2008-10-31, 14:26 | #4711 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
|
2008-10-31, 16:06 | #4712 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Hejka, nie było mnie 2 dni a tyle napisałyście ...
Dziewczyny na fotach cudne, Maji start boski. Marko ma fajową czuprynę. Adatko trzymaj się cieplutko! Vea materacyk się zmienia gdy dziecko wstaje w łóżeczku i nogami spręzynuje. Ja też robiłam ten kisielek, Krzyś zjadł ale nie wiem kto był bardziej podniecony tym faktem. Zrobiłam mu wczoraj krem dyniowy z żóltkiem, zajadał chyba mu lepiej smakował niż ten kupczy. Gosiaczek stawiam na zęby. A my dzisiaj i wczoraj połaczyliśmy spacerek z wizytą na cmentarzach, już było kupę ludzi a pomyśleć co będzie jutro
__________________
|
2008-10-31, 16:13 | #4713 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
a twoj marko to sie zmienia! nie poznalabym! a taki przystojniak sie robi, ze hoho. przypomnialas mi, ze zona mojego kuzyna karmila taka duza panne - smiesznie to wygladalo, bo mala jest bardzo wysoka (po kuzynie) i jak miala 3 lata, to wygladala na 5, a wciaz dostawala cyca. zona kuzyna jest drobna, wrecz chuda jak patyk i jakos nie moglam sobie wyobrazic, jak ona taka duza dziewczyne karmi... w sumie nie wiem kiedy skonczyla karmienie. |
||||
2008-10-31, 20:40 | #4714 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
papryczko ja mam takie, tylko róóżwo-szare. http://www.allegro.pl/item472261816_...lory_w_wa.html
szczerze mowiąc oogladalm i takie za 400-600zł i powiem tak: tak na[rawde fotelik nam posluzy przez ok rok, albno i krocej bo jak dziecko bedzie ruchliwe to ni chu chu go nie utrzymasz w takim krzesle, wiec jesli komus zalezy na tym by bylo funkcjonalnie to tego mojego i tego wlansietypu krszeselek nie polcam. NAjlepsze są takie z kttorych mozna potrem osobno zrobbic krzeselko i stolik, cos w tym styyklu: http://www.allegro.pl/item468975085_...najtaniej.html MOje jest spooko, ale tak jak mowie to nie bedzie na dlugo takze nie widzialam sensu wydawac 400 zł na krzeselko. mOje kosztowalo 180 zł i ejst stabilne, ma zdejmowana podwjna tacke, kolkaz hamulcami, 5 punktowe pasy, przy tacce jest taki ogranicznik na nogui zeby sie dziecko nie zsuwalo, tapicerke latwo zmyc i wogole ten pokrowiec jest zdejmowany, mozna do sebie dopasowac wysokosc, siedzisko tez ma regulacje, na 3 stopnie (ten najnizszy jest dla hani akurat, nie lezy ani nie siedzi, jest polzeząco jak w niosidełku. Jesli ktos nie chce wydac za duzo, to polecam takie. HAnia dobrze sie w nim czuje i to dla mnie najwazniejsze a nie jakies bajery. zrobilam tez dzis malej pokoj, tzn sciane. Przyszly naklejki z kubusiem puichatkiem i na scianie akurat tam gdzie ma lozeczko wykleilam jej tymi najelpkami i przykleilam bordiure ztez z kubusiami. FAjnie wyglada Pokaze Wam : aha na tym pierwssym zdjeciu Hanka dorwała pada od playstation i go masakrowala, a jaka dumna z siebie!!! no i wrzucam krzeselko, fotki troche kiepskiej jakosci bo robilam zwykla cyfrowką i jest ciemno... Edytowane przez gosiaczek071 Czas edycji: 2008-10-31 o 20:44 |
2008-10-31, 22:48 | #4715 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
dziekuje dziewczyny za pocieszenie jestescie kochane i niezastapione a ja jakos cały czas o tym mysle... ale staram sie jak naj mniej zaprzatac tym głowe.
NIUNCIO własnie ,my to od dawna sie wspierały ray niestety na wyniku cytologii nie było podane czy to 2 - tylko na odwrocie wyniku była dołączona karteczka i na niej pisało ze oprocz tkanek grzybicznych znajduja sie jakies inne - nie pamietam jak mi to doktorowa mowiła - tak to zabrzmiało jak by nie było wiadomo co to jest gosiaczku super nalepki - fajnie to wygląda - na pierwszym foto-nowa umiejetnosc Marcelinki ide, u nas jeszcze goscie siedza a mnie juz łamie spanie dobranoc
__________________
moje skarby |
2008-11-01, 12:19 | #4716 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
ale tu pusto, no ale sie nie dziwię pewnienjesteście w rozjazdach.
ja tez tylko na chwilke miedzy jednym a drugim cmentarzem. Maji strasznie podobało sie na cmentarzu - chyba przez te kolorowe kwiaty, stalismy ponsd godzine przy grobie a ona wogóle nie była znudzona
__________________
30 w 2016 |
2008-11-01, 15:31 | #4717 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
ale pustki tu... ja dziś tez byłam z Malutka na camentarzu i od razu zasneła, to chyba ta muzyka tak sennie na nia podziałała
Dziś pon raz pierwszy dostała słoiczek jabłko z gruszka i zrobiła od razu po tym czarną kupke!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!111 Tz mówi,z eto od tej gruszki!!!??? Gosiaczek ty sie nie martw, pewnei jej charakterek wychodziżartuje, zapewne żeby, dzieci jak im zeby wychodzą stają sięmarudne, oczywiście nie wszystkie. Adatka tak mi przykro badz dzielna Rey masz racje,z epewnie moje mleko jej juz w nocy nie wystarcza.A Ty jaka kaszke dajesz na noc??? i czy przesypia cała nockę? Kurcze mam problem, i nie wiem czy do szpitala nie pojade.Jak już wcześniej pisałm Malutka mi pogryzła sutki i bolały mnie!!!A teraz od dwóch dni boli mnie jend piers, i to nie żaden kamień, tylko jakies zapalenie, bo jest czerwony i nie wazne czy jeste pełny czy opróżniony z mleka to i tak boli przykładam kapuste moze pomoze |
2008-11-02, 15:01 | #4718 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
od wczoraj niukt tu nie zaglądał??!! eh, pewnie na cmetarzach jestescie
Wczoraj miałam jazde z piersiami i już myslałm,ze odjade zaczęłam przykładac sobie kapuste i smarowac mascia i jakoś pomogło, choc jedna nadal mnie boli potwornie jak Malutka pije pogryzła mi sutek Ale ważne,ze to zaczerwienbie zeszło.Tz chciał mnie juz wjeśc do szpitala Dziś wybrałam sie z Malutką na spcer, pogoda taka deszczowa, ale nie pada, nawet nei ejst tak zimno. Aha, przypomniało mi się, spotkalam Nadin na inym watku. A to jedna, tu nawet nei zajrzy |
2008-11-02, 15:59 | #4719 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
A u nas, tzn. u Sashki pojawił się 5 ząb
6 próbuje się przebić. Do tego nasz mały rozbójnik zaczyna stawać na kolankach i startować
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
2008-11-02, 16:08 | #4720 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
|
2008-11-02, 17:24 | #4721 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Trochę marudzi i oczywiście wszystko ląduje w jej buźce... A co nowych umiejętności, to Sashka robi kosi-kosi, baram-baram-buc i krzyczy mamu
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
|
2008-11-02, 17:50 | #4722 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
daphne 5 ząb???????????????? u nas nic........ a;e wodac ze dzia;sla ja swedza bo sie wkurza sttrasznie..... za to do perfekcji opanowala obkrecanie na wszystkie strony i kombinuje z pelzaniem i pociaganiem.
isde kapac pozniej zajrze papa |
2008-11-02, 17:51 | #4723 |
Przyczajenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Pozwolicie dziewczyny, ze wtrace sie troszke w wasz watek?
Mam pytanie, a nie chce zakladac nowego watku. Mianowicie - czy nalezy sie martwic, jesli 25 dni przed porodem caly dzien sie wymiotuje? |
2008-11-02, 18:15 | #4724 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
u nas od paru dni Bartek budzi sie w nocy i placze tak po 15-30 min, mam nadz ze to zeby bo dziaselko ma zpuchniete- druga gorna jedynka- martwie sie troche. wczoraj bylismy na imprezce- super bylo- pobawilismy sie, popilismy- dzis pierwszy kacyk od 17 m-cy.
mihaki nie mam pojecia- zapytaj lekarza. daphne81 gratulacje |
2008-11-02, 19:52 | #4725 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
A więc po kąpieli sprawdzałam małej paszczę i wylał ząb 6
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
2008-11-02, 19:56 | #4726 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Powiem wam, ze w moje dziecie szatan jecden wstąpil...nie do konca ejstem przekonana, zcy to przez te zęby ktorych nie ma taka jest czy jej charaklter wychodzi, czy o co chodzi...ale to jest taki wscieklus jakich mało!!! o wsyztsko sie wkurza, a odkad zac zela sie plynnie przeklreac na brzuch i spowrotem to juz caly czasd to wykorzystuje- do wkurzania sie, do zasypiania, po jedzeniu nagforsze ze tez sie obraca a poterm mi zostawia niespodzianki... Cos mi sie wydaje ze do pelzania takiego na maksa to juz krotka droga... ona juz caly czas wychodzi poza mate i opelza po panelach, tzn przesuwa sie (skutecznie) i chyba zaczne bardziej uwazac na to co mam na podlodze, bo jak sie nie ruszala to co mnie tam ze jakis paproch lezy, a teraz ona chwyta w dwa palce i dostrzega bardzo male rzeczy... heh. Musze jej juz kupowac rzeczy na 80 bo 74 malawe, dzis kupilam kurteczke w 5-10-15 na 74 i musze wymienic jutro (aha maja tam fajne przeceny ja np kupilam koszlue na guziki za 10 zł, spiochy jedne za 10 zł a drugie za 18 zł- z misia, cieple, w hm tez maja przceny ale nic ciekwawego nie ma, to samo w kapp ahl) a aaaaa wlasnei! fobrze ze mi sie przypomnialo, mialam juz sto razy pytac---> co ile myjecie glowke dzieciom? ja mylam codziennie, ale jak sie nie spoci i nie uleje zeby jej tam na wlosy nie polecialo, to chyba nie ma sensu codziennie??? co myslicie? ja teraz myje co 2 dzien (szamponem) a tak przy codziennij kapieli i tak ma mokra (aha wlasnie- ona teraz szaleje podczas kapieli, jak jej np zabiore kubek czy zabawke to sie wkurza ale juz nie tylko krzyczy tlko robi mostek i mi ucieka, to samo jak ja wyjmjuje z wannny i klade na przewijak, za[iera sie nogami, wygina i musimy ją w dwojke klasc, maz trzyma nogi a ja pod pachy i jakos udaje nam sie ją poozyc...) Czekam na wasze odpwoiedzi onosnie mycia glowek. dam jeszcze foteczke w krzeselku (lepszej jakosci) aha - patrzcie jakis skubaniec komar sie na nia zaczail w nocy i 3 razy uja użarł w policzek!~!!!!!! komary o tej porze, tez cos... Edytowane przez gosiaczek071 Czas edycji: 2008-11-02 o 19:58 |
|
2008-11-02, 20:07 | #4727 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Gosiaczku powiem Ci ze Bartek od paru dni tez sie niedobry zrobil- wszystko jest na nie, nie chce sie przebierac ani ubierac, czesto siie zlosci- ale mam nadz ze to przez zeby bo ost razem- jak dwie dolne jedynki wychodzily to tez tak bylo Daphne- 6 zab? jejku i ona to tak bezbolesnie przechodzi? zazdroszcze |
|
2008-11-02, 20:38 | #4728 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
u nas w dzień jest fajnie i spokojnie, mały sobie łazi po podłodze, tak myślę że lada chwila zacznie na całego raczkować , narazie przesuwa się po całej podłodze do tyłu albo pełza, ładnie się sam bawi - ale to już zależy od dnia, nadal ma drzemki co 2 godziny, je do 2,3 h, ale wieczorem i w nocy coś mu się znów poprzestawiało wieczorami przed snem przewala się w łóżeczku, co ja go na plecy to on na brzuch i płacze, jest zmęczony, trze oczka, ale jest jak śrubka cały czas przekręca sie na brzuszek i tak przez 15,20 min, po tym czasie przeważnie zasypia albo na boku albo na brzuszku, na pleckach już rzadko... nie wiem o co chodzi, często odpada mi na rękach jak mu daje butle, ale potem jak go trzymam do odbicia to się wybudza no a potem to już wiecie... a w nocy to mimo tego, że od trzech dni wypija o 30 ml więcej czyli 210 ml + obie piersi to budzi się na pierwsze jedzenie o 1 (wcześniej zazwyczaj o 3, a zdarzało się nawet o 4 ) potem ok 5 no i o 7 (wcześniej o 8 - ale to myślę że przez zmianę czasu jak już pisałam) i bądź tu mądry ??? Może to wszystko przez zęby ale w dzień jest spokojnie i bezproblemowo, to wieczorami by go tylko bolało ??? i w nocy??? nie mam pojęcia od czego to ? Gosiaczek - krzesełko fajne, ciekawa jestem jak sie nasze drewniane sprawdzi a dzisiaj byliśmy ze znajomymi którzy mają 11 miesięczną córeczke w Rynku w pizzerii na obiedzie dzieciaki super spokojne, my najedzeni, więc super... postanowiliśmy, że będziemy tak wychodzić conajmniej raz na miesiąc i kupiłam małemu parę nowych książeczek z wierszykami i obrazkami, bo tłuczemy cały czas "Na straganie" i postanowiłam mu rozszerzyć spis lektur he he chyba lubi jak mu czytam, zwykle coś tam sobie gada pod nosem Daphne - Gratulacje dla Sashki !!! Mihaki - nie wiem od czego to, ale może za bardzo pomieszałaś jakieś potrawy i taki efekt ? najlepiej skonsultuj się z lekarzem pozdrawiamy Edytowane przez 993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 Czas edycji: 2008-11-02 o 20:42 |
|
2008-11-02, 20:41 | #4729 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
gosiaczek071 - slodko wyglada ten roz, a wlasciwie corcia na jego tle, hehe.
glowke myje co kilka dni - nie trzymam sie sztywno jakiejs reguly. nie widze sensu aby myc codziennie. mihaki - trudno powiedziec, radze skonsultowac sprawe z lekarzem. daphne81 - to niezle! jak widac, tempo wychodzenia kolejnych zebow bywa rozne. mojej idzie teraz dopiero czwarty zab, a pierwszy wyszedl najwczesniej z waszych malenstw. slyszalam, ze ponoc najciezej jest przy gornych jedynkach, wiec mam nadzieje, ze najgorsze za nami. choc moja mala dzielnie znosi wychodzenie zabkow - jedyne co mnie wykancza to jej wybudzanie sie. ale nie placze, nie goraczkuje, jedynie troche marudzi. a teraz, gdy ten czwarty sie przebil jest znow super radosna i wyglupia sie na maksa. |
2008-11-02, 21:01 | #4730 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
|
2008-11-02, 21:02 | #4731 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
daphne - nieźle, 6 zębów?? U nas 0
Moja też lubi kosi-kosi, przy tym ja śpiewam wymyślone przez siebie zwrotki z kolejnymi zwierzakami i po każdym "tam jest ...np. kotek kochany" pytam - a jak robi... kotek - miau. Milka to bardzo lubi (zwłaszcza właśnie kotka no i pieska) i czasami autentycznie miauczy oraz robi hau I bardzo lubi robić "cyk" czyli gasić światło - zawsze przy tym patrzy na lampę. Ale i tak najlepsze jest wstawanie i chodzenie. Jak się podciągnie i stanie, to stoi przytrzymując się jedną ręką. Główkę myje najczęściej codziennie, bo lubię jak mała jest cała pachnąca i świeżutka, czasami jak zapomnę to nie umyję. gosiaczek - Milenka też lubi zbierać paprochy, śmietki - wciska się pod stół, krzesło, gdy dostrzeże coś takiego I oczywiście do buzi. Po co ja wyparzam butelki????? mihaki - dobry objaw t to nie jest. Może się przytrułaś? Lepiej zadzwoń do gina. mała migotko - mam nadzieję, że piersi jednak Ci się wygoją Ja leczyłam kapusta jak miałam zapalenie a sutki bepanthenem (i wietrzenie pomaga). Nasze krzesełko kosztowało koło 200 zł czy trochę ponad - nie wiem, co ma takie za 600 Milenka dziś lepiej jadła, ale generalnie muszę strasznie kombinować, aby jadła co powinna. Np. żółtko domieszałam do kaszki ryżowej z jabłkami. W ogóle kaszka rządzi - jedyne, co - mogę być pewna - że zje. Dlatego najczęściej mam oprócz właściwego obiadku naszykowaną ta kaszkę aby ją trochę po oszukiwać. A właśnie - załatwiłam sobie "od baby" jajka dla małej - takie prosto od kury spacerującej po trawie. Milenka też bardzo lubi książeczki - oprócz czytania wieczornego oglądamy/czytamy książeczki - ale muszę szybko obracać strony, bo inaczej Milka mnie ubiega, a ona zasady lubi od tyłu do przodu przewracać (te grube strony). Wieczorem nie ma problemu z zasypianiem - zasypia w trakcie karmienia albo niedługo po tym. W sumie to ona nigdy nie ma problemu z zasypianiem - w ciągu dnia (a śpi 2 razy dziennie) też raz-dwa zasypia. Edytowane przez marcelina73 Czas edycji: 2008-11-02 o 21:13 |
2008-11-02, 21:13 | #4732 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Hejka u nas nic ciekawego.
Ja szamponem myję co tydzień za to w kąpieli codziennie, w płynie, bo wlewam płyn do wanienki, nie tak aby namydlać ciałko. Przeraziło mnie to !!!!!!!!!!!!!!!! Obejrzałam tylko minutę i wyłączyłam nie mogłam na to patrzeć, zrobiło mi się jakoś dziwnie... A i testujemy razem z Krzysiem Misiowy ogródek marchewka z groszkiem, Krzysiowi smakuje.
__________________
|
2008-11-02, 21:26 | #4733 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Cytat:
Cytat:
az mi sie niedobrze zrobilo! to niemozliwe - musi byc zmontowane! choc ten film wyglada tak amatorsko... |
|||
2008-11-02, 21:54 | #4734 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Co do filmiku - to u Rusków wszystko możliwe - może szkolił dzieciątko do cyrku....
Co do misiowych ogródków i wogóle kaszek nestle to Sashka ich nie cierpi - mi tam one też nie podchodzą - są za słodkie i za miałkie. A Sashka jak dam jej biszkopta to już ładnie go odgryza, gryzie, miele i łyka bez dławienia się
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
2008-11-02, 22:34 | #4735 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Hej my juz spowrotem. mielismy objazd po rodzinie. co dzien nocleg gdxzie indziej. yeraz przez 2 tygodnie nigdzie sie nie ruszam. tz wyjezdza we wtroek i musze odsapnac.
zabkow nadal brak. mlody zaczyna raczkowac choc nadal nie bardzo wie co poczac z raczkami jak stoi na kolankach i raczkach.kolankami sie przesuwa a raczki zostaja w miejscu. za to gada jak najety. mowi juz duzo roznych sylab i zaczyna lazczyc je w zdania. wola na jedzenie "am" od jakiegos czasu a wczoraj powiedzial "mama am" jak zaraz po kapieli nie dalam mu cyca. wyszlo mu nawet dziadzia ale tata powiedzial tylko raz i jakos nie umie tego wypowiedziec. tz ma nadzieje ze do wtorku jeszcze powie tata. wyglada na to ze szybciej bedzie gadal niz chodzil. lepiej dla jego kregoslupa. zaczyna tez probowac siadac sam i sie podnosic do stania ale to jeszcze bardzo nieporadnie i napewno dlugo potrwa nim mu sie uda. zapomnialam napisac ze mam krzeselko plastikowe a moja mama drewniane drewexu. moje jest o tyle lepsze ze ma pasy, taki bolec miedzy nogami zeby mlody nie zjezdzal i latwe jest do mycia i utrzymania w czystosci i ma 3 stopniowe oparcie. jest tez lekkie i latwe do montazu. poza tym obydwa modele rozkladaja sie na fotel i stolik i to chyba najwazniejsze bo szkoda kupowac kzreselko wysokie tylko na tak krotki okres. wiem ze mlody takie rozkladana wykorzysta jeszcze bardzo dlugo. |
2008-11-03, 07:18 | #4736 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Ray jeslio twoja Ala dalej ni chce mleka, to tu przeczytaj sobie: http://www.osesek.pl/jadlospis-dosko...ac-wapnia.html
|
2008-11-03, 07:29 | #4737 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 147
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
U nas też jeszcze nie ma ząbków, choć coś mi się zdaje, że lada dzień się pojawią. Mały jest w nocy bardzo marudny i się wyżywa na moich piersiach, cały czas w nocy by ssał. W dzień jest grzeczniejszy. Mam tak samo jak Ty teso.
Wczoraj nawet nie chciał nic jeść poza cycem. Czy to prawda, że jak wychodzą pierwsze ząbki to jest najgorzej, a potem już dzieci tak nie marudzą? Czy to tylko plotki? Mały na cmentarzu był zafascynowany światełkami, kolorami. Rozglądał się z ciekawością. Zauważyłam, że nie lubi ciemności, czy to w domu, czy na dworzu. Nie lubi jeździć w samochodzie wieczorem. Na cmentarzu wieczorem też już nie bardzo chciał być. Główkę myję przeważnie co drugi dzień. Teraz Mału lubi siedzieć w wanience i sie bawi wodą. Ostatnio zaczął zasypiać na boku, sam się od razu tak przekręca. Do tego w końcu się obraca we wszystkie strony i wszystko co jest w zasięgu ręki to jego. |
2008-11-03, 09:29 | #4738 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Hej!
Adatko, wszystko będzie dobrze. Może nie jest tak źle z tą cytologią? Wszystkie maluchy pięknie prezentują się na zdjęciach. Gratuluję też nowych zębów i umiejętności. Cały zeszły tydzień mieliśmy lazaret w domu. Najpierw pochorował się mój mąż, później ja, a na końcu Basia. Na szczęście dostała tylko kataru, który szybko jej przeszedł dzięki inhalacjom z czosnku (polecam!!). Choć mąż był w domu na L4 i pomagał mi sporo przy Basi, to nie miałam na nic czasu :O. Jak jestem sama, to lepiej nim zarządzam. Zdążę zrobić coś w domu, przygotuję się do lekcji i czasami jeszcze mi go trochę zostaje na przyjemności (np. wizaż). Od tygodnia Basia ma problem kupkowy. Wcześniej robiła kupki co trzy dni, ale konsystencja była w porządku (papka). Niestety odkąd wyeliminowałam jeden posiłek mleczny, Basia robi kupkę na raty co kilka dni, a konsystencja jest plastelinowa. Męczy się biedaczka cały dzień i robi kupkę po kawałeczku. Sądzę, że powodem jest zbyt mała ilość płynów oraz to, że Basia wcale nie chce jeść owoców. Picie podaję jej tylko z kubeczka łyżeczką i po kilku minutach takiego chlipania, jej się to po prostu nudzi. Za jednym razem jest w stanie wypić góra 20-30 ml. To chyba mało, co? Bezpośrednio z kubeczka też jej staram się dawać, ale niestety też ją to denerwuje. Leje jej się po brodzie i bokami i to ją chyba wkurza. Zawziełam się i nie podaję jej picia butelką, ale czasami nie mam już siły. Poza tym Basia nie wypije ani nie zje nic zimnego, tzn. w temperaturze pokojowej. Muszę jej podgrzewać nawet owoce (oczywiście tylko trochę, by miały temp. ciała), bo inaczej nie zje ani łyżeczki. Czy wasze dzieci też tak mają? Cały weekend męczyliśmy się, by ją poić przynajmiej raz między drzemkami (trzy w ciągu dnia) i po obiedzie. Dziewczyny piersiowe, ile razy poicie pociechy? W sobotę zjadła też pół słoiczka jabłek ze śliwkami suszonymi (tylko dzięki temu, że ją mąż zabawiał) i wczoraj wieczorem zrobiła ogromniastą kupę. Była (sorry za szczegóły) miękksza, ale nie tak papkowata jak wcześniej. Dziewczyny piersiowe, jakiej konsystencji robią kupki wasze maluchy? Basia ma nadal dwa zęby, ale ostatnio zaczęła się znów strasznie ślinić, więc pewnie jej coś wkrótce wyjdzie. Poza tym chce cały czas być na brzuszku. Na pleckach leży tylko wtedy, gdy śpi. Zaczęła też pełzać do tyłu i pokonuje tak spore odległości. W niedzielę zostawiliśmy ją samą na macie w "salonie" i poszliśmy jeść obiad do kuchni. Nagle zrobiło się cicho, więc poszłam zobaczyć, jak tam Basia. A ona była już jakieś 1,5 metra od maty, między sofą a ścianą i rączką drapała w listwę podłogową. Bardzo ją teraz interesują różne faktury materiałów. Rano budzi mnie zawsze skrobiąc głośno w materiał łóżeczka. Basia śpi już na najniższym poziomie (niestety w naszym łóżeczku turystycznym nie ma środkowego). Zmieniliśmy jej poziom po tym, jak pewnego razu chciała się przewrócić w łóżeczku na brzuszek. Położyła się na boczku, złapała się brzgu łóżka i podciągała się, by łatwiej na brzuszku się znaleźć. Wystawiła przy tym nóżkę za łóżeczko. W tym momencie weszłam do pokoju. Jeszcze chwila, a Baśka znalazłaby się poza łóżeczkiem. Nawet nie chcę o tym myśleć....
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
Edytowane przez amika79 Czas edycji: 2008-11-03 o 09:32 |
2008-11-03, 10:03 | #4739 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
|
2008-11-03, 10:13 | #4740 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Hej dzisiaj moja Zosia kończy 7 miesięcy jak ten czas leci.
Podsumowując to nie ma ząbków nie mówi mama tata tylko pojedyncze sylaby za to na naszego psa woła ał ał. Raczkuje na całego bardzo szybko od dwóch dni podciąga się do stania na kolankach klęczy przy szafkach drzwiach albo podkładam jej stare poduszki. bardzo lubi na szczęście moje zupki i soczek z jabłuszek od babci
__________________
Zosieńka i Basieńka moje słoneczka na każdy dzień www.perfekta-kolagen.pl Stawiamy Adusię na nogi Przypominam się z 1% dla Aduchy odnośnik znajdziecie tu: http://karka79.googlepages.com |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:36.