Orbitrek

[megusiia]

To juz tez kwestia indywidualna
musisz zobaczyc jak bedzie Ci lepiej
mozesz robic jeden dzien same areo drugi dzien silowe plus krotkie areo
a mozesz robic tak ze silowe plus areo codziennie

nie ma na to reguly

to juz indywidualnie zalezy od cialka
ale ja mysle ze silowe + krotkie are i nastepny dzien same areo dluzsze itd to dobry plan jest - miesnie maja czas na regeneracje po silowych itd

[la'Mbria]

Napisane przez $ylwu$

A może winna jest dieta? Albo... jej brak?

diety brak przyznaję bez bicia...choć pewnie nie jedna osoba powiedziałaby,że jestem na diecie.
Odżywiam się (dla mnie)standardowo, czyli:
5 posiłków dziennie, co ok.3 godziny, łącznie ok.1600-1800kcal
nie jem:pieczywa, makaronów, ryż i ziemniaki-sporadycznie,
podstawa żywienia to białko zwierzęce(mięcho z kuraka, indyka i ryby minimum 4 razy w tygodniu) i warzywa. Potem kasze (gryczana i jęczmienna), nabiał- jogurty naturalne dosładzane owocami, twaróg, wszelkie możliwe sery zółte (light), białe, twarożki, serki wieśniaki itp.
Rzadko- owoce (2razy w tygodniu) jakieś mandarynki, jabłka, czasem jogurt owocowy, czy serek.
raz na jakis czas- czekolada i tłuszcze typu orzechy, ziarka.
niestety jestem "uzależniona" od jedzenia oliwek na kolację (do białka) i owsianki na śniadanie
taką w ogólnym zarysie mam "dietę' od ok.pół roku, wcześniej była dieta matki karmiącej czyli totalnie wyniszczająca-gotowana marchew+ ziemniaczki+ pierś z kurczaka (bez tłuszczu) przez jakieś 4 miesiące
Przed ciążą- stosowałam z powodzeniem tą samą "dietę", w ciąży- trochę sobie folgowałam z owocami (bo miałam na nie smaka) i ogólnie z ilością jedzenia

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez megusiia

laMbria - zeby chudnac musisz miec dobra dobrana diete - minusowy nbilans kaloryczny - i cwiczenia po minimum godzine z 5 razy w tygodniu - jesli cwiczysz tylko na orbim to cwicz co drugi dzien - 15 minut w tetno 125-135 maxymalnie jako rogrzewka, potem pomachaj jak hantelkami woda mineralna porob jakies silowe cwiczonka i na koniec dobij sie orbim - gdzies z 45 minut - w tym 30 interwalow (minuta naprawde szybko- minuta spokojnie i 15 minut koncowka zejdz do tetna 135 zeby sie uspokoic )
na koniec mozesz brzuszki porobic bo cialo juz jets fajnie rozgrzane

to tak odemnie :P ja tak robilam- w 2 tygodnie 11 cm mi polecialo z calego ciala

jam matka małego brzdąca- nie mam za bardzo gdzie i jak ćwiczyć oprócz ćwiczeń w nocy (więc muszę być w miarę cicho- skakanie na skakance odpada biegać też na razie nie mogę- skręcona kostka się leczy i nie mam z kim zostawiać młodego
Dlatego w moim przypadku- tylko orbi + ćwiczenia które mogę wykonywać w domu (hantle i gumy mam)
11 cm?? marzę żeby mi tyle poleciało -wyglądałabym jak boginii
a poważnie- proszę napisz mi jesli mozesz na PW jak dokładnie i co ćwiczyłaś, chyba że to nei tajemnica, to mozę być i tu
no i z tą dietą- pisałam wyżej co jem, a czego nie...co zmienić?
jakieś podpowiedzi, bo mi się wydawało że dietę mam w miarę ok, przynajmniej przed ciążą całkiem dobrze się trzymałam- nie tylam i nie chudłam, ale miałam ładne, sprężyste ciałko...a teraz FLAK!!!

[$ylwu$]

Napisane przez la'Mbria

diety brak przyznaję bez bicia...choć pewnie nie jedna osoba powiedziałaby,że jestem na diecie.
Odżywiam się (dla mnie)standardowo, czyli:
5 posiłków dziennie, co ok.3 godziny, łącznie ok.1600-1800kcal
nie jem:pieczywa, makaronów, ryż i ziemniaki-sporadycznie,
podstawa żywienia to białko zwierzęce(mięcho z kuraka, indyka i ryby minimum 4 razy w tygodniu) i warzywa. Potem kasze (gryczana i jęczmienna), nabiał- jogurty naturalne dosładzane owocami, twaróg, wszelkie możliwe sery zółte (light), białe, twarożki, serki wieśniaki itp.
Rzadko- owoce (2razy w tygodniu) jakieś mandarynki, jabłka, czasem jogurt owocowy, czy serek.
raz na jakis czas- czekolada i tłuszcze typu orzechy, ziarka.
niestety jestem "uzależniona" od jedzenia oliwek na kolację (do białka) i owsianki na śniadanie
taką w ogólnym zarysie mam "dietę' od ok.pół roku, wcześniej była dieta matki karmiącej czyli totalnie wyniszczająca-gotowana marchew+ ziemniaczki+ pierś z kurczaka (bez tłuszczu) przez jakieś 4 miesiące
Przed ciążą- stosowałam z powodzeniem tą samą "dietę", w ciąży- trochę sobie folgowałam z owocami (bo miałam na nie smaka) i ogólnie z ilością jedzenia

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------


jam matka małego brzdąca- nie mam za bardzo gdzie i jak ćwiczyć oprócz ćwiczeń w nocy (więc muszę być w miarę cicho- skakanie na skakance odpada biegać też na razie nie mogę- skręcona kostka się leczy i nie mam z kim zostawiać młodego
Dlatego w moim przypadku- tylko orbi + ćwiczenia które mogę wykonywać w domu (hantle i gumy mam)
11 cm?? marzę żeby mi tyle poleciało -wyglądałabym jak boginii
a poważnie- proszę napisz mi jesli mozesz na PW jak dokładnie i co ćwiczyłaś, chyba że to nei tajemnica, to mozę być i tu
no i z tą dietą- pisałam wyżej co jem, a czego nie...co zmienić?
jakieś podpowiedzi, bo mi się wydawało że dietę mam w miarę ok, przynajmniej przed ciążą całkiem dobrze się trzymałam- nie tylam i nie chudłam, ale miałam ładne, sprężyste ciałko...a teraz FLAK!!!

Wiesz, według mnie odżywiasz się prawidłowo. Ale... ja sama staram się jeść na bardzo podobnych zasadach, które opisałaś wyżej i miałam nadzieję że właśnie w taki sposób uda mi się schudnąć, a Ty tutaj piszesz że mimo ćwiczeń cm nie spadają... Troszkę jestem zdziwiona. Chociaż, w moim wypadku chyba musiałabym troche zmniejszyć kaloryczność do 1300 - max 1500 kcal, bo jeszcze ćwiczę do tego, więc znowu nie mogę ąz tak drastycznia obcinać kcal.
Ja również jestem uzależniona od owsianki na śniadanie, jadam ją codziennie, nie potrafię już bez niej zacząć dnia. Ale czy to źle? Przecież owsianka jest bardzo zdrowa! Hmm czy może ona przeszkodzić w chudnięciu?
la'Mbria - oliwki też są bardzo zdrowe, ale zależy w jakich ilościach je spożywasz, szczególnie na kolację. Z tego co się orientuję, 7 oliwek ma ok. 40 kcal, czyli bardzo mało. A nie lepiej spróbować jeść je do jakiegoś innego posiłku w ciągu dnia? Myślisz że one mogą wpływać na to że nie chudniesz?

[megusiia]

Napisane przez la'Mbria

diety brak przyznaję bez bicia...choć pewnie nie jedna osoba powiedziałaby,że jestem na diecie.
Odżywiam się (dla mnie)standardowo, czyli:
5 posiłków dziennie, co ok.3 godziny, łącznie ok.1600-1800kcal
nie jem:pieczywa, makaronów, ryż i ziemniaki-sporadycznie,
podstawa żywienia to białko zwierzęce(mięcho z kuraka, indyka i ryby minimum 4 razy w tygodniu) i warzywa. Potem kasze (gryczana i jęczmienna), nabiał- jogurty naturalne dosładzane owocami, twaróg, wszelkie możliwe sery zółte (light), białe, twarożki, serki wieśniaki itp.
Rzadko- owoce (2razy w tygodniu) jakieś mandarynki, jabłka, czasem jogurt owocowy, czy serek.
raz na jakis czas- czekolada i tłuszcze typu orzechy, ziarka.
niestety jestem "uzależniona" od jedzenia oliwek na kolację (do białka) i owsianki na śniadanie
taką w ogólnym zarysie mam "dietę' od ok.pół roku, wcześniej była dieta matki karmiącej czyli totalnie wyniszczająca-gotowana marchew+ ziemniaczki+ pierś z kurczaka (bez tłuszczu) przez jakieś 4 miesiące
Przed ciążą- stosowałam z powodzeniem tą samą "dietę", w ciąży- trochę sobie folgowałam z owocami (bo miałam na nie smaka) i ogólnie z ilością jedzenia

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------


jam matka małego brzdąca- nie mam za bardzo gdzie i jak ćwiczyć oprócz ćwiczeń w nocy (więc muszę być w miarę cicho- skakanie na skakance odpada biegać też na razie nie mogę- skręcona kostka się leczy i nie mam z kim zostawiać młodego
Dlatego w moim przypadku- tylko orbi + ćwiczenia które mogę wykonywać w domu (hantle i gumy mam)
11 cm?? marzę żeby mi tyle poleciało -wyglądałabym jak boginii
a poważnie- proszę napisz mi jesli mozesz na PW jak dokładnie i co ćwiczyłaś, chyba że to nei tajemnica, to mozę być i tu
no i z tą dietą- pisałam wyżej co jem, a czego nie...co zmienić?
jakieś podpowiedzi, bo mi się wydawało że dietę mam w miarę ok, przynajmniej przed ciążą całkiem dobrze się trzymałam- nie tylam i nie chudłam, ale miałam ładne, sprężyste ciałko...a teraz FLAK!!!

Lambria to zadna tajemnica co cwiczylam - ale co ci to da skoro ja cwiczylam na silowni ? jak ja sama sie uczylam dopiero opanowyweac te cwiczenia na roznych przrzadach i sama nie wiem jak dokladnie sie nazywaja ;p
a nie jestem takim ekspertem zbey ci wymyslec zamienniki do domu
no to jedz rozgrzewka-silowe-areo codzien 5-6 razy w tygodniu to zacznie ci leciec :P

no 11 cm ladnie brzmi ale wez pod uwage ze to z calego ciala - moge wkleic tu dokladne wymiary i dokladny trening ale nie wiem czy ci to cos da :P

diete masz w miare okey - dorzuc ryby, kasze zamiennie ryzem naturalny itd

nie wiem na jaka diete chcesz przejsc? bo jak calkiem na redukcje to troche jest do zmienienia ale nie jest zle

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Owsianka na poczatek dnia? Bardzo dobry pomysl - przeciez to podstawa wielu diet jesli chcesz obciac kalorie rob ja na wodzie nie na mleku i bron boze nie obcinaj kalorii ponizej 1500 szczegolnie jesli cwiczysz!

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

PODSUMOWANKO: 2011
30.09/ 9.12/ 10,01
waga:
71--70--69,5 =minus 1,5
biust:
96--95--94 =minus 2 ;(
pod biustem:
87--85--83 =minus4
talia:
83--82--80 =minus 3
brzuch:
100--96--95 =minus 5
biodra(kosc biodr):
102--101--100 =minus 2
biodra(sr pupy):
106--105-104,5......=minus 1,5cm tu najtrudniej jest zrzucić :P
udo:
62-62-61 =minus 1
łydka:
33,5-32-34.. budujemy miesnie na lydzie =plus 0,5

czyli spadlo - 1,5kg (nie duzo)
i centymetrow = MINUS 16,5
(do tego bilansu nie wliczam piersi bo nie zalezy mi zeby spadalo z tad cm :P oraz nie wliczam lydki poniewaz pare cm mi zalezy zeby doszlo a nie malalo )

[oliwka__]

Napisane przez megusiia

Lambria to zadna tajemnica co cwiczylam - ale co ci to da skoro ja cwiczylam na silowni ? jak ja sama sie uczylam dopiero opanowyweac te cwiczenia na roznych przrzadach i sama nie wiem jak dokladnie sie nazywaja ;p
a nie jestem takim ekspertem zbey ci wymyslec zamienniki do domu
no to jedz rozgrzewka-silowe-areo codzien 5-6 razy w tygodniu to zacznie ci leciec :P

no 11 cm ladnie brzmi ale wez pod uwage ze to z calego ciala - moge wkleic tu dokladne wymiary i dokladny trening ale nie wiem czy ci to cos da :P

diete masz w miare okey - dorzuc ryby, kasze zamiennie ryzem naturalny itd

nie wiem na jaka diete chcesz przejsc? bo jak calkiem na redukcje to troche jest do zmienienia ale nie jest zle

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Owsianka na poczatek dnia? Bardzo dobry pomysl - przeciez to podstawa wielu diet jesli chcesz obciac kalorie rob ja na wodzie nie na mleku i bron boze nie obcinaj kalorii ponizej 1500 szczegolnie jesli cwiczysz!

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

PODSUMOWANKO: 2011
30.09/ 9.12/ 10,01
waga:
71--70--69,5 =minus 1,5
biust:
96--95--94 =minus 2 ;(
pod biustem:
87--85--83 =minus4
talia:
83--82--80 =minus 3
brzuch:
100--96--95 =minus 5
biodra(kosc biodr):
102--101--100 =minus 2
biodra(sr pupy):
106--105-104,5......=minus 1,5cm tu najtrudniej jest zrzucić :P
udo:
62-62-61 =minus 1
łydka:
33,5-32-34.. budujemy miesnie na lydzie =plus 0,5

czyli spadlo - 1,5kg (nie duzo)
i centymetrow = MINUS 16,5
(do tego bilansu nie wliczam piersi bo nie zalezy mi zeby spadalo z tad cm :P oraz nie wliczam lydki poniewaz pare cm mi zalezy zeby doszlo a nie malalo )

megusiia gratuluję klask i: co do łydek Kobieto zamień się jak ja bym chciała mieć takie szczupłe łydki to moje marzenie raczej nie spełnione nie mam takiego zaparcia w sobie by walczyć o ich wyszczuplenie moje łydki to jedna 36 druga 37 nie dość że grube to jeszcze nierówne

[megusiia]

Oliwka ja zawsze mialam takie nogi chude - teraz od kolan w dol wygladaja okey ale zawsze byly az za chude i dziwnie to wygladalo w porownaniu do ud ;P
mi odpowiadaja w sumie takie jakie sa ale podobaja mi sie bardziej zarysoowane miesnie na lydce dlatego pewnie cos mi tu cm urosna :P

a co do tego ze sa nierowne to naprawde malo osob ma rowna prawa i lewa czesc ciala - tak samo jest z piersiami,udami,bicepsem itd tego nie widac kochana to normalan i naturalna nierownosc

---------- Dopisano o 02:16 ---------- Poprzedni post napisano o 02:15 ----------

dzis : orbi rozgrzewka - 2,5km
silowe nogi + brzuch
rowerek 12km
orbi 3,5km

[Gwiazda Wieczorna]

megusia
mam pytanko jak czesto mozna ćwiczyć interwałowo? nie chcę się nabawić kontuzji...

[kasiulagiziula]

Witam wszystkim!!
Jestem tu nowa i prosze o pomoc mam zamier kupic orbitreka i nie mam pojecia jakiego mam troszke ograniczony budzet
pomozcie mi czy taki jest dobry http://fitbay.pl/8003-orbitrek-magne...e-thunder.html
z góry dziekuje

[megusiia]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

megusia
mam pytanko jak czesto mozna ćwiczyć interwałowo? nie chcę się nabawić kontuzji...

nie cwicz wiecej niz 5-6 dni ogolnie , a interwaly hmm co 2gi dzien? kontuzji nie nabawisz sie jesli bedziesz robila odpowiednie rozgrzewki, nie bedziesz sie forsowala ponad sily i czasowo nie przeginaj no i wiadomo ze podstawowa dieta - ja do tego biore wapno,magnez,wit c itd , trzeba sie wspomagac witaminkami przy cwiczonkach regularnych

piatek i sobota zaliczone

jutro walcze dalej

[megusiia]

agata no efekty z kondycja szybko na orbim widac
fajne uczucie

a ja dzis orbi 15 min
cwiczonka na nogi
brzuch
orbi 10min
rowerek 30 min

[Gwiazda Wieczorna]

ja dziś 10 minut rozgrzewka na bieżni
siłowe na wszystkie partie 30 minut
orbi 60 min
wave 45 min w tym 30 min interwalowo
pięknie sie czułam, skończyłam i czułam że mogę jeszcze raz zrobic to samo
dzięki za odp nt interwalów
biorę magnez z suplenetów i zawsze piję isostar na treningu

[megusiia]

Napisane przez agatapil

Hej Dziewczyny
Ja po niecałych dwóch tygodniach doszłam do tego, że 10 km na orbim męczy mnie tak, jak na początku 2
Rzeczywiście ćwiczę wolniej, pilnuję się żeby nie przekraczać pulsu 120-135, za to nieco dłużej, ale spokojnie robię już pół godziny dziennie.
Dlatego od dziś biorę się za kolejny etap, czyli zaczynam ćwiczyć porządniej, planuję rozgrzewkę na orbim, później ćwiczenia siłowe, powrót na orbiego, a na koniec jeszcze ćwiczenia na brzuch.

Widzę też że powtarzają się pytania o to jakiego orbiego kupić, podzielę się więc swoim obecnym doświadczeniem - nie miałam zbyt wiele gotówki, a dodatkowo dotąd nie korzystałam z orbitreków, nie chciałam więc kupować mega drogiego sprzętu. Kupiłam orbitrek hop sport hs-4005 (koło zamachowe 7 kg). Wizualnie bardzo łądny, koło zamachowe ultraciche (prawie w ogóle go nie słychać), jednak niezbyt łatwo było go samodzielnie złożyć w domu, a po kilku dniach zaczął mocno trzeszczeć (części skrzypią podczas kręcenia). Nie jest to jednak jakoś bardzo mocno uciążliwe, fakt jednak że po kilku dniach muszę dokręcać śruby, ponieważ pracują podczas ćwiczeń. Myślę jednak, że jest to teśż wina tego, że śruby w zestawie były średniej jakości, planuję dokupić i wymienić je na porządniejsze.
Dodatkowo komputer niekiedy się resetuje, co denerwuje mnie o tyle, że resetuje się dystans całkowity (a nie powinien).
Póki co - jestem zadowolona, uważam że za taką cenę jakość jest ok.

kochana rob w takiej kolejnosc - rozgrewka - silowe - BRZUCH - areoby

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

ja dziś 10 minut rozgrzewka na bieżni
siłowe na wszystkie partie 30 minut
orbi 60 min
wave 45 min w tym 30 min interwalowo
pięknie sie czułam, skończyłam i czułam że mogę jeszcze raz zrobic to samo
dzięki za odp nt interwalów
biorę magnez z suplenetów i zawsze piję isostar na treningu

isostar tylko jesli nie cwiczysz po to zeby robic spadki wagi i cm - jesli jestes na reukcji to podczas cwiczen TYLKO i wylacznie WODA

60 minut orbi - kochana za dlugo cwiczysz skroc to nie mowie ze to jakos mega zle czy cos - ale nie ma sensu az tyle podczas jednego treningu

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez megusiia

kochana rob w takiej kolejnosc - rozgrewka - silowe - BRZUCH - areoby

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------



isostar tylko jesli nie cwiczysz po to zeby robic spadki wagi i cm - jesli jestes na reukcji to podczas cwiczen TYLKO i wylacznie WODA

60 minut orbi - kochana za dlugo cwiczysz skroc to nie mowie ze to jakos mega zle czy cos - ale nie ma sensu az tyle podczas jednego treningu

w czym szkodzi isostar??????
kurcze tylko że ja lubie tak ćwiczyć, aby razem trening wyszedł około 2 godz.
edit
isostar w 500ml ma 148 kal a ja robię połowę czyli 74 kal.
Isostar zawiera 100 g proszku500 ml napojubiałko i tłuszcz0,000,00węglowodan y (g)87,4035,00sód (g)0,860,34potas (mg)225,0090,00wapń (mg)400 = 50%*160=20%magnez (mg)150 = 50%*60=20%wartość energetyczna1573 kJ
(370 kcal)629 kJ
(148 kcal)
Kiedy jednak wydłuża się w czasie np. trwa 2-3 godziny wówczas jak najbardziej można stosować napój w trakcie wysiłku. Nie należy mieć tutaj obaw, że zaburzy to proces spalania tłuszczu. Wręcz przeciwnie, właściwe nawodnienie organizmu poprzez uwzględnianie w napojach odpowiedniej dawki węglowodanów i soli mineralnych pozwala zachować większe zdolności wysiłkowe a także lepszą sprawność procesów metabolicznych związanych z wykorzystaniem tłuszczów w przemianach energetycznych. W trakcie treningu o jakim mowa, nie ma jednak zasadności wypijania większej ilości napoju jak 250ml/h. Pozostałą cześć płynów powinna stanowić woda.
wypowiedź dietetyka
dr Dariusz Szukała poradnia Ostrów Wielkopolski

[megusiia]

hehe no dobrze jesli ci tak pasuje to cwicz ;*
ale ogolnie ja bym 10 minut zwiekszyla silowe a ten orbi 60 minut bym o 15 minut zmniejszyla

izotoniki to sporo cukrow prostych , fruktoza , dextroza- jesli ci zalezy na redukcji ,3masz diete, cwiczysz to po co ci zbedne dodatkowe puste kalorie w napoju? ;> to same wegele a ich przeciez staramy sie jesc malo
twoj wybor ale jednak woda to woda chyba ze nie zalezy ci tak bardzo na redukcji

[la'Mbria]

Napisane przez $ylwu$

Wiesz, według mnie odżywiasz się prawidłowo. Ale... ja sama staram się jeść na bardzo podobnych zasadach, które opisałaś wyżej i miałam nadzieję że właśnie w taki sposób uda mi się schudnąć, a Ty tutaj piszesz że mimo ćwiczeń cm nie spadają... Troszkę jestem zdziwiona.

no własnie mnie też to dziwi, przynaję- jakieś 3 lata temu jedząc w ten sam sposób i ćwicząc jedynie 2 razy w tygodniu po 45 min na basenie, spadło ze mnie 10kg w ciągu 3 miesięcy
Obecnie jem to samo (no może oprócz owsianki i oliwek- to niedawno wprowadziłam) i za nic nie mogę schudnąć.
Możliwe, że winne są hormony (dopiero drugi miesiąc jestem na tabsach anty, więc może to przez to nic się nie dzieje)no ale mimo wszystko zero wyniku działa demotywująco
Ja również jestem uzależniona od owsianki na śniadanie, jadam ją codziennie, nie potrafię już bez niej zacząć dnia. Ale czy to źle? Przecież owsianka jest bardzo zdrowa! Hmm czy może ona przeszkodzić w chudnięciu?
a tak własciwie czym objawia się "zdrowotność" owsianki?
powaznie pytam co w niej jest zdrowego?szczególnie jesli jest gotowana na wodzie?no bo na mleku to rozumiem że troche białka się dostarcza, trochę cukru mlecznego, trochę tłuszczyku...jakieś pewnie mikroelementy...ale taka na wodzie?wiesz co w niej jest zdrowego?bo mi sie wydaje że taka owsianka z wody to zapychacz czyli praktycznie zero właściwości odżywczych, tyle tylko że pęcznieje w brzuchu i daje poczucie sytości...ale mogę się mylić

la'Mbria - oliwki też są bardzo zdrowe, ale zależy w jakich ilościach je spożywasz, szczególnie na kolację. Z tego co się orientuję, 7 oliwek ma ok. 40 kcal, czyli bardzo mało. A nie lepiej spróbować jeść je do jakiegoś innego posiłku w ciągu dnia? Myślisz że one mogą wpływać na to że nie chudniesz?

Co do oliwek- u mnie 7 sztuk to że tak powiem wstęp do jedzenia
Poważnie- jak otworzę słoiczek to pójdzie pół jak nic dlatego piszę, ze jestem uzależniona nie opanuję się i nie zjem np. 10 sztuk, tylko raczej 30sztuk!
pół słoika o którym mówię to jakieś 100-150g oliwek
i własnie zawsze mnie do nich ciągnie na wieczór (wiem- błąd), np.otwieram lodówkę- łapię się za biały serek, mieszam z jogurtem żeby był mniej "suchy'...i widzę słoik oliwek no i nie ma bata-nie przepuszczę im
Wiem, ze zdrowiej byłoby zjeść je do innego posiłku...tyle, że nie mogę sie oprzeć- słodycze tak na mnie nie działają jak te cholerne oliwki

MEGUSIIA-> mam pytanko trochę odbiegające od tematu, ale widzę,że się orientujesz w sprawach dietetyczno-ćwiczeniowych.
Jak uważasz, czy łosoś wędzony na kolację to dobry wybór, czy jednak za duzo tłuszczu?
Sam łosoś, ewentualnie z twarogiem?(moje ulubione połączenie to łosoś+ twaróg+koperek świeży).
Twaróg jem tylko półtłusty

[megusiia]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

w czym szkodzi isostar??????
kurcze tylko że ja lubie tak ćwiczyć, aby razem trening wyszedł około 2 godz.
edit
isostar w 500ml ma 148 kal a ja robię połowę czyli 74 kal.
Isostar zawiera 100 g proszku500 ml napojubiałko i tłuszcz0,000,00węglowodan y (g)87,4035,00sód (g)0,860,34potas (mg)225,0090,00wapń (mg)400 = 50%*160=20%magnez (mg)150 = 50%*60=20%wartość energetyczna1573 kJ
(370 kcal)629 kJ
(148 kcal)
Kiedy jednak wydłuża się w czasie np. trwa 2-3 godziny wówczas jak najbardziej można stosować napój w trakcie wysiłku. Nie należy mieć tutaj obaw, że zaburzy to proces spalania tłuszczu. Wręcz przeciwnie, właściwe nawodnienie organizmu poprzez uwzględnianie w napojach odpowiedniej dawki węglowodanów i soli mineralnych pozwala zachować większe zdolności wysiłkowe a także lepszą sprawność procesów metabolicznych związanych z wykorzystaniem tłuszczów w przemianach energetycznych. W trakcie treningu o jakim mowa, nie ma jednak zasadności wypijania większej ilości napoju jak 250ml/h. Pozostałą cześć płynów powinna stanowić woda.
wypowiedź dietetyka
dr Dariusz Szukała poradnia Ostrów Wielkopolski

Gwiazda jesli jestes na redukcji i zalezy ci na jak najlepszych spadkach to kazdy trener personalny powie ci pij i wylacznie WODE
OD Ciebie tylko zalezy co chcesz osiagnac i co bedziesz robic
A juz tu poidkreslalam - ja moge dawac tylko rady wobec wiedzy ktora sama posiadam oraz tej ktora sprawdzalam na sobie metoda prob i bledow - a decyzje zawsze zostawia sie osobie ktora ma jakies tam cele

Wiesz z ta redukcja to jest tak ze na kazdy temat znajdziesz tysiac opini - ale pytanie czy szukasz odpowiedzi by samej siebei przekonac ze mozesz to pic czy po to ze i tak bedziesz to pic i chcesz przekonac mnie? :P

Wiesz o Diecie Dukana czy innych swinstwach tez znajdziesz miliony wpowiedzi dietetykow.lekarzy etc ze jest skuteczna i zdrowa - a dopiero po czasie wielkie zdziwienie ze im watroby i trzustki zaczynaja szwankowac im tzn osoba ktore ta diete stosowaly

Takze kazda sugesite,rade,opinie przeczytana wez jeszcze na swoja logike

A moim zdaniem to proste jest wywnioskowac co dla Ciebie bedzie najlepsze

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez la'Mbria

Co do oliwek- u mnie 7 sztuk to że tak powiem wstęp do jedzenia
Poważnie- jak otworzę słoiczek to pójdzie pół jak nic dlatego piszę, ze jestem uzależniona nie opanuję się i nie zjem np. 10 sztuk, tylko raczej 30sztuk!
pół słoika o którym mówię to jakieś 100-150g oliwek
i własnie zawsze mnie do nich ciągnie na wieczór (wiem- błąd), np.otwieram lodówkę- łapię się za biały serek, mieszam z jogurtem żeby był mniej "suchy'...i widzę słoik oliwek no i nie ma bata-nie przepuszczę im
Wiem, ze zdrowiej byłoby zjeść je do innego posiłku...tyle, że nie mogę sie oprzeć- słodycze tak na mnie nie działają jak te cholerne oliwki

MEGUSIIA-> mam pytanko trochę odbiegające od tematu, ale widzę,że się orientujesz w sprawach dietetyczno-ćwiczeniowych.
Jak uważasz, czy łosoś wędzony na kolację to dobry wybór, czy jednak za duzo tłuszczu?
Sam łosoś, ewentualnie z twarogiem?(moje ulubione połączenie to łosoś+ twaróg+koperek świeży).
Twaróg jem tylko półtłusty

LaMbria - no ja sie troszke orientuje bo staram sie zdrowo schudnac a to najlepszy nauczyciel :P
Łosoś wędzony jak najbardziej o ile nie jest w oleju itd - jezeli to łosos na wage okey - jesli pakowany w jakas folie to przeczytaj czym on tam jest ,,zakonserwowany".
Wiesz na redukcji nie przesadzaj z jedzonkiem typu twarogi, jogurty , mleka , itd - oczyiwscie mozesz je jesc ale nie codziennie to raz
Dwa - oliwiki stosuj jako DODATEK a nie baza posilku sama mowisz ze jestes uzalezniona - staraj sie troszke ograniczyc - ja sama bylam uzalezniona od oliwek - pomaga jak jedna ssiesz dluzej hehe wtedy latwiej sie ogarnac jak masz ochote pochlonac caly sloj
Jesli twarog to chudy najlepszy moim zdaniem

Ogolnie dziewczyny patrzcie na redukcje swoim zdrowym logicznym rozumem jesli jest jakis produkt dozolony ale w roznych formach to wybieramy ten o zawartosci NIE TYLKO mniejszej kalorycznie ale warto czytac etykietki - wybieramy produkt gdzie jest przewaga bialka nad weglami - wiadomo ze nie w kazdych sie tak da ale czytajmy etykietki - mnie przez toz akupy dwa razy dluzej na pcozatku schodzily teraz juz wiem co kupowac i na pamiec ide i biore z polek ;p

I urozmaicajcie sobie posilki- ja zazwyczaj raz na dwa tygodnie znajde nowy przepis mobilizuje sie i robie - staram sie z produktow ktore uzywam rzadko

Duzo jezdzcie : brokulow i szpinaku - samo zdrowie a jakie pyszne szpinak mozna dodac do praktcyznie kazdego dania i jest on na tyle uniwersalny ze przyjmuje smak bazy dania

Ktos tam pisal o owsiance Owsianka jak i jajka (pod warunkiem ze damy wiecej bialek niz zoltek -zoltka to zly cholesterol) to najlepsze produkty na sniadanie - daja nam energie na caly dzien

Owsianka to nie tylko zapychacz - to blonnik przyspieszajacy metabolizm, same witaminki i zdrowie - i fakt ladnie zapycha i sie tak nei chce jesc ;p - ale nie jedzcie jej zawsze na mleku! jak pisalam wyzej takie produkty jadamy oszczednie

tu mozecie przeczytac np co ma w sobie owsianka
http://www.poradnia.pl/owsianka-to-samo-zdrowie.html

[megusiia]

ajlepsza wydolnosc, kondycja i efekty sa jesli cwiczy sie do poludnia badz rano
ale to nie tak ze jesli inna pora to nie ma efektow czy sa jakies wielkieee roznice hehe
'
agata - wazne ze jakis plan sobei zarysowujesz i zaczniesz sie go 3mac

ja dzis -
orbi rozgrzewka 2,5km
silowe lapki - talia - brzuch
orbi 3,5km
szybki marsz na biezni
rowerek 12,8km

[$ylwu$]

Napisane przez megusiia

Wiesz na redukcji nie przesadzaj z jedzonkiem typu twarogi, jogurty , mleka , itd - oczyiwscie mozesz je jesc ale nie codziennie to raz

Owsianka to nie tylko zapychacz - to blonnik przyspieszajacy metabolizm, same witaminki i zdrowie - i fakt ladnie zapycha i sie tak nei chce jesc ;p - ale nie jedzcie jej zawsze na mleku! jak pisalam wyzej takie produkty jadamy oszczednie

Dlaczego?

[megusiia]

Napisane przez $ylwu$

Dlaczego?

mleko to weglowodany proste - tak w skrocie
ogolnie w nabialach jest duzo laktozy a to nie jest wskazane/ ale ze nigdzie nie startujesz to mzoesz twarogi jesc w jakis racjonalnych ilosciach. , melko tak samo np 0,5 %. tylko to tez jest bialko dluzej wchlanialne niz z miesa itp. dlatego idealnie nadaje sie na noc zapobiegajac katabolizmowi

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

i o mleku jeszcze tak bardzo w skrocie i obrazowo to - mleko zawiera podpuszczke a nasz organizm od 3 roku zycia jej nie trawi, wogole nie jest trawiona w organizmie

[$ylwu$]

Napisane przez megusiia

mleko to weglowodany proste - tak w skrocie
ogolnie w nabialach jest duzo laktozy a to nie jest wskazane/ ale ze nigdzie nie startujesz to mzoesz twarogi jesc w jakis racjonalnych ilosciach. , melko tak samo np 0,5 %. tylko to tez jest bialko dluzej wchlanialne niz z miesa itp. dlatego idealnie nadaje sie na noc zapobiegajac katabolizmowi

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

i o mleku jeszcze tak bardzo w skrocie i obrazowo to - mleko zawiera podpuszczke a nasz organizm od 3 roku zycia jej nie trawi, wogole nie jest trawiona w organizmie

No ale np twaróg chudy zawiera ok. 19g białka/100g, a węgli małe ilości. Ostatnio czytałam nawet artykuł pt. "Jedz nabiał, będziesz szczuplejsza!". Jak to się ma do tej teorii? Tak, wiem że mleko zawiera dużo cukrów prostych. Dużo czytam na temat odżywiania i dlatego pytałam co Ty o tym sądzisz, bo widzę że co osoba to inne zdanie na temat spożywania nabiału na R. Człowiek może się pogubić. Ja np nie wyobrażam sobie dnia bez nabiału, niekoniecznie mleka, ale serki wiejskie, twarogi, czasem jogurty naturalne/kefiry. Nie zauważyłam aby mi szkodziły i abym po nich tyła. Tak samo mleko. Zastanawia mnie jak ma się do rzeczywistości fakt, że po 3 roku życia człowiek nie trawi podpuszczki. Miałam o tym na studiach, ale nadal nie potrafie tego ogarnąć. Owszem, podobno niektórzy ludzie mają jakieś nieprzyjemne dolegliwości po mleku, ale ja nie znam takich. Moja koleżanka np. wypija codziennie 1 litr mleka i nic jej nie jest, nie narzeka na bóle brzucha, wzdęcia czy biegunki. Więc jak to się ma do rzeczywistości? Chyba muszę poczytać więcej artykułów na ten temat.

I w tej kwestii również chyba najlepsza będzie teoria, że najlepiej wypróbować na sobie. Jednym nabiał na R "pomaga", innym szkodzi. Jak z wszystkim chyba

[laisla]

Z tym mlekiem to słyszałam i czytałam już tak rozbieżne opinie..że sama nie wiem Zazwyczaj przygotowuję owsiankę na mleku wieczorem dodając łyżkę lub dwie jogurtu i wtedy te bakterie "dobre" z jogurtu nat. powodują, że z mleka robi się jogurt..Kiedyś taki sposób wyczytałam na domorosłą produkcję jogurtu i stosuję.
Bez nabiału to w ogóle sobie nie wyobrażam, to moja podstawa posiłków gdy jestem na R. I warzywa. Do brokułów i szpinaku dodałabym cukinię i bakłażana. Cukinia jest bardzo niskokaloryczna a wiele można z niej zrobić.

[megusiia]

Napisane przez $ylwu$

No ale np twaróg chudy zawiera ok. 19g białka/100g, a węgli małe ilości. Ostatnio czytałam nawet artykuł pt. "Jedz nabiał, będziesz szczuplejsza!". Jak to się ma do tej teorii? Tak, wiem że mleko zawiera dużo cukrów prostych. Dużo czytam na temat odżywiania i dlatego pytałam co Ty o tym sądzisz, bo widzę że co osoba to inne zdanie na temat spożywania nabiału na R. Człowiek może się pogubić. Ja np nie wyobrażam sobie dnia bez nabiału, niekoniecznie mleka, ale serki wiejskie, twarogi, czasem jogurty naturalne/kefiry. Nie zauważyłam aby mi szkodziły i abym po nich tyła. Tak samo mleko. Zastanawia mnie jak ma się do rzeczywistości fakt, że po 3 roku życia człowiek nie trawi podpuszczki. Miałam o tym na studiach, ale nadal nie potrafie tego ogarnąć. Owszem, podobno niektórzy ludzie mają jakieś nieprzyjemne dolegliwości po mleku, ale ja nie znam takich. Moja koleżanka np. wypija codziennie 1 litr mleka i nic jej nie jest, nie narzeka na bóle brzucha, wzdęcia czy biegunki. Więc jak to się ma do rzeczywistości? Chyba muszę poczytać więcej artykułów na ten temat.

I w tej kwestii również chyba najlepsza będzie teoria, że najlepiej wypróbować na sobie. Jednym nabiał na R "pomaga", innym szkodzi. Jak z wszystkim chyba

Wez pod uwage ze ja mowie o REDUKCJI i nie zeby wywalic z jadlospisu tylko zeby ograniczyc - wszytsko co do tej pory napisalam odnosi sie do redukcji
No o i wiadomo ze kazdy z nas jest inny ma inna tolerancje na produkty itd wiec sprawdzaj na sobie az dojdziesz do tego co chcialas uzyskac

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez laisla

Z tym mlekiem to słyszałam i czytałam już tak rozbieżne opinie..że sama nie wiem Zazwyczaj przygotowuję owsiankę na mleku wieczorem dodając łyżkę lub dwie jogurtu i wtedy te bakterie "dobre" z jogurtu nat. powodują, że z mleka robi się jogurt..Kiedyś taki sposób wyczytałam na domorosłą produkcję jogurtu i stosuję.
Bez nabiału to w ogóle sobie nie wyobrażam, to moja podstawa posiłków gdy jestem na R. I warzywa. Do brokułów i szpinaku dodałabym cukinię i bakłażana. Cukinia jest bardzo niskokaloryczna a wiele można z niej zrobić.

ja owsianki na wodzie wprost nienawidze :P i jak jem sniadanko owsiuankwoe to tylko i wylacznie na mleku :P

[$ylwu$]

Napisane przez laisla

Z tym mlekiem to słyszałam i czytałam już tak rozbieżne opinie..że sama nie wiem Zazwyczaj przygotowuję owsiankę na mleku wieczorem dodając łyżkę lub dwie jogurtu i wtedy te bakterie "dobre" z jogurtu nat. powodują, że z mleka robi się jogurt..Kiedyś taki sposób wyczytałam na domorosłą produkcję jogurtu i stosuję.
Bez nabiału to w ogóle sobie nie wyobrażam, to moja podstawa posiłków gdy jestem na R. I warzywa. Do brokułów i szpinaku dodałabym cukinię i bakłażana. Cukinia jest bardzo niskokaloryczna a wiele można z niej zrobić.

Świetny sposób, nie słyszałam o takim nigdy! A to mleko dolewasz dopiero rano czy od razu wieczorem mieszasz z tym jogurtem i rano tylko podgrzewasz wszystko?

[Gwiazda Wieczorna]

co do owsianki jem co dzień na sniadanie
robię tak. Do zimne wody wsypuję 3-4 łyzki platków, czekam aż sie zagotuja, gotuję 2 min albo krócej i dodaję troszkę mleka.
mniami

[laisla]

Napisane przez megusiia

ja owsianki na wodzie wprost nienawidze :P i jak jem sniadanko owsiuankwoe to tylko i wylacznie na mleku :P

Ja też na wodzie nie przełknę

Napisane przez $ylwu$

Świetny sposób, nie słyszałam o takim nigdy! A to mleko dolewasz dopiero rano czy od razu wieczorem mieszasz z tym jogurtem i rano tylko podgrzewasz wszystko?

W tym oryginalnym przepisie kazali wieczorem dodać do ok pół litra mleka (ja robię mniej) jakieś dwie łyżki jogurtu naturalnego dobrej jakości i dać mu "popracować" w temperaturze pokojowej, czyli zostawić na noc albo nawet leciutko podgrzać aby było ciepłe (nie gorące bo te bakterie zniszczymy) Rano jest to dość gęste i smakuje jogurtem, ja to jem akurat chłodne bo nie lubię na ciepło, i płatki owsiane też sypię wieczorem, one przez noc pęcznieją nieco, nie gotuję w każdym razie tego. Czasami nie wychodzi jak jest kiepski jogurt, czyli mleko pozostaje rzadkie..zazwyczaj wychodziło mi z danonem, trzeba by sprawdzić zawartość tych bakterii choć tam chyba tylko piszą czy w ogóle są czy ich nie ma, a nie ile ich jest..

[$ylwu$]

Napisane przez laisla

Ja też na wodzie nie przełknę



W tym oryginalnym przepisie kazali wieczorem dodać do ok pół litra mleka (ja robię mniej) jakieś dwie łyżki jogurtu naturalnego dobrej jakości i dać mu "popracować" w temperaturze pokojowej, czyli zostawić na noc albo nawet leciutko podgrzać aby było ciepłe (nie gorące bo te bakterie zniszczymy) Rano jest to dość gęste i smakuje jogurtem, ja to jem akurat chłodne bo nie lubię na ciepło, i płatki owsiane też sypię wieczorem, one przez noc pęcznieją nieco, nie gotuję w każdym razie tego. Czasami nie wychodzi jak jest kiepski jogurt, czyli mleko pozostaje rzadkie..zazwyczaj wychodziło mi z danonem, trzeba by sprawdzić zawartość tych bakterii choć tam chyba tylko piszą czy w ogóle są czy ich nie ma, a nie ile ich jest..

Dzięki za ten sposób nigdy bym na to nie wpadła. Ja zazwyczaj używam jogurtu Zott, myślę że też będzie ok bo to dobra firma. Jutro spróbuję, może nawet dodam więcej jogurtu do mniejszej ilości mleka, będzie bardziej gęste. Z kefirem też powinno zadziałać

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Moja mama z kolei gotuje płatki owsiane z siemieniem lnianym na wodzie. Siemię spowoduje, że zrobi się z tego taka papka, a raczej kleik. Potem dodaje trochę mleka i gotuje jeszcze chwilkę. Na koniec dodaje trochę orzechów włoskich lub innych ziaren/opcjonalnie. Oczywiście dosładza odrobiną słodziku. I taka gęsta owsianka najbardziej mi smakuje. Jest wręcz rewelacyjna! Mi samej nigdy nie wychodzi taka jak mamie dlatego zawsze kiedy zrobi mi śniadanko jestem w siódmym niebie Polecam dziewczyny - wypróbujcie siemię lniane.

[megusiia]

Sesja mam i nie mam sily juz sie uczyc ;(
aaaa help!

[$ylwu$]

Napisane przez megusiia

Sesja mam i nie mam sily juz sie uczyc ;(
aaaa help!

Ja też mam w połowie lutego i jeszcze nawet nie zaczęłam się uczyć ;p

[megusiia]

ja mam juz niestety do polowy lutego - mam 5 egzaminow w ten weekend a jeszcze nic nie umiem

[$ylwu$]

Napisane przez megusiia

ja mam juz niestety do polowy lutego - mam 5 egzaminow w ten weekend a jeszcze nic nie umiem

uuuuuu no to będziesz miała ciężki weekend.... aż 5 egzaminów? :O to co Ty studiujesz jeśli mogę zapytać?