyczał i pyskował. Marcel za to jest dość silny psychicznie, nic sobie z krzyków nie robi, nie boi się, nie płacze... pewnie jakby sie rozpłakał, to inaczej bym do tego podchodziła. Ja tez go przepraszam, niby on nie kuma tego, ale sie nauczy, że trzeba przepraszać za błędy. Ewelina, nie łam się, zdarzyło się i już. W końcu to był tylko klaps (którego przez pieluchę nie poczuła) a nie szarpanie, popychanie czy inne drastyczne formy agresji...I tyle lekcji wychowawczej na dziś

Azaliz jestem zjechana... chce być nauczycielką i prowadzić 4 lekcje dziennie!! a ja zap... i jeszcze zarabiam mniej, wrrrrr
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-13, 15:24   #522
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ech Kasia dzięki za słowa pocieszenia. Wiem, że stało się i teraz nic już nie poradzę, będę miała nauczkę na przyszłość.
Mi też zdarza się odciągać Kaję za rękę niezbyt delikatnie, do tego krzycząc..
Ciężko wyplenić pewne rzeczy, jak w domu było jak było, ale wierzcie mi bardzo staram się być dobrą mamą. Tego sobie nie wybaczę.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 15:40   #523
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Eh, Buena nie łam się. Kajka i tak nie wiedziala o co chodzi. Oby nigdy więcej i tyle. A co do niedelikatnego odciągania czy wciągania to pewnie każdej się zdażylo, jak setny raz prosiła o niedotykanie czegoś czy pójscie gdzieś. Byle nie szarpać, potrząsać itp. Ja czasem jak się wkurzę na Zuzię to ją łapię i poklepuję po pupie w formie zabawy mówiąc że przetrzepię jej pamperaka Ona zaczyna się śmiać i przestaje broić a mnie przechodzi złość.

Bebe, zasadniczo Zuzka też ma gdzieś moje wkurzanie sie czy mówienie bardziej doniośle i dobitnie. Na szczęście nie krzyczę na nią. Jeszcze...

Muszę zmierzyć moje dziewczę, ale miesiąc temu miało 80 cm
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 18:29   #524
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

sorry Kamila, myślalam ze jak mam Cie wsrod przyjaciol to mozesz widziec albumy, ale juz dodalam Cie do kontaktow.

Buena nie poddawaj sie jestem pewna ze mozna zwalczyc w sobie ta chec dawania klapsow.

no nie wiem co te zwierzeta ostatnio ode mnie chca, zlym duchem nie jestem bo by sie baly

Edytowane przez ~refleksyjna
Czas edycji: 2008-11-13 o 18:35
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 20:16   #525
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Jestem przeciwniczką dawania klapsów, dlatego jestem tym bardziej podłamana zaistniałą sytuacją, ech już koniec o tym.

Kaję właśnie drugi wieczór usypia tata, cieszy mnie to niezmiernie, bo mnie już strasznie męczyło to siedzenie.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 21:31   #526
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ja tez jestem kategorycznie przeciw klapsom, ale nieraz mi sie zdarzylo, ale takiego lekkiego w pupe, kuba nawet nie zauwazyl albo sie chichotal czym doprowadzal mnie do pasji i smiechu jednoczesnie. A co do krzykow i "szarpania" to jak mam zaregowac jak on wybiega na ulice lub zbiega po schodach na spacerze, albo w domu chce wchodzic na meble. Spokojne zwrocenie uwagi nie działa na niego. Zreszta to mniejsze zło, niż miałby sobie zrobić krzywde.

Upieklam znowu muffiny mniam mniam, moge sie podzielić.

No i byłam u fryzjera, przy okazji sobie pogadałam, bo fryzjer to jak terapeuta zdjecie zrobie jutro. POlatałam też po miscie bez dziecka,ale fajnie.

I u Was też już świąteczna atmosfera w sklepach. uwielbiam to.
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-13, 21:59   #527
beauty
Raczkowanie
 
Avatar beauty
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 358
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Swiąteczna atmosfera tutaj jest już chyba od końca października, a w sobote przypływa mikołaj z Hiszpani , do tego ma czarnych pomocników Pietów . Jakoś cieżko jest mi sie do takiej tradycji przekonać.

Ania, faktycznie czesto przydarzaja Ci sie dziwne przygody ze zwierzakami, ale tej historii z psami bym nie podarowala..

Heh, a ja jakies doły ostatnio czesto łapie, oby do wiosny...

Karina, napisz jak Ci tam na obczyźnie sie zyje? Przyjeżdżacie na świeta do Pl?

Szymek na ostatnim mierzeniu miał 78 cm, teraz ma może 80? Buty rozm 21-22, także taki średniaczek z niego jest. Musze zdjecia do albumu powstawiać, ale taaaak mi sie nieeee chceeee
__________________
album
beauty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-14, 08:56   #528
pelsonik
Raczkowanie
 
Avatar pelsonik
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Buena, Amelia tez gryzie. Zdarza się jak coś bardzo chce a ja jej tego nie daję. Z wkurzenia to robi. U nas działa jedna metoda. Ja mocno pokazuję jak mnie to boli, udaję, że płaczę, pokazuję miejsce gdzie mnie ugryzła, masuję je. Jej robi się mnie żal, amelia wrazliwa jest na ból i płacz. I wtedy już wiem, ze wie co zrobiła źle.
Ugryzła mnie moze ze trzy-cztery razy. ale nie powtarza tego, bierze do głowy co tym zrobiła. Kolejne ugryzienia pojawiają się po dłuższym czasie Widać, że zapomniał, że to ŹLE.
__________________
PSZCZOŁA
pelsonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-14, 12:16   #529
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

skoro przy temacie gryzienia to Amelka tez gryzie ,i to dwa razy udalo sie jej wbic zebiska w moje udo bo akurat zmywalam a ostatnio u znjaomych w stope to tak krzyknelam bo naprawde zabolalo ,mialam slady jej zebow do wieczora nakrzyczalam na nia i ona doskonale wiedziala ze zle zrobila bo dala mi buski.zawsze kiedy rozumie ze zrobila cos zlego daje mi buziaka wtedy oczywiscie na nia nie krzycze tylko spokojnie tlumacze ze nie wono.

Beuna nie przejmuj sie , mi sie zdazylo dwa razy dac malej klapsa ale ona naprawde tego nie zauwazyla nawet ,wiec sadze ze Kaja rowniez ,ja wtedy tez becalam od razu i plakalam ze nie umiem sie opanowac. Zawsze nawet mam wyrzuty jak na nia krzycze a ogolnie zdaza sie to niestety czesto bo i ja jestem taka krzykliwa chyba juz z natury i moja mala wcale na mnie nie reaguje,bo generalnie boi sie krzykow ale nie moich jesli wie ze sa skierowane do niej

mamy wlasnie takich znajomych ktorych dwulatek strasznie krzyczy ,doslownie sie wydziera i niewiadomo o co mu chodzi to amelka sie go normlanie boi.

Beauty ogolnie mi sie naprawde tutaj dobrze zyje. Moge smialo sie przyznac ze jestem szczesliwa i przechodza mi moje doly i smutki ,czesto sie budze i jestem zadowolona z zycia
Najwiekszy problem jezyk,a ja chyba jestem wybitnie nieuzdolniona do obcych jezykow,czesto wiele rozumiem a nic ni umiem powiedziec a pozniej przypominam sobie sytuacje i same slowa przychodza na mysl tylko juz po fakcie.
A gdzie ty jestes bo nie pamietam??


A ja myslalam ze Amelia ma duza nozke ,z tego co czytam ma normalny rozmiar .
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-14, 19:06   #530
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kubie etap gryzienia przeszedł, jak był mały to gryzł. Teraz szczypie, albo rzuca przedmiotami na odreagowanie złości.

Mały już spi, mielismy go ści od rana,wiec szkoda mu było czasu na sen, wiec po kapieli przytulił się do podusi i zasnał.
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-14, 21:33   #531
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Maja nigdy nie gryzła ze złości, niedawno podgryzała nas ale to był okres, kiedy uczyła się całować. Wtedy myliła to jeszcze ze ssaniem.

Nigdy młodej nie uderzyłam, natomiast kilka razy puściły mi nerwy (ostatnio przy nieszczęsnej doniczce) i trochę na nią nakrzyczałam. Potem miałam ogromne wyrzuty sumienia, ale Maja za każdym razem patrzyła się na mnie jak na debila, w ogóle nie była przestraszona. Nigdy nie widziała, żeby ktoś u nas krzyczał na druga osobę, więc wyglądała na szczerze zdziwioną moją reakcją.

Buena nie przejmuj się, Kaja jest jeszcze malutka i na pewno nie wie co jej zrobiłaś, grunt żeby się nie powtarzać, jak piszą dziewczyny.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-14, 21:56   #532
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ojjj Kaja to najczęsciej gryzie tak, że mam siniaka.
Uważam, że nawet to że mnie ugryzła nie było powodem do klapsa, nie wytrzymałam i stało się. Mam nadzieję, że wyryje mi się w pamięci na tyle, że to się nie powtórzy.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-15, 11:57   #533
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

No to jestem druga. Przyzoliłam dziś Marcelowi klepaka, bo wysypał worek z odkurzacza. Byłam wściekła, bo dopiero co skończyłam odkurzać. I co? Marcel nie zareagował nawet, tylko poszedł do kącika z zabawkami, by dla odmiany pojeździć traktorem. Ech nic nie dają krzyki, ani nawet klaps... dzwonię do super-niani zresztą grzeszę straszliwie, bo Marcel jest naprawdę grzeczny, tyle, że bardzo żywy i ciekawski, nic na słowo- sam sie musi przekonać.

Marcel od tygodnia mówi do mnie: mamuniu. Oczywiście nie brzmi to identycznie i przechodzi metamorfozy. Na początku brzmiało jak "manianiu", potem "maniuniu" a teraz już prawie idealnie. Strasznie to słodkie ja go tego nie uczyłam, mówię o sobie mama albo mamusia, więc to pewnie zasługa babci.

Idę strzelić sobie kawę z mlekiem. Marcelino śpi, pies też- dziwacznie powykręcany w różne strony, może i ja sie położę z książką?

Miłej deszczowej soboty
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-15, 17:50   #534
mimi764
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

buena, po prostu staraj sie opanowywac w przyszlosci, ja tak jak i ty jestem przeciwniczka klapsow, mam nadzieje ze nie podniose reki na Oliviera.

Mnie sie zdazylo krzyknac na O. tez nie jestem tym zachwycona, poniosly mnie nerwy gdy zrzucil laptopa.

dzisiaj przyplynal Mikolaj do Holandii i mial parade przez miasto. Sam jechal na bialym koniu a jego pomocnicy- Czarne Piotrusie (sa pomalowani na czarno
)na czarnych. Olivier zaniemowli z wrazenia, dla niego to baardzo duzo bo on ciagle gada. W tym roku jeszcze nie wiele rozumial ale w przyszlym bedzie to dla niego duza zabawa. Jego 7 letni kuzyn nadal wierzy w Mikolaja i juz do tygodnia paraduje w stroju Czarnego Piotra.

A Olivier wlasnie przemierza mieszkanie w moim kapciu. O juz w dwoch!

Bardzo nie lubi moich drapiacych nog (na 2 dzien po goleniu) gdy sie z nimi zetknie krzywi sie i krzyczy NUNa i naciaga mi spodnie. Musze sie czesciej golic

Edytowane przez mimi764
Czas edycji: 2008-11-15 o 17:51
mimi764 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-15, 19:54   #535
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Mańkowej wychodzi ostatnia trójka, nie marudzi ale za to obgryza nieustannie paluchy i wszystko co znajdzie się w zasięgu jej rąk.

Adam jest na spotkaniu ludzi z podstawówki, siedzimy sobie we 2, oglądamy bajki albo się bawimy. Niestety Maja pójdzie dziś spać ok. 10, wizyta u dziadków pochrzaniła nam drzemkę. Przy okazji dowiedziałam się, że młoda dostanie od dziadków na gwiazdkę konia na biegunach, pewnie się ucieszy. Na mnie jeździ bez przerwy, miło będzie mieć zastępcę.

Jutro sprzedajmy ją moim rodzicom, mamy zamiar po raz setny wystawić w końcu wanienkę, laktator i inne niemowlęce bzdety.

Majka właśnie oddaje się swojej ulubionej czynności czyli udawaniu, ze pije wodę z butelki, jak rodzice.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-15, 20:33   #536
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kaja też ciągle chodzi w moich kapciach. Ściąga skarpetki, nie mam pojęcia dlaczeo i hop w kapcie. Czasem założy źle, wtedy jej mówię,a ona ucieszona zakłada już tak, jak powinno być.
Z butelką też tak ma, a jaka jest wtedy zadowolona.

Weekend w szkole, więc jestem trochę padła a jutro chyba umrę, muszę wstać przed 5, dla mnie to tragedia, pewnie będę odsypiać w tygodniu, gdy Kaja też będzie spać.
Na dodatek mamy psychologię społ. z jakąs ostro rąbnietą babką, ponoc jest naprawdę trochę nie teges... z resztą to widać. Wyprosiła 1 chłopaka, drugiego próbowała, ale się nie dał. Weszła i ani się nie przedstawiła, zaczęła nagle o czymś gadać, nikt nie wiedział o co chodzi, dopiero po jakimś czasie coś zaczęło docierać, jakieś takie ruchy miała energiczne, sama się śmiała do siebie i takie tam... Mamy z nią wykłady i ćwiczenia, ech ciężki życie studenta.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-15, 21:39   #537
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ale ja miałam dziś ciężki dzień, wstałam rano z potwornymi nudnościami i ogólnym złym samopoczuciem, miałam wrażenie że jak wstanę to głowa mi spadnie z szyi i poturla się sobie, tak mnie nawalała. Do 14 leżałam praktycznie cały czas w łóżku i zjadłam w sumie 2,5 kromki chleba popijając herbatą później ok 15 wróciłam do prawie normalności po tabletce. Mój kochany synek siedział z umierającą mamą w sypialni, przyciągnął sobie sam pojemnik z zabawkami i obok łóżka się bawił później poszliśmy razem spać i po spaniu ledwo dałam mu obiad i czekaliśmy na tatę po 13 już był całe szczęście, najlepsze że nie wiem od czego tak miałam, może zatrucie.
No ale że dobrze się poczułam to upiekłam dwa ciasta na jutrzejsze imieniny teścia.

Kuba tez gryzie ale w czasie zabawy jak się rozszaleje to ciacha wszystkich naokoło i nic nie dają zakazy, krzyknięcie a nawet pokazanie że się płacze. Zaczął odmieniać woła mamo,tato. Ze smokiem się pożegnaliśmy, myślałam że będzie gorzej. Wydaje mi się że po odstawieniu smoka zaczął więcej mówić, teraz się mu buźka nie zamyka
joasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-16, 07:32   #538
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Nie wiem jak reszta towarzystwa ale ja otrzymałam wiadomość od PP o niezwykłej treści. Otóż brzmiała ona "hay", co oznacza siano. Zapewne pomylił ją ze słówkiem "hi". Ciekawe ile lat przebywa ów pan w GB, to takie typowe dla Polaków za granicą.

W każdym razie również na forum oświadczam, że nie życzę sobie bycia posłańcem osoby, o której mam dość niskie mniemanie.

EOT - jeżeli PP w ogóle wie, co to oznacza.

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2008-11-16 o 07:36
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-16, 08:10   #539
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

U nas cięzko z tym smokiem, chowamy przed nim w trakcie dnia, ale do każdego spania jest potrzebny i już, tak prosi, tak go nawołuje (MONIUUUUU!!!), że nie mam serca i mu oddaję.

Wczoraj wieczorem Artur wymasował mi stopy używając kremu czekoladowego. Dzisiaj rano, kiedy chłopaki już wstali,a ja jeszcze spałam, podszedł Marcel do mojej wystającej spod kołdry stopy, pocałował, na twarzy wystąpił mu taki błogi uśmiech i woła: am, am! ciuciu! Artur na to: a skąd wiesz? kto ci daje ciuciu? Marcel: babcia Jasia no i wszystko jasne, Marcel zaczyna kablować

język Marcelowy ewoluuje w błyskawicznym tempie, jeszcze tydzień temu jechaliśmy do "ciociu Loli", dzisiaj już jest Jola. Baba Jaja już dawno jest Babą Jasią. My juz nie jesteśmy mamą i tatą tylko mamusią i tatusiem, a w chwilach szczególnego przypływu uczuć nazywa mnie Mamunią. To takie słodkie, że mam ochotę go zjeść.
Buzia tak jak Kubie tez mu sie nie zamyka, wszystko komentuje używając przy tym słów, które gdzies tam usłyszy w naszej rozmowie albo w telewizji. Jest taki kontaktowy, o ile jest nam łatwiej, kiedy powie, że chce i co chce jeść, co mu podać, co chce robić.

Tak sobie przypomniałam, jak nasze dzieci były maleńkie, i sama z siebie się śmieję, jak sobie przypomnę, jakie to wszystko było pierwsze i stresujące. Jak mi zależało np. żeby nauczył się zasypiać sam, bez lulania i nie z cyckiem w buzi. Dzisiaj sama się do niego garnę i chciałabym polulac, a on już nie chce, poprzytula się i chce iść do łóżeczka... tyle rzeczy zrobiłabym inaczej, ale cóż, przy drugim dziecku juz będę wiedziała, co jest najważniejsze

Ja nie dostałam od nikogo żadnej pw

Edytowane przez bebe97
Czas edycji: 2008-11-16 o 08:12
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-16, 10:47   #540
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Julka nie gryzie juz, czasami szczypie, lubi tez przywalic w twarz, podpatrzyla pewnie u moich braci.

Czasami mówi do mnie "mamuśku" a na co dzien jakis milion pięcset sto dziewiecset razy "mama, mamo!!!!!!!!!!!!!!!!!!"
Zaczyna tez mówic zdaniami, np. "mama daj am" czyli mamo daj jesc, albo " mama ac baj, koko i akakaj" czyli "mamo chocmy na dwor i zobaczyc kury i konie" podworko obok to stadnina koni.

Edytowane przez ~refleksyjna
Czas edycji: 2008-11-16 o 20:45
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-24 14:27:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:29.