Nasze dzieci świat poznają, a mamusiom spać nie dają. III-IV 2012 cz.(X)V

[gosia261282]

Zapomnialam tu napisac,ze bylismy dzisiaj na konsultacji u ortopedy,bo Eryk kiedys stawial krzywo nozke. Ale w sumie teraz juz jest OK. Zrobili rtg i lekarz badal i jest wszystko dobrze
Czekalismy 2 godz,a Eryk nie usiedzial ani chwilki mimo,ze zabawek tam bylo mnostwo. Ale on tak ma,ze ciagle w biegu.

[karolca]

Gosia, moja się kręci nawet jak śpi. Teraz doszło jeszcze gadanie więc dzieje się, oj dzieje

[Nikii89]

Napisane przez hania811

Fajnie jak dziecko już umie pokazać czego chce

Aczkolwiek moja czasem umie za dobrze, za głośno i zbyt nachalnie.
Nie niesie zabawek do wanny tylko krzyczy na całe osiedle "tatuśśśśśś kompać!" I nie ma że poczeka 10 min , trzeba wszystko rzucać i lać wodę do wanny.


Oby córci posmakowało
W końcu warzywa to podstawa zdrowej diety

Teraz powinno być lepiej bo nie je w nocy.Dziś kupiłam nową puchę zobaczymy na ile wystarczy.

Fajnie że już tak woła Oskar jak na razie woli mówić po swojemu i buzia mu się nie zamyka. Mówi tylko "tata, mama, dziadzia, mas, das , mniam" chcociaż najczęściej to tylko "mama, tata"

[gosia261282]

Nikii Eryk tak samo. Tez najczesciej w niezrozumialym jezyku gada. A tak to tylko kilka slowek i od dlugiego czasu nic nowego nie chce.

[Nikii89]

Gosia może to cisza przed burzą

[hania811]

Napisane przez Nikii89

Fajnie że już tak woła Oskar jak na razie woli mówić po swojemu i buzia mu się nie zamyka. Mówi tylko "tata, mama, dziadzia, mas, das , mniam" chcociaż najczęściej to tylko "mama, tata"

Moja ma lekką mowę bardzo- chyba genetycznie po tatusiu. Nigdy nie wierzyłam że mąż jak miał 2 latka to normalnie zdaniami mówił- moja już zaczyna. Chyba nie ma słowa którego by nie powtórzyła...a używa normalnie myślę koło 100 słów...włącznie z tak trudnymi jak koparka, korale, traktor, autobus itd.
Wiadomo czasem przekręca coś, oczywiście zamiast r jest j więc są kojaje, kopajka...a zamiast ch też jest j..więc jest np ☠☠☠ek, ☠☠☠atka .
Ale znowu na kwiatki mówi chatanki a na smoczka- hak

Tak moja córka mówi że aż wyczaszkowało.
jest je...bek, i je...batka

[gosia261282]

Ja ponoc gadalam pelnymi zdaniami majac poltora roku,a moje dzieci ciezko maja z mowieniem. Wiki tez latwo nie szlo,pozno zaczela gadac. Za to sa bardzo ruchliwe.

[joanaros]

Moja to mała kaskaderka Woła " mamoooo zobac" - oczywiście wtedy zwykle stoi na jakiejś zakazanej wysokości Ostatnio namiętnie ćwiczy wyrazy z Ś i Ź

[rybka13]

Moja tez ma lekka mowe, jeszcze jakis msc temu mowila tylko pierwsze sylaby, a teraz juz cale wyrazy, laczy je tez w krotkie zdania, glownie polecenia
Ciesze sie bardzo, moglaby jeszcze zaczac sikac na nocnik i nie jesc w nocy, byloby super ale jak widac wszystkiego miec nie mozna.

Gosia to super, ze z bioderkami syncia wszystko ok
Pokazalabys swoj brzucholek

[hania811]

Napisane przez rybka13

Moja tez ma lekka mowe, jeszcze jakis msc temu mowila tylko pierwsze sylaby, a teraz juz cale wyrazy, laczy je tez w krotkie zdania, glownie polecenia
Ciesze sie bardzo, moglaby jeszcze zaczac sikac na nocnik i nie jesc w nocy, byloby super ale jak widac wszystkiego miec nie mozna.

Gosia to super, ze z bioderkami syncia wszystko ok
Pokazalabys swoj brzucholek

no no..moja córa mówi głownie : daj mleko, nie chce, nie mogę, nie umiem.

U nas z też jest foch na nocnik. Od 6 do 12 miesiąca normalnie ją wysadzałam i robiła co trzeba. Potem nagle siadać przestała. Siusiają misie, lale, nawet samochody ale ona nie siądzie za nic w świecie.

Napisane przez joanaros

Moja to mała kaskaderka Woła " mamoooo zobac" - oczywiście wtedy zwykle stoi na jakiejś zakazanej wysokości Ostatnio namiętnie ćwiczy wyrazy z Ś i Ź

Moja też..dlatego namiętnie mówi "tatuśśśś"

Może im łatwiej mówić bo zębów nie mają
Ile ma Twoja na dzień dzisiejszy?

Napisane przez gosia261282

Ja ponoc gadalam pelnymi zdaniami majac poltora roku,a moje dzieci ciezko maja z mowieniem. Wiki tez latwo nie szlo,pozno zaczela gadac. Za to sa bardzo ruchliwe.

Widocznie mają geny po tatusiu

[gosia261282]

Napisane przez rybka13

Pokazalabys swoj brzucholek

Jakoś tydzień temu robiłam to zdjęcie:

[madziuuula]

Napisane przez karolca

Nie.

I co na temat badania bioderek powiem to, tak jak w 2012 były dwie, tak teraz jest jedna w przypadku jeżeli na pierwszej wizycie wszystko było ok. Byłam zaskoczona, że siostra nie musi z małą iść drugi raz. Pewne szukają oszczędności...

Ale w 2012 dwie też nie były dla każdego

Napisane przez hania811

Moja ma lekką mowę bardzo- chyba genetycznie po tatusiu. Nigdy nie wierzyłam że mąż jak miał 2 latka to normalnie zdaniami mówił- moja już zaczyna. Chyba nie ma słowa którego by nie powtórzyła...a używa normalnie myślę koło 100 słów...włącznie z tak trudnymi jak koparka, korale, traktor, autobus itd.
Wiadomo czasem przekręca coś, oczywiście zamiast r jest j więc są kojaje, kopajka...a zamiast ch też jest j..więc jest np ☠☠☠ek, ☠☠☠atka .
Ale znowu na kwiatki mówi chatanki a na smoczka- hak

Tak moja córka mówi że aż wyczaszkowało.
jest je...bek, i je...batka

ślicznie mówi U nas tak bratanek, teraz kończy dwa latka a nawija jak szlony
Za to Olaf mama tata baba bam brum i tyle, od kilku miesięcy nic nowego

Napisane przez hania811

U nas z też jest foch na nocnik. Od 6 do 12 miesiąca normalnie ją wysadzałam i robiła co trzeba. Potem nagle siadać przestała. Siusiają misie, lale, nawet samochody ale ona nie siądzie za nic w świecie.

To u nas tak samo z nocnikiem, też pięknie siedział a teraz nie chce, ucieka, a jak usiądzie to i tak nie zrobi do nocnika tylko obok

[karolca]

Napisane przez madziuuula

Ale w 2012 dwie też nie były dla każdego

Tego nie wiem. Na Powtańców Warszawy przy PZN w poradni przysługiwały dwie wizyty. Na pierwszej było wszystko ok i pytałam, czy druga konieczna, lekarka powiedziała "jak przysługują dwie to trzeba brać"


Ewelinka coraz więcej powtarza. Dziś na placu kobietka wołą syna "Ooooskaaar!" a Ewelka "Otaj!" Druga woła "Ola!" na co Ewela "Ola!" Z tym samym akcentem.

Moja siostra żegna się ze mną i mówi "to ci pa". Chwila ciszy i Ewelina wypala "to ci pa" albo w skrócie "ci pa"

[rybka13]

Heh smieszne te nasze dzieci
Moja ma duzo zebow a ladnie mowi maść, podkreslajac przy tym ść
Do nocnika nic nigdy nie zrobila, czasem mowi ze bedzie sikac, sciagam wiec pieluche, a ona bierze ksiazeczke, siada i czyta
Jestem w szoku, ze wasze dzieci juz korzystaly z tronu moja jeszcze nie kapuje o co z tym chodzi, choc zawsze idzie ze mna do toalety, pokazuje gdzie mam siadac, podaje papier, itp.

Gosia slicznie wygladasz

[gosia261282]

Rybka dzięki

Eryk też nie robi jeszcze na nocnik i coś czuję,że nieprędko to nastąpi.

[gucia6]

Napisane przez gosia261282

Jakoś tydzień temu robiłam to zdjęcie:

pieknie wygladasz

co do badan bioderek, to przeciez zalezy od tego jak sie sprawy maja
Sandra miala 2 razy, bo przy pierwszym byly wartosci graniczne, Rita miala tylko raz, bo byl piekny wynik

A z nocnikowaniem podchodzimy ze spokojem wysadzamy tylko rano po mleku i jak mloda zawola

[gosica502]

Gosiu jak ślicznie wyglądasz i jaki ładny brzuś

Moja Gabi to podobnie właśnie jak dzieci Gosi jeśli chodzi o mówienie :P Zanim zacznie zdania składać to miną wieki, aczkolwiek z dnia na dzień powoli się zasób słów zwiększa i się werbalnie komunikować ze światem zaczyna :P

Na nocniku ładnie siadała i robiła nawet dopóki nie nauczyła się wstawać z niego :P Bo teraz to już nie ma czasu usiąść nawet na 5 sekund.

OKROPNIE jest ruchliwa, wszędzie włazi: na krzesła, stoły, parapety, gdzie tylko zechce, czasem mam wrażenie że potrafi być w 3 miejscach naraz i nie mogę w ogóle za nią nadążyć - co nie wróży dobrze mając na uwadze stale powiekszający się brzuchol mój

No i niejadek z niej totalny jak tak patrzę na jadłospisy Waszych dzieci

NIKII89 GRATULUJĘ!! Spokojnej ciąży życzę

[gosia261282]

Gucia dzięki

Napisane przez gosica502

Gosiu jak ślicznie wyglądasz i jaki ładny brzuś

OKROPNIE jest ruchliwa, wszędzie włazi: na krzesła, stoły, parapety, gdzie tylko zechce, czasem mam wrażenie że potrafi być w 3 miejscach naraz i nie mogę w ogóle za nią nadążyć - co nie wróży dobrze mając na uwadze stale powiekszający się brzuchol mój

Dziękuję! A ty pokażesz brzuszek?

O to,to.
Ja to już nawet nie myślę o powiększającym się brzuchu,ale jak to będzie gdy małe będzie

[Nikii89]

Napisane przez hania811

Moja ma lekką mowę bardzo- chyba genetycznie po tatusiu. Nigdy nie wierzyłam że mąż jak miał 2 latka to normalnie zdaniami mówił- moja już zaczyna. Chyba nie ma słowa którego by nie powtórzyła...a używa normalnie myślę koło 100 słów...włącznie z tak trudnymi jak koparka, korale, traktor, autobus itd.
Wiadomo czasem przekręca coś, oczywiście zamiast r jest j więc są kojaje, kopajka...a zamiast ch też jest j..więc jest np ☠☠☠ek, ☠☠☠atka .
Ale znowu na kwiatki mówi chatanki a na smoczka- hak

Tak moja córka mówi że aż wyczaszkowało.
jest je...bek, i je...batka

Napisane przez joanaros

Moja to mała kaskaderka Woła " mamoooo zobac" - oczywiście wtedy zwykle stoi na jakiejś zakazanej wysokości Ostatnio namiętnie ćwiczy wyrazy z Ś i Ź

Napisane przez rybka13

Moja tez ma lekka mowe, jeszcze jakis msc temu mowila tylko pierwsze sylaby, a teraz juz cale wyrazy, laczy je tez w krotkie zdania, glownie polecenia
Ciesze sie bardzo, moglaby jeszcze zaczac sikac na nocnik i nie jesc w nocy, byloby super ale jak widac wszystkiego miec nie mozna.

Gosia to super, ze z bioderkami syncia wszystko ok
Pokazalabys swoj brzucholek

Fajnie że Wasze dzieci już rozmowne. U Nas chyba z mową trochę sobie poczekamy

Napisane przez hania811

no no..moja córa mówi głownie : daj mleko, nie chce, nie mogę, nie umiem.

U nas z też jest foch na nocnik. Od 6 do 12 miesiąca normalnie ją wysadzałam i robiła co trzeba. Potem nagle siadać przestała. Siusiają misie, lale, nawet samochody ale ona nie siądzie za nic w świecie.


Moja też..dlatego namiętnie mówi "tatuśśśś"

Może im łatwiej mówić bo zębów nie mają
Ile ma Twoja na dzień dzisiejszy?


Widocznie mają geny po tatusiu

co do nocnika to Oskar też wcześnie ładnie robił , choć nie wołał. Od jakiś 2 miesięcy nie chce siadać więc nie zmuszam. Nocnik sobie leży i może zacznę znowu naukę za jakiś miesiąc lub dłużej.

Co do mowy i zębów to ciekawa teoria Oskar ma 16 zębów i jest gadułą ale w mowie po swojemu

Napisane przez gosica502

NIKII89 GRATULUJĘ!! Spokojnej ciąży życzę

Dziękuję

[gosica502]

Gosia jak zrobię jakieś zdjęcie to pokaże :P Na razie nie mam żadnego aktualnego bo ostatnio jak gdzieś wychodziliśmy i robiliśmy zdjęcia to za fotografa robiłam

[Nikii89]

Napisane przez gosica502

Gosia jak zrobię jakieś zdjęcie to pokaże :P Na razie nie mam żadnego aktualnego bo ostatnio jak gdzieś wychodziliśmy i robiliśmy zdjęcia to za fotografa robiłam

A przypomnij na kiedy masz termin ?? bo coś mi się kojarzy z grudniem
No i wiecie czy chłopak czy dziewczynka ??

[karolca]

Napisane przez gosica502

No i niejadek z niej totalny jak tak patrzę na jadłospisy Waszych dzieci

Moja zrobiła sie wybredna i też wszytkiego nei zje. Jakiś bunt jedzeniowy ma więc nie martw się.
Dziecko na pewno nie da się zagłodzić


Moja mówi około 50 słów, niektóre są do siebie podobne. Buduje z nich pierwsze zdania Z każdym dniem coraz więcej i więcej
Jak pomyślę, że jeszcze 2-3 miesiące temu nie mowila prawie nic, to teraz jestem pod ogromnym wrażeniem jej postępów

[hania811]

Napisane przez rybka13

Heh smieszne te nasze dzieci
Moja ma duzo zebow a ladnie mowi maść, podkreslajac przy tym ść
Do nocnika nic nigdy nie zrobila, czasem mowi ze bedzie sikac, sciagam wiec pieluche, a ona bierze ksiazeczke, siada i czyta
Jestem w szoku, ze wasze dzieci juz korzystaly z tronu moja jeszcze nie kapuje o co z tym chodzi, choc zawsze idzie ze mna do toalety, pokazuje gdzie mam siadac, podaje papier, itp.

Gosia slicznie wygladasz

Dzieci w tym wieku jeszcze nie rozumieją że one robią siku i kupę. Zdarza się tak, że jak sie zorientują, że to z nich wychodzi to próbują zatrzymać- stąd zaparcia nawykowe.
Dlatego lepiej bez ciśnienia-pomału , spokojnie pokazywać, tłumaczyć.

Napisane przez madziuuula

ślicznie mówi U nas tak bratanek, teraz kończy dwa latka a nawija jak szlony
Za to Olaf mama tata baba bam brum i tyle, od kilku miesięcy nic nowego

To u nas tak samo z nocnikiem, też pięknie siedział a teraz nie chce, ucieka, a jak usiądzie to i tak nie zrobi do nocnika tylko obok

Poczekaj ...zbiera słowa w pamięci i nagle jak wyskoczy to w miesiąc będzie nawijał

Często chyba tak jest z mową- że długo nic a potem nagle jak katarynki- i wtedy by się chciało żeby na chwilę dziecko umilkło

heh...fajnie że w ogóle czasem usiądzie.

Ja przyjęłam taktykę- nic na siłę- boję się że nocnik będzie jej się z przymusem kojarzył. Stoi sobie- jak będzie chciała to w końcu usiądzie.

Napisane przez Nikii89

co do nocnika to Oskar też wcześnie ładnie robił , choć nie wołał. Od jakiś 2 miesięcy nie chce siadać więc nie zmuszam. Nocnik sobie leży i może zacznę znowu naukę za jakiś miesiąc lub dłużej.

Co do mowy i zębów to ciekawa teoria Oskar ma 16 zębów i jest gadułą ale w mowie po swojemu

Też tak robię z nocnikiem. Póki co służy córce do zabawy raczej.

Moja ma nadal tylko 4 zęby.

Napisane przez karolca

Moja zrobiła sie wybredna i też wszytkiego nei zje. Jakiś bunt jedzeniowy ma więc nie martw się.
Dziecko na pewno nie da się zagłodzić

Moja mówi około 50 słów, niektóre są do siebie podobne. Buduje z nich pierwsze zdania Z każdym dniem coraz więcej i więcej
Jak pomyślę, że jeszcze 2-3 miesiące temu nie mowila prawie nic, to teraz jestem pod ogromnym wrażeniem jej postępów

Moja też zrobiła się wybredna- kiedyś wciągala wszystko jak leci. Czytałam gdzieś ostatnio że to się zdarza na tym etapie rozwoju. Najlepiej nie stresować się, nie namawiać do jedzenia- przeczekać -przejdzie.

[emigra]

Duzo Wasze dzieci mowia, moja tak srednio probuje powtarzac ale np jak mowie czy chce na raczki to powtarza tylko ''ki'' mama, tata, baba, tschüs (ciuuu hehe) katze, papa.... ostatio udalo jej sie ladnie powtorzyc 'karty' ale wiecej nie chciala.... z nocnikiem tez nie stresujemy, siadac siada kiedy chce - wie ze robi sie tam siusiu i eee ale jeszcze nie zrobila. Raz udalo jej sie zrobic siusiu na kibelek na nakladce - akurat tata ja wysadzil z rana wiec byl dumny jak paw

[karolca]

Napisane przez hania811

Moja też zrobiła się wybredna- kiedyś wciągala wszystko jak leci. Czytałam gdzieś ostatnio że to się zdarza na tym etapie rozwoju. Najlepiej nie stresować się, nie namawiać do jedzenia- przeczekać -przejdzie.

Nie zmuszam. Nie chcę, nie daję. Jak coś jej nie smakuje, próbuję za jakiś czas lub w innym zestawie smakowym, np. z czymś co lubi.
Nie przepada za jajkiem więc podaję w kanapce lub sadzone do obiadu w asyście ukochanych buraczków. I pomyśleć, że jak była troche mniejsza, to czując smak buraczków miała odruch wymiotny

[Nikii89]

Nockę miałam dziś kiepską ;/ Oskar mi się przebudził ok 22.30 i musiałam trzymać za rączką ok 30min aż zaśnie, a ja zasypiałam oparta czołem o łóżeczko. Potem pobudka o 00.30 na mm , 5.10 też na mm . Za to wstanie o 7 i przywitanie z mnóstwem buziaków
(no ale mógł by ten mój syn przestać w końcu jeść w nocy )

[gosia261282]

Napisane przez Nikii89

Nockę miałam dziś kiepską ;/ Oskar mi się przebudził ok 22.30 i musiałam trzymać za rączką ok 30min aż zaśnie, a ja zasypiałam oparta czołem o łóżeczko. Potem pobudka o 00.30 na mm , 5.10 też na mm . Za to wstanie o 7 i przywitanie z mnóstwem buziaków
(no ale mógł by ten mój syn przestać w końcu jeść w nocy )

No te buziaczki wszystko wynagrodzą.
U nas też pobudki,nocne rozmowy i bieganie po łóżeczku,a potem po naszym łóżku i próbowanie ujeżdżania matki

[rybka13]

Napisane przez Nikii89

Nockę miałam dziś kiepską ;/ Oskar mi się przebudził ok 22.30 i musiałam trzymać za rączką ok 30min aż zaśnie, a ja zasypiałam oparta czołem o łóżeczko. Potem pobudka o 00.30 na mm , 5.10 też na mm . Za to wstanie o 7 i przywitanie z mnóstwem buziaków
(no ale mógł by ten mój syn przestać w końcu jeść w nocy )

Oj nikii wspolczuje- doslownie moja dzis w nocy jadla 3 razy i ostatnio tak caly czas poza tym od pierwszej pobudki 12-1 spi juz z nami i jak tu odpoczac...

Dla tych, ktore podaja lub chca podawac krowie mleko, w DDTVN byl dzis pediatra i powiedzial, ze od roku bez obaw mozna podawac inna kwestia czy dziecko chce mowil ze jest zdrowe i jak najbardziej potrzebne.

[gosia261282]

Napisane przez rybka13

Dla tych, ktore podaja lub chca podawac krowie mleko, w DDTVN byl dzis pediatra i powiedzial, ze od roku bez obaw mozna podawac inna kwestia czy dziecko chce mowil ze jest zdrowe i jak najbardziej potrzebne.

No ja też słyszałam,że można.
Ale mimo to mm wydaje mi się lepszym rozwiązaniem,jest wzbogacone,ma odpowiedni skład.
Z drugiej strony o krowim mleku słyszałam,że jest dobre... ale dla cielaków.

[tynka88]

czesc dziewczyny

malo sie udzielam i nie mam zadnego usprawiedliwienia

MAteuszek mało mówi, mysle, ze troche sobie poczekam, zanim sobie porozmawiamy) za to bardzo duzo rozumie, mam wrazenie ,ze wszystko co do niego mowie) no i wciaz pyta ,pokazujac paluszkiem cio to?) a ja gadam i gadam jak katarynka, w nadziei ,ze szybciej zacznie mówic, nadrabia ruchem, umie podskakiwac, szybko biegac, potrafi ladnie dopasowywac kształty, pokazuje wszystkie czesci ciała i ubioru no i bardzo lubi tanczyc, a najlepiej jak tanczymy wszyscy rodzinnie

nocnik u nas stoi, ale narazie checi Mateuszkowych brak mysle ,ze jak skonczy 2 latka, zrobi sie cieplo, bedziemy sie uczyc na całego

Gosia slicznie wygladasz z brzuszkiem)

co do jedzenia to u nas kiepsko, wybredny Mateuszek jest i tyleje bardzo mało,w porownaniu do tego jak czytam ile wasze maluchy jedzą, no ale swoje wazy jakies 13,5 kg, wiec nie zmuszam, a proponuje

co do mleczka krowiego to ja ostatnio daje troche wiecej, Mateuszej lubi manne, wiec mu robie, nic mu nie jest i chetnie zajada

a z mniej radosnych wiesci, to MAteuszek znowu ma dusznosci, dobrze, ze szybko z TZ do do lekarza wzielismy, bo juz bardzo ciezko oddychal, inhalujemy sie teraz i czekamy na poprawe, lekarka twierdzi, ze taki jego urok, wszystko rozwija sie b szybko, w ciagu 2-3 godzin i wyglada nieciekawie, bo nie moze zlapac oddechu.

pozdrawiam)