Orbitrek

[kasia 605]

cześć

dzisiaj przyszedł mój orbitrek. Mam do Was pytanie.
Na jakim obciążeniu, i jak dłuoi powinnam na nim "chodzić"? Zależy mi głównie na pozbyciu się tłuszczyku i jedrniejszym ciele. Od 1,5 tyg jeżdzę na rowerku stacjonarnym, zaczęłam od 4 km, teraz już mogę kręcić 50 min na 4 obciążeniu (z 15 możliwych).

dzisiaj zaczynam, mam nadzieję że chęć szybko nie zniknie

[megusiia]

ja mam jelitowke i od 2 dni sie zwijam , wiekszosc czasu jestem w lazience albo wymiotuje super...
blehh
do tego jakies grypsko mnie lapie

[pustka_88]

witam forumowiczki
od dzisiaj i ja jestem szczęśliwą posiadaczką orbitreka ;] nie kupowałam nowego, bo aż tylu pieniędzy mi się nie chciało wydawać, zwłaszcza że mam problemy ze zmotywowaniem się do ćwiczeń : /
Trafił się w moim mieście używany orbitrek, w bardzo dobrym stanie, wyjątkowo cichy i muszę przyznać że jestem bardzo zadowolona trochę się namęczyłam i nabrudziłam przy składaniu i skręcaniu tego wszystkiego, a później jak zaczęłam ćwiczyć to po 5 minutach jak z niego zeszłam to nogi miałam jak z waty ale już po chwili ćwiczeń czuje się że wszystkie mięśnie nóg pracują, więc wiem, że działa planuję ćwiczyć 7 dni w tygodniu, już nawet zmusiłam chłopaka, że jak nie będzie mi się chciało to ma mnie przywiązać do tego urządzenia, bo kurcze trzeba wreszcie schudnąć : // nie chcę też się przeforsować, więc planuję na spokojnie zacząć po 15-20 min dziennie, a jak już się przestawię na tryb ćwiczeń to będę ćwiczyć dłużej

[susie_and_me]

Napisane przez pustka_88

witam forumowiczki
od dzisiaj i ja jestem szczęśliwą posiadaczką orbitreka ;] nie kupowałam nowego, bo aż tylu pieniędzy mi się nie chciało wydawać, zwłaszcza że mam problemy ze zmotywowaniem się do ćwiczeń : /
Trafił się w moim mieście używany orbitrek, w bardzo dobrym stanie, wyjątkowo cichy i muszę przyznać że jestem bardzo zadowolona trochę się namęczyłam i nabrudziłam przy składaniu i skręcaniu tego wszystkiego, a później jak zaczęłam ćwiczyć to po 5 minutach jak z niego zeszłam to nogi miałam jak z waty ale już po chwili ćwiczeń czuje się że wszystkie mięśnie nóg pracują, więc wiem, że działa planuję ćwiczyć 7 dni w tygodniu, już nawet zmusiłam chłopaka, że jak nie będzie mi się chciało to ma mnie przywiązać do tego urządzenia, bo kurcze trzeba wreszcie schudnąć : // nie chcę też się przeforsować, więc planuję na spokojnie zacząć po 15-20 min dziennie, a jak już się przestawię na tryb ćwiczeń to będę ćwiczyć dłużej

Witam serdecznie. ja też zaczynałam od kilku minut, a potem szybko doszłam do 60 i mogłabym dłużej. Proponuję zrezygnować z 7 dni w tygodniu na 6, a potem jak już będziesz dawała po 50-60 minut, to nawet 5 dni starczy. Uważam, że organizm powinien mieć chociaż jeden dzień na regenerację.

[megusiia]

Jak tak dlugo cwiczysz to 5 dni w tygodniu spokojnie wystarczy

A tu co tak cicho? Ja powrocilam po jelitowce i strasznych egzaminach sesyjnych

Wczoraj ponad 4 km na orbim
20 minut na biezni
5 km rowerek

marnie ale poszlam przed zamknieciem silki ;/

[susie_and_me]

Opowiem Wam smutną historię... OD listopada miałam przerwę w orbitrekowaniu. Swojego czasu (jak już niektóre pewnie wiecie) dzięki temu wspaniałemu wynalazkowi techniki + dietka straciłam prawie 13 kg. Efekty:
przed
http://img444.imageshack.us/img444/6537/orbi2.jpg
Po
http://img4.imageshack.us/img4/4345/...1jjjkopia2.jpg
tuż przed zerwaniem z moim zdrowym i aktywnym trybem życia hlip hlip :
http://img192.imageshack.us/img192/9492/orbi1.jpg
http://img580.imageshack.us/img580/4470/nkkk.jpg

Ważyłam wtedy 61,5 kg, ale na dzień dzisiejszy ważę 65,5 kg (dzisiejsze poranne ważenie) . Niestety od początku listopada nic ze sobą kompletnie nie robię i należą mi się solidne bęcki . W 3 miesiące przytyłam 4 kg... wrr czas z tym skończyć i znowu jestem z Wami, więc witam ponownie DDD

[megusiia]

Popatrz kochana na to ze te kg to pryszcz :P przy poprzednich wynikach - wiec raz dwa je zrzucisz

Ale efekty swietne z cwiczen tylko orbi? a jaka dietka?

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

ile masz wzrostu?

[susie_and_me]

Napisane przez MEGUSIIA

Popatrz kochana na to ze te kg to pryszcz :P przy poprzednich wynikach - wiec raz dwa je zrzucisz

też się tym pocieszam hehehe

Napisane przez MEGUSIIA

Ale efekty swietne z cwiczen tylko orbi? a jaka dietka?

Można rzec, że praktycznie tylko orbitrek... dołożyłam potem niewiele twistera, delikatne ćwiczenia siłowe, co jakiś czas spróbowałam ćwiczeń z filmików,ale bardzo mało, bo mi coś nie za bardzo leży ćwiczenie przed TV , dorzuciłam leg magic`a. I tak całość trwała od początku sierpnia do końca października.
Jeżeli chodzi o dietę, to wyeliminowałam słodycze, owoce (poza truskawkami, czereśniami, grapefruitami, niezbyt słodkimi jabłkami), spożywałam ogrom warzyw, praktycznie do każdego posiłku, w zasadzie zrezygnowałam z kupowanych wędlin - robiłam sama, bardzo mało wieprzowiny, dużo drobiu, ryb, moja norma to 2 kromki razowego chleba dziennie, dużo wody, mało tłuszczów zwierzęcych na rzecz roślinnych (wiadomo, że nie można całkowicie z tłuszczów zrezygnować) używałam oliwy z oliwek, oleju z pestek winogron, nie słodzę, fast food bardzo rzadko, ale pozwalałam sobie na małe grzeszki, jak zdarzyło mi się wypić winko lub piwko, też nie panikowałam , a cm leciały... dużo spożywałam serka wiejskiego,... że nie lubię herbaty zielonej,to łykałam ją w tabletkach wraz z CLA z firmy TREC. Teraz pewnie posypią się słowa krytyki, ale kupiłam sobie fat burnera i jak były dni, że nie miałam siły ćwiczyć, jestem niskociśnieniowcem, i często robi mi się słabo, i brak mi mocy, to wtedy łykałam 2 tabletki, odczekałam z 30 min. i znowu wskakiwałam na orbitreka, i wtedy dawałam radę... nie wiem może to moja psychika, ale działało
aaaa i dużo się bardzo rozciągałam - myślę, że to pomogło wysmuklić mi łydki
Podczas ćwiczenia na orbitreku dużo piłam wody, co 10 minut robiłam chwilę przerwy i piłam, zmieniałam też intensywność, a najbardziej na nogi działało, jak robiłam naprzemiennie, raz do przodu, raz do tyłu tak po 5 minut ,poziom to oscylowałam między 1-3, umiarkowana intensywność między 19-23 km/h
Może ktoś mnie skrytykuje, ale ja tak robiłam i rewelacyjne rezultaty uzyskiwałam... hmmm nasunęło mi się jedno spostrzeżenie, o którym bym zapomniała, ja nie używałam tych ruchomych rączek - mam w York`u takie dwie nieruchome, do mierzenia ciśnieni i je wykorzystywałam, bo zauważyłam, że wtedy mi piersi tak szybko nie chudły... uważam też, że należy biust mocno usztywniać, ja zakładam push up + specjalny top z brubecka

Napisane przez MEGUSIIA

ile masz wzrostu?

niecałe 173, ale określam na 172, żeby nikt nie posądził mnie o zawyżanie danych wizualnych buahahha
p.s. później poszukam moich wyników w cm i zapodam

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

znalazłam:

Biceps - 3
Biust +1 pięknie się ujędrnił i podniósł
Talia -8
Brzuch -7
Biodra -10
Udo -15
Łydka -3

[megusiia]

Jaka Magdusia? MEGUSIIA

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Piekne wyniki i nie ma czego krytykowac
A co do fat burnerow to Thermo SPeed Extreme duzo osob uzywa jedna kapsulke przed cwiczeniami - to pomaga spalac tluszcz a nie jest jakims tam suplem niewiadomo jakim

GRATULUJE **

ja nie moge bez raczek na orbim bo wtedy obciazam kolano za bardzo ;/

A ja dzis orbi 3km
silowe na rece
brzuch
bieznia 15min - przyzwyczajham kolanko
rowerek 5 km

Basen :P

[susie_and_me]

Napisane przez megusiia

Jaka Magdusia? MEGUSIIA

przepraszam, już poprawiłam, nie mam pojęcia skąd ta pomyłka

dziś tylko ok 40 minut na orbim,
czy na Ciebie ćwiczenia na orbitreku również tak dobrze działają na utratę fatu?

[megusiia]

wiesz trudno mi jest powiedziec czy sam orbi bo ja i rowerek i silowe itd - ale cm leca, przejrzyj sobie pare ostatnich stron , nie tak dawno temu wstawialam wymiary swoje

Mam tyle co ty wrostu i wage mam taka jak ty przed zrzuceniem :P

[susie_and_me]

Napisane przez megusiia

wiesz trudno mi jest powiedziec czy sam orbi bo ja i rowerek i silowe itd - ale cm leca, przejrzyj sobie pare ostatnich stron , nie tak dawno temu wstawialam wymiary swoje

Mam tyle co ty wrostu i wage mam taka jak ty przed zrzuceniem :P

ja zbyt leniwa jestem i tylko na orbitreka dałam radę zamiary i siły wykrzesać


---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Megusiia znalazłam Twoje rezultaty w pomiarach, super GRATKI

[megusiia]

dzieki twoje lepsze hehe
ja kuje do ostaniego egzaminu
i z tej racji dietkowo kuleje a silka tylko co 2gi dzien ale oby wytrwac do konca sesji

[yagnaya]

Czeeeeść, Orbitrekowiczki!

Na moim "koniu" hasam od 10. stycznia praktycznie codziennie. A wszystko po to, by nabrać kondycji i, gdy temperatura nieco się podwyższy, zacząć biegać w terenie (biegałam kilka razy i prawie zdechłam). A potem... móc założyć strój kąpielowy czy krótkie spodenki bez skrępowania. Średnio biegam po 30-40 min. dziennie.

[oliwka__]

Ja od dwóch dni wróciłam na orbiego mam nadzieję, że wytrwam choć dziś znów już przemęczenie mnie bierze a pół godzinki tak ciężko mi ujechać, że szok ale już nie robię na czas tylko na dystans przedwczoraj 9,5 km na zmianę na 1 i 15 poziomie, wczoraj 11 km na tych najniższych poziomach w sumie na 3 i 2 co 10 minut na 3 minutki. dziś zaraz wskakuję tylko ogarnę się

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

podołałam

10,8 km - 39 minut ( 3 min na poziomie 1, 3 min na poziomie 15, ostatnie 3 minuty na 1 rekreacyjnie dla odprężenia mięśni)

[oliwka__]

Jaka tu cisza ? chyba wszystkie dziewczęta intensywnie ćwiczą jak nie mają czasu się odezwać

to ja ponownie dziś na orbitreku obciążenia 3 i 2 i po 3 min na początek i koniec na 1

10,4 km = 33 minuty

[yagnaya]

Cisza, cisza, bo biegamy. A niedługo będziemy biegać do lekarza, bo kolano wysiadło... przynajmniej moje. ;/

[oliwka__]

Napisane przez yagnaya

Cisza, cisza, bo biegamy. A niedługo będziemy biegać do lekarza, bo kolano wysiadło... przynajmniej moje. ;/

yagnaya szybkiego powrotu do zdrówka

[makkapakka]

dziewczyny, ja do was dołączam od dzisiaj. jak tylko mąż złoży orbitreka
mój cel to zrzucenie 4 kilo i utrzymanie wagi, zamierzam ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu. mój orbi (york X 202) jest wyposażony w kilka programów na spadek wagi i zamierzam zacząć właśnie od nich. oczywiście do tego dieta (4-5 małych posiłków co 3 godziny)

[beatricere]

Witajcie

Może to głupie pytanie, ale czy możecie mi podać jakieś wskazówki jak i ile ćwiczyć na orbitreku, żeby były jakieś efekty...wiecie...min. czas, obciążenie itp Myślę, że już gdzieś to w wątku jest, ale tyle tego, że nie wiem kiedy do tego dotrę

Pozdrawiam sedecznie

[$ylwu$]

Napisane przez beatricere

Witajcie

Może to głupie pytanie, ale czy możecie mi podać jakieś wskazówki jak i ile ćwiczyć na orbitreku, żeby były jakieś efekty...wiecie...min. czas, obciążenie itp Myślę, że już gdzieś to w wątku jest, ale tyle tego, że nie wiem kiedy do tego dotrę

Pozdrawiam sedecznie

Generalnie nie da się dokładnie odpowiedzieć na Twoje pytanie, ponieważ każdy organizm jest inny i nieco inaczej reaguje na wysiłek fizyczny. Na początek, jeśli dawno nie ćwiczyłaś/nie masz dobrej kondycji, nie powinnaś się forsować zbyt mocno. Myślę że na dobry start powinnaś ćwiczyć 15-20 minut, i co tydzień dokładać po parę minut. Ile, to już powinnaś sama zdecydować i obserwować siebie. Dziewczyny, które ćwiczą już od jakiegoś czasu, dochodzą spokojnie nawet do 60 minut dziennie. A w tygodniu myślę wystarczy 4- max 6x ćwiczyć, ale to też musisz sama zdecydować i obserwować siebie, co by się nie przeforsować i nie zrazić już na samym początku.
Obciążenie - jedno z mniejszych - takie jest najlepsze na spalanie tłuszczu. To, że nie czujesz mięśni podczas ćwiczeń, nie znaczy że nie palisz fatu. Pamiętaj o zachowaniu dobrego tętna, w granicach 120-140 ud/min.
Poza tym - dieta. Według mnie najważniejsza w tym wszystkim. Bez niej nie będziesz miała takich dobrych rezultatów, albo o wiele gorsze.
Jeśli będziesz się trzymać swoich postanowień co do diety i ćwiczeń i sama siebie nie będziesz oszukiwać, np podjadaniem gdzieś po kątach, to myślę po miesiącu już powinnaś zauważyć jakieś rezultaty w postaci utraty paru kg. Pamiętaj - obserwuj siebie i sama dostosuj sobie plan treningowy. Nikt nie zna Twojego organizmu lepiej niż Ty sama!

Pozdrawiam i życzę wytrwałości

[oliwka__]

Tak więc dziś 11 km = 32 minutki

ja ćwiczeń nie wykonuję na czas założyłam sobie, że 5 dni w tygodniu ćwiczę i każdorazowo robię nie mniej niż 10 km a wtedy jak to przejdę patrzę na czas i jeśli nie mam 30 minut to ćwiczę by dobić do nich. Czasem robię więcej, ale to jak się rozkręcę a po przestoju 2 mc zaczynam od nowa.

[beatricere]

Bardzo dziękuję za tak obszerną odpowiedź Ja do niedawna ćwiczyłam 2-3 razy w tygodniu na zajęciach fitness, więc może nie jest najgorzej z tą kondycją, staram się ćwiczyć na orbitreku 45 -50 min dziennie... Jedyna obawa to to, że trochę się nudzi chwilami człowiekowi, więc czasem włączam film I bardzo dziękuję za info o obciążeniu, ważne dla mnie info

Pozdrawiam


Beata

[$ylwu$]

Napisane przez beatricere

Bardzo dziękuję za tak obszerną odpowiedź Ja do niedawna ćwiczyłam 2-3 razy w tygodniu na zajęciach fitness, więc może nie jest najgorzej z tą kondycją, staram się ćwiczyć na orbitreku 45 -50 min dziennie... Jedyna obawa to to, że trochę się nudzi chwilami człowiekowi, więc czasem włączam film I bardzo dziękuję za info o obciążeniu, ważne dla mnie info

Pozdrawiam


Beata

A próbowałaś ćwiczyć przy muzyce? Ja osobiście nie przepadam ćwiczyć przy tv, szybko mi się nudzi. Ale znalazłam za to świetny sposób na nudę - zrzucam ulubione, SZYBKIE kawałki mp3, wkładam słuchawki do uszu, telefon do ręki i jadę zauważyłam że wtedy o wiele szybciej leci mi czas niż przy filmach.

[oliwka__]

Napisane przez $ylwu$

A próbowałaś ćwiczyć przy muzyce? Ja osobiście nie przepadam ćwiczyć przy tv, szybko mi się nudzi. Ale znalazłam za to świetny sposób na nudę - zrzucam ulubione, SZYBKIE kawałki mp3, wkładam słuchawki do uszu, telefon do ręki i jadę zauważyłam że wtedy o wiele szybciej leci mi czas niż przy filmach.

Ja ćwiczę w pokoju "kinowym" zamykam się załączam muzyczkę i ćwiczę wtedy czas szybciej płynie, choć mój problem polegał na tym, że mi się nie chciało ruszyć tyłka do drugiego pokoju tak więc w zeszłym tygodniu przestawiłam orbitreka do salonu pstawiłam sobie koło sofy tak więc cały czas koło niego siedzę i słyszę jak mnie woła i teraz ćwiczę jak tż ogląda kiepskich w tv tylko znów problem bo za dużo gadamy i po 20 minutach mnie kolka chwyta ale ją pokonuję

Dziś 35 minut = 12,5 km

[hanka_06]

chciałabym dołączyć do grona "ujarzmiaczy orbiterków", dzisiaj wznowiłam swoje treningi (miałam przerwę od połowy listopada)

30 min ok 8 km (dokładnie nie pamiętam)
narazie biegam sobie w miarę powoli 13-14km/h

jutro też planuję min 30 min treningu

[oliwka__]

Napisane przez hanka_06

chciałabym dołączyć do grona "ujarzmiaczy orbiterków", dzisiaj wznowiłam swoje treningi (miałam przerwę od połowy listopada)

30 min ok 8 km (dokładnie nie pamiętam)
narazie biegam sobie w miarę powoli 13-14km/h

jutro też planuję min 30 min treningu

hanka witamy

to oby nam zapału nie zbrakło ja biegam tak pomiędzy18-25 km a przynajmniej staram się

[makkapakka]

miałam do was dołączyć a tymczasem podczas składania orbiego okazało się że brakuje jednego kabla... więc czekam teraz na uwzględnienie reklamacji i dosłanie brakującej części... prawdopodobnie zacznę ćwiczyć dopiero w przyszłym tygodniu.

[beatricere]

Napisane przez $ylwu$

A próbowałaś ćwiczyć przy muzyce? Ja osobiście nie przepadam ćwiczyć przy tv, szybko mi się nudzi. Ale znalazłam za to świetny sposób na nudę - zrzucam ulubione, SZYBKIE kawałki mp3, wkładam słuchawki do uszu, telefon do ręki i jadę zauważyłam że wtedy o wiele szybciej leci mi czas niż przy filmach.

A pewnie, że ćwiczę przy muzyce . Tylko właśnie muszę sobie urozmaicać, więc włączam jakiś wciągający film np. W. Allena . Telewizji nie oglądam raczej A zaraz właśnie zabieram się do ćwiczeń

Pozdrowienia

[hanka_06]

dzisiaj tez 30 min

ja żeby sięnie nudzić ( i nie zrezygnowac po 5 min) biore TŻ i każę mu siedzieć obok mnie i urozmaicaćmi czas ;D