INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;)

palmer · 2013-02-28, 20:39

Nie wiem czy mi wolno ale moderatorka prosiła o założenie drugiego wątku więc zakładam, tamten jak sądzę można już zamknąć

dla kogoś kto chciałby wrócić do tomu I i poczytać całe 168 stron
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=425821

a tak w ogóle to witajcie ponownie, na jakis czas mnie wywiało ale już wróciłam

Bellitudoo · 2013-02-28, 21:03

Melduję, że dzisiejszy Max zaliczony

jeszcze jutro i w sobotę rest.

plina · 2013-02-28, 22:07

Miałam dzisiaj chwilę zwątpienia co do Insanity (a już będę kończyła 1 miesiąc!), ale przyjaciółka postawiła mnie do pionu

. Po dwóch minutach pomyślałam "jak dobrze, że TO właśnie mi powiedziała"

.

palmer · 2013-02-28, 23:03

Cytat:

Napisane przez plina

Miałam dzisiaj chwilę zwątpienia co do Insanity (a już będę kończyła 1 miesiąc!), ale przyjaciółka postawiła mnie do pionu

. Po dwóch minutach pomyślałam "jak dobrze, że TO właśnie mi powiedziała"

.

plina brawa konca 1 miesiąca
i jak efekty?

charlizeee · 2013-02-28, 23:28

Melduje sie i ja

charlizeee · 2013-02-28, 23:29

Cytat:

Napisane przez palmer

Nie wiem czy mi wolno ale moderatorka prosiła o założenie drugiego wątku więc zakładam, tamten jak sądzę można już zamknąć

dla kogoś kto chciałby wrócić do tomu I i poczytać całe 168 stron
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=425821

a tak w ogóle to witajcie ponownie, na jakis czas mnie wywiało ale już wróciłam

Kochana wrzuć link nowego wątku na stary

palmer · 2013-02-28, 23:39

Cytat:

Napisane przez charlizeee

Kochana wrzuć link nowego wątku na stary

i już wrzuciłam

charlizeee · 2013-02-28, 23:56

Cytat:

Napisane przez palmer

i już wrzuciłam

:-*

loszcz · 2013-03-01, 01:13

Obecna

madisza · 2013-03-01, 05:55

i jaaaa

karolina_85 · 2013-03-01, 07:29

i ja i ja

wczoraj cos pochrzanilam hehe bo myslalam ze zostaly mi dwa dni i rest a to dzis dopiero zostaly mi dwa dni i rest :P no ale nie wazne :P

wczorajsze recovery poszlo sympatycznie ale pozniej poklocilam sie z M i byłam wsciekla az do zasniecia, dobrze ze poszedl na nocke :P
dzis CP&R ah jo...

Determined no dress no stress

Bellitudoo jak tam Twoja szyja???

UWAGA UWAGA wczoraj mąż zostawił koło łóżka Cole :P i UWAGA nie wziełam ani łyczka

hyhy to taki mój mały sukces (zaznaczę że w nocy jak się budzę do małego to piję litrami ) i dobrze wiedziałam że ona tam stoi pod samiutki nosem

a jednak

malinois · 2013-03-01, 08:41

Jessstem

i ruszam tylek z max plyo... brrr!

plina · 2013-03-01, 10:15

Cytat:

Napisane przez palmer

plina brawa konca 1 miesiąca
i jak efekty?

cycki mi zmalały

drea · 2013-03-01, 10:34

Witam Was serdecznie

Chciałam się przywitać, bo podjęłam wyzwanie razem z Wami...
Dziś 4 dzień ( zaczęłam we wtorek), ale mam plan by zrobić to 60 dni w troszę wiecej czasu.. (70-80) bo chce wrzucić między Insanity : siłownie (trening z cięzarkami), bieganie w terenie, Zumbę..

Dodam, że ćwiczę niemal codziennie od ok 4miesięcy po 6-7 x w tygodniu. Czasem 40min czasem 2h.

mam nadzieję, że za 90 dni efekty będą spektakularne

possiblymaybe · 2013-03-01, 10:52

hej dziewczyny, poczytywałam po cichu Wasz wątek odkąd zaczęłam ćwiczyć z Shaunem (24 grudnia

) w niedziele skończyłam całe insanity i chociaż waga spadła tylko o kilo, to efekty widać gdy pomierzę się centymetrem i wizualnie. A największy sukces odczułam dzisiaj rano wciskając się do ulubionych spodni, których nie mogłam przed insanity wcisnąć powyżej kolana

ćwiczcie dalej warto!
w tym tygodniu robie sobie recovery week, wczoraj ćwiczyłam z chodakowską i nawet się nie spociłam. przedwczoraj zrobiłam sobie pure cardio z pierwszego tygodnia insanity, które wtedy było dla mnie katorgą i owszem byłam trochę spocona, ale szybko zleciało i bez przerw na zatrzymywanie i w dodatku tylko 40 minut - odkąd ćwiczyłam godzinne maksy to teraz to dla mnie prawie nic

także polecam i nie rezygnujemy!
myślę co dalej, chyba zacznę p90x, tylko nie mogę tego znaleźć na torrentach, skąd Wy dziewczyny to wziełyście? (mam nadzieje, że nie dostane bana za tego typu pytania na forum?)

charlizeee · 2013-03-01, 11:05

Cytat:

Napisane przez possiblymaybe

hej dziewczyny, poczytywałam po cichu Wasz wątek odkąd zaczęłam ćwiczyć z Shaunem (24 grudnia

) w niedziele skończyłam całe insanity i chociaż waga spadła tylko o kilo, to efekty widać gdy pomierzę się centymetrem i wizualnie. A największy sukces odczułam dzisiaj rano wciskając się do ulubionych spodni, których nie mogłam przed insanity wcisnąć powyżej kolana

ćwiczcie dalej warto!
w tym tygodniu robie sobie recovery week, wczoraj ćwiczyłam z chodakowską i nawet się nie spociłam. przedwczoraj zrobiłam sobie pure cardio z pierwszego tygodnia insanity, które wtedy było dla mnie katorgą i owszem byłam trochę spocona, ale szybko zleciało i bez przerw na zatrzymywanie i w dodatku tylko 40 minut - odkąd ćwiczyłam godzinne maksy to teraz to dla mnie prawie nic

także polecam i nie rezygnujemy!
myślę co dalej, chyba zacznę p90x, tylko nie mogę tego znaleźć na torrentach, skąd Wy dziewczyny to wziełyście? (mam nadzieje, że nie dostane bana za tego typu pytania na forum?)

To super gratuluje ja tez zamierzam zacząć p90x po insanity ale ja kupuje z ich strony

U mnie takich spektakularnych efektów nie ma bo miałam małą przerwę ale dużo sie poprawiło nogi ręce plecy i co najważniejsze brzuch jeszcze nie jest perfekcyjny ale do kata będzie ;-)

charlizeee · 2013-03-01, 11:06

Cytat:

Napisane przez drea

Witam Was serdecznie

Chciałam się przywitać, bo podjęłam wyzwanie razem z Wami...
Dziś 4 dzień ( zaczęłam we wtorek), ale mam plan by zrobić to 60 dni w troszę wiecej czasu.. (70-80) bo chce wrzucić między Insanity : siłownie (trening z cięzarkami), bieganie w terenie, Zumbę..

Dodam, że ćwiczę niemal codziennie od ok 4miesięcy po 6-7 x w tygodniu. Czasem 40min czasem 2h.

mam nadzieję, że za 90 dni efekty będą spektakularne

Witamy serdecznie w gronie ;-)
A powiedz mi przez te 4 m-e jakie zmiany zauważyłaś u siebie?

SzkodaGadac · 2013-03-01, 12:47

Aż dziw bierze, że Was znalazłam

Dzisiaj nadrabiam przystankowe dni, ale muszę się Wam przyznać, że pierwszy miesiąc Insanity dawał mi radość i chęć ( nawet jak go robiłam drugi raz

). Do maxów nie mogę się przekonać

idą mi topornie i z niechęcią, nie wiem dlaczego, ale robię je bo muszę, bo taki był plan, bo trzeba

. Może z czasem ??? No cóż od poniedziałku zostaną mi tylko dwa tygodnie

, a później chyba zrobię jeszcze raz cały program, aż pokocham maxy

i tak będę się katować

Mantide · 2013-03-01, 12:52

Cytat:

Napisane przez malinois

Jessstem

i ruszam tylek z max plyo... brrr!

Coś mi się chrzaniło na kompie i nie widziałam niektórych postów, a teraz widzę, że pytałaś czy jest coś na ręce.
Może i późno ale odpisuję. To się nazywa sculpt i jest nie tylko na ręce, ale ćwiczysz z hantelkami (choć ja używałam 2 półlitrowych butelek). Ogólnie działają ci prawie wszystkie mięśnie, poprzeglądaj sobie filmiki i zobaczysz czy ci to będzie pasowało, bo wiadomo, że nie wszystkim będzie

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Cytat:

Napisane przez possiblymaybe

hej dziewczyny, poczytywałam po cichu Wasz wątek odkąd zaczęłam ćwiczyć z Shaunem (24 grudnia

) w niedziele skończyłam całe insanity i chociaż waga spadła tylko o kilo, to efekty widać gdy pomierzę się centymetrem i wizualnie. A największy sukces odczułam dzisiaj rano wciskając się do ulubionych spodni, których nie mogłam przed insanity wcisnąć powyżej kolana

ćwiczcie dalej warto!
w tym tygodniu robie sobie recovery week, wczoraj ćwiczyłam z chodakowską i nawet się nie spociłam. przedwczoraj zrobiłam sobie pure cardio z pierwszego tygodnia insanity, które wtedy było dla mnie katorgą i owszem byłam trochę spocona, ale szybko zleciało i bez przerw na zatrzymywanie i w dodatku tylko 40 minut - odkąd ćwiczyłam godzinne maksy to teraz to dla mnie prawie nic

także polecam i nie rezygnujemy!
myślę co dalej, chyba zacznę p90x, tylko nie mogę tego znaleźć na torrentach, skąd Wy dziewczyny to wziełyście? (mam nadzieje, że nie dostane bana za tego typu pytania na forum?)

A na chomiku?

malinois · 2013-03-01, 15:11

Mantide - przeglądałam wczoraj program BBL i wygląda fajnie.. trochę boję się czy nie będzie zbyt lightowy po insanity.. od kiedy pokochałam hardcorki, wszystkie inne programy zdają się być niedoskonałe! Myślę jednak by włączyć te ćwiczenia wiosną, między treningi biegowe..

Ja też ściągałam z chomika

A co sądzicie o Asylum ?????

Bellitudoo · 2013-03-01, 15:41

Karolina, lepiej, wczoraj już cwiczyłam. Wszystko przez to, że śpię w złej pozycji

ale nie umiem inaczej zasnąć.

karolina_85 · 2013-03-01, 15:50

swoja droga musialas i tak przesilic ale jak jest ok to dobrze

maly zasnal to ja smigam cwiczyc

Claudyna90 · 2013-03-01, 16:55

Ja dzisiaj musze zrobic 3 dzien Maxow... a mam takie zakwasy, że nie moge chodzić

Bellitudoo · 2013-03-01, 17:16

Też możliwe, że ćwicznei aise do tego przyczyniły. Dziś postaram sie zasnac w normalnej pozycji

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Pierwszy tydzień max przed chwilą zakończony

Mała! · 2013-03-01, 21:11

Witam Was

i melduję się w nowym wątku

Jutro czeka mnie ostatni dzień pierwszego tygodnia maxów! chyba mam spuchnięte ciało, złapałam też comiesięczny zapas wody (@) mam nadzieję, że to naprawdę opuchlizna i woda, bo spodnie zrobiły się ciasne, a na wadze i w cm mam więcej

jeśli tak mają wyglądać moje efekty to ja dziękuję!

Dziś poległam z dietą całkowicie! Urodziny babci! i zjazd rodzinny... ajć...

Anielllka · 2013-03-01, 21:32

Witam w nowej części

mi do konca Insanity zostąło tylko 6 treningów i chyba nie skończę. Ale mimo to nie czuję jakiś wyrzutów sumienia, od tyogdnia robię je na odwal i nie czuję tej dawnej radości i satysfakcji.... znudziły mi się jakoś, wiem że do końca mam mało ale nie cieszy mnie to

a chyba nie na tym polegają cwiczenia

postaram sie dokończyć je ale rozloze ten tydzień na 203 tygodnie

miałam straszną ochote iść biegać i dziś za mną ponad 5 km

czułam się super i wróciłam z rogalem na twarzy do domu...

podsumowanie Insanity

styczeń - dziś !

p.biustem: 72 - 72
talia: 78 - 73 (-5cm)
pępek: 89 - 84 (-5cm)
biodra: 94 - 89 (-5cm)
uda: 57 - 55 (-2cm)
łydka: 37 - 37

waga - 4kg, dziś 62,2 ale miałam wzrost bo wczoraj jadłam chleb wieczorem

tak to mam wagę 61-62, zaczynałam z 65,9
dla mnie ten spadek to duży sukces bo nie potrafiłam zejść poniżej 64kg i wiem ze dzięki Insanity to sie udało

miałam zacząć p90x ale boje sie porwać na trening który trwa 3 miesiące więc zaczne biegać i dokładam trening z p90x ale nie będę szła ściśle wg schematu

więc dziewczyny warto Insanity!! bo efekty są - mówiłam to ja, która nie dokończyła

pozdrawiam Was

sandrita22 · 2013-03-01, 22:40

Cytat:

Napisane przez Anielllka

Witam w nowej części

mi do konca Insanity zostąło tylko 6 treningów i chyba nie skończę. Ale mimo to nie czuję jakiś wyrzutów sumienia, od tyogdnia robię je na odwal i nie czuję tej dawnej radości i satysfakcji.... znudziły mi się jakoś, wiem że do końca mam mało ale nie cieszy mnie to

a chyba nie na tym polegają cwiczenia

postaram sie dokończyć je ale rozloze ten tydzień na 203 tygodnie

miałam straszną ochote iść biegać i dziś za mną ponad 5 km

czułam się super i wróciłam z rogalem na twarzy do domu...

podsumowanie Insanity

styczeń - dziś !

p.biustem: 72 - 72
talia: 78 - 73 (-5cm)
pępek: 89 - 84 (-5cm)
biodra: 94 - 89 (-5cm)
uda: 57 - 55 (-2cm)
łydka: 37 - 37

waga - 4kg, dziś 62,2 ale miałam wzrost bo wczoraj jadłam chleb wieczorem

tak to mam wagę 61-62, zaczynałam z 65,9
dla mnie ten spadek to duży sukces bo nie potrafiłam zejść poniżej 64kg i wiem ze dzięki Insanity to sie udało

miałam zacząć p90x ale boje sie porwać na trening który trwa 3 miesiące więc zaczne biegać i dokładam trening z p90x ale nie będę szła ściśle wg schematu

więc dziewczyny warto Insanity!! bo efekty są - mówiłam to ja, która nie dokończyła

pozdrawiam Was

Mi te już chyba z 6 treningów pozostało - męczę się... Mięśnie spod tłuszczu się przebijają, ale cóż jak 3 tyg temu rzuciłam palenie i jadłam jak opętana... Nawet mi Thermo Speed Extreme nie pomagało przed treningiem aby dodać energii - opornie strasznie mi idzie... a co Fit Test to gorzej.

Od poniedziałku zaczynam taka "dietę", którą poleca Jillian Michaels na podkręcenie metabolizmu i regulację hormonów - więc może to da mi pozytywnego kopa.

Dokończę to, żeby nie było, tydzień porobię treningi z różnych płyt dodawanych do shape'a, które już mi kilka lat zalegają i dalej planuję Turbo Fire równocześnie z RevAbs.... Brzuch mam tragiczny, więc muszę coś właśnie konkretnie na tę partię pociągnąć.

malinois · 2013-03-02, 09:32

boshe.... ale mam kaca... nie jestem w stanie pocwiczyc.. oj, kiepsko ze mna! Nie nie nie, nie odpuszcze... wieczorem sie pokatuje!

plina · 2013-03-02, 11:38

Witam Was

!

Anielka, szkoda trochę, bo co to 6 dni

, ale skoro taką podjęłaś decyzję, to powodzenia w dalszych zmaganiach

.

malinois, do wieczora kac przejdzie, a przynajmniej powinien

possiblymaybe, gratuluję

Ja dzisiaj oficjalnie skończyłam 4 tydzień, od poniedziałku recovery week

. Muszę się przyznać, że do tej pory lajtowo miałam, bo siedziałam w domu, więc na wszystko czas, rano insanity, po południu czasami tańce i tak się to powoli toczyło. Niestety/stety od poniedziałku koniec laby, bo zaczyna się magisterka, plan zajęć mam bardzo napięty i hmm jakoś będę musiała pogodzić to wszystko

.
Dzisiaj zamówiłam sobie nowy stanik sportowy, bo poprzedni zrobił mi się trochę za duży, a że mam spory biust (wciąż - dzięki Bogu), to muszę dbać o jego podtrzymanie

. Bycie aktywną kosztuje, eh... ale myślę, że to dobra inwestycja.
Dzisiaj idę na rodzinną imprezkę, do domu mojej ulubionej cioci (i wujka), stół będzie pełen pyszności, a ja zamierzam sobie tam wypatrzeć coś na proteinową kolację

.

Miłego weekendu

!

vadi · 2013-03-02, 12:53

Widzę, że jakiś kryzys ma tu miejsce - przyznam się, że u mnie też. Od paru dni źle i ciężko mi się ćwiczy, nawet recovery week sprawia mi trudność i po prostu źle się czuję :/

Za to wrzucam zdjęcie po miesiącu ćwiczeń (bez diety) - spalił mi sie tłuszcz pod pośladkami, w miejscu, które było do tej pory nie do ruszenia

2013-02-28, 20:39	#1
palmer Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: my little heaven Wiadomości: 226	INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Nie wiem czy mi wolno ale moderatorka prosiła o założenie drugiego wątku więc zakładam, tamten jak sądzę można już zamknąć dla kogoś kto chciałby wrócić do tomu I i poczytać całe 168 stron https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=425821 a tak w ogóle to witajcie ponownie, na jakis czas mnie wywiało ale już wróciłam __________________ no pain no gain Edytowane przez palmer Czas edycji: 2013-02-28 o 20:40

2013-02-28, 21:03	#2
Bellitudoo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 3 415	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Melduję, że dzisiejszy Max zaliczony jeszcze jutro i w sobotę rest. __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post59125346 Wymiana, sukienki, buty

2013-02-28, 22:07	#3
plina Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: El Maresme Wiadomości: 1 063	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Miałam dzisiaj chwilę zwątpienia co do Insanity (a już będę kończyła 1 miesiąc!), ale przyjaciółka postawiła mnie do pionu . Po dwóch minutach pomyślałam "jak dobrze, że TO właśnie mi powiedziała" .

2013-02-28, 23:28	#5
charlizeee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 10 094	Melduje sie i ja __________________ Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć.

2013-03-01, 01:13	#9
loszcz Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Szkocja Wiadomości: 57	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Obecna __________________ The only person you should try to be better than... is the person you were yesterday.

2013-03-01, 05:55	#10
madisza Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 162	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) i jaaaa __________________ INSANITY 100% To teraz LMC SIŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAA

2013-03-01, 07:29	#11
karolina_85 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Gdynia Wiadomości: 55	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) i ja i ja wczoraj cos pochrzanilam hehe bo myslalam ze zostaly mi dwa dni i rest a to dzis dopiero zostaly mi dwa dni i rest :P no ale nie wazne :P wczorajsze recovery poszlo sympatycznie ale pozniej poklocilam sie z M i byłam wsciekla az do zasniecia, dobrze ze poszedl na nocke :P dzis CP&R ah jo... Determined no dress no stress Bellitudoo jak tam Twoja szyja??? UWAGA UWAGA wczoraj mąż zostawił koło łóżka Cole :P i UWAGA nie wziełam ani łyczka hyhy to taki mój mały sukces (zaznaczę że w nocy jak się budzę do małego to piję litrami ) i dobrze wiedziałam że ona tam stoi pod samiutki nosem a jednak __________________ INSANITY - 18.02.2013 ... oficjalnie synku trzymaj kciuki za mamę Edytowane przez karolina_85 Czas edycji: 2013-03-01 o 08:00

2013-03-01, 08:41	#12
malinois Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 54	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Jessstem i ruszam tylek z max plyo... brrr! __________________ Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą. [Dante Alighieri]

2013-03-01, 10:34	#14
drea Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-03 Wiadomości: 296	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Witam Was serdecznie Chciałam się przywitać, bo podjęłam wyzwanie razem z Wami... Dziś 4 dzień ( zaczęłam we wtorek), ale mam plan by zrobić to 60 dni w troszę wiecej czasu.. (70-80) bo chce wrzucić między Insanity : siłownie (trening z cięzarkami), bieganie w terenie, Zumbę.. Dodam, że ćwiczę niemal codziennie od ok 4miesięcy po 6-7 x w tygodniu. Czasem 40min czasem 2h. mam nadzieję, że za 90 dni efekty będą spektakularne

2013-03-01, 10:52	#15
possiblymaybe Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 143	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) hej dziewczyny, poczytywałam po cichu Wasz wątek odkąd zaczęłam ćwiczyć z Shaunem (24 grudnia ) w niedziele skończyłam całe insanity i chociaż waga spadła tylko o kilo, to efekty widać gdy pomierzę się centymetrem i wizualnie. A największy sukces odczułam dzisiaj rano wciskając się do ulubionych spodni, których nie mogłam przed insanity wcisnąć powyżej kolana ćwiczcie dalej warto! w tym tygodniu robie sobie recovery week, wczoraj ćwiczyłam z chodakowską i nawet się nie spociłam. przedwczoraj zrobiłam sobie pure cardio z pierwszego tygodnia insanity, które wtedy było dla mnie katorgą i owszem byłam trochę spocona, ale szybko zleciało i bez przerw na zatrzymywanie i w dodatku tylko 40 minut - odkąd ćwiczyłam godzinne maksy to teraz to dla mnie prawie nic także polecam i nie rezygnujemy! myślę co dalej, chyba zacznę p90x, tylko nie mogę tego znaleźć na torrentach, skąd Wy dziewczyny to wziełyście? (mam nadzieje, że nie dostane bana za tego typu pytania na forum?) __________________ Jeśli nie pokonasz swojej tendencji do poddawania się zbyt szybko, twoje życie będzie prowadzić donikąd. Masutatsu Oyama

2013-03-01, 12:47	#18
SzkodaGadac Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 87	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Aż dziw bierze, że Was znalazłam Dzisiaj nadrabiam przystankowe dni, ale muszę się Wam przyznać, że pierwszy miesiąc Insanity dawał mi radość i chęć ( nawet jak go robiłam drugi raz ). Do maxów nie mogę się przekonać idą mi topornie i z niechęcią, nie wiem dlaczego, ale robię je bo muszę, bo taki był plan, bo trzeba . Może z czasem ??? No cóż od poniedziałku zostaną mi tylko dwa tygodnie , a później chyba zrobię jeszcze raz cały program, aż pokocham maxy i tak będę się katować

2013-03-01, 15:11	#20
malinois Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 54	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Mantide - przeglądałam wczoraj program BBL i wygląda fajnie.. trochę boję się czy nie będzie zbyt lightowy po insanity.. od kiedy pokochałam hardcorki, wszystkie inne programy zdają się być niedoskonałe! Myślę jednak by włączyć te ćwiczenia wiosną, między treningi biegowe.. Ja też ściągałam z chomika A co sądzicie o Asylum ????? __________________ Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą. [Dante Alighieri]

2013-03-01, 15:41	#21
Bellitudoo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 3 415	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Karolina, lepiej, wczoraj już cwiczyłam. Wszystko przez to, że śpię w złej pozycji ale nie umiem inaczej zasnąć. __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post59125346 Wymiana, sukienki, buty

2013-03-01, 15:50	#22
karolina_85 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Gdynia Wiadomości: 55	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) swoja droga musialas i tak przesilic ale jak jest ok to dobrze maly zasnal to ja smigam cwiczyc __________________ INSANITY - 18.02.2013 ... oficjalnie synku trzymaj kciuki za mamę

2013-03-01, 16:55	#23
Claudyna90 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 47	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Ja dzisiaj musze zrobic 3 dzien Maxow... a mam takie zakwasy, że nie moge chodzić

2013-03-01, 17:16	#24
Bellitudoo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 3 415	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Też możliwe, że ćwicznei aise do tego przyczyniły. Dziś postaram sie zasnac w normalnej pozycji ---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ---------- Pierwszy tydzień max przed chwilą zakończony __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post59125346 Wymiana, sukienki, buty

2013-03-01, 21:11	#25
Mała! Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-11 Wiadomości: 4 923	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Witam Was i melduję się w nowym wątku Jutro czeka mnie ostatni dzień pierwszego tygodnia maxów! chyba mam spuchnięte ciało, złapałam też comiesięczny zapas wody (@) mam nadzieję, że to naprawdę opuchlizna i woda, bo spodnie zrobiły się ciasne, a na wadze i w cm mam więcej jeśli tak mają wyglądać moje efekty to ja dziękuję! Dziś poległam z dietą całkowicie! Urodziny babci! i zjazd rodzinny... ajć... __________________ "I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła" Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...

2013-03-01, 21:32	#26
Anielllka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 2 460	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Witam w nowej części mi do konca Insanity zostąło tylko 6 treningów i chyba nie skończę. Ale mimo to nie czuję jakiś wyrzutów sumienia, od tyogdnia robię je na odwal i nie czuję tej dawnej radości i satysfakcji.... znudziły mi się jakoś, wiem że do końca mam mało ale nie cieszy mnie to a chyba nie na tym polegają cwiczenia postaram sie dokończyć je ale rozloze ten tydzień na 203 tygodnie miałam straszną ochote iść biegać i dziś za mną ponad 5 km czułam się super i wróciłam z rogalem na twarzy do domu... podsumowanie Insanity styczeń - dziś ! p.biustem: 72 - 72 talia: 78 - 73 (-5cm) pępek: 89 - 84 (-5cm) biodra: 94 - 89 (-5cm) uda: 57 - 55 (-2cm) łydka: 37 - 37 waga - 4kg, dziś 62,2 ale miałam wzrost bo wczoraj jadłam chleb wieczorem tak to mam wagę 61-62, zaczynałam z 65,9 dla mnie ten spadek to duży sukces bo nie potrafiłam zejść poniżej 64kg i wiem ze dzięki Insanity to sie udało miałam zacząć p90x ale boje sie porwać na trening który trwa 3 miesiące więc zaczne biegać i dokładam trening z p90x ale nie będę szła ściśle wg schematu więc dziewczyny warto Insanity!! bo efekty są - mówiłam to ja, która nie dokończyła pozdrawiam Was __________________ „nie można nic nie robić, tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego”

2013-03-02, 09:32	#28
malinois Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 54	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) boshe.... ale mam kaca... nie jestem w stanie pocwiczyc.. oj, kiepsko ze mna! Nie nie nie, nie odpuszcze... wieczorem sie pokatuje! __________________ Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą. [Dante Alighieri]

2013-03-02, 11:38	#29
plina Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: El Maresme Wiadomości: 1 063	Dot.: INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;) Witam Was ! Anielka, szkoda trochę, bo co to 6 dni , ale skoro taką podjęłaś decyzję, to powodzenia w dalszych zmaganiach . malinois, do wieczora kac przejdzie, a przynajmniej powinien possiblymaybe, gratuluję Ja dzisiaj oficjalnie skończyłam 4 tydzień, od poniedziałku recovery week . Muszę się przyznać, że do tej pory lajtowo miałam, bo siedziałam w domu, więc na wszystko czas, rano insanity, po południu czasami tańce i tak się to powoli toczyło. Niestety/stety od poniedziałku koniec laby, bo zaczyna się magisterka, plan zajęć mam bardzo napięty i hmm jakoś będę musiała pogodzić to wszystko. Dzisiaj zamówiłam sobie nowy stanik sportowy, bo poprzedni zrobił mi się trochę za duży, a że mam spory biust (wciąż - dzięki Bogu), to muszę dbać o jego podtrzymanie. Bycie aktywną kosztuje, eh... ale myślę, że to dobra inwestycja. Dzisiaj idę na rodzinną imprezkę, do domu mojej ulubionej cioci (i wujka), stół będzie pełen pyszności, a ja zamierzam sobie tam wypatrzeć coś na proteinową kolację . Miłego weekendu !

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)