Pulchna nastolatka

[Ninedin]

Napisane przez maff

A moze ta waga to wina hormonow? Moze ma problemy z tarczyca? Mam kolezanke ktora w podstawowce byla raczrej grubsza dziewczyna z powodu chorej tarczycy, ale sie za siebie "wziela" i przeszla na diete 1000 kcal. Teraz ma 22 lata i ma boska figure Ja osobiscie w mode na puszyste nie wierze, chyba ze puszyste od 175 cm wzrostu Nizsze wygladaja po prostu zle. Co innego nosic 44 przy 180 a co innego przy 165 cm wzrostu. Tak sie sklada ze modelki ktore pokazujecie zwykle sa wysokie. Z kolei dziewczyny z ulic ktore tu wklejacie raczej 40 nie nosza Moze kilka, wiekszosc jest raczej normalnej budowy.
Co do mody na puszyste - to mit. Od kilku lat slysze takiego prognozy i nie zapowiada sie nic na to ze r.44 wyprze 34 Brutalne ale prawdziwe. Raczej jest to zwiazane z tym ze ludzie po prostu robia sie coraz grubsi i powstaje wieksze zapotrzebowanie na duze rozmiary.
Nie chce wywolywac jakiejsc burzy, choc spodziewam sie gromow na mnie, ale radze ci isc z nia do lekarza. Watpie by z wiekiem schudla sama z siebie, to nie chlopak. Raczej przytyje. Ja wieku 14 lat wazylam 39 kg przy wzroscie 160 cm, ale przytylam jak zaczelam 'kobieciec" :P Przez 4 lata liceum z 34 doszlam do 38 w ostaniej klasie. Na studiach przy wzroscie 165 cm wzrostu doszlam do wagi 65 kg (rozm. 40). Czym? Zaniedbaniem. Z tego okresu nie mam w zasadzie zadnych zdjec, tak nie lubilam siebie. Z ubraniami tez mialam problem. Wstydzilam sie nawet wejsc do sklepu W koncu wzielam sie za siebie i wrocilam do 34/36. Duzo lepiej sie czuje i duzo lepiej wygladam. Zdaje sobie jednak sprawe z tego ze zawsze juz bede musiala uwazac na to co jem, bo mam tendencje do rycia po matce.
Swoja droga ja jej sie dziwie - skoro jej nie pasuje ze gruba to dlaczego nie schudine chociaz z 5 kg? To wystarczy.

Z rozmiarem 40 wstydziłaś się wejść do sklepu? czy nie uważasz, że to problem raczej psychiki niż numerku z metki? Brutalne ale prawdziwe

[Candy Killer]

mi sie wydaje ze duzo zalezy od budowy ciala.niektore dziewczyny waza duzo a wcale nie wygladaja na tyle.np moja kolezanka wazyla ponad 65 kilo tez przy wzroscie 170 w wieku 13-16 lat bo wtedy trenowala biegi i miala rozwiniete miesnie..przestala trenowac i 7 kilo jej z wagi spadlo takze dla mnie waga nie ejst wyznacznikiem zadnym a centymetry
mysle ze ta 14latka jest przerwazliwiona po prostu bop pewnie kilku madrych kolegow powiedzialo jej ze ejst gruba i teraz sie dziewczyna martwi.
mase ciuchow w sklepach napewno znajdzie dla siebie..wystarczy sie otworzyc i isc szukac

[Arnia92]

Fajny pomysl i fajny watek ale nie lepiej sudnac niz zawracac sobie glowe czy jak pojde do sklepu to bedzie na mnie rozmiar ??

[paulagwiazda]

No pewnie, ale schudnąć to nie lada sztuka. Sama Parę lat temu przy wzroście około 168 cm wazyłam 67 kg. Naprawdę to była dla mnie ogromna waga. Mówili na mnie "słoń" w szkole i to też wcale nie było miłe ... Kiedyś na lekcji mało się nie popłakałam ... ;/ Ale wzięłam się za siebie. Schudlam do 55 kg. Ale przytyłam znowu 5 kg ^^ hihi Gdy schudłam moja ocena samej siebie wzrosła chyba o 200%. Wszyscy mi mówili, że schudłam. I już nikt nigdy nie powiedział na mnie słoniu. I to jest piękne ... Uf. Wyżaliłam się
Swoją drogą ta dziewczyna jest wg. mnie fajnie ubrana. http://www.wizaz.pl/forum/attachment...8&d=1168726574

[Candy Killer]

hehe wiadomo ze lepiej sie bedzie czuc jak zrzuci te kilka kilo ale jesli nie pojdzie do sklepu to sie nie dowie czy sa ciuchy na nia czy nie ma ciuchow...a swoja droga..jak bedzie siedziec w domu to nie schudnie:P ile kalorii mozna spalic latajac po sklepach :P

[hhera]

mam 17 i mam 42 :d
wchodze w L
wiec nie jest zle
jak sie komus nie podoba moj rozmiar i to jak wygladam niech sie nie patrzy

[Candy Killer]

ja mam 21 i tez mam 42,ale spodnie bo bluzki to 38-40 i jakos nie czuje sie zle z tym choooc..moglabym sie poczuc lepiej jakby tak na ten dol tez bylo 40..albo 38 to juz w ogole bosko bym sie czula:P

[Hela_Bertz]

Paula gwiazda, skąd to zdjecie? Wklej jeszcze cos Urocze

[paulagwiazda]

To zdjęcie, jak i reszta jest na drugiej stronie tego wątku

[ronja]

Napisane przez Arnia92

Fajny pomysl i fajny watek ale nie lepiej sudnac niz zawracac sobie glowe czy jak pojde do sklepu to bedzie na mnie rozmiar ??

Heh, jakby to było takie proste, to wszystkie byłybyśmy śliczne i szczuplutkie...

To chyba jasne, że niektórzy mają taką budowę ciała i przemianę materii, że poniżej pewnego poziomu po prostu nie zejdą. Oczywiście nie chodzi mi o to, żeby się nie odchudzać, jeśli ktoś ma rzeczywiście potężną nadwagę - ale niektóre osoby już tak po prostu mają genetycznie uwarunkowane, że obowiązek bycia szczupłym mogą spełnić tylko wtedy, jeśli przez całe życie będą na diecie, łączonej z ciągłą aktywnością fizyczną. Może niektórzy lubią się umartwiać, ale do mnie wizja chodzenia głodnym przez całe życie jakoś niespecjalnie przemawia. Co innego dbanie o siebie i zdrowy tryb życia - to popieram ;-)

A akurat w przypadku, o którym tutaj rozmawiamy, drastyczne metody odchudzania mogą być straszliwie szkodliwe - dziewczyna jest w wieku dojrzewania, burzy hormonalnej, co naprawdę nie ułatwia sprawy. A w skrajnych przypadkach - znam taką dziewczynę, która w tym wieku otarła się o anoreksję - może spowodować zatrzymanie rozwoju cech kobiecych i wzrostu. Więc nie popadajmy w przesadę

[maff]

Ninedin - jasne ze psychiki, nie twierdze ze nie. Jednak przy wzroscie 165 cm i wadze 65 trudno czuc sie seksownie, serio... I wchodz sobie do sklepu w ktorym pracuja zwykle ponizej 36 rozmiaru Prawie jak slon w skladzie porcelany.

ronja - ja nie chodze glodna. Mnie raczej przeraza wizja bycia gruba. Niestety, musze cie zmartwic, ale KAZDY powinen byc aktywny fizycznie. Moze jestes szczupla traz, ale k. 30 ci sie to zmieni. Ludzie sie smieja ze spasionych Amerykanow, ale u nas tez spoleczenstwo zaczyna tyc. I to ze ktos ma tendencje do tycia (jak np. ja) nie jest zbyt dobrym powodem do tlumaczen ze jest sie grubym. Jasne, fajniej miec dobra przemiane materii, ale jak ktos nie ma to tez moze sie troche pomeczyc i nie narzekac - bo inni ine maja tendencji do tycia, bla, bla.
Co do tej dziewczyny - nikt nie mowi ze ma sie glodzic. Jak powiedzialam - najlepiej isc z nia do lekarza. Jesli zauwazy problem skieruje ja do dietetyka. Mysle ze przy jej wzroscie zrzucenie 5 kg daloby duzy efekt i czulaby sie lepiej.

[hhera]

dobra zeszłyscie z tematu
tu sie gada o modzie
moze wiecej fotek?
bardzo chetnie skorzystam
jakie fasony,kolory,wzorki

[maff]

Jak bylam gruba to mialam takie swoje ulubione Miss Sixty, hehe Na tyle ulubione ze nawet jak schudlam meczylam dopoki mi nie zjechaly z tylka:P

Mysle ze -
* ciemne dzisny, proste nogawki, najlepiej zapinane na taki pasek jakby... hmmm... :P, z duzymi kieszeniami (jesli pupa wieksza)
* warto podkreslic atuty puszystych - duze piersi (nie wszystkieMoze ma szeroka pupe, ale bardzo waska tali dziewczyny puszyste jednak je maja, co dziwne:P; jak ja bylam duza to mialam taaaaki bist... teraz mam rodzynki:P) - tuniczki, bluzki, sukienki odcinane pod bistem
* jak nogi szczuple to podkreslac spodnicami przed kolano
* unikac pstrokacizny i jaskrawych kolorow
* rzeczy w poziome paski absolutnie odpadaja

W sumie trudno powiedziec jak nie wiadomo jak dziewczyna wyglada. Kazdy tyje inaczej

Ja znam 2 dosc kragle dziewczyny - 1 chodzi ciagle w spodnicach i wyglada bosko, 2 we wszystkim i tez piekna :P

[czarownicagosia]

Nutko - dziewczyny wkleily fajne zdjecia, moza szukac inspiracji. Mysle, ze dobrze znasz swoja siostrzenice i postapisz z nia delikatnie, nie narazajac jej na niepotrzebne przykrosci
Zapraszm rowniez do przegladniecia watku My Style Diary - pokazuja sie tam nasze Wizazanki o roznych figurach, mozna podgladnac wiele ciekawych rzeczy

[Papiszynka]

maff... szkoda slow poprostu. Osoby nie noszace rozmiaru 34 czy 36 czuja sie zle wlasnie przez takie osoby jak TY - ktore twierdza, ze osoba wazaca 65kg przy wzroscie 165 jest GRUBA.I chocby ta osoba dobrze czula sie w swoim ciele to zawsze znajdzie sie jakas gnidka, ktora im wmowi ze sa grubymi, oblesnymi slonicami. A moze nie kazdy chce wygladac jak wieszak? Wyobraz sobie, ze sa kobiety, ktore wola nosic rozmiar 40, i miec kobiece ksztalty i piersi, a nie tak jak np. Ty - rodzynki. I wyobraz sobie rowniez, ze niewiele z nich czuje sie w sklepie jak slon w skladzie porcelany.I sa tez takie ktore w rozmiarze 40 czuja sie seksownie, naprawde, to jest mozliwe bo seksownosc, moja droga, nie tkwi w rozmiarze ubrania... takze zachowaj swoje "madrosci" dla siebie bo sa conajmniej niezyciowe.
Poza tym jesli uwazasz ze tylko osoby chude sa wysportowane i aktywne fizycznie, no to coz, musze Cie rozczarowac - jestes w bledzie.

"Moze ma szeroka pupe, ale bardzo waska tali dziewczyny puszyste jednak je maja, co dziwne:P"

a tego w ogole nie bede komentowac...

[maff]

Papiszynka - jasne, jasne. Ja sie niezbyt dobrze ze swoja 40 czulam. Co prawda - mowilam tak - dopoki nie przyszlo mi jechac na wakacje nafd morze. JA sie nie czulam seksowna, mimo duzego biustu i ogromnej, ponetnej pupci, haha No i masz racje - pewnie sa takie ktore CZUJA sie seksownie, nie zawsze jednak seksownie wygladaja.


co do tego - "Moze ma szeroka pupe, ale bardzo waska tali dziewczyny puszyste jednak je maja, co dziwne:P"
edytowlam ten tekst i zle cos wycielam, co zreszta widac w konstrukcji; chodizlo mi o to ze nie wszystkie maja duze piersi bedac ogolnie puszyste;>

A swoja droga - nie chodze i nie mowie puszystym ze sa grubi Kobieta prosila o rade dla dziewczyny KTORA CZUJE SIE BRZYDKA I GRUBA. Bynajmniej seksowna.

No i gdzie pisalam ze tylko chude sa aktywne fizycznie i wysportowane? GDZIE?

Czytaj ze zrozumieniem, moja droga, a nie wybieraj co soczystsze kaski zeby sie poprzyczepiac.

[czarownicagosia]

Dziewczyny nie ma sie co klocic, wszystkie kobiet sa ladne gdy o siebie dbaja i wierza w swoja kobiecosc
Mnie bardzo spodobala sie modelki, ktorych zdjecia zamieszczam nizej dla inspiracji Nutki i jej siostrzenicy

[synesthesia]

Napisane przez Papiszynka

Osoby nie noszace rozmiaru 34 czy 36 czuja sie zle wlasnie przez takie osoby jak TY - ktore twierdza, ze osoba wazaca 65kg przy wzroscie 165 jest GRUBA.I chocby ta osoba dobrze czula sie w swoim ciele to zawsze znajdzie sie jakas gnidka, ktora im wmowi ze sa grubymi, oblesnymi slonicami. A moze nie kazdy chce wygladac jak wieszak? Wyobraz sobie, ze sa kobiety, ktore wola nosic rozmiar 40, i miec kobiece ksztalty i piersi, a nie tak jak np. Ty - rodzynki. I wyobraz sobie rowniez, ze niewiele z nich czuje sie w sklepie jak slon w skladzie porcelany.I sa tez takie ktore w rozmiarze 40 czuja sie seksownie, naprawde, to jest mozliwe bo seksownosc, moja droga, nie tkwi w rozmiarze ubrania... takze zachowaj swoje "madrosci" dla siebie bo sa conajmniej niezyciowe.

Podpisuję się pod tym obiema rekami i nogami!! Co prawda mam dopiero 15 lat... no ale jestem raczej właśnie takim grubaskiem (84 kg przy wzroscie 170 cm). I czuję się w swoim ciele super, mimo rozmiaru ponad 40 (często kupuję w lumpeksach, i ciuchy mam zazwyczaj rozmiaru 14-16 w porywach do 18) . Lubię się ubrać ładnie, sexownie, zakrywając to czego mam za dużo a odkrywajac to co ładne Kocham swoje ciało, mam wciecie w talii, tyłek J.Lo... i dobrze mi z tym.

[czarownicagosia]

[czarownicagosia]

Te sukienki sa piekne i swietnie sie na paniach prezentuja

[czarownicagosia]

[czarownicagosia]

I nastepne

[aleksandra_119]

Napisane przez maff

pewnie sa takie ktore CZUJA sie seksownie, nie zawsze jednak seksownie wygladaja.

Ja, zupełnie odwrotnie, znam wiele takich, które noszą rozmiar 34/36, czują się wybitnie seksowne, a nie są. Bycie pociągającym z rozmiarem niewiele ma wspólnego.

[SarahMoon]

Zawsze mi na wizażu brakuje wątków i fotek z bardziej korpulentnymi babkami:

[SarahMoon]

cd

[chilanes]

Przeraża mnie jak czytam wypowiedzi dziewczyn które przy wzroście 165-175 i nosząc rozmiar 40-42 piszą,że są puszyste :|

Puszystą to może się nazwać osoba, która nosi obecnie rozmiar 46-52. To jest osoba puszysta!
Nie wiem, na jakich wioskach mieszkacie, że twierdzicie, że w sklepach nie ma Waszego rozmiaru, skoro jest on dostępny wszędzie! Niektóre z wizażanek bardzo by chciały mieć taki "problematyczny" rozmiar jak Wy, pamiętajcie proszę o tym pisząc coś podobnie bzdurnego następnym razem.

EDIT: http://www.wizaz.pl/forum/attachment...8&d=1168816959
Ja niedawno ubrałam się prawie identycznie na spotkanie z przyjaciółmi i muszę powiedzieć, że było mi miło, jak kolega, któremu zdarzały się przykre docinki pod moim adresem patrzył na mnie maślanymi oczami Każdy może wyglądać sexowie Trzeba się tylko tak czuć

[Lil' Hottie]

wiecie co na prawde lepiej byc troszke grubszym niz chudszym... ja ostatnio jestem zalamana moim rozmiarem, (34 bluzki, spodnie 32/34 )... bylam z kolezankami na wyprzedazach i one wszystkie sie obkupily a na mnie nic nie bylo bo wszystko wisialo o lumpkach juz nie mowie tam nie ma szans na zdobycie czegos w omim rozmiarze dlatego osoby o wiekszym rozmiarze maja wieksze szanse na to, by fajniej sie ubrac (i taniej)... za taka sama cene za jaka ja mam 2 ciuchy to one moga miec 5 na wyprzedazach... juz mnie to dobija :/ ale wiem ze nie jestem w stanie przytyc, chociaz i tak nie waze malo bo przy wzroscie ok 155 cm waze ok 50-55 kg (nie wiem dokladnie bo nie waze sie regularnie) wiec nie jest to az tak super malo a mam rozm 32/34 :/ :/ i wszyscy mi mowia jaka to ja chuda i w ogole ale i tak mam wystajacy brzuch wiec pocieszcie sie ze nie mam talii hihi a kompleksy to kwestia psychiki szczegolie w tak mlodym wieku ja jak mialam 14-15 lat to bylam jednym wielkim chodzacym kompleksem a dzis jak patrze na zdjecia sprzed lat to mysle sobie ale ze mnie sliczna slodka dziewczynka byla naprawde

[maff]

aleksandra_119 - to juz popadanie ze skrajnosci w skrajnosc. Ja tez znam grusze ktore super sie ubieraja i wygladaja swietine, znam chudziutkie ktore wygladaja koszmarnie. Tak to mozemy pileczke odbijac do rana, a malo sie ma to do kotekstu calej wypowiedzi. Pomijajac to ze pisze glownie opierajac sie na wlasnym doswiadczeniu, dajac moj punkt widzeina - osoby ktora byla okragla (mowiac oglednie).

I dziewczyny - przy wzroscie 165 cm, noszac rozmiar 40 serio wygladalam grubo. Mozecie sobie pisac co chcecie, ale to chyba ja jestem to w stanie lepiej stwierdzic niz wy. Mam taka figure, nie inna, tyje tak nie inaczej, wiec wygladalam jak wygladalam.

A co do pan na fotkach - rzeczywiscie - wygladaja cudnie. ALE! To sa modelki! Modelka, nawet ta XXL, zawsze bedzie wygladla lepiej niz zwykla smiertelniczka Kobietka z fotek ma b. regularne rysy twarzy, ciepla urode i twarz szczuplutka - moglaby schudnac 20 kg i nadal byc modelka. Wzrost pewine tez sluszny Poza tym swiatlo itd.

chilanes - uwazasz ze dziewczyna majaca 40 przy 165 cm jest osoba szczupla?

Lil' Hottie - jesli dla ciebie to glownie problem ciuchow - to gratuluje...
Musisz miec bardzo delikatne u kruche kosci skoro przy wzroscie 155 i wadze 55 kg masz rozm. 34. Ja przy wzroscie 165 i 65 kg mialam r. 40 Niewazne, nie czepiam sie, raczej zazdroszcze.

[maff]

I jeszcze jedno. Ja nie pietnuje osob XL. Nie zalezy mi na tym by ktos sie poczul zle. Ja mam tendencje do tycia, moja matka jest raczej kragla, siostra zaczyna powoli sie zaokraglac. Faktem jest, ze problem znam i jest mi bliski.
Ja rozumiem ze moza czuc sie dobrze we wlasnej skorze noszac 50, ale zdrowe to nie jest. Ktos pisal ze przeraza go ze 40 pisza ze sie czuja grube - gruba czuc sie moze nawet osoba noszaca 34. Mnie przeraza to ze widze 12 latki wazace po 60 kg. Niektore to traca, inne nie... Ja przytylam z zaniedbania, nie z choroby, chorowac zaczelam jak przytylam. Bycie grubym nie jest dobre, nawet jesli ktos sie za**** czuje noszac ubrania w rozmiarze 50. Moglabym na ten temat jeszcze poplynac, ale powoli padam twarza w klawiature, generalnie jednak jestem za odchudzaniem. Fajnie jest miec troche cialka, ale co za duzo to niezdrowo. Ja tez mowilam ze czuje sie swietnie wazac 65 kg, ale jak schudlam to dopiero to tez poczulam. To taka kokieteria okraglakow, a chude zazwyczaj narzekaja ze sa grube. Niespecjalnie wierze (ale jesli to szczera prawda i zawsze sie tak siwetnie czujecie - to zazdroszcze i zycze zebyscie nigdy nie schudly) niektoreym ze tak sie swietnie czuja ze nie musza chudnac Zazwyczaj po prostu sie nie chce.

Ja jestem szczesliwa ze schudlam, nigdy nie chcialabym juz wrocic do poprzedniej wagi i mam nadzieje ze nigdy nie bede wazyla tyle co moja matka. AMEN.

[hhera]

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...5&d=1169825711 podoba mi sie ten zestaw
gdzie ja takie cos moge kupic ;>