wizazanka kontrowersyjna/wizazanka mila;)

[syntagma]

Watek z przymruzeniem oka
Mam nadzieje, ze sie nie powtarzam

Jakie osoby (generalnie bez podawania nickow!!!) na forum preferujecie?

Przyznam sie, ze lubie osoby barwne, ktore szybko zaczynam kojarzyc z wypowiedzi, czesto kontrowersyjnych, czesto rowniez uszczypliwe, czasem zlosliwe, zaczepne, ironiczne, wdajace sie czesto w tycie przepychanki slowne Postrzegam je zwykle jako osoby inteligentne, ktore maja wlasne zdanie i nie boja sie go wyrazic.

Wole wizaznki balansujace na granicy regulaminu**, niz "zawsze-ci-pomoge-kochana-tak-mi-przykro-tez-cie-lubie-cmok-cmok".

** nie mowie o trollach ewidentnie lamiacych regulamin

Jak jest z wami?

[Chii1986]

Ja w sumie nikogo nie wolę. Potrzebne są i takie i takie. Czasami denerwuje mi kogoś słodzenie a czasami czyjeś "złośliwości" na silę...niektóre wizażanki sprawaiją wrażenie jakby tylko żyły tym forum i czekały na nowe wątki żeby kogoś skrytykować i pokazać,że nie ma racji.
No ale przecież każdy ma inne priorytety osobiście wolę miłe wizażanki niż te wiecznie szukające dziury w całym.

nie mam jakiejś ulubionej wizażanki, zazwyczaj zapadają mi w pamieci jedynie te z moich ulubionych wątków albo te, które dużo piszą....co do barwnych osobowości to zapewne takie są ale trudno mi ocenić jedynie na podstawie postów na forum.

[pink69]

Syntagmo mam takie same odczucia jak Ty.
Lubię osoby barwne i darzę sympatią,choć oczywiście nie każdą z tych osób.

Myślałam,że będziemy wpisywać nicki i znowu gromy się rozpętają

[2016070150903]

lubię i takie i takie. ale oczywiście nie lubię jak ktoś przegina, czyli albo tylko słodzi albo ciągle podkreśla swoją kontrowersyjność (w tej kwestii przoduje ostatnio Plotkowy wątek o grzechach).
podoba mi się, jeśli ktoś potrafi wypośrodkować.

[syntagma]

barwne osobowosci forumowe oczywiscie mialam na mysli, w realu jaki kto jest nie wiemy

wlasnie dlatego mysle, ze lepiej bez nickow bo watek szybko zamkna

z tym szukaniem dziury w calym tez jest inna sprawa, drazni mnie troche jak ktos wchodzi tylko po to, zeby wpisac jedno slowo w watku, bedace wylapaniem niby niescislosci/braku logiki /sensu w czyjejs wypowiedzi

typu:
-(po czyjejsc smierci) szkoda jej, taka mloda byla..
- jakby byla stara to nie szkoda?

[pink69]

Napisane przez Umbra

lubię i takie i takie. ale oczywiście nie lubię jak ktoś przegina, czyli albo tylko słodzi albo ciągle podkreśla swoją kontrowersyjność (w tej kwestii przoduje ostatnio Plotkowy wątek o grzechach).
podoba mi się, jeśli ktoś potrafi wypośrodkować.

forumowy wątek o grzechach jest z przymrużeniem oka,a że niektórzy biora go na powaznie-trudno.

[Chii1986]

Napisane przez syntagma

barwne osobowosci forumowe oczywiscie mialam na mysli, w realu jaki kto jest nie wiemy

tylko nie znając kogoś nie wiemy czy nie jest pozerem i na siłę nie jest kontrowersyjny. Wiadomo,że zapamietuje się takie kontrowersyjne osoby, mnie z czasem męczą szczególnie jak już zna się ich poglądy i idzie przewidzieć co napiszą na dany temat.

Lubię czytać posty paru osób, które są właśnie takie "szare" w sensie mają zrównoważone poglądy ale są zapamietywane na forum przez udzielanie dobrych,mądrych rad.
Nie bede wymieniać nicków żeby nie bylo wazeliniarstwa. Ale takie osoby mają coś do powiedzenia i nie robią tylko wielkiego szumu o nic.

[syntagma]

Napisane przez Chii1986

tylko nie znając kogoś nie wiemy czy nie jest pozerem i na siłę nie jest kontrowersyjny. Wiadomo,że zapamietuje się takie kontrowersyjne osoby, mnie z czasem męczą szczególnie jak już zna się ich poglądy i idzie przewidzieć co napiszą na dany temat.

z tym masz racje calkowicie...

[agabil1]

Napisane przez Chii1986

tylko nie znając kogoś nie wiemy czy nie jest pozerem i na siłę nie jest kontrowersyjny. Wiadomo,że zapamietuje się takie kontrowersyjne osoby, mnie z czasem męczą szczególnie jak już zna się ich poglądy i idzie przewidzieć co napiszą na dany temat.

Lubię czytać posty paru osób, które są właśnie takie "szare" w sensie mają zrównoważone poglądy ale są zapamietywane na forum przez udzielanie dobrych,mądrych rad.
Nie bede wymieniać nicków żeby nie bylo wazeliniarstwa. Ale takie osoby mają coś do powiedzenia i nie robią tylko wielkiego szumu o nic.

zgadzam się z Chii męczą mnie i drażnią osoby złośliwe, uszczypliwe które na forum czyhają tylko na potknięcia innych. Nie imponuje mi ironia podszyta złośliwościami.
Doceniam osoby spokojne, empatyczne, wrażliwe. Takie które nie wypychają się na plan pierwszy krzycząc''patrzcie jaka jestem barwna i ironiczna''

[chilanes]

Ciekawy wątek

[Meariel]

Zgadzam się z Agą i Chii.
Jakoś krzywo patrzę na wizażanki, które tylko czekają na pojawienie się w miarę kontrowersyjnego wątku.
Uważam, że jest sporo wizażanek MIŁYCH, które mają swoje zdanie i nie boją się go wypowiadać, jednak zawsze robią to w sposób pełen klasy i bardzo wyważony- takie lubię czytać

[syntagma]

Napisane przez chilanes

Ciekawy wątek

ciekawy, a sie nie wypowidzialas co myslisz

Napisane przez Meariel

Uważam, że jest sporo wizażanek MIŁYCH, które mają woje zdanie i nie boją się go wypowiadać, jednak zawsze robią to w sposób pełen klasy i bardzo wyważony- takie lubię czytać

no wlasnie, mnie sie wydaje, ze malo W sensie, ze wiekszosc przemilczy szybciej, niz wypowie zdanie mocno odbiegajace od zdania ogolu

W momencie, w ktorym jedna napisze "nie zgadzam sie!" zaczyna sie dopiero zbiorowe popieranie delikwentki...

tak mnie sie zdaje...

[sylwónia]

Ironiczne , ale nie złośliwe. Podoba mi się wyśmiewanie niektórych zjawisk i postaw, ale jesli kogoś dotyka to osobiście to już mi sie nie podoba. Bo czasem większą sztuką jest ugryźć się w język w imię niesprawiania komuś przykrości niż zademonstrowanie swojej wyższości intelektualnej, społecznej, i cholera wie jeszcze jakiej. Przepychanki słowne (hmmm, brzydkie słowo , może lepiej polemiki ) lubię ,ale tylko jeśli są o czymś. Tych polegających na łapaniu się za słówka- niekoniecznie, bo bezproduktywne i o niczym.
Ogólnie wolę jak to "własne zdanie" przewija się tam gdzieś pomiędzy wersami a nie stoi w formie wielkiego wykrzyknika .

I lubię Wizażanki ciepłe ( ale zwyczajną ludzką życzliwością, a nie słodzeniem na pokaz) , optymistycze, rzeczowe i z dystansem. Do życia ogólnie. Znam taką jedną mistrzynię zdrowego dystansu tu na forum, ale skoro miało być bez nicków, to się powstrzymam

[syntagma]

wizazanki cieple (jak to brzmi ) i z dystansem tez lubie...

[Ata77]

- mądre
- rzeczowe
- inteligentne
- z poczuciem humoru

Wypowiedzi takich osób czytam z przyjemnością

[sylwónia]

Napisane przez syntagma

wizazanki cieple (jak to brzmi )

[iziaczek]

Mnie denerwują osoby,którym obcy jest termin konstruktywnej dyskusji.
Trzymają sie jakiejś bzdurnej tezy i wywyższającym tonem,za wszelką ceną chcą udowodnić swoją rację.



A lubie wizażanki życzliwe,inteligentne i takie które wnoszą swoją osobą coś pozytywnego

[Damayanti]

Napisane przez syntagma

"zawsze-ci-pomoge-kochana-tak-mi-przykro-tez-cie-lubie-cmok-cmok"

to mnie drażni najbardziej,nie wiem czemu.uważam się za osobę pomocną i miłą ale jak czytam takie słodkości to mnie strasznie mdli.
i nie znoszę jak ktoś nie używa znaków interpunkcyjnych-kojarzy mi się to z głupotą.

[yes]

Hm... a jakie wizażanki ja lubię? Ciężko powiedzieć . Ale bardziej działają mi na nerwy te, które czepiają się dosłownie wszystkiego i wszystkich, robią złośliwe komentarze nie mając o czymś pojęcia. To jest dla mnie nieco banalne, ale cóż . Z tego i owego wynika, że wolę niż ktoś trochę 'przesłodzi' niż się zacznie czepiać o byle co

[surykata]

ja lubię wizażanki których wypowiedzi cos wnosza , a nie widac ze sa pisane tylko po to zeby sobie nabic postow wiecej

nie lubie tych ktore dyskryminuja poczatkujace wizazanki, kazdy przeciez kiedys zaczynal

najbardziej cenie te ktore maja, ale nie "na silę" poczucie humoru, nie krytykuja dla samego krytykowania...
ale takie "slodziaki" przesadne to tez nie moj typ

tak wiec ogolnie zgadzamy sie :p

[pink69]

Napisane przez iziaczek

Mnie denerwują osoby,którym obcy jest termin konstruktywnej dyskusji.
Trzymają sie jakiejś bzdurnej tezy i wywyższającym tonem,za wszelką ceną chcą udowodnić swoją rację.

Jak ktoś ma swoje zdanie to to nie jest bzdurna teza.
I logiczne,że będzie go bronił.

[cochonnetta]

Napisane przez iziaczek

Mnie denerwują osoby,którym obcy jest termin konstruktywnej dyskusji.
Trzymają sie jakiejś bzdurnej tezy i wywyższającym tonem,za wszelką ceną chcą udowodnić swoją rację.



A lubie wizażanki życzliwe,inteligentne i takie które wnoszą swoją osobą coś pozytywnego

dokladnie .

wole miłe i pomocne, niż kontrowersyjne i złośliwe (jak dla mnie wywyższające sie i denerwujące).

lubie takie, które mają swoje zdanie i potrafią je wyrazic w kulturalny sposób, nie wymuszając, takie, które nie są zamkniete na argumenty innych i potrafią przyznać sie do błędu kiedy nie mają racji.

[calkiem-spoko]

Napisane przez iziaczek

Mnie denerwują osoby,którym obcy jest termin konstruktywnej dyskusji.
Trzymają sie jakiejś bzdurnej tezy i wywyższającym tonem,za wszelką ceną chcą udowodnić swoją rację.

No i widzisz, sama wpadasz w swoją pułapkę, skoro czyjeś zdanie nazywasz "bzdurną tezą", sposób jego wyrażania "wywyższającym tonem" i dyskusję "udowadnianiem swojej racji za wszelką cenę".

Ludzie mają różny styl bycia i niektórzy nie są super mili, ale nie oznacza to z automatu, że są bezsensownie złośliwi.
Wolę tych nieco bardziej "kontrowersyjnych"

[Sunny20]

łeeeee bez nicków, szkoda szkoda, ciekawiej by było

[calkiem-spoko]

Napisane przez Sunny20

łeeeee bez nicków, szkoda szkoda, ciekawiej by było

Właśnie, jakieś życie by było na wątku

[pink69]

Ja czuję,że i tak wiem mniej więcej o kogo biega jak czytam wypowiedzi

[dzustam]

A ja szczerze nie wiem...

Raz takie, raz inne.

To chyba zależy od konkretnej osoby, od jej wypowiedzi, znajomości tematu, poczucia humoru.

Mam kilku faworytówi są to różniaste osoby.

[aleksandra999]

Lubię kiedy coś się dzieje,lubię w związku z tym czytać wypowiedzi,które coś wnoszą ("całkowicie się zgadzam"," absolutnie się podpisuję","kategorycznie myślę to samo" ),lubię kiedy są inne,kontrowersyjne,szcze re.
Lubię ludzi,którzy opowiadają się za konkretnie za pewną opcją,nie udają świętoszków i nie mizdrzą się forumowo na super-akuratnych.Nie stają w rozkroku nad zagadnieniem i nie są "trochę w ciąży".

Lubię mądre posty,napisane dojrzałą polszczyzną,historie z dobrą narracją.
Lubię inteligentne poczucie humoru,ale nie tylko,czasem śmieszą głupstwa i nic się na to nie poradzi
Głupawka jest zdrowa
Nie trawię "wizażowego knebla" czyli tłumienia pikantniejszych wątków w zarodku bo -nie daj bóg-wyniknie z tego dyskusja.
A niech wynika-od tego jest forum,żeby gadać,pleść głupoty,czasem się słownie potarmosić

I proszę mnie źle nie zrozumieć-nie jestem tropicielem "śmierdzących jajek",ale lubię kiedy coś jest wyraziste.

[Luna83]

A że tak się zapytam...nie można być kontrowersyjnym, będąc przy tym miłym? Co ma jedno do drugiego?
Moim zdaniem nic. Kultura zobowuje każdego, więc na forum wypada, by nikomu nie ubliżać, przestrzegać pewnych zasad. Można być zatem miłym, a przy tym mieć własne zdanie, nietuzinkowe poglądy, które czasem nawet i kontrowersję mogą budzić

Ale to moja skomna uwaga.

[Aggie125]

Napisane przez agabil1

zgadzam się z Chii męczą mnie i drażnią osoby złośliwe, uszczypliwe które na forum czyhają tylko na potknięcia innych. Nie imponuje mi ironia podszyta złośliwościami.
Doceniam osoby spokojne, empatyczne, wrażliwe. Takie które nie wypychają się na plan pierwszy krzycząc''patrzcie jaka jestem barwna i ironiczna''

Podpiszę sie pod tym rękami i nogami. Czasem fajnie jest poczytać cięte riposty innych Wizażanek, ale często niestety ludzie nie znaja umiaru i z ciętego dowcipu robi się żenujące i niesmieszne słowne dżudo. A jak sie jeszcze dwie takie osoby "sczepią", to przez 15 stron wątku potrafią wałkować jedno i to samo, oczywiście nie dochodząc do żadnego wniosku.

Ale lubię osoby o ciętym języku, z poczuciem humoru, lubiące sobie pożartować, nie jakies obrażające sie od razu mimozy.