Czy lubicie byc blade?????

[nieidealna91]

Mi się jej usta tutaj nie podobają... Ale makijaż oczy świetny, niby delikatny, ale oko jest ładnie podkreślone.

[Alessaaa]

Napisane przez JustCassie

Co do makijażu, bardzo podoba mi się również "blady" makijaż taki jak ma Asia Krupa na tym zdjęciu klik wygląda w nim zjawiskowo!

rowniez podoba mi sie ten makijaz. Ja w ogole lubie taka delikatna urode i jej delikatne podkreslenie. Bardziej podobaja mi sie dziewczyny bez makijazu ewentualnie z lekkim, niz takie z kg tapety na buzi. No ale ja jestem lekko dziwna bo nie lubie sie stroic i pindrzyc przed lustrem i zastanawiac czy jakis facet sie za mna obejrzy

Podoba mi sie blada cera u drobnych dziewczyn bo wyglada to uroczo

A co do pierwszego postu i "muskania" sloncem to ja sie tak muskalam przez 20 lat i teraz mam zmarszczki mimiczne( i nie tylko) bardziej widoczne niz moja 30 letnia znajoma. A nawilzanie i zdrowa dieta nigdy nie byly mi obce. Nawet moja mama w wieku 50 lat ma niewiele zmarszczek a ja majac 22 mam ich naprawde duzo. Takze zycze pwoodzenia "muskajacym" sie i mowiacym, ze baldosc jest "be".

A co do nijakości i wyszukiwania w sobei ciagle nowych wad i rzeczy, ktore chcialybysmy zmeinic to coz, trzeba docenic siebie i byc dla siebie swoim wlasnym idealem piekna bo tak naprawde mamy tylko siebie i pewne jest tylko to, ze jezeli jutro sie obudzimy to bedziemy soba, w tym a nie innym ciele. Takze kochajmy siebie i akceptujmy siebie no i wierzmy w siebie a wszystko inne sie ulozy

[findsomething]

Napisane przez JustCassie

Co do makijażu, bardzo podoba mi się również "blady" makijaż taki jak ma Asia Krupa na tym zdjęciu klik wygląda w nim zjawiskowo!

blady makijaż bardzo "uszlachetnia", odmładza.... jest taki świeży i kobiecy

[Bayka]

Napisane przez findsomething

blady makijaż bardzo "uszlachetnia", odmładza.... jest taki świeży i kobiecy

oraz pokazuje, że lubisz siebie taka jaka jesteś, niepróbujesz czegoś zamaskować nakładając na twarz maskę

[Azalia91]

Napisane przez Bayka

oraz pokazuje, że lubisz siebie taka jaka jesteś, niepróbujesz czegoś zamaskować nakładając na twarz maskę

Dokładnie

[Bayka]

Napisane przez Azalia91

Dokładnie

bo jak ja widzę jakąś dziewczynę z 5-centymetrową warstwą tapety na twarzy to już wiem, że ona ma prawdopodobnie jakiś problem i zastanawiam się jaki ja nakładam ciniutki makijaż, mimo że czasem też mam coś do zatuszowania, ale cóż, nie robię z tego większego problemu niż to faktycznie jest

[Azalia91]

Napisane przez Bayka

bo jak ja widzę jakąś dziewczynę z 5-centymetrową warstwą tapety na twarzy to już wiem, że ona ma prawdopodobnie jakiś problem i zastanawiam się jaki ja nakładam ciniutki makijaż, mimo że czasem też mam coś do zatuszowania, ale cóż, nie robię z tego większego problemu niż to faktycznie jest

Dobrze robisz I to się zgadza, bo jak byłam zakompleksiona i to bardzo to mocno się malowałam, wręcz przesadnie Dopiero jak zaakceptowałam swój typ urody robię delikatny makijaż i czuję się dobrze i co najważniejsze czuję się SOBĄ Więc coś w tym jest

[findsomething]

Napisane przez Bayka

oraz pokazuje, że lubisz siebie taka jaka jesteś, niepróbujesz czegoś zamaskować nakładając na twarz maskę

Ogólnie tu chodzi o pewność siebie. Wiadomo że mocny makijaż noszony bardzo często świadczy o zakompleksionej dziewczynie.

[nieidealna91]

Hmmm ja nigdy jakoś specjalnie zakompleksiona nie była, ale w LO lubiłam mocny make up Nie chodzi mi o 5 cm tapety, tylko o mocno (kolorowo) podkreślone oczy. Teraz w mojej kosmetyczce królują cieliste cienie i brązy, a kolorowym akcentem jest jedynie kreska czasami wykonana eyelinerem lub kredka, ale to rzadko. Teraz nawet na wieczór nie maluję się zbyt mocno

[loss_lauri]

Napisane przez nieidealna91

Hmmm ja nigdy jakoś specjalnie zakompleksiona nie była, ale w LO lubiłam mocny make up Nie chodzi mi o 5 cm tapety, tylko o mocno (kolorowo) podkreślone oczy. Teraz w mojej kosmetyczce królują cieliste cienie i brązy, a kolorowym akcentem jest jedynie kreska czasami wykonana eyelinerem lub kredka, ale to rzadko. Teraz nawet na wieczór nie maluję się zbyt mocno

ja miałam tak samo w gimnazjum teraz preferuję naturalny makijaż w stylu bobbi brown, czyli beż, brąz, ecru kredka/eyeliner i brązowy tusz

[Bayka]

Napisane przez findsomething

Ogólnie tu chodzi o pewność siebie. Wiadomo że mocny makijaż noszony bardzo często świadczy o zakompleksionej dziewczynie.

mniej więcej o to mi chodziło

[nieidealna91]

Napisane przez loss_lauri

ja miałam tak samo w gimnazjum teraz preferuję naturalny makijaż w stylu bobbi brown, czyli beż, brąz, ecru kredka/eyeliner i brązowy tusz

Ja teraz tak samo Ale w gimnazjum się nie malowałam

[Bayka]

Napisane przez nieidealna91

Ja teraz tak samo Ale w gimnazjum się nie malowałam

ja sie dopiero w 3 klasie liceum zaczęłam malować

[LadyNina]

Czy lubimy być blade? Mam ciemne włosy i bardzo jasną karnację. Praktycznie cały rok używam kremu z filtrem UV 50, w zimę pozwalam sobie na 20, 30. Niektórzy mogą powiedzieć, że wyglądam niezdrowo, ale ja szczycę się tym, że nigdy nie byłam na solarium i nie leżałam na plaży... a mieszkam nad morzem

[Bayka]

dziewczyny czy konturujecie twarz? no bo przy naszej jasnej skórze to wszelkie bronzery odpadają, tylko róz, ale to wiadomo-na kości policzkowe, a tak poza tym da się czymś wymodelowa twarz, żeby nie odznaczało się ciemnymi plamami??

[nieidealna91]

Ja używam o 2 tony ciemniejszego podkładu do konturowania Twarz jest wykonturowana a efekt nie jest nachalny Czasem używam różu JUICY PEACH z lili lolo On jest wściekle pomarańczowy, ale w odpowiednio małej ilości daje bardzo fajny efekt

[soleil1985]

Używacie może meteorów Guerlain? Kiedyś jeszcze w wieku nastoletnim koleżanka odsypała mi parę kulek i pamietam że używałam namiętnie, i tak się zastanawiam czy warto kupić,bo może mam jakieś zaniki pamięci i wcale nie były takie super a je sobie wyidealizowałam

[loss_lauri]

Bladolice - o podkreślaniu jasnej cery i wszystkich tematach z nią związanych jest osobny wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post29972853
zapraszam

[Bayka]

dzięki dziewczyny za odpowiedzi, popróbuję może faktycznie z ciemniejszym podkładem/pudrem a wątek też poczytam

[Ruda_97]

Moim zdaniem blada cera wygląda ślicznie - Oczywiście jeżeli nie posiada się piegów, czy innych niedoskonałości.

[ellish]

Napisane przez Ruda_97

Moim zdaniem blada cera wygląda ślicznie - Oczywiście jeżeli nie posiada się piegów, czy innych niedoskonałości.

a w czym piegi przeszkadzają? Nie uważam, żeby one były niedoskonałością. Baa, niektórym dodają uroku.

[Bananalama]

A ja jestem blada, bo mam uczulenie na słońce i pękające naczynka. Nie powinnam się opalać. Lubię być blada, bardzo blada, wręcz biała. Bo tak. Jak ktoś ma z tym problem, kwituję uśmiechem i mówię, że jestem córką młynarza .

Do tego jestem jasną blondynką, mam szaro-niebiesko-zielone oczy.
Pewnie wyglądam jak zmora .

[ellish]

a ja to mam dziwnie, bo ciało lubie miec lizniete słoncem (ale nie solarium) a twarz uwielbiam mieć bladą i to komicznie wyglada

[Raija80]

Ja nie lubię być blada, ani zbyt mocno opalona. Lubię taki odcień pomiędzy jednym a drugim. Moim zdaniem jest on najbardziej zdrowy. Niektórzy ładnie wyglądają jak są bardzo bladzi, jednak większość osób nie wygląda atrakcyjnie. Mało osób ma nieskazitelną cerę, a tylko taka ładnie wygląda. Nie przesadzam ani w jedną ani w drugą stronę i nie mam zmarszczek, a jestem po trzydziestce. Kiedyś pewnie się pojawią, ale nie zamierzam się z tego powodu zamartwiać.

[siarka40]

Napisane przez ellish

a ja to mam dziwnie, bo ciało lubie miec lizniete słoncem (ale nie solarium) a twarz uwielbiam mieć bladą i to komicznie wyglada

nie jest to az takie dziwne, znam pare osob, ktore ma tak samo.

Napisane przez Raija80

Ja nie lubię być blada, ani zbyt mocno opalona. Lubię taki odcień pomiędzy jednym a drugim. Moim zdaniem jest on najbardziej zdrowy. Niektórzy ładnie wyglądają jak są bardzo bladzi, jednak większość osób nie wygląda atrakcyjnie. Mało osób ma nieskazitelną cerę, a tylko taka ładnie wygląda.

wiesz, opalona skora tez srednio wyglada z niedoskonalosciami^^. nadto, jesli ktos ma jasna karnacje, to przeciez nie bedzie sie katowal solarium czy sloncem, zeby miec posredni kolor skory .

[Asji]

Ja też jestem blada i to lubię. Nie cierpię opalania, nie jeżdżę nad morze (na szczęście mieszkam daleko), opalona jestem tyle ile złapie mnie słońce gdzieś tam latem przez przypadek czyli praktycznie wcale... Na słońce reaguję paskudnym grymasem twarzy i dlatego jestem mało aktywna w wakacje, w sensie wolę sobie posiedzieć gdzieś w cieniu pod jakimś drzewkiem niż pospacerować na słońcu. Ogólnie lato lubię najmniej ze wszystkich pór I jeszcze te komentarze, głównie z ust mojej mamy (która opala się piorunem i to uwielbia), np jak to wygląda..jakbyś lato spędziła w piwnicy, ty nie jesteś blada...ty jesteś przeźroczysta!!

[Stace]

a ja wręcz przeciwnie - chciałabym mieć oliwkową karnację . Do moich włosów wyglądałoby ślicznie. Ale niestety jestem blada po mamusi - cały barwnik od taty poszedł mi we włosy

[tekila901]

w jaki sposób podkreślacie swoją cerę? używacie bronzera?

[o Kasia o]

Ja jestem blada, no i co mam zrobić? Jestem jaka jestem, muszę uważać na słońce, żeby mnie nie przypiekło... Ale przecież nie będę nakładać tony maski. Ja myślę, że można zaakceptować swoją bladość

[Asji]

Napisane przez tekila901

w jaki sposób podkreślacie swoją cerę? używacie bronzera?

Ja używam tylko korektor (nie zawsze, zależnie od potrzeby)+podkład, ew. róż, ale to bardzo rzadko. Bronzer wygląda niestety kiepsko na mojej twarzy.