2009-04-21, 21:25 | #61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 327
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Ja tam mojemu też lubię dogadzać i patrzeć jak mu się buzia cieszy Jak wracam do niego ze szkoły to coś pić kupie bo wiem że zapomina, albo piwko jak ma ochotę.. Pozwalam mu łazić z kumplami po barach chociaż i tak woli mnie ze sobą zabrać, czy na imprezę pojechać mimo że później spać nie mogę dopóki nie wróci.. Znoszę jak gra po 7 godzin w pokera z chłopakami a czasem i ja się wciągam Biorę na siebie wywody jego mamy jak wiem że nie ma humoru jej słuchać.. Komputera pożyczę jak chce (bo mój lepiej chodzi), czy trzeba coś ściągnąć, z angielskim pomogę.. Ale i przyjaciółką nie zapominam być.. Jak wiem że ma zły dzień i że źle mu samemu ze sobą to pytam czy przyjechać i bez gadania wsiadam w autobus do niego..
Wiadomo że i ja coś upichcę jak jest okazja, nie zapominam o prezentach na każda okazję, pamiętam o jego "męskich potrzebach"... Może to i takie głupotki ale dzięki nim widzę że jest szczęśliwy a to mi wszystko wynagrodzi
__________________
Baby You're My dream come true.. Tell the world that I'll be lost without You..
Skarbie ja dla Ciebie wszystko zrobię i jeszcze więcej.. |
2009-04-21, 22:36 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Gotuje dla niego jakieś fajne rzeczy- to znaczy ucze się, ale sprawia i mi to duzą przyjemność.
Opiekuję się nim jak jest chory. Przychodzę czasem z jakąś niespodzianką- np z galaretkami w czekoladzie, któe uwielbia albo z jakimiś chipsami, orzeszkami. Rozśmieszam go- swoim głupkowatym zachowaniem oczywiście Tż twierdzi, że bardzo go podbudowuje i dodaje wiary w jeogo mozliwosci, zaczął wierzyć w siebie. Komplementuję go, chwalę gdy coś osiągnie bo wiem jak ja lubie gdy on tak samo mnie chwlai gdy cos mi sie uda. Wyganiam go wręcz na jakieś spotkania z kumplami co by się nie zasiedział Staram sie po prostu robic to co chcialabym zeby on robił wobec mnie |
2009-04-22, 01:31 | #63 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 081
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Mój TŻ mówi, że go uspokajam i że tylko ze mną może szczerze porozmawiać o swoich problemach, że jestem jego najlepszą przyjaciółką
A z rzeczy, które dla niego robię, to gotuję mu coś dobrego albo jak jest głodny, to oddaję mu obiad, który przyszykowałam sobie na następny dzień Niemal codziennie słucham, co się wydarzyło na jego wędkarskim forum, i jakich przynęt mu jeszcze brakuje. Słucham o wędkach i takich tam (jestem jak na dziewczynę nieźle przeszkolona w wędkarstwie ) a nawet czasem chodzę z nim na ryby - rzadko, ale po ostatnim sezonie przykro mu było, że nie chciałam chodzić i ostatnio zaproponowałam wspólny wypad Kiedyś robiłam specjalnie śliczne karteczki, muszę do tego wrócić. Chodzę z nim po sklepach, kiedy musi coś kupić. Tylko ja umiem go rozbawić i rozczulić. Jestem jego chodzącym notatnikiem, bo przypominam mu o rzeczach do załatwienia, o których zapomina. Pożyczam mu notatki. Pomagam szukać materiałów na zajęcia. Mówię mu, że ślicznie pachnie Załatwiam fajne filmy, które oglądamy pijąc piwo. Kurczę, no prawie całym jego życiem jestem Specjalnie dla niego staram się nie być bluszczem i dawać mu chwilę oddechu ode mnie, bo tego potrzebuje, a mi niełatwo się z tym pogodzić, i w ogóle staram się zmieniać moje niedobre cechy, które są toksyczne dla naszego związku. Jeszcze zapomniałam dodać, że czasem nawet kupuję mu jakąś fajną przynętę |
2009-04-22, 03:36 | #64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: los angeles
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Ja pozwalam tz, aby mnie adorowal (jak to przystalo na 'dziewczynke tatusia')
Gotuje raz na tydzien ( i to nawet wtedy robie tylko rzeczy proste), sprzatanie dzielimy rowno, nie uspokajam go (bo to raczej jego rola w naszym zwiasku ) . Nie toleruje sportu na tv (bo on nie lubi), nie kupuje/robie karteczek, dlatgo ze juz 10 lat minelo i dlatego ze nie jestem kreatywna. Nawet nie mam szansy byc opiekuncza, bo on ma konski system imunologiczny. Wlasciwie to nie wiem co on we mnie widzi, bo ogolnie malo uczuciowa i wymagajaca jestem
__________________
Tell from my attitiude that I'm most definitely Nakarm zwierzeta w schroniskach ZA DARMO |
2009-04-22, 07:18 | #65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Staram sie traktować mojego Tż jak najlepszego przyjaciela ( no w końcu nim jest) i tak z większych rzeczy którymi mogę sie poszczycić
- z dużego miasta przeprowadziłam sie na jego pipidówę mieszkamy z jego rodzicami w tym z jego mamą która jest bardzo bardzo wścibska, nie raz doprowadza mnie do białej goraczki ale starm się nie narzekać Tz - pracuje w wiejskiej szkole (mam nadzieje, że jeszcze nie potrwa to długo) choc chcę sie rozwijac i ambicje mam duzo dużo większe Z codziennych przyejmnośći - załatwiam filmiki takie jak on lubi ogladać - ja na szczęście też czyli sensacja, kryminał, itp. - byłam antytalnet kucharski a teraz dla niego zaszła totalna zmiana...gotuje pyszności różne zupki, zawsze ciasto lub inny deser- i uwielbiam patrzeć jak on pałaszuje - słucham jak plotkuje o swoich kumplach ( tak tak faceci są jeszcze gorsi od nas ) i udaje, że mnie to interesuje - może wychodzic na piwko kiedy chce (przed egzaminami gdy sie uczę siłą go wyrzucam na piwko z kumplami a później co godzinke dostaje sms czy ma wrócić heh) - dostaje prezenty, zawsze jak jade do siebie cos mu kupię a to kremik, a to balsamik..ostatnio adidasy nike z których cieszy sie jak dziecko - raz an ruski rok zdarza mi się, że posprzatm mu w aucie -a w szafce to ciuszki układam regularnie...on mysli że to chyba naturalne, że zawsze ciuszki ułożone sa w kosteczkę -ogoliłam go na łyso bo bardzo chciał- lato idzie jemu gorąco itp...wszak nie lubie łysych i przy strzyżeniu łezke uroniłam ale dzielnie to zniosłam i później smialismy sie z tego razem - smaruje mu brzuszek balsamem wyszczuplającym heh (codziennie wieczorem) - gdy jest w pracy piszę lub dzwonię, zeby powiedzieć jak bardzo go kocham i jaka szczęściarą jestem (on z niecierpliwościa na to czeka i odwdzięcza się tym samym) -wieczorem szykuje mu śniadanko do pracy na drugi dzień Wiele wiele innych drobnych przyjemności które sprawiają przyjemnośc i jemu i mnie |
2009-04-22, 07:37 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 73
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Staram się wspierać mojego TŻ w tych gorszych chwilach, podbudowywać, rozmawiać z nim o problemach, kiedy potrzebuje się wygadać.
Pokazuję mu, że go kocham, doceniam i że jest fantastycznym facetem Uczę się kompromisów, z pewnych rozrywek rezygnuję, bo on za nimi nie przepada, a w inne wciągam jego Staram się poprawiać mu nastrój, stąd często rozbawiam, rozczulam... Słucham o sprawach, które są dla mnie mało istotne, jak broń palna, strategie wojenne itd. Sporo innych rzeczy, drobnych albo takich, o których nie piszę na forum |
2009-04-22, 07:44 | #67 |
Zakorzenienie
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Trochę mnie dziwi, że o kwestii wychodzenia Waszych TŻ-tów mówicie: "pozwalam", "wolno mu" etc. To raczej powinno być naturalne, a nie traktowane, jako dowód naszej wspaniałomyślności...
__________________
|
2009-04-22, 10:45 | #68 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Piszecie jakie to jesteście cudowne dla swoich facetów, a tak naprawde z tego co tu wyczytałam większość z was traktuje ich strasznie przedmiotowo. Czy naprawde uważacie, że pełnią szczęścia mężczyzny jest żarcie i seks?! Nie potraficie odnaleźć w nich 'głębszych', poważniejszych potrzeb? Zrobiłyście z nich zwierzęta, które zaspokajają tylko swoje popędy (jakby to powiedział Freud). Pamiętajcie o tym, że "dziki i kosmiczny" (sic!) seks, jest jedynie DODATKIEM do udanego związku. Spróbujcie doceniać i dowartościowywać swoich mężczyzn nie tylko poprzez-przepraszam za wyrażenie- rozkładanie nóg.
|
2009-04-22, 10:54 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
chyba brakło Ci trochę dystansu
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
2009-04-22, 10:55 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Cytat:
Większość chyba miała na myśli to, ze się nie ograniczają w związku - a nie że to akt jakieś łaski jest z ich strony dla TŻ. Edytowane przez Wroclovianka Czas edycji: 2009-04-22 o 11:05 |
|
2009-04-22, 10:57 | #71 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 89
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Cytat:
__________________
_______________ ...only apathy from the pills in me, it's all in me, all in you... ____________
|
|
2009-04-22, 11:00 | #72 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
spadłam z fotela
__________________
Szczęśliwa... |
2009-04-22, 12:19 | #73 |
Przyczajenie
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
|
2009-04-22, 12:28 | #74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 231
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Co robię dla niego?? Ja ŻYJĘ dla niego
__________________
Tak nienaturalnie,tak nieoficjalnie,tak nieobliczalnie i już nieodwołalnie... |
2009-04-22, 14:41 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 37
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
O boszzz...
Chyba się załamałam, bo w porównaniu do Was dziewczyny, to ja chyba robię niewiele albo NIC Ale chyba nie jest aż tak źle, skoro jesteśmy już razem 5 lat... |
2009-04-22, 16:22 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Cytat:
po pierwsze-napisałam swoją odpowiedź w formie żartu. nie bedę dokładnie opisywac co robię,bo to nie twój interes. po drugie-uważam,ze nie musze nic więcej robić ponad to,czym jest normalny związek.wątek jest o tym,jak dogadzac facetowi,a nie jaką jestem partnerką.wszystkie normalne rzeczy,które zostały tu opisane, uważam za zwykłe. po trzecie,kazdy lubi co innego.swoim postem obraziłaś wszystkich,ktorzy nie są romantykami i nie czerpią głębi ze związku. tak,jesteśmy prostymi ludźmi,ktorzy cenią sobie wolność,a nie mizianie w świetle księżyca. nie czuję się zwierzęciem,tylko dlatego,że nie chodze do teatru,czy nie wzdycham do zdjęcia misia w portwelu.mój mąż jest podobny do mnie. jako żona z 10-cio letnim starzem,wiem co jemu pasuje.znam jego marzenia,które staram się spełniać.pozwalam mu swobonie oddychać i żyć,jak lubi.tego samego oczekuje od niego. czy jesteśmy szczęśliwi? chyba tak,skoro zawsze wraca do domu,a ja na niego zawsze czekam. EDIT-na koniec pozwoliłam sobie przejrzec twoje posty na wizazu i co dziwne ,w twoich słowach czai się podobny stosunek do moich słów ceniących odrębną wolność-oto cytat KLIK ORAZ TEN TEKST,W KTóRYM OPISUJESZ WASZ SEX.Z TWOICH SłóW WYNIKA,żE NIE JEST ZWYłKY I PRZYWIAZUJESZ DUZA WAGE DO SEXU KLIK Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2009-04-22 o 16:32 |
|
2009-04-22, 17:18 | #77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Cytat:
|
|
2009-04-23, 09:23 | #78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Cytat:
poza tym nie chodzi o prześciganie się, która lepszy placek upiecze tylko słuchanie, poznawanie partnera, szanowanie jego odrębności, akceptowanie - czyli właśnie czasem nie mizianie się w świetle księżyca jak pisze TmargoT, nie robienie tego co każdy żeby ładnie wyglądało. Róbmy to co dla nas dobre, a nie co innym się podoba i jest społecznie preferowane. poza tym wątek chyba miał mieć luźniejszą formę niż ocenianie tego co kto robi.
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie Edytowane przez koKOro Czas edycji: 2009-04-23 o 09:24 |
|
2009-04-23, 15:15 | #79 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Cytat:
---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ---------- Cytat:
Cytat:
2. Skoro 'to nie mój interes' to czemu dalej rozpisujesz się n.t? 3. Nie napisałam, że jesteś czy czujesz się zwierzęciem, ale raczej to, że niektóre traktują tak swoich mężczyzn. 4. Owszem, przywiązuje dużą wagę do seksu, jak chyba każdy, ale przykro mi, że nie zrozumiałaś moich zamiarów we wcześniejszym poście |
|||
2009-04-23, 17:20 | #80 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Cytat:
Aż strach pomyśleć co by się stało, gdybyście kiedyś przestały być tak 'hojne'! (uwaga: TO BYŁ ŻART!) |
|
2009-04-23, 17:50 | #81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Cytat:
lubię żartować,bo życie wydaje się weselsze . zapomniałaś również,że ile ludzi,tyle gustów.jeden woli wyć do księżyca,drugi woli rzeczy namacalne. tobie równiez proponuję wypowiedzenie się na temat wątku,a nie tylko krytykowanie innych? czyżby damska wersja WYRAKA? Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2009-04-23 o 17:51 |
|
2009-04-23, 19:29 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Ale nie chodzi o dawanie seksu dla faceta i twierdzenia- jaka jestem wspaniała bo pozwalam mu się ze mną kochac tylko w wątku chodzi o dogadzanie więc dogadzać można seksem- np zaskakując, wprowadzając jakieś urozmaicenia, ropbienie czesciej tego co Tż uwielbia. Moim zdaniem sfera zycia jak każda inna w której tez można dogadzać. To tak jak zmaiast pomidorowej byś mu na obiad robila ulubioną gryzbowa czyli mu dogadzała. Proste moim zdaniem
|
2009-04-23, 19:45 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: .
Wiadomości: 108
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
co robię dla mojego TŻ?
robię mu kanapki a tak powaznie,to bardzooo Go kocham. |
2009-05-21, 19:55 | #84 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wizaż mój drugi dom
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Cytat:
|
|
2009-05-21, 20:10 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=257745
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych. Edytowane przez Serendipity Czas edycji: 2009-05-21 o 20:11 |
|
2009-05-21, 22:22 | #86 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Kocham go ze wszystkim i mimo wszystko
|
2009-05-23, 07:01 | #87 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 327
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Cytat:
__________________
Baby You're My dream come true.. Tell the world that I'll be lost without You..
Skarbie ja dla Ciebie wszystko zrobię i jeszcze więcej.. |
|
2009-05-23, 08:14 | #88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
Chwalę, duuuzo chwalę zwłaszcza jak naprawi coś w domu, on generalnie ma dwie lewę ręce do takiej roboty, więc muszę mu ciągle mówić jak cieszę się, że się za to zabrał i wszystko zrobił super a potem jak wychodzi to i tak sama biorę młotek w ręce i pooprawiam, bo u niego ciężko z estetyką. Chodzę z nim na mecze, tyle że nie robię tego tylko dla niego, ale też dla siebie. Zapraszam jego kumpli do nas na piwko i meczyk, przygotowuję im coś do jedzenia a potem znikam na zakupy Wspieram jego pasje, choć na początku się trochę o niego bałam. Generalnie jestem z niego dumna, bo to fajny facet. No i gotuję dla niego od czasu do czasu.
Zapomniałam dodać, że często prasuję mu koszule do pracy.
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe. Albert Einstein Edytowane przez euforia112 Czas edycji: 2009-05-23 o 08:16 |
2009-12-09, 20:19 | #89 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: A co ty robisz dla TŻ?
- chwalę go za każdy nawet najmniejszy sukcesik
- robię obiadki do pracy i oczywiście zanoszę mu je - zawsze staram się go wysłuchać i być dla niego przyjaciółką - dbam o jego dłonie - oczywiście jego ulubiony serniczek piekę - zawsze o nim pamiętam, bo go kocham
__________________
Będę mamcią.. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:30.