Zaczynamy wątek piąty, brzdące froterują kąty! Mamusie IX - X 2012r.

[lilka00]

Gda- to dobrze, że to nic strasznego Ciekawe jak tam beta

U nas dzisiaj słaba noc, Kinga popłakiwała i nie chciała spać sama i musiałam ja wziąć do nas, tak się wtuliła we mnie, chyba jej coś dolegało biednej .

Kinga też się za bardzo nie chce tulić w dzień, wyrywa się i odpycha ode mnie, ale za to jak jest senna wieczorem i w nocy to pierwsza do tulenia.
Poza tym podobnie jak niektóre dzieci jest bardzo żywa, to chyba taki wiek, że dzieci dużo odkrywają i szaleją, Kinga też była spokojnym niemowlaczkiem, a ostatnio to się zmieniło.

[kraven]

A u nas włączył się tryb jęczenia. W ogóle Jasiu cały czas chciałby siedzieć. Staram się jak najwięcej z NIm się bawić, żeby poleżał troche ale kiepsko ;(

[Sojka1990]

Kraven a czy Ty wiesz ze ja do Kazimoerza mam zaledwie 50km i czesto weekendami jezdzimy tam polazic nad wisłą

[adunia89]

Cześć Dziewczyny! Ja z dobrą nowiną... W niedzielę o 16:40 urodzilam moje male cudo - coreczke Kaje. Porod sn, Mala ma 3330g, 55cm i 10pkt. Bylo ciezko, ale juz jestesmy razem, całe i zdrowe

[tamlin111]

Napisane przez adunia89

Cześć Dziewczyny! Ja z dobrą nowiną... W niedzielę o 16:40 urodzilam moje male cudo - coreczke Kaje. Porod sn, Mala ma 3330g, 55cm i 10pkt. Bylo ciezko, ale juz jestesmy razem, całe i zdrowe

Gratuluję kochana z całego serca i czekam aby zobaczyć Wasze małe szczęście

[kraven]

Adunia jeszcze raz gratuluje. Niech się zdrowo chowa i czekamy na fotki

Sojka no porszę, to może w ten weekend też zawitacie

[adunia89]

Teraz zauważyłam, że już się dowiedzialyscie Fotke wstawimy na pewno, tylko musimy sie ogarnac i nauczyc wspolpracowac Dzis wybieramy sie do domu, mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok...
Trzymajcie sie i ucalujcie swoje Dzieciaczki, ja w koncu tez moge ucalowac od Was swojego...

[maggie123]

Iwa, pewnie, że tęsknimy! przy naszych zarobkach niania to faktycznie wydatek 3/4 pensji... Ala na pewno odnajdzie się w żłobku. dawno żadnych zdjęć nie wrzucałaś, więc czekamy!!
Gda, relacja jak z porodówki. Dobrze, że to nic poważnego. A jak wynik bety?
Zuzinka, podobnie jak Melcia, podciąga się na moich nogach i wyciaga rączki. co prawda przytula się mniej, ale i tak pieszczoch z niej niesamowity

wczoraj Zu pierwszy raz podjadała arbuza. oczywiście jak na wszystko zareagowała krzywieniem się.

[kajaja]

Napisane przez adunia89

Teraz zauważyłam, że już się dowiedzialyscie Fotke wstawimy na pewno, tylko musimy sie ogarnac i nauczyc wspolpracowac Dzis wybieramy sie do domu, mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok...
Trzymajcie sie i ucalujcie swoje Dzieciaczki, ja w koncu tez moge ucalowac od Was swojego...

gratulacje

[maggie123]

Napisane przez Sojka1990

Kraven a czy Ty wiesz ze ja do Kazimoerza mam zaledwie 50km i czesto weekendami jezdzimy tam polazic nad wisłą

wiecie, że też planuję wypad w niedzielę do kazimierza?
do Sojki nr mam, Kraven podeślij swój, to może się spotkamy

Napisane przez adunia89

Cześć Dziewczyny! Ja z dobrą nowiną... W niedzielę o 16:40 urodzilam moje male cudo - coreczke Kaje. Porod sn, Mala ma 3330g, 55cm i 10pkt. Bylo ciezko, ale juz jestesmy razem, całe i zdrowe

Adunia! jeszcze raz gratuluję małej księżniczki! ucałuj koniecznie od nas! przed Wami teraz piękne chwile! jeszcze się nie obejrzysz, a już będzie zasuwać na kolankach!

[_bagheera_]

hejka

dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia - jesteście niezastąpione

mało mnie, ale nie mam na nic chęci przez tą całą sytuację z małżem...
teraz będzie mnie jeszcze mniej, bo muszę oddać kompa siostrze, a nasz jeszcze nienaprawiony ale to może i lepiej, bo niedługo mam egzamin warunkowy do zaliczenia z bardzo gów#nianego przedmiotu, więc trzeba się uczyć a do licencjata nie będę podchodzić w pierwszym terminie, bo przez tą całą sytuację w domu termin minął a ja nie zdążyłam się zapisać

trochę czytałam, widziałam, że było o truskawkach - ja mam na ogródku, więc dałam parę razy Frankowi spróbować i wszystko było w porządku a raz mu nawet dałam troszkę pomarańczy do pomemłania w siateczce, bo chciałam zobaczyć czy będzie ok i też mu nić nie wyszło

ktoś mnie pytał o rehabilitację - zabijcie mnie ale nie pamiętam kto najlepiej napisać mi priva, to wszystko opowiem o ćwiczeniach

[ula2689]

Napisane przez kraven

Gda dużo zdrowia życzę.

My już od 6.00 na nogach, ja mam od dzisiaj urlop do poniedziałku więć siedzimy z Jasiem w domku, a jutro wyjeżdzamy na 4 dni do Kazimierza dolnego.

Udanego wypoczynku

Napisane przez adunia89

Cześć Dziewczyny! Ja z dobrą nowiną... W niedzielę o 16:40 urodzilam moje male cudo - coreczke Kaje. Porod sn, Mala ma 3330g, 55cm i 10pkt. Bylo ciezko, ale juz jestesmy razem, całe i zdrowe

Gratulacje!

Hubcik juz po 2 wczorajszych inhalacjach mniej charczy
Ide robić pizze

[gda]

Napisane przez afternoon

Dzień dobry

Gda, rozmiem, że stan zapalny może opóźniać też okres? zdrowiej szybciutko

Kraven, zazdroszczę wypadu, nigdy tam nie byłam, w sierpniu będziemy u teściów to może uda nam się podskoczyć, bo całkiem blisko od nich odpoczywajcie

My nie śpimy od 6. Pogoda przepiękna

Miłego dnia

Właśnie nie wiem, bo profesor który mnie badal usg, powiedzial ze moge nie miec okresu przez to, a potem ginekolog powiedziala, ze to raczej przez karmienie albo wczesna ciaze, ktorej jeszcze nie widac na usg. Ale w sumie w jajowodach tez nie widac bylo niczego. Ta beta ma wykluczyc bardzo wczesna ciaze albo ciaze pozamaciczna, ktora moze byc gdzie indziej po prostu... Bede ja miala po 13.


A moj synek tez ruchliwy, ale tylko na rekach Najbardziej lubi mnie szarpac z milosci za twarz i brac moja brode i policzki do buzi i przytuuuuulac!
Tesciowa go nauczyla, na slowo "przytuuuliiic" przytyla główką do głowy. Słodkie to jest. Sam tez sie czesto tak tuli.

Tak mnie meczy ta goraczka... W nocy 3 razy wracala co 3 godziny... Na szczescie maz tylko na 2 godzinki pojechal do pracy i wroci z odsiecza.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez adunia89

Teraz zauważyłam, że już się dowiedzialyscie Fotke wstawimy na pewno, tylko musimy sie ogarnac i nauczyc wspolpracowac Dzis wybieramy sie do domu, mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok...
Trzymajcie sie i ucalujcie swoje Dzieciaczki, ja w koncu tez moge ucalowac od Was swojego...

Adunia super!!! Tak sie ciesze
Caluje Ciebie, meza i malutka mocno!!!

[weronika_91]

Kolejny słoneczny dzień <3 zapewne będzie spędzony na ogrodzie bo teraz jesteśmy u mamy na wsi więc trzeba wykorzystać ładną pogodę

Już myślałam że tylko Jaśko taki ruchliwy ale widze że jednak nie to dobrze

Napisane przez adunia89

Teraz zauważyłam, że już się dowiedzialyscie Fotke wstawimy na pewno, tylko musimy sie ogarnac i nauczyc wspolpracowac Dzis wybieramy sie do domu, mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok...
Trzymajcie sie i ucalujcie swoje Dzieciaczki, ja w koncu tez moge ucalowac od Was swojego...

jeszcze raz GRATULACJE dla rodziców

[angel166]

Wpadam się zameldowac,że u bas wszystko w porządku. Jestem właśnie u teściów z mała,bo tak gorąco, że szkoda na osiedlu siedxiec więc pojdziemy na działkę. Na razie tesciowa poszła z Jagoda,bo ja siedze z farba na glowie

[Anusia479]

Napisane przez adunia89

Cześć Dziewczyny! Ja z dobrą nowiną... W niedzielę o 16:40 urodzilam moje male cudo - coreczke Kaje. Porod sn, Mala ma 3330g, 55cm i 10pkt. Bylo ciezko, ale juz jestesmy razem, całe i zdrowe

Gratuluję!!!!! Bardzo się cieszę i dużo zdrowka dla Was
Czekam na zdjęcia


My na wsi i pieeekna pogoda!
Wysłane z Xperia Arc za pomocą Tapatalk

[Agnus21]

Napisane przez adunia89

Cześć Dziewczyny! Ja z dobrą nowiną... W niedzielę o 16:40 urodzilam moje male cudo - coreczke Kaje. Porod sn, Mala ma 3330g, 55cm i 10pkt. Bylo ciezko, ale juz jestesmy razem, całe i zdrowe

Gratuluje Adunia! Cudowne wieści

[lourose]

Aduniu gratulacje

Zosia zaczyna raczkować tak mnie to cieszy wygląda jeszcze to pokracznie

Na piersiach zrobiły mi się guzki od mleka nie karmię już w ogóle tydzień, było dobrze - miękkie piersi, a od wczoraj jakiś nawał spowodowany nie wiem czym piję szałwię, ale niewiele pomaga nie mam szans iść do gina przez najbliższe 2 tyg latator pożyczyłam koleżance która urodziła niedawno i teraz nie chcę jej zabierać

[tamlin111]

Napisane przez lourose

Na piersiach zrobiły mi się guzki od mleka nie karmię już w ogóle tydzień, było dobrze - miękkie piersi, a od wczoraj jakiś nawał spowodowany nie wiem czym piję szałwię, ale niewiele pomaga nie mam szans iść do gina przez najbliższe 2 tyg latator pożyczyłam koleżance która urodziła niedawno i teraz nie chcę jej zabierać

Odciągaj ręcznie po trochu. Ja tak po Pauli robiłam jak się odstawiła, raz dziennie pod prysznicem spuszczałam, każdego dnia mniej i mniej aż zanikło.
Teraz najlepiej opróżnij piersi do końca a później codziennie troszkę.

[lourose]

Napisane przez tamlin111

Odciągaj ręcznie po trochu. Ja tak po Pauli robiłam jak się odstawiła, raz dziennie pod prysznicem spuszczałam, każdego dnia mniej i mniej aż zanikło.
Teraz najlepiej opróżnij piersi do końca a później codziennie troszkę.

Próbowałam dziś rano ale do pracy się śpieszyłam więc może postaram się jak dziecko położę spać dzięki

[kraven]

Dziewczyny czy u Was też tak jest, że musicie być w zasięgu wzroku bo inaczej dziki ryk?

[Katee27]

Witam.Ja dziś nawet się godzinkę poopalałam
Jutro idziemy do pediatry na 8.30.Mam nadzieję,że zakwalifikuję Kubę do zaszczepienia na pneumokoki.

Napisane przez lourose

Katee też nie lubię piaskowania - ale dobrze że mi przypomniałaś bo muszę się wybrać.

ja miałam pierwszy raz w życiu,więc byłam w lekkim szoku,że to tak wygląda,a potem te podkrwawione dziąsła
Mam nadzieję,że laktacja sama zaniknie i te gule też

Napisane przez ula2689

A teraz relacja z wizyty u pediatry.Ten Pan ma bardzo dobrą opinię,byłam już u niego kiedyś z Kamilem więc mu ufam i jego diagnozom.A więc powiedział że to absolutnie nie jest żadna reakcja alergiczna(więc Zyrtec i Dexaven zbędne) tylko pozostałości z przeziębienia.Przepisał Nebbud i Berodual do inhalacji.Wczoraj jak prosiłam nasza lekarkę żeby dała coś do inhalcji to powiedziala że takim małym dzieciom się nie daje.

Antybiotyk był zbędny.Więcej do tej małpy nie pójdę,tym bardziej że Pan Doktor za wizyte bierze tylko 30zł.
Ciesze się że się zdecydowałam do niego pójść bo już myslałam na poważnie o szpitalu

to więcej do tej kobity nie chodź
Zdrówka dla Huberta.A Kamilowi kiedy zdejmują gips?

Napisane przez Katiaskaa

za ząbki
a może taki krótki sen własnie z ich powodu

pewnie tak...

Napisane przez kraven

My już od 6.00 na nogach, ja mam od dzisiaj urlop do poniedziałku więć siedzimy z Jasiem w domku, a jutro wyjeżdzamy na 4 dni do Kazimierza dolnego.

Udanego urlopu

Napisane przez adunia89

Cześć Dziewczyny! Ja z dobrą nowiną... W niedzielę o 16:40 urodzilam moje male cudo - coreczke Kaje. Porod sn, Mala ma 3330g, 55cm i 10pkt. Bylo ciezko, ale juz jestesmy razem, całe i zdrowe

Napisane przez adunia89

Teraz zauważyłam, że już się dowiedzialyscie Fotke wstawimy na pewno, tylko musimy sie ogarnac i nauczyc wspolpracowac Dzis wybieramy sie do domu, mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok...
Trzymajcie sie i ucalujcie swoje Dzieciaczki, ja w koncu tez moge ucalowac od Was swojego...

Wiemy,wiemyi gratulujemyaż mi się łezka zakręciła...

Napisane przez maggie123

wiecie, że też planuję wypad w niedzielę do kazimierza?
do Sojki nr mam, Kraven podeślij swój, to może się spotkamy

Ej,to może ja też namówię męża,bo od dawna mu wspominałam,by się wybrać do Kazika

Napisane przez kraven

Dziewczyny czy u Was też tak jest, że musicie być w zasięgu wzroku bo inaczej dziki ryk?

oj tak,nawet jak mu tatuś znika z pola widzenia to wrzeszczy


gda jak tam?trzymasz nas w niepewności...Mam nadzieję,że jest ok

[kraven]

U mnie to się zaczęło od niedzieli, kiedy byliśmy u prababci Jasia i mama TŻ mi od razu po przyjściu wyrwała Jasia i nie chciała oddać nawet jak się rozwrzeszczał. Chyba się mocno przestraszył Czy ta rodzina musi być taka powalona!!!

[afternoon]

Kraven, u mnie to samo, znikam z pola widzenia i jest rozpaczliwy ryk. Ostatnio jak byliśmy sami musiałam załatwiać potrzebę fizjologiczną przy otwartych drzwiach mówiąc do Filipka przez cały czas, żeby nie płakał

[tamlin111]

Napisane przez lourose

Próbowałam dziś rano ale do pracy się śpieszyłam więc może postaram się jak dziecko położę spać dzięki

Najlepiej pod prysznicem spuszczać, jest ciepło, piersi rozgrzane.

Napisane przez kraven

Dziewczyny czy u Was też tak jest, że musicie być w zasięgu wzroku bo inaczej dziki ryk?

Dziki to aż nie ale afera jest

Napisane przez afternoon

Kraven, u mnie to samo, znikam z pola widzenia i jest rozpaczliwy ryk. Ostatnio jak byliśmy sami musiałam załatwiać potrzebę fizjologiczną przy otwartych drzwiach mówiąc do Filipka przez cały czas, żeby nie płakał

Ja nie pamiętam jak się załatwia samemu, Matin zawsze musi mieć nadzór

Zabieram się za killera, trzymać kciuki abym nie padła

[Iwa844]

Napisane przez maggie123

Iwa, pewnie, że tęsknimy! przy naszych zarobkach niania to faktycznie wydatek 3/4 pensji... Ala na pewno odnajdzie się w żłobku. dawno żadnych zdjęć nie wrzucałaś, więc czekamy!!

Bo nie mam czasu ich robić

Napisane przez gda

Tesciowa go nauczyla, na slowo "przytuuuliiic" przytyla główką do głowy. Słodkie to jest. Sam tez sie czesto tak tuli.

Moja tak robi na hasło "buc baran!"

Napisane przez kraven

Dziewczyny czy u Was też tak jest, że musicie być w zasięgu wzroku bo inaczej dziki ryk?

Alicja się chętnie bawi sama. Fakt, ma lepsze i gorsze dni, ale afery nie robi.

[lilka00]

Napisane przez kraven

Dziewczyny czy u Was też tak jest, że musicie być w zasięgu wzroku bo inaczej dziki ryk?

Napisane przez kraven

U mnie to się zaczęło od niedzieli, kiedy byliśmy u prababci Jasia i mama TŻ mi od razu po przyjściu wyrwała Jasia i nie chciała oddać nawet jak się rozwrzeszczał. Chyba się mocno przestraszył Czy ta rodzina musi być taka powalona!!!

Na szczęście u nas tak nie jest, zaczyna pojękiwać po ok. 10 minutach jak np wieszam pranie, a Kinga siedzi w łóżeczku.

Co do teściowej to no comment, bo wiele by można było napisać, ale raczej nic pochlebnego


adunia!!! Wielkie gratulacje, oby córeczka się zdrowo chowała!!

[colds]

Napisane przez adunia89

Cześć Dziewczyny! Ja z dobrą nowiną... W niedzielę o 16:40 urodzilam moje male cudo - coreczke Kaje. Porod sn, Mala ma 3330g, 55cm i 10pkt. Bylo ciezko, ale juz jestesmy razem, całe i zdrowe

Napisane przez adunia89

Teraz zauważyłam, że już się dowiedzialyscie Fotke wstawimy na pewno, tylko musimy sie ogarnac i nauczyc wspolpracowac Dzis wybieramy sie do domu, mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok...
Trzymajcie sie i ucalujcie swoje Dzieciaczki, ja w koncu tez moge ucalowac od Was swojego...

Aduniu! Jeszcze raz przeprzeprze ogromne gratulacje!!!
Duzo zdrowka, silnej woli i cierpliwosci!
Ucaluj, przytulaj Kajunie od wszystkich smyków i cioć wizażowych

Napisane przez kraven

Dziewczyny czy u Was też tak jest, że musicie być w zasięgu wzroku bo inaczej dziki ryk?

Niestety tak mamy.. Tyle, że u Melki to jest tak, że w zależności na kogo się uprze to za tym płacze .
Np. bawi się z dziadkiem, dziadek pójdzie do toalety to ryk.
Bawi się ze mną, ruszę w stronę drzwi - wrzask.

A jak szybko Bunia raczkuje jak ktoś sobie idzie, niesamowite

[Dearlie]

Hej.

U nas wszystko ok. Piękna pogoda, więc sporo czasu spędzamy poza domem. Pełną parą przygotowujemy się do chrzcin... jestem chora na samą myśl o nich.

Jak nie dostanę okresu (mam lada dzień dostać) to jutro w końcu wybieram się do gina na kontrolę, bo ja nadal mam te dziwne bóle brzucha (choć to w sumie jest tak dziwaczne uczucie, że może niekoniecznie powinnam to bólem nazywać). Wczoraj kumpela mnie nastraszyła, więc muszę to jak najszybciej załatwić, bo jeżeli przyczyna nie jest ginekologiczna, to muszę szukać dalej, a ja nie byłam na kontroli od tej wizyty 6 tygodni po porodzie

Napisane przez adunia89

Cześć Dziewczyny! Ja z dobrą nowiną... W niedzielę o 16:40 urodzilam moje male cudo - coreczke Kaje. Porod sn, Mala ma 3330g, 55cm i 10pkt. Bylo ciezko, ale juz jestesmy razem, całe i zdrowe

Aduniu jeszcze raz gratuluję!!!

Napisane przez kraven

Dziewczyny czy u Was też tak jest, że musicie być w zasięgu wzroku bo inaczej dziki ryk?

U nas jest histeria nawet jak znikam na kilka sekund, gdy wyjdę po coś z pokoju do kuchni. Z tym, że u nas jest tak odkąd sięgam pamięcią. Nie wiem jak temu zaradzić. Czasami staram się go odwrócić np. leżaczek, tak aby nie widział, że wychodzę, ale on ma chyba szósty zmysł. Jeżeli któraś z Was zna sposób na radzenie sobie z tą sytuacją, to będę wdzięczna.

[gda]

Napisane przez afternoon

Kraven, u mnie to samo, znikam z pola widzenia i jest rozpaczliwy ryk. Ostatnio jak byliśmy sami musiałam załatwiać potrzebę fizjologiczną przy otwartych drzwiach mówiąc do Filipka przez cały czas, żeby nie płakał

Ja od zawsze, od kiedy mieszkam z mężem, załatwiam się przy otwartych drzwiach

A Henio ma swoje stanowisko w łazience - bujaczek, który teraz jest fotelikiem Siedzi tam z tatusiem przy porannym prysznicu, przy naszym sikaniu (i innych) i potem przy moim prysznicu

Beta w porządku. Tylko CRP podwyższone, czyli stan zapalny. Dziś nadal cały dzień mi gorączka wracała wysoka Mam nadzieję, że już w nocy mi daruje