2005-01-07, 20:16 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Przesądy
Jestescie przesądne?
Czego bedziecie przestzegały przed-w trakcie i po slubie? Miesiąc Wyznaczenie daty ślubu najlepiej planować: -w miesiącach, które w swej nazwie mają literkę "r", -w Boże Narodzenie, -w karnawale, -w Święta Wielkanocne. Nie poleca się natomiast składać przysięgi ślubne w maju, listopadzie, w dniu 1 kwietnia (ze względu na prima aprilis), a także w adwencie i wielkim poście. Suknia ślubna Aż do chwili ceremonii ślubnej suknia panny młodej nie powinna być pokazywana panu młodemu. Oglądanie kreacji przez narzeczonego, a także pomoc w jej wyborze wróży bowiem niezgodę w małżeństwie. Narzeczona musi pamiętać, iż strój ślubny może zakładać przed uroczystością tylko wtedy, jeśli zachodzi taka konieczność, np. przymiarka. Paradowanie w sukni dla samej tylko przyjemności, niesie złą wróżbę. Strój ślubny Ubierając się do ślubu panna młoda powinna pamiętać, aby mieć na sobie: coś białego (symbolu czystości uczuć), coś niebieskiego (zazwyczaj jest to podwiązka)-kolor ten wróży wierność wybranka, coś pożyczonego (dla zapewnienia przychylności rodziny męża), coś starego (by w trudnych chwilach nie zabrakło pomocy krewnych i przyjaciół), coś nowego (symbolu dostatku). Drobiazgi Warto pamiętać, aby idąc do ołtarza zaopatrzyć się w następujące drobiazgi: w szwie sukni panny młodej powinny się znaleźć: kryształek cukru i okruszek chleba, do bucika panny młodej należy wsunąć pieniążek, w kieszeni pana młodego nie powinno zabraknąć drobnych. Zapewni to dostatek rodzinie. Ptaki Wypatrzenie przed ceremonią ślubną gołębia lub sroki przynosi szczęście w przeciwieństwie do napotkania na swej drodze wron, czy kruków. Pogoda Piękna, słoneczna pogoda w dniu ślubu, to marzenie każdej pary młodej. Niesie ona ze sobą pomyślną wróżbę zapewniając przyszłym małżonkom szczęście. Niedobrze jest natomiast, gdy w tym czasie słońce przybierze czerwoną barwę lub gdy słychać grzmoty. Mały deszczyk tym czasem uważany jest za Boże błogosławieństwo. Droga Nie wolno państwu młodym zawracać z drogi do kościoła. Jeśli nawet o czymś zapomnieli, powinni skorzystać z pomocy krewnych lub przyjaciół. Nie powinno się również robić zbyt długich postojów, bo może to zaważyć na życiu małżeńskim. Uśmiech i łzy Panna młoda powinna iść do ołtarza ze szczęściem wypisanym na twarzy. Taką drogę bowiem, zapewni sobie na resztę małżeńskiego życia. Jeżeli jednak pojawią się łzy wzruszenia, czy szczęścia, to nie należy ich powstrzymywać, gdyż zamienią się one w wielką radość. Welon Piękna ozdoba panny młodej potrafi być czasami niesforny i jak gdyby żył własnym życiem, nie układa się jak należy. Biada jednak pannie młodej, która idąc do ołtarza, albo podczas uroczystości ślubnej, obejrzy się za siebie i sprawdzi, czy welon jest ładnie ułożony. Aby zapobiec takiej sytuacji, należy porosić o pomoc świadkową aby w razie potrzeby go poprawiła. Przewaga Przewagę w małżeństwie można sobie zapewnić w następujący sposób: kiedy ksiądz przykryje ręce stułą, ta dłoń która znajdzie się na górze, zapewni jej właścicielowi przewagę, symboliczne okręcenie partnera wokół siebie, może zapewnić moment, gdy nowożeńcy po skończonej ceremonii odwracają się od ołtarza i zmierzają ku wyjściu,gdy przed kościołem posypią się na parę młodą drobne, ten kto szybciej i więcej ich zbierze, będzie w rodzinie "trzymał kasę". Obrączki Nie wolno ich zgubić ani zapomnieć. Nie powinno się również dopuścić, by upadły na ziemię. Jeżeli już się tak stanie, to schylić się po nie może wyłącznie ksiądz, ministrant, urzędnik lub świadek. W żadnym razie nie mogą ich podnieść państwo młodzi. Aby nie zapeszyć małżeństwa i nie sprowokować złych mocy narzeczona nie powinna jej w ogóle oglądać. Może to uczynić dopiero, gdy poczuje ją na palcu. Pocałunek Po zakończeniu uroczystości ślubnej, młoda małżonka musi zadbać, aby jej wybranek złożył na jej ustach gorący pocałunek. To zapewni jej wierność małżonka. Noszenie na rękach Jeżeli świeżo upieczona małżonka potknie się przekraczając próg domu (również weselnego),ściągnie nieszczęście nie tylko na siebie, ale także na swoją nową rodzinę. Aby ją ( i siebie) przed tym ustrzec, małżonek powinien przenieść ją przez próg. Taniec Nowożeńcy powinni jako pierwsi pojawić się na parkiecie i jako jedyna para odtańczyć pierwszy taniec. Jeśli młodym plączą się kroki, to w życiu może być podobnie - będą zmierzać w różne strony. |
2005-01-07, 20:16 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
przesądy slubne .... hehe
Jestescie przesądne?
Czego bedziecie przestzegały przed-w trakcie i po slubie? Miesiąc Wyznaczenie daty ślubu najlepiej planować: -w miesiącach, które w swej nazwie mają literkę "r", -w Boże Narodzenie, -w karnawale, -w Święta Wielkanocne. Nie poleca się natomiast składać przysięgi ślubne w maju, listopadzie, w dniu 1 kwietnia (ze względu na prima aprilis), a także w adwencie i wielkim poście. Suknia ślubna Aż do chwili ceremonii ślubnej suknia panny młodej nie powinna być pokazywana panu młodemu. Oglądanie kreacji przez narzeczonego, a także pomoc w jej wyborze wróży bowiem niezgodę w małżeństwie. Narzeczona musi pamiętać, iż strój ślubny może zakładać przed uroczystością tylko wtedy, jeśli zachodzi taka konieczność, np. przymiarka. Paradowanie w sukni dla samej tylko przyjemności, niesie złą wróżbę. Strój ślubny Ubierając się do ślubu panna młoda powinna pamiętać, aby mieć na sobie: coś białego (symbolu czystości uczuć), coś niebieskiego (zazwyczaj jest to podwiązka)-kolor ten wróży wierność wybranka, coś pożyczonego (dla zapewnienia przychylności rodziny męża), coś starego (by w trudnych chwilach nie zabrakło pomocy krewnych i przyjaciół), coś nowego (symbolu dostatku). Drobiazgi Warto pamiętać, aby idąc do ołtarza zaopatrzyć się w następujące drobiazgi: w szwie sukni panny młodej powinny się znaleźć: kryształek cukru i okruszek chleba, do bucika panny młodej należy wsunąć pieniążek, w kieszeni pana młodego nie powinno zabraknąć drobnych. Zapewni to dostatek rodzinie. Ptaki Wypatrzenie przed ceremonią ślubną gołębia lub sroki przynosi szczęście w przeciwieństwie do napotkania na swej drodze wron, czy kruków. Pogoda Piękna, słoneczna pogoda w dniu ślubu, to marzenie każdej pary młodej. Niesie ona ze sobą pomyślną wróżbę zapewniając przyszłym małżonkom szczęście. Niedobrze jest natomiast, gdy w tym czasie słońce przybierze czerwoną barwę lub gdy słychać grzmoty. Mały deszczyk tym czasem uważany jest za Boże błogosławieństwo. Droga Nie wolno państwu młodym zawracać z drogi do kościoła. Jeśli nawet o czymś zapomnieli, powinni skorzystać z pomocy krewnych lub przyjaciół. Nie powinno się również robić zbyt długich postojów, bo może to zaważyć na życiu małżeńskim. Uśmiech i łzy Panna młoda powinna iść do ołtarza ze szczęściem wypisanym na twarzy. Taką drogę bowiem, zapewni sobie na resztę małżeńskiego życia. Jeżeli jednak pojawią się łzy wzruszenia, czy szczęścia, to nie należy ich powstrzymywać, gdyż zamienią się one w wielką radość. Welon Piękna ozdoba panny młodej potrafi być czasami niesforny i jak gdyby żył własnym życiem, nie układa się jak należy. Biada jednak pannie młodej, która idąc do ołtarza, albo podczas uroczystości ślubnej, obejrzy się za siebie i sprawdzi, czy welon jest ładnie ułożony. Aby zapobiec takiej sytuacji, należy porosić o pomoc świadkową aby w razie potrzeby go poprawiła. Przewaga Przewagę w małżeństwie można sobie zapewnić w następujący sposób: kiedy ksiądz przykryje ręce stułą, ta dłoń która znajdzie się na górze, zapewni jej właścicielowi przewagę, symboliczne okręcenie partnera wokół siebie, może zapewnić moment, gdy nowożeńcy po skończonej ceremonii odwracają się od ołtarza i zmierzają ku wyjściu,gdy przed kościołem posypią się na parę młodą drobne, ten kto szybciej i więcej ich zbierze, będzie w rodzinie "trzymał kasę". Obrączki Nie wolno ich zgubić ani zapomnieć. Nie powinno się również dopuścić, by upadły na ziemię. Jeżeli już się tak stanie, to schylić się po nie może wyłącznie ksiądz, ministrant, urzędnik lub świadek. W żadnym razie nie mogą ich podnieść państwo młodzi. Aby nie zapeszyć małżeństwa i nie sprowokować złych mocy narzeczona nie powinna jej w ogóle oglądać. Może to uczynić dopiero, gdy poczuje ją na palcu. Pocałunek Po zakończeniu uroczystości ślubnej, młoda małżonka musi zadbać, aby jej wybranek złożył na jej ustach gorący pocałunek. To zapewni jej wierność małżonka. Noszenie na rękach Jeżeli świeżo upieczona małżonka potknie się przekraczając próg domu (również weselnego),ściągnie nieszczęście nie tylko na siebie, ale także na swoją nową rodzinę. Aby ją ( i siebie) przed tym ustrzec, małżonek powinien przenieść ją przez próg. Taniec Nowożeńcy powinni jako pierwsi pojawić się na parkiecie i jako jedyna para odtańczyć pierwszy taniec. Jeśli młodym plączą się kroki, to w życiu może być podobnie - będą zmierzać w różne strony. |
2005-01-07, 23:18 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: przesądy slubne .... hehe
Chociaz mężatką jestem ponad 7 lat, to sama chciałam założyć taki wątek. Ja pamiętam takie przesądy:
1. Jeśli panna młoda rozerwie sobie suknię slubna, to małżeństwo rozpadnie się. 2. Panna młoda nie powinna w całym stroju przeglądać się w lustrze. Wtedy może np. ściągnąć jeden but. Na razie pamiętam tylko tyle. Jak mi się coś jeszcze przypomni, to napiszę. |
2005-01-07, 23:18 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: przesądy slubne .... hehe
Chociaz mężatką jestem ponad 7 lat, to sama chciałam założyć taki wątek. Ja pamiętam takie przesądy:
1. Jeśli panna młoda rozerwie sobie suknię slubna, to małżeństwo rozpadnie się. 2. Panna młoda nie powinna w całym stroju przeglądać się w lustrze. Wtedy może np. ściągnąć jeden but. Na razie pamiętam tylko tyle. Jak mi się coś jeszcze przypomni, to napiszę. |
2005-01-07, 23:33 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 284
|
Re: przesądy slubne .... hehe
Panna młoda nie powinna nosić biżuterii z pereł, bo symbolizują one łzy.
|
2005-01-07, 23:33 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 284
|
Re: przesądy slubne .... hehe
Panna młoda nie powinna nosić biżuterii z pereł, bo symbolizują one łzy.
|
2005-09-19, 19:39 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
czy wierzycie w "r"?
dziewczyny, jestem na etapie planowania daty slubu z moim ukochanym. myslimy o kwietniu. nigdy nie wierzylam w te przesady o "r" w nazwie miesiaca, ale slyszac dookola komentarze, ze musi byc "r", zastanawiam sie ile z was bralo to pod uwage planujac date slubu... prosze o opinie...
ostatecznie mozna powiedziec, ze "r" jes, bo to przeciez apRil!!! |
2005-09-19, 20:02 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 680
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Ja brałam ślub we wrześniu, ale nie z powodu literki "r"
Myślę, że to nieistotne jaki to miesią czy z "r" czy nie, ważne aby wam pasowało. Może być tylko jedna zaleta jak sie kidyś pokłucicie (nie życzę Wam tego) to będziecie mieli na co zrzucić kłutnię małżeńską i będziesz mogła powiedzieć mężowi że to nie twoja wina ani jego tylko tego że pobraliście się w miesiącu bez "r" Pozdrawiam
__________________
|
2005-09-19, 20:16 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 92
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Ja swoją datę ślubu tez ustaliłam razem z moim TZ na miesiąc z literką "r" na 2 wrzenia 2006 i musze powiedziec ze poczatkowo nie brałam tego pod uwage bo nie wierzę w przesądy jednak jego mama oponowała aby był to miesiąc z literką "r" własnie i tak tez się stało, z czego sie bardzo ciesze
|
2005-09-19, 21:17 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
My braliśmy w sierpniu ale nie ze względu na "r" tylko ze względu na pierwszy wolny termin sali.
Papryczko a takich przestróg na temat przesądów to się jeszcze niestety dużo nasłuchasz. Ja słyszałam, od kwiaciarki w sklepie, że jak w miesiącu nie ma "r" to potem dzieci nie bedą "r" wymawiały. Haha. A ktoś mi mówił, że w Niemczech jest odwortnie i szczeście przynoszą miesiące, które "r" nie mają. Najczęściej babcie do mnie mówiły, że "r" ma być, to już się nawet pytać nie chciałam i słuchać nie chciałam co ten brak "r" oznacza. Jeśli by tak życie małżeńskie od tego "r" zależało to łatwo by było |
2005-09-20, 06:22 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: warmia
Wiadomości: 248
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
My braliśmy ślubik w lipcu, więc o żadnym "r" mowy nie ma
W pierwszej kolejności miał to być lipiec, miesiąc w którym się poznaliśmy, później doszłam do wniosku, że nawet dobrze, że jest to miesiąc bez "r", generalnie dlatego aby było inaczej niż zazwyczaj Faktycznie gdyby tylko ta jedna literka była wyznacznikiem szczęścia małżeńskiwgo to nie byłoby rozwodów i innych takich tam życzę wszystkim szczęścia nie zważając na to czy było, lub będzie "r" czy też nie |
2005-09-20, 06:26 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 153
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Te wszyskie przesądy to jedna wielka bzdura! Ja nasłuchałam się ich tyle, że pewnie nie wyszłabym przed ślubem z domu gdybym miała ich przestrzegać.
My złamaliśmy dokładnie wszyskie które znaliśmy (ślub w lipcu) |
2005-09-20, 06:29 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 205
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Dla spokoju, chcę dodać, że każdy miesiąc po wyszukaniu odpowiednika w innym języku ma w nazwie literkę r. Jedynie w maju w żadnym języku r nie występuje. A maj to chyba najpiękniejszy miesiąc.
|
2005-09-20, 07:03 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
ciesze sie, ze tez tak sadzicie. i racja, ze tych zabobonow zwiazanych ze slubem jest tyle, ze lepiej nie zawracac sobie nimi glowy. gdyby od tego mialo zalezec nasze szczescie...
co do maja, to tez rozwazalismy to na poczatku (przynajmniej nie byloby problemu z wolnym terminem, bo slyszalam, ze "w maju sie slubow nie bierze"), ale pozniej doszlam do wniosku, ze maje bywaja ostatnio upalne, a ja zdecydowanie chce uniknac takiej pogody w tym waznym dniu. gdyby nie to, spokojnie zdecydowalabym sie na ten miesiac. a swoja droga ciekawa jestem ile z was bralo slub w maju... przyznam, ze nie znam zadnej takiej pary. |
2005-09-20, 07:20 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
skoro bierzecie slub koscielny to chyba nie powinniscie wierzyc w zabobony?
gdyby szczesliwosc malżenstwa zalezała od literki "r" to byłoby znacznie mnie zdrad ,rozwodów,itptragedii. |
2005-09-20, 07:25 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
ja biorę ślub w kwietniu 29 dokładnie. co do przesądów z "R" to nie zamierzam się nimi przejmowac a kwiecień, bo marzec to jeszcze za zimno, a czerwiec i późniejsze miesiące są już po pierwsze bardzo oklepane, a po drugie nie chcę tyle czekac )
a o maju, powiem szczerze nie myślałam, w sumie nie wiem czemu ) Pozdrawiam! |
2005-09-20, 08:42 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 27
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Nie wierze w "r" . To takie staromodne przesądy
|
2005-09-20, 12:33 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 224
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Cytat:
A ja znam taką parę, w tym roku 21 maja mój brat brał ślub, pogoda była piekna, nie za gorąco nie za zimno, słoneczko ślicznie świeciło, wszędzie zielono, kwitnące kwiatki Sama zastanawiam się nad majem
__________________
Ania |
|
2005-09-20, 13:00 | #19 |
Raczkowanie
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Ja niby w "r" nie wierzę ALE ślub biorę 12 sieRRRRRRpnia
Coś w tym jednak jest... Buziaczki |
2005-09-20, 16:07 | #20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Cytat:
Ksiądz nam mówił na naukach przedmałżeńskich, że jeśli się bierze ślub kościelny i jest się osobą wierzącą to napewno nie powinno wierzyć się w zabobony. A swoją drogą to chyba najwięcej zabobonów znają osoby starsze wszelkie ciocie i babcie, a babcie najbardziej podbożne są w kościele, wiec po co te przesądy i zabobony ? |
|
2005-09-20, 16:33 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: b-stok
Wiadomości: 906
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
nie wierze w "r". moj slub byl w lipcu /koncoweczka bo 30/ i bylo wspaniale i bez przykrych przygod ;] gdybym wierzyla poczekalabym do sieRpnia ;p
|
2005-09-22, 10:32 | #22 |
Rozeznanie
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Ja brałam ślub w maju - przepiękny miesiąc i dodatkowa zaleta to mało ślubów więc nie pozajmowane sale itp. Wada: jeśli w rodzinie są akurat I komunie oraz maturzyści trzeba sprawdzić terminy żeby nie kolidowały. My ślubowaliśmy 12 maja zaraz po maturach pisemnych - muturzystów było sporo i mieli swoją chwilę.
|
2005-09-22, 19:28 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 776
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
ja niby nie wierze w takie przesądy , ale nie wiem czmu brałam pod uwagę miesiąc wrzesień i paździeRnik ... i "r" mimo wszystko tez ... być może dlatego że moja mama ciągle nalegała na "R"??
PozDraWiaM |
2005-09-22, 20:04 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Cytat:
__________________
|
|
2005-09-22, 20:42 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Nie wierze w takie bzdury - nie jestem nic a nic przesadna.
Przydalyby sie statystkiki mowiace o tym, ile bylo rozwodow par, ktore sie pobieraly w miesiacach z "r" w nazwie... |
2005-09-22, 21:33 | #26 |
Rozeznanie
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Moi Rodzice brali ślub w kwietniu i daj Boże wszystkim takie szczęśliwe małżeństwo. Ale - ani ja, ani moja siostra nie wymawiamy prawidłowo "r" ))
|
2005-09-22, 23:02 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Ja brałam ślub w pażdzierniku, ale nie brałam pod uwagi literki "r". Nie wierzę w takie zabobony. Moja ciocia z wujkiem pobrali się w maju i są 41 lat po ślubie.
|
2005-09-24, 10:55 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
my ślubowaliśmy w październiku, ale jakoś nie zwracalismy uwagi na szczęśliwe literki i inne przesądy, bo tak to trzeba nazwać
|
2005-09-24, 10:57 | #29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
co do wspomnianego wyżej maja, to nie wiem dlaczego tak mało osób bierze wtedy ślub... w końcu to miesiąc zakochanych! a może jest jeszcze przesąd typu "ślub można brać w miesiącach, które mają najwięcej liter w nazwie"? w tym wypadku maj rzeczywiście odpada
|
2005-09-27, 18:20 | #30 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: czy wierzycie w "r"?
Cytat:
moi rodzice tez brali slub w kwietniu (w wielkanoc) i sa zgodnym malzenstwem od ponad 34 lat... pozdrawiam was i dziekuje za wypowiedzi. |
|
Nowe wątki na forum Ceremonia i tradycja ślubna, weselna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:46.