Używając tabletek anty kochacie sie ze swoim TŻ z gumką czy bez??

[buunka88]

Zawsze kochalismy sie bez gumek. Mimo, ze jestem panikara to zawierzylam tabletkom. Bralam Yasminelle. I w czasie przerwy na krwawienie tez sie nie zabezpieczalismy. Dzidziusia nie mamy, ale gdybym byla tym 0,1% bylabym najszczesliwsza na swiecie Wszak milo jest byc 1 na 1000 ;p

[Neciak89]

Ciekawe podejście my w czasie przerwy też sie nie zabezpieczamy dodatkowo i tez w ciazy nie jestem ;p

[zabciajs]

Napisane przez buunka88

Zawsze kochalismy sie bez gumek. Mimo, ze jestem panikara to zawierzylam tabletkom. Bralam Yasminelle. I w czasie przerwy na krwawienie tez sie nie zabezpieczalismy. Dzidziusia nie mamy, ale gdybym byla tym 0,1% bylabym najszczesliwsza na swiecie Wszak milo jest byc 1 na 1000 ;p

Rzeczywiście ciekawe

[Marwari]

Napisane przez buunka88

Zawsze kochalismy sie bez gumek. Mimo, ze jestem panikara to zawierzylam tabletkom. Bralam Yasminelle. I w czasie przerwy na krwawienie tez sie nie zabezpieczalismy. Dzidziusia nie mamy, ale gdybym byla tym 0,1% bylabym najszczesliwsza na swiecie Wszak milo jest byc 1 na 1000 ;p

to moze warto odstawic tabletki?

[zabciajs]

Eee wtedy to nie to samo hehe

Ja też sądze,że wtedy tak czy siak byłabym szcześliwa.
Ale starać się nie zaczynam narazie.
Ja jeszcze nie zaczełam,jak pisałam w poprzednich postać samych pigułek stosować.Ale czekam aż miną te trzy miesiące i mój organizł się całkiem już przyzwyczai i przestawi

[buunka88]

Dzieci lubie od zawsze i isnstynkt daje powoli o sobie znac, ale jeszcze poczekam. Mam dopiero 21 lat, studiuje, wlasnego mieszkania brak- czyli brak konkretnych fundamentow, na ktorych buduje sie rodzine. Bo to, ze

kobieta + mezczyzna = dziecko wie kazdy, ale ja jednak chce czegos wiecej dla siebie i dziecka

[zabciajs]

Napisane przez buunka88

Dzieci lubie od zawsze i isnstynkt daje powoli o sobie znac, ale jeszcze poczekam. Mam dopiero 21 lat, studiuje, wlasnego mieszkania brak- czyli brak konkretnych fundamentow, na ktorych buduje sie rodzine. Bo to, ze

kobieta + mezczyzna = dziecko wie kazdy, ale ja jednak chce czegos wiecej dla siebie i dziecka

Dokładnie mam takie same podejście

[xblackxshadowx]

Ostatnio kilka razy użyliśmy prezerwatyw. Jedyna dobra strona, że jest czyściej, nie muszę biegać też z chusteczką między nogami do łazienki.

W tym byciu 1 na 1000 to też nie jest tak bajecznie, bo jeśli nie będziesz wiedziała, że jesteś w ciąży, a nadal będzie się stosowało antykoncepcję hormonalną to dziecku się tylko zaszkodzi. Bo nie zawsze jest tak, że okresu nie ma. Ale nie miejmy czarnych myśli.

My też poczekamy z dzidzią do czasu aż się wszystko ułoży. Ja skończę studia, zamieszkamy gdzieś razem, będziemy posiadali jakieś zaoszczędzone pieniądze na start.

[_Natalee_]

nie stosuje prezerwatywy o ile znam dobrze mojego partnera i wiem,że moge mu zaufac i nie bać się,że czymś mnie zarazi.
xblackxshadowx może i wygodniej z prezerwatywą po,ale mnie to wybija z rytmu przed stosunkiem

[Laveen]

bez gumki

[PannaCola]

Od pierwszej tabletki bez gumki. :P

[xblackxshadowx]

Napisane przez _Natalee_

nie stosuje prezerwatywy o ile znam dobrze mojego partnera i wiem,że moge mu zaufac i nie bać się,że czymś mnie zarazi.
xblackxshadowx może i wygodniej z prezerwatywą po,ale mnie to wybija z rytmu przed stosunkiem

No masakrycznie z tym jest, też wypadam z rytmu i stygnę, każda, najmniejsza nawet, przerwa kończy się zaczynaniem wszystkiego od początku...

[limonka1983]

Używam plastrów Evra. To samo, co tabsy, tylko inna droga podawania. Skuteczność też zbliżona. Używam gumek. Wpierw chciałam beż, ale dopiero skończyłam studia, czekam na 1 pracę, a z 1 pensji ciężko byłoby wyżyć z dzieciaczkiem. Nic nie zabezpiecza przed ciążą w 100%, więc lepiej dmuchać na zimne. Facet zasiał we mnie przerażenie i teraz sama nie kochałabym się bez prezerwatywy. Moja psychika nie umiałaby zrozumieć, że ten malutki plasterek ma mnie zabezpieczyć...

[Neciak89]

Napisane przez limonka1983

Używam plastrów Evra. To samo, co tabsy, tylko inna droga podawania. Skuteczność też zbliżona. Używam gumek. Wpierw chciałam beż, ale dopiero skończyłam studia, czekam na 1 pracę, a z 1 pensji ciężko byłoby wyżyć z dzieciaczkiem. Nic nie zabezpiecza przed ciążą w 100%, więc lepiej dmuchać na zimne. Facet zasiał we mnie przerażenie i teraz sama nie kochałabym się bez prezerwatywy. Moja psychika nie umiałaby zrozumieć, że ten malutki plasterek ma mnie zabezpieczyć...

To może czas zmienić plastry? Na tabletki, albo krążek?

[limonka1983]

Miałam już doświadczenia z tabletkami. Jednak ze względu na mój słaby żołądek (wymiotuję, gdy przeżywam duże stresy), musiałam zmienić rodzaj zabezpieczenia. Tu nie chodzi o sama wiarę w te plastry. Statystycznie, one chyba mają nawet o 2% wyższą skuteczność od tabletek... Wiem, że działają. W końcu z czegoś wziął mi się biust i rozmiar większy Może to dziwnie zabrzmi, ale mam wyjątkową skłonność do pecha. Mój 1 plaster odkleił mi się tuż po stosunku. Przykleiłam go na pupie i przykleił się do majtek, gdy chciałam skorzystać z ubikacji. Pekinie wylądował w muszli. Tabletki można zwymiotować, itd. Wolę się podwójnie zabezpieczać. Te 2% ryzyka z połączeniu z moim pechem podziałałoby tak, że właśnie ja znalazłabym się w tych 2%. Czy to będą tabsy, piastry, krążek... Już kiedyś miałam akcję, ze okres spóźniał mi się przez 3 tygodnie, a ja z facetem byłam na życiowym zakręcie. praktycznie już zerwaliśmy, a tu taka akcja. Okazało się, ze to stres, hormony, itd. Ale facet na 2 miesiące został impotentem. Nic nie działało i choć chciał się kochać, sprzęt odmawiał posłuszeństwa. Tak się zestresował. Wiem, że rzadko jest dobry czas na dziecko, ale ja nie mam pracy jeszcze, żylibyśmy z 1 pensji... Wolę minimalizować ryzyko

[xblackxshadowx]

Chyba by to nic nie zmieniło, bo jak taka maciupeńka tableteczka, czy krążek może zabiezpieczyć...
Ja tam od samego początku stosowania krążka kochałam się z TŻtem bez prezerwatywy, ale to on bardziej panikował przy każdej przerwie i musiałam go zapewniać, że to działa również jak go nie mam w sobie przez ten tydzień. W ciąży nie jestem.
Wystarczy troszkę wiary w cudowne wynalazki ^^'

[Dyskrecja]

My też kochamy się bez gumki,tabletki w zupełności wystarczają i myślę że można im zaufac bo jak do tej pory mnie nie zawiodly.

[zabciajs]

Przełamałam się wczoraj. Bez różnicy dla mnie. Tylko tyle, że nie trzeba niczego przerywać szukaniem gumek.
Jestem spokojna, bo zażywam już 3 opakowanie.

[tulula1227]

Dla kobiet moze nie ma jakiejs wiekszej roznicy czy w gumce, czy tez bez... Ale chodzi przeciez nie tylko o nasze lepsze doznania ale takze o tz
Moj niecierpi gumek, a nusz cos peknie, a nusz sie zsunie a no i ogolnie uczucie ochydne w porownaniu do kochania sie bez gumki.
Ja tez nie lubie prezerwatyw. Po peknieciu jakos wewnetrznie przestalam im ufac, zawsze w najwazniejszy moment gdzies sie gubia nagle... no jezeli chodzi o caloksztalt.. Wole czuc w sobie mojego mezczyzne calego,bezposredni kontakt... A nie jakas ta guma w srodku...

Biore tabletki. Jest cudownie. Zapomnialam co to prezerwatywa.

[zabciajs]

Napisane przez tulula1227

DAle chodzi przeciez nie tylko o nasze lepsze doznania ale takze o tz

A no to oczywiste Pisałam z mojego pkt widzenia.
I szczerze nie mamy nic do gumek Ale bez jesteśmy bliżej, to fakt

[czuczenka]

U mnie to ja jestem wieksza panikara niz moj TŻ On mnie tylko uspokaja ze to jest prawie niemozliwe zajscie w ciaze stosujac antykoncpecje hormonalna, wiadomo ze 100% to ona nie jest ale 99,9 % to przeciez nie tak malo Ale odwazylam sie kochac bez gumek.. i jestem szczesliwa ufam tabletkom

[madzius90]

Napisane przez limonka1983

Używam plastrów Evra. To samo, co tabsy, tylko inna droga podawania. Skuteczność też zbliżona. Używam gumek. Wpierw chciałam beż, ale dopiero skończyłam studia, czekam na 1 pracę, a z 1 pensji ciężko byłoby wyżyć z dzieciaczkiem. Nic nie zabezpiecza przed ciążą w 100%, więc lepiej dmuchać na zimne. Facet zasiał we mnie przerażenie i teraz sama nie kochałabym się bez prezerwatywy. Moja psychika nie umiałaby zrozumieć, że ten malutki plasterek ma mnie zabezpieczyć...

Ja również stosuję plastry EVRA i odkąd zaczęłam je używać kochamy się bez gumki. Ja jakoś większych obaw nie miałam, zaufałam im, w przeciwieństwie do mojego Narzeczonego, który troszkę nie dowierzał, że taki plasterek może działać anty. Ale jakoś się przekonał. A ja w ciąży nie jestem. Chociaż oboje baardzo chcielibyśmy mieć już Dzidziusia, jednak ja dopiero co zaczęłam studia, nie mam stałej pracy, więc na razie musimy odłożyć Rodzicielstwo na później.

[Mystica23]

na początku mówiłam, że tabletki + gumki dla komfortu psychicznego no ale jak dzisiaj nie mieliśmy przy sobie gumek, to z dużo nad tym nie myśleliśmy, tyko kochaliśmy się bez także u mnie będzie od teraz mieszanka - zależy od miejsca, czasu i innych przejściowych czynników (np. antybiotyki )
ufam tabletkom =)

[kasiencja]

ja również zaufałam mam wrażenie, że inaczej tracilibyśmy i sporo przyjemnosci, i spontaniczności

[KamiCukierasek]

Napisane przez kasiencja

ja również zaufałam mam wrażenie, że inaczej tracilibyśmy i sporo przyjemnosci, i spontaniczności

ja kochałam się z prezerwatywą przez pierwsze opakowanie. Cilest biorę już ponad pół roku i już gumek nie używamy, poza tym pozwalam żeby mój ukochany miał orgazm we mnie, to cudowne uczucie

[frozenstrawberries]

No i mam problem
Zapomniałam tabletki z poprzedniego blistra (trzeci rząd), połączyłam opakowania, teraz jestem przy kolejnym opakowaniu.
Problem polega na tym, że mam nieustanne krawawienie od 9 dni. Oczywiście przeczytałam ulotke od góry do dołu i wiem, ze w przypadku łączenia opakowań może wystapć krawienie/plamienie. Martwi mnie tylko to, że to się bardzo przeciąga i jest to zdecydowanie krwawienie, a nie delikatne plamienie, jakie mi doskwierało na początku brania tabletek. Czy któraś z was miała podobny problem?
Najgorsze jest to, że nie mam się kogo poradzić, bo moja ginekolog ma urlop do 6 stycznia

[besio]

Tabletki + prezerwatywa. Jakoś nie mogę się przestawić na to bez wciąż bym myślała o tym czy przypadkiem nie zdarzy się, że akurat to na mnie popadnie. Na dziecko mam jeszcze czas, więc wolę dodatkowe zabezpieczenie.

[limonka1983]

Napisane przez besio

Tabletki + prezerwatywa. Jakoś nie mogę się przestawić na to bez wciąż bym myślała o tym czy przypadkiem nie zdarzy się, że akurat to na mnie popadnie. Na dziecko mam jeszcze czas, więc wolę dodatkowe zabezpieczenie.

Dokładnie. Też boję się, że znajdę się w tych 1,5 %... Ja akurat używam plastrów i przy 3 plastrze w życiu miałam taką sytuację, iż po upojnej nocy poszłam do wc i podczas ściągania majtek, straciłam mój plasterek. Rąbek plastra przykleił się do bielizny od strony skóry i zerwałam go 1 ruchem, nie wiedząc o tym. Zabezpieczanie wpadło bezpośrednio do muszli. Miałam go na sobie 2 dni, kolejnego opakowania nie posiadałam, bo zaraz po zerwaniu ostatniego plastra miałam mieć okres. Wolę nie myśleć, co by się stało, gdybym nie używała gumek. Weekend, za7543dupie, a ja bez recepty.

[Mystica23]

frozenstrawberries mi ginekolog powiedziała, że połączenie dwóch opakowań nie zawsze gwarantuje "ucieczkę" od okresu i że takowy może się mimo wszystko pojawić, więc ja bym się nie przejmowała. Krwawienie nie powinno być groźne, ale na twoim miejscu poszłabym do gina jak tylko wróci z urlopu, dla komfortu psychicznego

PS. ale to chyba mały OT =D

[frozenstrawberries]

Napisane przez Mystica23

frozenstrawberries mi ginekolog powiedziała, że połączenie dwóch opakowań nie zawsze gwarantuje "ucieczkę" od okresu i że takowy może się mimo wszystko pojawić, więc ja bym się nie przejmowała. Krwawienie nie powinno być groźne, ale na twoim miejscu poszłabym do gina jak tylko wróci z urlopu, dla komfortu psychicznego

PS. ale to chyba mały OT =D

Kurcze, jestem dziś taka pokręcona, że pomyliłam wątki. Bardzo przepraszam !