2010-09-10, 22:26 | #211 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Witam wszystkich!
Widze, ze znow cos dyskusja podupadla... Ja mam pytanie i blagam o jak najszybsze odpowiedzi No wiec: w lipcu zamowilam bilet do Polski, na 25 pazdziernik. Niestety juz dwa razy przyszly mi informacje o zmianie lotu z 25 na 26 pazdziernik, dwa razy je zaakaceptowalam. Dzis przyszla mi taka sama wiadomosc po raz trzeci, ale tym razem jeszcze nie zaakceptowalam zmian, bo nie chce leciec samolotem. I teraz nadchodzi moje pytanie. Czy ktoras z Was wie jak to jest z anulowaniem lotu? Wiem, ze istnieje cos takiego jak "oplata za rezygnacje", ktora wynosi w Polsce 270 zl. Moj bilet kosztowal tylko 350 koron!! Czy bede musiala jeszcze doplacac za to, ze nie lece??? Wiem ze jesli sa zmiany lotu i na nie sie pasazer nie zgadza to dostaje sie kase spowrotem. Ale ja juz 2 razy zgadzalam sie na te nowe warunki i nie wiem czy to przejdzie jak teraz zadzwonie i powiem, ze nie pasuje mi termin i musze zrezygnowac... RATUNKU! Nie chce doplacac za to, ze mnie tam nie ma... Zapomnialam dodac, ze chodzi o WizzAir.
__________________
Piękne kobiety wierzą w swoją inteligencję; kobiety inteligentne nie wierzą w swoją urodę. Edytowane przez Framme Czas edycji: 2010-09-10 o 22:28 |
2010-09-21, 14:26 | #212 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Dziewczyny, a ja mam do Was takie pytanie.
Mieszkałam przez wiele lat w Szwecji z rodzicami, dwa lata temu wrócilismy. Planuje jednak wyjechac na stałe po magisterce. I teraz moje pytanie: jak wyglądał wasz wyjazd? Jak poradziłyscie sobie ze znalezieniem pracy? I wogole jak sobie same poradzilyscie tam przez pierwsze miesiące? My mieszkalismy wczesniej w Ystad, ale moim marzeniem jest Stockholm, zakochałam się w nim w maju kiedy odiwedziałam kolegę. Boje sie tylko, że przez ten czas w Polsce teraz zapomne jezyka i bedzie mi ciezko znow 'wbic' sie w Szwedzka kulture....
__________________
"Życie jest za krótkie lub za długie
bym mogła pozwolić sobie na luksus aż tak złego życia" |
2010-09-27, 13:14 | #213 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Hej dziewczyny, mam pewien problem z piosenką
Zakochałam się w remixie pewnej piosenki pod tytułem "Från Och Med Du". Co oznacza ten zwrot? I ogółem to o czym jest ta piosenka http://artists.letssingit.com/oskar-...med-du-ntv9dzc ? Chciałabym bardzo po prostu wiedzieć o co w niej chodzi Podejrzewam, że to prawdopodobnie o rozstaniu? |
2010-12-23, 14:24 | #214 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 558
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Odświeżam wątek.
__________________
Nobody, not even the rain, has such small hands - Cummings JESTEM ZA WPROWADZENIEM WIĘKSZYCH KAR DLA OSÓB, KTÓRE ZNĘCAJĄ SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI. |
2010-12-31, 13:20 | #215 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 676
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Chętnie zasubskrybuję wątek, pomimo, że nie jestem emigrantką - ale bardzo bym chciała
Chciałabym wyjechać z kraju już dziś, teraz, w tej chwili, ale martwię się o język. Po za tym studia też bym chciała skończyć, choć moja uczelnia renomy to nie ma, więęęc... Cieszę się tylko, że z notek encyklopedycznych wynika, że Szwecja cieszy się sporym rynkiem chemicznym, więc może przymkną oko na mę beznadziejnę uczelnię Chciałabym się Was zapytać jak wygląda sprawa... klimatu w Szwecji Ciepło tam jest choć trochę? A morze ciepłe? Kraj skandynawski, ale zmiany klimatyczne dotknęły Polskę, to może i Skandynawię też |
2011-01-06, 14:30 | #216 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Witam
Jestem chyba najstarsza z Was wszystkich, wiekiem i stazem zamieszkania w Szwecji. Mieszkam w Kristianstad z mezem, rodowitym Szwedem. Majac 5 lat przyjechalam 1-szy raz do Szwecji, w odwiedziny do rodziny tu zamieszkalej.Wowczas nie bylo polaczenia promem Ystad-Swinoujcie. Jezdzilismy przez DDR Rostock-Trelleborg. Kazdego roku w lecie, moi rodzice zabierali mnie na urlop do babci mieszkajacej w Trelleborg. Jezyka szwedzkiego (Trelleborgs-skånska) nauczylam sie w piaskownicy. Miesiac po skonczeniu szkoly sredniej w Polsce, przyjechalam na stale do Szwecji, pamietnej daty 1970 07 22 . W mojej emigracji mialam wszystko ulatwione; mowilam czystym jezykiem szwedzkim z czystym szwedzkim akcentem, moje imiona Anna Monika i panienskie nazwisko Bark i mialam na poczatku zapewniony byt u babci. Bardzo malo osob wie ,ze jestem Polka i nigdy nikt mnie nie zapytal "skad przyjechalas". To mnie uniknelo . Pozdrawiam |
2011-01-26, 12:39 | #217 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Miasto Bogów ;-)
Wiadomości: 61
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Jaka cisze... znów. Framme powracam!! będę za tydzień znów ;P Tym razem się nie miniemy
__________________
I'm lovin' it... ;-) |
2011-04-18, 22:53 | #218 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Szwecja.
Wiadomości: 192
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Kristianstad,hmm naprawde PRZEPIEKNE miasto ! A miasta obok jeszcze lepsze ! Åhus na przyklad !
__________________
' Bez popełniania błędów człowiek nie był by człowieczy. '
Razem od : 11.11.2009 Dieta nielaczenia. Jest: 72..... Bedzie: 58..... |
2011-04-19, 09:01 | #219 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Miasto Bogów ;-)
Wiadomości: 61
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Wow, ktoś tu żyje
__________________
I'm lovin' it... ;-) |
2011-04-28, 21:28 | #220 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Szwecja.
Wiadomości: 192
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
a zyje zyje
__________________
' Bez popełniania błędów człowiek nie był by człowieczy. '
Razem od : 11.11.2009 Dieta nielaczenia. Jest: 72..... Bedzie: 58..... |
2011-04-29, 00:24 | #221 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Miasto Bogów ;-)
Wiadomości: 61
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
No właśnie widzę - cmentarzysko starych postów;P
__________________
I'm lovin' it... ;-) |
2011-04-30, 14:56 | #222 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Szwecja.
Wiadomości: 192
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Niestety . Trzeba by bylo jakos odswiezyc watek ..
__________________
' Bez popełniania błędów człowiek nie był by człowieczy. '
Razem od : 11.11.2009 Dieta nielaczenia. Jest: 72..... Bedzie: 58..... |
2011-05-02, 18:36 | #223 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Ja jestem w Szwecji cos kolo 10 lat,pracuje w przedszkolu.Mam wiekszosc znajomych szwedow i inne narodowosci.Malo Polakow,niestety.
Czasami marzy mi sie jakas fajna przyjaciolka Polka,ale mam juz 36 lat i w tym wieku nielatwo nawiazywac nowe przyjaznie,tak jak to w mlodosci bylo gdyby byla tu na forum wizazanka,ktorej dokuczalaby nuda ,to niech sie koniecznie do mnie odezwie |
2011-05-18, 09:50 | #224 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Witam forumowiczki fakt dawno mnie nie bylo.
lania sie Norrkoping pisze bez polskich trzcionek bo widze , ze dziewczyny maja polskie oprogramowanie i wtedy wychodza dziwne nowoslowa. Przez ten caly czas kiedy tu jestem wiele sie nauczylam o zyciu w Szwecji - tu gdzie mieszkam jest szczegolna atmosfera jest strasznie duzo imigrantow szczegolnie z krajow arabskicch a teraz rowniez afrykanskich, pomijajac imigrantow z bylej Jugoslawii. Ten specyficzny zlepek narodowosci skutkuje aljenowaniem sie Szwedow. Sa nawet osiedla skad masowo sie wyprowadzaja. Na ulicach i w sklepach rowniez ich nie widac. W wiekszosci zaczynaja sie obawiac przyjezdnych z innych krajow sami nie bardzo potrafiac sprecyzowc dlaczego , ale coraz bardziej sie izoluja. Powstaja cale osiedla imigrantow podobne do tureckich osiedli w Niemczech czy arabskich we Francji. Maja swoje zwiazki i szkoly i jest to chyba tez jak sadze konsekwencja reakcji Szwedow na przyjezdnych. Na rynku pracy jest bardzo ciezko i zasadniczo przyjmowani sa do pracy Szwedzi. Imigranci w odpowiedzi zakladaja wlasne firmy i dzialalnosci. Tam oczywiscie zatrudniaja swoich zimkow. A to prowadzi do dalszej alienacji grup etnicznych. W sluzbie zdrowia , szczegolnie w przychodniach jest coraz wiecej lekarzy obcej narodowosci. Szwedzi zaczynaja sie przeciw temu buntowac , ale to jest naturalna kolej rzeczy. Niejeden raz slyszalam od imigrantow , ze Szwedzi powinni uczyc sie arabskiego. To niestety smutna rzeczywistosc. Moze w Sztkholmie i innych wiekszych czy mniejszych miastach tego nie widac , ale w Norrkoping jest to jak napisalam rzeczywistosc. Ale co tam zyc trzeba i kazdy radzi sobie jak potrafi. Pogode mamy piekna i trzeba myslec pozytywnie. Szkoda tylko , ze my Polacy nie potrafimy tak jak inne nacje sie zrzeszyc i wspierac. W naszych zwiazkach zawsze na czele jest sprawa patriotyzmu narodowego i na tym sie konczy. Nie ma tendencji do tworzenia czegos nowego i wspoldzialania w nowych realiach, a szkoda. Niestety juz jestem troszke za stara na tak zwanego "animatora ruchu" , ale moze znajdzie sie ktos butny kto sie nie boi i wierzy w swoja sile i pociagnie za soba innych. A takie zaproszenia drogich forumowiczek do spotkan przy kawusi moglyby byc poczatkiem czegos pieknego. Nie bojmy sie mowic po Polsku , mowic ze jestesmy z Polski i chwalic sie tym. Mamy juz swoich przedstawicieli w parlamencie , w mediach, w szeroko pojetej kulturze, medycynie , oswiacie i biznesie . Brak nam tylko tej empatii i checi wspoldzialania i zrobienia czegos bezinteresownie, aby komus pomoc. Ale wierze w to, ze to moze sie zmienic trzeba tylko troszke chciec wyjsc z cieplego kokona i przestac sie bac byc Polakiem. Mysle, ze powinnismy byc dumni z tego i promowac sie wlasnie jako Polacy bo gadanie i zaznaczanie na kazdym kroku , ze Polacy to pijacy, dziwki i zlodzieje to bzdura !!!!!!!!!!!!!!! Ale za tymi kalumniami powinny isc dementi z pozytywnymi przykladami!!!!!!!:rolley es: Serdecznie pozdrawiam wszystkie polskie Szwedki Wierze w Was i spotykajcie sie ze soba bo to bardzo wzbogaca nas duchowo, niby taka tylko kawusia , a to jak spotkanie u psychoterapeuty. Trzymam za Was kciuki Ewa |
2011-05-18, 12:14 | #225 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: płn. Szwecja
Wiadomości: 207
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
ja tak z innej beki . Moj sambo jest Szwedem i w przyszlym roku pojawi sie u nas nowy członek rodziny. Wiadomo, że ludzie żyjący jako sambo mają na tyle korzystne prawa, że obejdzie się bez ślubu również mając dziecko. Sprawy ewentualnych alimentów, podatków, obywatelstw i spadków są wyjaśnione.
Ale sprawa jest chyba bezproblemowa tylko w Szwecji. Ale jak to wygląda w Polsce? Chodzi mi o to, że jeślibym chciała coś załatwić w jakimś urzędzie czy coś, to polska strona raczej nie uznaje szwedzkiego sambo, w Polsce jest coś jak konkubinat, ale z tego, co wiem, para żyjąca w konkubinacie nie ma takich samych praw, co w Szwecji. Myślicie, że jeśli nie planuję powrotu do Polski to mogą być z tego jakieś problemy (chodzi mi głownie o polską biurokrację)? Czy strona polska może uznać ojca bez ślubu? Nie mam zamiaru brac kredytów w Polsce ani nic, więc może nie muszę się hajtać...Cała biurokracja związana z rejestrowaniem małżeństwa z obcokrajowcem i ewentualnym rozwodem mnie przeraża. Edytowane przez Smoke Czas edycji: 2011-05-18 o 12:17 |
2011-05-18, 18:42 | #226 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: wichrowe bagna
Wiadomości: 2 007
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Witajcie Szwedki
Ewa, ja tez nie dwudziestka . Z Twoim opisem rzeczywistosci zgadzam sie w calej rozciaglosci. Mi sie czasem noz w kieszeni otwiera, gdy stado przybyszy z roznych krajow szoruje tylko po zasilki, nie probuje sie jakos wpasowac w otoczenie i jeszcze sie domaga przywilejow. Choc Szwedzi sa specyficzni, rozumiem ich obawy, dystans i uryta niechec do 'obcych'. Czesto nie dociera do nich fakt, ze w krajach tkich, jak Polska, w kraach plynie woda, elektrycznosc funkcjonuje od ok. 100 lat, ludzie potrafia zarabiac wielokrotnosc pensji Svenssona, a w diecie czlowieka wschodniego dominuja jednak zdrowe produkty, a nie tacki z gotowcami do mikrofalowki. Coz, wszedzie sa rozne uroki i 'uroki' bytowania, jednak nie zdecydowalabym sie na powrot do kraju. Czasem tylko, gdy ogladam program o Polsce, lezka mi sie kreci, nie wiem czemu. Ja jestem Polka, obracam sie wylacznie wsrod Szwedow, moja przyjaciolka jest Kenijka - roznicy kulturalnej miedzy nami nie ma zadnej . Smoke, ja nie widze zadnego problemu. Ojciec, czy maz, czy sambo, zawsze jest zobowiazany wzgledem dziecka. Jesli urodzisz dziecko Szweda w Szwecji, wiecej do gadania bedzie mialo prawo szwedzkie i, jesli Twoj zwiazek ze Szwedem padnie, nie tak latwo bedziesz mogla np. wyjechac z malym poza Szwecje. To, co moze sie przydac, to ustalenie podwojnego obywatelstwa. Jesli urodzisz dziecko w Polsce, mozesz np. o to sie postarac w urzedzie gminy przy rejestracji. Jest to ku temu najlepsza okazja. Zwlaszcza, ze Twoj partner nie jest Twoim mezem i roznie moga wam sie ulozyc lata razem. Jesli chodzi o uznawanie sambo w Polsce - nie wiem, do czego to mialoby sluzyc, bo przecie z racji ojcostwa ma on swoje zobowiazania i juz. Nawt i w Szwecji, bedac sambo nie masz wiekszych praw. Po prostu funkcjonujecie razem, masz ubezpieczenie, wszelkie numerki itd, ale nic wiecej. Rodzic ma zobowiazania wobec swojego dziecka niezaleznie od stanu cywilnego, a wzgledem partnera czy ex-partnera - sambo nie ma zadnych lub prawie zadnych. Oboje dzialacie jak spolka z ograniczona odpowiedzialnoscia. Z samej racji relacji rodzic -dziecko wszelkie sprawy urzedowe, majatkowe itd maja podstawy, by byc traktowanymi serio. Nie widze problemu z faktem uznania ojcostwa szwedzkiego sambo w Polsce. Ojciec to ojciec i juz. Jak stoi w papierach szwedzkich, tak ma byc wpisane w polskich i urzad wiele Ci nie utrudni - najwyzej bedzie chcial przetlumaczenia przysieglego zaswiadczen i juz. Ja zwyczajnie jestem zwolenniczka malzenstwa, bo wtedy jednak, jako zona, masz wieksze prawa - chocby z faktu, ze nie zarabiasz a masz dziecko, masz prawo do majatku meza - o ile nie bylo intercyzy. Nawet jak jest intercyza, majatek zdobyty w czasie malzenstwa latwiej jest uwspolnic, a ochronie podlegaja jedynie zdobycze sprzed malzenstwa. Jak czlowiek wezmie slub to szybko sie nie rozwiedzie, a gdy jes sie tylko sambo w Szwecji .... moja przyjaciolka juz kilka razy w Szwecj sie wyprowadzala od swoich sambo i ma juz dosc. Jak juz to woli wziac slub albo niech jej potencjalny partner wprowadza sie do niej, bo ona juz kilka razy pozbywala sie swojego dobytku przy wyprowadzkach. Po prostu... ubezpieczaj sie na wszelkie sposoby, a wtedy bedziesz miala spokojny sen. ---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ---------- I tak jeszcze w temacie zwiazkowym. W Polsce slub bierze sie na dobre i na zle, w Szwecji glownie tylko na dobre. Ze szwedzkim konkubinatem jeszcze gorzej - przy pierwszej klotni mozna sie rozstac i po ptakach. Dlatego slub jest gwarancja tego, ze przy wiekszym kryzysie jednak bedziecie miec pretekst by skorzystac z pomocy konsultanta rodzinnego, zanim zlozycie papiery rozwodowe. A sam rozwod w Szwecji przebiega w kosmicznym tempie, w porownanu do warunkow polskich. Chyba jako jedyna rzecz w Szwecji . |
2011-05-19, 10:44 | #227 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Witajcie ponownie
Odnosnie spraw zwiazanych ze stanem cywilnym i posiadaniem dziecka zgadzam sie w calej rozciaglosci z "guacamole" . Po prostu nic dodac nic ujac. Wazne jest to, ze prawo szwedzkie traktuje kazda osobe jako odrebna jednostke bez wzgledu na stan cywilny. Jako obywatel szwedzki masz ochrone poza granicami Szwecji zagwarantowana przez szwedzkie jednostki dyplomatyczne. Dlatego tez dobrze jest posiadac obywatelstwo szwedzkie i rejestrujac w Polsce narodziny dziecka - niekoniecznie urodzonego w Polsce - wazne ze jako matka jestes polska obywatelka - wystapic o polski paszport dla maluszka. O paszport mozna wystapic rowniez w Szwecji w polskim konsulacie. Na stronach ambasady Polski sa informacje o wyrabianiu paszportow. Pozdrwaiam wszystkie forumowiczki "guacamole" dzieki za wsparcie Ewa |
2011-05-19, 11:42 | #228 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: wichrowe bagna
Wiadomości: 2 007
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Ja sie tu rozpisalam, a Ewa podala wsio w pigulce .
Dodam tylko, ze warto wpierw starac sie o prawo pobytu stalego w Szwecji - zlozyc podanie do Migrationsverket, ktore po dwoch latach pobytu poskutkuje stalym obytem. O ile w tym czasie nie wyprowadzisz sie ze Szwecji lub, w praktyce, nawet jesli, zdolasz pojawic sie na czas w tym urzedzie, gdy przyjdzie zawiadomienie o stawieniu sie na rozmowe potwierdzajaca Twoje zamiary- sprawdzaja, czy rzeczywiscie mieszkasz w SWE. Po uzyskaniu prawa stalego pobytu skladaj podanie o obywatelstwo. To Ci sie bardzo przyda, bo, jak pisze Ewa, bedziesz mogla otrzymac szwedzki paszport. W praktyce chodzi tu nie tylko o prawa obywatelskie czy jakies profity, a glownie o to, ze nie bedziesz musiala latac do Polski lub do konsulatu (Mlm, Stckhl) , by przedluzac polski paszport. Moj paszport jest jeszcze polski, mam polski dowod (obydwa na nazwisk panienskie), ale wyrobilam tez sobie szwedzki dowod (id-kort) na nazwisko meza. Podrozowanie z takim zestawem dokumetow po swiecie poza UE grozi komplikacjami, bo na lotniskach przy wyrywkowych kontrolach sprawdzaja bagaze i przy okazji zwracaja uwage na wszystkie dokumenty, cy przypadkiem nie sa one podrobione. A jak ma sie jeszcze ze soba malenkie dziecko, tym dokladniejsza kontrola dokumentow. Poogladaj sobe program na dziewiatce, co sie nazywa Gränsbevakarna o kontroli granicznej w Australii . W Stanach rownie ostro, bo moj malzonek, z racji zawodu, bywa w obydwu krajach kilka razy w roku. Dlatego polecam staranie sie o obywatelstwo, bo wtedy szybciej mozna sobie 'zebrac' wszystkie wazne dokumenty w jednym zrodle - w karju, w ktorym faktycznie przebywasz, zyjesz, pracujesz i masz relacje rodzinne (dziecko). Ps. Mnie czeka zmiana nazwiska na szwedzkie w polskim urzedzie. Troche biurokracji, ale jesi chce latac poza UE na polskim paszporcie, musi tam byc moje aktualne nazwisko, bo w razie ewentualnych komplikacji, bedzie latwiej i szybciej wsio zalatwic. Planujemy z malzonkiem wyjazd na wakacje do USA, ale ten zamiar chyba poczeka, az do czasu, gdy bede mogla poslugiwac sie polskim paszportem. Pozjadalam literki, bo mam dlugie paznokcie od kilku dni . Edytowane przez guacamole Czas edycji: 2011-05-19 o 11:45 |
2011-05-20, 15:16 | #229 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: płn. Szwecja
Wiadomości: 207
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Dziewczyny, dzięki za wyjaśnienie. Same sprawy urzędowe mam dawno za sobą
Jest tak że dziecko urodzone z polskiej matki otrzymuje automatycznie polskie obywatelstwo, bez względu na miejsce urodzenie. Tak samo funkconuje szwedzkie obywatelstwo po ojcu. Małżeństwo średnio mi się widzi, patrzę na nie inaczej niż Wy - biorąc pod uwagę sprawy takie jak długi partnera i to, że trzeba się dzielić tym, na co się samemu latami cieżko pracowało. Nic przyjemnego oddać część majątku komuś, kogo już sie nie kocha Dla mnie to żadna sprawiedliwość. Może brzmi to egoistycznie, ale uważam, że majątki lepiej trzymać oddzielnie Co do dziecka, to domyślam sie że w razie końca związku sąd przyzna opiekę temu z rodziców, który zapewni mu lepsze warunki. Zastanawiałam się tylko nad sprawami czysto teoretycznymi. Jak wszystko by funkcjonowało, gdybyśmy np. oboje chcieli się przenieść do Polski, (teoretycznie, bo nie mamy tego w planach - ale kto wie, co bedzie jutro?) gdzie sambo nie funkcjonuje w taki sam sposób, słyszałam że w Polsce konkubent może mieć nawet problemy z odwiedzinami partnera w szpitalu (teoretycznie mozna tam wylądowac podczas zwykłych odwiedzin w kraju) i generalnie takich par nie dotyczy tam polityka prorodzinna, brak prawa do alimentów itd... Może tu za bardzo namieszałam, przyznaję że mieszają mi się kwestie prawne obu krajów - kiedy i gdzie obowiązuje które prawo. Ale pewnie mimo wszystko polskie prawo i tak nie ma aż tak do rzeczy w tej sytuacji. Á propos polskiego paszportu - i tak trzeba go przedłużać, bo jako obywatel polski przy wjeździe i wyjeździe do Polski ma się obowiązek posługiwania polskim dokumentem. Jak będzie sytuacja, że chcą zobaczyć paszport, to powinien to być polski. Przynajmniej teoretycznie Jest coś takiego, że Polska jakby "ignoruje" inne obywatelstwa, gdy dana osoba ma polskie. ---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ---------- Cytat:
wg. mnie najlepiszym zabezpieczeniem są własne, wystarczające na samodzielne życie dochody i oszczędności Edytowane przez Smoke Czas edycji: 2011-05-20 o 15:17 |
|
2011-05-20, 17:19 | #230 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: wichrowe bagna
Wiadomości: 2 007
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Cytat:
albo np. tu: http://www.arslege.pl/1710/materialy...dowe-prywatne/ Polska i Szwecja sa w UE, wiec powinno byc o niebo latwiej, niz 10 lat temu. Kwestia tylko papierkologii. Jesli masz jakies konkretne watpliwosci i pytania lepiej udaj sie do prawnika polskiego w Polsce, bo szwedzki zgarnie 1,5 tysiaca koron, a i tak nie zawsze udzieli satysfakcjonujacej odpowiedzi - osobistego doswiadczenia. Wlasne dochody, oczywistosc, tylko czasami kobieta wypada z obiegu zarabiania na siebie, chocby z racji ciazy, a nie kazda praca jest na umowe stala. W Polsce z Polakiem nie decydowalabym sie chyba na slub. Mam bardzo mieszane uczucia na temat malzenstwa w Polsce, bardziej mi odpowiada model szwedzki, mimo wielu minusow. Sytuacja jest o niebo jasniejsza, wedlug mnie, a i 'ciezar' malzenstwa inny . |
|
2011-05-27, 13:08 | #231 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Stockholm (Brandbergen)
Wiadomości: 34
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Witam Szwedzkie Wizażanki !
Ogromnie cieszę się, że trafiłam na ten wątek. Za dwa miesiące, konkretnie 1 sierpnia dołączę do Was, zamieszkam w Stockholmie. Stresuję się tym wyjazdem (mój pierwszy w życiu pobyt na obczyźnie hmmm.. a młoda już nie jestem :P). Mój TŻ mnie do siebie "ściąga", związek na odległość niefajna sprawa, długo namawiał aż mnie namówił. Podjęłam decyzję, czy dobrą - czas pokaże. Tak więc w Polsce zostawiam rodzinę, pracę, znajomych i "wbijam" do obcego kraju, wszystko dla miłości. Przyjmiecie mnie do swojego grona ?? Miło będzie z kimś poklikać, czasem poradzić się, dzielić się troskami i radościami życia w Szwecji |
2011-06-01, 11:33 | #232 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Szwecja.
Wiadomości: 192
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
To Zapraszamy do Szwecji ) Milosc nie wybiera, :P
__________________
' Bez popełniania błędów człowiek nie był by człowieczy. '
Razem od : 11.11.2009 Dieta nielaczenia. Jest: 72..... Bedzie: 58..... |
2011-06-01, 12:53 | #233 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Stockholm (Brandbergen)
Wiadomości: 34
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Bilet już kupiony - 6 sierpień.... i cykor coraz większy. Bez znajomości języka marnie będzie A u Was jak było ? znałyście szwedzki przed emigracją ? czy na miejscu podjęłyście wyzwanie ? Pozdrawiam ! Jeszcze z Polski... dodam że tropikalnej, dwa ostanie dni temp. oscylowała w okolicy 30 stopni C ! |
2011-06-01, 14:37 | #234 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: płn. Szwecja
Wiadomości: 207
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Bylam w podobnej sytuacji do Twojej, choc do konca tego nie planowalam, mialam jeszcze studia w PL do ukonczenia. Ale bylam w Szwecji na praktykach przez cale lato (zeby tylko byc z TZ i sie przy okazji czegos nauczyc) i niespodziewanie dostalam tam oferte pracy, to przesadzilo o pozostaniu, studia musialam konczyc na odleglosc
Probowalam sie wczesniej uczyc jezyka, ale nic z tego, dopiero jak poszlam do szkoly na SFI to troche ruszylo. Potem raptem poziom szkoly zrobil sie niski, bo byl dostosowany do najslabszych i wiecej sie nauczylam podczas zycia codziennego. Jak Twoj TZ jest Szwedem, to spokojnie sie nauczysz jezyka Edytowane przez Smoke Czas edycji: 2011-06-01 o 14:40 |
2011-06-02, 08:39 | #235 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Stockholm (Brandbergen)
Wiadomości: 34
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Mój TŻ jest Polakiem, w Stockholmie pracuje od dwóch lat, związek na odległość niefajna sprawa, dlatego podjęłam decyzję o wyjeździe. Czas pokaże czy nie będę żałować. Jak "wymięknę" to wrócę do Polski i już
|
2011-06-02, 18:48 | #236 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Malmö
Wiadomości: 400
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Cytat:
Frostis, ja z kolei pracuje w szkole, angielski i fritids. Przedszkole tez zaliczylam, fajna sprawa Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje, ze watek ozyje. Edytowane przez martalady83 Czas edycji: 2011-06-02 o 18:52 |
|
2011-06-03, 07:13 | #237 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Stockholm (Brandbergen)
Wiadomości: 34
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Pewnie, że ożyje już ja się o to mocno postaram
Dziewczyny, powiedzcie mi czy w Sweden są markety drogeryjne typu Rossmann ? i czy dużo droższe są kosmetyki ? |
2011-06-03, 08:04 | #238 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Malmö
Wiadomości: 400
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Nie maja. I w ogole bieda tu z kosmetykami, tzn jak ktos bardziej wymagajacy. Jest troche drozszych marek, typu L'oreal, Isadora, Lumene. Ale jesli chodzi o roznorodnosc to strasznie skapo. Szwecja w ogole jest zamknietym rynkiem, w sklepach wszedzie to samo. Nie licz na drogerie typu Rossman czy Natura, gdzie mozna kupic duzo kosmetykow za mala cene i sobie eksperymentowac. Przynajmniej dla mnie to niewystarczajaco, pewnie sa dziewczyny, ktore sa zadowolone z wyboru.
Chociaz ostatnio odkrylam nawet odpowiednik mazidel, ale ceny szwedzkie oczywiscie. |
2011-06-03, 10:58 | #239 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Stockholm (Brandbergen)
Wiadomości: 34
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
trzeba będzie mały zapasik z Polski zabrać, a później nauczyć się korzystać ze szwedzkich dobrodziejstw...
Pewnie jak tylko macie okazję być w kraju to zakupy kosmetyczne są nr jeden na waszej liście Właśnie, jak często odwiedzacie rodzinkę w Polsce ? |
2011-06-03, 21:15 | #240 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Malmö
Wiadomości: 400
|
Dot.: Pozdrowienia ze Szwecji
Ja sie zaopatruje w tansze kosmetyki PL, ale przede wszystkim odwiedzam polskie apteki, bo tu nie moge znalezc rzeczy mi odpowiadajacych. W Malmö sa trzy duze polskie sklepy, wiec jakies Ziaje itp mam na miejscu, oczywiscie drozsze, ale to zrozumiale, to nie Polska. Do Polski jezdze wlasciwie z okazji swiat, czasem wskocze do rodzicow na trzy dni. Nie mam czasu, pracuje i studiuje.
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:35.